LUST. Kopenhaskie sny – opowiadanie erotyczne - Terne Terkildsen - ebook + audiobook

LUST. Kopenhaskie sny – opowiadanie erotyczne ebook

Terne Terkildsen

0,0
3,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

Lisa ma dość życia w małym mieście i ubiega się o pracę tancerki w kopenhaskim klubie nocnym. Rozmowa rekrutacyjna idzie dobrze, więc przepełniona oczekiwaniami i marzeniami postanawia zwiedzić miasto. Planuje wieczorem wsiąść w pociąg i wrócić na Jutlandię, ale ten plan nie zostanie zrealizowany, bo zanim Lisa się obejrzy otworzą się przed nią możliwości osiągnięcia wszystkiego, czego pragnie jej serce...

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 38

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Terne Terkildsen

Kopenhaskie sny – opowiadanie erotyczne

Tłumaczenie Paulina Słowik

Lust

Kopenhaskie sny – opowiadanie erotyczneTłumaczenie Paulina Słowik

Tytuł oryginałuKøbenhavnerdrømmeZdjęcie na okładce: Shutterstock Copyright © 2019, 2020 Terne Terkildsen i LUST Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788726204995

1. Wydanie w formie e-booka, 2020

Format: EPUB 2.0

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą LUST oraz autora.

Promienie słońca oślepiły ją, kiedy wyszła z ciemności klubu i stanęła na chodniku. Brązowawe plamy słońca zatańczyły na jej siatkówce jak pieczątki z ziemniaka, próbując odepchnąć resztki nerwowości. Lisa sięgnęła do torebki po okulary przeciwsłoneczne i z westchnieniem przeszła przez ulicę, żeby móc cieszyć się widokiem na Jeziora. Wiatr zrosił jej policzki drobnymi perełkami wody, kiedy stała przed największą fontanną przy Planetarium. Starła je wierzchem dłoni i ruszyła dalej, minęła Restaurację Cassiopeia i zeszła schodami w dół. W całym ciele czuła niespokojne mrowienie, ale może to znak, że rozmowa o pracę poszła dobrze? Obiecali zadzwonić do niej jeszcze tego samego dnia i dać znać, czy została ich nową tancerką.

Do odjazdu pociągu zostało jeszcze morze czasu. Zarezerwowała bilet powrotny na pociąg o północy, żeby móc przespać całą drogę do domu w przedziale w strefie ciszy. Lisa cieszyła się, że ma okazję pobawić się w Kopenhadze w turystkę. Do tego było lato, chmury dryfowały po czystym, błękitnym niebie niczym ogromne kłęby bawełny. Nadal była podekscytowana rozmową o pracę, zwłaszcza ostatnim jej kwadransem, kiedy poproszono ją o zaprezentowanie tańca przy rurze. Kierując się w stronę przystanku autobusowego przy Vesterport, próbowała sobie przypomnieć krótką choreografię, którą zaimprowizowała przez paroma minutami.

Lisa postanowiła wsiąść do pierwszego autobusu, który podjedzie i wysiąść na przypadkowym przystanku w centrum. Zmarnować trochę czasu ciesząc się miastem i dając się ponieść własnym impulsom. Fala wolności kołysała się wyzywająco w jej biodrach, kiedy tak szła. Sandały na wysokich obcasach zmuszały ją wypięcia tyłka odrobinę mocniej niż zwykle. Ten dzień mógł przynieść wszystko albo nic i tylko ona miała się dowiedzieć, jakie wrażenie pozostawi po sobie wieczorem. Nikt nie czekał na nią w domu w Skive. Jej córka się wyprowadziła, a były facet Lisy, Iver, na szczęście nie wiedział gdzie Lisa się znajduje. No i dobrze. Od kiedy rozstali się na początku tego roku wysyłał jej raniące sms-y i dzwonił o najdziwniejszych porach dnia i nocy. Zgłosiła to na policji, ale nie mogli nic zrobić, bo nie było w jego zachowaniu bezpośredniej przemocy.

Kierowca autobusu skinął do niej głową kiedy wsiadła, miał ciemnie i przyjazne oczy, tak, niemal flirtujące, aż się roześmiała. – Proszę jechać ostrożnie - powiedziała i zarzuciła swoimi długimi jasnymi włosami, po czym pewnym krokiem przeszła na miejsce na samym przedzie autobusu. Zauważyła, że jego oczy podążały za nią w przednim lusterku, kiedy siadała. Lisa uniosła okulary i zatrzymała się na jego spojrzeniu, zanim autobus ruszył w stronę Rådhuspladsen. Najwyraźniej działam dziś na mężczyzn, przemknęło jej przez głowę, więc czemu miałabym nie dostać tej pracy? Zachichotała, kiedy pomyślała o tym, że skłamała co do swojego wieku. Może nie było to do końca fair, ale konkurencja była nieludzko zacięta, a w przebieralni spotkała kilka innych kandydatek. Wszystkie były piękne, seksowne i znacznie młodsze niż ona. Więc czemu nie miałaby odjąć sobie 10 lat i powiedzieć, że ma 32, a do tego nie ma dzieci? Ciemnoczerwone oświetlenie w Barze Wenus na szczęście nie eksponowało zmarszczek, rozstępów i tym podobnych nieistotnych szczegółów. Powoli stała się kimś innym, wcieliła się w rolę jak tancerka go-go z Moulin Rouge, Chloé. Była to jedna z tancerek go-go z lat siedemdziesiątych, o której Lisa przeczytała podczas wycieczki do Paryża przed wielu laty. Od tego czasu miała ją zawsze gdzieś z tyłu głowy, ale nie sądziła, że kiedykolwiek odważy się pójść w ślady Chloé.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.

Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.