Nawyki zamiast cudów. Proste sposoby na ogarnianie życia - Anna Mochnaczewska - ebook + audiobook

Nawyki zamiast cudów. Proste sposoby na ogarnianie życia ebook i audiobook

Anna Mochnaczewska

4,3

Ten tytuł dostępny jest jako synchrobook® (połączenie ebooka i audiobooka). Dzięki temu możesz naprzemiennie czytać i słuchać, kontynuując wciągającą lekturę niezależnie od okoliczności!

14 osób interesuje się tą książką

Opis

Samo się nie zrobi, ale sam możesz zrobić wszystko!

 

Nie potrafisz odpocząć? Wciąż wyznaczasz sobie granice? Stresujesz się z byle powodu? Z tą książką wprowadzisz do swojej codzienności nawyki, dzięki którym zregenerujesz się w czasie urlopu, nauczysz się wyrażać emocje i przezwyciężysz kryzysy zamiast od nich uciekać. Nawyki zamiast cudów pomogą Ci też odkryć to, co masz w sobie cennego.

Nie, to nie jest kolejny poradnik, w którym przeczytasz o złotym środku, poznasz receptę na szczęście i dostaniesz przepis na długie i bezstresowe życie. Uznana psychoterapeutka Anna Mochnaczewska zaprasza Cię w drogę, która jest niełatwa i wyboista, ale prowadzi do trwałych rezultatów. Bo poszukiwanie siebie to proces.

 

Ta książka jest lekarstwem na wszechobecny psychowashing, czyli czasy, w których każdy czuje się psychologiem. Anna Mochnaczewska jest wyjątkowo empatyczną psychoterapeutką, której nie brakuje narzędzi do pomocy ludziom. Widać to też w proponowanych ćwiczeniach, które pozwolą nam nie zwariować, żyć dobrze, albo chociaż lepiej, ze świadomością, kim jesteśmy i co naprawdę jest dla nas dobre.

Karolina Korwin Piotrowska

 

Anna Mochnaczewska z zawodu i pasji jest psychoterapeutką. Prowadzi terapię schematu i psychoterapię poznawczo-behawioralną. Pracuje z dorosłymi i młodzieżą, prowadząc terapię indywidualną, grupową, par i rodzin. Prywatnie mama, partnerka, opiekunka dwóch psów i dwóch kotów, a przede wszystkim ciekawa życia i ludzi kobieta.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 162

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 5 godz. 38 min

Lektor: Katarzyna Ornatkiewicz
Oceny
4,3 (71 ocen)
38
17
13
2
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
magiera141

Z braku laku…

Książka jakich wiele obecnie na rynku, jak ktoś interesuje się rozwojem osobistym to nie odkryje w niej nic nowego, natomiast warta przeczytania bo autorka zacheca do refleksji i zadania sobie trudnych pytań, jednocześnie podając sporo wspierających wskazówek i rozwiązań. Czyta sie szybko, ale cały tekst jest napisany mocno chaotycznym językiem, składnia zdań też pozostawia wiele do życzenia, zauważalna jest liczba literówek. Od książki oczekiwałabym zdecydowanie lepszej redakcji i organizacji treści.
10
NataliaM2000

Dobrze spędzony czas

Bardzo ciekawa I pomocna książka. Bardzo dobrze się jej słuchało. A Pani lektorka ma bardzo uspokajający głos
00
paniodhiszpanskiego

Nie oderwiesz się od lektury

wspaniała książka. Bardzo cieszę się że Pani Ania ją popełniła. Znając głos Pani Ani i sposob w jaki tlumaczy, opowiada, ciepło jej głosu i niesamowity spokój z niej emanujący, caly czas mialam wrażenie że siedzimy razem w jakimś przyjemnym otoczeniu i prowadzi mnie drogą samopoznanie. Uważam że to naprawdę wyjątkowa pozycja, jakiej jeszcze nie było na pilskim rynku. Bardzo przystępną i żądająca te najważniejsze pytania na które warto sobie odpowiedzieć, a nawet regularnie odpowiadać. Serdecznie polecam!
00
KlaudiaMaj

Dobrze spędzony czas

Fajna! Taka podstawowa praca samemu ze sobą. I warto czytać takie poradniki, napisane przez profesjonalistów.
00
Karinaj28

Dobrze spędzony czas

Całkiem Fajna książka
00

Popularność




Anna Mochnaczewska

Nawyki zamiast cudów

Proste sposoby na ogarnianie życia

Wstęp

Czy książka może być przyjacielem? W pewnym sensie tak. Pisałam tę książkę, mając właśnie takie skojarzenie, i już tłumaczę, co mam na myśli. Przyjaciel to ktoś, kto jest z nami w różnych sytuacjach, wierzy w nas, rozumie, dobrze się z nami bawi, z otwartą głową słucha, co mamy do powiedzenia, stara się nie oceniać, kibicuje. Nie obawia się naszych kryzysów, gdyż widzi w nas dobre strony, wspiera, gdy tego potrzebujemy. Nie boi się zadawania trudnych pytań i wspólnego szukania odpowiedzi. Czasem może powiedzieć, co widzi, nie po to, aby ocenić, ale by sprawdzić, czy nie zboczyliśmy z drogi.

Ta książka w pewnym sensie taka jest. Znajdziesz w niej dużo pytań i zachęcam cię, aby spróbować nad nimi się zastanowić. Nie ma złych odpowiedzi. Pamiętaj – każda z nich podpowie ci, w jaki sposób możesz zdrowo modyfikować swoje życie, ale również wskaże ci twoje zasoby i pomoże lepiej zrozumieć siebie oraz to, co jest dla ciebie szczególnie ważne.

Pisząc tę książkę, pragnęłam stworzyć narzędzie, które będzie mogło towarzyszyć ci w twojej drodze. Nasze życie to proces, podróż, która się nie kończy, gdyż każdy dzień wnosi do naszej historii coś nowego. Bywa, że z powodu zabiegania i różnych sytuacji życiowych zapominamy o rzeczach, które choć ważne i oczywiste, umykają naszej uwadze, a tym samym zbaczamy z wcześniej obranej ścieżki. To normalne. Czasem pod wpływem doświadczeń nasze postrzeganie rzeczywistości zmienia się, ewoluuje, a tym samym istotne stają się dla nas inne rzeczy. To również normalne. Dlatego zachęcam cię do sporządzania notatek dla siebie – tej czy tego z przyszłości. Namawiam do wracania do tej książki, odpowiadania na nowo na wcześniej postawione pytania i sprawdzania, co się zmieniło lub umknęło twojej uwadze. Myślę o tej książce jak o przyjacielu, który w trakcie lektury poznaje cię coraz lepiej. Dlatego cudownie było­by, gdyby udało ci się potraktować ją właśnie jako przyjaciela, który zawsze przy tobie jest. Za każdym razem gdy będziesz potrzebować „zejść na ziemię”, przypomnieć sobie, co dla ciebie ważne, weź ją do ręki, podziękuj sobie za włożoną wcześniej pracę w poznanie siebie i otwórz ją na dowolnej stronie. Wróć do tego, co zanotowane, do słów z kart tej książki i wyciągaj coraz to nowe wnioski, rób kolejne notatki. Niech myśli przemienią się w słowa, a te w odpowiedzi.

Pamiętaj, każdy z nas jest pełen pięknych emocji, zasobów, wartości, marzeń – trzeba je tylko wyciągnąć na światło dzienne i pielęgnować.

PS Tę książkę dedykuję mojej rodzinie. Łukaszku, Kalinko, dziękuję za wytrwałość i cierpliwość w dni, kiedy uciekałam i zamykałam się, żeby pisać. Kocham Was bardzo. Bernie, Mulan, Neko, Soja – skutecznie mnie uziemiacie każdego dnia, przypominając o prostocie bycia tu i teraz.

Każdy ma zasoby

Zdrowy dorosły i jego wartości

Każdy ma zasoby. Brzmi optymistycznie? I dobrze, tym bardziej że to prawda. Zanim jednak dojdę do tego, jak dotrzeć do swoich zasobów, albo częściej do nich w swoim życiu sięgać, pozwolę sobie na chwilę uwagi i zastanowienia nad tym, dlaczego czasem tak trudno nam ruszyć z miejsca. Dlaczego nie chce nam się zabierać do pewnych rzeczy i szukamy drogi na skróty? Nie obawiaj się jednak – nie będę w żaden sposób moralizować, jestem daleka od tego, żeby wywierać na kimkolwiek presję. Kilku­nastoletnie doświadczenie w pracy psychotera­peuty i praca nad samą sobą już dawno nauczyły mnie pewnej zależności: żeby coś zadziałało, to najpierw w sercu musi „zagrać”.

Dlaczego chodzimy na skróty?

Kiedy ponad 30 lat temu przeprowadziłam się z rodzica­mi i siostrą na Ursynów, ten dopiero się budował. Nasze osiedle było wyspą pośrodku błota. Do szkoły można było pójść drogą dłuższą, która przeważnie gwarantowała przejście suchą stopą, lub – jak się już pewnie domyślasz – tą bardziej błotnistą, która jednak mogła dostarczyć przygód. Co oczywiste, im mniej miałam czasu do pierwszego dzwonka, tym chętniej podejmowałam ryzyko drogi na skróty. Wiele razy się udawało, ale były też takie sytuacje, jak chociażby ta, gdy wróciłam do domu bez buta.

Drogę na skróty wybieramy nie z lenistwa, ale z poczucia presji. Gdy spieszyłam się do szkoły, znajdowałam się pod presją czasu. Jeżeli chodzi o pracę nad sobą, to presją może być z jednej strony sytuacja, w której się znajdujemy, a która trwa już zbyt długo; z drugiej strony presję możemy odczuwać również z powodu dyskomfortu, który tworzy się na bazie rozłamu między wewnętrzną idealną wizją siebie a tym, jak faktycznie (niejednokrotnie zbyt krytycznie) sami siebie oceniamy. Taki „ściśnięty” człowiek będzie chciał szybko zmienić gnębiący go stan. I tu pojawiają się schody.

Dlaczego? Bo coś, z czym funkcjonuje się całe życie, trudno jest zmienić w krótkim czasie – do tego łatwo i przyjemnie. Ludzie z mojego pokolenia i pokoleń wstecz raczej nie byli uczeni, jak zrozumieć i zaakceptować swoje emocje. Każdy z nas zapewne choć raz w życiu usłyszał któreś z powiedzeń: „do wesela się zagoi”, „nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem”, „dzieci i ryby głosu nie mają”, „gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała” itp. Wszystkie mają podobny komponent – mówią: nie użalaj się nad sobą, nie zatrzymuj w tej emocji, szybko sobie z nią poradź. Tym samym nakazują robić wszystko, aby nie czuć tego, co trudne. Tak łatwo jest popaść w błędne koło tłumienia emocji, a życie toczy się dalej i to, co nawarstwione, szybko może przerodzić się w niezdrowy nawyk, wprowadzając jeszcze większy chaos.

Na szczęście nie jest aż tak strasznie.

Owszem – żyjemy z różnymi nieadaptacyjnymi schematami, ale jednak żyjemy. Oznacza to, że latami trenowaliśmy również nasze zasoby. Bez nich nie moglibyśmy przetrwać. Oczywiście często zapominamy o sile, jaką dysponujemy. Człowiek ma naturalną tendencję do skupiania się na negatywach. Czy wiesz, że aby zrównoważyć ślad po jednej przykrej rzeczy, która nas spotkała, należy zastąpić ją pięcioma dobrymi? Tak mocno oddziałuje na nas negatywizm!

Wracając do metafory drogi na skróty – w pracy nad sobą ona raczej nie zadziała. Mamy obecnie wysyp coachów, terapii, dziwnych praktyk i niestety niektóre z nich bardzo mocno żerują na cierpieniu człowieka, jego potrzebie szybkiej zmiany życia, a tym samym wykorzystują chęć pójścia jak najkrótszą drogą.

W tej książce nie chcę prowadzić cię skrótami, bo nikt za ciebie nie wykona koniecznej pracy, ale chciałabym ci pokazać, że ta droga może być spokojna, uważna i sama w sobie może stać się celem.

Poszukiwanie tego, kim jesteśmy, co chcemy robić w życiu, jak i z kim – to proces. Nasza droga prowadzi do różnych miejsc. W każdym z nich możemy spędzić inną ilość czasu, ale niezależnie od tego będzie to czas wartościowy, gdyż przyniesie doświadczenie, które – czy chcemy czy nie – wpłynie na nasze ukształtowanie. Wyru­szając w drogę, przygotowujemy się do podróży. Zabieramy niezbędne rzeczy, staramy się odpowiednio nastroić. Tutaj tym przy­gotowaniem będzie świadomość zasobów, jakie posia­dasz, oraz wskazówki, jak pokonać kolejne etapy podróży. Drogi, która może czasem jest i wyboista, i nieprzewidywalna, ale jednak piękna – bo składająca się z dni twojego życia.

Kim jest zdrowy dorosły?

Kiedy myślę o zasobach, na myśl od razu przychodzi mi termin zdrowy dorosły. Używamy go w terapii schematu, nazywając tak część naszej psychiki, która prezentuje najzdrowsze jej przejawy. Każdy ma w sobie zdrowego dorosłego, ale nie każdy daje mu głos. Ludzie dążą do równowagi, dobrego samopoczucia, korzystania z mądrości ży­ciowej, ale przeszkadzają im w tym ich mechanizmy obronne, negatywne przekonania na swój temat i krytyczne myśli. Biorą się one z wczesnych doświadczeń, braków w zaspokojeniu potrzeb emocjonalnych, jak również z informacji, które zostały im zaszczepione przez opiekunów i inne ważne w ich życiu osoby. Wszystkie te elementy składają się na całościowy obraz i poczucie własnej wartości. Oczywiście jest ono wypadkową tych dobrych i tych trudnych doświadczeń, ale jak już wcześniej wspomniałam, te negatywne często zostawiają trwalszy ślad.

Każdy (ja również) zapewne nie raz mierzył się z krytycznymi myślami, poczuciem lęku lub wstydu, zahamowaniem, unikaniem lub wycofaniem w jakiejś konkretnej sytuacji.

A gdyby tak umieć to zmienić i w trudnych sytuacjach poczuć obecność kogoś, kto dodaje odwagi, wspiera, wie, co powiedzieć, wierzy w nas i umie odpowiednio zmotywować? Otóż jest to możliwe do osiągnięcia. Taką częścią nas samych ma być właśnie tryb zdrowego dorosłego. To nic innego jak wewnętrzna reprezentacja najlepszego na świecie rodzica i przyjaciela w jednym.

Jak zatem go zdefiniować?

Wyobraź sobie część ciebie, która kocha innych, podchodzi do nich z szacunkiem i także czuje się respektowana, z otwartością patrzy w każdy dzień, kocha cię i szanuje. Słucha cię, pomaga ci się rozwinąć, eksplorować świat. Stara się zrozumieć twoje przekonania i emocje. Troszczy się o ciebie i mówi głośno, czego potrzebujesz. Umie zrozumieć i ukoić w trudnych sytuacjach. Jest względem ciebie wyrozumiała, ale umie też zmobilizować i w empatyczny sposób postawić granicę – zmotywować. Mocno w ciebie wierzy. To ta część ciebie, która sprawia, że czujesz spokój, wiarę i radość. I być może czytając ten tekst, myślisz sobie: „Kurczę, ja nie wiem, czy mam taką część”. Ale zapew­niam cię – masz ją na 100%. Dowodem na to jest chociażby to, że czytasz właśnie tę książkę – co oznacza, że szukasz drogi, jak pomóc sobie w różnych sytuacjach i jak usprawnić swoje życie.

Jak już wspomniałam, czasem zdrowa część nas jest stosunkowo nieduża – ale jest. To dzięki niej pośród tych wszystkich sytuacji, w których możesz mieć poczucie, że sobie nie radzisz, jest przynajmniej kilka takich, gdy sam siebie zaskoczyłeś, bo udało ci się osiągnąć spokój bądź znaleźć rozwiązanie albo zrobić coś, co wydaje ci się na co dzień nietożsame z tobą. Takie zdarzenia są właśnie dowodem na istnienie twojego zdrowego dorosłego. Wspomi­nam o tej części naszej psychiki już na początku książki, gdyż chciałabym, aby właśnie za jej sprawą twój zdrowy dorosły się rozwijał.

Jeżeli jednak w tym momencie nie jesteś w stanie przypomnieć sobie takich dobrych sytuacji, to zapewne możesz pomyśleć o kimś, kto mógłby być wzorem dla twojego zdrowego dorosłego.

Teraz daj sobie chwilę i pomyśl, jakie cechy ma twój zdrowy dorosły – lub jakie chcesz, żeby miał. Możesz do tego ćwiczenia użyć przykładu z zewnątrz – np. pomyśleć o jakiejś osobie, która cię inspiruje, która budzi w tobie podziw. Może to być zarówno postać istniejąca, jak i fikcyjna. Zastanów się, jakie cechy posiada, jakie zachowania prezentuje, jaką ma postawę względem samej siebie oraz względem innych. Polecam zanotować swoje wnioski, by potem móc do nich wracać.

................................................................................................................................

................................................................................................................................

Spis treści

Wstęp

Każdy ma zasoby

Zdrowy dorosły i jego wartości

Czy praca naprawdę uszlachetnia?

Kiedy praca rozwija, a kiedy niszczy?

Czym jest porażka?

Rozpamiętywać czy „olać”?

Poranki mogą być dobre

O praktyce wdzięczności

Klątwa poniedziałku

Co zrobić, by lęk przed nadchodzącym poniedziałkiem nie zepsuł nam niedzieli?

Stawianie granic

Po co i jak to robić?

Odpoczynek

Kiedy powiedzieć „stop” obowiązkom?

Wakacje bez rozczarowań

Jak przeżyć wakacje, aby z nich skorzystać?

I co dalej

Po co te kryzysy?

© Wydawnictwo WAM, 2023 © Anna Mochnaczewska, 2023

Opieka redakcyjna: Agnieszka Mazur Redakcja: Klaudia Bień Korekta: Magdalena Koch, Monika Karolczuk Projekt okładki: Marcin Jakubionek Skład i łamanie: Karolina Korbut

Pamiętaj! Książka to bardzo ważne wsparcie, ale nie zastąpi terapii czy pomocy specjalisty.

ePub e-ISBN: 978-83-277-3643-7

Mobi e-ISBN: 978-83-277-3644-4

MANDO ul. Kopernika 26 • 31-501 Kraków tel. 12 62 93 200 www.wydawnictwomando.pl

DZIAŁHANDLOWY tel. 12 62 93 254-255 e-mail: [email protected]