Wgląd w siebie. Samoświadomość i zmiana - Kelly Liz - ebook

Wgląd w siebie. Samoświadomość i zmiana ebook

Kelly Liz

4,8

Opis

Praktyczne narzędzia pracy nad zdrowiem psychicznym 

 

Masz wrażenie, że wsparcie psychiczne jest poza twoim zasięgiem? Może próbowałeś terapii, ale nie znalazłeś terapeuty, z którym czujesz się komfortowo? A może po prostu chcesz samodzielnie zadbać o swoje zdrowie psychiczne? Ta książka jest właśnie dla ciebie! 

Liz Kelly, doświadczona terapeutka, w prosty i zrozumiały sposób i – co najważniejsze – z odrobiną humoru poprowadzi cię przez zawiłości zdrowia psychicznego. Niezależnie od tego, czy jesteś nowicjuszem w świecie samorozwoju, czy masz za sobą sesje terapeutyczne, w tej książce znajdziesz konkretne narzędzia, które pomogą ci lepiej radzić sobie z codziennymi wyzwaniami. 

Wśród poruszanych tematów znajdziesz m.in.: 

  • Oswajanie wewnętrznego krytyka – dowiesz się, jak zidentyfikować i wyciszyć ten wewnętrzny głos, który podkopuje twoje poczucie własnej wartości. 
  • Wyznaczanie zdrowych granic – odkryjesz, jak stawiać granice w relacjach i w życiu codziennym, co pozwoli ci chronić swoje zdrowie psychiczne i energię życiową. 
  • Zarządzanie emocjami – nauczysz się, jak skutecznie przeżywać i regulować swoje emocje, zamiast je tłumić, co pomoże ci przetrwać nawet najtrudniejsze chwile. 
  • Tworzenie wspierających relacji – odkryjesz, jak znaleźć i pielęgnować relacje z ludźmi, którzy naprawdę cię wspierają. 
  • Priorytetyzowanie własnych wartości – zrozumiesz, co naprawdę jest dla ciebie ważne, abyś mógł żyć w zgodzie ze sobą i czerpać z tego satysfakcję. 

 

Wgląd w siebie, samoświadomość i zmiana to nie tylko książka – to przewodnik, który pomoże ci odnaleźć wewnętrzny spokój i równowagę. Dzięki prostym, codziennym ćwiczeniom i narzędziom samodzielnie poprawisz swoje samopoczucie i odnajdziesz ukojenie w trudnych chwilach. 

 

O autorce 

Liz Kelly jest psychoterapeutką, mieszka i pracuje w północnej Wirginii. Specjalizuje się w pomaganiu ludziom w odnajdywaniu sensu życia i redukowaniu stresu. Zajmuje się również osobami zmagającymi się ze stratą i innymi zmianami wymuszanymi przez rozmaite okoliczności. 

Weekendy rezerwuje na przygody z mężem i dwiema córkami. Docenia się za bycie kreatywną i zorganizowaną (gdyby nie była terapeutką, zarabiałaby na porządkowaniu szaf!), uwielbia wypróbowywać nowe przepisy, oglądać filmy dokumentalne, spędzać czas z przyjaciółmi i sąsiadami, a także wędrować. 

Autor: Liz Kelly 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 290

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,8 (5 ocen)
4
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Ty­tuł ory­gi­nału: This Book Is Che­aper Than The­rapy
Co­py­ri­ght © 2024 by Liz Kelly All ri­ghts re­se­rved in­c­lu­ding the ri­ght of re­pro­duc­tion in whole or in part in any form. This edi­tion pu­bli­shed by ar­ran­ge­ment with PESI Pu­bli­shing c/o Su­san Schul­man Li­te­rary Agency, New York. All ri­ghts re­se­rved. © Co­py­ri­ght for the Po­lish edi­tion by Wy­daw­nic­two Zwier­cia­dło Sp. z o.o., War­szawa 2025
Tłu­ma­cze­nie: Marta Ko­mo­row­ska
Re­dak­cja i ko­rekta: Jo­anna Wy­słow­ska
Skład i ła­ma­nie: Syl­wia Kusz, Ma­graf sp.j., Byd­goszcz
Pro­jekt okładki i ilu­stra­cja: Magda Pa­lej
Re­dak­tor ini­cju­jąca: Blanka Woś­ko­wiak
Dy­rek­tor pro­duk­cji: Ro­bert Je­żew­ski
Ni­niej­sza książka ma cha­rak­ter wy­łącz­nie in­for­ma­cyjny i nie po­winna być wy­ko­rzy­sty­wana do dia­gno­zo­wa­nia lub le­cze­nia w ja­ki­kol­wiek spo­sób stanu zdro­wia. Ma­jąc na uwa­dze zło­żony, in­dy­wi­du­alny i spe­cy­ficzny cha­rak­ter pro­ble­mów zdro­wot­nych, ce­lem tej książki nie jest za­stą­pie­nie pro­fe­sjo­nal­nej po­rady le­kar­skiej. Po­my­sły, pro­ce­dury i su­ge­stie za­warte w tej pu­bli­ka­cji mają na celu uzu­peł­nie­nie, a nie za­stą­pie­nie po­rad le­ka­rza pro­fe­sjo­na­li­sty. Skon­sul­tuj się ze swoim le­ka­rzem przed przy­ję­ciem ja­kich­kol­wiek su­ge­stii za­war­tych w tej książce, jak w przy­padku każ­dego stanu, który może wy­ma­gać dia­gnozy lub po­mocy le­kar­skiej. Au­tor i wy­dawca zrzeka się wszel­kiej od­po­wie­dzial­no­ści wy­ni­ka­ją­cej bez­po­śred­nio lub po­śred­nio z ko­rzy­sta­nia z tej książki.
Wy­da­nie I, 2025
ISBN: 978-83-8132-654-4
Wy­daw­nic­two Zwier­cia­dło Sp. z o.o. ul. Wi­dok 8, 00-023 War­szawa tel. 22 312 37 12
Dział han­dlowy:han­dlowy@gru­pa­zwier­cia­dlo.pl
Wszel­kie prawa za­strze­żone. Re­pro­du­ko­wa­nie, ko­pio­wa­nie w urzą­dze­niach prze­twa­rza­nia da­nych, od­twa­rza­nie, w ja­kiej­kol­wiek for­mie oraz wy­ko­rzy­sty­wa­nie w wy­stą­pie­niach pu­blicz­nych tylko za wy­łącz­nym ze­zwo­le­niem wła­ści­ciela praw au­tor­skich.
Kon­wer­sja: eLi­tera s.c.

Dla Jud­sona Ri­chard­sona, Ca­rol Bar­tlett,

Ste­pha­nie Han­del i Amy Cir­bus

Ja­kie to szczę­ście, że zna­la­złam w Was men­to­rów.

Dzię­kuję Wam za po­kła­daną we mnie wiarę.

Moje ży­cie jest lep­sze dzięki Wa­szej obec­no­ści w nim.

OD AU­TORKI

Moja sy­tu­acja spo­łeczna

Nim przejdę do dal­szej czę­ści książki, chcia­ła­bym przed­sta­wić swoją sy­tu­ację spo­łeczną, by dać ci peł­niej­szy ob­raz tego, kim je­stem i na czym opie­rają się moje do­świad­cze­nia, za­równo oso­bi­ste, jak i za­wo­dowe. Uwa­żam, że po­dzie­le­nie się z tobą in­for­ma­cjami na ten te­mat jest ważne: po­może ci zro­zu­mieć moją per­spek­tywę na świat. Je­stem białą, ci­spł­ciową, he­te­ro­sek­su­alną ko­bietą z po­ko­le­nia xen­nial­sów (na po­gra­ni­czu po­ko­leń X i Y – zwa­nego rów­nież po­ko­le­niem Ore­gon Trail). Moje za­imki to ona/jej. Je­stem mę­żatką i mam dwójkę ma­łych dzieci. Po­cho­dzę z ma­łego mia­steczka w sta­nie Il­li­nois, ale od 22 lat miesz­kam w ob­sza­rze me­tro­po­li­tal­nym Wa­szyng­tonu. Ukoń­czy­łam stu­dia z ty­tu­łem ma­gi­stra pra­cow­nika spo­łecz­nego w za­kre­sie spe­cja­li­stycz­nej opieki kli­nicz­nej i obec­nie pra­cuję na wła­sny ra­chu­nek jako te­ra­peutka i pi­sarka.

Po­uf­ność i ostrze­że­nie

Re­la­cja po­mię­dzy te­ra­peutą a jego klien­tem ma wy­jąt­kowy cha­rak­ter. In­for­ma­cje, które klienci ujaw­niają pod­czas na­szych se­sji, są po­ufne i chro­nione ści­słym ko­dek­sem etycz­nym i prze­pi­sami prawa. Z tego względu hi­sto­rie klien­tów przy­to­czone w książce sta­no­wią fik­cyjne re­la­cje oparte na mo­jej pracy kli­nicz­nej jako spe­cja­listki w dzie­dzi­nie zdro­wia psy­chicz­nego oraz mo­ich oso­bi­stych, ludz­kich do­świad­cze­niach. Wszel­kie po­do­bień­stwo do osób ży­ją­cych lub zmar­łych jest cał­ko­wi­cie przy­pad­kowe.

Tre­ści za­warte w ni­niej­szej książce zo­stały przed­sta­wione wy­łącz­nie w ce­lach in­for­ma­cyj­nych. Nie mają na celu dia­gno­zo­wa­nia czy le­cze­nia ja­kich­kol­wiek za­bu­rzeń psy­chicz­nych. Książka nie może za­stą­pić opieki me­dycz­nej ani psy­cho­lo­gicz­nej. Wszel­kie obawy zwią­zane ze zdro­wiem psy­chicz­nym po­wi­nie­neś omó­wić z le­ka­rzem lub wy­kwa­li­fi­ko­wa­nym te­ra­peutą. Je­żeli do­świad­czasz kry­zysu psy­chicz­nego i oba­wiasz się o wła­sne bez­pie­czeń­stwo, bez wa­ha­nia zgłoś się na naj­bliż­szy od­dział ra­tun­kowy albo za­dzwoń pod je­den z bez­płat­nych ca­ło­do­bo­wych nu­me­rów: 800702222 (Cen­trum Wspar­cia dla Osób Do­ro­słych w Kry­zy­sie Psy­chicz­nym) lub 116111 (Te­le­fon Za­ufa­nia dla Dzieci i Mło­dzieży).

Na ko­niec mu­szę uprze­dzić, że je­śli prze­szka­dzają ci wul­ga­ry­zmy, le­piej bę­dzie, je­śli wy­bie­rzesz inną książkę. Wy­cho­dzę z za­ło­że­nia, że brzyd­kie słowa by­wają nie­zbędne, by ogar­nąć ży­ciowy chaos.

WSTĘP

Je­śli nie mo­żesz la­tać, bie­gnij. Je­śli nie mo­żesz biec, idź. Je­śli nie mo­żesz cho­dzić, czoł­gaj się. Ale bez względu na wszystko – po­su­waj się na­przód.

MAR­TIN LU­THER KING JR.

W końcu zde­cy­do­wa­łeś się iść na te­ra­pię i po­pra­co­wać nad swoim zdro­wiem psy­chicz­nym. Brawo ty! Ale po­tem od­kry­wasz, ile kosz­tuje go­dzina roz­mowy z te­ra­peutą. Za taką kwotę mógł­byś ku­pić pół bi­letu lot­ni­czego albo bar­dzo ładne, mar­kowe buty. Mia­łeś na­dzieję, że twoje ubez­pie­cze­nie zdro­wotne obej­muje psy­cho­te­ra­pię – ale oka­zuje się, że nie mie­ści się ona w twoim abo­na­men­cie.

A może udało ci się uwzględ­nić w bu­dże­cie te­ra­pię i, po wy­szu­ka­niu w in­ter­ne­cie i wy­py­ta­niu o po­le­ca­nych spe­cja­li­stów, za­czy­nasz ich ob­dzwa­niać, by umó­wić się na se­sję – i do­wia­du­jesz się, że wszy­scy mają trzy­mie­sięczną li­stę ocze­ku­ją­cych. Wła­śnie tego ci trzeba, gdy czu­jesz przy­gnę­bie­nie, lęk i wy­pa­le­nie!

Ro­zu­miem to. Nie­ła­two jest zna­leźć do­brego te­ra­peutę, a jesz­cze trud­niej tra­fić na ta­kiego, z któ­rym znaj­dziesz wspólny ję­zyk. Jako te­ra­peutka pro­wa­dząca prak­tykę w oko­li­cach Wa­szyng­tonu nie je­stem w sta­nie za­jąć się wszyst­kimi klien­tami zgła­sza­ją­cymi się do mnie z po­le­ce­nia w ko­lej­nych mie­sią­cach. Sy­tu­acja, kiedy brak mi „mocy prze­ro­bo­wych”, by za­pew­nić po­moc lu­dziom, któ­rzy się o nią zwra­cają, jest bar­dzo znie­chę­ca­jąca. Po­rad­nik Wgląd w sie­bie, sa­mo­świa­do­mość, zmiana. Prak­tyczne na­rzę­dzia pracy nad zdro­wiem psy­chicz­nym to mój spo­sób na wspar­cie osób, któ­rych nie je­stem w sta­nie przy­jąć jako klien­tów. Choć moja książka nie ma za­stę­po­wać le­cze­nia pro­wa­dzo­nego przez wy­kwa­li­fi­ko­wa­nego te­ra­peutę, może prze­ka­zać ci wie­dzę o tych sa­mych stra­te­giach i na­rzę­dziach, z któ­rymi za­po­znaję klien­tów pod­czas psy­cho­te­ra­pii.

Za­słu­gu­jesz, by czuć się le­piej. I lep­sze sa­mo­po­czu­cie jest moż­liwe – prze­ko­na­łam się o tym, ob­ser­wu­jąc nie­wia­ry­godny roz­wój mo­ich klien­tów. Po­dzi­wiam od­wagę, z jaką co­dzien­nie przy­cho­dzą do mo­jego ga­bi­netu. O moż­li­wo­ści zmiany wiem też z wła­snego do­świad­cze­nia. Po stu­diach przy­je­cha­łam do Wa­szyng­tonu z te­re­nów wiej­skich na po­łu­dniu Il­li­nois, aby osią­gnąć coś wiel­kiego. Chcia­łam zaj­mo­wać się po­li­tyką lub wpły­wać na wy­da­rze­nia na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej – a nie po­tra­fi­łam ob­słu­żyć kse­ro­ko­piarki ani za­pa­rzyć kawy na­da­ją­cej się do pi­cia. Zma­ga­łam się z nie­zdia­gno­zo­waną de­pre­sją i prze­cho­dzi­łam ża­łobę. Nie by­łam w sta­nie od­być trud­nej roz­mowy ani za­wal­czyć o swoje – gdy pró­bo­wa­łam, ła­mał mi się głos, a oczy za­cho­dziły łzami. Ra­dzi­łam so­bie z sy­tu­acją, po­chła­nia­jąc ta­nie wina i duże por­cje pizzy z kieł­basą.

Ża­łuję, że nie mia­łam wów­czas ta­kiej książki. Pi­szę ją dla młod­szej wer­sji sie­bie: osoby, która nie wie­działa, jak wiele może zmie­nić się na lep­sze dzięki te­ra­pii, edu­ka­cji, sa­mo­współ­czu­ciu, kil­korgu od­da­nych przy­ja­ciół i re­cep­cie na an­ty­de­pre­santy.

Czym wła­ści­wie jest ta cała te­ra­pia?

Wbrew temu, co się nie­któ­rym wy­daje, te­ra­pia to nie wie­dza ta­jemna ani czarna ma­gia. Te­ra­peuci nie po­sia­dają cza­ro­dziej­skich róż­dżek ani po­dob­nych na­rzę­dzi – zwy­kle wspo­ma­gają się je­dy­nie hek­to­li­trami kawy. Te­ra­pia jest na­rzę­dziem, które po­maga zo­ba­czyć, co w twoim ży­ciu funk­cjo­nuje do­brze, a co nie oraz po­maga okre­ślić twoje silne i słabe strony. To bez­pieczna prze­strzeń, w któ­rej mo­żesz być tylko czło­wie­kiem. Po­zwala rzu­cić świa­tło na twoje obawy, ne­ga­tywne my­śli czy nie­zdrowe wzorce za­cho­wań bez osą­dza­nia i kry­ty­ko­wa­nia – a póź­niej pod­jąć kroki zmie­rza­jące do po­zy­tyw­nych zmian.

Te­ra­pia za­pew­nia rów­nież roz­li­czal­ność pod­czas sta­wia­nia ta­kich kro­ków. Zmiany są trudne i nie za­wsze prze­bie­gają li­niowo. Ludzki mózg chęt­nie wraca do tego, co kom­for­towe i zna­jome, na­wet je­śli wcale nie jest to dla nas naj­lep­sze (dla­tego mam więk­szą ochotę na­jeść się kró­wek, niż pójść na spa­cer). Te­ra­pia daje prze­strzeń, by przyj­rzeć się tym prze­szko­dom sto­ją­cym na dro­dze do po­zy­tyw­nych zmian. Moja wspa­niała na­uczy­cielka mu­zyki z gim­na­zjum, pani Swic­kard, zwy­kła ma­wiać: „Trzeba so­bie ra­dzić i się przy­sto­so­wy­wać”. To wła­śnie umoż­li­wia te­ra­pia: po­maga so­bie ra­dzić i się przy­sto­so­wy­wać, gdy za­sta­na­wiasz się, jak naj­sku­tecz­niej po­do­łać wy­zwa­niom, które sta­wia przed tobą ży­cie.

Pod­czas se­sji te­ra­peuta zwy­kle za­daje py­ta­nia, po­maga okre­ślić oso­bi­ste cele, za­pew­nia nie­oce­nia­jące wspar­cie, oma­wia wzorce i mo­tywy do­strze­żone w wa­szych roz­mo­wach i prze­ka­zuje in­for­ma­cje zwrotne. Te­ra­pia to prze­strzeń, w któ­rej mo­żesz mó­wić o swoim ży­ciu bez obaw, że zo­sta­niesz uznany za dzi­wacz­nego, sza­lo­nego, po­zba­wio­nego kon­troli czy iry­tu­ją­cego. Jest w stu pro­cen­tach prze­zna­czona dla cie­bie. Se­sja jest po­świę­cona twoim po­trze­bom i twoim ce­lom. Pod­czas tej go­dziny ty­go­dniowo cał­ko­wi­cie sku­piasz się na swoim do­bro­sta­nie psy­chicz­nym.

Tak na­prawdę każ­demu z nas przy­da­łaby się te­ra­pia po wstrzą­sach spo­łecz­nych, po­li­tycz­nych czy go­spo­dar­czych, ja­kich do­świad­czy­li­śmy przez ostat­nie kilka lat, jed­no­cze­śnie sta­ra­jąc się opa­no­wać glo­balną pan­de­mię, pa­mię­tać o za­kła­da­niu spodni, uma­wiać się na randki, uni­kać za­le­gło­ści w pra­niu i prze­trwać dwu­dzie­ste siódme spo­tka­nie na Zoo­mie da­nego dnia. Dużo tego. Wszy­scy po­trze­bu­jemy wspar­cia i ak­cep­ta­cji. Te­ra­peuci nie są tu wy­jąt­kiem – także mie­rzą się z wła­snymi wy­zwa­niami. Sta­no­wię żywy do­wód na to, że te­ra­peuci nie za­wsze są ogar­nięci. Dzi­siaj za­cię­łam się, obie­ra­jąc jajko na twardo. Je­dyny opis pa­su­jący ak­tu­al­nie do mo­jego sa­lonu to „kra­jo­braz po bi­twie”. A moja czte­ro­let­nia córka od ośmiu dni od­ma­wia cze­sa­nia wło­sów i za­czyna co­raz bar­dziej przy­po­mi­nać dzi­kie dziecko. My, te­ra­peuci, nie je­ste­śmy ide­alni, ale zaj­mu­jemy się od­por­no­ścią psy­chiczną i znamy stra­te­gie, które po­zwa­lają ogar­nąć ba­ła­gan zwany ży­ciem.

Jak może ci po­móc ta książka

Być może wszystko przez to, że oglą­dam ostat­nio za dużo se­riali kry­mi­nal­nych, ale roz­po­czy­na­jąc pracę z klien­tem, wi­dzę się jako de­tek­tywkę. Pod­czas pierw­szej se­sji od­kry­wam liczne czyn­niki, które mogą wpły­wać na do­bro­stan psy­chiczny da­nej osoby, w tym jej po­ziom ak­tyw­no­ści fi­zycz­nej, re­la­cje, spo­sób ko­rzy­sta­nia z tech­no­lo­gii, rów­no­wagę po­mię­dzy ży­ciem pry­wat­nym i za­wo­do­wym, wcze­śniej­sze do­świad­cze­nia ży­ciowe i ogól­nie ro­zu­miany styl ży­cia. Zę­batki w mo­jej gło­wie za­czy­nają się krę­cić, gdy sta­ram się do­ciec, co może wpły­wać na wy­soki po­ziom lęku i stresu klienta lub ob­ni­żać jego na­strój i po­ziom ener­gii.

Na szczę­ście nie mu­sisz iść do te­ra­peuty, by do­ko­nać ta­kiej oceny w sto­sunku do sie­bie. Mo­żesz to zro­bić dzięki au­to­re­flek­sji, dba­ło­ści o re­la­cję mię­dzy umy­słem a cia­łem, na­uce za­rzą­dza­nia emo­cjami, sta­wia­niu gra­nic i znaj­do­wa­niu sensu w ży­ciu z wy­ko­rzy­sta­niem na­rzę­dzi za­war­tych w tej książce. To mało znany fakt na te­mat te­ra­pii: praca od­bywa się przede wszyst­kim poza se­sją. Do zmian do­cho­dzi, gdy zy­sku­jesz wgląd w sie­bie i prak­ty­ku­jesz nowe spo­soby funk­cjo­no­wa­nia w świe­cie.

Nie spra­wię, że twoje pro­blemy i ból znikną – ale mogę za­pro­po­no­wać roz­wią­za­nia, które po­zwolą ci szyb­ciej wy­do­stać się z matni cier­pie­nia. Pa­mię­taj jed­nak, że nie wszyst­kie spraw­dzają się w każ­dym przy­padku. Jed­nej oso­bie może po­móc me­dy­ta­cja, in­nej – pod­no­sze­nie cię­ża­rów na si­łowni przy akom­pa­nia­men­cie gło­śnej mu­zyki. Je­steś wy­jąt­kowy – i taki bę­dzie twój prze­pis na opty­malne zdro­wie psy­chiczne. Za­chę­cam więc, byś pod­czas lek­tury wy­brał kilka róż­nych stra­te­gii, po­rząd­nie je wy­pró­bo­wał i prze­ko­nał się, które za­dzia­łają w twoim przy­padku. Je­śli okaże się, że dana tech­nika ci nie pa­suje – nic nie szko­dzi. Mo­żesz śmiało ją po­mi­nąć i spró­bo­wać in­nej. To twoje ży­cie. Trzy­maj się tego, co od­po­wiada to­bie – nie two­jej matce, sio­strze, przy­ja­cie­lowi, sze­fowi, in­flu­en­ce­rowi, któ­rego ob­ser­wu­jesz w me­diach spo­łecz­no­ścio­wych, czy ce­le­bry­cie, o któ­rym czy­tasz w cza­so­pi­smach plot­kar­skich.

Wiem też, że zmiana może wy­da­wać się trudna, kiedy nie mo­żesz ru­szyć z miej­sca, czu­jesz się wy­pa­lony lub wy­czer­pany emo­cjo­nal­nie. Wiedz, że nie je­steś je­dyny – i że drobne dzia­ła­nia z cza­sem przy­no­szą zna­czące efekty. Nie mu­sisz z dnia na dzień sta­wiać ca­łego ży­cia na gło­wie. Ce­le­bruj każdą, na­wet błahą, de­cy­zję pod­jętą na dro­dze do po­zy­tyw­nych zmian. Twoja war­tość nie jest w ża­den spo­sób po­wią­zana z twoją pro­duk­tyw­no­ścią czy osią­gnię­ciami. To, jaki je­steś te­raz, wy­star­czy. W do­datku, moim zda­niem, nie da się od­na­leźć sie­bie „raz a do­brze”. Wszyst­kim nam zda­rza się zba­czać z kursu. Twoje obecne prio­ry­tety mogą w przy­szło­ści zejść na dal­szy plan – i nie ma w tym nic złego. Za­wsze mo­żesz od­na­leźć sie­bie po­now­nie, a przy oka­zji do­wie­dzieć się cze­goś no­wego. Mam na­dzieję, że ta książka ci w tym po­może.

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki