Operacja Brunhilda - Robert Primke, Maciej Szczerepa - ebook

Operacja Brunhilda ebook

Robert Primke, Szczerepa Maciej

3,5
12,12 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Autorzy opisują przebieg jednej z najciekawszych, tajnych operacji do jakiej doszło w czasie II wojny światowej na Śląsku — niemiecki rajd na zakłady chemiczne w Brzegu Dolnym. Przedstawiają całą akcję godzina po godzinie oraz wszelkie kontrowersje związane z jej oceną przez każdą ze stron. Pozycja powstała na podstawie dostępnych materiałów archiwalnych.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 41

Oceny
3,5 (2 oceny)
0
1
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Robert PrimkeMaciej Szczerepa

Operacja Brunhilda

Brzeg Dolny 1945

KorektorSadowska Krystyna

Projektant okładkiRobert Primke

RedaktorMaciej Szczerepa

© Robert Primke, 2020

© Maciej Szczerepa, 2020

© Robert Primke, projekt okładki, 2020

Autorzy opisują przebieg jednej z najciekawszych, tajnych operacji do jakiej doszło w czasie II wojny światowej na Śląsku — niemiecki rajd na zakłady chemiczne w Brzegu Dolnym. Przedstawiają całą akcję godzina po godzinie oraz wszelkie kontrowersje związane z jej oceną przez każdą ze stron. Pozycja powstała na podstawie dostępnych materiałów archiwalnych.

ISBN 978-83-8221-068-2

Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero

Zajęcie Brzegu Dolnego.

Sytuacja militarna w rejonie miasta pod koniec stycznia 1945 roku

W trzeciej dekadzie stycznia 1945 r. armie 1 Frontu Ukraińskiego marszałka Iwana Koniewa dotarły do linii Odry, którą przekroczyły w wielu miejscach, tworząc przyczółki na jej zachodnim brzegu. Rejon Brzegu Dolnego [Dyhernfurth] znajdował się w strefie natarcia 13 Armii generała pułkownika Nikołaja Puchowa. Niestety, źródła radzieckie w sposób lakoniczny informują o wkroczeniu Armii Czerwonej do tego położonego nad Odrą miasta. W dzienniku działań bojowych 1 Frontu Ukraińskiego odnotowano, że Brzeg Dolny został zajęty bez walki przez formacje 13 Armii w dniu 26 stycznia 1945 roku. Niemcy już wcześniej ewakuowali miasto i nie zamierzali go bronić. Wycofując się, zniszczyli most kolejowy na Odrze oraz przeprawę promową. W dzienniku frontu, podsumowując działania 13 Armii, w tym dniu odnotowano: Rozwinęła natarcie, pokonała do 30 km i opanowała miasta: Wołów, Trzebnicę, Oborniki Śląskie oraz Brzeg Dolny; w drugiej połowie dnia prowadziła walki związane z forsowaniem rzeki Odry. (…)[1]. Generał Puchow w rozkazie z dnia 24 stycznia nakazał swoim oddziałom do końca następnego dnia osiągnięcie rubieży Piotrkowice [Gross Peterwitz] — Lipnica [Leipnitz] — Brzeg Dolny. Konkretnie zajęcie wyznaczono oddziałom 27 Korpusu Strzeleckiego generała majora Filipa Czerokmanowa. Realizując te zadanie, w godzinach popołudniowych 25 stycznia jego dywizje zajmowały następujące pozycje: 6 Dywizja Strzelecka Gwardii osiągnęła rubież Piotrkowice — Sławowice [Föhrenwalde-Schlanowitz], 112 Dywizja Strzelecka przemieszczała się w kierunku rubieży Sławowice — Bukowice [Pathendorf], a 280 Dywizja Strzelecka toczyła walki o Trzebnicę [Trebnitz]. Z meldunków z 26 stycznia 1945 roku wynika, że dywizje Czerokmanowa osiągnęły linię Odry na odcinku Lubiąż [Leubus] — Tarchalice [Tarxdorf] i walczyły o zdobycie przyczółka na zachodnim brzegu rzeki. Zanim jednak do tego doszło, 280 Dywizja Strzelecka generała majora Jefima Laszczenki wkroczyła najpierw do Brzegu Dolnego. W tym samym dniu oddziały korpusu zajęły też Wołów [Wohlau]. W Radeczu [Seifersdorf] i Mojęcicach [Mondschütz] skoncentrowały się dwa pułki 350 Dywizji Strzeleckiej generała majora Grigorija Wiechina, która wchodziła w skład znajdującego się wówczas w armijnej rezerwie 24 Korpusu Strzeleckiego generała majora Dmitrija Onuprienki.

Brzeg

Dolny — dawny Dyhernfurth — na przedwojennej pocztówce

Na dzień 28 stycznia 1945 roku 13 Armia wyszła nad Odrę w pasie Chobienia [Köben an der Oder] — Malczyce [Maltsch], a jej dwa korpusy (27 i 102) zajmowały front długości blisko 90 km i prowadziły walki o utrzymanie i rozszerzenie przyczółków. 24 Korpus Strzelecki — będący w drugim rzucie armii — nie uczestniczył w walkach i rozłożony był w lasach na północny wschód od Wołowa. W tym samym czasie na lewo od 13 Armii linię Odry osiągnęły formacje 52 Armii generała pułkownika Konstantina Korotiejewa. W rejonie Urazu [Auras] do rzeki dotarły wchodzące w jej skład oddziały 73 Korpusu Strzeleckiego generała majora Sarkisa Martirosjana.

Z analizy dokumentów wynika, że Brzeg Dolny pod koniec stycznia 1945 r. odgrywał w planach radzieckich drugorzędną rolę. Zajęte miasto zostało splądrowane przez czerwonoarmistów, ale nie zostało w odpowiedni sposób zabezpieczone. Może to dziwić, ale Rosjanie nie pochwali się nawet przejęciem niemieckiego kombinatu chemicznego Anorgana GmbH, który należał do koncernu IG. Farbenindustrie. Najprawdopodobniej Rosjanie na początku chyba praktycznie nie wiedzieli, co przejęli, gdyż wzmianki o miejscowości i zakładach nie pojawiły się w dokumentach dywizyjnych oraz korpuśnych. Zapewne liczyło się tylko dojście do Odry i forsowanie rzeki, a nie jakiś tam, kolejny zakład przemysłowy. Jego znaczenie Rosjanie docenili wkrótce[2] …

Zakłady Anorgana w Brzegu Dolnym

W latach drugiej wojny światowej w położonym nad Odrą Brzegu Dolnym powstał cały kompleks obiektów, w którym Niemcy prowadzili badania i produkowali bojowe środki chemiczne, takie jak sarin i tabun. Projekt kompleksu powstał pod koniec lat trzydziestych, a sama inwestycja została zrealizowana na początku lat czterdziestych ubiegłego wieku[3]. Jak podaje znany dziennikarz Bogusław Wróbel, głównym wykonawcą fabryki, którą nazwano Anorgana, była firma z Ludwigshafen o nazwie Luranil Baugessellschaft GmbH, a budowałoją około dwudziestu firm z całych Niemiec, przy użyciu prawie dziesięciu tysięcy robotników[4]. Do pracy w fabryce, często w bardzo trudnych warunkach, wykorzystywano więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego w Rogoźnicy [Gross Rosen]. W tym celu utworzono dwa podobozy KL Gross Rosen o nazwie „Dyhernfurth I”, „Dyhernfurth II”. Pierwszy był zlokalizowany na terenie zakładu, drugi zaś w sosnowym lasku ok. 1 km od Anorgany. Oba funkcjonowały od 1943 roku do stycznia 1945 roku. Na stronie https://sztetl.org.pl/ scharakteryzowano je następująco: Obóz Dyhernfurth I powstał na terenie fabryki chemicznej „Anorgana” latem 1943 roku. Fabryka produkowała bojowe środki chemiczne, takie jak tabun i sarin, którymi napełniano bomby lotnicze i pociski artyleryjskie. Pierwszy transport z 37 więźniami (Niemcy, Rosjanie, Czesi oraz Polacy) dotarł tam w połowie 1943 roku. Więźniowie, których tam wysyłano, posiadali adnotację „RU” (niem. Rückkehr unerwünscht — „powrót niepożądany”). Warunki egzystencji w tym obozie były bardzo ciężkie. Więźniowie mieszkali w baraku obok hali produkcyjnej. Wszelkie kontakty ze światem zewnętrznym były zakazane. Cały proceder był ściśle tajny. Więźniowie pracowali przy napełnianiu pocisków gazami trującymi. Często zdarzało się, że pracujący ulegali zatruciu lub podtruciu tabunem. Chorych natychmiast likwidowano. Przeprowadzano również eksperymenty na więźniach. Sprawdzano odporność organizmu ludzkiego na różne dawki trujących substancji. Szacuje się, że liczba więźniów w latach 1943—1944 wynosiła ok. 450 osób. (…).

Obóz Dyhernfurth