Twoje prawa. Zakupy w Internecie - Maciej Żółtowski - ebook

Twoje prawa. Zakupy w Internecie ebook

Maciej Żółtowski

4,0

Opis

Tak nagły i szybki wzrost zainteresowania rynkiem e-commerce jest oczywiście zrozumiały i całkowicie uzasadniony. W końcu każdy z nas lubi robić zakupy w kapciach i szlafroku przy kubku gorącej kawy a coraz sprawniej działające firmy kurierskie całkowicie, jak sądzę, zaspokajają potrzeby świadomego konsumenta. Skoro czytasz ten poradnik – najprawdopodobniej albo już coś przez Internet kupiłeś albo masz taki zamiar. I znakomicie, bo to nie tylko możliwość wygodnego zrobienia zakupów (co zachęca zwłaszcza wtedy, kiedy na dworze pogoda nie zachwyca), ale także sposób na zaoszczędzenie sporej ilości pieniędzy – towary w Internecie często są sporo tańsze niż w sklepach stacjonarnych. Ma to swoje ekonomiczne uzasadnienie – koszta utrzymania sklepu internetowego są po wielokroć niższe niż chociażby w przypadku zwyczajnego „osiedlaka”.
Należy jednak być bardzo ostrożnym – przy korzystaniu z zakupów w Internecie konsument jest o wiele bardziej narażony na rozmaite pułapki zastawiane na niego, świadomie bądź mniej, przez przedsiębiorców. Wynika to m.in. z tego, iż nie ma możliwości sprawdzenia towaru przed jego zakupem, poznania jego właściwości oraz jego rzeczywistego stanu. Problemy, jakie mogą się narodzić przy sprzedaży wysyłkowej są rozmaite, i mogą się zdarzyć na każdym jej etapie, nawet jeszcze przed dokonaniem jakiegokolwiek zakupu, w trakcie realizacji, w transporcie czy przy realizowaniu płatności. Jak się przed nimi ustrzec? Jak się bronić w przypadku, gdy Twoje prawa są naruszane? Tego właśnie dowiesz się z niniejszego poradnika. Postaram się w nim poruszyć każdy częściej spotykany problem wynikający z sprzedaży online, a także wskazać sposób na jego jak najprostsze i najszybsze rozwiązanie. Przy pomocy tego poradnika poznasz nie tylko przepisy prawa, jakie obowiązują, ale także sposób, w jaki należy z nich korzystać by skutecznie egzekwować ich stosowanie.
Do poradnika dołączone zostały także wzory pism mających zastosowanie w różnych przypadkach (rozdział 9), które mogą się wydarzyć (i stosunkowo często mają miejsce). Warto się z nimi zapoznać dopiero po przeczytaniu niniejszego poradnika – aby w pełni zrozumieć uzasadnienie stosowania tychże, trzeba najpierw zapoznać się z opisem instytucji do których się odnoszą. Tylko wtedy, kiedy wszelkie kroki opisane w tym poradniku będą stosowane w pełni świadomie, całe postępowanie będzie mogło przynieść oczekiwane skutki.
Poradnik został napisany na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów, zawiera więc opis wszystkich praw i obowiązków wynikających m.in. z ustawy o prawach konsumenta i zmianie Kodeksu Cywilnego z dnia 25 grudnia 2014 roku. To daje Ci pewność tego, że możesz stosować wiedzę nabytą podczas czytania tego poradnika bez obawy o to, że ktoś zarzuci Ci bazowanie na nieaktualnych danych.
Zapraszam do lektury,
Maciej Żółtowski


Maciej Żółtowski - ur. 9 lutego 1991 roku, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pracuje w dziale prawnym dużej spółki, w wolnym czasie copywriter.Na co dzień zajmuje się różnymi dziedzinami prawa, jednak największym zainteresowaniem cieszy się prawo pracy oraz wszelkie zagadnienia związane z prawem umów (w tym konsumenckich).

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 109

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,0 (2 oceny)
0
2
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Maciej Żółtowski

Twoje prawa. Zakupy w Internecie

CZĘŚĆ I

Zakupy w Internecie

© Copyright by Maciej Żółtowski

ISBN : 978-83-941348-0-8 Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie oraz odsprzedaży.

Konwersja do epubA3M Agencja Internetowa

1. Wstęp

Witam Cię serdecznie, drogi czytelniku, i dziękuję za zainteresowanie książką z serii „Twoje prawa”. Jest to pierwszy etap z planowanej serii poradników, które mają za zadanie uświadomić Cię o tym jakie masz prawa oraz pomóc bronić ich wtedy, kiedy są one naruszane. Z pewnością zastanawiasz się z czym konkretnie masz do czynienia, więc spieszę z odpowiedzią. Nie jest to książka prawnicza ani, tym bardziej, podręcznik akademicki, nie znajdziesz w niej rozwiązań do zawiłych problemów natury prawnej czy też opisu złożonych konstrukcji. Jest to poradnik adresowany do każdej osoby, która robi zakupy w Internecie bardziej lub mniej świadomej swych praw związanych z branżą e-commerce i jako taki musi być przez Ciebie traktowany.

Coraz większa liczba Polaków robi zakupy przez Internet. Według różnych szacunków zakupy w sieci robi już nawet co drugi z nas, a wartość sprzedaży detalicznej w sklepach online powinna w 2015 roku przekroczyć próg 30 mld złotych rocznie (wg firmy analitycznej PMR w 2014 roku rynek ten wart jest około 27,8 mld złotych). To bardzo wysokie liczby, co w połączeniu z dynamiką wzrostu na poziomie 15-20% rocznie sprawia, iż sprzedaż internetowa stała się jednym z najbardziej atrakcyjnych rynków, chętnie wybieranych zarówno przez konsumentów jak i przez inwestorów i przedsiębiorców.

Tak nagły i szybki wzrost zainteresowania rynkiem e-commerce jest oczywiście zrozumiały i całkowicie uzasadniony. W końcu każdy z nas lubi robić zakupy w kapciach i szlafroku przy kubku gorącej kawy a coraz sprawniej działające firmy kurierskie całkowicie, jak sądzę, zaspokajają potrzeby świadomego konsumenta. Skoro czytasz ten poradnik – najprawdopodobniej albo już coś przez Internet kupiłeś albo masz taki zamiar. I znakomicie, bo to nie tylko możliwość wygodnego zrobienia zakupów (co zachęca zwłaszcza wtedy, kiedy na dworze pogoda nie zachwyca), ale także sposób na zaoszczędzenie sporej ilości pieniędzy – towary w Internecie często są sporo tańsze niż w sklepach stacjonarnych. Ma to swoje ekonomiczne uzasadnienie – koszta utrzymania sklepu internetowego są po wielokroć niższe niż chociażby w przypadku zwyczajnego „osiedlaka”.

Należy jednak być bardzo ostrożnym – przy korzystaniu z zakupów w Internecie konsument jest o wiele bardziej narażony na rozmaite pułapki zastawiane na niego, świadomie bądź mniej, przez przedsiębiorców. Wynika to m.in. z tego, iż nie ma możliwości sprawdzenia towaru przed jego zakupem, poznania jego właściwości oraz jego rzeczywistego stanu. Problemy, jakie mogą się narodzić przy sprzedaży wysyłkowej są rozmaite, i mogą się zdarzyć na każdym jej etapie, nawet jeszcze przed dokonaniem jakiegokolwiek zakupu, w trakcie realizacji, w transporcie czy przy realizowaniu płatności. Jak się przed nimi ustrzec? Jak się bronić w przypadku, gdy Twoje prawa są naruszane? Tego właśnie dowiesz się z niniejszego poradnika. Postaram się w nim poruszyć każdy częściej spotykany problem wynikający z sprzedaży online, a także wskazać sposób na jego jak najprostsze i najszybsze rozwiązanie. Przy pomocy tego poradnika poznasz nie tylko przepisy prawa, jakie obowiązują, ale także sposób, w jaki należy z nich korzystać by skutecznie egzekwować ich stosowanie.

Do poradnika dołączone zostały także wzory pism mających zastosowanie w różnych przypadkach (rozdział 9), które mogą się wydarzyć (i stosunkowo często mają miejsce). Warto się z nimi zapoznać dopiero po przeczytaniu niniejszego poradnika – aby w pełni zrozumieć uzasadnienie stosowania tychże, trzeba najpierw zapoznać się z opisem instytucji do których się odnoszą. Tylko wtedy, kiedy wszelkie kroki opisane w tym poradniku będą stosowane w pełni świadomie, całe postępowanie będzie mogło przynieść oczekiwane skutki.

Poradnik został napisany na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów, zawiera więc opis wszystkich praw i obowiązków wynikających m.in. z ustawy o prawach konsumenta i zmianie Kodeksu Cywilnego z dnia 25 grudnia 2014 roku. To daje Ci pewność tego, że możesz stosować wiedzę nabytą podczas czytania tego poradnika bez obawy o to, że ktoś zarzuci Ci bazowanie na nieaktualnych danych.

Zapraszam do lektury,

Maciej Żółtowski

2. Sprzedaż

Najważniejsze, co trzeba wyjaśnić jeszcze przed przystąpieniem do opisywania zagrożeń i sposobów ochrony przy zakupach przez Internet, jest określenie czym w ogóle taka transakcja jest. Skuteczność obrony przed skutkami błędnych działań lub naruszeń prawa przez kontrahenta nie jest uzależniona tylko od podjęcia odpowiednich kroków – musi rozpocząć się w świadomości poszkodowanego, co powoduje, że niezbędne jest posiadanie przez niego odpowiedniej wiedzy. To właśnie Ty musisz wiedzieć, że Twoje prawa zostały naruszone zanim podejmiesz kroki zmierzające do ich wyegzekwowania.

Zakup przez Internet jest umową sprzedaży (zwaną potocznie umową kupna sprzedaży), dokładnie taką samą jak w przypadku zakupu gumy do żucia, gazety, samochodu czy mieszkania. Oczywiście, niektóre z nich wymagają specjalnej formy (jak umowa sprzedaży samochodu) lub nawet sporządzenia jej przez osobę posiadającą konkretne uprawnienia (jak umowa sprzedaży mieszkania), jednak ich istota jest dokładnie taka sama. Polega ona na tym, że jedna strona zobowiązuje się przenieść na drugą osobę prawo własności do rzeczy oraz rzecz tę wydać, a druga musi za to zapłacić wynagrodzenie w określonej kwocie oraz odebrać przedmiot sprzedaży.

Stroną umowy sprzedaży może zaś być w zasadzie każdy podmiot prawa – osoba fizyczna czy osoba prawna. W niniejszym poradniku nacisk zostanie położony na umowy sprzedaży zawierane pomiędzy osobami fizycznymi nieprowadzącymi działalności gospodarczej oraz między przedsiębiorcą a konsumentem. Warto jest przyswoić sobie te pojęcia oraz różnicę między nimi, bo będą one często przeze mnie stosowane w dalszej części poradnika.

Osoba fizyczna to pojęcie najszersze, oznacza bowiem w zasadzie każdego człowieka. Pojęcie to oznacza każdą osobę, która dokonuje jakiejkolwiek czynności. Nieco węższym pojęciem jest osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej – oznacza to „nieprzedsiębiorcę”.

Drugą kategorią podmiotów są przedsiębiorcy, czyli osoby, które na własny rachunek oraz we własnym imieniu prowadzą działalność gospodarczą, a więc zarobkową, zorganizowaną i ciągłą. Przedsiębiorcy podlegają wielu rygorom oraz obowiązkom – od obowiązku rejestracji działalności poprzez obowiązki podatkowe i ubezpieczeniowe na innych obligacjach wynikających z ustawy kończąc. Nie są one ważne dla potrzeb niniejszego poradnika.

Ostatnią grupą są konsumenci. Znaczenie tego terminu jest zbliżone do definicji osoby fizycznej, jednak dzieli je jedna, ważna różnica. Konsumentem jest bowiem osoba fizyczna dokonująca czynności prawnej z przedsiębiorcą, która jest niezwiązana z prowadzoną przez tę osobę działalnością gospodarczą. Przedsiębiorca może więc być konsumentem – aby uprościć zagadnienie, przedstawię je na trzech przykładach:

1. Jan Kowalski, prowadzący działalność gospodarczą pod firmą PHU Kowalski zakupił w znanym markecie komputer, który ma być prezentem urodzinowym dla jego syna.

2. Jan Kowalski, prowadzący działalność gospodarczą pod firmą PHU Kowalski zakupił w znanym markecie komputer, który będzie mu służył do prowadzenia dokumentacji księgowej w jego przedsiębiorstwie.

3. Jan Kowalski, etatowy pracownik znanego marketu, zakupił od Karola Nowaka komputer, który ma być prezentem dla jego syna.

W przykładzie numer 1 Jan Kowalski występuje jako konsument – zawiera umowę sprzedaży z przedsiębiorcą, ale zakup nie jest związany z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. W przykładzie numer 2 Jan Kowalski jest przedsiębiorcą, a jego zakup jest związany z prowadzoną działalnością gospodarczą, zaś w przykładzie numer 3 występuje jako osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej. Każda z tych sytuacji jest inna i stronom przysługują różne uprawnienia.

Z zacytowanej wcześniej definicji umowy sprzedaży wynika kilka konsekwencji. Po pierwsze, aby móc uznać umowę sprzedaży za zawartą musi zaistnieć zgodność woli obu stron umowy co do konkretnej rzeczy i jej ceny. Jest to podstawowy warunek każdej umowy – strony muszą być zgodne co do wszystkich istotnych warunków tejże. To zaś prowadzi do kilku bardzo ważnych konsekwencji, które szerzej zostaną omówione w dalszej części poradnika – zgoda co do przedmiotu sprzedaży (czyli sprzedawanej rzeczy – jej stanu, użyteczności, wyglądu, właściwości, ewentualnych wad czy uszkodzeń), zgoda co do ceny (w tym też wszystkich kosztów zawarcia umowy) oraz zgoda co do innych warunków (na przykład sposobu i terminu transportu).

Co bardzo istotne, oświadczenie woli nie musi być wyrażone wprost, np. na piśmie, by być wiążącym. Może ono zostać wyrażone poprzez każde zachowanie składającego, które dostatecznie ujawnia jego wolę. Może to prowadzić do wielu ciekawych sytuacji – czasem zwyczajne machnięcie ręką czy kiwnięcie głową (żeby nie wspomnieć o wymownym spojrzeniu) może zostać odebrane jako oświadczenie woli. Czasem aż strach wejść do sklepu…. Oznacza to, iż umowa nie musi zostać sporządzona pisemnie lub w jakikolwiek inny sformalizowany sposób (chyba, że wynika to z przepisów prawa), by być doniosłą prawnie (a więc by odnieść oczekiwany przez strony skutek). Jest to racjonalne – ciężko sobie wyobrazić, byśmy kupując w gazetę i bułki musieli podpisywać ze sprzedawcą pisemną umowę sprzedaży. Ustawodawca dopuszcza także złożenie oświadczenia woli w formie elektronicznej, co sprawia, iż możliwe jest prowadzenie sprzedaży przez Internet.

Złożenie oświadczenia woli zawarcia umowy sprzedaży przez jedną stronę nosi nazwę oferty. Musi ona określać wszystkie najistotniejsze postanowienia przyszłej umowy (czyli tej, która zostanie zawarta w przypadku złożenia oświadczenia o zakupie). Czy więc „wystawienie” towaru w sklepie internetowym lub na portalu aukcyjnym jest ofertą? Odpowiedź, niestety, nie jest jednoznaczna.

Wynika to z tego, iż jeśli na stronie wybranego przedmiotu nie określono wszystkich warunków umowy (lub na stronie albo w regulaminie serwisu, znajduje się klauzula „ogłoszenia znajdujące się na tej stronie nie stanowią oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu Cywilnego” lub podobna), to traktuje się to jako ogłoszenie i zaproszenie do składania ofert. Jaka jest różnica ktoś zapyta? Zasadnicza. W przypadku oferty momentem zawarcia umowy jest jej akceptacja przez kupującego (a więc przez Ciebie), zaś przy ogłoszeniu momentem zawarcia umowy jest potwierdzenie przez sprzedawcę złożonego zamówienia – od tego momentu można mówić o umowie sprzedaży w jej prawnym znaczeniu co sprawia, że dopiero po akceptacji zaczynają Cię chronić odpowiednie przepisy opisane poniżej. Sprzedający zyskuje więc czas, oraz ma możliwość upewnić się, czy wszystko zrobił tak, jak trzeba. Wielu sprzedawcom się to przydaje.

Wyżej opisany sposób zawierania umowy to tak zwany tryb ofertowy. Jest on najczęściej stosowany zarówno w sprzedaży w Internecie jak i w życiu codziennym, ale, oczywiście, nie jedyny. Drugim, nieco mniej popularnym sposobem zawierania umów sprzedaży jest tryb aukcyjny, znany choćby z największego w Polsce portalu Allegro czy największego w Europie E-Bay. Na czym on polega i czym różni się od trybu ofertowego?

Najważniejszą różnicą jest fakt, iż przy ogłoszeniu aukcji nie określa się najistotniejszego (dla kupującego) warunku umowy, jakim jest cena towaru. Osoba ogłaszająca aukcję zobowiązana jest do określenia czasu, miejsca, przedmiotu oraz warunków aukcji, a więc wskazać wszystkie warunki umowy inne niż cena – w tym te dotyczące przedmiotu sprzedaży (jak opisano wcześniej). Licytanci, bo tak nazywa się uczestników aukcji, składają oferty zawarcia umowy na określonych przez siebie warunkach, a złożona oferta przestaje być wiążąca w momencie, gdy złożona zostanie oferta korzystniejsza dla właściciela przedmiotu. Aukcja kończy się tzw. przybiciem, które jest tożsame z zawarciem umowy sprzedaży na warunkach określonych w ogłoszeniu aukcyjnym oraz w ofercie złożonej przez licytanta. Dokładnie tak, jak w każdym amerykańskim filmie, tylko zamiast przystojnego faceta (lub ładnej pani) z młoteczkiem jest jedynie wiadomość wysyłana na nasz adres e-mail. Jednak XXI wiek ma swoje wady.

Jak