Oferta wyłącznie dla osób z aktywnym abonamentem Legimi. Uzyskujesz dostęp do książki na czas opłacania subskrypcji.
14,99 zł
"Jezu, Ty się tym zajmij” to zawierzenie, które w niezwykły sposób podbija ludzkie serca. Przekazywane jest i wypowiadane przez coraz to nowych wiernych doznających łask wypływających z modlitwy pełnego zawierzenia. Rośnie też liczba świadectw licznych łask i działania Bożej opatrzności tych, którzy w akcie zawierzenia „Jezu, Ty się tym zajmij” całkowicie powierzyli swoje problemy Jezusowi. Przedstawiamy historie osób, które odważyły się wypowiedzieć: „Jezu, Ty się tym zajmij” i w pełni zaufali Zbawicielowi. Dla jednych będą one potwierdzeniem wielkości daru aktu zawierzenia, który propagował ks. Dolindo, a dla innych inspiracją, by nie zmagać się samodzielnie ze swym nieszczęściem, ale by całkowicie zaufać i powierzyć siebie oraz swoje problemy miłosiernemu Jezusowi.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 83
ks. Dolindo Ruotolo
rys. Marta Zdebska
Kiedy modlisz się i nie widzisz skutków modlitwy, przylgnij mocniej do Jezusa, zaufaj bardziej, wpraw Go, że tak powiem, w zakłopotanie jeszcze większą wiarą.
ks. Dolindo Ruotolo
Książkę Jezu, Ty się tym zajmij. Świadectwa wypada zacząć od świadectwa... wydawcy. Konieczne jednak będą dwa zdania wprowadzenia.
W każdym wydawnictwie najważniejszym, wręcz drogocennym dokumentem jest plan wydawniczy – tworzony z mozołem, z odpowiednim wyprzedzeniem, drobiazgowo omawiany w zespołach redakcyjnych. Dobry, stabilny i długoterminowy plan wydawniczy jest gwarancją spokojnej pracy zespołu. Problemem, prawdziwą zmorą zakłócającą codzienny rytm pracy są zmiany w nim. Autor spóźnia się z tekstem, tłumacz – z tłumaczeniem, drukarnia nie ma wolnych terminów, grafikowi padł komputer z plikiem gotowym do druku. Życie... Zdarzają się też inne powody, dla których trzeba zmienić plan wydawniczy. Pojawia się pomysł publikacji, z którą nie warto czekać, którą warto wydać „poza kolejką”. Tak było z książką Jezu, Ty się tym zajmij. Modlitwa pełnego zawierzenia Joanny Piątek.
„Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość” – mawiał Woody Allen. Wydawcy książek religijnych szczególnie często powinni powtarzać tę maksymę. Dużo łatwiej będzie im wtedy akceptować tak nielubiane zmiany planów wydawniczych i łatwiej dostrzegać, że może tej zmiany domaga się Boża opatrzność?
Nie mamy wątpliwości, że decyzja o wydaniu książki Jezu, Ty się tym zajmij i to wszystko, co stało się później, było błogosławieństwem, a popularność tej niewielkiej publikacji wymyka się racjonalnym regułom rynku księgarskiego i jest argumentem na rzecz tezy, że Pan Bóg ma swój plan wobec aktu pełnego zawierzenia: „Jezu, Ty się tym zajmij”.
Nasze zainteresowanie ks. Dolindo Ruotolo, a przede wszystkim aktem: „Jezu, Ty się tym zajmij” zaczęło się od artykułu w internecie. Dość szybko propozycja, „by coś z tym wydawniczo zrobić”, padła na spotkaniu kolegium, które decyduje o ukazujących się u nas publikacjach. Jak w znanym telewizyjnym programie, wszyscy byli na „tak”. Czytelnik nie musi wierzyć, że to cud, ale gdyby wiedział, jakimi maruderami jesteśmy, omawiając propozycje wydawnicze, być może przyjąłby wyjaśnienie o nadzwyczajności tego wydarzenia. Oczywiście nikt wtedy nie zdawał sobie sprawy, że książka zyska popularność. Modlitwa nie była jeszcze szeroko znana. Wydanie jej wiązało się z ryzykiem. A jednak podjęliśmy decyzję, że robimy ją najszybciej, jak się da, czyli burzymy dla niej plan wydawniczy. Dlaczego? Zdecydowały chyba już osobiste przywiązania kilkoro z nas do modlitwy „Jezu, Ty się tym zajmij”.
Napisanie książki zleciliśmy naszej redakcyjnej koleżance. Kilka miesięcy później mogliśmy wypuścić pierwszy, skromny nakład. Okazowe egzemplarze wysłaliśmy do kilkuset zaprzyjaźnionych z „Rafaelem” księży z prośbą o przeczytanie i sugestią, że może warto wiernym, choćby na kazaniu, opowiedzieć o tej niezwykłej modlitwie. Czy to była iskra, która zapaliła serca Polaków, by pokochali akt zawierzenia: „Jezu, Ty się tym zajmij”? Na pewno nie jedyna. Warto wspomnieć tu o osobie ks. prof. Roberta Skrzypczaka, który odkrył dla Polaków i propagował akt: „Jezu, Ty się tym zajmij” kilka lat temu, a jego artykuły były inspiracją do wydania naszej publikacji (i pewnie także innych). Z kolei osobę ks. Dolindo, już całkiem niedawno, znakomicie przybliżyła polskim czytelnikom Joanna Bątkiewicz-Brożek w wydanej przez wydawnictwo „Esprit” książce Jezu, Ty się tym zajmij! Ojciec Dolindo Ruotolo. Życie i cuda”.
Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
REDAKCJA
Małgorzata Pabis
KOREKTA
Agata Chadzińska
Anna Kendziak
PROJEKT OKŁADKI
Łukasz Kosek
SKŁAD
Łukasz Sobczyk
WKŁADKA ZDJĘCIOWA
Henryk Bejda
RYS. PORTRET KS. DOLINDO RUOTOLO
Marta Zdebska
OBRAZ NA OKŁADCE
Carl Heinrich Bloch „Consolator”
ISBN 978-83-7569-751-3
© 2018 Dom Wydawniczy „Rafael”
ul. Rękawka 51
30-535 Kraków
tel./fax 12 411 14 52
e-mail: [email protected]
www.rafael.pl
Na zlecenie Woblink
woblink.com
plik przygotowała Weronika Panecka
