Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Odmładzająca moc baniek – naturalny lifting twarzy w kilku prostych krokach
Masaż twarzy bańkami to bezpieczna, nieinwazyjna i łatwa metoda, która podkreśla kości policzkowe, modeluje linię żuchwy, ujędrnia skórę i pomaga zwalczyć efekt opadających policzków.
W poradniku znajdziesz ponad 60 fotografii, które wraz z jasnymi instrukcjami pokazują krok po kroku, jak stosować masaż twarzy bańkami. Nauczysz się przygotowywać skórę do zabiegu, poznasz zalecane produkty i sprzęt, a także odkryjesz metody gwarantujące najlepsze efekty.
Autorka jest ekspertką w tej dziedzinie i ma ponad 20-letnie doświadczenie, którym od dłuższego czasu dzieli się z innymi podczas szkoleń. Dzięki jej radom szybko opanujesz tajniki tego starego jak świat zabiegu i sprawdzisz jego zdumiewające odmładzające efekty na własnej skórze! Zaoszczędzisz na kosztownych wizytach u dermatologa czy kosmetologa.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 91
Rok wydania: 2025
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
TYTUŁ ORYGINAŁU:
Easy Facial Cupping at Home:
Your Simple Guide for Healthy, Rejuvenated Skin
Redaktorka prowadząca: Marta Budnik
Wydawczyni: Katarzyna Masłowska
Redakcja: Katarzyna Rogowska (katarzyna-rogowska.pl)
Korekta: Ewa Popielarz (ewapopielarz.pl)
Projekt okładki: Adelina Sandecka
Zdjęcie na okładce: © Duet Postscriptum/Stocksy / Stock.Adobe.com
Text copyright © 2023 Shannon Gilmartin
Photographs copyright © 2023 Doug Arcos
Text design copyright © 2023 Robert Rose Inc.
Copyright © 2025 for the Polish edition by Wydawnictwo Kobiece Agnieszka Stankiewicz-Kierus sp.k.
Copyright © for the Polish translation by Hanna Mikołajczyk, 2025
Informacje zawarte w tej książce nie służą do postawienia diagnozy, leczenia, udzielenia zaleceń ani nie zastąpią porady uprawnionego pracownika ochrony zdrowia.
Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone. Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione.
Wydanie I
Białystok 2025
ISBN 978-83-8371-899-6
Grupa Wydawnictwo Kobiece | www.WydawnictwoKobiece.pl
Na zlecenie Woblink
woblink.com
plik przygotował Jan Żaborowski
Książkę tę dedykuję wszystkim klientom, uczniom, członkom rodziny i przyjaciołom, którzy skorzystali z masażu twarzy bańkami i żałowali, że nie mogą wykonać go samodzielnie w domu. Z wyrazami wdzięczności i niesłabnącym entuzjazmem!
Zastrzeżenie
Niniejsza książka oferuje wyłącznie ogólne wskazówki i w żadnym razie nie zastąpi wiedzy, umiejętności ani doświadczenia wykwalifikowanego personelu medycznego, który uwzględnia fakty, okoliczności i objawy występujące u konkretnej osoby.
Zawarte w niniejszej książce informacje dotyczące odżywiania, zdrowia, leczenia i zabiegów mają źródło w odbytych przez autorkę szkoleniach, wynikają z przeprowadzonych przez nią badań, a także opierają się na jej praktyce zawodowej oraz zgodnie z najlepszą wiedzą autorki są prawdziwe i kompletne. Mimo to niniejsza książka jest wyłącznie przewodnikiem dla osób, które pragną dowiedzieć się więcej na temat zdrowia, odżywiania i leczenia. Przedstawionych w niej informacji nie należy więc traktować jako zastępnika porad, których czytelnikowi może udzielić lekarz.
Każdy człowiek i każdy przypadek jest jedyny w swoim rodzaju, dlatego zarówno autorka, jak i wydawca zachęcają czytelnika, aby zasięgnął rady specjalisty przed zastosowaniem którejkolwiek procedury opisanej w niniejszej książce – zwłaszcza wtedy, gdy istnieją wątpliwości co do zasadności jej użycia. Przed wdrożeniem którejkolwiek serii ćwiczeń należy też skontaktować się ze swoim lekarzem rodzinnym. Ani autorka, ani wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za negatywne skutki czy konsekwencje będące rezultatem wykorzystania informacji, które znajdują się w niniejszej książce. Odpowiedzialność w całości spoczywa na czytelniku.
UWIELBIAM BAŃKI. Dzięki wielu możliwościom zastosowania stały się narzędziem terapeutycznym, po które sięga mnóstwo osób. Bez liku jest też sposobów ich wykorzystania. Masaż twarzy bańkami to jeden z moich ulubionych zabiegów. W pełni naturalny – przynosi wymierne korzyści zarówno estetyczne, jak i zdrowotne, których nie dają inne nieinwazyjne zabiegi na twarz. W dodatku sam w sobie jest niesłychanie przyjemny.
JESTEM NIEZWYKLE PODEKSCYTOWANA tym, że mogę podzielić się swoją prywatną i zawodową wiedzą ze wszystkimi osobami, które są zainteresowane masażem twarzy bańkami.
Dzięki mojej książce poznasz bezpieczne, skuteczne i prawidłowe metody masażu twarzy bańkami, możliwe do samodzielnego zastosowania. Niestety wciąż zbyt wiele osób szuka pomocy w internecie, który nie zawsze oferuje pełne i sprawdzone informacje na temat technik masażu twarzy bańkami. Poleganie na nich w najlepszym razie kończy się śladami na skórze, a w najgorszym – obrzękiem, a nawet sińcami. Takie negatywne skutki może przynieść nieprawidłowe używanie baniek. W efekcie dana osoba, rozczarowana rezultatami, przestaje po nie sięgać.
Pragnę więc podzielić się niezbędną wiedzą, dzięki której każdy będzie mógł wykonać masaż twarzy bańkami samodzielnie, by osiągnąć wspaniałe efekty.
W niniejszej książce znajdziesz wszystkie potrzebne informacje i wskazówki. Omówię budowę twarzy, a także to, jak masaż bańkami służy wszystkim jej częściom i jakich efektów należy się spodziewać. Opowiem o sprzęcie do masażu bańkami, o tym, jak przygotować cerę z myślą o możliwie najlepszym rezultacie, a także jakie dalsze działania podjąć, aby efekt się utrzymał. Co najważniejsze, przedstawię krok po kroku bardzo szczegółowe i łatwe do zastosowania wskazówki co do tego, jak samodzielnie wykonać masaż twarzy bańkami.
Pochylę się także nad najistotniejszą kwestią: czy masaż twarzy bańkami pozostawia ślady? W zdecydowanej większości przypadków tak się nie dzieje. W książce wyjaśniam dokładnie, czym jest taki ślad, skąd się bierze i jak uniknąć nieznacznego ryzyka, że się pojawi.
Zapewniam, że masaż twarzy bańkami jest łatwy do przeprowadzenia. Wystarczy poświęcić mu nieco uwagi, zapoznać się ze wskazówkami i ściśle według nich postępować.
Ponieważ każda twarz jest inna, moja książka zawiera sugestie co do tego, jak dostosować technikę masażu twarzy bańkami do potrzeb własnej cery. Twoja skóra wymaga ujędrnienia? Masaż bańkami w tym pomoże. Masz zmarszczki, których chcesz się pozbyć bez zastrzyków botulinowych i zabiegów medycyny estetycznej? Zrobisz to dzięki bańkom. Wydaje ci się, że twoja cera wymaga naprawy? Masaż bańkami w naturalny sposób przywraca elastyczność skórze. Lubię mówić, że masaż twarzy bańkami jest jak zabieg kosmetyczny na twarz, tylko bez używania produktów. Kogo nie skusi taka perspektywa?
W swojej książce biorę pod uwagę również specyficzne potrzeby. Cierpisz na napięcie mięśni żuchwy, które jest powiązane z zespołem zaburzeń czynności stawu skroniowo-żuchwowego? Masaż twarzy bańkami przyniesie ci ulgę. Masz na twarzy owłosienie? Masaż bańkami nadaje się dla osób bez owłosienia i z owłosieniem. Męczy cię trądzik? Zatoki sprawiają ci problemy? Masz za sobą zastrzyki botulinowe lub inne zabiegi z zakresu medycyny estetycznej? Jeśli tak, w dalszej części książki znajdziesz odpowiedź na pytanie, jak stosować masaż twarzy bańkami w twojej sytuacji, aby móc się cieszyć wieloma pozytywnymi rezultatami.
Mam nadzieję, że z każdej strony tej książki dowiesz się czegoś użytecznego. Witaj w cudownym świecie baniek!
TERAPIA BAŃKOWA towarzyszy ludziom od początków cywilizacji, czego dowody są obecne w większości kultur na całym świecie.
Masaż ciała bańkami ma bogatą historię wielorakich zastosowań leczniczych i od zarania wykorzystuje się go do przynoszenia ulgi w dolegliwościach bólowych, chorobach, problemach z trawieniem, zaburzeniach emocjonalnych i licznych innych przypadłościach.
Od starożytności używa się go także w celach kosmetycznych w kulturach tak od siebie różnych, jak Egipt, Chiny, Europa, a nawet obie Ameryki. W zamierzchłych czasach terapię bańkową stosowali wyłącznie ludzie bogaci i członkowie wyższych warstw społecznych, czyniący to głównie w celu zachowania młodzieńczego wyglądu.
Ponieważ terapia bańkowa należy do kategorii zabiegów alternatywnych i w gruncie rzeczy darmowych, długo musiała szukać drogi dostępu do kultury Zachodu. Ostatnio nastąpił wysyp sprzecznych informacji na temat tej terapii, co wywołało informacyjny zamęt skutkujący błędami w jej stosowaniu. Powiedzmy więc sobie jasno: terapia bańkowa nie ma prawa być bolesna. Przeprowadzona poprawnie przynosi efekty, które mówią same za siebie. Ulga, jaką przynosi, jest nieopisana, a sam masaż bańkami powinien być przyjemny.
Podczas gdy lecznicze zastosowania terapii bańkowej zmieniały się na przestrzeni lat, branża wellness niezmiennie używała jej do odmładzania. Dwudziesty wiek przyniósł rozwój ośrodków spa oferujących zabiegi upiększające, a wraz z nimi w gabinetach kosmetycznych pojawiły się bańki, których używano oprócz masażerów wibracyjnych, drewnianych i innych przeznaczonych do masażu mechanicznego. Te wczesne techniki terapii bańkowej służyły różnym kosmetycznym celom, w tym redukcji cellulitu i poprawie ogólnej kondycji cery.
W latach 70. i 80. wzrosło zainteresowanie wykorzystaniem terapii bańkowej do odmładzania twarzy. Obecnie masaż bańkami zalicza się do najpopularniejszych nieinwazyjnych zabiegów, które oferują wysokiej klasy ośrodki wellness.
PRACĘ Z CIAŁEM ZACZĘŁAM jako profesjonalna terapeutka odnowy biologicznej (therapeutic bodyworker) w 1999 roku. Bodyworking obejmuje wiele technik i procedur, które mają na celu uzdrawianie i poprawę dobrostanu. Jedną z pierwszych metod alternatywnych, które poznałam, była właśnie terapia bańkowa. I w moim przypadku zmieniła wszystko – zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.
Ilekroć opowiadam swoją historię, ludzie albo mi nie wierzą, albo do tego, co mówię, podchodzą niezwykle emocjonalnie. To z kolei sprawia, że z tym większym entuzjazmem pragną poznać podstawy masażu twarzy bańkami. Przez wiele lat męczyły mnie blizny i ból, w którym ulgę przyniosła mi dopiero terapia bańkowa. Można powiedzieć, że odmieniła moje życie. Jeśli chcecie od razu się przekonać, jakich rezultatów można oczekiwać po masażu twarzy bańkami, przejdźcie na stronę → pod koniec książki i przeczytajcie więcej na temat mojej historii.
W mojej sferze zawodowej terapia bańkowa okazała się najlepszym dodatkiem do arsenału dotychczas stosowanych przeze mnie metod. Sposób, w jaki bańki odmieniają tkanki miękkie, i efekty, jakich doświadczają moi klienci, nie mają sobie równych. Mogę śmiało powiedzieć, że terapia bańkowa jest najwszechstronniejszym narzędziem specjalistów odnowy biologicznej – umożliwia masaż relaksacyjny, masaż tkanek głębokich, masaż tajski, a nawet rehabilitację pooperacyjną. Każdy klient, który poddaje się masażowi bańkami, twierdzi, że zabieg jest przyjemny, a jego rezultaty – niezrównane. Nikt jeszcze nie wrócił do mnie z negatywnymi uwagami.
Jako edukatorka w zakresie terapii bańkowej poczytuję sobie za honor, że mogę dzielić się swoją wiedzą z ludźmi na całym świecie. Bańki, stosowane prawidłowo, są narzędziem terapeutycznym, które nadaje odnowie biologicznej całkowicie nowy wymiar. To sprawia, że moje kursy masażu twarzy bańkami cieszą się niesłabnącym powodzeniem.
Budowa skóry, krążenie i mięśnie →
Co decyduje o zdrowej skórze? →
Czynniki ryzyka →
TWOJA SKÓRA składa się z kilku warstw tkanki miękkiej oraz zawiera nerwy, mieszki włosowe i gruczoły. A dzięki temu, że jej komórki pełnią rozmaite funkcje, odgrywa rolę ochronną i regulatorową w kontekście całego organizmu.
Wyróżnia się trzy główne warstwy: naskórek, skórę właściwą i tkankę podskórną.
Naskórek jest najbardziej wierzchnią warstwą. Jest stosunkowo cienki, pełni funkcję ochronną i zawiera liczne zakończenia nerwów. To ostatnia część ciała, do której dociera krew, a zarazem pierwsza, którą widzimy oraz której możemy dotknąć i którą możemy poczuć.
Skóra właściwa, znajdująca się między naskórkiem i tkanką podskórną, zawiera liczne naczynia krwionośne i limfatyczne, które dostarczają skórze tlen i składniki odżywcze. W jej skład wchodzą także kolagen i elastyna, czyli specjalne białka nadające skórze sprężystość i elastyczność. Oba te białka są nieustannie produkowane przez fibroblasty, czyli komórki tkanki łącznej właściwej (odpowiedzialnej za odbudowę tkanek).
Najgłębiej położona warstwa nosi nazwę tkanki podskórnej i mocuje skórę do leżących pod nią mięśni. Składa się głównie z tkanki tłuszczowej oraz zawiera liczne naczynia krwionośne, nerwy i włókna tkanki łącznej. Ponieważ ta warstwa wraz z wiekiem robi się cieńsza, bardzo ważne dla dobrej kondycji pozostałych, bardziej wierzchnich warstw skóry jest dbanie o jej zdrowie na każdym etapie życia.
BUDOWA SKÓRY
Choć skóra jest największym narządem każdego organizmu, krew dociera do niej w ostatniej kolejności. Zachowanie zdrowego wyglądu skóry wymaga więc nie tylko wsparcia od zewnątrz, ale też – przede wszystkim – prawidłowego odżywienia od wewnątrz. Mimo że skóra wszystkich ludzi zbudowana jest zasadniczo podobnie, drobnym różnicom w jej budowie zawdzięczamy naszą indywidualność i unikatowy wygląd.
SKÓRA jest odżywiana, odnawiana i podlega detoksykacji dzięki układowi krążenia, który łączy wszystkie narządy. W zdrowym organizmie zachodzi harmonijny przepływ krwi, który dostarcza składniki ożywcze i odbiera szkodliwe produkty przemiany materii. Dla uproszczenia podzielimy złożony układ krążenia na dwie części: układ naczyń krwionośnych i układ naczyń limfatycznych.
Układ naczyń krwionośnych zaangażowany jest w przepływ krwi. Do jego zadań należy wymiana gazów oddechowych (tlenu i dwutlenku węgla) oraz dostarczanie składników odżywczych, przeciwciał i hormonów. Wspiera on także układ odpornościowy, produkując liczne komórki, które zwalczają infekcje (w tym czerwone i białe krwinki), chroni organizm przed nadmierną utratą płynów fizjologicznych w przypadku urazu (płytki krwi umożliwiają krzepnięcie), a także pomaga regulować ciepłotę ciała poprzez wydzielanie potu.
UNACZYNIENIE ŻYLNE I TĘTNICZE TWARZY
Naczynia krwionośne to rurki, które przenoszą krew do serca i z serca, wijąc się w ciele tysiącami kilometrów. Krew dostarcza tlen i składniki odżywcze – w tym te niezbędne do produkcji kolagenu i elastyny – do wszystkich komórek ciała, a równocześnie odbiera z nich szkodliwe produkty przemiany materii.
Krew w naczyniach krwionośnych porusza się dzięki skurczom różnych mięśni. Skurcz serca wpycha ją do tętnic, które stają się coraz mniejsze, aż osiągają minimalną wielkość – nazywamy je wtedy naczyniami włosowatymi (inaczej kapilarami). Naczynia te rozprowadzają krew bogatą w tlen i składniki odżywcze do wszystkich komórek organizmu, w tym mięśni i skóry.
Przepływ krwi w naczyniach włosowatych nosi nazwę mikrokrążenia. Na samych końcach naczynia włosowate „stykają się” się z żyłkami (inaczej wenulami), które z kolei są minimalnej wielkości żyłami – te odbierają z komórek krew ubogą w tlen, za to przesyconą szkodliwymi produktami przemiany materii. Wenule przechodzą stopniowo w coraz większe żyły – część z nich widać przez powierzchnię skóry – które ostatecznie docierają do serca, gdzie cykl rozpoczyna się od nowa.
Dzięki krążeniu krew trafia także do płuc, tam oddaje dwutlenek węgla i absorbuje tlen. Cykl ten nigdy nie ustaje i jest kluczowy dla funkcji życiowych organizmu, gwarantując jego zdrowie.
Układ naczyń limfatycznych zapewnia krążenie limfy. Znajduje się obok układu naczyń krwionośnych oraz składa się z odrębnego systemu naczyń, węzłów i narządów, takich jak śledziona, grasica i migdałki. Odpowiada za filtrację limfy, usuwa z organizmu szkodliwe substancje i patogeny, dostarcza tłuszcze i witaminy z układu pokarmowego do układu krwionośnego, a także w znaczący sposób wspiera funkcjonowanie układu odpornościowego.
Limfa (inaczej chłonka) składa się z wody, komórek, produktów ubocznych metabolizmu (w tym cząsteczek białka, które nie są reabsorbowane przez naczynia włosowate) oraz obcych, w tym patogennych substancji takich jak toksyny, bakterie i komórki nowotworowe.
Układ naczyń limfatycznych ma własną skomplikowaną budowę, dzięki czemu w sposób usystematyzowany pozbywa się z organizmu niepożądanych substancji i komórek. Zbieranie limfy rozpoczyna się we włosowatych naczyniach limfatycznych, które sięgają do najbardziej wierzchniej części skóry, jakby przyczepione do niej od spodu. Zebrana w ten sposób limfa jest przepompowywana do coraz większych naczyń limfatycznych, aby w ramach całego układu przejść filtrację, recyrkulację i neutralizację. Jej krążenie kończy się w górnej części klatki piersiowej, gdzie przefiltrowana limfa za pośrednictwem żył wraca do układu naczyń krwionośnych. Optymalny drenaż limfatyczny przesądza o ogólnym dobrostanie organizmu.
Przepływ limfy może zostać upośledzony z wielu powodów. Limfa generalnie porusza się za sprawą trzech mechanizmów: oddechu, skurczów mięśni i terapii manualnej. W dwóch pierwszych przypadkach nie potrzebujemy pomocy, ale terapia manualna może niezwykle korzystnie działać na przepływ limfy.
Dlatego też terapeuci odnowy biologicznej i kosmetolodzy szkolą się w technice zwanej manualnym drenażem limfatycznym. Dzięki temu, że włosowate naczynia limfatyczne znajdują się tuż pod skórą, terapeuta jest w stanie udrożnić przepływ limfy, stosując nacisk bezpośrednio na skórę. Należy przy tym zawsze pamiętać o właściwym kierunku odprowadzania limfy, ponieważ na tym płytkim poziomie bardzo łatwo poddaje się ona ruchom rąk. Aby można było mówić o skutecznym drenażu limfatycznym, terapeuta manualny powinien wywierać lekki nacisk w odpowiednim kierunku.
Zabiegi drenażu limfatycznego są istotną częścią oferty salonów kosmetycznych, ponieważ w sposób całkowicie naturalny poprawiają kondycję skóry, zapewniając jej zdrowie i piękno.
NASZE MIĘŚNIE pełnią rozmaite funkcje – zawdzięczamy im naszą postawę i stabilność, dzięki nim w organizmie krążą krew i limfa, a treść pokarmowa przesuwa się w przewodzie pokarmowym. To, że umożliwiają nam poruszanie się, jest oczywiste, ale biorą także udział w regulacji ciepłoty ciała.
Wyróżnia się trzy rodzaje mięśni: mięśnie szkieletowe, mięśnie gładkie i mięsień sercowy. Mięśnie szkieletowe odpowiadają za ruch, w tym za naszą mimikę. Przyczepy mięśni szkieletowych znajdują się tuż pod skórą. W organizmie człowieka jest ogółem prawie 65 mięśni, z czego w samej twarzy – około 20. Kurczą się i rozluźniają. Aby zachować sprężystość, potrzebują wody.
Mięśniom zawdzięczamy nie tylko możliwość robienia min. Ich ruchy pozwalają na przepływ krwi i limfy. Niestety częste są zaburzenia kurczliwości mięśni, a nawet adhezje – występują one z wielu różnych powodów. W przypadku twarzy prowadzą nie tylko do ogólnego napięcia i dyskomfortu, ale też do zmarszczek.
Zmarszczki powstają w wyniku powtarzalnych skurczów mięśniowych, czyli wtedy, gdy regularnie robimy te same miny. Adhezje wpływają na skórę oraz znajdujące się pod nią mięśnie i powięzi – w rezultacie tworzą się zagłębienia i bruzdy, które są widoczne na powierzchni skóry jako zmarszczki.
Zaburzenia kurczliwości wywołują ból w różnych częściach ciała, nie wyłączając twarzy. W tym ostatnim przypadku najczęściej mówi się o napięciu mięśni żuchwy, czoła i okolic karku.
ANATOMIA W PIGUŁCE
Adhezja to łączenie się ze sobą dwu lub więcej sąsiadujących warstw tkankowych, które w warunkach naturalnych są oddzielne. Takie zrosty powstają głównie wskutek urazów, stanów zapalnych bądź powtarzalnych ruchów. Wpływają one negatywnie na krążenie, drenaż limfatyczny i rozluźnianie mięśni. Dotyczy to zarówno zmarszczek twarzy, które powstają między skórą, mięśniem i powięzią, jak i cellulitu tworzącego się na całym ciele.
Powięź to błona zbudowana z tkanki łącznej, która ma postać „siatki” oplatającej całe ciało (skórę, naczynia, mięśnie, narządy i kości). Utrzymuje ona ciało w całości i napina jego poszczególne elementy.
KIEDY KRĄŻENIE krwi i limfy jest prawidłowe, wszystkie funkcje życiowe tkanek przebiegają tak, jak trzeba, mięśnie pracują poprawnie i skóra pozostaje zdrowa. Ale oprócz prawidłowego krążenia i napięcia mięśniowego skóra wymaga odpowiedniego nawodnienia i odżywienia, a także ochrony przed szkodliwymi czynnikami środowiska zewnętrznego, takimi jak promieniowanie słoneczne czy zanieczyszczenia. Dopiero tak zadbana wygląda i czuje się najlepiej.
Ciało człowieka w około 70 procentach składa się z wody, co oznacza, że dla utrzymania prawidłowego funkcjonowania organizmu niezbędne jest przyjmowanie sporej ilości płynów. To dzięki nim odbywa się przepływ krwi i limfy, działają mięśnie, a nasza skóra promienieje. Każdy powinien więc wypijać wystarczającą ilość wody w ciągu dnia.
Również zbilansowana dieta wspomaga zdrowie skóry. Na rynku można znaleźć niezliczone książki, artykuły i porady specjalistów na temat zalecanych diet. Odnoszą się one nie tylko do najlepszych pokarmów, ale też do suplementów, które gwarantują zdrową skórę. Należy dokładać starań, aby skóra była dobrze odżywiona od wewnątrz.
Troska o skórę przejawia się także w stosowaniu dobrej jakości produktów pielęgnacyjnych. Idealnym rozwiązaniem są trzy proste kroki: mycie, nawilżanie i ochrona przed promieniowaniem słonecznym. Aby poznać wymagania swojej cery, najlepiej udać się na konsultację do kosmetologa.
DZIENNE SPOŻYCIE WODY
Można się spotkać z różnymi zaleceniami dotyczącymi dziennego spożycia wody. Jedno z nich mówi o piciu codziennie 9 szklanek. Aby obliczyć wskazane dzienne spożycie wody, należy pomnożyć 30 ml przez liczbę kilogramów masy ciała. Na przykład ktoś, kto waży 70 kilogramów, powinien wypijać 2,1 litra wody dziennie.
NA WYGLĄD skóry wpływają liczne czynniki ryzyka. O ile niektóre z nich znajdują się całkowicie poza naszą kontrolą, o tyle inne jesteśmy w stanie kontrolować. Bycie proaktywnym jest więc najlepszym rozwiązaniem, jeśli chce się zachować zdrową i promienną cerę.
Główne czynniki, które pogarszają kondycję skóry, to odwodnienie i niedożywienie. Ponieważ krew dociera do skóry w ostatniej kolejności, skóra jako pierwsza daje oznaki odwodnienia. W dodatku niezdrowa dieta – polegająca na przykład na spożywaniu produktów wysoko przetworzonych – nie zapewnia organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Odwodniona, niedożywiona skóra nie tylko będzie źle wyglądać. Może też dojść w niej do adhezji, która przyczynia się do powstania widocznych zniekształceń na powierzchni skóry, takich jak zmarszczki czy obwiśnięcia.
Z czynników środowiskowych można wymienić zanieczyszczenie powietrza i ekspozycję na słońce. Osłabienie włókien kolagenowych i elastynowych to naturalny proces, który zachodzi w miarę starzenia się organizmu. W skórze, która jest wystawiona na działanie promieni ultrafioletowych (UV), ulega on jednak przyspieszeniu – i wtedy prowadzi do widocznych uszkodzeń. Do tego zanieczyszczenie powietrza i inne czynniki środowiskowe mogą podrażniać powierzchnię skóry i potencjalnie wywoływać różne problemy, jeśli nie przeprowadza się prawidłowo zabiegów jej oczyszczania i pielęgnacji.
Z czasem nasz układ krążenia spowalnia, co przyczynia się do zaburzeń w przepływie krwi i limfy. Zmniejsza się też ilość produkowanych białek, takich jak kolagen i elastyna. Jedno w połączeniu z drugim prowadzi do niezdrowego wyglądu skóry.
Starzenie się jest nieuniknione i powoduje zmiany w naszym ciele.
Kiedy przepływ limfy ulega zaburzeniu, jej nadmiar gromadzi się w tkankach. Z jednej strony prowadzi to do zalegania w nich szkodliwych produktów przemiany materii. Z drugiej – zakłóca krążenie krwi, ponieważ w przestrzeniach międzykomórkowych zaczyna brakować miejsca na ten życiodajny płyn fizjologiczny. Przez te zatory dochodzi do niedożywienia skóry i mięśni, a w konsekwencji do pogorszenia się ich kondycji.
Dalsza część w wersji pełnej