Tam, gdzie milkną słowa - Anna Błażejewska-Woźniak - ebook

Tam, gdzie milkną słowa ebook

Anna Błażejewska-Woźniak

3,2

Opis

Czasem, by usłyszeć siebie, trzeba przestać słuchać innych

Za zamkniętymi drzwiami ich małżeństwa kryje się cisza. Nie ta kojąca, lecz ta, która boli – pełna tłumionych emocji, niezadanych pytań oraz słów, jakich nikt nie ma odwagi wypowiedzieć.

Kaja i Daniel wydają się idealną parą. Ale tak naprawdę z każdym dniem rośnie między nimi przepaść. On jest spokojny – przywiązany do codziennej rutyny, skupiony na swoich pasjach. Ona czuje się coraz bardziej przytłoczona – dusi się w klatce pozorów, którą wspólnie stworzyli.

Powoli Kaja zatraca samą siebie. Jej lojalność zderza się z pragnieniem wolności, strach – z nadzieją na nowe życie. A kiedy cisza staje się nie do zniesienia, pozostaje jej tylko jedno: wybór.

Taki, który może zburzyć wszystko – albo dać początek czemuś prawdziwemu.

„Tam, gdzie milkną słowa” to poruszająca opowieść o kobiecie, która przestaje milczeć. O samotności w związku, odwadze, by zacząć od nowa, i o tym, że czasem największym aktem miłości jest odejście.

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 259

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,2 (5 ocen)
1
0
3
1
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
Komadro

Nie oderwiesz się od lektury

Tam, gdzie milkną słowa to historia, która wciąga od pierwszych stron i zostaje w głowie długo po zakończeniu. To nie jest książka, którą się tylko czyta – to opowieść, którą się przeżywa. Wzrusza, złości, czasem boli, ale przede wszystkim porusza do głębi. Najpiękniejsze jest to, że wiele rzeczy możemy sobie sami dopowiedzieć, filtrując je przez własne doświadczenia. Dzięki temu każdy czytelnik znajdzie w niej coś innego – jedni zobaczą opowieść o stracie i odzyskiwaniu siebie, inni o odwadze, a jeszcze inni o toksycznych więzach, które tak trudno zerwać. I szczerze? Dziwię się wszystkim tym, którzy czepiają się, że „spodziewali się czegoś innego po tytule”. To nie wina autora, że ktoś wymyślił sobie własną wersję historii. To tak, jakbym weszła do restauracji o nazwie „Zdechły Pies” i miała pretensje, że nie podali mi psa, bo tak sugerowała nazwa. 🤷🏻‍♀️ A już najbardziej bawią mnie komentarze typu „ja bym napisał inaczej, bohaterka powinna…” – halo, to nie wasza książka. Nie pod...
11
Ann003

Z braku laku…

Sięgając po debiutancką powieść Anny Błażejewskiej-Woźniak "Tam, gdzie milkną słowa", spodziewałam się przede wszystkim historii obyczajowej, w której główną rolę odgrywają emocje, relacje i codzienne dylematy dorosłych ludzi. Liczyłam na wgląd w psychikę bohaterów, możliwość obserwowania ich wyborów i refleksji nad tym, jak radzą sobie w trudnych sytuacjach życiowych. Mimo że książka ma niewielką objętość, bo nieco ponad 240 stron, ciekawiło mnie, czy autorce uda się w tym dość krótkim formacie pokazać pełnię życia bohaterów oraz złożoność ich relacji, a także jak bohaterowie poradzą sobie z własnymi problemami... Kaja i Daniel uchodzą w oczach otoczenia za dobrze dobrane małżeństwo. Jednak za zamkniętymi drzwiami ich domu nie ma szczerości ani bliskości - zamiast tego panuje cisza, w której gubią się wszystkie niewypowiedziane pytania i emocje. Daniel coraz mocniej koncentruje się na własnych sprawach, podczas gdy Kaja czuje się coraz bardziej osamotniona i przytłoczona codzienności...
01



Anna Błażejewska-Woźniak

Tam, gdzie milkną słowa

Ta książka jest dziełem literackim, a wszystkie postacie, miejsca i wydarzenia w niej przedstawione są fikcyjne.

Jakakolwiek zbieżność z rzeczywistymi osobami, miejscami lub zdarzeniami jest przypadkowa.

Wszelkie inspiracje prawdziwymi wydarzeniami zostały przekształcone w taki sposób, by stanowiły element narracji.

Dla tych, którzy doświadczyli straty kogoś bliskiego – jestem przy Was myślami.

Dla tych, którzy czują ból w sercu –

chcę, byście poczuli moje wsparcie.

Dla zagubionych, którzy nie widzą dalszej drogi –

mam nadzieję, że ta książka przyniesie Wam ukojenie.

A przede wszystkim książkę dedykuję wszystkim tym, którzy wiedzą, że nie rozmawia się z kłamcą o uczciwości, a z toksykiem o miłości.

Prolog

Poznań, 4.11. br.

Drogi Danielu,

wyszedłeś właśnie z domu do pracy. Patrzyłeś na mnie takim wzrokiem, jakbyś przeczuwał, że gasnę. Czy to widzisz? Jeżeli tak, to dlaczego nic z tym nie robisz? Dlaczego pozwalasz mi płakać w wannie, a sam celowo włączasz głośniej muzykę w salonie? Każdego dnia zastanawiam się, gdzie zgubiłam Cię po drodze. Czy czekasz tam jeszcze na mnie? Próbuję z Tobą rozmawiać, ale Ty nie znosisz nacisków i nerwowych sytuacji. Masz pretensje, że krzyczę… Właściwie to się wydzieram, bo Ty wydarłeś moje serce z klatki piersiowej i porzuciłeś je gdzieś przy drodze. Zostawiłeś je zupełnie samo, na chodniku, w najmniej oświetlonym miejscu. A przecież doskonale wiesz, jak boję się ciemności. Próbuję opanować oddech i strach, ale nie potrafię. Te wszystkie emocje wpływają na to, jak teraz funkcjonuje nasze małżeństwo. Wśród znajomych uchodzimy za parę idealną, ale jak to wygląda naprawdę według Ciebie? Czy ideałem jest to, że śpimy w osobnych pokojach? Czy za idealne można uważać fakt, iż wolę imprezować i upijać się z przyjaciółkami, niż chociażby zabrać Cię do kina? Nie zrobię tego, bo nie chcę, ale i Ty tego nie chcesz. Oczywiście – poszedłbyś, bo takim jesteś człowiekiem. Bezkonfliktowy, zgadzający się na wszystko, pozwalający wejść sobie na głowę. Nie potrzebujesz walczyć o siebie i nigdy mi to w Tobie nie przeszkadzało. Za każdym razem myślałam sobie: taki typ człowieka, nie jakiś karierowicz czy korporacyjna hiena. Zwykły Daniel, mój Daniel. Nie pomyślałam nigdy, że ta stagnacja dosięgnie naszego małżeństwa. Nie musisz starać się o lepsze zarobki, lepsze auto czy wspanialsze wakacje, ale o Nas mógłbyś. Chociażby ze względu na te 10 lat… na te 10 jebanych lat, które sobie poświęciliśmy. Być może to moja wina, sama Cię tego nauczyłam. O cokolwiek przyszło nam w życiu walczyć, ja podnosiłam rękawicę i wygrywałam za nas oboje… sama. Byłam jak Henry Armstrong – nieustraszona i dzielna, ale ile można? On miał ze sobą sztab ludzi, którzy przyczynili się do jego sukcesu, a ja? Nie mogłam liczyć na wsparcie, bo jesteś jedynym człowiekiem na świecie, którego znam i który nie przejmuje się błahostkami i problemami dnia codziennego. A skoro problemów nie widzisz, to dlaczego miałbyś się angażować w ich rozwiązywanie. Danielu, cokolwiek stanie się za miesiąc czy dwa, będzie konsekwencją tego, jak teraz wygląda nasz świat. Ktoś musi stanąć na wysokości zadania i przerwać tę ciszę w naszych sercach, chwycić gitarę i zagrać najpiękniejszą melodię – taką, ażeby zadźwięczało nam w uszach. Czy to będę ja? Tego nie wiem.

Jeszcze Twoja

K.

Rozdział 1

Słodki listopad

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji

Tam, gdzie milkną słowa

ISBN: 978-83-8373-981-6

© Anna Błażejewska-Woźniak i Wydawnictwo Novae Res 2025

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody Wydawnictwa Novae Res.

REDAKCJA: Małgorzata Piotrowicz

KOREKTA: Anna Grabarczyk

OKŁADKA: Alicja Jatczak

Wydawnictwo Novae Res należy do grupy wydawniczej Zaczytani.

Grupa Zaczytani sp. z o.o.

ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia

tel.: 58 716 78 59, e-mail: [email protected]

http://novaeres.pl

Publikacja dostępna jest na stronie zaczytani.pl.

Opracowanie ebooka Katarzyna Rek