WÓDZ. Witalij Kliczko. Ciosy i uniki boksera i polityka - Adamczyk Jacek - ebook

WÓDZ. Witalij Kliczko. Ciosy i uniki boksera i polityka ebook

Adamczyk Jacek

3,0

Opis

Witalij Kliczko – syn radzieckiego lotnika i nauczycielki. Urodzony w Kirgistanie rosyjskojęzyczny Ukrainiec. Bokserski mistrz świata. 25 maja 2014 roku miał wygrać wybory prezydenckie na Ukrainie i zjednoczyć wszystkie ekipy Majdanu. Dlaczego Dr Żelazna Pięść wycofał się z rywalizacji? Czy rezygnując z walki o prezydencki fotel, Kliczko rzucił ręcznik na ring, czy też jest to część strategii mistrza? 
Jacek Adamczyk, dziennikarz sportowy z dwudziestopięcioletnim stażem, wnikliwie i ze znawstwem kreśli sylwetkę sportowca z doktoratem, który zwyciężył w 45 na 47 stoczonych przez siebie walkach, a jednocześnie ważnego polityka, który postanowił wziąć na siebie odpowiedzialność za losy Ukrainy. Z jego biografii dowiesz się, co go inspiruje, skąd bierze energię, jak myśli, dlaczego zawsze wygrywa i czego nie może wybaczyć Julii Tymoszenko. 

„Kliczko musi zrozumieć, że wejście na polityczny ring oznacza to samo co wejście na ring bokserski: możesz uderzyć, ale również możesz dostać. Trzeba być na to przygotowanym. Różnica między ringiem prawdziwym a politycznym polega na tym, że na tym prawdziwym jednak pewne zasady obowiązują, a na ringu politycznym prawie ich nie ma” - Aleksander Kwaśniewski, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej (1995-2005)

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 221

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,0 (3 oceny)
0
0
3
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




WÓDZ. Witalij Kliczko

Ciosy i uniki boksera i polityka

Jacek Adamczyk

Warszawa 2014

„Wódz. Witalij Kliczko. Ciosy i uniki boksera i polityka”, Jacek Adamczyk.Copyright © by Kurhaus Publishing Kurhaus Media sp. z o.o. sp.k., 2014.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tekstu nie może zostać przedrukowana ani wykorzystana w jakiejkolwiek formie bez zgody Wydawcy.

Autor: Jacek Adamczyk

Redakcja: Katarzyna Kozłowska

Konsultacja merytoryczna: dr Joanna Fomina Korekta: Jolanta Tyczyńska

Projekt okładki: Piotr Dąbrowski 

Skład i łamanie: Marek Wójcik

Zdjęcia: PAP (2), NEWSPIX (4), Kadry z filmu: Bracia Klitschko. Przystojni. Silni. Inteligentni, reż S. Dehnhardt, 2011 (2)Zdjęcie Witalija Kliczki na okładce:

Lemouton Stephane/ABACA/EAST NEWS Zdjęcie Jacka Adamczyka na okładce: archiwum autora

ISBN: 978-83-65301-08-6

Dobre ścieżki literatury:

www.kurhauspublishing.com

Kurhaus Publishing Kurhaus Media sp. z o.o. sp. k.

ul. Klimczaka 7/50, 02-797 Warszawa

Dział sprzedaży: [email protected], tel. 531055705

CZĘŚĆ PIERWSZA

DZIECIŃSTWO I MŁODOŚĆ

Rozdział 1

Syn wojskowego

To było w czasie, gdy rodzina Kliczków przeprowadziła się z Pragi do Kijowa. Mieli pozostać w tym mieście ledwie kilka tygodni, a ostatecznie spędzili w stolicy Ukrainy dwa lata. Dostali tu mieszkanie na terenie wojskowego lotniska, oddalonego o 29 kilometrów od centrum miasta. Witalij codziennie podróżował stamtąd dwie godziny do szkoły i dwie z powrotem. Do pewnego miejsca dojeżdżał autobusem, a potem musiał już maszerować na piechotę. Dziś Międzynarodowy Port Lotniczy Boryspol w Kijowie – bo właśnie o nim mowa – jest największym portem lotniczym Ukrainy. Wspólnie z pozostałymi dwoma lotniskami obsługuje stolicę państwa, koncentrując się na jego wschodniej części. Port pasażerski i cargo zostały utworzone w 1959 roku na bazie lotniska wojskowego, ale dopiero w 1993 roku w jego nazwie pojawił się przymiotnik „międzynarodowy”. Wcześniej każdy obywatel Ukrainy, by wydostać się poza granice ZSRR, musiał korzystać z transferu przez Moskwę. Międzynarodowe loty były zarezerwowane dla członków partii i ważnych gości, czego echem jest dziś trzeci terminal C przeznaczony dla VIP-ów. Obecnie lotnisko jest jednym z największych portów we wschodniej Europie, z 6 milionami pasażerów rocznie.

Witalij i Władymir bardzo lubili włóczyć się po bazie, w której żyła rodzina Kliczków. Często to robili, bo zawsze udawało im się coś wyszperać. A to granaty gdzieś odkryli, a to amunicję. Potem wrzucali wszystko do ognia. Zabawa była przednia. Pewnego popołudnia, po szkole, bracia wybrali się na taki właśnie rekonesans. Dzień okazał się szczególny. Ich poszukiwania zakończyły się sukcesem, o jakim nawet nie marzyli. Trafili na coś naprawdę poważnego i byli dumni ze swego znaleziska. W jednym z krańców bazy odkryli minę przeciwpancerną. Potężny dysk, którego widok wywołał u nich ogromne podniecenie. Postanowili zabrać go do domu.

Mieli tylko jeden kłopot: gdzie swój skarb ukryć? Mówiąc bowiem, że Kliczkowie mieli w Kijowie mieszkanie, popełnia się pewne nadużycie. Witalij i Władymir, wraz z mamą, tatą i babcią (oraz od czasu do czasu z wujkiem) mieszkali w jednym, liczącym ok. 15 metrów kwadratowych, pokoju. Do tego mieli do dyspozycji własną kuchnię. Ubikacja i łazienka były już wspólne dla wszystkich mieszkańców tego pamiętającego dużo lepsze czasy budynku, położonego na dodatek wiele kilometrów od centrum miasta. Żyli więc trochę tak, jak bohaterowie znanego w Polsce serialu pt. Świat według Kiepskich. Witalij i Władymir wpadali nawet na pomysły podobne do tych, które mają Ferdynand Kiepski i spółka. Dlatego właśnie, taszcząc minę, gorączkowo zastanawiali się, co z nią zrobić. Już wtedy Witalij zdradzał bardziej syntetyczny od brata sposób myślenia. Przeanalizował ich położenie, wziął pod uwagę wszystkie za i przeciw, aż wreszcie postanowił: mina zostanie wepchnięta pod łóżko ojca.

W nocy w lokalu Kliczków atmosfera bardzo się zagęściła. Władymir senior odkrył, co znajduje się pod łóżkiem. Wrzask, z jakim powiadomił o swoim odkryciu rodzinę, zerwał na równe nogi także sąsiadów. Potem z pokoju rodziny dochodziły już inne krzyki; wydobywały się z ust Witalija. Ojciec nie zamierzał darować mu tego, że stracił tyle nerwów, kiedy dotarło do niego, że mógł zginąć z powodu niefrasobliwości swoich dzieci. Pasy noszone przez wysokich rangą radzieckich wojskowych były szerokie, wytwarzane z dobrej, twardej skóry... Dla przyszłego boksera była to długa noc.

Do podobnych ekscesów dochodziło jednak rzadko. Obaj chłopcy nie sprawiali większych problemów, ale jeśli już pakowali się w kłopoty, to najczęściej za sprawą Witalija. Bracia zgodnie to dziś podkreślają.

Witalij jest starszy od Władymira o pięć lat. Urodził się latem 1971 roku w Biełowodskoje w północnym Kirgistanie. Jego ojciec, wojskowy, właśnie został tam przeniesiony. Biełowodskoje to wieś w obwodzie czujskim, siedziba administracyjna rejonu Moskwa. Leży nad rzeką Aksuu, której nazwa oznacza „białą wodę” (stąd nazwa wsi). Liczy ok. 21 tysięcy mieszkańców. Witalij nie miał jednak okazji mocno związać się z miejscem swoich narodzin. Jako młody chłopak objechał kawał Związku Radzieckiego. Oprócz Kirgistanu rodzina Kliczków mieszkała też między innymi w Kazachstanie i Czechosłowacji. Władymir junior urodził się już na przykład w Semipałatyńsku, niedaleko sowieckiego poligonu jądrowego w Kazachstanie. Ojca chłopców skierowano tam z Biełowodskoje w 1975 roku, prawdopodobnie z uwagi na pogorszenie się stosunków chińsko-radzieckich. Do narodzin Władymira juniora doszło zresztą w dość dramatycznych okolicznościach 26 maja 1976 roku, w noc, podczas której szalała burza śnieżna.

W bazie nie było lekarza ani położnej, więc gdy u Nadieżdy Uljanownej zaczęły się bóle, Władymir senior spakował żonę, wsadził ją do terenowego gazika i wraz z dwoma adiutantami wyruszył do najbliższego szpitala, do miasta. W aucie nie działało ogrzewanie, wszyscy dygotali z zimna, rozpoczął się poród, a na koniec samochód ugrzązł w zaspie. Desperacka akcja ratunkowa przyniosła pożądany efekt i całej grupie udało się w ostatniej chwili dojechać do kliniki.

***

Od samego początku to właśnie na Witaliju spoczywała odpowiedzialność za brata. Ojciec miał swoje obowiązki, matka Nadieżda także pracowała. Była nauczycielką. Chcąc nie chcąc, Witalij opiekował się najmłodszym członkiem rodziny. I – co podkreśla ze śmiechem do dziś, a co było przy okazji powodem jedynego, ale za to bardzo poważnego, konfliktu w życiu braci – nikt jak dotąd nie zdjął z jego barków tego obowiązku. Wciąż próbuje podpowiadać Władymirowi, co i jak ma robić.

Dorastanie Witalija nie było też łatwe z uwagi na częste zmiany miejsca zamieszkania i przenosiny ze szkoły do szkoły. Irytowało go to dużo bardziej niż Władymira. Jako starszemu i mającemu więcej na głowie, ciężej mu było się aklimatyzować w nowych środowiskach. Za każdym razem czuł się obco. Wiele lat trwało, zanim wyzbył się postawy lekko nieśmiałego, zamkniętego w sobie człowieka, jakim był we wczesnej młodości, i ruszył na podbój świata z wysoko uniesioną głową.

Ojciec braci Kliczko, radziecki lotnik, stale przenoszony był z miejsca na miejsce. Dlatego Witalij i Władymir zjeździli w dzieciństwie cały ZSRR. Rodzina trzymała się razem, a o komfort męża i chłopców dbała Nadieżda Uljanowna, ukochana mama. Synowie są z nią w bliskim kontakcie do dziś. Tata – Władymir senior, zmarł w 2011 roku.

Źródło: Dehnhardt S. (reż.) 2011, Bracia Klitschko. Przystojni. Silni. Inteligentni [DVD], [film].

Przy okazji przeszedł jednak świetną szkołę życia. Motto, które wpajał mu ojciec, było idealnie proste: „Nigdy sam nikogo pierwszy nie zaczepiaj, ale jeśli ktoś będzie próbował zrobić ci krzywdę lub cię obrazić, odpowiedz zdecydowanie i pod żadnym pozorem nie pozwalaj mu na to. Musisz być górą”.

Ukształtowany według tej filozofii Witalij, choć stosunkowo późno zyskał pewność siebie, wiedział, na co może pozwolić innym, a na co nie. Pewnego razu w lokalu państwa Kliczków pojawił się wraz ze swoją mamą kolega Witalija. Nie wyglądał najlepiej. Miał rozbity nos, z którego sączyła się krew. Rozpoczęło się dochodzenie. Pobity chłopak nie chciał zdradzić, co się stało. Witalij także milczał jak zaklęty. Nie wytrzymał, dopiero gdy mama zażądała, by przeprosił gościa. Starszy z braci Kliczków stanowczo upierał się, że przebywający w ich mieszkaniu chłopak nie zasługuje na podobny zaszczyt. Przyparty do muru Witalij ujawnił wreszcie, że uprzedził kolegę, iż jego czapki nie wolno wrzucać do kałuży. Kolega nie usłuchał. Nie dość, że zrobił to raz, to potem jeszcze powtórzył swój godny potępienia czyn. I zarobił w nos.

Wydawać by się mogło, że wszystko jest jasne: Witalij Kliczko od dziecka był hardy, nie stronił od bitki, więc został pięściarzem. Ale to nie do końca prawda. Oboje rodzice przyznają: „Nigdy nie przypuszczaliśmy, że nasi synowie będą zajmowali się zawodowo dawaniem innym po twarzy”1. Ojciec, Władymir senior, starał się jedynie wychować synów na twardych ludzi. Sam był człowiekiem z charakterem. Dosłużył się stopnia generała dywizji2 sowieckich sił powietrznych. Był związany z jednostką odpowiedzialną za broń jądrową. Po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości trafił do nowej armii. W 1999 roku, 52-letni Kliczko senior wystąpił z czynnej służby w powietrznych siłach zbrojnych. W tym samym roku ukończył jednak studia podyplomowe w Akademii Stosunków Międzynarodowych, dzięki czemu został attaché wojskowym w ambasadzie Ukrainy w Niemczech oraz przedstawicielem kraju przy NATO. Do 2006 roku mieszkał w Remagen3.

1 Dehnhardt S. (reż.) 2011, Bracia Klitschko. Przystojni. Silni. Inteligentni [DVD], [film].

2 Wikipedia: wolna encyklopedia [online]. Modyfikowane w dniu 9.05.2014. [dostęp 11.05.2014]. Wladimir Klitschko. Dostępny: http://en.wikipedia.org/wiki/Wladimir_Klitschko

3 Miasto w Nadrenii-Palatynacie w Niemczech, leżące 20 km na południowy wschód od Bonn.