Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
„Diabeł zakochany. Romans okultystyczny” to XVIII wieczna nowela mistyka i proroka Jacques’a Cazotte’a, która odcisnęła głębokie piętno w literaturze okultystycznej.
Cazotte przedstawia w „Diable zakochanym” historię Alvara – młodego Hiszpana, kapitana gwardii przybocznej króla Neapolu, który skuszony przez charyzmatycznego kabalistę Soberano, zgadza się wziąć udział w przywołaniu demona. W nocy pośród ruin Portici młodzieniec wstępuje do magicznego kręgu i wymawia formułę ewokacji, po trzykroć wypowiadając imię Belzebuba. Ku zaskoczeniu Alvara, demon materializuje się przed jego oczyma, pod postacią groteskowej głowy wielbłąda. Okrutny głos rozdziera uszy śmiałka. Demon zadaje pytanie: Che vuoi? (Czego chcesz?). Opanowując przerażenie i demonstrując siłę woli, Hiszpan przechodzi pierwszą próbę. Zgodnie z rozkazem swojego pana groteskowe monstrum zamienia się w psa, później w urodziwego pazia, ostatecznie zaś w przepiękną kobietę o imieniu Biondetta. Alvaro rzucony na pastwę potężnych, demonicznych sił, wychodzi cało z zastawionej pułapki. Demon spełnia życzenia Alvara i stopniowo odkrywa przed nim sekrety ducha i materii. Ich relacje stają się coraz bardziej intymne, przestrzeń pomiędzy nimi wypełnia się pożądaniem, a w sercach zaczyna kiełkować coś, czego nawet Diabeł nie potrafił przewidzieć…
Zarówno zakochany Diabeł jak i Alvaro muszą zmierzyć się z własnymi słabościami, a także przeciwnościami losu, intrygami, oraz sztuczkami sił o wiele potężniejszych od mocy samego Księcia Ciemności.
„Diabeł zakochany. Romans okultystyczny” jest pierwszym tomem kolekcji Ars Diavoli – Biblioteki Diabolicznej.
Dodatkowo wydanie zawiera przedmowę autora z 1772 r., epilog, który pojawił się wraz z ostateczną wersją powieści w 1776 roku, a także notę z fragmentem pierwszego zakończenia. Przekładu wyżej wymienionych z języka francuskiego dokonał filolog romanista Paweł Czerwiński.
Wydanie elektroniczne nie zawiera ilustracji. Jeśli Ci na nich zależy, zachęcamy do zakupu wersji papierowej.
Wydawca Arkadiusz Siejda
Księgarnia Ksiąg Zakazanych
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 130
Rok wydania: 2023
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Tytuł oryginału:
LeDiable amoureux
Tłumaczenie:
Diabeł zakochany: Julian Tuwim
Przedmowa autorska, Epilog i Nota: Paweł Czerwiński
Przedmowa wydawcy:
Arkadiusz Siejda
Projekt okładki i stron tytułowych:
Arkadiusz Siejda
Opracowanie redakcyjne i korekty:
Arkadiusz Siejda
Skład, łamanie:
Arkadiusz Siejda
Przygotowanie wydania elektronicznego:
Rafał S. Puka
www.rafalspuka.pl
© Copyright by Arkadiusz Siejda, 2023
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowianie całości lub części publikacji bez pisemnej zgody wydawcy ZABRONIONE
ISBN 978-83-68179-01-9
Wydawca:
Wydawca Arkadiusz Siejda
19-314 Kalinowo, ul. Sportowa 1/2
www.arkadiuszsiejda.pl
Niniejsze wydanie dedykowane jest
pamięci człowieka,
który wyszedł poza magiczny krąg,
aby przypomnieć ludziom o Świetle
a Diabłu o Miłości.
WSTĘP
CAZOTTE – PATRON ARS DIAVOLI
I
23września 2023 r., dwa dni przed 231. rocznicą zamordowania Jacques’a Cazotte’a przez rewolucjonistów, powstał projekt Ars Diavoli – Biblioteka Diabologiczna, którego głównym celem jest wydanie największej w Polsce kolekcji dzieł okultystycznych.
Diabeł zakochany. Romans okultystyczny jest pierwszym tomem kolekcji Ars Diavoli – Biblioteki Diabologicznej. Nowela Cazotte’a w tłumaczeniu Juliana Tuwima została wzbogacona sześcioma okultystycznymi rycinami i tablicą nutową z pierwszego francuskiego wydania (1772 r.), oraz ilustracjami Édouarda de Beaumonta zaprojektowanymi na potrzeby publikacji dzieła w roku 1845.
Dodatkowo wydanie zawiera przedmowę autora z 1772 r., epilog, który pojawił się wraz z ostateczną wersją powieści w 1776 roku, a także notę z fragmentem zmienionego zakończenia. Przekładu wyżej wymienionych z języka francuskiego dokonał filolog romanista Paweł Czerwiński, autor publikacji Andrzej Sarwa w 70. rocznicę urodzin.
Francuskie wydania Le Diable amoureux, oraz ich liczne przekłady charakteryzują się dwoma podtytułami: Nouvelle espagnole, czyli Nowela hiszpańska i Roman fantastique – Powieść fantastyczna. Podkreślając przewodni przekaz noweli, polskie ilustrowane wydanie otrzymało nowy podtytuł: Romansu okultystycznego.
Diabeł zakochany to utwór ponadczasowy, zawierający w swoich strukturach uniwersalną prawdę, hermetyczną naukę, tajemnice, które po dziś dzień czynią z niego literacki majstersztyk, alchemiczny kamień filozoficzny. Jacques Cazotte w tym filigranowym dziele zawarł mądrość, której bramy poznania otwierają się tylko od wewnątrz. Fabuła noweli i ukryty w niej przekaz rozświetla spowite mrokiem starożytne wrota, gwiezdną bramę, na której mistrzowskie dłonie rzeźbiarzy wyłoniły przed wiekami zagadkowe chimery. Ciszę przerywa trzask otwieranego zamka. Sic luceat lux… Ta opowieść zaczyna się od Cazotte’a.
II
Jacques Cazotte (1719-1792) – wychowanek jezuitów, oficer francuskiej Marynarki Wojennej, administrator kolonialny na Martynice, burmistrz Pierry, doradca króla Ludwika XVI, pisarz, mistyk i prorok.
Rok przed wybuchem rewolucji francuskiej w 1788 roku na jednym z przyjęć, ogłosił zgromadzonym arystokratom i literatom rychłą śmierć na skutek straszliwych wydarzeń, które doprowadzić miały do upadku monarchii. Wesoły nastrój minął, kiedy Cazotte zaczął snuć opowieść, w jaki sposób każdy z nich odejdzie z tego świata. Biesiadnicy zniesmaczeni podjętym tematem reagowali prześmiewczymi wtrąceniami. Kropla, która przepełniła czarę goryczy, dotyczyła zamordowania króla i królowej. Cazotte stał się obiektem drwin ze strony uczestników upojonych rewolucyjną filozofią. Był wśród nich Sébastien-Roch Nicolas, zwany jako de Chamfort – literat i członek loży masońskiej Les Neuf Sœurs, któremu Cazotte przepowiedział, nieudaną próbę samobójczą i konanie w męczarniach.
Zgodnie z profetycznymi wizjami Cazzota, w ciągu kilku lat większość biesiadników poniosła śmierć, także de Chamfort – zagorzały zwolennik rewolucji, który przerażony bezkresem zbrodni, oprzytomniał i zwrócił się przeciwko krwawym rządom Marata i Robespierre’a. W obawie przed utratą wolności i pewną egzekucją planował odebrać sobie życie. Bezskutecznie. Przepowiednia Cazotte’a sprawdziła się nad wyraz dokładnie – de Chamfort w bólach i męczarniach czekał pięć miesięcy, zanim wybiła jego ostatnia godzina. Uczestnicy uczty i przyjaciele rewolucji, tacy jak: Nicolas de Condorcet, Jean Sylvain Bailly i Jean-Antoine Roucher, również zginęli za sprawą puszczonej w ruch machiny zbrodni. Oni i setki tysięcy innych, w tym autor Diabła zakochanego, który ostrzegał wszystkich i każdego z osobna, jakimi metodami za ich wsparciem zostanie wprowadzony nowy ład.
Relacja z proroczego przemówienia Cazotte’a, spisana została przez uczestnika spotkania Jean-François’a de La Harpe’a (1739-1803) i opublikowana po jego śmierci w 1817 roku pod tytułem Prédiction de Cazotte. Autor noweli o Diable zapowiedział zagorzałemu filozofowi nawrócenie. De la Harpe w 1788 roku podobnie jak inni ostro krytykował wizjonerskie wystąpienie Cazotte’a. Zobaczywszy później rzeź swoich rodaków i kłamstwa, jakimi karmiono naiwne umysły, z pokorą przypomniał sobie o przepowiedni, stając się nieprzejednanym wrogiem rewolucji.
Prorocze wywody Cazotte’a o zbliżającym się niebezpieczeństwie uchodziły wśród większości za bajdurzenie niegodne człowieka, żyjącego w epoce Rozumu. Dlatego postrzegany był on za relikt przeszłości, który zagubił się w nowym świecie z bagażem pełnym przesądów i bajek. Niezachwiana, rojalistyczna postawa Cazotte’a i jawna antypatia wobec ruchu rewolucyjnego przysporzyły mu licznych nieprzyjaciół. Loże masońskie i inne tajne stowarzyszenia dostrzegły w nim poważne zagrożenie. Pomimo iż nadchodzące zmiany wyczuwalne były aż nadto, a oficjalna dewiza Wolności, Równości, Braterstwa lub Śmierci (Liberté, Égalité, Fraternité ou La Mort) była sugestywna, niewielu widziało przyszłość w oparach krwawej mgły unoszącej się nad francuską ziemią.
Próbując zrozumieć swoje nadzwyczajne zdolności, Cazotte zagłębił się w nauki okultystyczne. Jego pragnienie poznania samego siebie i praw rządzących Wszechświatem, doprowadziło go do kilku niezwykłych doświadczeń. Jednym z nich był krótki romans z ruchem religijnym o charakterze mistyczno-ezoterycznym, zwanym martynizmem, którego protoplastą był teozof Martines de Pasqually (ok.1727-1774). Jacques Cazotte zdobył tam wiedzę i poznał praktyki, umożliwiające rozwinięcie daru jasnowidzenia do rangi proroctw. Zapoznał się również z tajnikami wchodzenia w trans, przenikania do świata duchowego i kontaktowania się z istotami, pochodzącymi z innych wymiarów. W znacznym stopniu pomógł mu w tym procesie chrześcijański spirytysta, uczeń Pasqually’ego – Louis-Claude de Saint-Martin (1743-1803). Dobre relacje pomiędzy obydwoma mistykami trwały do czasu, kiedy de Saint-Martin zaczął przychylnie patrzeć na powstający ruch rewolucyjny, który później określił mianem „miniatury Sądu Ostatecznego”, biczem bożym skierowanym przeciw zbrodniom i nadużyciom monarchii, oraz instytucji Kościoła. Cazotte bezpowrotnie pożegnał się z martynistami. Podążając śladami słynnego alchemika i maga – hrabiego de Saint Germain, skupił się na wewnętrznym poznaniu i samodzielnym rozwoju świadomości. Nie bacząc na konsekwencje, począł z wielkim zaangażowaniem ostrzegać rodaków o zbliżającej się grozie. Jego życie stało się misją.
Gérard de Nerval (1808-1855) – francuski pisarz i wolnomularz w eseju o życiu Jacques’a Cazotte’a zamieszczonym w wydaniu z 1845 roku, przedstawił intrygującą historię. Według słów de Nervala pewien jegomość poprosił Cazotte’a o rozmowę na osobności. Kiedy obaj znaleźli się w ustronnym miejscu, mężczyzna zaczął gestykulować, pokazując dłońmi znaki, będące zaszyfrowanymi słowami. Cazotte nie rozumiejąc gestów, przerwał zagadkową demonstrację, co wywołało zaskoczenie u nieznajomego. Człowiek o srogim obliczu zapytał otwarcie, skąd pisarz zaczerpnął wiedzę zawartą na kartach noweli Diabeł zakochany – znaną jedynie wyższym rangą wtajemniczonym, skoro nawet nie jest masonem? Cazotte odpowiedzieć miał krótko, że „z głowy i książek”. Nie kryjąc zdziwienia, mężczyzna przestrzegł pisarza, że dla jego bezpieczeństwa mądrzej byłoby, gdyby następnym razem powstrzymał się od ujawniania tego typu informacji profanom…
III
Od niepamiętnych czasów powieści dawały przestrzeń wielu autorom, którzy wykorzystując pojęcie fikcji literackiej, zamieszczali w swoich pracach konkretne przekazy. Informacje zapisane w utworze narracyjnym były zazwyczaj traktowane z przymrużeniem oka, a ocenie podlegał jedynie kunszt pisarski oraz fabuła. Dlatego więc powieść omijała cenzurę i stawała się przekaźnikiem wiedzy – zauważalnej dla tych, którzy potrafili ją odczytać. Drogą tą podążał Miguel de Cervantes, opisując przygody przesławnego Don Kichota, gdzie pod warstwą komedii ukrył prawdziwy dramat człowieka okaleczonego i przytwierdzonego do łoża śmierci przez system. Aleksander Dumas w cyklu czterech powieści zatytułowanych Pamiętniki lekarza zwrócił szczególną uwagę na strategiczne działanie sił tajemnych, zasiewających ziarna pod rewolucję francuską. Podobnie, francusko-francuskie ludobójstwo zobrazował w swojej wielkiej trylogii polski intelektualista Teodor Jeske-Choiński. Postrzegana przez większość ludzi jako bajka – Alicja w Krainie Czarów Lewisa Carrolla posiada drugie dno: to almanach wiedzy okultystycznej, zaszyfrowany matematycznymi łamigłówkami i zagadkami, z którego wiedzę czerpali najwybitniejsi magowie XX wieku. Michaił Bułgakow w Mistrzu i Małgorzacie ukazał, na czym polega filozofia równowagi we Wszechświecie: „śmierć nie istnieje, rękopisy zaś nie płoną”. Okrzyknięty najbardziej zwyrodniałym pisarzem wszech czasów, markiz de Sade, ujawnił to, co miało zostać przed opinią publiczną ukryte, czyli autentyczne sceny zbrodni rozgrywające się za zamkniętymi wrotami pałaców, zamków i klasztorów. Sandomierski pisarz, badacz starożytnych i średniowiecznych tekstów sakralnych, Andrzej Juliusz Sarwa w swoich powieściach używa anagramów, symboli i liczb, będących kluczami w zrozumieniu opisywanych przez niego wydarzeń z kart dziejów – celowo pomijanych, bądź ukrywanych, przez dzisiejszych mistyfikatorów prawdy historycznej. Oni i wielu innych, w tym Cazotte, zapalali kolejne pochodnie, będące źródłem iluminacji.
Gdy Francuzi pochłaniali miazmaty materialistycznej filozofii, Cazotte z wielkim namaszczeniem kontynuował prace nad poszerzeniem wydanej w dwunastu tomach Księgi tysiąca i jednej nocy – dzieła częściowo przetłumaczonego, częściowo dopisanego przez francuskiego orientalistę Antoine’a Gallanda (1646-1715). Współpracował on przy tym przedsięwzięciu z syryjskim uczonym Denisem Chavis’em, a owoc ich prac został opublikowany w latach 1788-1789, przez genewskiego wydawcę Paula Barde’a.
W arabskich podaniach, w których świat materialny i duchowy przenikają się wzajemnie, tworząc pełnię rzeczywistości, Cazotte odnalazł ukojenie. Był to balsam dla jego duszy, która odtrącała oświeceniowy naturalizm i racjonalizm. Jego manifest pt. Diabeł zakochany był dotkliwym ciosem dla doktryn wdrążanych przez filozofów i ponownie przypomniał o pierwiastku duchowym w życiu każdego człowieka. Nowela Cazotte’a była pierwszą okultystyczną powieścią grozy wydaną we Francji i rozpoczęła nową epokę we francuskiej literaturze.
Cazotte przedstawia historię wychowanego na italskich ziemiach hiszpańskiego szlachcica Alvara, który skuszony przez charyzmatycznego kabalistę, zgadza się wziąć udział w przywołaniu demona. W nocy pośród ruin Portici młodzieniec wstępuje do magicznego kręgu i wymawia formułę ewokacji, po trzykroć wypowiadając imię Belzebuba. Ku zaskoczeniu Alvara, demon materializuje się przed jego oczyma, pod postacią groteskowej głowy wielbłąda. Okrutny głos rozdziera uszy śmiałka. Demon zadaje pytanie: Che vuoi? (Czego chcesz?). Opanowując przerażenie i demonstrując siłę woli, Hiszpan przechodzi pierwszą próbę. Zgodnie z rozkazem swojego pana groteskowe monstrum zamienia się w psa, później w urodziwego pazia, ostatecznie zaś w przepiękną kobietę o imieniu Biondetta. Alvaro rzucony na pastwę potężnych, demonicznych sił, wychodzi cało z zastawionej pułapki. Demon spełnia życzenia Alvara i stopniowo odkrywa przed nim sekrety ducha i materii. Ich relacje stają się coraz bardziej intymne, przestrzeń pomiędzy nimi wypełnia się pożądaniem, a w sercach zaczyna kiełkować coś, czego nawet Diabeł nie potrafił przewidzieć…
Biondetta z jednej strony stosuje kłamstwa, manipuluje mężczyzną, z drugiej nie potrafi oprzeć się przed wyjawieniem Alvarowi prawdy o swojej naturze. Mężczyzna bowiem jest pełen wątpliwości, a wydarzenia z Portici wydają się snem. Na początku Biondetta oznajmia, że jest sylfidą – duchem powietrznym, dopiero później targana namiętnościami, przyznaje: Biondetta nie powinna ci wystarczać: nie jest to moje imię; dałeś mi je: ono mi schlebiało; nosiłam je z przyjemnością; lecz trzeba, abyś wiedział, kim jestem... Jestem Diabłem, kochany Alvaro, jestem Diabłem...{1}
Zakochany Diabeł zdradza przerażonemu mężczyźnie swoje imię, albowiem tylko prawda i wolna wola mogą zapieczętować łączącą ich więź.
IV
Nowela Cazotte’a jest wielowymiarowa. Na pierwszy plan wysuwa się temat odwiecznej walki dobra ze złem. Drugi przekaz odwołuje się do fałszywych idei, które potrafią uwieść naiwne umysły i zwieźć je na manowce, doprowadzając do niewyobrażalnego cierpienia i chaosu. W tym aspekcie Cazotte widział komizm haseł oświeceniowych, ich ułudę, ograniczenia, a także niebezpieczeństwo kierunku, w jakim nowa filozofia zmierzała. Z kart powieści wyłania się również inny podtekst wykraczający poza oficjalne dogmaty i paradygmaty będące jedynie iluzją, przepaską na oczach ludzkości. Jest to prawda wypływająca z serca, mądrość, której nie można się nauczyć. To esencja wymykająca się ślepemu demiurgowi i jego zazdrosnym sługom.
Ciało, które mieli archonci, jest żeńskie, a także [męskie] o zwierzęcych twarzach.{2}
Demon przemienia ruiny Portici w siedzibę godną wielkiego pana. Posiada zdolność kształtowania materii zgodnie z własną wolą. To samo czyni ze swoim awatarem, potrafi przyjąć dowolną formę. Dotyczy to również zmiany płci i preferencji seksualnych – dostosowywanych w zależności od obiektu zainteresowania. Wyłania się z tego faktu pewien morał. Demon, będąc istotą o wyższym poziomie świadomości, posiada większą swobodę wobec praw materii, której efekty ludzki rozum mógłby nazwać, co najwyżej fantasmagorią.
Belzebub u Cazotte’a roztacza wokół siebie aurę tajemnicy i zmysłowości. Jego emanacja pod postacią mężczyzny, a później kobiety ściąga na siebie pożądliwe i zazdrosne spojrzenia ludzi. Od samego początku pomaga nierozważnemu Alvarowi wychodzić cało z kłopotów. Stosunek demona do człowieka, wydaje się być daleki od klasycznych relacji sługi i pana, bądź też odwrotnie – pana i sługi. Diabeł odczuwa wyraźną słabość wobec Alvara, odkrywa dzięki niemu dawno zapomniane uczucia. Przypomina sobie, że potrafi kochać, a droga ku miłości to pandemonium bólu, przy którym ognie piekielne wydają się być ukojeniem.
Belzebub, znany wcześniej pod starożytnym imieniem Baala był jednym z archontów, bóstwem i sługą tego, który nazwał się Jedynym. Wewnętrzne walki pomiędzy tymi, którym ludzie od wieków oddawali cześć jako bogom, doprowadzały do strącania jednych i wywyższania drugich. Baal został zdetronizowany przez Jahwe i stał się Belzebubem – Władcą Much, demonem i księciem piekła. Religia chrześcijańska utożsamiła go z Szatanem. W starożytnym grimuarze zatytułowanym Testament Salomona, Belzebub posiada władzę nad wszystkimi demonami, bowiem – jak wyjaśnia Salomonowi – był pierwszym aniołem, strąconym z Niebios. Związany jest z Gwiazdą Wieczorną Vesper, która wraz z Gwiazdą Poranną Lucifer są w rzeczywistości personifikacjami planety Wenus. Z tego też powodu Belzebub utożsamiany jest z Lucyferem. Na przestrzeni lat, w zależności od źródeł, różnie klasyfikowano pozycję Belzebuba w piekielnej hierarchii. Grimuar z ok. 1400 roku zwany Monachijskim Podręcznikiem Magii Demonicznej (Liber incantationum, exorcismorum et fascinationum variarum) na równi stawia trony Belzebuba i Lucyfera. Chrześcijańska mistyczka Franciszka Rzymianka (1384-1440) w Traktacie o piekle z 1414 roku opisuje go jako jednego z trzech najważniejszych zastępców Lucyfera, zaraz po Asmodeuszu i Mammonie. W tekście tym Belzebub jest źródłem nocy, księciem bałwochwalstwa i mistrzem nauk okultystycznych. Księga Świętej Magii Abramelina Maga zaś umiejscawia go poza okręgiem czterech najważniejszych książąt piekła. W niektórych traktatach czy grimuarach Jego imię w ogóle nie występuje.
Cazotte w swoim dziele nawiązuje ponadto do świata duchów elementarnych, zwanych potocznie żywiołakami. Szwajcarski lekarz i alchemik Paracelsus (ok. 1493-1541) w publikacji pt.: Liber de nymphis, sylphis, pygmaeis et salamandris et de caeteris spiritibus dokonał własnej klasyfikacji istot elementarnych powiązanych z czterema żywiołami. Natura każdego z nich rządzi się odmiennymi prawami a ich mieszkańcy – humanoidalne istoty zbudowane są z pierwiastków, które zgodne są z zamieszkałą przez nie przestrzenią. Każdy z żywiołów wypełniony jest życiem. Tak jak człowiek jest częścią powietrza i ziemi, których gęstość pozwala mu na przemieszczanie się i egzystencję, tak żywiołaki prowadzą życie w zależności od zajmowanych materii: nimfy zamieszkują wody, sylfy – powietrze, gnomy – ziemię, salamandry – ogień. Uczony dokonał stwierdzenia, że owe istoty, choć przypominają rodzaj ludzki, nie wywodzą się z rodu Adama, który został stworzony na obraz Stwórcy. Według Paracelsusa główna różnica pomiędzy duchami elementarnymi a rodzajem człowieczym jest taka, że pierwsze pozbawione są nieśmiertelnej duszy, a śmierć jest dla nich unicestwieniem. Posiadają jednak możliwość wchodzenia w kontakty z ludźmi, płodzenia dzieci i doświadczania daru miłości, dzięki któremu mogą wypełnić się nieśmiertelnym Światłem. Paracelsus w przeciwieństwie do większości badaczy tego tematu uznał, że istoty pochodzące z czterech żywiołów, pogardzane i uznawane za diabły, są również częścią wielkiego stworzenia i za sprawą wolnej woli mogą wybierać pomiędzy dobrem a złem.
V
Cazotte dwukrotnie zmieniał treść okultystycznej powieści. Pierwsza, ocenzurowana wersja Diabła zakochanego kończyła się całkowitym zwycięstwem, zaplątanego w diabelską intrygę Alvara. Druga mówiła o jego upadku i opętaniu przez nieczystą siłę – tekst ten nigdy nie został opublikowany, a autor ograniczył się jedynie do przeczytania go gościom. W trzeciej wersji Cazotte osiągnął równowagę i stworzył szerokie pole do interpretacji utworu. Ostateczna wersja dzieła z 1776 roku odcisnęła diaboliczne piętno w literaturze. Jeden egzemplarz zawarł trzy wersje powieści. W tym stanie opus magnum Cazotte’a stał się sam dla siebie enigmą, a także uniwersalną prawdą.
Trzy wersje Diabła zakochanego łączą się w interesujący sposób z lucyferycznym wątkiem Klubu Dumas z 1993 roku, autorstwa Arturo Pérez-Reverte.
Vara Borja – nowojorski milioner i bibliofil, kolekcjoner najrzadszych wydań ksiąg okultystycznych, zleca głównemu bohaterowi – Lucasowi Corso, wnikliwe zbadanie trzech jedynych na świecie egzemplarzy Księgi Dziewięciorga Wrót do Królestwa Cieni. Autor dzieła – wenecki wydawca i drukarz Aristide Torchia (1620-1667) zawarł w nim wskazówki, mające na celu przywołanie Księcia Ciemności i dzięki jego protekcji, osiągnięcie oświecenia i niezrównanej potęgi. Wydane w 1666 roku De Umbrarum Regni Novem Portis (Księga Dziewięciorga Wrót do Królestwa Cieni), w której składzie znalazły się faksymile rycin z legendarnego Delomelaniconu