Co zaboli narcyza po rozstaniu? Uwolnienie z pułapki toksyka ebook

Pierwszym krokiem jest zrozumienie, że wina nie istnieje

Rozstanie z narcyzem, psychopatą czy manipulantem może być bardzo trudnym i bolesnym doświadczeniem. Narcyz to osoba, która ma skłonność do manipulacji, emocjonalnego szantażu i złośliwości. Dlatego ważne jest, aby przygotować jak najlepiej swój plan odejścia i uniknąć jego negatywnych skutków.

Pierwszym krokiem jest zrozumienie, że to nie jest wina ofiary. To nie jest niczyja widna. Narcyz często potrafi obrócić sytuację tak, aby to ona czuła się winna i odpowiedzialna za problemy w związku. Dlatego ważne jest, aby zachować spokój i zdrowy rozsądek, nie dając się wciągnąć w manipulacje narcyza.

Kolejnym krokiem jest budowanie wsparcia wokół siebie. Znalezienie osób, które będą wspierać i pomagać w trudnych chwilach, może być kluczowe podczas przejścia przez rozstanie z narcyzem. Rodzina, przyjaciele, terapeuta - wszyscy ci ludzie mogą być wsparciem w trudnych chwilach.

Ważne jest także zabezpieczenie swoich finansów i dóbr. Narcyz często potrafi być agresywny i mściwy, dlatego warto zadbać o swoje bezpieczeństwo materialne. Otwarcie osobnego konta bankowego, zabezpieczenie oszczędności, czy nawet zmiana zamków w mieszkaniu - to wszystko może pomóc uniknąć negatywnych konsekwencji rozstania z narcyzem.

Praca nad własną siłą i pewnością siebie jest kluczowa. Warto zrozumieć, że to, co narcyz mówi o nas, nie definiuje naszej wartości. Ważne jest, aby mieć świadomość swojej wartości i nie pozwolić narcyzowi na jej obniżenie.

Ostatecznie, decyzja o rozstaniu z narcyzem powinna być podjęta świadomie i z pełną odpowiedzialnością za swoje życie. To proces trudny i wymagający, ale warto pamiętać, że każdy zasługuje na szczęśliwe i zdrowe relacje, wolne od manipulacji i złośliwości.

Anna, dzięki swojej determinacji i pracy nad sobą, odnalazła siłę i odwagę, by odejść z toksycznego związku. Jej historia pokazuje, że warto walczyć o swoje szczęście i nie pozwalać nikomu na obniżanie swojej wartości. Każdy z nas ma w sobie siłę, by przejść przez trudne chwile i znaleźć drogę do wolności, spełnienia i szczęścia.

Jak rozstać się bez złośliwości, agresji i zemsty?

„Anna, 44-letnia kobieta z Gdańska, była osobą o delikatnym sercu i artystycznej duszy. Pracowała jako ilustratorka książek dla dzieci, a jej prace były pełne ciepła i magii. Mieszkała w przytulnym mieszkaniu na Starym Mieście, gdzie z okien rozciągał się widok na Motławę. Jej życie wydawało się być spokojne i uporządkowane, aż do momentu, gdy poznała Marka.

Marek pojawił się nagle w życiu Anny, jakby znikąd. Był przystojny, pewny siebie i pełen życia. Jego obecność sprawiła, że Anna poczuła się jakby znalazła brakujący element swojego życia. Marek był zupełnym przeciwieństwem Anny - impulsywny, niezależny i pełen energii. Ich spotkania były jak burza, która przewracała wszystko do góry nogami.

Marek był charyzmatycznym mężczyzną. Potrafił oczarować każdego swoją elokwencją i pewnością siebie.

Początkowo Anna była zachwycona nowym uczuciem, które pojawiło się w jej życiu. Była gotowa na zmiany, na ryzyko, na towarzyszenie Markowi w jego szalonych pomysłach. Szybko uległa jego urokowi, nie zdając sobie sprawy, że za fasadą idealnego partnera może ukrywać się drapieżny utajony narcyz, a co gorsza może to być narcyz złośliwy, czyli psychopata.

Początkowo ich związek był jak z bajki – romantyczne kolacje, niespodziewane wyjazdy, wspólne marzenia. Jednak z czasem Marek zaczął pokazywać swoje prawdziwe oblicze. Im bardziej zbliżali się do siebie, tym bardziej Anna zaczęła odczuwać niepokój. Marek był nieobliczalny, czasem agresywny, a jego zachowanie sprawiało, że Anna czuła się zagubiona i niepewna.

Anna coraz częściej czuła się przytłoczona jego manipulacjami i emocjonalnym szantażem. Każda próba rozmowy kończyła się awanturą i krzykiem, w której Marek zawsze potrafił odwrócić sytuację tak, by to ona czuła się winna. Krzyk powodował nierównowagę sił, naruszanie granic Anny i chęć dominacji strony niepanującego nad emocjami szaleńca, chcącego pokazać, że to on ma rację. Anna w tej nierównej walce z osobę stawiającą siebie na „piedestale mądrości”, z poczuciem wysysanej energii, z rozchwianymi emocjonalnego, coraz bardziej traciła pewność siebie i radość życia, które kiedyś przecież były jej znakiem rozpoznawczym.

W miarę upływu czasu, Anna zaczęła zdawać sobie sprawę z tego, że Marek nie jest tym, za kogo go początkowo go brała. Jego słowa i czyny zaczęły sprawiać, że czuła się coraz bardziej skrępowana i kontrolowana, a wypowiadane przez Marka słowa o miłości nie były potwierdzane w działaniu. Zaczęła tęsknić za swoim spokojnym życiem, za swoją pracą i pasją, której oddanie się pozwalało odnaleźć spokój i harmonię, której już dawno temu zaprzestała i nie kontynuowała, odkąd poznała Marka.

Mocna potrzeba zmiany, kluczem do działania

Pewnego wieczoru, siedząc przy biurku i patrząc na swoje ilustracje, Anna poczuła, że potrzebuje coś zmienić w swoim życiu. Wiedziała, że powinna odejść, lecz bała się reakcji Marka. Postanowiła działać ostrożnie i z rozwagą. W końcu Anna podjęła decyzję o zakończeniu związku z Markiem. Było to trudne i bolesne, ale wiedziała, że musi wrócić do siebie, do swojej prawdziwej natury. W ciszy i w sekrecie zaczęła planować swoje wyjście z tego toksycznego związku. Postanowiła sprawić, aby jej życie na dobre zmieniło się na lepsze, a ona zamiast martwić się wciąż trudną dla niej sytuacją i w wyniku emocji mieć zablokowany umysł na pracę twórczą, chciała uwolnić myśli, serce i dusze w kierunku swojej kreatywności, poszybować z nią gdzieś w przestworza, jak ptak wylatujący właśnie z klatki po długiej niewoli.

Najpierw zaczęła czytać wiele poradników. Przeczytała serię książek „Rozstanie z narcyzem” a wśród nich szczególną uwagę przekłuł jej poradnik „Złam kod narcyza i wyjdź z gry”, w którym autorka opisuje prawdopodobne reakcje narcyza na porzucenie. Zachowanie narcyza może przechodzić od drwin poprzez gniew do pozornej obojętności, a dalej - jeśli nie ulegniesz jego zastraszeniu i kontroli – przechodzi w mściwość i zemstę.

Zafascynowana treścią książki, Anna sięgnęła po kolejne odcinki serii „Rozstanie z narcyzem”. Wśród nich znalazła to czego tak usilnie poszukiwała. Były to „Cztery kroki, które pomogą Ci odejść” w prosty sposób, gdzie autorka tłumaczyła, dlaczego „spokojne” rozstanie z toksykiem może być trudne, lecz jest jak najbardziej możliwe. Wszystko zależy od przepracowanych emocji przekonwertowanych na cel, którym jest wydostanie się z pułapki uzależnienia i uwolnienie. Później Anna zapoznała się z innymi częścią tej serii o pracy z emocjami, o zdobyciu nowej kompetencji bycia obserwatorem, o zasadzie działania lustra i po co spotykamy różnych ludzi w swoim życiu, niosących ze sobą czasem radość i szczęcie a czasem niepogodę, smutek, żal i cierpienie.

Dalej zapoznała się z energetycznymi prawami przyczyny i skutku, mocy przyciągania oraz czym jest instant karmy, opisanymi w poszczególnych księgach serii „Kwantowa Moc Uzdrawiania”. Tym samym czytając o poszczególnych przestrzeniach psychologicznych zwanych czakrami i odpowiedniej pracy z nimi, poznała zagadnienia starożytnych metod osiągania wewnętrznej harmonii, dzięki regulacji wibracji czakr. Sięgnęła też po serię „Czym jest motywacja”, dotyczącą zagadnienia manipulacji poprzez motywacje innych do działania - to om sile perswazji, gdzie szczególnie zszokował ją odcinek nr 2, a mianowicie pt. „Motywacja przez manipulację - skandal, atak, lęk i obiecanki. Demaskowanie Sprawcy.” Wysłuchawszy go tak mocno zapadł jej w serce, iż postanowiła sięgnąć po kolejne odcinki:

- nr 3 pt. „Ile razy nadstawiasz policzek? DO TRZECH RAZY SZTUKA!”;

- nr 4 „ROZSTANIE? Odejść czy pozostać w związku? Co zrobić, kiedy szykuje się skandal?”;

- nr 5 pt. „Jak demaskować manipulanta i jego kłamstwa?”;

- nr 6 „Manipulowanie innymi, aby Tobie zaszkodzić. Motywacja do wyjścia z roli ofiary”

” To jest o triangulacji”, pomyślała Anna po wysłuchani tej części. A siódmy odcinek był o miłości:

- „Miłość utkana nicią manipulacji. Czym jest bezwarunkowa miłość, a czym zaborcza?”

Informacje te były dla Anny niezwykle pomocne i inspirowały ją do działania. Tak oto zachodził powolny proces zmian w umyśle Anny, która cały czas pracowała nad swoim rozwojem. Wszystkie wysłuchane i przeczytane książki, to była prawdziwa esencja wiedzy, jaką teraz miała Anna w swojej osobistej Świątyni Zrozumienia. Już w trakcie słuchania audiobooków stopniowo dostrzegała ich kwintesencję i sens. Meritum swoich problemów dostrzegła też podczas czytania ebooków. Wertując te cyfrowe książki jedną za drugą, w jej głowie wyświetlały się refleksje w postaci obrazów, które powtarzały jak mantra słowa i utrwalały zasadniczą kwestię: „konieczność zmian”.

Powolny proces przemiany w duszy, sercu i umyśle Anny

Proces zmian w umyśle Anny był powolny, ale niezwykle skuteczny. Zaczęło się od słuchania audiobooków, które stopniowo otwierały jej umysł na nowe pomysły i perspektywy. Była to dla niej prawdziwa esencja wiedzy, która zaczęła gromadzić się w jej osobistej „Świątyni Zrozumienia”. Każde słowo, każda myśl zawarta w tych nagraniach przyczyniała się do rozwoju jej intelektu i świadomości, a ona sama stopniowo dostrzegała ich kwintesencję oraz głęboki sens tego, co wydarzyło się w jej życiu.

Słuchanie audiobooków i podcastów oraz czytanie ebooków, było kluczowym momentem w procesie zmian Anny. Kiedy przeglądała cyfrowe książki, kolejne strony wywoływały w jej umyśle refleksje i obrazy, które zaczęły się układać w logiczną całość. Zrozumiała, że konieczne są zmiany - zarówno w jej życiu osobistym, jak i zawodowym.

Meritum swoich problemów dostrzegała teraz w zupełnie inny sposób. Zamiast patrzeć na nie jako na przeszkody, zaczęła je traktować jako wyzwania do rozwoju i samodoskonalenia. Dzięki zdobytej wiedzy i nowemu spojrzeniu na świat, Anna zaczęła podejmować świadome decyzje, które prowadziły ją ku realizacji jej celów i marzeń.

Proces zmian w umyśle Anny był długotrwały, ale niezwykle wartościowy. Dzięki otwarciu się na nowe możliwości i chęci do nauki, osiągnęła stan pełnej świadomości i zrozumienia. Teraz potrafiła spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy i podejmować decyzje, które inspirowały i naprowadzały ją na drogę sukcesu. W ten sposób Anna nauczyła się łączyć ze sobą kolejne kropki i na końcu stawiać kropkę nad „i”. To pozwoliło jej na odważne podejmowanie kolejnych decyzji.

Podczas przygotowań do rozstania, wartość wiedzy i zmian, jakie zaszły w umyśle Anny, była nieoceniona. Dzięki audiobookom i ebookom, już teraz zdołała przekształcić swoje życie i stać się lepszą wersją siebie. Proces ten pokazał jej, że zmiany są niezbędne do wolności, samostanowienia o sobie, do rozwoju i osiągnięcia poczucia szczęścia. To właśnie dzięki nim, Anna mogła wkroczyć na nową drogę życia, pełną możliwości i potencjału.

Wyobrażenia te odtąd stanowiły rdzeń rozpoczynający jej przemianę. Słowa jakie płynęły z książek w formie cyfrowych bajtów zero-jedynkowych, zamieniały się w jej głowie na cenne wskazówki, porady i informacje, które jej pamięć zapisywała w formie niezniszczalnych kwantów światła, jako kwantowe informacje na tłuszczowym dysku w DNA wszystkich komórek jej ciała. Wszak dziś już nie jest tajemnicą, iż w DNA ludzkiej komórki przechowywane jest tyle danych, ile daje się zapisać na 4 płytach CD-ROM. Stąd, poprzez płyny ustrojowe informacja mogła szybko docierać do wszystkich komórek jej ciała, a ono zaczęło wibrować już inną częstotliwością – coraz mniej spójną co do założeń jej partnera Marka.

DNA, czyli kwas deoksyrybonukleinowy, jest nośnikiem genetycznej informacji we wszystkich organizmach żywych. Jest to złożona cząsteczka składająca się z dwóch nici spiralnie splecionych ze sobą. Każda z nić składa się z sekwencji zasad azotowych: adeniny (A), cytozyny (C), guaniny (G) i tyminy (T). Te zasady tworzą kod genetyczny, który zawiera informacje niezbędne do budowy i funkcjonowania organizmu. Anna doskonale o tym wiedziała, gdyż kiedyś w przeszłości studiowała na wydziale biologii molekularnej. Wiedziała również, iż badania naukowe potwierdzają, że w DNA ludzkiej komórki przechowywana jest ogromne ilość informacji. Jak już wspomniano, można by je zapisać na 4 płytach CD-ROM. To niesamowite, że tak mała cząsteczka może zawierać tak wiele danych, w tym tęsknoty rodowej duszy za stylem ubierania się, mieszkania w eleganckim bądź prostym wnętrzu, o miłości do stepów i nieograniczonych przestrzeni natury, czy też o zdolnościach artystycznych, krawieckich lub inżynieryjnych. Dzięki temu każda komórka naszego ciała posiada kompletną informację genetyczną, która decyduje o naszych cechach fizycznych, zdrowiu i predyspozycjach genetycznych.

Kwantowe informacje zapisane w DNA mają ogromne znaczenie dla naszego rozwoju i funkcjonowania. To właśnie one decydują o tym, jak rozwijamy się od chwili poczęcia jako ciało fizyczne, ale również duchowe (psyche), jakie choroby możemy odziedziczyć, a nawet o naszych predyspozycjach psychicznych. Dlatego tak bardzo ważne jest, aby dbać o swoje DNA i chronić je przed uszkodzeniami, które mogą wpłynąć na nasze zdrowie i dobre samopoczucie. Anna dobrze wiedziała, że jednym z poważnych zagrożeń jest życie w ciągłym szoku, złorzecząc, narzekając, martwiąc się, będąc w negatywnych emocjach, w stresie oksydacyjnym lub depresji, gdyż w takich sytuacjach zachodzą poważne zmiany w mózgu, co skutkuje kwantowymi zapisami tych akcydensów w DNA naszych komórek.

Warto więc docenić znaczenie DNA i zastanowić się nad tym, jakie informacje przechowuje w sobie nasza genetyka i jak sprawić, aby zmienić zapisy kwantowe w DNA na pozytywne i korzystne dla naszego zdrowia ciała i zdrowia psychicznego przekazywane dla kolejnych pokoleń. Wiedza na ten temat, może pomóc nam lepiej zrozumieć siebie i swoje ciało, a także podjąć działania mające na celu zachowanie zdrowia i dobrej kondycji przez wiele lat. DNA jest niezwykłym nośnikiem informacji, który warto badać i zgłębiać, aby lepiej poznać tajemnice naszego organizmu i jego funkcjonowania poprzez rodowe sekrety.

Znając te zasady, w głowie Anny zrodził się niesamowity pomysł. Poczuła go całą sobą – duszą, sercem, swoimi myślami i wszystkimi zmysłami. Nagle olśniło ją co chce zrobić – napisać o tym książkę!

Senne marzenia Anny o napisaniu własnej książki

Kiedy Anna usłyszała w swojej głowie inspirujące ją przesłanie, przez pewien czas zastanawiała się nad tym co może z tym zrobić. Po chwili wzięła szybko dyktafon i nagrała swoje myśli, aby nie uleciały za chwilę gdzieś w przestworza nicości.

- Książka, którą chcę napisać, ma na celu poznanie i rozbudowanie tematu epigenetyki oraz zapisanych informacji w naszym DNA o traumach, przeżyciach, lękach, niepokoju oraz o tym, czego nie chcemy i nie lubimy. Chcę również poruszyć kwestię pragnień duszy przodków, które nieświadomie tęskniąc za nimi, przyciągamy do siebie na miarę czasów, w których przyszło nam żyć.

W mojej książce chcę skupić się na przekazie transgeneracyjnym w kontekście innych wydarzeń ekstremalnych rodu. Chociaż nie dziedziczymy konkretnej historii traumy, to uważam, iż jednak jesteśmy pod wpływem przekazu przodków, który może wpływać na nasze życie w sposób nieświadomy. Sądzę, że to, co przeżyli nasi przodkowie, ich lęki, traumy i doświadczenia, mogą mieć wpływ na nasze decyzje, zachowania i emocje. – mówiła do mikrofonu jakby znalazła się w transie.

- Przekaz transgeneracyjny może być przyczyną wielu naszych problemów, które nie są związane z naszymi własnymi doświadczeniami, ale z doświadczeniami naszych przodków. Może to prowadzić do powtarzania pewnych wzorców zachowań, unikania określonych sytuacji czy nawet doświadczania lęków i niepokoju, których nie potrafimy zrozumieć. – kontynuowała ze spokojem i pewnością w głowie.

- W mojej książce chcę przyjrzeć się temu zjawisku z różnych perspektyw - psychologicznej, społecznej, historycznej i duchowej. Chcę zbadać, jak przekaz transgeneracyjny wpływa na nasze życie i jak możemy zrozumieć i przepracować te traumy, aby uwolnić się od nich i odzyskać kontrolę nad własnym życiem.

Zamyślając się na chwilę, kontynuowała swój przekaz dalej:

- Chcę pokazać czytelnikom, że mimo tego, iż nieświadomie przyciągamy do siebie pewne problemy i trudności, to jednak mamy możliwość zmiany i transformacji. Możemy zrozumieć swoje dziedzictwo transgeneracyjne i przepracować je, aby uwolnić się od negatywnych wpływów przeszłości i stworzyć sobie lepszą przyszłość.

W mojej książce chcę dać czytelnikom narzędzia i wskazówki, jak rozpoznać i przepracować przekaz transgeneracyjny, jak zrozumieć swoje lęki i traumy oraz jak odzyskać kontrolę nad swoim życiem. Chcę pokazać, że mimo trudności i przeciwności losu, zawsze istnieje droga do transformacji i uzdrowienia. Przy czym rodzina czy historia rodzinna nie są tu tematem samym w sobie, lecz odgrywają kluczową rolę w naszym życiu, nie tylko jako element naszej tożsamości, ale także jako medium umożliwiające nam zrozumienie przeszłości. – zakończyła Anna.

Zrozumienie tego kim byłam, jestem i kim teraz chcę być

Wiele osób szuka odpowiedzi na pytania dotyczące swojego pochodzenia, swoich korzeni i historii swojej rodziny, szczególnie w czasie życiowych trudności i przemian. Dla niektórych może to być ważne ze względu na chęć poznania siebie i swoich przodków. Dla innych może to być potrzebne do zrozumienia pewnych wzorców zachowań czy problemów, które się powtarzają w rodzie.