Podróż do Turcji i Egiptu. Z wiadomością o życiu i pismach tego autora - Jan Potocki - ebook

Podróż do Turcji i Egiptu. Z wiadomością o życiu i pismach tego autora ebook

Jan Potocki

0,0

Opis

Niniejsze wydanie "Podróży do Turcji i Egiptu" autorstwa Jana hr. Potockiego wprowadza czytelników w fascynujący świat Wschodu. Owa podróż opisana w listach do matki nie jest typowym podręcznikiem geografii, ale świeżym spojrzeniem na kultury i krajobrazy Orientu. Autor, choć przemierzał Turcję i Egipt dość szybko, przedstawia nam te miejsca z niezwykłą żywością i osobliwościami, które czynią je tak odmiennymi od Europy. Czytelnik zostanie oczarowany barwnymi opisami oraz ciekawymi obserwacjami Jana Potockiego. Ta podróż to podróż w czasie, która pozwala nam zobaczyć Wschód tak, jak widział go autor, i choć jest to opowieść napisana w inny sposób niż typowe dzieło nudne naukowe, to jednak wnosi cenną wiedzę o tych regionach.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 78

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Jan Potocki

 

Podróż doTurcji i Egiptu

 

Z wiadomością o życiu i pismach tego autora

 

 

Armoryka

Sandomierz

 

 

Projekt okładki: Juliusz Susak

 

Na okładce: Sandor Wagner (1838-1919), Obóz Beduinów (XIX wiek),

licencjapublic domain, źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Wagner_Bedouin_Camp.jpg

Plik rozpoznano jako wolny od znanych ograniczeń praw autorskich,

włącznie z prawami zależnymi i pokrewnymi.

 

Tekst wg edycji z roku 1849. 

Zachowano oryginalną pisownię.

 

Wydawca Żegota Pauli.

 

© Wydawnictwo Armoryka

 

Wydawnictwo Armoryka

ul. Krucza 16

27-600 Sandomierz

http://www.armoryka.pl/

 

ISBN 978-83-7639-512-8 

 

 

 

Przedmowa.

Sądzimy, iż czytelnikom czynimy niejaką przysługę, puszczając na świat nowe wydanie Jana Hr. Potockiego Podróży do Turcyi i Egiptu; zwłaszcza gdy poczet naszych oryginalnych podróżo-pisarzy tak szczupłym jest dotąd, i gdy pisma Potockiego z powodu nader małéj liczby wybijanych egzemplarzy pierwotnych wydań mało co są znane.

Podróż ta przy innych tego rodzaju, jakiemi są opisy Mikoszy, Edwarda hr. Raczyńskiego, Sękowskiego, Hołowińskiego, poświęcone więcéj ściśle naukowéj treści i przetóż mniejszéj liczbie czytelników przystępne, nie może być dla nas obojętną: pisana w listach do matki, sposobem potocznym, świeżemi dziś jeszcze barwami maluje wrażenia męża tak wysoce ukształconego, i czarodziejską niejako sztuką przenosi czytelnika na Wschód, który się mu jak wielkie panorama w całym uroczym przedstawia blasku ze wszystkiemi swemi osobliwościami, czyniącemi go tak niepodobnym do Europy. Autor aczkolwiek z szybkością przebiega Turcyją i Egipt, daje nam wszelakoż dokładne wyobrażenie o miejscach, pomnikach i ludziach podług spostrzeżeń i wrażeń, jakie sam powziął, wrażeń, które odbite w umyśle wyższym, noszą na sobie znamię niepospolitéj nauki i ogarniającego rozumu.

Jeżeli dziełko to zadowalniającego dozna przyjęcia, natenczas nie omieszkamy czytelników naszych polskich obznajmić i z drugiemi nie mniéj zajmującemi podróżami tego sławnego męża.

Kraków, d. 2 stycznia 1849.

P. WIADOMOŚĆ

O ŻYCIU I PISMACH

Jana hrabi Potockiego.

Jan hrabia Potocki urodził się d. 8 marca r. 1761 z ojca Józefa na Złotym Potoku Potockiego, krajczego koronnego, starosty leżajskiego, i matki Teressy Ossolińskiéj. Opatrzony od przyrodzenia nieocenionemi darami i skąpo śmiertelnym udzielanemi: bo wielką pamięcią, większym jeszcze dowcipem, nader żywą wyobraźnią i zamiłowaniem pracy; wysłany został od rodziców z powodu okoliczności krajowych z młodszym bratem Sewerynem na nauki do Genewy i Lozanny. Tutaj to przepędził pierwsze lata młodzieńcze, ćwicząc się w wielu nowych i starożytnych językach, do których zawsze wielką okazywał łatwość; przyczém oraz oddawał się namiętnie czytaniu greckich i rzymskich klassyków, zwłaszcza dziejopisów. Po powrocie do kraju zaciągnął się do szeregów wojska austryackiego i w r. 1778 jako podporucznik jazdy odbył krótką wojenną wyprawę, wytoczoną wtedy z powodu sporu o sukcesyją tronu bawarskiego. Po zawarciu pokoju, dogadzając wrodzonéj chęci podróżowania, zwiedził w roku 1778 i 1779 Włochy, Sycyliją i Maltę, zkąd, zostawszy kawalerem maltańskim, udał się zarazem do Tunis na północném wybrzeżu Afryki. Roku 1783 zupełne już wziąwszy uwolnienie z wojska, wszedł w związki małżeńskie z słynną z swéj piękności Juliją księżniczką Lubomirską, marszałkówną koronną [Julija z książąt Lubomirskich hrabina Potocka umarła d. 26 sierpnia 1794; pochowana na zamku w Krakowie. Po jéj śmierci pojął Jan hr. Potocki około roku 1799 w małżeństwo Konstancyją hrabiankę Potocką, córkę Szczęsnego, osobę cnót znakomitych, która żyje w Rogalinie, będąc teraz udową po nieodżałowanéj pamięci Edwardzie hrabi Raczyńskim.]. Zaraz w następnym 1784 roku puścił się Jan hr. Potocki morzem Czarném do Carogrodu, a po dwumiesięcznym prawie pobycie w téj stolicy Państwa tureckiego, wyjechał do Egiptu dla zwiedzenia Aleksandryi, Kairu i sławnych Piramid. Wróciwszy przez Wenecyją do Europy, zamieszkał przez zimę roku 1784 i potém cztéry lata prawie w Paryżu, oddając się naukom i sztukom, pracy i rozrywkom umysłowym na przemian. Jesień 1787 r. przepędził w Hollandyi wśród burzy politycznéj, która wtedy krajem tym miotała. Odgłos gotujących się stanowczych zmian w rodzinnym kraju, powołał go r. 1788 z Paryża do ojczyzny. Obrany na sejmiku szredzkim posłem poznańskim, czynnie zaczął należeć do obrad sejmu cztéroletniego, podczas którego był jednym z sędziów sprawy Ponińskiego. Wśród natłoku spraw publicznych zamieszkując w Warszawie, nieopuszczał ulubionych od dzieciństwa zatrudnień naukowych. Wolny czas, jaki mu zostawał od obowiązków obywatelskich, poświęcił zupełnie wydawaniu ważnych swych dzieł, założywszy w tym celu umyślnie w swoim pałacu przy Rymarskiéj ulicy kosztowną drukarnię, którą wolną nazwał, i czytelnię dla użytku publicznego. Roku 1788 gdy znany w Europie żeglarz nadpowietrzny Blanchard doświadczenia kulą aerostatyczną w zadziwionéj tą nowością Warszawie pokazywał: uczuł Potocki niewstrzymaną chęć do owéj nadziemskiéj podróży; jakoż istotnie z odwagą niepospolitą i niczém nieustraszoną pewnego dnia przed świtem wraz z Blanchardem i wiernym swym sługą Turczynem [w czasie téj żeglugi nadpowietrznéj, gdy się podróżni wzbili do znacznéj wysokości; piec tak był rozpalony, że groził spłonieniem całego balonu. Turczyn ze strachu chciał wyskoczyć; lecz Potocki nabitym pistoletem nakazał mu jąć się wspólnie do wideł żelaznych, ażeby zrzucić rozżarzony piec z kraty; co jedynie życie ich uratowało], wzniósł się w balonie z ogrodu pałacu Mniszchowskiego nad szczyty i wieże stolicy, zapędzony powiewem wiatru niedaleko Woli, gdzie całe towarzystwo téj żeglugi szczęśliwie wysiadło.

Gorliwy o dobro publiczne, zobowiązał się Jan hr. Potocki na sejmie 1789 wypłacać co roku 10,800 złp. na powiększenie liczby saperów. Zapis ów ubezpieczył na dobrach swych Sobolówce; któren to dar patryjotyczny do konstytucyi r. 1789 dnia 17 września wciągniono. Roku 1791 zwiedził Angliją, Hiszpaniją i Maroko (gdzie w Sale przedstawiony był cesarzowi tego afrykańskiego Państwa), zkąd go jednak wypadki ówczesne nazad do rodzinnéj ziemi zwróciły. Widziano go następnego roku w stopniu kapitana inżenierów, czyli raczéj jako ochotnika przy brygadzie kawaleryi narodowéj pod dowództwem brata swego Seweryna, kampanią 1792 odbywającego. Zmiany jakie potem zaszły w Polsce, zniewoliły Potockiego znów do opuszczenia kraju. W roku 1793 wyjechał do Niemiec, gdzie przez kilka lat ciągle częścią u Henryka książęcia pruskiego, który go wielce szanował, częścią w Wiedniu bawił, lub na uczonych wycieczkach po różnych krainach dawnéj Germanii czas przepędzał, śledząc pilnie zwłaszcza r. 1794 w niższéj Saksonii i księstwie Meklemburskiém, oraz koło Hamburga i Lubeki, starożytnych zabytków pierwotnych sławiańskich mieszkańców téj ziemi.

Zostawszy w skutek podziału kraju poddanym rosyjskim, zamierzył sobie Jan hr. Potocki poznać krainy podległe Państwu, do którego należał. W celu więc sprawdzenia powieści Herodota i innych starożytnych autorów o Scytyi, rozpoczął r. 1798 naukową podróż do Kaukazu, téj kolebki ludów europejskich, gdzie rok cały na spostrzeżeniach i badaniach etnograficznych pomiędzy pokoleniami Tatarów nogajskich, astrachańskich, Kałmuków, Turkomanów, Czeczeńców i Ossetów przepędził. Powróciwszy z owéj wędrówki, osiadł w Petersburgu zajmując się wypracowaniem i ogłaszaniem swych ważnych plonów naukowych. Cesarz Aleksander ceniąc prace Jana hr. Potockiego, który już poprzednio zaszczycony był orderem Orła białego i ś. Stanisława, mianował go tajnym radzcą, przyłączając do departamentu spraw zagranicznych; a petersburska akademia umiejętności, oraz Towarzystwo przyjaciół nauk w Warszawie, uczone Towarzystwo w Moskwie i inne, oddając hołd znakomitym zasługom w zawodzie naukowym Jana hr. Potockiego, przyjęły go do swego grona. Znaczną część roku 1803 przepędził we Włoszech dla poratowania zdrowia skołatanego licznemi podróżami. R. 1805 przyłączony był znowu jako zwierzchnik oddziału uczonych do wielkiego poselstwa rosyjskiego wyprawionego pod naczelnictwem hrabi Gołowkina do Chin, dla zawiązania nowych stosunków handlowych; wszelakoż nieprzyjazne okoliczności zniweczyły wielkie ziamiary tego przedsięwzięcia; Potocki równie z innymi przestać musiał na podróży do Kiachty, miasta na pograniczu Chin leżącego. W latach 1808 i 1809 przebywał najczęściéj w dobrach swoich na Wołyniu a częściéj jeszcze w Tulczynie, zimę zaś przepędzał w Krzemieńcu, trawiąc całe dnie na czytywaniu w tamtejszej bibliotece licealnéj, któréj hojnym był dobrodziejem. Od r. 1812 przeniósł się z Petersburga na wieś i odtąd ciągle prawie przemieszkiwał na Podolu, Wołyniu i Ukrainie. W ostatnich latach swoich uległ głębokiéj melancholii i zaczął nieprzezwyciężony wstręt do życia uczuwać. Choroba ta z każdym dniem wzrastając, stała się powodem smutnego zgonu, który nastąpił w Ohładówce d. 2 grudnia 1815. Jan hr. Potocki zostawił z pierwszego małżeństwa dwóch synów: Alfreda i Artura [Artur hr. Potocki pułkownik wojsk polskich i adjutant księcia Józefa Poniatowskiego, urodzony 27 marca 1787, umarł w Wiédniu d. 30 stycznia 1832 r. z niewymownym żalem mieszkańców Krakowa, którym wiele dobrego świadczył. Znany jest także jako autor dzieła: Fragmens de l'histoire de Pologne Marina Mniszech, par M. le Comte Arthur Potocki. I re livraison. à Paris chez Delaunay libraire (imprim. de Chaignieau) 1830; w 8ce, st. 212 z ryciną], z drugiego zaś: syna Bernarda [Bernard hr. Potocki wydał: Voyage dans une partie de l'Italie. Posen (Munk) 1825; w 8ce] i dwie córki.

Obok gruntownéj nauki i niezmordowanéj pracowitości, któréj pamiątką są liczne przez Jana lir. Potockiego wydane dzieła; obok wielkiego dowcipu, bogatéj wyobraźni, którą długie i odległe podróże w różnych częściach świata bardziéj jeszcze rozwinęły: posiadał także Potocki słodki i przyjemny charakter, który mu wszędzie zjednywał przychylnych. Niedosyć, że dziełami swojemi wzbogacał nauki; ale pomagał jeszcze do ich wzrostu: wspierał mniéj od siebie zamożnych, już udzielając własnych dostatków, już używając swojego wpływu. Przyjaźń ścisła łączyła go z najsłynniejszymi mężami swego czasu, którzy słuszną oddawali jego pracom zaletę; a znakomity pisarz Jul. Klaproth uwiecznił nawet imię jego, nadając gromadzie dziewiętnastu nieznanych wysp, położonych na morzu Źółtém, pomiędzy Koreą a Chinami północnemi, przez siebie odkrytych dopiero na dawnych mappach chińskich, nazwę: Archipelagu Jana Potockiego.

Większa połowa wydanych dzieł Jana hr. Potockiego poświęcona jest badaniom pierwotnych dziejów pokoleń sławiańskich, zacząwszy od wyprawy Daryjusza do Scytyi, aż do dziesiątego wieku po Chrystusie. Zawarte w nich tłomaczenia i trafne objaśnienia dawnych historyków, stanowią bogate źródło i nieoceniony zasób dziejopisarski, z którego dotąd jeszcze u nas należycie nie korzystano, poczęści dla obcego francuskiego języka w jakim są pisane, poczęści też dla trudności do nabycia i rzadkości samychże dzieł, jakiemi ledwie który zamożniejszy księgozbiór tylko poszczycić się może; gdyż Potocki zbyt małą liczbę egzemplarzy przeznaczonych jedynie na podarunki, tłoczyć kazał. Pisma jego dotyczące chronologii i geografii starożytnéj, zyskały mu sprawiedliwą pochwałę za granicą; a podróże ogłoszone, z powodu wiernego opisu krajów i mnogości trafnych spostrzeżeń etnograficznych, z wszech miar zasługują na uwagę. Nawet powieści Jana hr. Potockiego pisane w wolnych chwilach wypoczynku, już to dla zajmującéj treści, żywego kolorytu i świeżości, z przyjemnością nawet dzisiaj czytać się dają.

Odsełając czytelników, chcących się bliżéj z rozbiorem tychże dzieł zapoznać, do obszernéj biografii, przez zaszczytnie w literaturze naszéj znanego P. Michała Balińskiego [W dziele: Pisma historyczne Michała Balińskiego, Warszawa 1843. Tom III str. 137 — 209. Wizerunki i roztrząsania naukowe. Wilno 1835 Nr. VI, st. 66 — 135.] napisanéj, z któréj niniejsze wiadomości czerpaliśmy, przestaniemy tutaj na wyliczeniu bibliograficzném wszystkich pism Jana hr. Potockiego dotąd znajomych:

1) Voyage