20,19 zł
„Kierunek Żagań”, to kontynuacja wcześniejszych publikacji: „Festung Steinau 1945” i „Lubin — Chocianów 1945”. Został w niej opisany kolejny etap walk na tym odcinku operacyjnym — starcia o: Przemków, Szprotawę i Żagań. Wydaje się, że autor zdołał ukazać nieznane do tej pory aspekty sowieckich działań militarnych na omawianym obszarze.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 30
© Robert Primke, 2023
„Kierunek Żagań”, to kontynuacja wcześniejszych publikacji: „Festung Steinau 1945” i „Lubin — Chocianów 1945”. Został w niej opisany kolejny etap walk na tym odcinku operacyjnym — starcia o: Przemków, Szprotawę i Żagań. Wydaje się, że autor zdołał ukazać nieznane do tej pory aspekty sowieckich działań militarnych na omawianym obszarze.
ISBN 978-83-8324-601-7
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
8 lutego 1945 roku rozpoczęła się operacja zaczepna I Frontu Ukraińskiego, która miała być fragmentem przygotowań do zajęcia stolicy III Rzeszy — Berlina. Później, ze względu na ocenę jej skutków i ograniczony zasięg, otrzymała nazwę dolnośląskiej. W jej ramach oddziały I Frontu Ukraińskiego otrzymały zadanie: oczyścić z nieprzyjaciela jak największe obszary Dolnego Śląska i zdobyć dogodne podstawy wyjściowe do uderzenia na Berlin. Dowodzący operacją marszałek Iwan Koniew miał do dyspozycji 8 armii ogólnowojskowych, 2 armie pancerne, 1 armię lotniczą, 3 samodzielne korpusy pancerne, 1 korpus zmechanizowany, 1 korpus kawalerii, 2 korpusy artylerii. Łącznie dysponował nieco ponad milionem żołnierzy, 17 tysiącami dział i moździerzy, 1031 wyrzutni rakietowych, czyli słynnych „katiusz”, 3664 czołgami i działami pancernymi oraz 2582 samolotami.
Jak podaje Ryszard Majewski w ramach operacji dolnośląskiej ustalono trzy główne kierunki operacyjne :
(….) 1) lubińsko — żagańsko — gubiński, na którym działały wojska prawego skrzydła głównego zgrupowania uderzeniowego Frontu: 3 Armia Gwardii, 4 Armia Pancerna i 13 Armia;
2) legnicko-bolesławiecko-zgorzelecki, na którym działały wojska centrum zgrupowania uderzeniowego: 3 Armia Pancerna Gwardii i 52 Armia;
3) wrocławski, na którym początkowo działały 6 Armia i 5 Armia Gwardii, następnie zaś zostały również przejściowo zaangażowane, przerzucone z centrum zgrupowania frontu, główne siły 3 Armii Pancernej Gwardii. (…) ”[Źródło: Ryszard Majewski, Dolny Śląsk 1945.Wyzwolenie, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa — Wrocław 1982, s. 86]
Niniejsza publikacja, to uzupełnienie broszury „Lubin — Chocianów 1945”. Ukazano w niej kolejny etap natarcia 13 Armii na pierwszym z wymienionych kierunków operacyjnych — walki o Przemków, Szprotawę i Żagań.
Ryc. nr 1 Dowódca
13
Armii generał pułkownik Nikołaj Pawłowicz Puchow (Źródło: www.ru.wikipedia.org).
W swoich wspomnieniach dowódca 13 Armii generał pułkownik Nikołaj Pawłowicz Puchow w następujący sposób opisał działania na omawianym obszarze:
(…) Bardzo szybko przyczółek na Odrze stał się punktem wyjścia do kolejnych działań ofensywnych, które zakończyły się naszym dojściem do Nysy Łużyckiej.Rozgorzał ciągły łańcuch bitew o zdobycie miast Przemków, Szprotawa, Żagań, Zasieki. Poza osadami trzeba było działać w terenie zalesionym, poruszać się wąskimi drogami. Naziści często urządzali tu blokady, zostawiali zasadzki. Na poboczach dróg na naszych czołgistów zwykle czekali uzbrojeni w pancerfausty żołnierze wroga. (…) Za Odrą znaczna część ludności pozostała na miejscu. Tutaj zobaczyliśmy przeciwny strumień Niemców, którzy uciekli z okupowanego przez nas wcześniej terytorium. Teraz wracali, wioząc swój dobytek na ręcznych wózkach. [Źródło: Пухов Н. П. Годы испытаний. — М.: Воениздат, 1959,www.militera.lib.ru].
Przemków (Primkenau), ze względu na położenie, wielkość i inne czynniki, nie odgrywał większej roli w planach militarnych zarówno wycofujących się oddziałów niemieckich, jak i nacierających jednostek sowieckich. Dopiero później, po zajęciu, stał się punktem tranzytowym dla tych ostatnich, podążających na północ do przeprawy przez rzekę Bóbr.
Według Gerharda Friedla grupy obrońców Przemkowa były rozproszone, a system obrony nie został odpowiednio skoordynowany. Wśród obrońców wymieniani są żołnierze Volkssturmu, junacy Reicharbeitsdienstu, komando niszczycieli czołgów oraz grupa podchorążych.
Ryc. nr
2 Rynek w Przemkowie na starej pocztówce (Źródło: zbiory autora).
Po rozgromieniu przeciwnika