Katalog monet zdawkowych Królestwa Polskiego 1835—1841 - Jerzy Chałupski - ebook

Katalog monet zdawkowych Królestwa Polskiego 1835—1841 ebook

Jerzy Chałupski

0,0

Opis

Specjalizowany katalog zdawkowych monet obiegowych Królestwa Polskiego z datami od 1835 do 1841. Katalog zawiera zdjęcia oraz opisy odmian i wariantów nie uwzględnionych w innych katalogach.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 93

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Jerzy Chałupski

Katalog monet zdawkowych Królestwa Polskiego 1835—1841

© Jerzy Chałupski, 2021

Specjalizowany katalog zdawkowych monet obiegowych Królestwa Polskiego z datami od 1835 do 1841.

Katalog zawiera zdjęcia oraz opisy odmian i wariantów nie uwzględnionych w innych katalogach.

ISBN 978-83-8273-377-8

Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero

Moneta zdawkowa (rozmienna) — drobna jednostka monetarna, będąca częścią ułamkową podstawowej jednostki w danym państwie. Dawniej moneta o wartości nominalnej przewyższającej wartość metalu, z którego została zrobiona

Od autora

Po wielu latach kolekcjonowania zdawkowych monet Królestwa Polskiego stwierdziłem, że ustalenia Karola Plage, Konrada Berezowskiego, Władysława Terleckiego i Edmunda Kopickiego, że wymienię tylko tych najważniejszych, wymagają uzupełnień i sprostowań, a przede wszystkim uporządkowania.

Niektóre odmiany są w tych katalogach opisywane niejasno i bez porównania opisów w różnych źródłach, trudno jednoznacznie określić monetę.

Napisałem tę książkę, by zebrać w jednym miejscu możliwie pełną informację pozwalającej kolekcjonerom na szybką identyfikację odmian i wariantów. Katalog, stanowiący jej istotną część, jest próbą zgromadzenia i udostępnienia możliwie pełnej informacji o wariantach stempli monet zdawkowych Królestwa Polskiego. Obejmuje monety o nominałach 1 grosz, 3 grosze, 5 groszy i 10 groszy z datami 1835 — 1841 bite zgodnie z zarządzeniem z 5 maja 1835 r.

Katalog nie zawiera wycen. Podaję jedynie własne oszacowanie stopnia rzadkości poszczególnych odmian oraz stopnie rzadkości według katalogów wymienionych w bibliografii.

Zdjęcia, w przeważającej części, przedstawiają monety z mojej kolekcji. Mam nadzieję, że wszystkie istotne szczegóły, dodatkowo opisane w tekście, są na nich wystarczająco dobrze widoczne. Z premedytacją umieściłem w katalogu zdjęcia monet z obiegu obok zdjęć monet znakomicie zachowanych. Zgadzam się, że należy dążyć do tego, aby w kolekcji umieszczać monety zachowane jak najlepiej, ale uważam też, że stan monet nie zawsze musi być dla kolekcjonera najważniejszy.

Bardzo proszę o korespondencję z informacjami o innych, znanych Państwu odmianach, wariantach, usterkach i fałszerstwach; najlepiej za pośrednictwem mojego bloga „Zbierajmy monety”.

Jerzy Chałupski.

Królestwo Polskie

Królestwo Polskie (ros. Царство Польское), potocznie zwane Królestwem Kongresowym lub Kongresówką zostało utworzone w roku 1815 decyzją kongresu wiedeńskiego. Do roku 1832, na mocy konstytucji z 1815 r. było połączone unią personalną z Imperium Rosyjskim.

W okresie obowiązywania konstytucji, Królestwo Polskie było teoretycznie samodzielnym państwem, połączonym unią personalną z Imperium Rosyjskim. Miało własną konstytucję, sejm, wojsko i pieniądz. Językiem urzędowym był język polski, a władcą król, którym był cesarz rosyjski (koronowany królem Polski).

W pierwszym okresie po stłumieniu Powstania Listopadowego autonomia Królestwa Polskiego została znacznie ograniczona. W roku 1832 wprowadzony został Statut Organiczny dla Królestwa Polskiego, który na czas stanu wojennego zastępował zawieszoną konstytucję. Stan wojenny zniesiono dopiero po klęsce Rosji pod Sewastopolem (1854—1855). Do tego czasu ziemie Królestwa okupowane były przez stutysięczną armię rosyjską. Unia personalna łącząca Królestwo z Cesarstwem została przemianowana na unię realną. Zniesiono Sejm i Wojsko Polskie. W roku 1834 wprowadzono granicę celną pomiędzy Królestwem Polskim a Cesarstwem Rosyjskim.

Po powstaniu styczniowym nastąpiły dalsze ograniczenia, w wyniku których Królestwo zaczęto nazywać Krajem Nadwiślańskim (ros. Привислинский край). W roku 1866 dziesięć guberni Królestwa Polskiego włączono do Cesarstwa Rosyjskiego, w 1867 zakazano używania języka polskiego w administracji i szkolnictwie. Pomimo tych wszystkich zmian i dostosowania administracji do reguł obowiązujących w pozostałej części imperium, Królestwo Polskie nie zostało przez Rosjan zniesione. Kres jego istnienia, jako części imperium rosyjskiego przypadł na okres kończący pierwszą wojnę światową. 5 listopada 1916 r. aktem wydanym przez cesarzy Austro-Węgier i Niemiec uznano Królestwo Polskie za państwo niepodległe i niezwiązane unią personalną z dynastią Romanowów.

Przegląd katalogów

Pierwszy, obszerny wykaz odmian zdawkowych monet Królestwa Polskiego bitych od roku 1835, opublikował Wiktor Wittyg w katalogu-cenniku „Spis monet polskich bitych po upadku Rzeczypospolitej z podaniem ich cen amatorskich” wydanym u Bolcewicza w roku 1899. We wstępie do tego wydania katalogu Wittyg napisał:

„Przed trzema laty wydaliśmy spis i cennik monet bitych dla Królestwa Kongresowego od roku 1815. Było to w przededniu rzucenia u nas na rynki pieniężnej masy złota i srebra …

Wypełzły, iż się tak wyrazimy, z woreczków i schowanek dawne monety złote i srebrne, co dało nam możność w ciągu kilku ostatnich lat przejrzeć ich na parę set tysięcy rubli…

Nic więc dziwnego, że tak znaczna ilość monet, jaka w krótkim czasie przeszła przez nasze ręce, musiała oczywiście wpłynąć na stalsze pojęcie o stopniu rzadkości każdego okazu, a tem samem i na jego amatorską cenę…

I jeszcze jeden, nieco dłuższy fragment:

Pojawienie się jednorazowo takiej masy porozbiorowej monety nie pozostało bez wpływu i na powiększenie się odmian rozmaitych gatunków monet, co także skłoniło nas do niniejszego wydawnictwa. Zastrzegamy się jednak, że podajemy odmiany tylko dające się rozróżnić gołym okiem i takie, które są możebne do opisania, bez używania cyrkla i miary. Wprawdzie niektóre odmiany podane przez nas są cokolwiek za drobiazgowe, lecz wszystkie łatwe są do opisania, a tembardziej do odróżnienia; pozostałe zaś małoznaczne odmiany, za opuszczenie których chciano nas ukamienować po wydaniu katalogu poprzedniego, opuszczamy i w tym „Spisie” … pod żadnym bowiem pozorem nie możemy się zgodzić na wykazywanie odmian tak małoznacznych, jak ta np. że języki u orłów podniesione, lub opuszczone są na 1/4 milimetra…”.

„Wydaliśmy”, „dało nam możność”, „podane przez nas”, „nasze ręce” — Wittyg konsekwentnie podkreśla, że to praca wspólna, jego i Bolcewicza — antykwariusza handlującego numizmatami. Gdyby nie sklep Bolcewicza, Wittyg nie miałby dostępu do takiej masy monet. Dlatego uważam, że wyceny z jego „Spisu” oparte były na rzetelnej analizie częstości występowania odmian. Docenił to zresztą Berezowski (patrz niżej), który mimo upływu trzydziestu przeszło lat i mimo rozwoju kolekcjonerstwa monet, który musiał mieć wpływ na rynek, nie pokusił się na własną wycenę odmian, tylko pomnożył ceny ze spisu Wittyga przez cztery.

Spis w układzie rocznikowo-nominałowym uwzględnia odmiany i warianty stempli. Niestety, jakość skanów udostępnionych przez Wielkopolską Bibliotekę cyfrową nie pozwala na pokazanie tu interesujących nas fragmentów.

Skromniej przedstawia się zawartość katalogu Emeryka Hutten-Czapskiego. Są tu odmiany, ale brak wariantów. Uwzględniono natomiast nowe bicia (frappe moderne). Czapski skatalogował też monety próbne, ale ich tu nie pokazuję — nie wchodzą w zakres mojego katalogu. Poniżej skany z V tomu katalogu.

Debian — stabilna, bezpieczna, darmowa, łatwa w obsłudze i aktualizacji

dystrybucja

Linux.

Bardziej szczegółowy wykaz odmian i ich wariantów znalazł się w pracy Karola Plage wydanej w roku 1912.

Poniżej skany z reprintu wydanego przez PTAiN w roku 1972.

Litera N umieszczona po opisie oznacza monety nowego bicia.

W opisach pojawiają się niekonsekwencje dotyczące wyglądu litery G — „litera G przypomina C”, „G wygląda jak C”, „zamiast litery G jest C”. Wszystkie te przypadki dotyczą litery G bez pionowego szeryfa. Opis „litera G jest zwyczajna” dotyczy G z pionowym szeryfem.

Bez szczegółowych rysunków, które na szczęście są na tablicach dołączonych do katalogu Plagego, prawidłowa identyfikacja znacznej części monet jest niemożliwa. Ze względu na istniejące w reprincie pomyłki, zalecam korzystanie z oryginalnej, francuskojęzycznej wersji „Monnaies Frappées Pour Le Royaume de Pologne en 1815 a 1864 et Monnaies Frappées a Cracovie en 1835” dostępnej w bibliotekach cyfrowych.

Najpełniejszy, jak dotąd wykaz odmian i wariantów znajdujemy w „Cenniku monet polskich” opracowanym przez Konrada Berezowskiego, wydanym przez Towarzystwo Numizmatyczne Warszawskie w 1934 roku. Cennik Berezowskiego ma osobną stronę na Wikipedii

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cennik_monet_Berezowskiego

Wadą cennika Berezowskiego jest łączenie różnych, enigmatycznie opisanych wariantów pod jednym numerem katalogowym.

Przykładowy skan z cennika:

Monety Królestwa Polskiego zostały oczywiście ujęte w licznych katalogach rosyjskich. Najważniejsze z nich, to:

• Gil i Iljin — Monety rosyjskie bite w latach 1801—1904

• Romanow — РУССКИЕ МОНЕТЫ, ЧЕКАНЕННЫЕ ДЛЯ ПРУССИИ, 1759—1762, ГРУЗИИ, 1804—1833, ПОЛЬШИ, 1815—1841, ФИНЛЯНДИИ, 1864—1890

• Bitkin — Swodnyj katałog monet Rossii, Kijów 2003

Katalog Romanowa obejmuje podstawowe odmiany, niektóre wzmiankując tylko w uwagach. Został udostępniony w Internecie

https://www.prlib.ru/en/node/427759

Przykładowy fragment dot. roku 1840

Praca Romanowa jest wyjątkowo cenna, bo oprócz katalogu monet zawiera treść rozporządzeń i korespondencji dotyczącej mennictwa Królestwa Polskiego, w tym poleceń kierowanych do mennicy warszawskiej.

Polskie katalogi powojenne również ujmują wyłącznie główne odmiany monet (kropki), nie notując wariantów awersów i innych szczegółów:

• T. Jabłoński i W. Terlecki — Katalog monet polskich 1765—1864, Warszawa 1965

• C. Kamiński i E. Kopicki — Katalog monet polskich 1764—1864, Warszawa 1977

• E. Kopicki — Ilustrowany skorowidz pieniędzy polskich i z Polską związanych, Warszawa 1995

• J. Parchimowicz — Monety polskie, Szczecin 2006

Mennica Warszawska

Mennica

Warszawska — Litografia ok. 1827 r.

W okresie bicia monet będących tematem tej książki, mennica warszawska działała w budynkach przy ulicy Bielańskiej, w miejscu w którym została założona za Stanisława Augusta. Po utworzeniu Królestwa Polskiego dobudowano w 1817 r. nowe budynki.

Podany niżej opis mennicy pochodzi z artykułu „О Варшавскомъ Монетномъ Дворъ” (O mennicy warszawskiej) opublikowanego w roku 1838 w miesięczniku „Горный журнал”.

Autor zastał mennicę mieszczącą się w trzech budynkach. W pierwszym mieściły się dwa warsztaty probiercze oraz dwa piece do topienia metali. W drugim wiele warsztatów, w tym walcownia, warsztat justowniczy, stanowisko wycinania krążków i opracowywania ich rantów, warsztat tokarski i ślusarski. Trzeci budynek mieścił kuźnię i warsztat wyrobu stempli.

Autor zwrócił uwagę na fakt, że Królestwo Polskie, nie posiada własnych kopalń metali szlachetnych, przez co pozbawione jest możliwości zaopatrywania Mennicy Warszawskiej w rodzime produkty. Złoto i srebro do przetworzenia na monety przekazywane było na dwa sposoby: niewielka część pochodziła od indywidualnych dostawców, cała reszta z Banku Polskiego, który przekazywał do mennicy także monety zagraniczne. Dziś może to sprawiać problemy podczas prób oceny autentyczności monet na podstawie badania ich składu!Miedź do bicia monet miedzianych i do użytku, jako dodatek do stopów srebra sprowadzano z Rosji i Węgier.

Blachy walcowano na czterech urządzeniach walcowych. Trzy wyprodukowano w Królestwie Polskim, jedną w hucie Mała Panew na Górnym Śląsku (dziś Ozimek). Jakość blachy wychodzącej z walcarek była tak dobra, że prawie całkowicie eliminowała konieczność późniejszego justowania krążków. Pracownia justownicza prowadziła oczywiście kontrolę wagi krążków, które w razie potrzeby opiłowywano, ale w przypisie do tabeli pokazującej wynagrodzenie pracowników zaznaczono, że to, co określono jako płacę za justowanie w rzeczywistości jest płacą za obróbkę rantów krążków.

Krążki na monety 10 zł. i 5 zł. wycinano na trzech wycinarkach napędzanych maszyną parową. Krążki na niższe nominały wycinano na sześciu maszynach poruszanych siłą rąk ludzkich.

Opracowywanie rantów wykonywano na czterech ręcznych maszynach. Podczas osiemnastu godzin pracy, jeden robotnik był w stanie obrobić 10.000 krążków na dziesięciozłotówki albo 8.000 krążków na dwuzłotówki lub 5.000 krążków złotówkowych. Warunki pracy nie były lekkie. Robotnicy pracowali od 6 rano do 7 wieczorem, a w razie potrzeby czas pracy wydłużano do 18 godzin. Wynagrodzenie wypłacano w soboty. Pracowniko zatrudnionym bezpośrednio przy produkcji monet płacono nie za czas pracy, tylko za wykonanie zadań. Przykład w tabeli na następnej stronie.

Jak widać, za 100 grzywien prawidłowo wykonanych krążków na dziesięciogroszówki płacono 8 złotych za przygotowanie krążków i 7 złotych za wybicie monet.

Pracownicy odlewni dostawali 3 złote za dniówkę, pozostali rzemieślnicy od 3 do 6 złotych zależnie od stanowiska.

Wszyscy pracownicy (do 136 osób) na stanowiskach robotniczych byli wolnymi ludźmi zatrudnianymi na kontraktach. Oprócz nich mennica zatrudniała pięciu urzędników: dyrektora, intendenta, mincmistrza, kontrolera i kasjera. Do tego dochodziła kancelaria zatrudniająca czterech pisarzy.

Monety tłoczono na czterech ręcznie poruszanych prasach balansowych. Jedna z nich służyła wyłącznie do tłoczenia grubej monety. Każdą napędzało siedmiu ludzi, ósmy pracownik ręcznie podkładał krążki. Prasa wykonywała do 35 uderzeń na minutę!!! Cztery prasy podczas osiemnastogodzinnej dniówki były w stanie wybić do 30.000 dziesięciozłotówek, do 40.000 pięciozłotówek, do 50.000 dwuzłotówek i do 40.000 złotówek. Oprócz tego w mennicy przechowywano siedem starych, nieużywanych pras.

Stemple wykonywano ze stali „Фабрики Гундсмана”. Nie jest jasne, czy chodzi o stal wykonaną metodą Huntsmana (stal tyglowa), czy o stal sprowadzaną z zakładów Huntsmana w Sheffield. Sprowadzana z Anglii stal z firmy Shrubs & Co. (сталь съ завода Шрубса и Ком. въ Англіи, tej firmy nie udało mi się zidentyfikować) nie sprawdziła się, stemple zużywały się zbyt szybko.

Stal sprowadzano w formie blach (a właściwie prętów) o długości 2 do 3 łokci (1 łokieć miał około 600 mm) i kwadratowym przekroju o boku 2 cali (około 51 mm). Pręty cięto na kawałki i po rozgrzaniu do czerwoności, obkuwano zgrubnie w celu uzyskania trzpienia o walcowym kształcie, zwracając uwagę, by powierzchnia na której miał się znaleźć rysunek stempla, nie była powierzchnią powstałą na przecięciu pręta. Powierzchnię tę polerowano proszkiem z dodatkiem opiłków miedzi, przy czym nadawano jej kształt lekko wypukły. Pod naciskiem prasy przy tłoczeniu stempla, powierzchnia przybierała płaski kształt.

Autor napisał, że na wypukłej w centralnej części powierzchni trzpienia odciskano w prasie herb w 2 lub 3 uderzeniach. Nie jest jasne, czy chodzi tylko o środkową część rewersu, czy o jego całość. Nie ma też mowy o odciskaniu popiersia cara — być może autor opisywał tylko to, co zobaczył, a widział tylko część procesu tworzenia stempla rewersu.

Podczas tłoczenia stempli uszkodzeniu ulegało do 10% trzpieni. Wytłoczony stempel polerowano, dokonując przy okazji drobnych poprawek przy użyciu rylców. Szyjkę stempla obtaczano i polerowano. Następnym etapem było hartowanie, a po jego zakończeniu ponowne polerowanie powierzchni. Po zakończeniu tych czynności stemple były walcami o średnicy równej średnicy monety i dwukrotnie większej długości.

Stempel po oszlifowaniu bocznej powierzchni owijano papierem i płótnem, następnie mocowano w tulei ze stalowym dnem, a tak zmontowana całość nazwana poduszką (gebajzą) jest później mocowana w prasie. Zależnie od tego, czy to stempel awersu, czy rewersu, stemple były mocowane w „Oben-patrona” i „Unter-patrona”.

Stempel wytrzymywał do 4000 uderzeń prasy. Porównując to z danymi na temat tempa pracy, stemple należało wymieniać mniej więcej co dwie godziny.

Wiele innych, szczegółowych informacji o rozwoju mennicy, jej pracownikach i wyposażeniu jest dostępnych w monografii Władysława Terleckiego, nie ma więc potrzeby przytaczania ich w tym miejscu.

Na koniec tego rozdziału wymienię tylko osoby pełniące obowiązki dyrektora mennicy w omawianym okresie.

Ignacy Jakub Bieńkowski — od 07.07.1818 do 14.09.1838

Ur. 24.07.1771; zm. 26.09.1838od 1794 praktykant w mennicy, organizował jej pracę w okresie Księstwa Warszawskiego; szef biura menniczego przy ministerstwie przychodów i skarbu Księstwa; w okresie powstania listopadowego za jego zgodą wybijano w mennicy monety i pieczęcie dla Rządu Narodowego. W związku z tym, po upadku powstania nękany dochodzeniami.

1 września 1838 nieskutecznie próbował popełnić samobójstwo przy pomocy brzytwy. Zmarł 16 września 1838, zostawiając następujący testament:

„Gdy pismo to oddane zostanie Komisji Przychodów i Skarbu, nie będę mnie już w liczbie żyjących. Proszę nie mniemać by przyspieszenie zgonu mego było skutkiem jakiegoś nadużycia. Żadne nie zaszło w ciągu 30 letniego mego urzędowania, w którym 170 milionów złotych wybitych zostało. Porządek służby publicznej wymaga rewizji nadzwyczajnej w mennicy i ta, spodziewam się, w porządku wszystko znajdzie. Na urząd dyrektora ośmielam się podać Kontrolera Generalnego, JW. Biernackiego, który jest obeznany, uczciwy i pilny. Ofiarowuję do mennicy zbiór bardzo szacowny manuskryptów po uczonym Schroderze, z czasów Rzplitej, proszę je wziąć pod opiekę jako własność skarbu, może być to użytecznym w czasach teraźniejszych, gdy na wydoskonalenie i odmianę stopy menniczej się zanosi. Polecam łaskawym względom Komisji Rządowej i Skarbu cały skład dyrekcji menniczej, są to ludzie gorliwi i uczciwi i warci polepszenia losu.

Dnia 20 sierpnia 1838 roku. Bieńkowski, dyrektor mennicy”

Mikołaj Biernacki — od 14.09.1838 do 08.10.1847

Ur. 12.05.1803; zm. 08.10.1847

Benedykt Kołakowski — od 08.10.1847 do 27.11.1856

Ur. 29.04.1793; zm. 27.09.1856

Antoni Hann — od 27.11.1856 do 02.03.1861

Ur. 1796; zm. 14.03.1861

Profesor chemii w Instytucie Politechnicznym w Warszawie. Uczestnik Powstania Listopadowego. Po upadku powstania wyemigrował i osiedlił się w Elblągu. Do Polski powrócił około 1835. Od 1841 zatrudniony jako intendent w Mennicy Warszawskiej, w 1856 został jej dyrektorem i był nim do śmierci.

Adam Wolski — od 02.03.1861 do 12.08.1865

Stanisław Pusch — od 12.08.1865 do 31.12.1867

Ur. 1828; zm. 22.02.1896

1850–1866: Dozorca wyliczania nowo wybitych monet w Sekcji Rachunkowej i Administracyjnej Urzędu Mennicy Warszawskiej, 1850–1851: Probierz w Sekcji Technicznej tegoż Urzędu,

1852–1861: Główny kontroler w Probierni Głównej tegoż Urzędu, 1862–1865: Pomocnik dyrektora Mennicy Warszawskiej,

1865-1867: Dyrektor Mennicy Warszawskiej

Katalog

Monety zdawkowe po upadku Powstania Listopadowego

Opis monet

Po upadku Powstania Listopadowego Petersburg zadecydował o wprowadzeniu do obiegu w Królestwie Polskim monet dwujęzycznych, na których obok napisów po polsku miały znajdować się również napisy rosyjskie. 1 maja 1834 car wydał ukaz wprowadzający do obiegu w całym cesarstwie nowe monety rosyjsko-polskie. Pierwsze takie monety (złotówki) wybito w Warszawie w roku 1834. Rosyjskie napisy na rewersie nie były jedyną nowością. Zmienił się również awers — polskiego orła na piersi orła imperialnego zastąpił święty Jerzy walczący ze smokiem. Godło królestwa Polskiego wylądowało na skrzydle, pomiędzy godłami innych ziem cesarstwa. Pozostawał problem podwartościowych monet zdawkowych o nominałach od 1 do 10 groszy i pozostających stale w obiegu monet bitych stemplami powstańczymi.