Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
„Myślałam, że śpi. Ale on nie spał. Przestał oddychać. Mój syn. Moje wszystko.”
Filip miał 17 lat, gdy jego mama znalazła go nieruchomego przy biurku. Oxycodone odebrał mu oddech. To, co nastąpiło później – walka ratowników o każdy oddech, pobyt na SORze i paraliżujący strach – było piekłem, przez które żaden rodzic nie powinien przechodzić w samotności.
Ta historia mogła skończyć się tragedią, ale tak się nie stało.
Dziś Filip żyje. Gra na gitarze. Ma marzenia.
Powiedział swojej mamie: „Nie wiem, po co zmarnowałem tyle czasu… Ale dzięki temu wiem, że jeśli chcę, potrafię wyjść z każdej ciemności”.
Jego mama, Natalia, napisała ten poradnik, by dać Ci narzędzia, których jej samej tak desperacko brakowało. To nie jest kolejna teoretyczna książka o uzależnieniach. To mapa nadziei i konkretny plan ratunkowy, napisany językiem serca przez matkę, która przeszła najgorsze.
Może coś już podejrzewasz.
A może wierzysz, że ten temat Cię nie dotyczy?
Prawda jest taka, że narkotyki nie są już problemem „trudnej młodzieży z marginesu”.
Dziś wchodzą do pokoju Twojego dziecka po cichu – pod postacią aplikacji.
Slangu. Emotki. Niewinnego dźwięku wiadomości.
Ten e-book to pomocna dłoń. To latarnia w mroku, która pokaże Ci:
Nie czekaj, aż cisza w pokoju Twojego dziecka stanie się tą ostateczną.
Działaj teraz. Dla niego. Dla niej. Dla Was.
Czy:
O Autorce
Natalia Salva – przede wszystkim matka. Matka chłopca, który otarł się o śmierć z powodu uzależnienia. Nie jest terapeutką ani lekarką. Jest kimś, kto przeszedł tę drogę – od rozrywającego serce strachu po odzyskaną nadzieję.
Swoje doświadczenie, które stało się jej misją, dzieli na profilu @uchronratuj oraz w tym poradniku. Napisała go, by inni rodzice nie musieli uczyć się na najboleśniejszych błędach. Jej słowa to głos matki, która wie, czym jest bezsilność, ale i siła walki o własne dziecko.
Opinie
„Myślałam, że to mnie nie dotyczy. A potem przeczytałam pierwszy rozdział i pękło mi serce. To było o moim synu”.
Marta, mama 15-latka
„To nie jest poradnik. To jest ręka wyciągnięta do rodzica, który tonie i nie wie, jak pomóc swojemu dziecku”.
Anna, pedagog szkolna
„Kiedy mój syn trafił na terapię, nie wiedziałam, co robić. Ten ebook dał mi więcej niż niejedna wizyta u psychologa”.
Kinga, mama po przejściach
„Przeczytałem go razem z żoną. Rozmawialiśmy do drugiej w nocy. Wreszcie czujemy, że mamy plan”.
Rafał, ojciec trójki dzieci
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 125
Rok wydania: 2025
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Okładka
Strona tytułowa
Karta redakcyjna
Wstęp
I. Uzależnienia wśród młodzieży – co każdy rodzic powinien wiedzieć
1. Moda na uzależnienie: Jak media i łatwy dostęp do narkotyków niszczą młodzież
2. Poznaj substancje najczęściej zażywane przez młodzież
Okładka
Strona tytułowa
Karta redakcyjna
Wstęp
Natalia Salva
Tytuł: „Jedno kliknięcie od uzależnienia. Narkotyki i silne leki - online, w telefonie, w sekundę. Uchroń i ratuj swoje dziecko"
Autor: Natalia Salva
Rok wydania: 2025
Wydanie pierwsze
Numer ISBN: 978-83-975920-0-1
Wydawca: Natalia Silva
Dystrybutor: www.eBOOKnijto.com.pl
Projekt okładki i skład ebooka: Nomads Media
Autorkę znajdziesz na:
Wszelkie prawa zastrzeżone
Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym, powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji. Autorka oraz wydawca dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce informacje były rzetelne i kompletne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności za jej wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich.Autor oraz wydawca nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody, wynikłe z wykorzystywania informacji zawartych w książce.
Disclaimer
Ten ebook został przygotowany w celach edukacyjnych i informacyjnych. Nie stanowi porady medycznej, psychologicznej ani prawnej. Autorka nie ponosi odpowiedzialności zaskutki działań podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Wprzypadku problemów zdrowotnych lub podejrzenia uzależnienia u osoby bliskiej, skontaktuj się z odpowiednim specjalistą.
Kochający Rodzicu!
Czy naprawdę znasz świat swojego nastolatka?
Wiesz, że młodzież słucha muzyki i ogląda teledyski, w których promowane jest zażywanie nielegalnych substancji?
Narkotyk zombie, oksykodon, Lean, NEP… Brzmi znajomo? Masz świadomość, jak łatwo młodzi ludzie zdobywają te środki?
Benzo, opi… Spotkałeś się z tymi nazwami? Znasz zagrożenia, jakie się z nimi wiążą?
Rozumiesz młodzieżowy slang narkotykowy? Potrafisz rozpoznać, o czym naprawdę rozmawiają Twoje dzieci?
Wiesz, gdzie nastolatek może ukrywać nielegalne substancje? Jakie skrytki wykorzystuje?
Znasz aplikacje, z których młodzi korzystają do zakupu narkotyków?
Masz świadomość, w jaki sposób mogą oszukiwać testy na obecność substancji psychoaktywnych?
Wiesz, które testy domowe są najbardziej wiarygodne, aby sprawdzić, czy dziecko zażywa narkotyki?
Zwracasz uwagę na zmiany w zachowaniu, gustach muzycznych czy towarzystwie dziecka? Dostrzegasz sygnały ostrzegawcze?
Wiesz, jak zareagować, gdy Twoje dziecko trafi do szpitala po zażyciu narkotyków? Jak pomóc, nie pogłębiając kryzysu? Jakie podjąć kroki, gdy zdrowie i życie są zagrożone?
Na wszystkie te pytania znajdziesz odpowiedzi w tym poradniku, wszystko, co musisz wiedzieć, by lepiej rozumieć i skutecznie chronić swoje dziecko.
Zanim zaczniesz czytać ebooka,POBIERZ bezpłatny rozdział
Kliknij, napisz w temacie BONUS 1, a ja wyślę Ci rozdziałpt. “Ciche wołanie o pomoc”.
Przeczytaj go, zanim będzie za późno, bo Twoje dziecko nie musi krzyczeć, żeby wołać o pomoc.
Wystarczy, że przestaje mówić.
Przestaje patrzeć Ci w oczy.
Przestaje być obecne.
A Ty – jako rodzic – czujesz, że coś się zmienia…, ale nie potrafisz tego nazwać.
Zanim zbagatelizujesz sygnały.
Zanim pomyślisz: „To tylko wiek dojrzewania”.
Zanim powiesz: „U nas to niemożliwe”…
⬇️⬇️⬇️Przeczytaj ten rozdział, który wielu rodziców nazwało „przebudzeniem”.
Drogi Rodzicu,
Jestem Natalia.
Mama. Kobieta.
Przede wszystkim – człowiek, który rozumie Twój strach.
Wiem, co to znaczy czuć się bezradnym.
Widziałam z bliska, jak cienka jest granica między „zwyczajnymi problemami nastolatka” a dramatem uzależnienia, które może zmienić życie całej rodziny.
Dlatego napisałam tę książkę.
Nie z pozycji eksperta zza biurka.
Ale z pozycji kogoś, kto chce Ci podać rękę, zanim będzie za późno.
To poradnik stworzony z myślą o Tobie – o osobie, która troszczy się o dobro swojego dziecka, ale być może nie do końca rozumie, jak wielkie zagrożenia mogą się czaić w otoczeniu młodego człowieka. Moja własna droga i pokonywanie trudności związanych z uzależnieniem mojego dziecka może pomóc także Tobie – w zrozumieniu problemu i w walce o lepsze życie dla Twojego syna czy córki.
W tym poradniku znajdziesz odpowiedzi na pytania, które nurtują każdego rodzica:
❖ Jakie substancje są najczęściej wykorzystywane przez młodzież?
❖ Jakie sygnały wskazują, że Twoje dziecko może być w niebezpieczeństwie?
❖ Jak reagować, gdy sytuacja staje się krytyczna?
Narkotyk zombie, NEP, oksykodon, benzo – te substancje niosą ze sobą ogromne ryzyko. Wiele z nich jest łatwo dostępnych, a młodzież często nie zdaje sobie sprawy ze śmiertelnego niebezpieczeństwa, z jakim wiąże się ich stosowanie.
Z tego poradnika dowiesz się, jak rozpoznać pierwsze oznaki uzależnienia, jak zrozumieć młodzieżowy slang i na co zwrócić uwagę w zachowaniu swojego dziecka.
Jeżeli jednak sytuacja już wymknęła się spod kontroli, nie musisz stawać w obliczu tego kryzysu sam. Znajdziesz tutaj listę placówek i organizacji, które oferują wsparcie w walce z uzależnieniem – zarówno publicznych, katolickich, jak i prywatnych. Dowiesz się również, jakie kroki podjąć, aby skutecznie wspierać swoje dziecko w procesie leczenia, oraz jak chronić je przed nawrotami uzależnienia, które mogą zagrażać jego przyszłości.
Nie czekaj, aż problem stanie się poważny. Bądź przygotowany, działaj teraz – dla dobra swojego dziecka i jego przyszłości.
Moja droga w walce o życie syna to nie tylko walka o niego, ale także o każdą inną duszę, która może zostać uratowana. Po przejściu przez piekło wiem, że moją misją jest dawanie nadziei i pomaganie innym rodzicom w ocaleniu tego, co najcenniejsze – życia ich dzieci.
Moja historia jest zapewne podobna do historii innych rodziców, których serce pęka na tysiące kawałków, kiedy patrzą na swoje dziecko. Dziecko, które znika.
Mój syn – wymarzony, pierwszy, rozpieszczany, ukochany – powoli odchodził z powodu narkotyków, a ja nie wiedziałam, jak go uratować. Byłam zagubiona, pełna strachu i niepewności. Nie miałam pojęcia, co robić, gdzie szukać pomocy. Każdy dzień był coraz trudniejszy, każda noc dłuższa, pełna obaw, czy nie widzę syna po raz ostatni.
Patrząc na syna, który coraz bardziej się od mnie oddalał, czułam się, jakbym stała na skraju przepaści. Czułam, że powoli umiera, że jego życie wycieka, przesypuje się jak piasek przez palce. Był coraz bardziej zamknięty w sobie, agresywny, a ja nie potrafiłam znaleźć sposobu, by go z powrotem do siebie przyciągnąć, sprawić, byśmy byli sobie bliscy jak wcześniej. Uciekał z domu, nie chodził do szkoły, tracił apetyt, a jego ciało, kiedyś pełne energii, chudło w zastraszającym tempie. Kiedy próbowałam z nim rozmawiać, mówił mi, że jego życie nie ma sensu, że nic nie czuje, że wewnątrz ma pustkę.
W nocy budził się w strachu, zalany potem. Opowiadał mi, że widzi demony. Zamykałam go w pokoju, bałam się, że weźmie narkotyki, że znów poczuje się na tyle słaby, by po nie sięgnąć. Trzęsło go, nie mógł jeść, bolały go wszystkie mięśnie. A ja, bezradna, siedziałam obok, patrzyłam, jak moje dziecko zmienia się w cień samego siebie. A w moim sercu rosła pustka – czułam się, jakbym straciła wszystko.
Szukałam pomocy wszędzie. Wysłałam go do prywatnego ośrodka, pełna nadziei, że to go uratuje. W końcu, po ogromnym wysiłku i mnóstwie rozmów, trafił w ręce specjalistów. Jednak po miesiącu, bez żadnych widocznych zmian, postanowił opuścić ośrodek. Poczułam się, jakby znowu coś mi odebrano. Cała nadzieja, którą wiązałam z prywatnym leczeniem, zgasła, a ja znów nie wiedziałam, co zrobić. Wciąż trzymałam syna blisko, ale miałam poczucie, że za chwilę go stracę. Z dnia na dzień stawałam się coraz bardziej zrozpaczona.
I wtedy, jakby ktoś usłyszał moje modlitwy, pojawiła się iskierka nadziei. Po dwóch miesiącach nieustającej walki, dzwonienia, proszenia zwolniło się miejsce w katolickim ośrodku. To było jak cud. Bez wahania podjęłam decyzję. Dzień, w którym tam trafił, był dla mnie jak wyzwolenie. Czułam, jakby kawałek mojego serca wrócił na swoje miejsce. W końcu wiedziałam, że jest w dobrym miejscu, w bezpiecznym miejscu.
Kiedy go odwiedziłam po miesiącu, patrzyłam na niego i wiedziałam, że on naprawdę walczy. Był zdrowy, pełen energii. Widząc go pełnego nadziei, nie potrafiłam powstrzymać łez. Łez ulgi, łez radości, że to wciąż jest mój syn. Widziałam w jego oczach coś, czego wcześniej w nich nie było – wreszcie dostrzegałam życie, które powoli zaczynało wracać.
Ale ta historia nie kończy się na moim synu. Dowiedziałam się, że syn mojej siostry także zmaga się z tym samym piekłem uzależnienia. Moje serce zabiło szybciej, wiedziałam, że muszę pomóc i jemu. Wykorzystałam wszystko, czego się nauczyłam, walcząc o życie syna. Nie mogłam pozwolić, by jego historia się powtórzyła, a być może zakończyła w tragiczny sposób. Rozmawiałam z najbliższymi siostrzeńca, przekonałam ich, że leczenie jest jedyną drogą, wdrożyliśmy kroki, które sprawdziły się u mojego syna. I udało się!! Siostrzeniec zgodził się na leczenie i z naszą pomocą znalazł ratunek w katolickiej wspólnocie.
Dziś, patrząc na mojego syna, jestem pełna nadziei. Ukończył liceum, pracuje z ojcem, marzy o własnej działalności. Znalazł przyjaciół, którzy go wspierają, pasje, dzięki którym się spełnia – gitarę, siłownię, spotkania z kolegami, koleżankami. Wciąż, czasem nie mogąc uwierzyć w to, co się wydarzyło, dziękuję Bogu, że mam go z powrotem. A w sercu mam ciepło, bo nie tylko on walczył o swoje życie. Mój siostrzeniec również wstaje z kolan.
Mój syn i jego przyjaciele z ośrodka udowadniają, że wyjście z uzależnienia jest możliwe. Jeden z jego kolegów, który także walczył o życie, teraz pracuje w wojsku i realizuje marzenia. To cud. Dziękuję Bogu za każdą chwilę, którą spędzamy razem. Bo życie, które kiedyś wydawało się stracone, jest teraz pełne nadziei. Wiem, że nic nie jest stracone. Że zawsze jest szansa na nowy początek.
W dzisiejszym świecie, gdzie dostęp do informacji, a co za tym idzie, dostęp do substancji psychoaktywnych, jest niemal na wyciągnięcie ręki, coraz więcej młodych ludzi sięga po narkotyki i leki w sposób niezgodny z ich przeznaczeniem. I choć kiedyś narkotyki kojarzyły się z marginesem społecznym, w ostatnich latach sytuacja uległa dramatycznej zmianie. Substancje te, szeroko promowane przez artystów, influencerów i raperów, którzy w swoich teledyskach i tekstach piosenek gloryfikują używki, stały się symbolem „stylu życia” osób bogatych, sławnych i wpływowych. Współczesne przekazy w mediach sprawiają, że zażywanie narkotyków staje się dla młodych ludzi czymś atrakcyjnym, modnym, a nawet pożądanym. Dla wielu nastolatków to sposób na podkreślenie swojej wyjątkowości, na przynależność do „elity” – niezależnie od tego, w jakim środowisku się wychowują.
Problem jest poważniejszy niż kiedykolwiek. Dziś młodzież nie tylko sięga po narkotyki z czarnego rynku. Internet, aplikacje mobilne oraz media społecznościowe otworzyły przed nimi nowe drzwi do substancji psychoaktywnych, w tym tych, które kiedyś były trudniej dostępne. Kilka kliknięć i narkotyk lub lek na receptę zamówiony przez internet dociera prosto do domu – z minimalną kontrolą. To kwestia nie tylko nielegalnych substancji, ale także preparatów sprzedawanych bez recepty, które w nadmiarze wywołują efekty podobne do tych powodowanych przez środki psychoaktywne.
Czy zdajemy sobie przy tym wszystkim sprawę, jak cienka jest granica między z pozoru niewinnym eksperymentowaniem a uzależnieniem, które może zrujnować życie młodego człowieka? Niestety, zbyt często młodzież nie jest świadoma ryzyka, jakie niesie ze sobą nadużywanie leków, które w rękach niewłaściwej osoby mogą prowadzić do tragedii. Warto zatem zadać sobie pytanie: Czy mamy świadomość, jak duże niebezpieczeństwo czyha na nasze dzieci i jakie zagrożenia wiążą się z łatwym dostępem do substancji psychoaktywnych?
Zjawisko to dotyczy nie tylko marginesu – coraz częściej młodzież z tzw. dobrych domów, z pozoru niczym się niewyróżniająca, sięga po narkotyki, aby wpasować się w społeczne schematy i zyskać akceptację. Zarówno na świecie, jak i w Polsce substancje psychoaktywne zaczynają być postrzegane jako część „stylu życia” młodych ludzi – na pozór niewinne eksperymenty, które mogą się łatwo przerodzić w nałóg. Problem narasta, a w obliczu rosnącego ryzyka nie możemy pozostawać bierni. Jeśli zależy Ci na ich przyszłości, to zacznij działać już teraz.
Uzależnienie od narkotyków i leków może dotknąć każdego, bez względu na status społeczny, wychowanie czy środowisko. Zrozumienie tego zagrożenia i świadomość jego powagi są kluczowe w zapobieganiu problemom z narkotykami i lekami, w uratowaniu naszych dzieci przed tragedią, która może je dotknąć.
Rodzic, poszerzając swoją wiedzę na temat uzależnień, substancji psychoaktywnych oraz trendów wśród młodzieży, może skuteczniej chronić swoje dziecko. Dzięki zdobytej wiedzy łatwiej rozpozna pierwsze sygnały zagrożenia i stworzy zdrowe, wspierające środowisko, które pomoże zapobiec uzależnieniu.
Substancje nielegalne to środki psychoaktywne wpływające na układ nerwowy, zmieniające świadomość, nastrój i zachowanie. Mogą działać pobudzająco, halucynogennie, uspokajająco lub odurzająco, jednak ich stosowanie wiąże się z wysokim ryzykiem uzależnienia oraz poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, takimi jak uszkodzenia mózgu, serca, nerek, a nawet śmierć. Mimo zagrożeń wiele z tych substancji jest popularnych w środowiskach młodzieżowych i imprezowych, co zwiększa ryzyko ich nadużywania, a skutkiem ubocznym jest uzależnienie.
Pochodzi z konopi indyjskich i jest jednym z najczęściej używanych narkotyków wśród młodzieży. Działa psychoaktywnie, wywołując uczucie relaksu, ale także halucynacje i problemy z koncentracją.
Skutki uboczne: zmniejszenie zdolności koncentracji, problemy z pamięcią, lęki, zaburzenia motywacji.
Silny stymulant, który oddziałuje na układ nerwowy, zwiększając energię i pobudzenie. Jest często używana do „imprezowania” oraz w czasie nauki.
Skutki uboczne: bezsenność, nadmierne pobudzenie, zaburzenia pracy serca, wyniszczenie organizmu.
Bardzo silny stymulant, który daje użytkownikowi uczucie euforii i podwyższonej energii. Uzależnia bardzo szybko i powoduje poważne skutki zdrowotne, takie jak zawał serca i problemy neurologiczne.
Skutki uboczne: zawały serca, udar, problemy z oddychaniem, utrata zębów.