Otmuchów - Marek Sikorski - ebook

Otmuchów ebook

Marek Sikorski

4,0

Opis

Otmuchów znany jest z wielu zabytków sztuki sakralnej, wśród nich barokowy kościół pw. św. Mikołaja i św. Franciszka Ksawerego, pomnik maryjny, pomniki św. Jana Nepomucena, kaplicę pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Ważne miejsce zajmują zabytki sztuki świeckiej jak np. ratusz z unikatowym w skali kraju zegarem słonecznym czy tzw. Dolny Zamek — dawna letnia rezydencja biskupia. Nad miastem góruje sięgający początkami średniowiecza zamek biskupi, który przez stulecia był skarbcem kościelnym.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 65

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,0 (2 oceny)
1
0
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Marek Sikorski

Otmuchów

osobliwości i zabytki

Projektant okładkiMarek Sikorski

© Marek Sikorski, 2019

© Marek Sikorski, projekt okładki, 2019

Otmuchów znany jest z wielu zabytków sztuki sakralnej, wśród nich barokowy kościół pw. św. Mikołaja i św. Franciszka Ksawerego, pomnik maryjny, pomniki św. Jana Nepomucena, kaplicę pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Ważne miejsce zajmują zabytki sztuki świeckiej jak np. ratusz z unikatowym w skali kraju zegarem słonecznym czy tzw. Dolny Zamek — dawna letnia rezydencja biskupia. Nad miastem góruje sięgający początkami średniowiecza zamek biskupi, który przez stulecia był skarbcem kościelnym.

ISBN 978-83-8155-610-1

Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero

Wstęp

Otmuchów jest jednym z najpiękniejszych miast Opolszczyzny, dawniej nazywany był „śląskim Salzburgiem”. Podobnie jak należący kiedyś do biskupów Salzburg leży ono na wzgórzu w otoczeniu zamku i kościoła. Otmuchów znajduje się w południowo-zachodniej części regionu, blisko granicy z Czechami. Położony jest przy rzece Nysie Kłodzkiej i dawnym szlaku handlowym wiodącym z Nysy do Kłodzka. Miasto to należy do najstarszych na Śląsku i sięga początkami średniowiecza.

Przez wiele stuleci należało ono do biskupów wrocławskich, gdyż znajdowało się na terenie biskupiego księstwa nysko-grodkowskiego, które przetrwało do 1810 roku. Ta przynależność miasta wyraziła się w postaci mecenatu nad sztuką, wielu fundacji artystycznych i działalności gospodarczej biskupów wrocławskich.

Otmuchów należał do ich ulubionych miast. Wielu z nich spędzało tu czas w otoczeniu ogrodów zamkowych, dzieł sztuki i prowadząc wytworny i bogaty żywot. A to powinno być zrozumiałe, gdyż biskupi wrocławscy byli właścicielami owego księstwa biskupiego. Przysługiwał im tytuł książęcy. Wielu z nich wywodziło się z potężnych rodów śląskich oraz z dawnej monarchii habsburskiej, w której posiadaniu przez wiele stuleci był Śląsk. Niektórzy z nich pochodzili bezpośrednio z Habsburgów i to miało decydujący wpływ na pozycję biskupiego księstwa nyskiego, którego stolica znajdowała się w pobliskiej Nysie, również okazałym mieście biskupim. Oczywiście czas biskupich rządów minął bezpowrotnie, bo po sekularyzacji księstwa biskupiego miasto straciło swoją rangę i stało się przeciętną pruską miejscowością. Jednakże to nie tylko zabytki i historia tworzą oblicze miasta, lecz również jego walory turystyczno-rekreacyjne. Do nich należy położenie w pobliżu Jeziora Otmuchowskiego, a także, co ciekawe coroczna impreza „Lato kwiatów” przyciągająca tysiące gości.

Z dziejów miasta

Początki miasta Otmuchowa są nieznane. Jednakże należy przypuszczać, że u zarania historii Śląska istniała tu osada słowiańska. Miejscowość ta leży na skrzyżowaniu dawnych szlaków handlowych i właśnie to miało wpływ na jej pozycję oraz rozwój. Od czasu założenia biskupstwa wrocławskiego, czyli od 1000 roku Otmuchów należał do Kościoła. O tym wspomina bulla papieża Hadriana IV z 1155 roku, w której wymieniono obok Otmuchowa kilkanaście kasztelani należących do biskupstwa wrocławskiego. Inna bulla papieska, wydana przez Innocentego IV w 1245 roku, potwierdziła otmuchowskie posiadłości biskupie. Z tego wynika, że miejscowość miała poważną pozycję ze względu na istnienie tu biskupiej kasztelanii.

Średniowieczne dzieje miasta również nie są znane, ale kilka wiadomości znajdujemy w ówczesnych źródłach. W XV wieku Jan Długosz wspominał o tym mieście w swojej kronice, opisując historię najazdów mongolskich i podkreślił, że oni tu mieli swój obóz. Zapewne za ich przyczyną mogło dojść do zniszczenia miasta i zamku. Wiadomo, że dawny zamek otmuchowski miał rangę, bo w nim urzędował kasztelan, którego zadaniem było m.in. pobieranie podatków i sprawowanie pieczy nad sądownictwem. A dokument wystawiony przez biskupa wrocławskiego Tomasza I, z 1263 roku, podaje, że otmuchowska kasztelania miała wyjątkowy charakter, bo sięga początkami czasów chrystianizacji kraju.

O ważnej randze tej kasztelani wspomina również inny dokument, wystawiony w 1287 roku, przez biskupa wrocławskiego Tomasza II. Tenże biskup prowadził spory z księciem Henrykiem IV Probusem, w których czasie doszło do oblężenia otmuchowskiego zamku i jego zdobycia. Za czasów rządów biskupa wrocławskiego Przecława z Pogorzeli ustalono pozycję księstwa biskupiego i od tego czasu biskupi wrocławscy nosili tytuł książęcy. To przyczyniło się do wzrostu znaczenia Otmuchowa jako miasta biskupiego, któremu prawa miejskie nadał biskup Przecław z Pogorzeli, lokując miasto na prawie niemieckim i osadził tu wójta. W roku 1369 miasto otrzymało nowe mury miejskie.

Znaczenie miejscowości wzrosło w momencie ufundowania tu kolegiaty, czyli kościoła kanonickiego, zasobnego w dobra ziemskie i inne uposażenia przynoszące dochody. Fundatorem był kanonik Berthold Fussuschil, a fundację potwierdził dokumentem w 1386 roku biskup wrocławski Wacław, jako współfundator. W 1388 roku papież Urban VI zatwierdził istnienie tu kolegiaty. Rozwijającemu się miastu zaszkodziły i to poważnie najazdy husytów. W 1428 roku wtargnęli oni do miasta przyciągnięci sławą zamku jako skarbca biskupiego i je splądrowali. Ponownie napadli husyci w 1430 roku i tym razem pozostali tu aż pięć lat. Zażądali okupu w wysokości 1100 kup groszy czeskich i jak je otrzymali, to opuścili miasto. Jednakże w 1443 roku znowu pojawili się w Otmuchowie i po roku, otrzymawszy okup w wysokości 2000 guldenów, opuścili miasto i zamek.

Klęski najazdów husyckich zmieniły oblicze miasta i przyczyniły się do jego upadku, szczególnie w zakresie obronności. Wskutek tego władze kościelne przeniosły w 1477 roku kolegiatę z Otmuchowa do pobliskiej Nysy — również biskupiego miasta. Utrata kolegiaty osłabiła pozycję miasta, ale nie zaprzestała działań biskupów wrocławskich w dziedzinie zarządzania i sprawowania władzy, np. biskup Jan IV Roth przeprowadził odbudowę zamku i murów obronnych. W epoce nowożytnej Otmuchów był miastem o handlowym i rolniczym charakterze. Biskup Jakub Salza wybudował nowy, renesansowy ratusz, a za panowania biskupa Andrzeja Jenina przebudowano zamek. W czasach biskupa Jana Sitscha dobudowano do ratusza wieżę i wybudowano kaplicę — jego rodowe mauzoleum przy kościele pw. św. Mikołaja.

W czasie wojny trzydziestoletniej (1618—1648) miasto przeżyło w 1646 roku grabież. Po zakończeniu działań wojennych sytuacja się zmieniła. Nastąpił okres wielkiego rozkwitu. Główną przyczyną była troska biskupów o miasto jako miejsce ich rezydowania oraz ponowne ustanowienie kolegiaty w 1650 roku, dzięki biskupowi Karolowi Ferdynandowi Wazie.

Jednakże w swoich dziejach miasto najwięcej zawdzięcza biskupowi wrocławskiemu Franciszkowi Ludwikowi von Neuburg (panował w latach 1683—1732). Jego mecenat nad sztuką, fundacje artystyczne, zaangażowanie na terenie miasta pozostawił nieprzemijające dzieła: przebudowa kościoła parafialnego, budowa tzw. Dolnego Zamku, przebudowa zamku. Wtedy to na jego zlecenie działało wielu wybitnych artystów, m.in. Karol Dankwart czy Michał Klein. Zupełnie nowy rozdział w dziejach miasta otworzył się wraz z początkiem wojen śląskich. W 1741 roku miasto zostało zbombardowane przez prusaków. Doszło z ich strony do grabieży i zniszczeń. Stan rzeczy zmienił się wraz z końcem tych działań wojennych, gdyż miasto, podobnie jak większość Śląska, przeszło na stałe w ręce pruskie. Wskutek ich rządów doszło do sekularyzacji w 1810 roku, czyli do likwidacji majątków kościelnych i wraz z tym zakończyła się historia księstwa biskupiego i ich pozycji. Otmuchów stał się miastem podległym władzy pruskiej. Dawne otmuchowskie kościelne posiadłości wraz z zamkiem przekazano w ręce ministra pruskiego Wilhelma von Humboldt. Ów majątek przetrwał w rękach tej rodziny do 1928 roku.

Wiek XIX przyniósł rozwój przemysłu, powstała tu m.in. jedna z pierwszych śląskich fabryk cukru, którą zmodernizowano w 1924 roku. Jednakże największym przedsięwzięciem gospodarczym w dziejach Otmuchowa było powstanie sztucznego zalewu (tzw. Jezioro Otmuchowskie). Prace rozpoczęto w 1928 roku, a ukończono w 1933 roku. Do 1945 roku miasto należało do Niemiec. Wraz z końcem II wojny światowej miały miejsce trwałe zmiany: usunięto rdzenną ludność niemiecką i podobnie jak na całym Śląskim obszarze, sprowadzono ludność polską. Obecnie miasto nie traci na swoich walorach i ciągle jest atrakcją turystyczną.

Rzecz o zamku

Zamek w Otmuchowie swoją monumentalnością wywiera olbrzymie wrażenie. Jest to największa budowla miasta, wzniesiona na wzgórzu, której początki istnienia sięgają średniowiecza, a na przestrzeni dziejów była wielokrotnie przebudowywana.

Obecny stan zamku to tylko jego część, bo prawie połowę z tej budowli zlikwidowano na początku XIX wieku. Jednakże jego architektoniczna bryła inspirowała zapewne powstawanie dziwnych niesamowitych historii, a jedną z nich, najbardziej znaną, jest legenda o sokole. Otóż rycerz Henryk zakochał się w pięknej Emmie z Nysy. Owa kobieta była baronową, a Henryk tylko ubogim kasztelanem na zamku i jedynym jego towarzyszem był sokół. Wszelkie marzenia o ożenku były z powodu różnić majątkowych i stanowych nierealne. Ta miłość doprowadziła go do skrajnego czynu. Pewnego dnia pojawiła się koło zamku w Otmuchowie piękna Emma razem z drużyną myśliwych. Zażądała od kasztelana przygotowanie wieczerzy, lecz on nie miał nic do jedzenia. Rozpacz przed gniewem ukochanej pchnęła go do dziwnego czynu. Kasztelan sporządził posiłek z sokoła, jedynego przyjaciela w samotnym żywocie na zamku. Gdy Emma dowiedziała się o tej ofierze, rozbudziło się jej serce, zrozumiała, że prawdziwa miłość objawia się przez ofiarowanie tego, co najcenniejsze. W tym przypadku był to sokół — przyjaciel samotnego rycerza. A oni żyli długo i szczęśliwie, bo tak kończą tego typu historie.

Legenda ta nie jest samoistnym tworem otmuchowskim. Rozpowszechniano ją w piśmiennictwie. Jej motyw pochodzi ze słynnego opowiadania „Sokół”, z „Dekameronu” Boccaccia (XIV w.). Być może w XIX wieku, bo wtenczas pojawiła się ta legenda, zależało komuś, aby do tej monumentalnej zamkowej budowli dopisać jakąś legendę, tak aby mroczne dzieje zamku czymś ozdobić i w ten sposób przyciągnąć uwagę.

Dzieje zamku są mniej romantyczne, a nawet tragiczne. Jest pewne, że jego historia sięga początkami XII wieku, o czym dowiadujemy się z bulli papieskiej z 1155 roku, która zatwierdza dobra kościelne w tym otmuchowskie. Również inne dokumenty kościelne, jeden z 1245 roku, a drugi z 1261 roku, wymieniają zamek otmuchowski. Wiadomym pozostaje, że zamek ten istniał w średniowieczu i należał do biskupów wrocławskich.

O jego średniowiecznej historii niewiele można powiedzieć. Jedynie przy założeniu, że w XV wieku Jan Długosz w swoich „Rocznikach” pisząc o najeździe Mongołów w 1241 roku, podał, że obozowali oni w Otmuchowie. Można więc przypuszczać, że zamek został zniszczony. Prawdopodobnie zamek ten miał duże znaczenie obronne, gdyż stał się miejscem schronienia biskupa Tomasza II w czasie konfliktów zbrojnych z księciem Henrykiem IV.

Wiadomo, że zamek odbudowano w 1295 roku. Od początku XIV wieku zamek spełniał funkcję skarbca kościelnego i rezydencji biskupiej. Niezaprzeczalnej wspaniałości nadała jej przebudowa dokonana przez biskupa wrocławskiego Przecława z Pogorzeli.

Ponieważ w tym potężnym zamku biskupi przechowywali skarby, kosztowności i pieniądze to przyczyniło się do jego dramatu. Otóż żądni skarbów husyci pojawili się tu w 1428 roku i ograbili zamek oraz zniszczyli miasto. Ponownie to uczynili w 1430 roku, ale tym razem, w haniebny sposób, gdyż przekupili dowódcę zamku Mikołaja von Alzenau. Oddał on husytom zamek i zapłacił za swobodne jego opuszczenia przez załogę. Tenże tchórzliwy dowódca zamku niezbyt długo cieszył się życiem. Został on schwytany i ścięty za zdradę na rynku miejskim w Nysie.

Zamek miał duże znaczenie dla biskupstwa wrocławskiego. Wtenczas posiadali go heretyccy husyci, a kapituła wrocławska chciała go z ich rąk wykupić. W grę weszła spora kwota, bo 1100 kup groszy czeskich. Spory o zamek trwały przez następne lata, a husyci ponownie go zdobyli i to pod wodzą słynnego Hinko Kruszyny z Lichtenbergu, któremu biskup wrocławski Konrad musiał zapłacić 2000 węgierskich guldenów. Ostatecznie husyci oddali zamek 21 lutego 1444 roku. W latach 1484—1485 biskup wrocławski Jan Roth dokonał przebudowy zamku, której celem było wzmocnienie funkcji obronnej i rezydencjonalnej.

Dopiero w czasach nowożytnych, w okresie rządów biskupa Andrzeja Jenina (1585—1596), przeprowadzono gruntowniejszą przebudowę zamku, nadając mu rezydencjonalny charakter, wzbogacony elementami sztuki renesansu. Właśnie w tej postaci zachował się on do dzisiejszych czasów. Zamek otmuchowski służył w czasach nowożytnych biskupom wrocławskim, a biskup Karol nadał (1623—1624) mu charakter rezydencji myśliwskiej. Jednakże niedługo trwała jego świetność, bo w czasie wojny trzydziestoletniej (1618—1648), w roku 1646, został on zniszczony.

Ponieważ wieża była wysoka, to służyła jako punkt obserwacyjny oraz do przekazywania sygnałów. Od 1610 roku miasto zatrudniało trębacza, który grając na trąbce, wskazywał pory dnia. Jego zadaniem było powiadamianie mieszkańców o pożarze i klęskach oraz granie podczas uroczystości kościelnych. Losy ratusza były różne, czasami dramatyczne. Uległ zniszczeniu w czasie oblężenia w 1741 roku. W 1827 roku przeprowadzono przebudowę, która spowodowała usunięcie części dekoracji renesansowej. Odnawiano go też w 1921 roku i w 1933 roku. O tym, jak wyglądał ratusz w poprzednich stuleciach, dowiadujemy się z rysunku F. B. Wernera, z pocz. XVIII wieku — znanego na Śląsku rysownika. Jednakże jego rysunek nie pokazuje na ratuszu zegara słonecznego, który jest dużych rozmiarów i pochodzi z 1575 roku.

Dokument wizytacyjny diecezji wrocławskiej z 1666 roku wspomina o istnieniu zegara słonecznego w Otmuchowie, ale na ścianie kaplicy zamkowej. Została ona zburzona w 1828 roku i zapewne wtedy przeniesiony z zamku zegar zamontowano na ratuszu. Nie jest to do końca pewne, gdyż najprawdopodobniej zegar ten został ufundowany przez biskupa Marcina Gerstmanna i podarowany do ratusza z okazji pewnych biskupich fundacji na rzecz miejskich rzemieślników.

O tym, że zegar ma związek z tym biskupem, świadczy umieszczony na nim jego herb. Zegar słoneczny z ratusza otmuchowskiego jest dziełem poważnej klasy artystycznej. Mamy tu bowiem do czynienia z dziełem wykonanym w stiuku. Jego cechy stylistyczne wskazują na nawiązywanie do form śląskiej sztuki manierystycznej kręgu artystycznego anonimowego rzeźbiarza zwanego umownie Mistrzem Wielkich Epitafiów, działającego w środowisku nysko-brzeskim w II połowie XVI wieku.

Biskupi