Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Ósmy tom przygód Tomasza Niefarta!
Ulubieniec pecha. Ten, który niepowodzenia przyciąga jak magnes. Czy tym razem będzie miał szczęście i pech ominie go szerokim łukiem? Nic bardziej mylnego!
"Tomasz Niefart" to przezabawna seria o codziennych zmaganiach pechowego nastolatka, pełna spektakularnych katastrof i fatalnych zwrotów akcji. Każda część to przygoda pełna śmiechu - czytanie można zacząć od dowolnej!
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 65
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
KUPA (NIE)SZCZĘŚCIA
Ludzie dzielą się na trzy kategorie.
PIERWSZA KATEGORIA to SZCZĘŚCIARZE. I jak sama nazwa wskazuje, należą do niej wybrańcy, którzy mają w życiu KUPĘ SZCZĘŚCIA. Ci nie muszą robić nic. Zupełnie nic. Szczęście samo do nich przychodzi. A gdy już przyjdzie, rozgaszcza się na dobre i wciąż daje im powody do zadowolenia. Mają w życiu TOTALNY LUZ. Nie muszą się niczym martwić, bo wiedzą, że są BEZPIECZNI. Pech ich nie tyka. NIGDY! Osobom z tej kategorii zazdroszczę najbardziej. Oddałbym wszystko, co mam, żeby się w niej znaleźć.
DRUGA GRUPA to zwykli, szarzy, przypadkowi FARCIARZE. Ci wiodą spokojny i uporządkowany żywot. U nich panuje swoista równowaga – bywa, że spotka ich coś dobrego, ale też czasem dosięga ich PECH. Ponieważ jednak te tendencje są odpowiednio zbilansowane, przypadkowi farciarze nie narzekają. Wychodzą z założenia, ŻE DOBRZE JEST, JAK JEST. I owszem, to może wydawać się nieciekawe, nużące, bezbarwne, drętwe, jednym słowem: NUDNE jak flaki z olejem. Zwłaszcza szczęściarzom. Niemniej ja przyjąłbym członkostwo w tej grupie z pocałowaniem ręki. Jakież to ich uporządkowane życie musi być piękne!
TRZECIA KATEGORIA, najgorsza, to zatwardziali PECHOWCY. Tego nawet nie trzeba za bardzo tłumaczyć. W tym gronie znajdują się osoby, które z dobrą passą są na bakier. Ich życie to pasmo porażek, niepowodzeń i blamaży. Coś dobrego zdarza im się rzadziej niż śnieg w Dubaju. A jeśli się zdarza, to na ogół ich szczęście nie trwa długo, a sukcesy nie są zbyt spektakularne. Ale jakieś tam są. I w związku z tym, w ostateczności, mógłbym też chcieć przynależeć do tej grupy. Jednak dla mnie LOS wymyślił coś SPECJALNEGO...
A więc, tak jak mówiłem, są trzy kategorie ludzi: szczęśliwcy, przypadkowi farciarze, zatwardziali pechowcy i na końcu tego łańcucha, poza wszelką kategorią, jestem JA, TOMASZ NIEFART, jedyny w swoim rodzaju – człowiek, którego los upatrzył sobie na ofiarę...
Dla idealnego zobrazowania mojego podłego życia ułożyłem dla was mały rebus: