Deus Ex Machina. Człowiek, który zniknął - Kornel Mikołajczyk - ebook
NOWOŚĆ

Deus Ex Machina. Człowiek, który zniknął ebook

Kornel Mikołajczyk

0,0

14 osób interesuje się tą książką

Opis

„Deus Ex Machina. Człowiek, który zniknął” to cztery ściśle powiązane nowelki – cztery osadzone w XXII wieku sprawy detektywistyczne dla fanów kryminałów, cyberpunka z duszą, ale i klasycznego science fiction z okresu Złotego Wieku.

W przyszłości coraz trudniej popełnić zbrodnię, tym bardziej zaś zbrodnię idealną. Śledzeniem sprawców tych nielicznych niemożliwych aktów zajmują się członkowie Deus Ex Machina, biura detektywistycznego spraw niemożliwych: Valter Fingo, pasjonat UFO desperacko poszukujący żony zaginionej w przestrzeni kosmicznej; Luka Morgan, HoloCielesna asystentka, której prawdziwe ciało pogrążone jest w śpiączce; i Kłaczek, kot-cyborg z kompleksem boga. Wspólnie rozwikłają sprawę człowieka rozbitego na atomy w trakcie teleportacji, chińskich klonów zastępujących ludzi, morderczych AutoAut wyrwanych spod kontroli oraz wirtualnej japońskiej gwiazdy brutalnie usuniętej z serwera.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 495

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Tytuł: DEUS EX MACHINA. Człowiek, który zniknął

Copyright © by Kornel Mikołajczyk, Łódź 2020

Wszelkie prawa zastrzeżone.

All rights reserved.

Redakcja i korekta: Anna Dzięgielewska

Projekt okładki i ilustracje: Łukasz Białek

Skład i łamanie: Krzysztof Biliński

Wydanie I

Wydawca: Planeta Czytelnika, Łódź 2025

planeta-czytelnika.pl

[email protected]

ISBN 978-83-67735-81-0

Wstęp: Masz wiadomość!

Od: [email protected]

Temat: Deus Ex Machina – specjalnie dla Ciebie!

Filtr spam: 32,5% prawdopodobieństwa, brak reklam, warte uwagi

Szacowany czas lektury: 00:02:15

Antymalware: nie wykryto zagrożeń

Wyobraź sobie nieskończony ocean informacji. Bezmiar bitów tak rozległy, że nawet horyzont wydaje się tylko mirażem; za jednym morzem danych kolejne morze, treść tworząca się sama z siebie, falująca połączeniami, wiecznie w ruchu.

To właśnie PlaNet – Globalna Sieć*.

Większość z nas woli bezpiecznie serfować na powierzchni tego tworu, w miękkim blasku cyfrowego słońca, sprawdzając najnowsze doniesienia ze świata, Kontaktując się ze znajomymi, grając w MMORPG przez Virtuality czy wypożyczając najnowsze holodramy na wieczór. Są to Rzeczy Normalne i Znane i nie ma w nich absolutnie nic złego. W zasadzie trudno znaleźć kogoś, komu nie sprawiałyby przyjemności.

Wystarczy jednak, że zboczysz z przetartych szlaków informacyjnych, zapukasz nieopatrznie do złego link-dooru, a znajdziesz się wśród Rzeczy Dziwnych i Nieznanych – w mrocznych głębinach infoceanu. To tutaj na nieindeksowanych forach dyskusyjnych można wynegocjować kupno zakazanych implantów. To tutaj na zakamuflowanych aukcjach sprzedaje się bezcenne antyki z Chin i mordercze klony. To tutaj wreszcie w czerwonych komnatach można spełnić każdą erotyczną zachciankę, na jaką pozwala haptyczny feedback awataru. To kraina cieni i potworów, którą odwiedzają wyłącznie szumowiny, desperaci i inne potwory; kraina uparcie dowodząca teorii, że błądzić jest ludzkie.

Ale pod całym tym morzem danych, w zimnym mule, kryje się jeszcze jedna warstwa informacji. Miejsce, w którym lądują wraki komnat, cyfrowy pył i obumarłe załączniki. Domena Rzeczy Niemożliwych i Zapomnianych.

Pewnego dnia zabłądziłem do jednej z takich komnat WWW. Nazywała się „Tajemnica trójkąta marsjańskiego”. Wypełniały ją nieostre jpeg-plakaty UFO, przeklejone artykuły o kręgach w zbożu, wydumane teorie spiskowe i cała reszta podobnych bredni, składających się na azyl człowieka wyraźnie owładniętego obsesją. Przekopywałem się przez natłok materiałów, poszukując w nich sensu – jeden zielony ludzik za drugim zielonym ludzikiem. Ale żadnego sensu nie było. Była tylko chorobliwa monotematyczność, garść niewyjaśnionych zjawisk i pajęczyna poszlak. Zero wyjaśnień, zero opisów, czysta idée fixe.

Byłem już gotów porzucić to miejsce, postawić na komnacie krzyżyk. Wrócić na powierzchnię, do znajomych wód codzienności.

Lecz wtem pod całą tą masą niedorzecznych treści znalazłem pewne archiwum. Pozbawione hasła czy szyfrowania, z licznikiem kliknięć wskazującym na mniej niż dwa tysiące wyświetleń, archiwum to wypełniały myślowe narracje – „mentalogi” – niegdyś szalenie popularne, zapisane w przestarzałym formacie. Historie skierowane do wszystkich i do nikogo, przemyślnie ukryte pod eksabajtami dryfujących śmieci.

Bez zastanowienia odtworzyłem pierwszą z nich. A potem kolejną, kolejną i jeszcze jedną – aż mój podłączony do Sieci mózg zapełnił się po brzegi dziwnymi wizjami, tajemniczymi zbrodniami, pytaniami bez odpowiedzi. I zrozumiałem, że muszę podzielić się z kimś tym odkryciem.

Wybrałem właśnie Ciebie.

Niniejszym załączam cztery historie z obszernych archiwów Deus Ex Machina. Jestem przekonany, że ty – jak i ja – znajdziesz w nich coś dla siebie.

Wyrwij się choć na chwilę z Normalności i zanurz w tym, co Niemożliwe.

Ostatecznie, jak długo można unosić się na powierzchni jak bezmyślny plankton?

Załączniki:

1886_człowiek_który_zniknął.mlog (2.11 GB)

1956_chińska_podróbka.mlog (1.39 GB)

2512_wypadek_w_pracy.mlog (1.57 GB)

2654_aidoru_superstar.mlog (1.45 GB)

* Glosariusz znajduje się na końcu książki.