18,17 zł
Kawaleria w Krainie Wygasłych Wulkanów — to publikacja opisująca dziesięć dni krwawych walk, jakie pod koniec lutego i na początku marca 1945 roku stoczył 1 Korpus Kawalerii Gwardii na obszarze Pogórza Kaczawskiego. Starcia te zakończył rozkaz dowódcy 1 Frontu Ukraińskiego, marszałka Iwana Koniewa — „Ani kroku do tyłu, w nocy na 4 marca zmieni was piechota”. W trakcie lektury Czytelnik pozna przebieg potyczek o: Jastrzębnik, Kondratów,,Stanisławów, i inne miejscowości na tym obszarze.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 29
© Robert Primke, 2022
Kawaleria w Krainie Wygasłych Wulkanów — to publikacja opisująca dziesięć dni krwawych walk, jakie pod koniec lutego i na początku marca 1945 roku stoczył 1 Korpus Kawalerii Gwardii na obszarze Pogórza Kaczawskiego. Starcia te zakończył rozkaz dowódcy 1 Frontu Ukraińskiego, marszałka Iwana Koniewa — „Ani kroku do tyłu, w nocy na 4 marca zmieni was piechota”. W trakcie lektury Czytelnik pozna przebieg potyczek o: Jastrzębnik, Kondratów,,Stanisławów, i inne miejscowości na tym obszarze.
ISBN 978-83-8324-002-2
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
1 Korpus Kawalerii Gwardii generała majora Wiktora Baranowa był uważany za związek operacyjno-taktyczny szczególnie predestynowany do walk na obszarach podgórskich i górskich. W jego skład wchodziły trzy dywizje kawalerii: 1 Dywizja Kawalerii Gwardii (1, 5, 6 Pułk Kawalerii Gwardii), pułkownika Piotra Waszurina, 2 Dywizja Kawalerii Gwardii (4, 7, 8 Pułk Kawalerii Gwardii), generała majora Chadżi-Umar Mamsurowa i 7 Dywizja Kawalerii Gwardii (21, 27, 27 Pułk Kawalerii Gwardii), pułkownika Iwana Borszczewa. W każdej dywizji były jeszcze oczywiście pułki artyleryjskie i pancerne, a w korpusie samodzielne pułki różnej specjalności(łącznie ponad 20 tysiecy ludzi — stan na 1 lutego 1945 roku).
W połowie lutego 1945 roku 1 Korpus Kawalerii Gwardii znajdował się w rezerwie dowództwa 60 Armii. Otrzymał jednak rozkaz dyslokacji wydany przez dowództwo 1 Frontu Ukraińskiego i po 230 kilometrowym marszu skoncentrował się w północno zachodniej części Legnicy. W nocy z 21 na 22 lutego 1945 roku elementy korpusu dotarły na południe oraz południowy zachód od Złotoryi (wówczas Goldberg) i z marszu rozpoczęły walkę.
Przemarsz
kawalerii (Źródło: www.waralbum.ru)
Rejon tej części Pogórza Kaczawskiego był broniony przez Grupę Bojową „Schreder” — pułk piechoty składający się z czterech batalionów, który wchodził w skład 408 Dywizji Piechoty. W drugiej linii obrony zostały umieszczone oddziały Volkssturmu, które prowadziły roboty fortyfikacyjne lub dopiero przystępowały do formowania i rozwijania sił. W trzeciej linii usytuowane były jednostki 269 Dywizji Piechoty. Niemiecka obrona była doskonale zorganizowana, rozbudowana i wyśmienicie wykorzystywała warunki naturalne Pogórza oraz Gór Kaczawskich. Wszystkie drogi prowadzące na południe i południowy wschód zostały zaminowane i zatarasowane. Po pojawieniu się sowieckiej kawalerii, niemieckie dowództwo natychmiast przystąpiło do wzmacniania wcześniej zbudowanych linii obronnych.
23 lutego 1945 roku w ten rejon przerzucono 41 Pułk Grenadierów Pancernych oraz 10 Batalion Saperów z 10 Dywizji Grenadierów Pancernych, generała majora Karla-Richarda Kossmanna, które przybyły z obszaru Jawor — Strzegom.
Zwiad korpusu ustalił, że w dniu 24 lutego 1945 roku na 1 kilometr pierwszej linii obrony nieprzyjaciela przypadało: 150 „aktywnych bagnetów”, 13 karabinów maszynowych, 31 pancerfaustów i 8 karabinków szturmowych. Znajdowały się tam następujące jednostki i oddziały:
1. 408 Dywizja Piechoty (870 żołnierzy, 67 karabinów maszynowych, 148 pancerfaustów, 12 karabinków szturmowych);
2. 10 Dywizja Grenadierów Pancernych (930 żołnierzy, 93 karabiny maszynowe, 150 pancerfaustów, 90 karabinków szturmowych).
3. 269 Dywizja Piechoty (270 żołnierzy, 30 karabinów maszynowych, 130 pancerfaustów, brak karabinków szturmowych);
Siły te wspierało; 25 czołgów: 15 dział szturmowych, transportery opancerzone, 8 baterii artylerii ( w tym dwie 150 mm) i 6 baterii moździerzy.
W nocy z 25 na 26 lutego 1945 roku na omawiany obszar z terenu Czech została przerzucona 31 Ochotnicza Dywizja SS. Po jej przybyciu obronę zajęly następujące oddziały i jednostki:
1. 1 Batalion 79 Pułku Grenadierów SS oraz grupy bojowe z 78 i 80 Pułku 31 Dywziji SS (690 żołnierzy, 36 karabinów maszynowych, 162 pancerfaustów, brak karabinków szturmowych);
2. 10 Dywizja Grenadierów Pancernych (930 żołnierzy, 93 karabiny maszynowe, 150 pancerfaustów, 90 karabinków szturmowych).
Siły te wspierało: 14 czołgów, 14 dział szturmowych, transportery opancerzone, 8 baterii artylerii ( w tym dwie 150 mm) i 6 baterii moździerzy.
Pomimo ograniczenia sił i środków przez niemieckie dowództwo — kawalerzyści wykrwawiali się w walce. Sytuacja na początku marca 1945 roku była na tyle poważna, że dowódca 1 Frontu Ukraińskiego, marszałek Związku Radzieckiego Iwan Koniew wydał rozkaz: — Ani kroku do tyłu, w nocy na 4 marca zmieni was piechota. W trakcie walk w lutym i na początku marca 1945 roku korpus stracił 4200 ludzi i 3200 koni, większość w rejonie Złotoryi. Ze stanu zostały zdjęte wszystkie czołgi, zostało jedynie 6 dział samobieżnych SU-76.
Wszystko