LUST. Wszystkiego najlepszego, kochanie - opowiadanie erotyczne - Cecilie Rosdahl - ebook + audiobook

LUST. Wszystkiego najlepszego, kochanie - opowiadanie erotyczne ebook

Cecilie Rosdahl

0,0
3,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

"Upinam włosy i wyjmuję składniki na tort urodzinowy – ananasa, makaroniki i marcepan. Ananas sprawia, że dobrze smakuje, kiedy robię mu loda, w przeciwieństwie do na przykład szparagów. Wolałabym, żeby to, co połykam, smakowało dobrze. Nakładam warstwami krem ananasowy i makaroniki, potem wstawiam ciasto do lodówki, przeciągam się i udaję się do łazienki."

To opowiadanie erotyczne zostało opublikowane we współpracy ze szwedzką producentką filmową Eriką Lust. Jej misją jest ukazanie ludzkiej natury i różnorodności w historiach pełnych namiętności, intymności, pożądania i miłości.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 24

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Cecilie Rosdahl

Wszystkiego najlepszego, kochanie

Lust

Wszystkiego najlepszego, kochaniePrzełożyłaAgnieszka StrążyńskaTytuł oryginałuTillykke, skatCopyright © 2018, 2019 Cecilie Rosdahl i LUSTWszystkie prawa zastrzeżoneISBN: 9788726076363

1. Wydanie w formie e-booka, 2019Format: EPUB 2.0

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą LUST oraz autora.

Wszystkiego najlepszego, kochanie

Wciąż czuję jego pieszczoty, zarost ocierający się o moje ciało. Sprawdzam dwoma palcami, czy jestem wilgotna. Okazuje się, że tak. Nawet kiedy jest nieobecny, potrafi pobudzić moją cipkę do życia.

Dziś są jego urodziny i chciałabym mu sprawić niespodziankę, jaką zapamięta na długo.

Wysyłam mu nagranie, na którym śpiewam „Happy Birthday” – wersję Marylin Monroe. Nucę powoli, seksownym i namiętnym głosem.

Dostaję w odpowiedzi „Dziękuję” z uśmiechniętą buźką. Potem dodaje: „Mam nadzieję, że wyślesz jakieś zdjęcie”.

Robię selfie moich piersi i wysyłam je mu razem z emotką całujących ust.

Odpowiada: „Wow, robię się przez ciebie meganapalony, siedzę teraz w pociągu”.

Wtedy dwoma palcami rozkładam wargi sromowe, robię jeszcze jedno zdjęcie i znowu mu je posyłam. Moja łechtaczka jest czerwona i nabrzmiała po tym, jak się tam dotykałam. Tekst towarzyszący zdjęciu: „Surprise”.

Natychmiast odpowiada: „Kiedy mnie tak stymulujesz wzrokowo, krew przestaje mi dopływać do mózgu”.

Odpowiadam ikonką z serduszkiem.

„A wyślesz takie, na którym ściskasz piersi?”.

Kładę się na boku, żeby piersi ułożyły się blisko siebie, robię zdjęcie i mu je wysyłam.

„Daj znać, jeśli chcesz czegoś w zamian”.

„Dwa rozpięte guziki koszuli” odpowiadam, wąchając jego T-shirt, który leży obok mnie na łóżku i ciągle pachnie nim.

„OK, ale dopiero kiedy dojadę do biura” odpisuje.

Wciskam przycisk drzemki i zostaję przez chwilę pod kołdrą, ściskając piersi i wkładając sobie jedną brodawkę do ust. Wyobrażam sobie, jak bawią się nią jego usta i język.

Dziś pracuję w domu, więc nie zamierzam opuszczać mieszkania. Wykorzystuję okazję do tego, żeby się zrelaksować, dać sobie dużo czasu i w spokoju bawić się swoją wyobraźnią.

Znowu włączam drzemkę.

Wtedy przychodzi do mnie MMS. Ma na sobie niebieską koszulę z dwoma rozpiętymi pod szyją guzikami, dzięki czemu widać fragment owłosionej klatki piersiowej. Jest niezwykle męski, a koszula leży na nim fantastycznie.

„Dobrze, że jestem sam w biurze. Zrobił się zupełnie twardy” pisze.

„Mogę zobaczyć?”.

Wysyła mi zdjęcie swojego nabrzmiałego penisa w bokserkach.

Na ekranie ma naprawdę pokaźne rozmiary i zdjęcie sprawia, że wiję się z tęsknoty za tym, żeby go poczuć.

„Bawisz się teraz ze sobą?” pytam.

„Nie, zostawię to dla ciebie.”

„Cieszę się” odpisuję.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.

Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.