Intensywni emocjonalnie. Jak pokochać swoje silne emocje - Imi Lo - ebook + książka

Intensywni emocjonalnie. Jak pokochać swoje silne emocje ebook

Lo Imi

0,0
49,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Twoja emocjonalność może być źródłem twojej wyjątkowej siły.

Jeżeli odczuwasz wszystkie emocje – swoje i innych – bardzo intensywnie, analizujesz każdy drobiazg, wciąż poszukujesz w życiu głębszego sensu i zdarza ci się słyszeć, że jesteś „przewrażliwiony” lub „dramatyzujesz”, prawdopodobnie jesteś osobą intensywną emocjonalnie. Ta książka nie zachęci cię do unikania nadmiaru bodźców i chowania się w cień, wprost przeciwnie: podpowie ci, jak możesz wykorzystać swoje dary wrażliwości i nadzwyczajnej empatii, by żyć w zgodzie ze sobą i uczynić świat lepszym miejscem – bo potrzeba w nim więcej ludzi takich jak ty!

Dowiesz się z niej między innymi, jak:

• odnaleźć w sobie wyjątkowe uzdolnienia wynikające z intensywności emocjonalnej i wysokiej wrażliwości,

• bezpiecznie pielęgnować i wyrażać swoją indywidualność, zamiast dopasowywać się do innych,

• jasno komunikować własne potrzeby i uczucia oraz stawiać granice,

• uzdrowić głęboko zakorzeniony wstyd i lęki związane ze swoją odmiennością,

• radzić sobie z silnymi emocjami i poczuciem niezrozumienia,

• rozwijać swój twórczy potencjał,

• tworzyć relacje, które będą cię ubogacać, a nie ograniczać,

a wszystko to z poszanowaniem twojego autentycznego ja.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 313

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Wstęp

Niek­tó­rzy ludzie czują wię­cej niż inni.

Jeśli nale­żysz do tej grupy, doświad­czasz emo­cji głę­biej i inten­syw­niej. Wzla­tu­jesz ku niebu na skrzy­dłach rado­ści, by następ­nie, nie­mal natych­miast, runąć w otchłań smutku. Dobrze znasz smak roz­pa­czy, ale także piękna i zachwytu. Jako wni­kliwy i dro­bia­zgowy obser­wa­tor wiele widzisz, czu­jesz, zauwa­żasz i zapa­mię­tu­jesz. Twój umysł prze­twa­rza infor­ma­cje, ana­li­zu­jąc je tak szybko i szcze­gó­łowo, że cza­sami słowa, które wypo­wia­dasz, nie mogą za nim nadą­żyć. Masz wro­dzoną zdol­ność odczu­wa­nia ener­gii innych. W związ­kach wyka­zu­jesz się intu­icją i oka­zu­jesz dru­giej oso­bie dużo czu­ło­ści; masz ide­ali­styczną i roman­tyczną naturę. Wciąż poszu­ku­jesz głęb­szego sensu w życiu i nie­ustan­nie czu­jesz potrzebę dąże­nia naprzód. Być może mówiono ci, że „zbyt wiele ocze­ku­jesz”, jesteś „zbyt entu­zja­styczna”, „zbyt wraż­liwy”, „zbyt emo­cjo­nalna”; że „dra­ma­ty­zu­jesz” albo zacho­wu­jesz się „zbyt skrom­nie”, „nie­pew­nie”, „nie­śmiało”.

Cho­ciaż w ostat­nich latach zain­te­re­so­wa­nie wraż­li­wo­ścią i pobu­dli­wo­ścią emo­cjo­nalną znacz­nie wzro­sło, psy­cho­lo­go­wie jak dotąd nie uzgod­nili jed­no­znacz­nych defi­ni­cji tych zja­wisk. Nie­któ­rzy bada­cze uwa­żają, że nale­żysz do liczą­cej 15–20 pro­cent popu­la­cji grupy, któ­rej człon­ko­wie funk­cjo­nują ina­czej niż więk­szość – jako osoby wysoko wraż­liwe (WWO lub HSP, ang. highly sen­si­tive per­son). Inni uznają ludzi takich jak ty za empa­tów, osoby obda­rzone zdol­no­ściami parap­sy­chicz­nymi lub po pro­stu mające „cienką skórę”. W naj­trud­niej­szych przy­pad­kach sta­wiana jest błędna dia­gnoza psy­chia­tryczna, na przy­kład zabu­rzeń oso­bo­wo­ści typu bor­der­line, zabu­rzeń dwu­bie­gu­no­wych, ADHD bądź depre­sji.

W tej książce posłu­guję się zamien­nie poję­ciami „wraż­li­wość emo­cjo­nalna”, „inten­syw­ność emo­cjo­nalna” i „uzdol­nie­nia emo­cjo­nalne”. Szcze­gólna wraż­li­wość jako cecha nie jest zabu­rze­niem, lecz mocną stroną, która w naszej kul­tu­rze czę­sto bywa nie­zro­zu­miana. Wiele osób wraż­li­wych i inten­syw­nych emo­cjo­nal­nie posiada nie­zwy­kłą zdol­ność rozu­mie­nia inten­cji, moty­wa­cji i pra­gnień innych ludzi, a także umie­jęt­ność pod­da­wa­nia reflek­sji wła­snych uczuć, lęków i moty­wów. Ich (nad)wraż­li­wość czę­sto idzie w parze z innymi nad­zwy­czaj­nymi uzdol­nie­niami w takich dzie­dzi­nach jak: muzyka, sztuki wizu­alne, logiczne rozu­mo­wa­nie, świa­do­mość ciała i sport. Czy­ta­jąc kolejne roz­działy, prze­ko­nasz się, że wraż­li­wość emo­cjo­nalna jest nie tylko ści­śle zwią­zana z róż­nymi zdol­no­ściami, lecz sama także sta­nowi talent.

Nie­mniej jed­nak osoby inten­sywne emo­cjo­nal­nie napo­ty­kają szcze­gólne wyzwa­nia w rela­cjach z innymi. Ponie­waż zdol­ność głę­bo­kiego, inten­sywnego odczu­wa­nia czę­sto poja­wia się w bar­dzo mło­dym wieku, gdy nie posia­damy jesz­cze umie­jęt­no­ści regu­la­cji emo­cji, mogłeś doświad­czyć trud­no­ści psy­cho­lo­gicz­nych z powodu odrzu­ce­nia, wstydu i samot­no­ści. Jako zdolne dziecko byłeś pod­da­wany albo nad­mier­nej, albo nie­do­sta­tecz­nej sty­mu­la­cji lub blo­ko­wały cię zasady spo­łecz­nej i kul­tu­ro­wej „ade­kwat­no­ści”. Być może czu­łeś się nie­do­pa­so­wany, towa­rzy­szyło ci poczu­cie winy, bra­łeś odpo­wie­dzial­ność za sprawy będące poza twoją kon­trolą albo oskar­żano cię o „prze­sa­dza­nie”, „nad­wraż­li­wość” i „dra­ma­ty­zo­wa­nie”.

W doro­słym życiu możesz się zma­gać z bra­kiem wiary w sie­bie oraz upo­rczy­wym poczu­ciem egzy­sten­cjal­nej samot­no­ści. Z jed­nej strony musisz sobie radzić z wro­go­ścią i osą­dami oto­cze­nia, z dru­giej – sta­wiać pre­cy­zyj­nie wyty­czone gra­nice, by chro­nić się przed tymi, któ­rzy chcie­liby czer­pać korzy­ści z two­ich zdol­no­ści per­cep­cyj­nych i intu­icji.

Osoby, które uro­dziły się jako szcze­gól­nie wraż­liwe, inten­sywne i uzdol­nione emo­cjo­nal­nie, są jak wła­ści­ciele szyb­kich spor­to­wych samo­cho­dów. Samo­chody te są wypo­sa­żone w sil­niki o ogrom­nej mocy, wyma­ga­jące spe­cjal­nego paliwa i okre­ślo­nego rodzaju pie­lę­gna­cji. Utrzy­my­wane w dobrej kon­dy­cji i odpo­wied­nio zadbane mogą się stać naj­szyb­szymi pojaz­dami na świe­cie i wygrać nie­je­den wyścig. Pro­blem w tym, że nikt nie nauczył wła­ści­cieli tych wspa­nia­łych maszyn, jak nimi kie­ro­wać.

Napi­sa­łam tę książkę, aby pomóc ci zarzą­dzać doświad­cze­niem inten­syw­nego prze­ży­wa­nia emo­cji i odpo­wie­dzieć na nastę­pu­jące pyta­nia, które praw­do­po­dob­nie sobie zada­jesz:

Czy coś jest ze mną nie tak?

Jak bycie szcze­gól­nie wraż­li­wym wpły­nęło na moje dotych­cza­sowe doświad­cze­nia życiowe?

Co mogę zro­bić już teraz, aby ule­czyć nie­które emo­cjo­nalne rany, popra­wić jakość swo­jego życia i reali­zo­wać swój poten­cjał?

Jak prze­stać funk­cjo­no­wać w „try­bie prze­trwa­nia” i zacząć naprawdę się roz­wi­jać jako osoba wraż­liwa i inten­sywna emo­cjo­nal­nie?

Kiedy odkry­jesz źró­dło swo­jej odmien­no­ści, roz­pocz­niesz podróż, dzięki któ­rej odzy­skasz swój dawno zagi­niony dar. Histo­ria two­jego życia natych­miast nabie­rze sensu. Na two­jej dro­dze do samo­speł­nie­nia naj­istot­niej­sze okażą się takie kwe­stie jak auten­tycz­ność, sens życia i jego cel. Kiedy poznasz prawdę o sobie, zaczniesz ufać swo­jemu nie­ty­po­wemu spo­so­bowi nawią­zy­wa­nia rela­cji ze świa­tem i odkry­jesz, co masz mu do zaofe­ro­wa­nia. Mam nadzieję, że wresz­cie dostrze­żesz w sobie wyjąt­kową, świa­domą jed­nostkę, któ­rej zdol­no­ści są nie tylko nie­zwy­kłe, lecz także szcze­gól­nie cenne.

Intensywność emocjonalna a rozwój osobisty

Praw­do­po­dob­nie nikt ci nie powie­dział, że jako osoba uzdol­niona emo­cjo­nal­nie masz natu­ralną skłon­ność do cyklicz­nego doświad­cza­nia inten­syw­nych kon­flik­tów wewnętrz­nych, które cza­sami mogą przy­po­mi­nać kry­zysy emo­cjo­nalne. Te powta­rza­jące się prze­ży­cia nie są ani przy­pad­kowe, ani bez­ce­lowe, nie świad­czą też o emo­cjo­nal­nej sła­bo­ści. Sta­no­wią one część bar­dzo waż­nego pro­cesu zna­nego jako dez­in­te­gra­cja pozy­tywna. Kon­cep­cję tego zja­wi­ska stwo­rzył pol­ski psy­cho­log Kazi­mierz Dąbrow­ski, który poświę­cił życie bada­niu kon­struk­cji psy­cho­logicznej osób uzdol­nio­nych inte­lek­tu­al­nie i arty­stycz­nie. Jego praca potwier­dza, że inten­syw­ność emo­cjo­nalna jest nie­zbęd­nym ele­men­tem wyż­szego roz­woju takich jed­no­stek. Poczu­cie wewnętrz­nego roz­dar­cia wynika z kon­fliktu mię­dzy twoim ja ide­al­nym a obec­nym eta­pem roz­woju; jest ono tak silne, ponie­waż roz­wój wymaga znisz­cze­nia ist­nie­ją­cych struk­tur, na któ­rych opiera się twój spo­sób myśle­nia, odczu­wa­nia i bycia wśród ludzi.

Roz­wój ozna­cza dostrze­ga­nie tego, czego dotąd nie widzia­łeś, odczu­wa­nie tego, czego nie czu­łeś, i robie­nie rze­czy, któ­rych wcze­śniej nie robi­łeś. Pra­gnie­nie wzra­sta­nia wymaga odrzu­ce­nia wła­snego wyobra­że­nia o sobie, zakwe­stio­no­wa­nia kon­wen­cjo­nal­nego biegu życia i rzu­ce­nia się w wir nie­pew­no­ści. Możesz więc doświad­czać także okre­sów samot­no­ści – nie­do­pa­so­wa­nia do ota­cza­ją­cych cię ludzi, któ­rych normy są nie­kom­pa­ty­bilne z twoją nowo odkrytą prawdą o sobie i nowymi wyż­szymi war­to­ściami.

Dla osób uzdol­nio­nych emo­cjo­nal­nie kon­flikty wewnętrzne są roz­wo­jowe, a nie nisz­czące – sta­no­wią cier­pie­nie, które pomaga im wzra­stać. Według Dąbrow­skiego po okre­sie „nie­przy­sto­so­wa­nia pozy­tyw­nego” będziesz mógł żyć zgod­nie ze swo­imi wyż­szymi war­to­ściami, takimi jak prze­ba­cze­nie, auten­tycz­ność i kre­atyw­ność1. Innymi słowy, inten­syw­ność emo­cjo­nalna nie jest pro­duk­tem ubocz­nym roz­woju, lecz sta­nowi jego pod­sta­wowy skład­nik. Ze względu na swoją wraż­liwą naturę i pra­gnie­nie bycia naj­lep­szą wer­sją sie­bie, nie­ustan­nie podą­żasz stromą ścieżką ucze­nia się, odrzu­ca­jąc stare prze­ko­na­nia i nawyki, by zro­bić miej­sce nowym. Nawet jeśli cza­sami opie­rasz się wyzwa­niom, twoja potrzeba auten­tycz­no­ści i speł­nie­nia wciąż pcha cię naprzód.

Każda osoba inten­sywna emo­cjo­nal­nie to przede wszyst­kim ktoś nie­zwy­kle wszech­stronny i pełen pasji, kto ma wiele do zaofe­ro­wa­nia światu. Twoja inten­syw­ność nie znik­nie – ale chyba i tak byś tego nie chciał? Możesz się nauczyć ją doce­niać, odrzu­ca­jąc kon­wen­cjo­nalny, zme­dy­ka­li­zo­wany – a w kon­se­kwen­cji błędny – spo­sób postrze­ga­nia two­jego doświad­cze­nia. Zamiast niego przyj­miesz taki punkt widze­nia, który pomoże ci reali­zo­wać wła­sny poten­cjał.

Co wyróżnia tę książkę?

W ostat­nich latach zain­te­re­so­wa­nie wraż­li­wo­ścią, emo­cjo­nal­no­ścią, empa­tią, intro­wer­ty­zmem i innymi podob­nymi tema­tami wśród psy­cho­lo­gów i w main­stre­amo­wych mediach znacz­nie wzro­sło. Wciąż jed­nak nie znamy odpo­wie­dzi na wszyst­kie pyta­nia. Celem tej książki jest zapeł­nie­nie pew­nej luki i przed­sta­wie­nie alter­na­tyw­nego spoj­rze­nia na postrze­ga­nie wraż­li­wo­ści w nowo­cze­snym spo­łe­czeń­stwie.

Nie chodzi tylko o unikanie jasnego oświetlenia i głośnych dźwięków – unikanie to nie rozwiązanie

Prze­glą­da­jąc ist­nie­jące mate­riały dla osób wraż­li­wych, naj­czę­ściej natra­fiamy na takie poję­cia, jak „prze­trwa­nie”, „ochrona” i „uni­ka­nie”. Nie­stety wyła­nia się z nich obraz sła­bych jed­no­stek, które są w jakimś sen­sie „zbyt kru­che i deli­katne, by funk­cjo­no­wać w świe­cie”. Porady dla wraż­li­wych kon­cen­trują się na radze­niu sobie z przy­tło­cze­niem i doty­czą na przy­kład „trzy­ma­nia się z dala” od sty­mu­la­cji, usta­na­wia­nia gra­nic i ogra­niczania kon­tak­tów, uni­ka­nia wam­pi­rów emo­cjo­nal­nych i tak dalej. Cho­ciaż takie komu­ni­katy mają pewną war­tość, ist­nieje ryzyko, że będą utrwa­lać powszechne prze­ko­na­nie, iż osoby wraż­liwe są w jakiś spo­sób nie­udolne lub pozba­wione zdol­no­ści radze­nia sobie w życiu.

Ludzie wraż­liwi emo­cjo­nal­nie widzą wię­cej, czują głę­biej i są bar­dzo uważni na to, co się dzieje wokół nich – jest to jed­nak tylko jeden aspekt ich natury. Są nie tylko wraż­liwi, lecz także bar­dzo zaan­ga­żo­wani i czuli. Wielu z nich to eks­tra­wer­tycy czer­piący siłę z prze­by­wa­nia wśród innych. Klu­czem do ich speł­nie­nia w życiu nie mogą więc być cał­ko­wita samot­ność i izo­lo­wa­nie się ani styl funk­cjo­no­wa­nia pozba­wiony kon­taktu z ludźmi i sty­mu­la­cji.

Wiele osób wraż­li­wych i inten­syw­nych emo­cjo­nal­nie to ludzie uta­len­to­wani, któ­rzy potrze­bują pew­nego natę­że­nia oddzia­ły­wa­nia bodź­ców zewnętrz­nych, aby utrzy­mać opty­malny poziom funk­cjo­no­wa­nia. Nie­zbędne są im ener­gia i poczu­cie przy­na­leż­no­ści, jakie mogą czer­pać z rela­cji z oso­bami dorów­nu­ją­cymi im inte­lek­tu­al­nie, psy­cho­lo­gicz­nie i emo­cjo­nal­nie. Dla nich nie­do­sta­teczny poziom sty­mu­la­cji – zarówno w życiu, jak i w związ­kach z innymi – jest rów­nie pro­ble­ma­tyczny jak jej nad­miar.

Jeśli postrze­gamy samych sie­bie jako osoby w pewien spo­sób wadliwe i nie­wy­star­cza­jące, wyma­ga­jące opieki i ochrony, jeste­śmy zmu­szeni kie­ro­wać swoim życiem tak, by kon­cen­tro­wało się na uni­ka­niu, a nie na roz­woju i osią­gnię­ciach. W rezul­ta­cie nasz świat się kur­czy, a my tra­cimy z oczu nasz nie­wy­czer­pany poten­cjał.

Tym­cza­sem bar­dziej pomocne byłoby skon­cen­tro­wa­nie się na wzmac­nia­niu naszej odpor­no­ści psy­chicz­nej, aby zacho­wać otwar­tość i akcep­to­wać natu­ralny bieg naszego życia. W tej książce pro­po­nuję podej­ście, które począt­kowo może się wyda­wać nie­in­tu­icyjne: zamiast poszu­ki­wać spo­so­bów na obronę przed nie­uchron­nymi wyzwa­niami rzu­ca­nymi przez życie, przyj­mijmy otwartą postawę. Zamiast się kulić, stańmy wypro­sto­wani. Roz­wój osoby wraż­li­wej polega na otwie­ra­niu się na świat, a nie na zamy­ka­niu się w sobie.

Naszym osta­tecz­nym kolek­tyw­nym celem powinno być roz­wi­ja­nie indy­wi­du­al­nych uzdol­nień każ­dego z nas, aby­śmy wszy­scy byli dostrze­gani i mogli zosta­wić po sobie ślad. Nie można tego osią­gnąć, zamy­ka­jąc się w ogra­ni­czo­nym, pod­szy­tym stra­chem spo­so­bie życia. Dla­tego chcia­ła­bym cię zapro­sić do cał­ko­wi­tej zmiany myśle­nia o two­jej szcze­gól­nej emo­cjo­nal­no­ści: nie jesteś bez­radną ofiarą swo­ich cech, a świat nie jest polem bitwy, na któ­rym panuje zasada „ja kon­tra oni”. Zamiast wzmac­niać potrzebę ucieczki i ukry­wa­nia się, wspól­nie znaj­dziemy spo­sób na poka­za­nie się innym w pełni – jako osoby z pasją, czułe i pra­gnące dawać innym coś od sie­bie.

Potrzeba czegoś więcej niż zdrowa dieta i medytacja – docieranie do emocjonalnych źródeł problemów

Obec­nie mnó­stwo porad­ni­ków skie­ro­wa­nych do osób wraż­li­wych zaleca zmianę stylu życia, przed­sta­wia­jąc na przy­kład spo­soby na poprawę jako­ści snu i zmniej­sze­nia stresu przez medy­ta­cję, dietę i zaży­wa­nie suple­men­tów. Ta książka rów­nież ma war­tość prak­tyczną, ale jej celem jest wyj­ście poza „zdro­wo­roz­sąd­kowe” wska­zówki na rzecz głęb­szej ana­lizy roz­wo­jo­wych i psy­cho­lo­gicz­nych aspek­tów bycia wraż­li­wym, inten­syw­nym i uzdol­nio­nym emo­cjo­nal­nie.

Wraż­li­wość nie jest cho­robą, wiąże się jed­nak z okre­ślo­nymi wyzwa­niami. W tej książce poru­szam takie zagad­nie­nia, jak cier­pie­nie z powodu bycia nie­zro­zu­mia­nym czy trud­no­ści spo­wo­do­wane poczu­ciem wła­snej odmien­no­ści i nie­do­pa­so­wa­nia, a także wska­zuję spo­soby radze­nia sobie ze spek­trum nie­przy­jem­nych emo­cji – od stra­chu po wstyd. Cho­ciaż poja­wią się tu pewne prak­tyczne porady, nie jest to „instruk­cja” roz­wią­zy­wa­nia pro­ble­mów. Naj­głęb­sze i naj­trwal­sze zmiany wyni­kają z trans­for­ma­cji naszego umy­słu i fun­da­men­tal­nych prze­ko­nań o nas samych i świe­cie. Aby zdu­sić emo­cjo­nalne trud­no­ści w zarodku, skon­fron­tu­jemy się więc z waż­nymi wspo­mnie­niami, które gene­rują obecne pro­blemy. Masz przed sobą coś wię­cej niż pro­ces inte­lek­tu­alny: roz­wój wymaga zmian na pozio­mie emo­cji. Nasza praca z wyko­rzy­sta­niem tra­dy­cyj­nych teo­rii psy­cho­lo­gicz­nych i mądro­ści ducho­wej pomoże ci wydo­być z pamięci zapo­mniane źró­dła emo­cjo­nalnego bólu oraz zmo­bi­li­zo­wać wła­sne zasoby wewnętrzne.

Będziemy mówić o uzdolnieniach

Wysoka wraż­li­wość i nad­po­bu­dli­wość emo­cjo­nalna to cechy czę­sto wystę­pu­jące u osób uta­len­to­wa­nych. Czy­ta­jąc kolejne roz­działy, prze­ko­nasz się, że więk­szość uzdol­nio­nych ludzi reaguje z ponad­prze­ciętną inten­syw­no­ścią na bodźce umy­słowe, zmy­słowe, fizyczne i emo­cjo­nalne – w psy­cho­lo­gii tę wła­ści­wość nazywa się „pobu­dli­wo­ścią”. (Bada­nia wyka­zują, że pobu­dli­wość jest cechą zwięk­szo­nego poten­cjału roz­wo­jo­wego, który czę­sto towa­rzy­szy szcze­gól­nym zdol­no­ściom i talen­tom). Mimo to bar­dzo nie­wielu naukow­ców badało zwią­zek mię­dzy inten­syw­no­ścią emo­cjo­nalną, wraż­li­wo­ścią i uzdol­nie­niami – być może dla­tego, że temat tych ostat­nich bywa w naszym spo­łe­czeń­stwie obcią­żony licz­nymi ste­reo­ty­pami.

Defi­ni­cja osób „zdol­nych” czę­sto nie­słusz­nie zawęża się do ich ilo­razu inte­li­gen­cji. Tym­cza­sem uzdol­nie­nia mogą przy­bie­rać prze­różne formy i roz­miary – nie ogra­ni­czają się tylko do moż­li­wo­ści inte­lek­tu­al­nych. Oprócz wybit­nych zdol­no­ści w dzie­dzi­nie muzyki, sztuki czy sportu, ist­nieją znacz­nie rza­dziej oma­wiane: inte­li­gen­cja inter­per­so­nalna, intra­per­so­nalna i duchowa.

Słowo „uzdol­niony” okre­śla ludzi, któ­rych cechują odmienne funk­cjo­no­wa­nie układu ner­wo­wego i aty­powe potrzeby. Podob­nie jak kolor oczu czy wzrost, jest to ich neu­tralna wro­dzona cecha. Bycie uzdol­nio­nym nie czyni cię lep­szym, ale może ozna­czać, że funk­cjo­nu­jesz ina­czej niż inni. Nie­sie to ze sobą szcze­gólne wyzwa­nia, dla­tego roz­pacz­li­wie potrze­bu­jemy bez­piecz­nej prze­strzeni wol­nej od oceny i kry­tyki, w któ­rej możemy mówić o licz­nych rado­ściach i smut­kach wyni­ka­ją­cych z naszych zdol­no­ści.

Zaczynamy

Odzy­ski­wa­nie toż­sa­mo­ści osoby uzdol­nio­nej emo­cjo­nal­nie i szcze­gól­nie empa­tycz­nej wymaga posza­no­wa­nia swo­ich wyjąt­ko­wych potrzeb oraz – co naj­waż­niej­sze – nie­zaw­sty­dza­nia samego sie­bie z powodu wła­snej odmien­no­ści. To twoje szcze­gólna emo­cjo­nal­ność i inten­syw­ność są pod­stawą two­jej wspa­nia­ło­ści. Dla­tego dla dobra wła­snego i ludzi, któ­rzy cię ota­czają, zaak­cep­tuj swoją praw­dziwą toż­sa­mość, by móc trak­to­wać wła­sne nie­zwy­kłe cechy jako zalety, a nie zbędne obcią­że­nie.

W tej książce zaj­miemy się serią tema­tów do reflek­sji. Mam nadzieję, że ćwi­cze­nia, które zapro­po­nuję, pomogą ci odkryć nowe spo­soby myśle­nia o prze­szło­ści, spraw­nie funk­cjo­no­wać w obec­nej sytu­acji życio­wej, a także two­rzyć nowe moż­li­wo­ści. Wyjąt­kowe oko­licz­no­ści wyni­ka­jące z oso­bi­stych doświad­czeń, war­to­ści i prze­ko­nań pokażą ci twoją wła­sną drogę. Nie­które idee i kon­cep­cje wyda­dzą ci się bliż­sze niż pozo­stałe – pro­szę, nie wahaj się korzy­stać tylko z tych, któ­rych potrze­bu­jesz; o resz­cie możesz zapo­mnieć.

Imi Lowww.egg­shel­l­the­rapy.com

WSKA­ZÓWKI DO REFLEK­SJI

Zanim zaczniesz lek­turę, spró­buj zasta­no­wić się nad odpo­wie­dziami na poniż­sze pyta­nia:

W jakim punk­cie podróży od zdro­wie­nia do roz­woju aktu­al­nie się znaj­du­jesz?Które aspekty two­jego życia doma­gają się obec­nie naj­więk­szej uwagi?Co naj­bar­dziej chcesz osią­gnąć, czy­ta­jąc tę książkę?Jakiego rodzaju wspar­cia możesz potrze­bo­wać w tym pro­ce­sie?Jaki pierw­szy krok chcesz wyko­nać, dążąc do roz­woju psy­chicz­nego i ducho­wego?

Część 1. Osoby intensywne emocjonalnie

Część 1

Osoby inten­sywne emo­cjo­nal­nie

W pierw­szej czę­ści książki zaj­miemy się zagad­nie­niem wraż­li­wo­ści i inten­syw­no­ści emo­cjo­nal­nej. Moż­liwe, że jako osoba emo­cjo­nalna byłeś lek­ce­wa­żony ze względu na swoje „prze­wraż­li­wie­nie” lub „nad­wraż­li­wość”. Być może cza­sami czu­łeś nawet, że coś z tobą jest nie tak; że twoja wraż­li­wość jest obja­wem jakiejś cho­roby. W roz­dziale 1. przyj­rzymy się kilku defi­ni­cjom, aby usta­lić, co dokład­nie mamy na myśli, mówiąc o wraż­li­wo­ści czy inten­syw­no­ści emo­cjo­nal­nej. Poznamy też pewne cechy osób uzna­wa­nych za emo­cjo­nal­nie wraż­liwe. Dokład­niej prze­ana­li­zu­jemy te kwe­stie w roz­dziale 2., w któ­rym omó­wimy takie poję­cia jak „osoba wysoko wraż­liwa”, „uzdol­nie­nia emo­cjo­nalne”, „empa­tia”, „cien­kie gra­nice” i „intro­wer­tyzm”. W roz­dziale 3. skon­cen­tru­jemy się na uzdol­nie­niach emo­cjo­nal­nych i ich róż­nych for­mach, a także na cechach cha­rak­te­ry­zu­ją­cych osoby uzdol­nione. Omó­wię w nim także szcze­gó­łowo poję­cie inten­syw­no­ści. Roz­dział 4. sta­nowi pod­su­mo­wa­nie czę­ści 1. w kon­tek­ście związku wraż­li­wo­ści emo­cjo­nalnej ze zdro­wiem psy­chicz­nym.

1. Wrażliwość i intensywność emocjonalna a uzdolnienia

1

Wraż­li­wość i inten­syw­ność emo­cjo­nalna a uzdol­nie­nia

Definicje

W tej książce posłu­guję się zamien­nie okre­śle­niami „wraż­li­wość (emo­cjo­nalna)”, „inten­syw­ność (emo­cjo­nalna)” i „uzdol­nie­nia emo­cjo­nalne”. Na cechę oso­bo­wo­ści, do któ­rej się one odno­szą, składa się pięć pod­sta­wo­wych ele­men­tów:

głę­bia, inten­syw­ność i zło­żo­ność doświad­cza­nych uczuć,

zdol­ność głę­bo­kiej empa­tii i szcze­gólna wraż­li­wość,

prze­ni­kli­wość i wyczu­le­nie na szcze­góły,

bogaty świat wewnętrzny wyni­ka­jący z pobu­dli­wo­ści zmy­sło­wej i inte­lek­tu­al­nej oraz buj­nej wyobraźni,

poten­cjał twór­czy i nie­po­kój egzy­sten­cjalny.

Głębia, intensywność i złożoność doświadczanych uczuć

Jako osoba wysoko wraż­liwa masz zdol­ność doświad­cza­nia emo­cji w głę­boki, zło­żony i inten­sywny spo­sób. Spra­wia to, że szcze­gól­nie mocno czu­jesz, że żyjesz, cza­sami aż do bólu. Nie­ustan­nie prze­ży­wasz przy­jemne i nieprzy­jemne emo­cje – rów­no­cze­śnie lub po kolei, w krót­kich odstę­pach cza­so­wych.

Są one silne i zmienne: zachwyt, który cię uskrzy­dla, może w jed­nej chwili prze­isto­czyć się w czarną roz­pacz. Kiedy obcu­jesz z poru­sza­ją­cym dzie­łem sztuki lub utwo­rem muzycz­nym, zale­wają cię fale rado­ści lub prze­ży­wasz stan este­tycz­nej eks­tazy. Cza­sami emo­cje są tak silne i pochła­nia­jące, że wydaje ci się, iż tra­cisz nad sobą kon­trolę.

Jesteś osobą pełną pasji, nawet jeśli nie poka­zu­jesz tego na zewnątrz. Ponie­waż odczu­wasz bar­dzo mocno rów­nież miłość i przy­wią­za­nie, zwy­kle two­rzysz silne emo­cjo­nalne więzi z ludźmi, miej­scami i rze­czami, co nie­rzadko powo­duje, że roz­sta­nia i zakoń­cze­nia są dla cie­bie trudne.

Moż­liwe, że twoje doświad­cze­nie świata jest prze­sy­cone ponad­prze­cięt­nymi czu­ło­ścią, melan­cho­lią i nostal­gią. Twoja emo­cjo­nalna eks­pan­syw­ność czę­sto jed­nak bywa błęd­nie inter­pre­to­wana jako zabu­rze­nie lub nie­doj­rza­łość emo­cjo­nalna, a nie dowód zdol­no­ści głę­bo­kiego prze­ży­wa­nia.

Zdolność głębokiej empatii i szczególna wrażliwość

Od naj­młod­szych lat trosz­czysz się o samo­po­czu­cie ludzi w swoim oto­cze­niu. Kiedy innym dzieje się krzywda lub gdy są źle trak­to­wani, odczu­wasz to tak, jakby przy­tra­fiało się tobie. Twoja zdol­ność do empa­tii nie doty­czy jed­nak tylko ludzi. Być może masz też poczu­cie bez­po­śred­niej więzi ze zwie­rzę­tami, przy­rodą i ele­men­tami świata ducho­wego.

Posia­dasz wro­dzoną zdol­ność wyczu­wa­nia ener­gii innych osób i utoż­sa­miasz się z cechami empaty. W sytu­acjach spo­łecz­nych intu­icyj­nie wiesz, w jakim sta­nie fizycz­nym i emo­cjo­nal­nym są pozo­stali, a cza­sami czu­jesz, że „przej­mu­jesz” ich dole­gli­wo­ści fizyczne i psy­chiczne.

Ze względu na swoją wraż­li­wość i wgląd w cier­pie­nie innych masz skłon­ność do two­rze­nia emo­cjo­nal­nie bli­skich i zna­czą­cych więzi. W związ­kach jesteś lojal­nym i roman­tycz­nym ide­ali­stą. Nie­stety jed­no­cze­śnie twoja natu­ralna otwar­tość i wraż­li­wość powo­dują, że w rela­cjach jesteś bez­bronny i podatny na zra­nie­nia. Moż­liwe, że powścią­gasz swoją deli­katną, pełną czu­ło­ści naturę z powodu wcze­snych traum i doświad­czeń odrzu­ce­nia.

Szcze­gól­nie pobu­dliwy układ zmy­słów spra­wia, że jesteś rów­nież wyjąt­kowo wraż­liwy na swoje oto­cze­nie. W zwięk­szo­nym stop­niu doświad­czasz przy­jem­no­ści zmy­sło­wych, takich jak muzyka, język i sztuka. Twoje reak­cje na widoki, dźwięki, dotyk, smak i zapach także są inten­syw­niej­sze. Nad­miar bodź­ców zmy­sło­wych może u cie­bie powo­do­wać uczu­cie przy­tło­cze­nia lub dys­kom­fortu. Być może jesteś wraż­liwy na gło­śne dźwięki, silne zapa­chy lub wra­że­nia doty­kowe spo­wo­do­wane na przy­kład dra­pią­cymi met­kami przy ubra­niach albo kon­tak­tem z nie­rów­nymi powierzch­niami. Możesz też cier­pieć z powodu obja­wów fizycz­nych takich jak mizo­fo­nia (niska tole­ran­cja na pewne spe­cy­ficzne dźwięki), nad­wraż­li­wość słu­chowa (na okre­ślone czę­sto­tli­wo­ści lub natę­że­nie dźwięku), liczne aler­gie i zwięk­szona wraż­li­wość na ból.

Przenikliwość i wyczulenie na szczegóły

Twoja nie­zwy­kła prze­ni­kli­wość ozna­cza, że potra­fisz wyczu­wać i zauwa­żać rze­czy, które inni pomi­jają. Dzięki pogłę­bio­nej świa­do­mo­ści dostrze­gasz to, co kryje się pod powierzch­nią, a twój umysł czę­sto jest zajęty wyszu­ki­wa­niem sche­ma­tów i łącze­niem fak­tów.

Uważ­ność, intu­icja i zdol­ność dostrze­ga­nia wielu warstw rze­czy­wi­sto­ści umoż­li­wiają ci szybką ocenę ludzi i sytu­acji. Moż­liwe, że zadzi­wia­jąco dobrze orien­tu­jesz się w sytu­acjach spo­łecz­nych i traf­nie odczy­tu­jesz ich dyna­mikę. Mie­wasz prze­czu­cia doty­czące nad­cho­dzą­cych zda­rzeń lub intu­icyjną wie­dzę na temat świa­tów wewnętrz­nych innych ludzi. Potra­fisz wyczuć, że coś się nie zga­dza, a także odgad­nąć inten­cje, myśli i uczu­cia ukryte za fasadą ludz­kich zacho­wań.

Twoje zdol­no­ści jed­nak nie­ko­niecz­nie uła­twiają ci życie. Mimo że cza­sami przy­tła­czają cię spo­strze­że­nia i intu­icja, nie możesz „odzo­ba­czyć” tego, co zauwa­ży­łeś. Dener­wują cię hipo­kry­zja i nie­spra­wie­dli­wość, a nie­au­ten­tyczne osoby i sytu­acje powo­dują twój dys­kom­fort. Nie potra­fisz się powstrzy­mać od bycia dziec­kiem, które ogłosi, że „król jest nagi”.

Wni­kli­wość wiąże się z wyzwa­niami. Być może inni ludzie nie przyj­mują two­ich traf­nych uwag lub czują się onie­śmie­leni tym, że „przej­rza­łeś ich na wylot”. Przez skłon­ność do głę­bo­kiej auto­re­flek­sji oraz świa­do­mość cier­pie­nia, hipo­kry­zji i zło­żo­no­ści życia możesz czuć się star­szy niż ota­cza­jące cię osoby – jak­byś miał duszę starca, która w nie­wy­ja­śniony spo­sób zna­la­zła się w mło­dym ciele.

W rodzi­nie możesz się stać kozłem ofiar­nym, nosi­cie­lem bole­snej prawdy, o któ­rej się nie mówi, by zacho­wać pozory nor­mal­no­ści. Być może obsa­dzono cię w roli „pro­ble­mo­wego” dziecka albo czar­nej owcy. To czę­sta nie­świa­doma stra­te­gia sto­so­wana przez bli­skich w celu unik­nię­cia wła­snego emo­cjo­nal­nego bólu i cier­pie­nia.

Odczu­wasz wewnętrzny przy­mus prze­su­wa­nia gra­nic kon­for­mi­zmu oraz kwe­stio­no­wa­nia lub poda­wa­nia w wąt­pli­wość tra­dy­cji, szcze­gól­nie tych, które wydają się bez­sen­sowne bądź nie­spra­wie­dliwe. Ponie­waż masz silne poczu­cie spra­wie­dli­wo­ści, fru­strują cię korup­cja i nie­rów­no­ści ist­nie­jące na świe­cie. Myślami wybie­gasz w przy­szłość, dla­tego jako pierw­szy wska­zu­jesz prawdy i postę­powe idee, które u więk­szo­ści ludzi wzbu­dzają nie­po­kój. Cho­ciaż taka droga życiowa może być dla cie­bie trudna, masz poten­cjał, by roz­wi­jać się jako wizjo­ner i przy­wódca.

Bogaty świat wewnętrzny wynikający z pobudliwości zmysłowej i intelektualnej oraz bujnej wyobraźni

Masz bogaty świat wewnętrzny napę­dzany wyobraź­nią i wewnętrz­nym dia­lo­giem, nasy­cony sło­wami, meta­fo­rami, wizu­ali­za­cjami, wyra­zi­stymi fan­ta­zjami i snami. Moż­liwe, że jako dziecko w chwi­lach emo­cjo­nal­nego prze­cią­że­nia ucie­ka­łeś do swo­jego wyobra­żo­nego azylu.

Twój umysł cechują docie­kli­wość i skłon­ność do reflek­sji. Masz silną potrzebę rozu­mie­nia świata, posze­rza­nia swo­ich hory­zon­tów, zdo­by­wa­nia wie­dzy i ana­li­zo­wa­nia myśli. Dzięki zdol­no­ści do szyb­kiego i głę­bo­kiego prze­twa­rza­nia infor­ma­cji, przy­swa­jasz je bły­ska­wicz­nie. Być może jesteś zapa­lo­nym czy­tel­ni­kiem i uważ­nym obser­wa­to­rem. Cza­sami spra­wiasz wra­że­nie kry­tycz­nego i nie­cier­pli­wego wobec ludzi, któ­rzy nie potra­fią dotrzy­mać ci kroku. Potra­fisz także inte­gro­wać kon­cep­cje inte­lek­tu­alne ze swo­imi głę­bo­kimi uczu­ciami, aby two­rzyć ory­gi­nalne idee. Moż­liwe, że masz głowę pełną pomy­słów – cza­sami jest ich tak wiele, że prze­sta­jesz za nimi nadą­żać.

Masz skłon­ność do doświad­cza­nia żar­li­wego entu­zja­zmu w odnie­sie­niu do pew­nych tema­tów i dążeń. Kiedy jesteś czymś pod­eks­cy­to­wany, zauwa­żasz, że twoje myśli płyną z taką pręd­ko­ścią, że trudno je wyra­zić sło­wami, albo że mówisz bar­dzo szybko, cza­sami nawet prze­ry­wa­jąc wypo­wie­dzi innych. Kiedy pochła­nia cię zachwyt nad dzie­łem sztuki, lite­ra­tury, teatru lub muzyki, zewnętrzny świat prze­staje ist­nieć.

Masz roz­wi­niętą zdol­ność do myśle­nia kon­tem­pla­cyj­nego i auto­re­flek­sji. Może to jed­nak powo­do­wać, że pogrą­żasz się w obse­syj­nych myślach i dro­bia­zgo­wej auto­ana­li­zie. Być może cier­pisz z powodu per­fek­cjo­ni­zmu lub nad­mier­nej auto­kry­tyki.

Twoja otwar­tość na doświad­cze­nie ozna­cza, że masz więk­szą szansę na głę­bo­kie prze­ży­cia meta­fi­zyczne. Jesteś wraż­liwy na świat duchowy – moż­liwe, że już w mło­dym wieku pocią­gała cię ścieżka roz­woju ducho­wego. Ten aspekt wraż­li­wo­ści może, lecz nie musi, prze­ja­wiać się w for­mie zdol­no­ści parap­sy­chicz­nych.

Potencjał twórczy i niepokój egzystencjalny

Zawsze zasta­na­wia­łeś się nad odpo­wie­dziami na filo­zo­ficzne pyta­nia. Być może już w dzie­ciń­stwie doświad­cza­łeś egzy­sten­cjal­nego smutku, mar­twi­łeś się bez­sen­sem życia, myśla­łeś o śmierci i samot­no­ści. Moż­liwe, że trudno ci się przy­sto­so­wać do ota­cza­ją­cych cię ludzi lub odczu­wasz fru­stra­cję, gdy nie są oni gotowi roz­ma­wiać na te ważne tematy.

Twój nie­po­kój egzy­sten­cjalny prze­ja­wia się w for­mie nie­na­zwa­nego pędu do dzia­ła­nia, nie­ustan­nej potrzeby dąże­nia naprzód. Masz nie­od­parte wra­że­nie, że koń­czy ci się czas albo że powi­nie­neś robić coś waż­nego, nawet jeśli jesz­cze nie do końca wiesz co. Być może czu­jesz na swo­ich bar­kach cię­żar odpo­wie­dzial­no­ści – nawet za rze­czy, które nie należą do two­ich obo­wiąz­ków. Taka pre­sja może powo­do­wać, że sta­jesz się bar­dzo samo­kry­tyczny, doświad­czasz lęku i poczu­cia winy albo wydaje ci się, że wciąż pono­sisz porażki.

Twój nie­po­kój moty­wuje cię do nauki, roz­woju i podą­ża­nia wybraną życiową ścieżką, ale może cię także para­li­żo­wać. Moż­liwe, że masz skłon­ność do doświad­cza­nia blo­kady twór­czej – gdy chcesz coś stwo­rzyć lub napi­sać, pro­kra­sty­nu­jesz, masz opory przed poka­za­niem swo­ich umie­jęt­no­ści albo cier­pisz na syn­drom oszu­sta (ang. impo­ster syn­drome; wra­że­nie wła­snej nie­kom­pe­ten­cji). Być może kiedy masz wspa­niałą wizję lub inno­wa­cyjny pomysł, czu­jesz się roz­darty mię­dzy potrzebą przy­na­leż­no­ści a pra­gnie­niem auten­tycz­nej eks­pre­sji – chcesz wyra­zić w pełni swoje praw­dziwe ja, ale mar­twisz się, że jeśli to zro­bisz, zosta­niesz odrzu­cony lub zosta­wisz innych w tyle.

Moż­liwe, że jesteś czło­wie­kiem rene­sansu lub mul­ti­po­ten­cja­li­stą – osobą o wszech­stron­nych zain­te­re­so­wa­niach i twór­czych aspi­ra­cjach, która nie ma jed­nego powo­ła­nia. Pra­gniesz przy­słu­żyć się światu, ale trudno ci się skon­cen­tro­wać na okre­ślo­nym obsza­rze dzia­ła­nia. Nie­mniej jed­nak od zawsze jesteś głę­boko prze­ko­nany, że nie satys­fak­cjo­nuje cię życie pozba­wione prze­sła­nia, pole­ga­jące tylko na wyko­ny­wa­niu zadań.

Zastrzeżenie

W tej książce opo­wia­dam się za kon­cep­cją neu­ro­róż­no­rod­no­ści, mówiącą, że okre­ślone grupy ludzi z natury odbie­gają od normy i róż­nią się od więk­szo­ści popu­la­cji szcze­gól­nym rodza­jem wraż­li­wo­ści, inten­syw­no­ścią doznań i uzdol­nie­niami emo­cjo­nal­nymi. Moją inten­cją nie jest jed­nak two­rze­nie uprosz­czo­nej kon­struk­cji teo­re­tycz­nej, która spro­wa­dza­łaby rze­czy­wi­stość osób wraż­li­wych do jed­nego ści­śle zde­fi­nio­wa­nego modelu. Nie zamie­rzam też suge­ro­wać, że zawsze będziesz postrze­gać świat, myśleć lub czuć w jaki­kol­wiek kon­kretny spo­sób.

Kon­cep­tu­ali­za­cja zja­wi­ska inten­syw­no­ści emo­cjo­nal­nej nie­uchron­nie pro­wa­dzi do pew­nych uogól­nień i reduk­cji ludz­kiej zło­żo­no­ści. Nie­stety. Ma to zwią­zek z ogra­ni­cze­niami naszego języka. Mapa zawsze jest uprosz­czo­nym obra­zem terenu, który przed­sta­wia. Podob­nie, aby nada­wać zna­cze­nie zja­wi­skom i sku­tecz­nie się poro­zu­mie­wać, musimy two­rzyć sche­ma­tyczne wer­sje nie­na­ma­cal­nej rze­czy­wi­sto­ści.

Cho­ciaż typo­lo­gia musi sta­no­wić uprosz­cze­nie w porów­na­niu z praw­dziwą, nie­po­wta­rzalną istotą ludzką, chcia­ła­bym unik­nąć znie­kształ­ca­nia rze­czy­wi­sto­ści za pomocą języka. Nie należy zapo­mi­nać, że „tu i teraz” żywego czło­wieka, który nie­ustan­nie się zmie­nia i roz­wija, jest zawsze praw­dziw­sze niż teo­ria. Mam nadzieję, że wszyst­kim nam uda się zacho­wać mądrość, jaka cechuje zawsze otwarty i zacie­ka­wiony „umysł nowi­cju­sza” – by móc patrzeć na rze­czy znane tak, jak­by­śmy widzieli je po raz pierw­szy.

Nic nie jest oczy­wi­ste.

2. Co wiemy o wrażliwości i intensywności emocjonalnej?

2

Co wiemy o wraż­li­wo­ści i inten­syw­no­ści emo­cjo­nal­nej?

W ostat­nich latach wzro­sło zain­te­re­so­wa­nie psy­cho­lo­gów, a także ogółu spo­łe­czeń­stwa, zagad­nie­niami wraż­li­wo­ści, empa­tii, inte­li­gen­cji emo­cjo­nal­nej i intro­wer­ty­zmu oraz związ­kiem mię­dzy tymi cechami a dobro­sta­nem i kre­atyw­no­ścią posia­da­ją­cych je osób. Być może postrze­gasz sie­bie jako osobę wysoko wraż­liwą, empatę lub intro­wer­tyka. Może nie raz zasta­na­wia­łeś się, czy cechy te są oznaką cho­roby psy­chicz­nej albo wyni­kają z wcze­sno­dzie­cię­cej traumy. Aby zacząć nada­wać sens two­jemu doświad­cze­niu bycia osobą wraż­liwą i szcze­gól­nie emo­cjo­nalną, przyj­rzyjmy się kilku poję­ciom i spró­bujmy oce­nić, czy odno­szą się do cie­bie, czy też nie, a jeśli tak, to w jaki spo­sób.

Osoby wysoko wrażliwe

Poję­cie wyso­kiej wraż­li­wo­ści nabrało zna­cze­nia dzięki książce Ela­ine Aron Wysoko wraż­liwi2. Według autorki 15–20 pro­cent popu­la­cji przy­cho­dzi na świat ze szcze­gólną „wraż­li­wo­ścią prze­twa­rza­nia zmy­sło­wego” – cechą wystę­pu­jącą zbyt czę­sto, by uznać ją za zabu­rze­nie, a jed­no­cze­śnie zbyt rzadko, by nazwać ją powszechną.

Bada­nia Aron wyka­zały, że osoby wysoko wraż­liwe cechuje więk­sza aktyw­ność pra­wej pół­kuli mózgu oraz zwięk­szona reaktyw­ność ukła­dów odpor­no­ścio­wego i ner­wo­wego. Ludzie szcze­gól­nie wraż­liwi i emo­cjo­nalni czę­sto doświad­czają także nad­wraż­li­wo­ści na bodźce fizyczne. To, co więk­szość uznaje za nieco iry­tu­jące – na przy­kład prze­by­wa­nie w tłu­mie lub tyka­nie zegara – może się oka­zać nie do znie­sie­nia dla osób wysoko wraż­li­wych, które reagują ze zwięk­szoną siłą na inten­sywną sty­mu­la­cję, nagłe zmiany i emo­cjo­nalne roz­chwia­nie innych. Osoba wysoko wraż­liwa może poczuć się przy­tło­czona gło­śnymi dźwię­kami, jaskra­wym oświe­tle­niem, szu­mem tele­wi­zora, a nawet doty­kiem draż­nią­cej skórę metki od ubra­nia.

Tego typu wraż­li­wość jest zauwa­żalna od naj­młod­szych lat. W więk­szo­ści przy­pad­ków wysoko wraż­liwe dzieci uznaje się za dziwne, nadwraż­liwe lub nie­śmiałe. Ich tem­pe­ra­menty bar­dzo się róż­nią w zależ­no­ści od spo­sobu wycho­wy­wa­nia: dziecko wyka­zu­jące wysoką wraż­li­wość może być okre­ślane jako trudne, aktywne, nie­zdy­scy­pli­no­wane lub wyma­ga­jące, albo prze­ciw­nie – jako nie­mal „zbyt łatwe w obsłu­dze” (czyli na przy­kład niewyma­ga­jące bądź zacho­wu­jące się jak doro­śli).

Wysoko wraż­liwe dzieci – wśród któ­rych jest tyle samo dziew­czy­nek i chłop­ców – czę­sto są postrze­gane jako per­fek­cjo­ni­ści, ponie­waż wszystko, co nie jest „takie, jak powinno”, może powo­do­wać u nich psy­chiczny lub fizyczny dys­kom­fort. Takie dąże­nie do per­fek­cji może prze­ja­wiać się w for­mie skłon­no­ści obse­syjno-kom­pul­syj­nych. Aż 70 pro­cent osób wysoko wraż­li­wych to intro­wer­tycy, któ­rzy potrze­bują czasu w samot­no­ści, aby się zre­ge­ne­ro­wać i przy­go­to­wać na ponowny kon­takt ze zgieł­kiem i pędem współ­cze­snego świata.

Jako pre­kur­sorka badań nad wraż­li­wo­ścią Aron ode­grała olbrzy­mią rolę w sze­rze­niu świa­do­mo­ści tego zja­wi­ska w main­stre­amo­wych mediach. W ciągu 20 lat, które upły­nęły od publi­ka­cji Wysoko wraż­li­wych, powstało wiele ksią­żek i arty­ku­łów poświę­co­nych takim oso­bom i spe­cy­ficz­nym pro­ble­mom, z jakimi muszą się one mie­rzyć, na przy­kład pod­czas two­rze­nia roman­tycz­nych rela­cji czy poszu­ki­wa­nia spo­koju i speł­nie­nia w życiu zawo­do­wym. Wszyst­kie te źró­dła mogą przy­nieść ulgę oso­bom wraż­li­wym, które wresz­cie uczą się nazy­wać swoje prze­ży­cia. Wciąż jed­nak bra­kuje odpo­wie­dzi na wiele pytań. Jak bowiem zła­go­dzić cier­pie­nie spo­wo­do­wane głę­bo­kimi psy­cho­lo­gicz­nymi zra­nie­niami wyni­ka­ją­cymi z doświad­cze­nia inno­ści w okre­sie dora­sta­nia? Jaki zwią­zek ma wraż­li­wość z takimi ele­men­tami oso­bo­wo­ści jak empa­tia i inte­li­gen­cja?

Więcej niż WWO

Być może myślisz „Defi­ni­cja osoby wysoko wraż­li­wej to dokładny opis mnie. Czym różni się ta książka od innych pozy­cji poświę­co­nych WWO?”.

Otóż roz­sze­rzam w niej defi­ni­cję wraż­li­wo­ści emo­cjo­nal­nej o wymiary inten­syw­no­ści i uzdol­nień. Pod­czas wła­snych badań i pracy kli­nicz­nej odkry­łam, że ist­nieje grupa ludzi – praw­do­po­dob­nie pod­grupa WWO – któ­rzy są nie tylko wraż­liwi, ale też inten­sywni emo­cjo­nal­nie, pełni pasji, prze­ni­kliwi i kre­atywni. Jeśli jesteś jed­nym z nich, poję­cie „wraż­li­wość” nie jest ade­kwatne do peł­nego opisu two­ich doświad­czeń.

Według defi­ni­cji słow­ni­ko­wej osoba wraż­liwa „jest zdolna do postrze­ga­nia szcze­gó­łów za pomocą zmy­słu lub zmy­słów, żywo reaguje na zewnętrzne warunki lub bodźce, dostrzega drobne róż­nice lub zmiany w oto­cze­niu”. Ludzie wraż­liwi „szybko się iry­tują, mają skłon­ność do eks­cy­ta­cji”, „łatwo ich zra­nić, zasmu­cić lub obra­zić”3. Ta tra­dy­cyjna defi­ni­cja wraż­li­wo­ści doty­czy two­jej zdol­no­ści do bycia szcze­gól­nie świa­do­mym oto­cze­nia, przed­sta­wia jed­nak tylko reak­tywny i bierny aspekt two­jej oso­bo­wo­ści.

A oto słow­ni­kowa defi­ni­cja inten­syw­no­ści (ang. inten­sity): „peł­nia ener­gii, siły, kon­cen­tra­cji, pasji itd. w odnie­sie­niu do czyn­no­ści, myśli lub uczu­cia”, „wysoki poziom emo­cjo­nal­nej eks­cy­ta­cji, głę­bia odczu­wa­nia”4. Inten­syw­ność emo­cjo­nalna nie ogra­ni­cza się więc do samej wraż­li­wo­ści, ozna­cza także ogromną pasję, siłę odczu­wa­nia i zapał.

Praw­do­po­dob­nie masz bogate i zło­żone życie wewnętrzne, lubisz sub­telne i deli­katne smaki, zapa­chy, dźwięki i dzieła sztuki. Z tego powodu masz także szcze­gólną świa­do­mość szcze­gó­łów w swoim oto­cze­niu. Osoby wysoko wraż­liwe zwy­kle są bar­dzo empa­tyczne i potra­fią wyczuć, co należy zro­bić w danej sytu­acji, aby inni poczuli się kom­for­towo. Twoja zdol­ność nasią­ka­nia infor­ma­cjami jak gąbka spra­wia, że jesteś wraż­liwy na nastroje innych ludzi. Jesteś jed­nak nie tylko wraż­liwy, lecz także pełen pasji – możesz na przy­kład być ide­ali­stą lub roman­ty­kiem. Inten­syw­nie czu­jesz, że żyjesz – i jest to twój natu­ralny stan. Potra­fisz doświad­czać roz­ko­szy na co dzień.

Kolej­nym zagad­nie­niem, które warto poru­szyć, oprócz aktu­al­nych porad dla WWO, jest zarzą­dza­nie ener­gią i sty­mu­la­cją przez osoby wraż­liwe i inten­sywne emo­cjo­nal­nie. Według ory­gi­nal­nej defi­ni­cji osoby wysoko wraż­liwe łatwo jest prze­stra­szyć lub wytrą­cić z rów­no­wagi, dla­tego zaleca się, by prze­or­ga­ni­zo­wały swoje życie tak, by uni­kać dener­wu­ją­cych bądź przy­tła­cza­ją­cych sytu­acji. Uważa się, że zmiany mogą być dla WWO wstrzą­sa­jące, a rywa­li­za­cja lub nad­zór – powo­do­wać ner­wo­wość i nie­po­kój (nie doty­czy to małej pod­grupy „poszu­ku­ją­cych sty­mu­la­cji”, roz­wi­ja­ją­cych się dzięki nowym dozna­niom i podej­mo­wa­niu ryzyka). W rezul­ta­cie tema­tem więk­szo­ści ksią­żek samo­po­mo­co­wych dla osób wysoko wraż­li­wych jest radze­nie sobie z prze­bodź­co­wa­niem, a wielu tera­peu­tów i coachów pra­cu­ją­cych z WWO kon­cen­truje się na dora­dza­niu, jak zmniej­szyć natę­że­nie zewnętrz­nej sty­mu­la­cji i liczbę czyn­ni­ków powo­du­ją­cych stres5.

Tym­cza­sem osoby inten­sywne i uzdol­nione emo­cjo­nal­nie nie­ko­niecz­nie powinny uni­kać sty­mu­la­cji. Prze­ciw­nie – potrze­bują one oddzia­ły­wa­nia pew­nych bodź­ców zewnętrz­nych, aby zacho­wać opty­malny poziom funk­cjo­no­wa­nia. Aby czuć się dobrze fizycz­nie i psy­chicz­nie, muszą być pro­duk­tywne i twór­cze, a także odkryć swój punkt rów­no­wagi, co umoż­liwi im stałe osią­ga­nie stanu twór­czego „prze­pływu” (zob. roz­dział 10). Oczy­wi­ście takie osoby powinny być świa­dome poziomu sty­mu­la­cji, na jaki pozwa­lają sobie w życiu. Muszą także uni­kać stanu nie­do­sta­tecz­nego pobu­dze­nia. Zbyt niski poziom sty­mu­la­cji jest rów­nie pro­ble­ma­tyczny jak prze­bodź­co­wa­nie, i może nega­tyw­nie wpły­wać na wszyst­kie aspekty życia, w tym pracę, związki roman­tyczne i codzienne czyn­no­ści. W tej książce zaj­miemy się pro­ble­mami, które poja­wiają się na obu krań­cach spek­trum sty­mu­la­cji. Na przy­kład zasta­no­wimy się, jakie wyzwa­nia sta­wiają przed oso­bami uzdol­nio­nymi emo­cjo­nal­nie ich part­ne­rzy życiowi, któ­rzy nie dostar­czają im odpo­wied­nio dużo bodź­ców. Klu­czem do zdro­wia i dobrego samo­po­czu­cia osoby inten­sywnej emo­cjo­nal­nie jest zna­le­zie­nie wła­ści­wych bodź­ców inte­lek­tu­al­nych, emo­cjo­nal­nych i fizycz­nych, a nie dąże­nie do ich unik­nię­cia.

Uzdolnienia

Bar­dzo nie­wielu auto­rów ist­nie­ją­cych prac na temat osób wraż­li­wych trak­tuje ich emo­cjo­nalną siłę jako dar. Nawet Aron nie­chęt­nie łączy kon­cep­cję wyso­kiej wraż­li­wo­ści z uzdol­nie­niami; uznaje ona wraż­li­wość za cechę neu­tralną, a uzdol­nie­nia – za „bar­dzo pozy­tywną”6. Nie mogę się zgo­dzić z badaczką co do prze­ko­na­nia, że uzdol­nie­nia świad­czą o wyż­szo­ści danej osoby i sta­no­wią bez­sprzecz­nie pozy­tywną cechę. Podob­nie jak wraż­li­wość posia­da­nie uzdol­nień odnosi się jedy­nie do cechy, jaka odróż­nia część popu­la­cji od reszty sta­no­wiącej normę. Defi­ni­cja „uzdol­nień” jako talentu prze­ja­wia­nego w spo­sób, który świat uznaje za wybitny, jest wąska i ogra­ni­cza­jąca. Uzdol­nie­nia nie­ko­niecz­nie są toż­same ze kom­pe­ten­cjami czy jaki­mi­kol­wiek osią­gnię­ciami widocz­nymi na zewnątrz. To cecha, która wiąże się zarówno z moc­nymi stro­nami, jak i z zagro­że­niami – tak samo jak wraż­li­wość. Aron zauważa, że nie wszyst­kie osoby wysoko wraż­liwe są uzdol­nione i że nie wszyst­kie osoby uzdol­nione są wysoko wraż­liwe. To prawda, cho­ciaż coraz wię­cej dowo­dów nauko­wych i aneg­do­tycz­nych potwier­dza, że te dwie grupy ludzi czę­sto się pokry­wają.

Wiele osób wraż­li­wych i inten­syw­nych emo­cjo­nal­nie wyka­zuje cechy, które naukowcy dostrze­gają u ludzi szcze­gól­nie uzdol­nio­nych. Ludzie uta­len­to­wani mają zdol­ność do przy­swa­ja­nia sobie i prze­twa­rza­nia infor­ma­cji zmy­sło­wych i emo­cjo­nal­nych z dużą szyb­ko­ścią. Co za tym idzie, poziom ich prze­ni­kli­wo­ści i traf­ność intu­icyj­nego wnio­sko­wa­nia są ponad­prze­ciętne. Zdol­ność wni­kli­wej obser­wa­cji i spo­strze­gaw­czość to cechy osób uzdol­nio­nych czę­sto zauwa­żane rów­nież u ludzi wraż­li­wych i inten­syw­nych emo­cjo­nal­nie.

Kolejną cechą wystę­pu­jącą u osób uta­len­to­wa­nych jest wraż­li­wość moralna. U wraż­li­wych moral­nie jed­no­stek wiele sil­nych emo­cji powo­dują pro­blemy, któ­rych zasięg i zło­żo­ność wykra­czają poza ich naj­bliż­sze oto­cze­nie. Na przy­kład okre­ślona sytu­acja w pracy, którą więk­szość ludzi uzna za zwy­kłe nie­po­ro­zu­mie­nie, u osoby wraż­li­wej moral­nie może wywo­łać poczu­cie nie­spra­wie­dli­wo­ści (być zin­ter­pre­to­wana jako prze­jaw dys­kry­mi­na­cji, sek­si­zmu i tak dalej) lub wra­że­nie prze­pa­ści mię­dzy rze­czy­wi­sto­ścią a ocze­ki­wa­niami. Mło­dzi ludzie mogą prze­jawiać wraż­li­wość moralną w for­mie buntu prze­ciwko pozor­nie nie­istot­nym spra­wom albo zaan­ga­żo­wa­nia w ide­ały huma­ni­tarne i rewo­lu­cyjne, które są nie­zro­zu­miałe dla ota­cza­ją­cych ich doro­słych.

Wewnętrzna emo­cjo­nalna walka, którą toczą osoby uta­len­to­wane, nazywa się dez­in­te­gra­cją pozy­tywną7. Nie „cier­pią” one z powodu swo­jej wraż­li­wo­ści, lecz uży­wają jej w celu przy­spie­sze­nia wła­snego roz­woju – nawet jeśli nie są świa­dome tego, czego doświad­czają. Kiedy czło­wiek uta­len­to­wany doświad­cza oso­bi­stego roz­woju, prze­cho­dzi trudny emo­cjo­nal­nie okres, ponie­waż jego wcze­śniej­sza, dys­funk­cyjna wizja świata oraz samo­ogra­ni­cza­jące prze­ko­na­nia o sobie ule­gają roz­pa­dowi. W rezul­ta­cie taka osoba zyskuje więk­szą spój­ność wewnętrzną oraz zdol­ność nie­za­leż­nego myśle­nia i życia.

Zamiast uczyć cię radze­nia sobie z nad­mia­rem emo­cji i zbyt­nim pobu­dze­niem, chcia­ła­bym zapro­po­no­wać ci fun­da­men­talną zmianę w spo­so­bie postrze­ga­nia sie­bie. Mam nadzieję, że zro­zu­miesz, iż więk­szość inten­syw­nych pro­ce­sów emo­cjo­nal­nych, któ­rych doświad­czasz, nie świad­czy o pato­lo­gii, lecz ma swój cel i służy two­jemu roz­wo­jowi.

Kolejne roz­działy uświa­do­mią ci, że nie­chęć do bada­nia związ­ków mię­dzy wraż­li­wo­ścią, inten­syw­no­ścią emo­cjo­nalną i uzdol­nie­niami ma nega­tywny wpływ nie tylko na osoby emo­cjo­nalne i wraż­liwe, lecz także na roz­wój naszej świa­do­mo­ści zbio­ro­wej.

Empaci i empatia

W porad­ni­kach i lite­ra­tu­rze ezo­te­rycz­nej ter­minu „empata” używa się do opisu ludzi, któ­rzy są wraż­liwi na emo­cje i ener­gię innych osób, zwie­rząt i całego oto­cze­nia. Choć nie ma jed­nej ujed­no­li­co­nej defi­ni­cji empaty, zazwy­czaj mówi się, że jest to osoba obda­rzona zdol­no­ścią fizycz­nego odczu­wa­nia pola ener­ge­tycz­nego innych ludzi oraz miejsc, w któ­rych się znaj­duje. Takie empa­tyczne zdol­no­ści cza­sami wydają się „para­nor­malne” lub mistyczne.

Cho­ciaż poję­cie „empata” nie poja­wia się w pra­cach nauko­wych zbyt czę­sto, psy­cho­lo­go­wie dogłęb­nie zba­dali kon­cep­cję empa­tii. Na ogół defi­niują ją oni jako zdol­ność do podzie­la­nia lub rozu­mie­nia uczuć dru­giej osoby, co deter­mi­nuje nasz spo­sób zacho­wa­nia wobec ludzi8. Pró­bu­jąc usta­lić, co ozna­cza wysoki poziom empa­tii, psy­cho­lo­go­wie odkryli, co nastę­puje:

Róż­nice indy­wi­du­alne w pozio­mie empa­tii wpły­wają na to, jak ludzie roz­po­znają wyrazy twa­rzy

9

oraz reagują na sygnały spo­łeczne

10

.

Osoby wyka­zu­jące się wyso­kim pozio­mem empa­tii lepiej roz­po­znają emo­cje innych. Jed­no­cze­śnie mają skłon­ność do „uprze­dzeń” wobec prze­ja­wów przy­krych emo­cji, co ozna­cza, że są bar­dziej wraż­liwe i wyczu­lone na cier­pie­nie innych. Być może dla­tego osoby cechu­jące się wyso­kim pozio­mem empa­tii czę­ściej doświad­czają

dys­tresu empa­tycz­nego

11

.

Co cie­kawe, kobiety wyka­zu­jące się wyso­kim pozio­mem empa­tii są lep­sze w dostrze­ga­niu i roz­po­zna­wa­niu smutku niż męż­czyźni posia­da­jący tę cechę.

Nad­mierna empa­tia – inten­sywne pod­da­wa­nie się cudzym przy­krym emo­cjom – ma zwią­zek z zabu­rze­niami emo­cjo­nal­nymi u pra­cow­ni­ków ochrony zdro­wia i opieki spo­łecz­nej. Ich dys­tres empa­tyczny czę­sto okre­śla się jako wtórny zespół stresu poura­zo­wego lub wypa­le­nie zawo­dowe

12

.

Jako empata masz natu­ralną zdol­ność natych­mia­sto­wego wczu­wa­nia się w emo­cje innych – dzieje się to auto­ma­tycz­nie i nie­świa­do­mie. Jeśli nie zdo­łasz tego zauwa­żyć i odróż­nić emo­cji swo­ich od cudzych, możesz poczuć się prze­cią­żony nad­mia­ro­wym stre­sem i cier­pie­niem ota­cza­ją­cych cię osób. Może to powo­do­wać objawy psy­chiczne, w tym waha­nia nastroju, oraz fizyczne – nie­prze­wi­dy­wal­ność poziomu ener­gii, bóle głowy i zmę­cze­nie. Dla­tego tak ważne jest, aby ludzie z natury empa­tyczni uczyli się dosko­na­lić umie­jęt­ność regu­la­cji emo­cji i przyj­mo­wa­nia cudzej per­spek­tywy13. Bez takich kom­pe­ten­cji wielu empa­tów „wchła­nia” emo­cje innych aż do poziomu wypa­le­nia (zob. roz­dział 12).

Cienkie granice

W latach 80. ubie­głego wieku Ernest Hart­mann14 opra­co­wał kon­cep­cję gra­nic umy­słu, która wyja­śnia indy­wi­du­alne róż­nice w pozio­mie wraż­li­wo­ści. W myśl jego teo­rii ist­nieje spek­trum typów oso­bo­wo­ści, które róż­nią się gru­bo­ścią gra­nic.

Hart­mann roz­po­czął swoje bada­nia od odkry­cia, że osoby, które czę­sto mają kosz­mary senne, posia­dają pewne wspólne cechy oso­bo­wo­ści. Według niego ludzie ze skłon­no­ściami do śnie­nia kosz­ma­rów są bar­dziej „bez­bronni”, mają zdol­no­ści arty­styczne i bujną wyobraź­nię oraz są otwarci na nowe doświad­cze­nia. Bariera mię­dzy ich wła­snym ja a świa­tem zewnętrz­nym jest sto­sun­kowo prze­pusz­czalna, dla­tego Hart­mann scha­rak­te­ry­zo­wał tę grupę jako osoby o cien­kich gra­ni­cach. Na dru­gim końcu spek­trum zna­la­zły się osoby o gru­bych gra­ni­cach opi­sane jako bar­dziej sta­bilne, opa­no­wane i wytrwałe.

Od czasu odkry­cia Hart­manna w latach 80. XX wieku przy­naj­mniej 5 tysięcy osób wypeł­niło jego kwe­stio­na­riusz gra­nic (ang. boun­dary questio­na­ire, BQ), a ponad 100 opu­bli­ko­wało prace odno­szące się do jego teo­rii. Z badań wyła­nia się obraz pro­ble­mów i obja­wów zwią­za­nych z gru­bo­ścią gra­nic naszego umy­słu.

Osoby z cien­kimi gra­ni­cami są wysoko wraż­liwe i od naj­młod­szych lat mogą prze­ja­wiać nastę­pu­jące zacho­wa­nia i reak­cje:

sil­niej­sze reago­wa­nie na bodźce zmy­słowe, pobu­dze­nie w wyniku oddzia­ły­wa­nia jasnych świa­teł, gło­śnych dźwię­ków, a także okre­ślo­nych zapa­chów, sma­ków lub fak­tur,

sil­niej­sze reago­wa­nie na cier­pie­nie fizyczne lub emo­cjo­nalne, zarówno wła­sne, jak i innych osób,

odczu­wa­nie napię­cia lub zmę­cze­nia w wyniku prze­cią­że­nia sty­mu­la­cją zmy­słową lub emo­cjo­nalną,

więk­sza skłon­ność do aler­gii lub wyso­kiej reak­tyw­no­ści układu odpor­no­ścio­wego,

doświad­cza­nie głęb­szych reak­cji na wyda­rze­nia w dzie­ciń­stwie.

Z kolei osoby, któ­rych gra­nice są grube, czę­sto opi­sy­wane jako opa­no­wane lub gru­bo­skórne, mogą wyka­zy­wać nastę­pu­jące skłon­no­ści i zacho­wa­nia:

odrzu­ca­nie nie­przy­jem­nych emo­cji, aby roz­wią­zać aktu­alne pro­blemy lub upo­rząd­ko­wać sprawy prak­tyczne,

doświad­cza­nie łagod­nych, mniej widocz­nych zmian nastroju,

wol­niej­sze roz­po­zna­wa­nie wła­snego samo­po­czu­cia i odczu­wa­nych emo­cji,

mniej­sza wraż­li­wość na drobne zmiany w oto­cze­niu,

doświad­cza­nie cią­głego poczu­cia odręb­no­ści lub (cza­sami) wewnętrz­nej pustki.

Kon­cep­cję Hart­manna wyróż­nia jej zwią­zek ze zdro­wiem fizycz­nym. Naukowcy odkryli, że ludzie o cien­kich gra­ni­cach mają więk­szą skłon­ność do nad­ci­śnie­nia tęt­ni­czego, zespołu prze­wle­kłego zmę­cze­nia i wrzo­dów, a osoby, któ­rych gra­nice są grube, czę­ściej zapa­dają na migreny, zespół jelita draż­li­wego i aler­gie. Oka­zuje się, że ist­nieje także zwią­zek mię­dzy cien­kimi gra­ni­cami a zespo­łem wie­lo­ra­kiej wraż­li­wo­ści che­micz­nej15.

Kolejna cie­kawa kore­la­cja doty­czy związku gru­bo­ści gra­nic z wybo­rem ścieżki kariery. Stu­denci sztuk pięk­nych i muzyki, modelki i modele, a także pra­cow­nicy kre­atywni obojga płci mają znacz­nie cień­sze gra­nice w porów­na­niu z resztą popu­la­cji16. Z badań Hart­manna wynika, że osoby o cien­kich gra­ni­cach czę­ściej decy­dują się na psy­cho­te­ra­pię i odno­szą z niej korzy­ści17. W pracy Your emo­tio­nal type Michael Jawer i Marc Micozzi18 przed­sta­wili nawet sche­mat, który umoż­li­wia czy­tel­ni­kom wybór poten­cjal­nie naj­sku­tecz­niej­szych tera­pii na pod­sta­wie miej­sca na spek­trum gru­bo­ści gra­nic umy­słu, w jakim się znaj­dują.

Pomimo swo­ich ogra­ni­czeń – czyli braku danych ilo­ścio­wych i nie­unik­nio­nych uogól­nień – kon­cep­cja gra­nic umy­słu ofe­ruje uży­teczne pod­stawy, które mogą pomóc w iden­ty­fi­ko­wa­niu i wyja­śnia­niu oso­bo­wo­ścio­wych róż­nic indy­wi­du­al­nych. Trud­no­ści, jakich doświad­cza osoba o cien­kich gra­nicach, są podobne do tych, z jakimi mie­rzą się ludzie szcze­gól­nie emo­cjo­nalni, wraż­liwi lub hiper­em­pa­tyczni. Nie­trudno sobie wyobra­zić, że bez samo­świa­do­mo­ści i zna­jo­mo­ści badań nauko­wych osoby wraż­liwe, któ­rych umysł jest oddzie­lony od reszty świata cien­kimi gra­nicami, mogą latami czuć się zagu­bione i nie­zro­zu­miane.

Wrażliwość środowiskowa spowodowana traumą

W swo­jej donio­słej pracy Lecze­nie traumy roz­wo­jo­wej Lau­rence Hel­ler i Aline LaPierre19 oma­wiają kon­cep­cję „gra­nic ener­ge­tycz­nych”, któ­rych prze­kra­cza­nie może skut­ko­wać powsta­niem wraż­li­wo­ści śro­do­wi­sko­wej.

Nasze gra­nice ener­ge­tyczne to trój­wy­mia­rowa prze­strzeń znaj­du­jąca się ponad nami, pod nami i wokół nas. Oddziela nas ona od świata i regu­luje nasze inte­rak­cje z innymi ludźmi i oto­cze­niem. Wszy­scy jeste­śmy w pew­nym stop­niu świa­domi kon­se­kwen­cji prze­kra­cza­nia swo­ich gra­nic fizycz­nych – wystar­czy wyobra­zić sobie, że ktoś stoi zbyt bli­sko nas w auto­bu­sie lub tram­waju. Gra­nice ener­ge­tyczne, w prze­ci­wień­stwie do tych fizycz­nych, są jed­nak nie­wi­doczne. Dla­tego doświad­cze­nie ich prze­kro­cze­nia może powo­do­wać dys­tres i poczu­cie zagu­bie­nia. Na przy­kład możemy nie być w sta­nie wyraź­nie okre­ślić, kiedy i jak nasze gra­nice ener­ge­tyczne są naru­szane.

Ludzie z sil­nym poczu­ciem gra­nic czują się bez­piecz­nie we wła­snym towa­rzy­stwie i mają zdol­ność aser­tyw­nego chro­nie­nia się przed innymi i świa­tem. Jeśli jed­nak w dzie­ciń­stwie doświad­czy­łeś prze­wle­kłego poczu­cia zagro­że­nia, mogło ci być trud­niej roz­wi­nąć w pełni poczu­cie wła­snych gra­nic ener­ge­tycz­nych. W rezul­ta­cie sta­łeś się ponad­prze­cięt­nie wraż­liwy na sygnały z oto­cze­nia. Cza­sami możesz mieć wra­że­nie, że masz para­nor­malne zdol­no­ści i potra­fisz się dostroić ener­ge­tycz­nie do ludzi i miejsc. Innym razem czu­jesz się wchła­niany lub ata­ko­wany przez ener­gię i emo­cje innych. Nad­wy­rę­żone gra­nice mogą też powo­do­wać uczu­cie „wyle­wa­nia się” do oto­cze­nia, nie­zna­jo­mo­ści róż­nic mię­dzy sobą a resztą świata albo mię­dzy doświad­cze­niami wewnętrz­nymi a zewnętrz­nymi.

Wraż­li­wość śro­do­wi­skowa to znak roz­po­znaw­czy dziu­ra­wych, prze­pusz­czal­nych gra­nic ener­ge­tycz­nych. Ponie­waż fil­tro­wa­nie bodź­ców z oto­cze­nia wymaga, by gra­nice te pozo­sta­wały nie­na­ru­szone, bez nich możesz czuć się szcze­gól­nie obna­żony, nagi – jakby „oskó­ro­wany”. Nie­ustan­nie zale­wają cię bodźce śro­do­wi­skowe, w tym „kon­takt z ludźmi, dźwięki, świa­tło, dotyk, tok­syny, aler­geny, zapa­chy, a nawet aktyw­ność elek­tro­ma­gne­tyczna”20. Hel­ler i LaPierre wymie­niają także scho­rze­nia fizyczne będące oznaką prze­pusz­czal­nych gra­nic ener­ge­tycz­nych, takie jak liczne aler­gie, migreny, zespół prze­wle­kłego zmę­cze­nia, zespół jelita draż­li­wego lub fibro­mial­gia.

Nie­zdol­ność do fil­tro­wa­nia zewnętrz­nych bodź­ców powo­duje, że świat jawi ci się jako nie­ustanne zagro­że­nie, co pro­wa­dzi do życia w sta­nie cią­głego napię­cia i nad­mier­nej czuj­no­ści. W rezul­ta­cie możesz odczu­wać potrzebę izo­lo­wa­nia się. Ponie­waż nie masz wykształ­co­nego wewnętrz­nego poczu­cia bez­pie­czeń­stwa ani solid­nych gra­nic ener­ge­tycz­nych, być może wybie­rasz izo­la­cję lub ogra­niczanie kon­taktu z innymi, aby czuć się bez­piecz­nie.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

K. Dąbrow­ski, The the­ory of posi­tive disin­te­gra­tion, „Inter­na­tio­nal Jour­nal of Psy­chia­try” 1996, t. 2, z. 2. [wróć]

1 E. Aron, Wysoko wraż­liwi, przeł. J. Biecki, D. Ros­sow­ski, Feeria, Łódź 2017 [wróć]

Hasło: sen­si­tive, The Ame­ri­can Heri­tage® Dic­tio­nary of the English Lan­gu­age, Har­per­Col­lins Publi­shers, 2022 [dostęp 17 kwiet­nia 2025]. [wróć]

Hasło: inten­sity, Dic­tio­nary.com, 2025 [dostęp 17 kwiet­nia 2025]. [wróć]

E. Aron, op. cit. [wróć]

E. Aron, Is sen­si­ti­vity the same as being gifted?, New­slet­ter Com­fort Zone, www.hsper­son.com, 2004 [dostęp 17 kwiet­nia 2025]. [wróć]

K. Dąbrow­ski, op. cit. [wróć]

M.H. Davis, Measu­ring indi­vi­dual dif­fe­ren­ces in empa­thy: evi­dence for a mul­ti­di­men­sio­nal appro­ach, „Jour­nal of Per­so­na­lity and Social Psy­cho­logy” 1983, t. 44, z. 1. [wróć]

L.D. Besel, J.C. Yuille, Indi­vi­dual dif­fe­ren­ces in empa­thy: The role of facial expres­sion reco­gni­tion, „Per­so­na­lity and Indi­vi­dual Dif­fe­ren­ces” 2010, t. 49, z. 2. [wróć]

N. Eisen­berg, P.A. Mil­ler, The rela­tion of empa­thy to pro­so­cial and rela­ted beha­viors, „Psy­cho­lo­gi­cal Bul­le­tin” 1987, t. 101, z. 1. [wróć]

G. Chi­ko­vani, L. Babu­adze, N. Iashvili i in., Empa­thy costs: nega­tive emo­tio­nal bias in high empa­thi­zers, „Psy­chia­try Rese­arch” 2015, t. 229, z. 1. [wróć]

C.D. Bat­son, Pro­so­cial moti­va­tion: is it ever truly altru­istic?, „Advan­ces in Expe­ri­men­tal Social Psy­cho­logy” 1987, z. 20; N. Eisen­berg, R.A Fabes, P.A. Mil­ler i in., Rela­tion of sym­pa­thy and per­so­nal distress to pro­so­cial beha­vior: a mul­ti­me­thod study, „Jour­nal of Per­so­na­lity and Social Psy­cho­logy” 1989, t. 57, z. 1; E. Gle­ich­ger­rcht, J. Decety, Empa­thy in cli­ni­cal prac­tice: how indi­vi­dual dispo­si­tions, gen­der, and expe­rience mode­rate empa­thic con­cern, bur­nout, and emo­tio­nal distress in phy­si­cians, „PLoS One” 2013, t. 8, z. 4. [wróć]

K. McLa­ren, The Art of Empa­thy, Sounds True, Louisville 2013. [wróć]

Zob. E. Hart­mann, Boun­da­ries of dre­ams, boun­da­ries of dre­amers: thin and thick boun­da­ries as a new per­so­na­lity measure, „Psy­chia­tric Jour­nal of the Uni­ver­sity of Ottawa” 1989; Ibi­dem, Boun­da­ries in the Mind: A New Psy­cho­logy of Per­so­na­lity, Basic Books, New York 1991. [wróć]

M.A. Jawer, Envi­ron­men­tal sen­si­ti­vity: inqu­iry into a possi­ble link with appa­ri­tio­nal expe­rience, „Jour­nal of the Society for Psy­chi­cal Rese­arch” 2006, z. 70 (882). [wróć]

E. Hart­mann, Boun­da­ries…, op. cit.; S. Krip­p­ner, I. Wic­kra­ma­se­kera, J. Wic­kra­ma­se­kera, C.W. Win­stead, The Ram­tha Phe­no­me­non: Psy­cho­lo­gi­cal, Phe­no­me­no­lo­gi­cal, and Geo­ma­gne­tic Data, „Jour­nal of the Ame­ri­can Society for Psy­chi­cal Rese­arch” 1998, t. 92, z. 1. [wróć]

E. Hart­mann, The con­cept of boun­da­ries in coun­sel­ling and psy­cho­the­rapy, „Bri­tish Jour­nal of Guidance and Coun­sel­ling” 1997, t. 25, z. 2. [wróć]

M.A. Jawer, M.S. Micozzi, Your Emo­tio­nal Type: Key to the The­ra­pies That Will Work for You, Inner Tra­di­tions/Bear and Co., Roche­ster 2011. [wróć]

L. Hel­ler, A. LaPierre, Lecze­nie traumy roz­wo­jo­wej. Wpływ wcze­snej traumy na samo­re­gu­la­cję, obraz samego sie­bie i zdol­ność two­rze­nia związ­ków, przeł. M. Uła­szew­ska-Żuk, M. Żuk, Wydaw­nic­two Insty­tutu Tera­pii Psy­cho­so­ma­tycz­nej, Wro­cław 2018. [wróć]

Ibi­dem. [wróć]