Jak skutecznie zlikwidować stany zapalne w organizmie - Dr. Will Cole, Eve Adamson - ebook

Jak skutecznie zlikwidować stany zapalne w organizmie ebook

Dr. Will Cole, Eve Adamson

0,0
59,50 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Dr Will Cole, światowej sławy ekspert w dziedzinie medycyny funkcjonalnej i zdrowego odżywiani, odkryje przed tobą to, czym są stany zapalne i w jaki sposób wpływają na twoje zdrowie. Z jego pomocą określisz swój bioindywidualny profil zapalenia i dopasujesz do niego narzędzia terapeutyczne. Prosta dieta eliminacyjna pomoże ci dowiedzieć się, które produkty szkodzą twojemu zdrowiu, a które powinny na stałe zagościć w twojej kuchni. Dzięki temu zastosujesz dopasowaną do swoich potrzeb dietę przeciwzapalną, z którą wyeliminujesz takie dolegliwości, jak choroby tarczycy czy choroby autoimmunologiczne. Odkryjesz zioła, suplementy diety oraz mantry, które pomogą ci wzmocnić twój organizm i zlikwidować przewlekłe stany zapalne. Powiedz stop stanom zapalnym!

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI
PDF

Liczba stron: 326

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



REDAKCJA: Ewelina Kuryłowicz

SKŁAD: Aleksandra Lipińska

PROJEKT OKŁADKI: Aleksandra Lipińska

TŁUMACZENIE: Krzysztof Sołowiej

ILUSTRACJE: Michael Weaver

Wydanie I

Białystok 2022

ISBN 978-83-8272-105-8

THE INFLAMMATION SPECTRUM

Copyright © 2019 by Will Cole

This edition arranged with Kaplan/DeFiore Rights through Graal Literary Agency.

© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo Vital, Białystok 2020

All rights reserved, including the right of reproduction in whole or in part in any form.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Bez uprzedniej pisemnej zgody wydawcy żadna część tej książki nie może być powielana w jakimkolwiek procesie mechanicznym, fotograficznym lub elektronicznym ani w formie nagrania fonograficznego. Nie może też być przechowywana w systemie wyszukiwania, przesyłana lub w inny sposób kopiowana do użytku publicznego lub prywatnego – w inny sposób niż „dozwolony użytek” obejmujący krótkie cytaty zawarte w artykułach i recenzjach.

Książka ta zawiera porady i informacje odnoszące się do opieki zdrowotnej. Nie powinny one jednak zastępować porady lekarza ani dietetyka. Jeśli podejrzewasz u siebie problemy zdrowotne lub wiesz o nich, powinieneś skonsultować się z lekarzem, zanim rozpoczniesz jakikolwiek program poprawy zdrowia czy leczenia. Dołożono wszelkich starań, aby informacje zaprezentowane w tej książce były rzetelne i aktualne podczas daty jej publikacji. Wydawca ani autor nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki dla zdrowia, mogące wystąpić w wyniku stosowania zaprezentowanych w książce metod.

15-762 Białystok

ul. Antoniuk Fabr. 55/24

85 662 92 67 – redakcja

85 654 78 06 – sekretariat

85 653 13 03 – dział handlowy – hurt

85 654 78 35 – www.vitalni24.pl – detal

strona wydawnictwa: www.wydawnictwovital.pl

Więcej informacji znajdziesz na portalu www.odzywianie24.pl

Wstęp

Nasze ciała żyją dzięki zachodzeniu niesamowitych procesów biochemicznych. Przez ludzki organizm przebiega 100 tysięcy kilometrów naczyń krwionośnych, a w każdej sekundzie naszego istnienia powstaje 25 milionów nowych komórek. Suma połączeń znajdujących się w naszych mózgach przewyższa liczbę gwiazd w galaktyce. Co ciekawe, biliony komórek naszego organizmu składają się z tych samych atomów węgla, azotu i tlenu, które rozświetlały gwiazdy miliardy lat temu. Innymi słowy, jesteśmy zbudowani z gwiezdnego pyłu. Choć elementy naszego ciała mogą mieć różne funkcje, łączy je wspólna cecha: żyjemy dzięki współpracy bilionów komórek. Każdy z nas jest absolutnie wyjątkowy. Od początku świata i zarania dziejów nikt – ani jedna osoba – nigdy nie posiadał twojego unikalnego zbioru genów, cech i wyglądu.

Spożywany pokarm ingeruje w przebieg zachodzących w ciele procesów biochemicznych. Każdy posiłek i kęs bezwzględnie wpływa na nasze samopoczucie. Z uwagi na to, że nasze organizmy nie są jednakowe, nie istnieją żadne z góry ustalone – i proste do zastosowania – zasady, które mogłyby służyć do opracowania uniwersalnej listy zdrowych bądź szkodliwych pokarmów. Żywność, która poprawia nam samopoczucie, może nie być odpowiednia dla kogoś innego. Trzymasz w rękach osobisty przewodnik, który pomoże ci odkryć najwłaściwsze i najbardziej nieodpowiednie pokarmy. Ta książka jest dla ciebie. Dzięki niej poczujesz się świetnie.

• • • • • • • • • •

Jaka dieta wywołuje stany zapalne? Które produkty spożywcze odżywiają twój organizm?

• • • • • • • • • •

Praktykuję medycynę funkcjonalną i dzięki temu pomagam ludziom poznawać język ich ciał. Moja praca polega na uświadomieniu moim klientom tego, co robią (lub nie robią) każdego dnia i jak wpływa to na zachodzenie unikalnych procesów biochemicznych. Odkrywam przed nimi tajniki ich własnej wewnętrznej mądrości, dlatego udało mi się pomóc tysiącom pacjentów, którzy pragnęli jedynie schudnąć lub odzyskać witalność. Jaka dieta wywołuje stany zapalne? Które produkty spożywcze odżywiają twój organizm? Twoje ciało zna odpowiedzi na powyższe pytania. Twoja dieta powinna być dostosowana do twojej sytuacji. Skąd mamy wiedzieć, jakie produkty powinniśmy jeść? W jaki sposób możemy usłyszeć głos naszego ciała, który zdradzi nam właściwy styl odżywiania i życia?

Epoka stanów zapalnych

Opracowanie własnej, unikalnej diety umożliwi ci zoptymalizowanie zdrowia. Co więcej, zmiana szkodliwych nawyków żywieniowych i stylu życia rozwiązuje bardzo ważny problem. Czeka nas burza. Na horyzoncie już zbierają się chmury, które pędzą w naszą stronę. Mam tutaj na myśl stany zapalne. Objawy tej nawałnicy można obserwować już teraz. Aż 60 procent dorosłych Amerykanów cierpi na chorobę przewlekłą, a 40 procent mieszkańców Stanów Zjednoczonych boryka się z dwiema lub większą liczbą tego typu dolegliwości1. Co 40 sekund ktoś dostaje zawału serca2, rak uważany jest za drugą najczęstszą przyczynę śmierci na świecie3, a 50 milionów Amerykanów cierpi na chorobę autoimmunologiczną4. Co więcej, prawie połowa populacji Stanów Zjednoczonych wykazuje objawy stanu przedcukrzycowego lub cukrzycy5.

• • • • • • • • • •

Żyjemy w czasach dominacji stanów zapalnych.

• • • • • • • • • •

Ponadto liczba przypadków chorób neurologicznych rośnie. Około 20 procent dorosłych Amerykanów cierpi na zdiagnozowane zaburzenia psychiczne6. W skali światowej depresja jest obecnie najczęstszą przyczyną niepełnosprawności. Około 20 procent amerykańskich dzieci w wieku od 3 do 17 lat (15 milionów) wykazuje objawy możliwych do zdiagnozowania zaburzeń psychicznych, emocjonalnych lub behawioralnych. Poważna depresja dotyka coraz większą liczbę nastolatków, a wskaźnik w tej grupie wiekowej jest najwyższy od czterdziestu lat7. Stany lękowe odczuwa ponad 40 milionów Amerykanów, a choroba Alzheimera jest szóstą najczęstszą przyczyną zgonów w Stanach Zjednoczonych. Od 1979 roku liczba przypadków śmierci spowodowanej rozwojem chorób mózgu wzrosła o 66 procent u mężczyzn i 92 procent u kobiet8. Na dzień dzisiejszy jedno na 59 dzieci cierpi na autyzm9.

Dlaczego to się dzieje? Ze wszystkich wymienionych dolegliwości da się wyciągnąć wspólny mianownik – łączy je jedna szczególna cecha. Każdy z tych problemów zdrowotnych ma charakter zapalny. Niestety, żyjemy w czasach dominacji stanów zapalnych.

Środowisko medyczne dostrzega tylko jedno rozwiązanie problemu rosnącej liczby przypadków chorób zakaźnych – stosowanie środków farmaceutycznych. Aż 81 procent Amerykanów przyjmuje przynajmniej jeden lek dziennie. Czy tego typu farmaceutyczne „zabiegi” rzeczywiście nam pomagają?

Choć mieszkańcy Stanów Zjednoczonych wydają więcej środków na opiekę zdrowotną niż jakikolwiek inny kraj10, średnia długość ich życia jest nie jest wcale wysoka. Co więcej, wskaźnik otyłości oraz liczba przypadków zgonów matek i niemowląt jest wyższa niż w jakimkolwiek innym państwie uprzemysłowionym. Niektórzy twierdzą, że leki wydawane na receptę zabijają więcej ludzi niż heroina i kokaina razem wzięte11. To prawda, że dzięki medykamentom udało się ocalić tysiące istnień ludzkich, a nowoczesna medycyna bardzo dobrze radzi sobie z nagłymi stanami chorobowymi. Niemniej, jeśli spojrzymy na statystyki, amerykańskie podejście do problemu rozwoju schorzeń o charakterze przewlekłym wydaje się katastrofalne w skutkach.

Dlaczego musimy wybierać pomiędzy nowoczesną medycyną a zachowaniem zdrowia? Konwencjonalna opieka medyczna ma swoje zastosowania. Przed podjęciem każdej decyzji dotyczącej zdrowia powinniśmy zadać sobie następujące pytanie: „Która forma leczenia powoduje najmniejsze skutki uboczne?”. Choć w niektórych przypadkach farmakoterapia okazuje się najlepszym wyborem, niekiedy bywa odwrotnie. Wielu osobom, które borykają się z różnymi chorobami, leki nie służą. Niestety, bardzo często medycyna konwencjonalna może nam zaoferować jedynie to rozwiązanie. Stosowanie większości nowoczesnych medykamentów powoduje liczne skutki uboczne (przypomnij sobie reklamy tego typu środków). Czy istnieje właściwsza nazwa określająca dominujący model opieki zdrowotnej? Współczesna medycyna ma bardzo mało wspólnego ze zdrowiem – jej założenia można by nazwać „zarządzaniem chorobami” lub „opieką nad chorymi”.

Choć moi pacjenci opowiadają różne historie, bardzo często są oni rozczarowani lekarzami praktykującymi medycynę konwencjonalną, którzy nie potrafią poradzić sobie z ich chronicznymi problemami zdrowotnymi. Istnieje wiele rodzajów tego typu zaburzeń. Najczęściej spotykam się z dolegliwościami układu trawienia, chorobami autoimmunologicznymi, zaburzeniami równowagi hormonalnej, stanami lękowymi lub depresją, niemożnością utraty zbędnych kilogramów i uporczywym zmęczeniem. Moi pacjenci chcą pozbyć się przyczyn powstania problemu – nie interesuje ich łagodzenie objawów choroby za pomocą leków, których przyjmowanie wiąże się z rozwojem nieprzyjemnych skutków ubocznych.

Kiedy przychodzą do mnie chorzy, początkowo tylko ich słucham. Następnie wręczam im kilka kwestionariuszy (których odpowiednio dostosowane fragmenty zamieszczam w niniejszej książce). Dzięki tym narzędziom mogę zidentyfikować głębokie przyczyny powstawania objawów oraz poznać najbardziej podatne na stany zapalne obszary ciała. Na kolejnym etapie, w odróżnieniu od konwencjonalnych lekarzy, którzy starają się dopasować objawy do diagnozy i odpowiednich leków, rozpoczynam właściwą współpracę z pacjentem, mającą na celu odkrycie podstawowych aspektów jego przewlekłych problemów zdrowotnych. Nie ograniczam się do odpowiedzi na pytanie: „Jak powstrzymać objawy?”. Staram się znaleźć i usunąć pierwotną przyczynę rozwoju choroby. Moim zdaniem jest to najbardziej właściwe i bezpośrednie podejście – przecież nikt z nas nie cierpi na niedobór leków.

Stosuję zupełnie inne metody niż konwencjonalni lekarze (więcej informacji na ten temat znajdziesz na kolejnych stronach książki). Bardzo możliwe, że słyszałeś to słynne powiedzenie Hipokratesa: „Niech pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem”. Jak to możliwe, że słowom twórcy medycyny przypisuje się niebezpieczny radykalizm, który zagraża rozwojowi opieki zdrowotnej głównego nurtu? Konwencjonalni lekarze rzadko zajmują się problemem żywienia.

W rzeczywistości dieta nie powinna być dodatkiem do leczenia. Pożywienie należy postrzegać jako potężny lek. Niestety, istnieje spore prawdopodobieństwo, że nie usłyszysz tego od konwencjonalnych lekarzy. Obecnie na amerykańskich uczelniach medycznych edukacja żywieniowa ogranicza się do około dziewiętnastu godzin zajęć w ciągu czterech lat studiów12. Co więcej, tylko 29 procent tego typu placówek oferuje swoim słuchaczom zalecane dwadzieścia pięć godzin dietetyki13. Według autorów badania opublikowanego w czasopiśmie „International Journal of Adolescent Medicine and Health”, absolwenci uczelni medycznych rozpoczynający program rezydentury pediatrycznej średnio potrafią odpowiedzieć tylko na 52 procent z osiemnastu pytań dotyczących żywienia. Krótko mówiąc, większość lekarzy nie zdałaby egzaminu z dietetyki, ponieważ nie posiada wystarczającej wiedzy14.

To zdumiewające, że odżywianie odgrywa tak małą rolę w głównym nurcie współczesnej medycyny. Wystarczy zauważyć, że dzięki modyfikacji stylu życia możemy zapobiec rozwojowi aż 80 procent najczęściej występujących chorób przewlekłych (schorzenia serca, nowotwory, choroby autoimmunologiczne, cukrzyca)15. Skoro niemal wszystkie chroniczne problemy zdrowotne są wyleczalne i całkowicie odwracalne, dlaczego mielibyśmy zaprzestać starań zmierzających do poprawy sytuacji pacjentów? Szerokie rozpowszechnienie chorób nie oznacza, że ich rozwój jest czymś normalnym. To samo dotyczy przewlekłych stanów zapalnych i rosnącej listy leków wydawanych na receptę.

Medycyna funkcjonalna: Przyszłość opieki zdrowotnej

Medycyna funkcjonalna stosuje nowatorskie podejście do opieki zdrowotnej, którego nie znają konwencjonalni lekarze. Jej praktycy uważają modyfikacje diety i stylu życia za podstawowe metody leczenia. W ich mniemaniu wypisywanie leków nie powinno być pierwszą (a czasami jedyną) odpowiedzią na problem rozwoju chorób przewlekłych. Właśnie dlatego osoby praktykujące tę dziedzinę medycyny przechodzą intensywne szkolenie w zakresie wpływu diety i zachowania na ludzkie zdrowie. Choć przyjmowanie niektórych leków jest niekiedy jak najbardziej wskazane, medycyna funkcjonalna skupia się na wielu aspektach życia pacjenta. Pamiętaj, że spożywane przez ciebie pokarmy oraz podejmowane decyzje mają bezpośredni wpływ na twoje zdrowie i samopoczucie. Z uwagi na to, że konwencjonalni lekarze zazwyczaj nie przechodzą szkolenia w zakresie modyfikacji stylu życia, odwiedzający ich chorzy często cierpią na przewlekłe dolegliwości i muszą zmagać się z rosnącą liczbą skutków ubocznych wywołanych przyjmowaniem leków na receptę (dotyczy to zwłaszcza osób, których objawy nie pasują do standardowego modelu leczenia). Medycyna funkcjonalna oferuje rozwiązanie tych problemów. Jej praktycy doceniają rolę pożywienia, które reguluje funkcjonowanie naszego organizmu.

• • • • • • • • • •

Nie istnieją neutralne pokarmy.

• • • • • • • • • •

Aby przejąć kontrolę nad własnym zdrowiem i odkryć przyczynę rozwoju doświadczanych objawów, należy wykorzystać leczniczą moc żywności. Jest to jedna z najbardziej pożytecznych rzeczy, których uczę moich pacjentów. Niemal zawsze rozpoczynam od tego nasze spotkanie, gdyż każdy pokarm służy albo szkodzi naszemu zdrowiu. Każdy posiłek może poprawić lub pogorszyć funkcjonowanie naszego organizmu – przesunąć nas dalej w kierunku spektrum zaburzeń zapalnych lub złagodzić doświadczane objawy. Nie istnieją neutralne pokarmy. Jedzenie to nie Szwajcaria.

Pamiętaj jednak: pokarmy, które przybliżają lub oddalają ciebie od zdrowia, nie muszą działać tak samo w przypadku innych osób. Wszyscy znajdujemy się w jakimś miejscu spektrum zaburzeń zapalnych, które wpływają na działanie naszego organizmu. Jednak czynniki, które przechylają nas na jedną bądź drugą stronę, nie mają charakteru uniwersalnego. Praktykuję medycynę funkcjonalną, gdyż jestem zwolennikiem indywidualnego podejścia do pacjenta. Moi koledzy po fachu doskonale rozumieją, że żadna dieta ani rada nie uleczy wszystkich chorych – nawet tych doświadczających tych samych objawów. Na nasz stan zdrowia wpływa zbyt wiele czynników, a rozwój każdego z objawów może się wiązać z całym zbiorem różnych przyczyn.

Skąd mamy wiedzieć, jaka dieta będzie dla nas odpowiednia, a jakie nawyki żywieniowe i styl życia poprawią nasz stan zdrowia? W jaki sposób możemy zidentyfikować czynniki, które zaostrzają przebieg naszej choroby i przekładają się na utratę odporności, niemożność zrzucenia zbędnych kilogramów, zmęczenie i ból? W rzeczywistości istnieje tylko jeden sprawdzony sposób pozwalający odpowiedzieć na powyższe pytania: dieta eliminacyjna.

Moc i cel diety eliminacyjnej

Jak dotąd, żadne testy laboratoryjne nie okazały się na tyle skuteczne, aby wykryć nietolerancje i alergie pokarmowe. Za pomocą tego typu badań nie potrafimy zidentyfikować produktów, których spożycie może wywołać nieprzyjemne objawy chorobowe. Możemy to jednak zrobić poprzez staranne zaplanowanie i przeprowadzenie diety eliminacyjnej. Dzięki temu zabiegowi poznasz pokarmy, których konsumpcja wywołuje u ciebie stany zapalne. Niestety, większość tego typu jadłospisów – stosowanych przez lekarzy i dietetyków od dziesięcioleci – jest zwyczajnie nudna i niezrównoważona. Uznawano je za takie nawet w czasach, kiedy zostały opracowane. Co więcej, precyzyjna dieta eliminacyjna musi trwać dłużej niż siedem dni. Osoby zmuszone stosować się do tego typu zaleceń mogą czuć się jak więźniowie!

Na szczęście nie musi tak być.

Dieta eliminacyjna, którą polecam moim pacjentom, ma inny charakter. Po latach praktyki zrozumiałem, że problem nietolerancji jest bardziej złożony – w rzeczywistości osoby doświadczające konkretnych objawów mogą wykazywać większą wrażliwość na niektóre rodzaje pokarmów i leków pokarmowych. Wykorzystanie tej wiedzy pozwala jeszcze bardziej spersonalizować i uatrakcyjnić dietę eliminacyjną.

Nowy plan diety eliminacyjnej, którego opis znajdziesz w niniejszej książce, nie opiera się na stereotypowych wyobrażeniach niezdrowej osoby, a na pełnej personalizacji. Przy jego opracowaniu wziąłem pod uwagę najbardziej dotkliwe symptomy i największe problemy współczesnej medycyny. Dodatkowo stworzyłem listę indywidualnych zaleceń opartych na unikalnym profilu objawów każdego pacjenta. Aby pójść o krok dalej, nie ograniczyłem się do porad dietetycznych – mój program uwzględnia również modyfikację stylu życia i aspektów zdrowia, które wykraczają poza kwestię diety. Stworzyłem ten program specjalnie dla ciebie – niezależnie od tego, kim jesteś, gdzie mieszkasz, co lubisz jeść i robić. Z uwagi na to, że jedynie zakończenie diety eliminacyjnej umożliwi ci poznanie własnego profilu pokarmowego, starałem się uczynić ją łatwą i przyjemną do stosowania.

Kwestionariusze, które zamieszczam w niniejszej książce, pozwolą ci zidentyfikować twoje najbardziej palące problemy zdrowotne. Co więcej, dostarczą ci one narzędzi i specjalistycznych informacji, które pomogą ci samodzielnie poprawić funkcjonowanie organizmu. Znajdziesz w nich:

• Metodę pozwalającą usytuować cię na skali zaburzeń zapalnych, która pomoże ci wybrać najlepszą ścieżkę eliminacji.

• Spersonalizowane i czytelnie zorganizowane porady żywieniowe, których stosowanie pozwoli określić ci przyczyny rozwoju doświadczanych dolegliwości.

• Dokładne instrukcje, które stopniowo wprowadzą cię w proces eliminacji. Dzięki nim zawsze będziesz wiedział, co robić.

• Rady pozwalające opracować spersonalizowaną listę najbardziej odżywczych i pożytecznych pokarmów.

• Co najważniejsze, nowe, w pełni dostosowane do twoich potrzeb, celów, pragnień i marzeń, spojrzenie na problem zdrowia, który pozwoli ci cieszyć się życiem.

To z pewnością pierwsza tego rodzaju książka.

Choć uważam, że da się wyróżnić kilka pokarmów, których spożycie nie służy nikomu (przykładowo nie polecałbym fast foodów zawierających fruktozę, syrop kukurydziany bądź tłuszcze trans), opracowanie spersonalizowanej diety na bazie pełnowartościowych produktów musi uwzględniać unikalność twojego ciała, genetykę, osobiste preferencje i równowagę jelitową. Wielokrotnie widziałem, jak „cudowne” pokarmy, których spożycie poprawiało stan jednej osoby, wywoływały stan zapalny u innych pacjentów. Program, który opisuję w niniejszej książce, stanowi klucz do znalezienia osobistej recepty na zdrowie.

Oznacza to, że nareszcie możesz zakończyć swoje frustrujące poszukiwania „idealnej diety”. Nie twierdzę, że każdy powinien być weganinem lub zwolennikiem diety ketogenicznej. Nigdy nie powiem, że powinieneś codziennie jeść same rośliny bądź mięso. W mojej pierwszej książce, Ketotarianin, przedstawiam ketogeniczny jadłospis oparty na produktach roślinnych, ale tak naprawdę każdy z nas jest inny. Właśnie dlatego udało mi się opracować różne wersje tego programu kładące nacisk na wegańskie, wegetariańskie i peskatariańskie przepisy. Nawet w ramach modelu roślinnego, ketogenicznego lub jakiejkolwiek innej diety konkretne wybory kulinarne mogą różnić się w zależności od osoby. Jeśli posiadasz własne preferencje pokarmowe, to wspaniale! Niemniej wybór odpowiedniego jadłospisu musi być oparty na wiedzy, którą przekazuję w tej książce.

Właśnie na tym polega piękno Jak skutecznie zlikwidować stany zapalne w organizmie. Pomogę ci odkryć twój osobisty i najbardziej odpowiedni sposób jedzenia. Niezależnie od tego, czy preferujesz dania roślinne, ketogeniczne, paleo lub śródziemnomorskie, nie jesteś skazany na choroby wywołane rozwojem stanów zapalnych. Kiedy zidentyfikujesz produkty żywnościowe, które poprawią funkcjonowanie twojego ciała i poznasz metody modyfikacji stylu życia, będziesz w stanie skutecznie zadbać o siebie. Moim zdaniem jedzenie powinno być przyjemne. Staram się przekazać to przesłanie w moich książkach: w Ketotarianin zgłębiałem alchemię łączącą dietę roślinną i ketogeniczną. Z kolei w Jak skutecznie zlikwidować stany zapalne w organizmie dokonuję transmutacji dietetycznej niewiedzy w prawdziwą radość jedzenia.

Zwolennicy medycyny funkcjonalnej wiedzą, że zdrowie ma charakter dynamiczny i złożony. Osoba, która na pozór żywi się pokarmami niskiej jakości, może mieć doskonałe wyniki badań. Często wynika to z niskiego poziomu stresu, szerokiego grona znajomych i uprawiania sportu. Z kolei ktoś inny może przywiązywać ogromną wagę do diety, codziennie pić kombuchę i jeść sałatki z jarmużem, a jednocześnie cierpieć na poważne problemy ze zdrowiem związane z nadmiarem stresu i samotnością. Nawet jeśli ograniczymy się do kwestii jadłospisu, to, co zdrowe dla jednej osoby, może być szkodliwe dla kogoś innego: jarmuż potrafi wywołać niestrawność, a ciemna czekolada – migrenę. Właśnie dlatego w tej książce nie ma miejsca na skostniałe dogmaty żywieniowe.

Aby zaznajomić się z ogólną sytuacją każdego człowieka, zwolennicy medycyny funkcjonalnej obserwują pacjentów w kontekście ich otoczenia. Staramy się dotrzeć do tego, co jedzą i jak żyją nasi klienci. Badamy każdy aspekt ich codzienności, który może wpływać na ich zdrowie w sposób fizyczny, emocjonalny i duchowy. Staram się aktywnie promować zdrowie i pomagać ludziom odkrywać żywność, zachowania i sposoby leczenia, które najlepiej zaspokajają ich indywidualne potrzeby. Właśnie tak rozumiem holistyczne podejście do opieki medycznej – jej praktyka powinna zaczynać się od analizy sposobu życia chorego.

Dzięki spersonalizowanej diecie eliminacyjnej oraz czytelnemu planowi reintegracji żywności program przedstawiony w Jak skutecznie zlikwidować stany zapalne w organizmie pozwala odkryć najlepsze i najgorsze wybory dotyczące tego, co jemy i jak żyjemy. Kiedy uda nam się zidentyfikować indywidualne potrzeby naszego ciała, doprowadzimy do rozwiązania wewnętrznego konfliktu pomiędzy stylem życia a zdrowiem. Pozwól, że rozjaśnię ci drogę.

1PRZEWIDUJ:Wpływ indywidualnej budowy ciała na potrzeby żywieniowe

Wszyscy mamy podobne cechy – posiadamy te same kończyny i organy. Wewnątrz naszych ciał zachodzą identyczne procesy. Nasze serca biją w podobnym tempie. Nasza krew krąży w żyłach i tętnicach. Nasze mięśnie kurczą się i rozciągają, a kości pozwalają nam stać. Jednocześnie drobne wahania równowagi biochemicznej czynią każdego z nas kimś zupełnie wyjątkowym.

Niektóre z tych różnic mają związek z genetyką (unikalnym zestawem informacji genetycznych zapisanych w DNA) lub epigenetyką (sposobem, w jaki styl życia i środowisko wpływają na ekspresję genów). Z kolei inne mogą łączyć się z równowagą i bioróżnorodnością bakterii jelitowych, działaniem układu odpornościowego, stężeniem poszczególnych hormonów oraz występowaniem zapaleń. Tak naprawdę te ostatnie rozwijają się u każdego z nas z odmiennych powodów. Na dodatek istniejące stany zapalne wpływają na funkcjonowanie naszego organizmu w wyjątkowy sposób.

Te i wiele innych czynników tworzą sieć wzajemnie powiązanych zależności, które decydują o twojej cudownej indywidualności. Każdy z nas jest inny na bilion różnych sposobów. Splot twoich zalet i słabości jest całkowicie unikalny. Codziennie spotykasz się z czynnikami (pokarmy, czynności i myśli), które mogą poprawiać lub pogarszać twoje samopoczucie. Prawdopodobnie doświadczasz własnego zestawu objawów – być może jesteś podatny na migreny, zmęczenie, bóle stawów, wysypki lub stany lękowe. Możesz mieć trudną do zwalczenia nadwagę, problemy z trawieniem lub cierpieć na brak równowagi hormonalnej. Każda wymieniona dolegliwość łączy się z ogólnym stanem twojego zdrowia kształtowanym przez czynniki genetyczne, mikrobiom jelitowy, codzienny jadłospis, a nawet sposób, w jaki się poruszasz i myślisz.

Każde działanie poprawia lub pogarsza stan naszego zdrowia – często oznacza to, że wszystko, co robisz, zaostrza lub łagodzi stany zapalne. Jednakże oddziaływanie czynników na zdrowie jest czymś całkowicie indywidualnym. To, co poprawia funkcjonowanie twojego organizmu, nie musi działać w ten sam sposób na inne osoby. Jesteś cudowną łamigłówką lub mówiąc inaczej: charakteryzuje cię bioindywidualność. Poznanie wyjątkowości każdego pacjenta jest podstawowym zadaniem medycyny funkcjonalnej. Jako jej zwolennik doskonale wiem, że bioindywidualność jest największym źródłem informacji o tobie i twoim zdrowiu. Codziennie widzę przejawy tego zjawiska u moich pacjentów. Zanim trafią do mojego gabinetu, większość z nich przechodzi na jadłospis różniący się od standardowej diety mieszkańca Zachodu. Są oni dobrze zaznajomieni z kwestiami ochrony zdrowia i dbają o prawidłowe funkcjonowanie własnego ciała. Bez względu na stosowaną dietę, najczęściej spożywają produkty pełnowartościowe. Jednak pomimo najlepszych intencji odwiedzające mnie osoby nie potrafią pozbyć się doświadczanych dolegliwości. Bardzo często stosowana przez nie dieta nie odpowiada na unikalne potrzeby ich organizmu.

Popularni dietetycy wychodzą z założenia, że stosowanie pewnych zaleceń żywieniowych dobrze służy niektórym ludziom. Właśnie dlatego publikuje się tak wiele książek, artykułów i blogów na temat „cudownych” diet, które mają być lekarstwem na całe zło. Jednakże tego typu programy mogą działać jedynie dlatego, że zostały dopasowane do potrzeb danej osoby. Czy przeglądając materiały zachwalające diety, zwracasz uwagę na informacje zapisane drobnym drukiem? Ich autorzy często piszą o „typowych rezultatach” stosowania własnego programu. Kiedy inni spróbują otrzymać te same efekty, ich starania mogą spełznąć na niczym. Dzieje się tak dlatego, że ich organizm ma odmienny charakter – czasami ta różnica może być diametralna. Niewykluczone, że rezultat stosowania takiej diety okaże się zupełnym przeciwieństwem obietnic, które składają jej twórcy. Pamiętaj, że elementy układanek, jakimi są nasze ciała, nie muszą być jednakowe.

• • • • • • • • • •

Żaden leczniczy pokarm nie jest uniwersalny.

• • • • • • • • • •

Żaden leczniczy pokarm nie jest uniwersalny. Dzieje się tak dlatego, że każdy z nas jest inny. Jeśli nie znasz pokarmów, których nie toleruje twój organizm, być może spożywasz nieodpowiednie produkty każdego dnia. Często prowadzi to do pogorszenia przebiegu istniejących stanów zapalnych, zaostrzenia doświadczanych objawów lub niemożności zrzucenia zbędnych kilogramów (niewykluczone, że będziesz się borykał ze wszystkimi problemami naraz). Choć wielu z nas wierzy w leczniczą moc żywności, spożywanie wielu tak zwanych produktów prozdrowotnych może powodować niepożądane reakcje. Właśnie w taki sposób bioindywidualność przekłada się na nasze codzienne życie.

Alergie pokarmowe, nietolerancje i nadwrażliwości: W czym tkwi różnica?

W stosunkowo krótkim czasie na świecie doszło do wielu gwałtownych przemian. W porównaniu z długością ludzkiej bytności na Ziemi, jedzenie, które obecnie spożywamy, woda, którą pijemy, gleba, w której uprawiamy nasze rośliny, i środowisko, w którym żyjemy, są stosunkowo nowe. Według naukowców niedopasowanie naszego DNA do otaczającego nas świata jest jedną z głównych przyczyn rozwoju przewlekłych chorób o charakterze zapalnym. Aż 99 procent naszych genów powstało przed erą rolnictwa, która nastała jakieś 10 000 lat temu1. Niedopasowanie naszego organizmu do spożywanego pokarmu powoduje pojawienie się wielu niespotykanych nigdy wcześniej niepożądanych reakcji.

Efekty konsumpcji żywności można zaklasyfikować do trzech grup: alergii, nietolerancji i nadwrażliwości. Z uwagi na częste pomyłki i nieodpowiednie używanie tych terminów przyjrzyjmy się każdemu z nich.

• Alergie pokarmowe: Tego typu reakcje mają bezpośredni wpływ na działanie układu odpornościowego, co czyni z nich najbardziej poważne konsekwencje konsumpcji nieodpowiednich rodzajów żywności. Alergie mogą się objawiać wysypką, swędzeniem, pokrzywką, obrzękiem, a nawet szokiem anafilaktycznym – zagrażającym życiu obrzękiem dróg oddechowych.

Prezentowany w niniejszej książce indywidualny program nie służy do identyfikacji tego rodzaju niebezpiecznych reakcji pokarmowych. Jego zadaniem jest zdiagnozowanie pozostałych efektów spożycia nieodpowiednich rodzajów pokarmów, których pojawienie się może prowadzić do rozwoju stanów zapalnych:

• Nietolerancje pokarmowe: W przeciwieństwie do alergii nie mają one bezpośredniego wpływu na działanie układu odpornościowego. Powstają, gdy organizm nie potrafi strawić określonych rodzajów pokarmów (takich jak nabiał) lub gdy dochodzi do podrażnienia układu trawiennego. Zazwyczaj reakcje tego typu związane są z niedoborem ważnych enzymów.

• Nadwrażliwości pokarmowe: Podobnie jak w przypadku alergii, ich pojawienie się ma związek z działaniem układu odpornościowego. Niemniej reakcje tego typu mają zazwyczaj bardziej opóźniony charakter. Jeśli cierpisz na nadwrażliwość pokarmową, twój organizm potrafi strawić niewielką ilość problematycznej żywności. Jednak częste spożywanie zbyt dużych porcji takiego pokarmu zaostrza istniejące stany zapalne, co może prowadzić do pogorszenia się twojego stanu zdrowia.

Na liście objawów nietolerancji i nadwrażliwości pokarmowych znajdują się następujące dolegliwości:

• Wzdęcia

• Migreny

• Katar

• Zamglenie umysłu

• Bóle mięśni i stawów

• Stany lękowe i depresja

• Zmęczenie

• Swędzenie, wysypka

• Zaburzenia rytmu serca

• Objawy podobne do grypy

• Ból brzucha

• Zespół jelita drażliwego.

Bioindywidualność i styl życia

Choć bioindywidualność stanowi podstawę opracowywania strategii żywieniowej, to zjawisko nie dotyczy jedynie kwestii pokarmowych. Odnosi się ono do prawie wszystkich aspektów ludzkiego życia, takich jak:

• Aktywność fizyczna. Niektórzy z moich pacjentów intensywnie trenują. Ich tryb życia nie tylko poprawia funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego – ruch może pozytywnie wpływać na nastrój oraz łagodzić stany zapalne. Inni po wykonaniu ćwiczeń czują zmęczenie i zwiększony poziom stresu. W przypadku drugiej z wymienionych grup osób intensywna aktywność fizyczna może zaostrzać stany zapalne. Tacy pacjenci powinni ograniczyć się do spacerów w lesie, zajęć jogi lub delikatnego rozciągania.

• Interakcje społeczne. Niektórzy ludzie doświadczają przypływu endorfin, gdy spotykają się ze znajomymi. Z kolei w przypadku innych osób interakcje społeczne mogą wywoływać stan zapalny. Przebywanie w towarzystwie może być źródłem stresu. Tacy pacjenci powinni częściej przebywać w samotności.

• Wrażliwość na stres. Niektórzy z moich pacjentów wykazują wysoką tolerancję na stres. Przed rozpoczęciem dnia pełnego wyzwań są wyraźnie podekscytowani. Z kolei inni źle znoszą napięcie psychiczne. Aby poradzić sobie ze stresującą sytuacją, takie osoby muszą dysponować dużą ilością wolnego czasu. Jak wiadomo, stres wywołuje stany zapalne. Właśnie dlatego powinniśmy zidentyfikować czynniki, które powodują napięcie naszego umysłu.

• Odporność. Być może znasz osoby, które bardzo często chorują na przeziębienie. Z drugiej strony niektórzy ludzie prawie nigdy nie doświadczają dolegliwości sezonowych. Obniżenie odporności może być związane z obecnością zapaleń – ostrzejsze stany zwiększają prawdopodobieństwo rozwoju przeziębienia.

• Wpływ środowiska. W przypadku niektórych osób każdy kontakt z zanieczyszczeniami, chemikaliami, pleśnią i grzybami kończy się reakcją alergiczną. Z kolei inni wydają się całkowicie na nie odporni. Toksyny obecne w środowisku mogą wywoływać stany zapalne, które jeszcze bardziej uwrażliwiają nas na szkodliwe substancje.

• Osobowość. Czy szklanka jest w połowie pełna czy pusta? Twoja osobowość jest bardziej artystyczna czy logiczna? Każdy z nas jest wyjątkowy. Charakter jest jednym z aspektów bioindywidualności, która przekłada się na przebieg reakcji zapalnych.

Pojęcie bioindywidualności doskonale wyjaśnia, dlaczego terapie stosowane przez konwencjonalnych lekarzy uzdrawiają i pomagają schudnąć tylko niektórym pacjentom. Obowiązujący program nauczania medycznego skupia się na grupowaniu objawów i kategoryzacji chorych, co nie sprzyja indywidualnemu podejściu do leczenia.

Właśnie takimi metodami konwencjonalni lekarze starają się diagnozować i leczyć choroby. Kiedy wielu pacjentów cierpi na podobny zestaw objawów, a wyniki ich badań mają pokrewny charakter, dochodzi do wyszczególnienia nowej jednostki chorobowej. Przykładowo może to być niedoczynność tarczycy, reumatoidalne zapalenie stawów lub depresja. Do nowych terminów medycznych przypisuje się następnie kody diagnostyczne, czyli określone zestawy cyfr i liter.

Na kolejnym etapie kody diagnostyczne kojarzy się z konkretnymi rodzajami leków. Odbywa się to w oparciu o badania na grupie ludzi, które sprawdzają skuteczność medykamentów w łagodzeniu objawów choroby. Przykładowo jeśli lek X niweluje zmęczenie u 52 procent badanych, którzy doświadczają objawów niedoczynności tarczycy, może on być stosowany w standardowej formie terapii.

Jednakże co począć z pacjentami, których problemy zdrowotne nie mieszczą się w tradycyjnym zestawie objawów? Przecież może to dotyczyć aż 48 procent badanych. Są to osoby, które po przyjęciu leku nie doświadczyły żadnego złagodzenia objawów. Współczesna medycyna opiera się w dużej mierze na prawdopodobieństwie – możemy mieć jedynie nadzieję, że znajdziemy się w grupie osób dobrze reagujących na leki. Niestety wielu z nas nie ma takiego szczęścia. Pacjenci niedoświadczający poprawy stanu zdrowia po zastosowaniu standardowej metody terapii często są odsyłani do domu bez otrzymania pomocy. Inni mogą cierpieć na symptomy powstające z przyczyn, których nie uwzględnia się w utartym modelu leczenia. Poza tym leki mogą łagodzić objawy i jednocześnie powodować nieprzyjemne skutki uboczne – czasami są one gorsze od przebiegu choroby! Niektórzy pacjenci kwestionują konieczność przyjmowania medykamentów. Chcą oni poznać bardziej naturalne sposoby leczenia, zatrzymywania i cofania postępów danej dolegliwości.

Co robić w przypadku, gdy twoje objawy nie są jednoznaczne, a wyniki badań laboratoryjnych nie mieszczą się w „normie”? Jeśli twoje symptomy pasują do właściwej kategorii chorób, a standardowe formy leczenia dają dobre rezultaty, należy się jedynie cieszyć. Niestety, kiedy doświadczasz nietypowych objawów lub reakcji na leki bądź interesuje cię znalezienie prawdziwych przyczyn rozwoju choroby, efekty zastosowania standardowych metod leczenia mogą cię rozczarować.

Medycyna konwencjonalna nie potrafi sobie poradzić z wyjątkowymi przebiegami chorób. Pacjenci, którzy doświadczają nietypowych objawów, nie otrzymują pomocy w tradycyjnych placówkach ochrony zdrowia. Takie osoby często trafiają do mnie. Przyjmowanie leków nie poprawia stanu ich zdrowia lub doświadczane przez nich objawy nie mieszczą się w definicjach stosowanych przez standardowy model leczenia.

To, że objawy danego pacjenta mogą nie pasować do ustalonego modelu leczenia, nie jest wcale najgorsze. Problem polega na tym, że zwolennicy medycyny konwencjonalnej nie biorą pod uwagę znaczenia bioindywidualności. Gdyby udało nam się porównać stan pięciu osób, które otrzymały tę samą diagnozę i które poddano identycznej terapii, okazałoby się, że ich leczenie przebiega zupełnie inaczej. W końcu każda osoba posiada własny zestaw genów. Co więcej, w jelitach każdego z nas mogą żyć inne mikroorganizmy, a procesy biochemiczne rządzące funkcjonowaniem naszych ciał mają unikalny charakter. Właśnie te czynniki wpływają na rodzaj doświadczanych objawów. Nasz stan zdrowia jest wypadkową wielu złożonych czynników. Na szczęście posiadają one jeden wspólny mianownik.

Spektrum zaburzeń zapalnych

Poznanie procesu rozwoju stanów zapalnych pozwala zrozumieć sposób, w jaki bioindywidualność może poprawić stan twojego zdrowia. Analizując wszystkie choroby nękające mieszkańców współczesnego świata – stany lękowe, depresję, zmęczenie, problemy z trawieniem, zaburzenia równowagi hormonalnej, cukrzycę, choroby serca lub dolegliwości autoimmunologiczne – należy zauważyć, że niemal każda z nich ma charakter zapalny.

Co ważne, do rozwoju stanu zapalnego dochodzi na długo przed pojawieniem się objawów choroby, które umożliwiają postawienie prawidłowej diagnozy. Kiedy przebieg schorzenia jest na tyle zaawansowany, że można skutecznie zidentyfikować jego charakter, zazwyczaj zapalenie zdążyło już spowodować znaczne szkody. Przykładowo zdiagnozowanie autoimmunologicznych dolegliwości nadnerczy (takich jak choroba Addisona) musi być poprzedzone stwierdzeniem zniszczenia 90 procent tego gruczołu2. To samo dotyczy innych przewlekłych problemów zdrowotnych – aby zidentyfikować choroby neurologiczne takie jak stwardnienie rozsiane bądź dolegliwości układu pokarmowego takie jak celiakia, musi dojść do znacznego uszkodzenia organów.

Niemniej wywołujący wymienione choroby stan zapalny nie rozwija się w ciągu jednej nocy – pojawienie się zauważalnych objawów jest jedynie końcowym etapem reakcji zapalnej. Przykładowo, w chwili gdy pacjent otrzymuje diagnozę schorzenia autoimmunologicznego, jego organizm prawdopodobnie ma za sobą cztery do dziesięciu lat walki ze stanem zapalnym3. To samo odnosi się do innych schorzeń o charakterze przewlekłym, takich jak cukrzyca i schorzenia serca. Nikt nie staje się diabetykiem z dnia na dzień. Również do uszkodzenia serca nie dochodzi w tak krótkim czasie. Zanim poziom cukru wzrośnie na tyle, by stwierdzić rozwój cukrzycy, bądź zanim dojdzie do nagłego zatrzymania akcji serca, ciało musi zmagać się ze stanem zapalnym przez wiele lat. Niezależnie od tego, czy zapalenie ma u nas przebieg łagodny czy ostry, każdy z nas w jakimś stopniu boryka się z tym problemem.

Dlaczego więc mielibyśmy czekać, aż nasze ciało znajdzie się w najbardziej zaawansowanej fazie stanu zapalnego, żeby zacząć temu przeciwdziałać? Czy nie lepiej byłoby zająć się tym problemem, zanim przybierze on ostrzejszą formę?

W mojej praktyce medycyny funkcjonalnej skupiam się na przyczynach i przejawach stanu zapalnego, ponieważ właściwy czas na rozpoczęcie jego leczenia upływa na długo przed wystąpieniem poważnego problemu zdrowotnego. W momencie diagnozy zazwyczaj oferuje się chorym leki, ale wierzę, że stać nas na więcej. W mojej codziennej praktyce i w niniejszej książce stosuję podejście, które polega na podejmowaniu aktywnych kroków w celu zwalczenia stanu zapalnego, zanim doprowadzi on do poważniejszych komplikacji.

Ale nawet jeśli twój stan można uznać za „poważny”, nadal możesz zrobić wiele, aby odzyskać zdrowie. Badacze dowodzą tego, co wielu praktyków medycyny funkcjonalnej mówi od dziesięcioleci: styl życia i dieta mają znaczący wpływ na samopoczucie człowieka, a ja dodaję, że za ich pomocą możemy zmniejszyć stan zapalny, który wywołuje choroby. Naukowcy oceniają, że około 77 procent reakcji zapalnych jest wywołanych przez czynniki, nad którymi przynajmniej w pewnym stopniu mamy kontrolę – naszą dietę, poziom stresu i ekspozycję na zanieczyszczenia – a reszta jest determinowana przez geny4. Możesz więc zrobić wiele, aby zredukować rozwijający się w twoim ciele stan zapalny i zapobiec rozwojowi chorób przewlekłych.

Z mojego doświadczenia wynika, że zdecydowana większość z nas ma w swoich rękach potężne narzędzia. Możemy przejąć kontrolę nad naszym zdrowiem za pomocą zmian w stylu życia. Niezależnie od tego, czy modyfikacje te poprawią jakość naszego życia o 25 czy o 100 procent, są krokiem we właściwym kierunku. Zamiast robić to samo, co zawsze, i oczekiwać innych rezultatów, musisz spróbować czegoś nowego. Tylko w ten sposób możesz doświadczyć pozytywnej zmiany.

Prawdopodobnie sięgnąłeś po tę książkę dlatego, że odczuwasz niepokojące objawy, których chciałbyś się pozbyć, lub zmagasz się z jakimś chronicznym problemem zdrowotnym. Oto prosty fakt, który należy wziąć pod uwagę, zastanawiając się nad własną bioindywidualnością i miejscem, jakie zajmujemy w spektrum stanów zapalnych: u każdego z nas stany zapalne powstają w wyniku zetknięcia z innymi czynnikami (pewne pokarmy, narażenie na określone czynniki, określone rodzaje stresu) i manifestują się w indywidualny sposób (przyrost masy ciała, zmęczenie, refluks żołądkowy). Pomimo że zapalenie powoduje wiele problemów, jest również swego rodzaju kluczem do odkrywania naszych indywidualnych reakcji na wewnętrzne i zewnętrzne czynniki stresogenne. Oto, dlaczego warto ocenić stan własnego organizmu pod tym kątem:

1. Zapalenie rozwija się wcześniej od objawów. Oznacza to, że istniejące stany zapalne powodują pojawienie się lub zaostrzają przebieg wielu dolegliwości. Właśnie dlatego rozwiązanie omawianej kwestii może złagodzić lub całkowicie wyeliminować szereg symptomów chorobowych mających wspólne źródło.

2. Zapalenia mogą być wynikiem pojawienia się niepożądanych reakcji. Alergie pokarmowe, stres, dolegliwości jelitowe, infekcje (bakteryjne, grzybiczne lub wirusowe), kontakt z pleśnią lub toksycznymi metalami ciężkimi oraz czynniki genetyczne są częstą przyczyną rozwoju omawianych zmian. Dzięki stanom zapalnym ciało potrafi samodzielnie i w sposób całkowicie naturalny zwalczyć przyczyny wielu chorób. Zdolność do tworzenia zapaleń uznaje się za część normalnego procesu gojenia. Jeśli potrafisz zidentyfikować i zlokalizować czynniki wywołujące omawiane stany, możesz skutecznie wyeliminować źródła rozwijającej się dolegliwości.

Właśnie w ten sposób należy rozwiązywać większość problemów zdrowotnych: staraj się złagodzić przebieg rozwoju stanu zapalnego poprzez odpowiednią modyfikację diety i stylu życia. Dzięki temu bezpośrednio wyeliminujesz przyczyny pojawienia się przewlekłej choroby związanej z reakcja zapalną. Zauważ, że tak wyglądające leczenie nie polega jedynie na maskowaniu powierzchniowych objawów dolegliwości.

W jaki sposób należy modyfikować jadłospis i styl życia? Kluczem jest wykorzystanie informacji uzyskanych dzięki przeprowadzeniu spersonalizowanej i starannie przemyślanej diety eliminacyjnej.

Czym jest stan zapalny?

Stan zapalny jest naturalną reakcją obronną organizmu. Jego najostrzejsza forma objawia się zaczerwienieniem, obrzękiem i bólem w miejscu urazu, takim jak zadrapanie, skaleczenie lub skręcenie. Stan zapalny jest efektem działania układu odpornościowego, który kieruje specjalne komórki do miejsca uszkodzenia w celu odparcia ataku bakterii i wirusów oraz zwalczenia infekcji. Właśnie w ten sposób broni się nasz organizm. Bez zachodzenia zdrowej, zrównoważonej reakcji zapalnej nasze życie znalazłoby się w niebezpieczeństwie.

Niestety, stan zapalny może wymknąć się spod naszej kontroli. Czasami jego przebieg jest nieproporcjonalny do doświadczanej dolegliwości. Zdarza się, że po wygojeniu się urazu lub zwalczeniu infekcji zapalenie nie ustępuje bądź dochodzi do jego rozwoju w odpowiedzi na niegroźny czynnik środowiskowy. W takim przypadku stan zapalny staje się problemem samym w sobie, który może objawiać się na różne sposoby w zależności od przyczyny i miejsca występowania. Kiedy pomimo zaniku czynnika wyzwalającego nie dochodzi do ustąpienia omawianego stanu, organizm może borykać się z niepożądaną reakcją przez wiele tygodni. Takie zjawisko nazywamy chronicznym stanem zapalnym. Prowadzi ono do rozwoju nadwrażliwości układu odpornościowego, który zaczyna produkować duże ilości cytokin przenoszących zapalenie na inne części ciała.

Mówiąc w skrócie, aby odpowiednio zadbać o siebie, postępuj w myśl następującej zasady: zarówno nadmierna ostrość, jak i brak reakcji zapalnych nie służą zdrowiu. Przebieg zapalenia powinien być proporcjonalny do zagrożenia. Ponadto do jego pojawienia się musi dochodzić w odpowiedzi na realne potrzeby ciała, a jego zanik ma być następstwem eliminacji przyczyny choroby.

Po zastosowaniu diety eliminacyjnej zidentyfikujesz pokarmy i zachowania o charakterze zapalnym. Z uwagi na to, że umiejscowienie omawianych reakcji w obrębie ciała jest kwestią indywidualną (zależy między innymi od materiału genetycznego, stylu życia, historii chorób i aktywności ruchowej), odkrycie własnych wrażliwości i intensywności istniejących zapaleń pomoże ci opracować najlepszą formę terapii. Ogólnie rzecz biorąc, stany zapalne biorą na cel osiem podstawowych systemów ludzkiego ciała:

1. Mózg i układ nerwowy.

2. Układ pokarmowy.

3. Wątrobę, nerki i układ limfatyczny (wymienione organy tworzą jeden system detoksykacyjny).

4. Wątrobę, trzustkę i receptory insulinowe, które wpływają na równowagę poziomu cukru/insuliny.

5. Układ hormonalny (mózgowy system komunikacji hormonalnej: tarczyca, nadnercza, jajniki i jądra).

6. Mięśnie, stawy i tkankę łączną (narządy ruchu).

7. Układ odpornościowy, który może zwrócić się przeciwko tobie, powodując rozwój chorób autoimmunologicznych.

8. Wiele miejsc naraz. Niektórzy ludzie (w tym wielu moich pacjentów) cierpią na objawy stanów zapalnych, które atakują więcej niż jeden układ ciała. Zapalenie może objąć tętnice, które oplatają wszystkie części ludzkiego organizmu (w tym serce i mózg). Tak rozległe występowanie omawianej dolegliwości może być spowodowane niezwykłą wrażliwością lub ignorowaniem objawów choroby. To groźne zjawisko nosi nazwę „zapalenia wielokrotnego”.

W przypadku każdego z tych obszarów przebieg rozwoju stanu zapalnego może mieć charakter łagodny, umiarkowany lub ostry.

Poniższy wykres ilustruje wzajemne powiązanie stanów zapalnych, które mogą rozwijać się w tym samym czasie w wielu obszarach ciała. Zauważ, że ich intensywność nie musi być jednakowa. Kwestionariusz spektrum zaburzeń zapalnych, który znajdziesz w następnym rozdziale książki, pomoże ci określić stopień ostrości poszczególnych zapaleń oraz opracować metody skutecznej modyfikacji diety i stylu życia.

Jeśli martwisz się potencjalnym wynikiem kwestionariusza, zachowaj spokój – niezależnie od intensywności doświadczanych objawów, w większości przypadków możliwe jest odwrócenie postępów choroby. Dzięki zastosowaniu starannie opracowanej i spersonalizowanej diety eliminacyjnej uda ci się wyeliminować z jadłospisu produkty o charakterze zapalnym. Z kolei po odpowiednim zmodyfikowaniu stylu życiu zbliżysz się do osiągnięcia pełni zdrowia.

Testy laboratoryjne

Wypełnienie kwestionariusza, który prezentuję w następnym rozdziale książki, nie jest jedynym sposobem na zbadanie istniejących stanów zapalnych. Poniżej znajdziesz opisy testów laboratoryjnych, które polecam moim pacjentom. Dzięki ich wykonaniu poznasz lokalizację i intensywność doświadczanych reakcji zapalnych. Chociaż nie musisz poddawać się żadnemu z nich, czasami warto poprosić lekarza o skierowanie na niektóre badania. Pozwoli ci to poznać tajniki funkcjonowania twojego ciała. Co więcej, posiadanie dodatkowych informacji może zmotywować cię do wytężonego dbania o własne zdrowie. Jeśli chcesz uzyskać dostęp do wymienionych testów, skontaktuj się z osobą praktykującą medycynę funkcjonalną, która omówi z tobą otrzymane wyniki w sposób bardziej zrozumiały niż lekarz. (Sam wykonuję badania i interpretuję wyniki pacjentów z całego świata).

• hs-CRP: Dzięki wykonaniu tego testu poznasz swój poziom białka C-reaktywnego, które ma charakter zapalny. Wysokiej jakości badanie CRP może zastąpić pomiar IL-6, innego białka wywołującego stany zapalne. W przypadku rozwoju przewlekłych chorób często dochodzi do wzrostu stężenia obu rodzajów cząsteczek. Prawidłowy poziom białka C-reaktywnego nie powinien przekraczać 1 mg/l. Wyższe stężenia tej substancji zwiększają ryzyko rozwoju chorób serca i innych schorzeń o charakterze zapalnym.

• Homocysteina: Wydzielanie tego zapalnego aminokwasu towarzyszy rozwojowi chorób serca i demencji oraz uszkodzeniu bariery krew-mózg. Podwyższenie stężenia tej substancji charakteryzuje osoby cierpiące na dolegliwości autoimmunologiczne. Prawidłowy poziom homocysteiny nie powinien przekraczać 7 μmol/l.

• Ferrytyna: To badanie zazwyczaj służy do ustalenia stężenia żelaza. Niemniej wysoki poziom tego związku może być objawem rozwoju stanu zapalnego. W przypadku mężczyzn poziom ferrytyny powinien mieścić się w granicach 33-236 ng/ml. U kobiet przed menopauzą prawidłowe stężenie tej substancji wynosi 50-122 ng/ml, a u kobiet po menopauzie – 150-263 ng/ml.

• Badania mikrobiomu: Tego typu testy pomagają ocenić kondycję jelit, które wpływają na działanie aż 80 procent układu odpornościowego. Aby wykryć obecność stanu zapalnego, należy przyjrzeć się populacji bakterii i grzybów żyjących w przewodzie pokarmowym. Tę samą funkcję spełnia określenie poziomu markerów zapalnych takich jak kalprotektyna i laktoferyna.

• Przepuszczalność jelita: Dzięki temu badaniu można określić ilość przeciwciał białkowych (okludyny i zonuliny) oraz ocenić kondycję wyściółki jelitowej. Co więcej, tego typu testy pozwalają oszacować stężenie lipopolisacharydów – substancji o działaniu zapalnym produkowanych przez bakterie jelitowe.

• Testy reaktywności autoimmunologicznej: Badania tego typu pozwalają ocenić zdolność układu odpornościowego do syntezy przeciwciał wymierzonych w różne organy, takie jak mózg, tarczyca, jelita i nadnercza. Omawiane testy nie służą do diagnozowania chorób autoimmunologicznych. Za ich pomocą można stwierdzić nieprawidłowe działanie systemu immunologicznego mające związek z obecnością stanów zapalnych.

• Badanie alergii krzyżowych: Ten test często wykonują osoby wrażliwe na gluten, które wyeliminowały z diety produkty zbożowe i stosują odpowiednią dietę, ale nadal doświadczają nieprzyjemnych objawów, takich jak niestrawność, zmęczenie i dolegliwości neurologiczne. W przypadku takich pacjentów nieszkodliwe białka wchodzące w skład żywności – przykładowo mogą one pochodzić z niezawierających glutenu zbóż, jaj, nabiału, czekolady, kawy, soi czy ziemniaków – mogą wywoływać reakcję układu odpornościowego, który myli je z glutenem. Efektem końcowym tego procesu jest rozwój stanów zapalnych. Układ odpornościowy takich osób zachowuje się tak, jakby organizm stale był narażony na obecność glutenu.

• Badanie procesów metylacji: