Wiwat małżeństwo - Oda Sakunosuke - ebook + książka

Wiwat małżeństwo ebook

Oda Sakunosuke

3,5

Opis

Chōko rezygnuje z kariery gejszy i wpada w objęcia Ryūkichiego, syna handlarza akcesoriami fryzjerskimi. Para rozsmakowuje się w miejskim życiu, choć nieraz (i nierzadko na własne życzenie) ma w nim pod górkę. Wiwat małżeństwo to zabawny, słodko-gorzki portret pewnej epoki i pewnego miasta – Osaki, kulinarnej i rozrywkowej stolicy środkowej Japonii.

W kupieckie uliczki tego miasta i życiorys pisarza doskonale wprowadzi Was wstęp autorstwa Karoliny Bednarz .

Tajfuny Mini to seria nagrodzona Polish Graphic Design Award 2020 w kategorii Wydawnictwa (Beletrystyka, publicystyka, reportaż) oraz zdobywca specjalnej nagrody Arctic Paper 2020. Seria otrzymała również nominację do Nagrody Pióro Fredry 2020

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 97

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,5 (119 ocen)
19
40
42
16
2
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
slate222

Dobrze spędzony czas

wciagajaca historia
00
M4xinEs

Dobrze spędzony czas

3/5 bardzo mi szkoda głównej bohaterki i mam niedosyt po zakończeniu
00
monikawa1

Z braku laku…

Przykro mi, ale tym razem Tajfuny nie dały mi satysfakcji. Ani w formie – tekst jest usiany trudnymi do sprecyzowania zgrzytami, jak np. zdania złożone, gdzie ostatni człon powinien być już kolejnym akapitem. Ani w treści – pasożyt bez skrupułów trwoniący cudze pieniądze mnie nie porusza. Nie znalazłam też głębszego przesłania w zakończeniu. A zapowiadany dowcip to chyba żart. Jedyne co mogłoby mi spodobać to okładka, niestety na czytniku człowiek się nie napatrzy.
00
Kebazia

Całkiem niezła

Niekoniecznie podobał mi się ten tekst, ale doceniam jego wartość kulturową. Dopełnia luki, jakie mam w literaturze japońskiej oraz historii państwa, a to wartość sama w sobie. Trudno też mi nie docenić mechanizmów, jakie Oda uchwycił, subtelności niezdrowych relacji, zamglonego portretu społeczeństwa. Brakło mi języka, którego mogłabym polubić, ale nie sprawiło to, że tekst był zły. Po prostu okazał się mało „mój“.
00
azutodragon

Dobrze spędzony czas

Całkiem fajna pozycjia ale nie chciałabym mieć takiego męża. Nie wytrzymała bym z nim długo. Jednak to musiała być prawdziwa miłość z jej strony bo czym innym by to wytłumaczyć.
00

Popularność




Wstęp

Niesforne miasto

Karolina Bednarz

Osaka.

Mało jest japońskich miast, które wywoływałyby tak silne skojarzenia. Gdy słyszymy „Osaka”, na myśl przychodzi od razu komedia i satyra, zarówno w tradycyjnym wydaniu gawędziarstwa rakugo[1], jak i współczesnych duetów komediowych manzai[2]. Dialekt osakijski to w japońskiej telewizji język komedii, to gotowy przepis na przedstawienie czegoś zabawnego, przewrotowego, nieokiełznanego. Mówi się, że mieszkańcy Osaki są w stanie wydać fortunę na dobre jedzenie, nie bez powodu miasto od stuleci nazywane jest „kuchnią Japonii”. Osaka na swój sposób buntuje się przeciw konwencjom, nawet jeśli na pierwszy rzut oka różni ją od stolicy jedynie fakt, że jeździ się tutaj po prawej stronie ruchomych schodów.

Ale Osaka to również miasto, które przepełnione jest nie tylko życiem, ale też problemami; często kojarzone z dużym bezrobociem, z przestępczością, z yakuzą, z faktem, że mieszka tutaj duża część japońskiej populacji Koreańczyków zainichi[3] i potomków osób z najniższej społecznej kasty, hisabetsu burakumin[4]. W historii jej rozwoju i późniejszej utraty tytułu miasta „naj” (do 1925 roku Osaka była największym miastem w kraju, to jej zawdzięczamy też rozwój japońskiego teatru czy kinematografii i szeroko pojętej mieszczańskiej kultury) można jak w soczewce zobaczyć całą Japonię. Nie tę widzianą tylko z perspektywy Tokio, niezwiązaną z wielką polityką, lecz tę lokalną, zakorzenioną w konkretnej społeczności, rozmawiającej w dialekcie, jedzącej dania, do których nie zniżyłyby się tokijskie elity.

Miasto, które próbowano ujarzmić. Miasto, na którym próbowano wymusić podporządkowanie się. Jak nikt opisuje je Sakunosuke Oda — pisarz darzony przez osakijczyków ogromną miłością. Za życia (które trwało krótko, bo tylko trzydzieści trzy lata) wychwalany jako następca Saikaku Ihary[5], który zasłynął z opowieści o dzielnicach rozkoszy, okraszonych niemałą dawką humoru. Kilkaset lat później pałeczkę narratora lokalnych historii przejął Oda, któremu zawdzięczamy portret rozrywkowej Osaki lat 30. i 40. XX wieku. I nie ma chyba ważniejszego tekstu na temat tej kipiącej życiem metropolii niż właśnie Wiwat małżeństwo.

Trudno mówić o Osace bez przypomnienia historii modernizującej się Japonii — szeregu potężnych zmian, które miały miejsce w relatywnie krótkim czasie, a które wpłynęły na każdy obszar życia: polityczny, administracyjny, kulturowy, społeczny, jak i językowy.

Idea „japońskiego narodu” to pomysł dopiero z połowy XIX wieku. Wizja wyklarowała się po otwarciu się na świat feudalnej Japonii, na skutek presji od wewnątrz i z zewnątrz. Inspirując się między innymi mocarstwami europejskimi, zauważono, że trudno mówić o narodzie bez ujednoliconego języka — w końcu niełatwo jest inaczej kształtować umysły i poglądy swoich obywateli. Tym samym powstał plan ustandaryzowania języka japońskiego, który do tej pory, od setek lat, był raczej zbiorem lokalnych dialektów niż jednym spójnym bytem. Za wzór przyjęto język, którym posługiwała się klasa samurajów w ówczesnej stolicy, Edo. Nie miał on jednak wiele wspólnego z tym, jak mówiła zdecydowana większość mieszkańców archipelagu.

Jednym z głównych założeń ruchu genbun itchi[6], mającego ustandaryzować język, było uporządkowanie języka pisanego. Nawet jeśli ktoś posługiwał się w swojej lokalnej społeczności dialektem, oczekiwano, że przystępując do pisania, sięgnie po nowy twór, hyōjungo, standardowy japoński. Niespecjalnie przejmował się tym Oda, który zarówno w wypowiedziach swoich bohaterów, jak i w narracji nie bał się rodzimego dialektu (nazywanego po japońsku Ōsaka hōgen albo Ōsaka-ben). To właśnie dzięki niemu Oda nadawał swoim opowiadaniom koloryt, który przenosi czytelnika w wąskie alejki przepełnione zapachem przyrządzanego w zatłoczonych knajpkach i spożywanego na ulicach jedzenia. Trochę w tym lokalnego patriotyzmu, ale jeszcze więcej buntu wobec założenia, że każdy w Japonii ma się dostosować do jednego modelu, reprezentowanego przez małe grono osób z odległego miasta.

Oda buntuje się jednak na o wiele głębszym poziomie niż tylko na poziomie języka. W Wiwat małżeństwo przedstawia archetyp amanta, zwanego w dialekcie bonbon, który nijak nie przystaje do wojennych ideałów poświęcenia dla ojczyzny i oszczędnego życia. Bohater utworu, Ryūkichi, romansuje, porzuca żonę i dziecko dla innej kobiety, a dla dobrego jedzenia jest w stanie wybrać się na drugi koniec miasta albo spędzić całą noc w kuchni, zajmując się przyrządzaniem przysmaku, na który akurat naszła go ochota. Jest przeciwieństwem mitu o produktywności; nie ma dla niego miejsca w świecie, w którym coraz intensywniej promuje się poświęcenie dla ojczyzny, oszczędność i powściągliwość. Bonbon to wariacja na temat archetypu „złego chłopca”, dame-otoko, który pojawiał się na przykład w pisanych dla teatru lalek dramatach Monzaemona Chikamatsu[7]: bohaterami byli często najstarsi synowie z kupieckich rodzin, którzy przepuszczają swoje fortuny na zabawy i inne ekstrawagancje. Co istotne — przedstawienia były wystawiane przede wszystkim lokalnie i przeznaczone dla lokalnej publiczności złożonej głównie z klasy kupieckiej. Tym samym głęboko zakorzenił się w Osace ideał męskości ucieleśniony i u Chikamatsu, i u Ihary, oraz właśnie u Ody. Ideał frywolnego, rozpustnego syna, który zamiast poświęcać się konfucjańskiej idei nabożności synowskiej, woli intensywnie korzystać z życia.

I tak też czyni Ryūkichi w Wiwat małżeństwo, jak na bonbona przystało. Smakuje, rozkoszuje się, pragnie ciągle odkrywać — nowe miejsca, nowe smaki, nowe kobiety. Ale to odkrywanie na poziomie lokalnym, oderwanym od propagandy, od wielkiej historii, od „japońskości”. Oda napisał Wiwat małżeństwo w 1940 roku, ale akcja nowelki dzieje się kilkanaście lat wcześniej, na przełomie epoki Taishō (1912–1926) i Shōwa (1926–1989), czyli w okresie, kiedy coraz bardziej zaczęto kontrolować obywateli w różnych aspektach ich życia: od edukacji, poprzez nowe prawodawstwo, po media i propagandę.

Lata 20. XX wieku, czyli czas, w którym dzieje się akcja Wiwat małżeństwo, to czas intensyfikacji kampanii propagandowej na temat szeroko pojętego „umiaru w konsumpcji”: promowano oszczędzanie, powstawały specjalne agitacyjne piosenki, zachęcano do oszczędzania na kontach w ramach pocztowej książeczki oszczędnościowej. Na poziomie lokalnym, grupy nazywane „reformatorami zwyczajów” (fūzoku kairyō) sprawdzały, co konsumowane jest na festiwalach, ślubach czy pogrzebach[8]. Epoka Taishō kojarzona jest jednak przede wszystkim z miejską kulturą, nowymi trendami w sztuce i modzie. Tendencje te były coraz silniej tępione — zarówno na poziomie symbolicznym, jak i prawnym — przez rząd, który potrzebował oszczędności obywateli do coraz szerszych działań japońskiej armii w Azji.

Ryūkichi był przeciwieństwem wzorca — narzucanego i przez państwową ideologię, i przez oczekiwania bliskiej rodziny — oszczędnego i powściągliwego życia. Jego kochanka, Chōko, także nijak nie wpisuje się w założenie, że kobieta ma być przede wszystkim „dobrą żoną i mądrą matką”[9] — żyje ze swoim ukochanym bez ślubu, a zamiast rodzić dzieci, próbuje swoich sił w kolejnych biznesach, dorabiając od czasu do czasu jako gejsza. Na pozór spełnia społeczne oczekiwania, nawet jeśli nie jest oficjalnie żoną Ryūkichiego — nie robi tego jednak z powinności czy dlatego, że została tak wychowana, lecz z czysto pragmatycznych względów (a zależy jej głównie na uznaniu przez jego rodzinę). Ich związek opiera się na namiętności, a nie na hasłach takich jak ojczyzna czy rodzina.

W świetle propagandy, która zachęcała kobiety do rodzenia jak największej liczby dzieci, żeby naród miał ogromną rzeszę żołnierzy, działania pary bohaterów są na wskroś przewrotne, mimo że bywają odbierane jako oznaka lenistwa. Oda odwraca przy okazji nasze oczekiwania dotyczące płci: to Chōko zarządza finansami, to ona dyscyplinuje Ryūkichiego siłą. On za to gotuje śniadania — co wielokrotnie szokuje kobietę, u której wynajmują pokój. W świecie, w którym coraz bardziej kontrolowano codzienność, te pozornie małe rzeczy urastały z perspektywy imperialistycznej retoryki niemalże do rangi obrazoburstwa. Warto jednak podkreślić, że mimo wszystko Chōko na swój sposób wpisywała się w nowo tworzoną narrację na temat kobiet — w okresie, w którym dzieje się akcja opowiadania, kobiety przedstawiane były w materiałach propagandowych i w kulturze jako osoby odpowiedzialne za dobrobyt swojej rodziny. Dobrobyt oparty właśnie na umiarze, mądrym zarządzaniu majątkiem i ciężkiej pracy. Nie bez powodu do propagowania polityki umiaru zaangażowano lokalne stowarzyszenia kobiet w całym kraju. Działaniom przyświecało między innymi hasło: „Proste domostwo, bogaty naród”[10].

Ryūkichi nigdy nie dorasta do ideału prawdziwego mężczyzny, czyli patriarchy swojego rodu, który nie dość, że powinien zarządzać biznesem, to jeszcze regulować funkcjonowanie rodziny. Nie dla niego ideał epoki: „odnieść sukces, wznieść się w świecie”[11]. Woli wędrować w poszukiwaniu nowych doznań i pozostawać w świecie oderwanym od tego, co w tamtym czasie trapiło Japonię. Gdyby usunąć z opowiadania elementy sugerujące, że mowa o pierwszych dekadach XX wieku (takie jak telefon czy nowe dania typu curry), akcja tekstu mogłaby się dziać wiele lat wcześniej. Oda zdaje się sugerować, że bonbon to dziecko Osaki, która bez względu na wszystko, bez względu na swój kształt i fortunę, będzie trwać. Nawet jeśli tylko w sercach swoich mieszkańców.

O samym Odzie nie wiemy zbyt wiele — może dlatego, że nigdy nie zdobył uznania tokijskiego literackiego świata. Jeśli jego teksty się pojawiają w jakichś antologiach, to raczej w kategorii ciekawostki. Szkoda, bo mikrokosmos, który tworzył słowami, jak mało który tekst daje nam wgląd w duszę tego konkretnego miasta.

Niewątpliwie jest coś z pisarza w Ryūkichim. Oda to najstarszy syn właścicieli lokalu z sushi, Ryūkichi — rodziny kupieckiej handlującej kosmetykami. Jego matka, tak jak Chōko, nie była przez długi czas zaakceptowana przez rodzinę jego ojca i wpisana została do rodzinnego rejestru, dopiero gdy Oda miał trzynaście lat. Ale oprócz kupieckiej części miasta, w którym się wychował i która chwilami staje się w jego tekstach wręcz osobnym bytem, w oddali dzieje się „wielka” historia. Życie autora można zarysować na tle coraz bardziej militaryzującej się Japonii — w roku, w którym zdarzył się incydent mukdeński[12], Oda wyjeżdża do prestiżowego liceum w Kioto. Rok przed wybuchem wojny z Chinami postanawia przeprowadzić się do Tokio i spróbować sił jako pisarz. Do Osaki wraca w roku 1939, w apogeum imperialistycznych działań. Chwilę przed nasileniem się wojny na Pacyfiku publikuje nowelę Wiwat małżeństwo, która dociera do szerokiego grona czytelników, także w stolicy. Kiedy wojna się kończy i Oda zaczyna być rozpoznawany jako pisarz, zostają mu dwa lata życia. Umiera, gdy Japonia próbuje pozbierać się po przegranej.

Cieniem na jego twórczości kładzie się gruźlica, uzależnienie od metamfetaminy i każdy kolejny krok Japonii w stronę imperializmu. Jego teksty wielokrotnie odrzuca coraz ostrzejsza cenzura, więc zamiast wytykać absurdy rzeczywistości podporządkowanej wojnie, postanawia zainspirować się przeszłością.

Niektórzy widzą w zachowaniu Ryūkichiego dekadentyzm, z którego znani są Osamu Dazai[13] czy Ango Sakaguchi[14]. W trójkę, razem z Odą, pisarze ci opisywani są zresztą często jako buraiha[15], dekadenci. Łączyło ich umiłowanie do alkoholu i narkotyków (Oda pozował nawet do zdjęcia z igłą w ramieniu[16]), niechęć wobec literackiego establishmentu i wszystkiego, co związane było z polityką. Krytykowali krystalizujące się w Tokio nowe elity i wyznaczaną przez nich jedyną słuszną kulturę, w tym literaturę. W słynnym eseju Kanōsei no bungaku (Literatura możliwości) Oda atakuje hegemonię nurtu shisōsetsu („powieści o sobie”), który uznany został przez krytyków i samych pisarzy za jedyny gatunek literacki godny miana „czystej literatury”, junbungaku. Idea, że utwór musi być jak najbardziej bliski rzeczywistości, zwłaszcza tej, której doświadczyło się na własnej skórze, była dla niego „letargiczną ortodoksją”[17].

Odzie literacko najbliżej było do gesaku[18], czyli lekkiego, często humorystycznego pisarstwa o dzielnicach uciech, z których słynął wspomniany Saikaku Ihara. Sam określał się mianem pisarza shin-gesaku, nowego gesaku, a w swoich tekstach pisał o osobach wykluczonych, buntownikach, podłych przybytkach, dzielnicach czerwonych latarni i o wszystkim tym, co było mu bliskie. W gesaku nie ma miejsca na wielką politykę czy historię — bliżej mu do dzisiejszych plotkarskich magazynów niż wysokiej literatury. Ten styl dobrze pokazywał społeczne frustracje, choć przez establishment uznawany był za wulgarny. Ale im bardziej elity kręciły nosem, tym większą popularność zdobywali twórcy gesaku. To właśnie tymi buńczucznymi tekstami i przedstawieniami inspirował się Oda.

Choć wielu kusi, żeby przypisać Odę do świata widzianego z perspektywy Tokio, jest to po prostu niemożliwe. Bo nie ma Sakunosuke Ody bez Osaki. A literackiego pejzażu Osaki — bez Sakunosuke Ody.

°

[1]Rakugo — tradycyjne przedstawienie gawędziarsko-komediowe; na scenie znajduje się tylko jedna osoba, która opowiada zazwyczaj zawiłą historię rozpisaną na kilka głosów, używając do tego dwóch akcesoriów: wachlarza i niewielkiej chusty. Korzenie rakugo sięgają drugiej połowy XVIII wieku, lecz sama nazwa wyklarowała się dopiero po Restauracji Meiji (pod koniec XIX wieku).

[2]Manzai — forma japońskiej komedii, która narodziła się w rejonie Kansai (w którym to znajduje się Osaka). W skeczach manzai występuje zawsze dwójka komików, a przedstawienie opiera się na dialogu, grach słownych i elementach slapstickowych.

[3]Zainichi — osoby koreańskiego pochodzenia, które mają status specjalnego rezydenta w Japonii, ale nie zawsze mają japońskie obywatelstwo. Duża część z nich to potomkowie osób, które przyjechały do Japonii z własnej woli lub zostały przywiezione siłą przed 1945 rokiem, kiedy Korea była japońską kolonią, ale także uchodźców, którzy uciekali z półwyspu koreańskiego podczas konfliktów wewnątrzkrajowych i późniejszej wojny koreańskiej.

[4]Hisabetsu burakumin — potomkowie osób, które przed Restauracją Meiji w 1868 roku były poza systemem klasowym funkcjonującym przez kilkaset lat szogunatu. Znani byli wtedy jako eta (nietykalni) lub hinin (nie-ludzie), ponieważ zajmowali się tym, co uznawane było za „nieczyste”, na przykład pochówkiem, ubojem zwierząt, garbarstwem, ale wliczano w to także przestępców czy włóczęgów. Eta mieszkali zazwyczaj w odizolowanych dystryktach miast, a ich potomkowie żyjący na tych terenach są do dziś często dyskryminowani.

[5] Saikaku Ihara — jeden z najbardziej znanych pisarzy z epoki Edo. Na język polski przełożono między innymi Żywot kobiety swawolnej (tłum. Iwona Kordzińska-Nawrocka) i Przypadki miłosne pięciu kobiet (tłum. Katarzyna Sonnenberg).

[6]Genbun itchi — ruch promujący ujednolicenie języka pisanego i mówionego. Pierwsze teksty w standardowym „mówionym” japońskim ukazały się na przełomie XIX i XX wieku, jednym z pierwszych była powieść Futabateia Shimeia Ukigumo (Płynąca chmura).

[7] Monzaemon Chikamatsu — twórca dramatów jōruri, przeznaczonych dla teatru lalek oraz sztuk teatru kabuki, który żył i tworzył w XVIII wieku. Jego najsłynniejsze dzieło to Samobójstwo z miłości w niebiańskiej Amijimie (1721), na którego kanwie powstał ponad dwieście lat później słynny film w reżyserii Masahiro Shinody Podwójne samobójstwo.

[8] Sheldon Garon, Fashioning a Culture of Diligence and Thrift: Savings and Frugality Campaigns in Japan 1900–1931, [w:] Japan’s Competing Modernities: Issues in Culture and Democracy, 1900–1930, red. Sharon A. Minichiello (University of Hawai’i Press, 1998), s. 317.

[9]Ryōsai kenbo — ideologia głoszona przez imperialistyczną propagandę, zakładająca, że kobieta ma być przede wszystkim „dobrą żoną i mądrą matką”, a rodzenie dzieci to akt patriotyzmu. Mimo przegranej wojny taki ideał rodziny, w którym kobieta skupia się na ognisku domowym, pokutował jeszcze kilkadziesiąt lat później i nadal jest obecny w konserwatywnych środowiskach.

[10] Michiko Saitō, Hani Motoko no shisō — kaji kakeiron chūshin ni, [w:] Onnatachi no kindai, red. Joseishi Kenkyūkai (Kashiwagi Shobō, 1978), s. 166–167. Za: Garon, s. 324.

[11]Risshin shussei — hasło popularne we wczesnym okresie Meiji, kiedy to japońskie społeczeństwo przeszło potężne zmiany, z których największy wpływ miało zniesienie podziału na klasy społeczne oraz wprowadzenie obowiązkowej edukacji podstawowej. W związku z tym wiele osób próbowało odnieść sukces finansowy i podnieść swój status społeczny w świecie, w którym (przynajmniej w teorii) wszystko było możliwe.

[12] Incydent mukdeński — 18 września 1931 roku japońska armia przeprowadziła prowokację, której skutkiem była aneksja chińskiej Mandżurii. Na przejęciu tego regionu japońskiemu rządowi zależało od dawna, głównie ze względu na surowce naturalne niezbędne do dalszego rozwoju modernizującej się Japonii oraz do zwiększającej się ciągle produkcji broni.

[13] Osamu Dazai — jeden z najsłynniejszych japońskich pisarzy, autor Zmierzchu, Zatracenia oraz wielu nowel i opowiadań. Jego dzieła trafiały do serc czytelników próbujących znaleźć miejsce w nowym porządku powojennej Japonii.

[14] Ango Sakaguchi — japoński pisarz, krytyk literacki i eseista. Do jego najsłynniejszych dzieł należą napisany w 1946 roku esej O dekadencji oraz W lesie pod wiśniami w pełnym rozkwicie, fantastyczna alegoria zepsucia wielkiego miasta.

[15]Buraiha — „szkoła dekadencka”, grupa pisarzy, która w swojej twórczości skupiała się na bezsensie japońskiej propagandy i wojny. Trudno zdefiniować tutaj konkretny styl literacki, ponieważ nie była to w żadnym stopniu sformalizowana grupa. Nazywano tak pisarzy, którzy mieli podobne podejście do życia. Najczęściej jako przedstawiciele buraiha wymieniani są Osamu Dazai, Ango Sakaguchi i Sakunosuke Oda.

[16] Donald Keene, Dawn to the West: Japanese Literature in the Modern Era (History of Japanese Literature, Vol. 3), s. 1081.

[17] Sakunosuke Oda, Kanōsei no bungaku, https://bit.ly/3eFnZCj (dostęp: 12 maja 2021).

[18]Gesaku — bardziej niż konkretny styl czy formę literacką termin gesaku opisuje podejście do literatury, która ma się wyłamywać z konwenansów, ośmieszać, bawić. Twórcy gesaku, bez względu na to, czy mówimy o prozie, czy o dramatach, utrzymywali się z pisania i nie należeli do elit, które mogły pozwolić sobie na pisanie w wolnym czasie albo znaleźć wsparcie mecenatu. Z tego powodu osoby z wyższych sfer uznawały gesaku za wulgarne i nie zaliczały go do literatury.

Wiwat małżeństwo

Dalsza część dostępna w wersji pełnej

Sakunosuke Oda (1913–1947) — japoński pisarz, autor opowiadań i tekstów krytycznoliterackich, członek nieformalnej grupy buraiha, tzw. szkoły dekadenckiej, do której należeli też Osamu Dazai i Ango Sakaguchi. Pochodził z Osaki, gdzie najczęściej osadzał akcję swoich utworów. Wiwat małżeństwo należy do jego najpopularniejszych dzieł.

Agnieszka Stojek — tłumaczka, zdobyła tytuł licencjata na kierunku japonistyka na Uniwersytecie Sheffield. Absolwentka studiów podyplomowych translatorskich na Uniwersytecie Auckland. Trzeci rok studiów spędziła w Tokio, gdzie narodziło się jej zainteresowanie japońską literaturą dekadencką, a w szczególności grupą buraiha.

Spis treści:

Okładka
Karta tytułowa
Wstęp
Niesforne miasto
Wiwat małżeństwo
Karta redakcyjna

Tytuły oryginału

夫婦善哉 Meoto zenzai

Tłumaczenie

© Copyright for the Polish translation by Agnieszka Stojek, 2021

Wstęp „Niesforne miasto”

© Copyright by Karolina Bednarz, 2021

Redakcja

Karolina Bednarz, Anna Wołcyrz / Tajfuny

Redaktornia.com

Korekty

Redaktornia.com

Projekt graficzny serii

Masaomi Fujita / tegusu Inc.

Projekt graficzny okładki i typograficzny bloku

to/studio

Ilustracja na okładce

Ilustracja z magazynu Shin-Bijutsukai, The New Monthly

Magazine of Various Designs by the Famous Artists of To-Day,

pod redakcją Kōrina Furuyi, 1902

Tajfuny

ul. Chmielna 12, 00-020 Warszawa tajfuny.pl / [email protected]

ISBN

978-83-959216-9-8

Na zlecenie Woblink

woblink.com

plik przygotowała Katarzyna Rek