Tysiąc lat ubiorów w Polsce - Anna Sieradzka - ebook

Tysiąc lat ubiorów w Polsce ebook

Anna Sieradzka

0,0

Opis

Tę książkę możesz wypożyczyć z naszej biblioteki partnerskiej! 

 

Książka dostępna w katalogu bibliotecznym na zasadach dozwolonego użytku bibliotecznego. Tylko dla zweryfikowanych posiadaczy kart bibliotecznych. 

 

Bogato ilustrowana książka ukazująca 1000-letnie dzieje strojów polskich. Autorka, opisuje, co nosiło się w średniowieczu, jaka moda panowała na magnackich dworach w XVIII wieku i jaka była ubrana elegantka w latach trzydziestych XX wieku. 
Bogato ilustrowana książka ukazująca 1000-letnie dzieje strojów polskich. Autorka, opisuje, co nosiło się w średniowieczu, jaka moda panowała na magnackich dworach w XVIII wieku i jaka była ubrana elegantka w latach trzydziestych XX wieku. 

  

Książka dostępna w katalogu bibliotecznym na zasadach dozwolonego użytku bibliotecznego. 
Tylko dla zweryfikowanych posiadaczy kart bibliotecznych. 

  

Książka dostępna w zasobach: 
Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Próchnika w Piotrkowie Trybunalskim (2) 
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Barcin im. Jakuba Wojciechowskiego 
Biblioteka Publiczna Gminy Grodzisk Mazowiecki (2) 
Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Asnyka w Kaliszu 
Miejska Biblioteka Publiczna im. Zofii Urbanowskiej w Koninie 
Biblioteka Miejsko-Powiatowa w Kwidzynie 
Miejska Biblioteka Publiczna w Mińsku Mazowieckim 
Miejska Biblioteka Publiczna im. Władysława Reymonta w Skierniewicach (2) 
Biblioteka Publiczna w Piasecznie 
Miejska Biblioteka Publiczna im. Ks. Anny Jabłonowskiej w Siemiatyczach (2) 
Miejska Biblioteka Publiczna w Gdyni (4) 
Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna im. Stefana Żeromskiego w Kutnie (2) 
Miejska Biblioteka Publiczna im. Aleksandra Majkowskiego w Wejherowie 

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 186

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




 

 

Moim Dzieciom - Aleksandrze i Antoniemu - dedykuję.

ANNA SIERADZKA

Tysiąc lat ubiorów

w Polsce

ARKADY

Opracowanie graficzne Katarzyna Aderek

Rysunki na stronach rozdziałowych Agata Gorządek

Redakcja Małgorzata Jendryczko

Korekta Maria Witczak

© by Wydawnictwo Arkady Sp. z o.o., Warszawa 2003

Na okładce: fragment Tablicy Dziesięciorga Przykazań z kościoła Mariackiego w Gdańsku, około 1480-1490; rysunki z folderu reklamowego „Najnowsza Moda”, jesień-zima 1939/40.

Na następnej stronie: miniatura przedstawiająca pracownię krawiecką, Kodeks Baltazara Behema, około 1505.

ISBN 83-213-4257-4

CIP - Biblioteka Narodowa

Sieradzka, Anna

Tysiąc lat ubiorów w Polsce / Sieradzka . - Warszawa : „Arkady”. 2003

Wydawnictwo Arkady

00-344 Warszawa, ul. Dobra 28

tel. 635 83 44, fax 827 41 94,

http://arkady.com.pl

tel. księgarni wysyłkowej 828-38-16

Wydanie I, 2003. Symbol 3328/R

Ilustracje i łamanie Agencja „MASTER” - Łódź

Wydrukowano w Olsztyńskich Zakładach Graficznych SA

Spis treści

Wstęp

Piastowska prostota

od XI wieku do połowy XIV wieku

Bliżej Europy

od 2. połowy XIV do początku XV wieku

Gotyckie splendory

XV wiek

Powiew renesansu

1. połowa XVI wieku

U źródeł ubioru narodowego

2. połowa XVI wieku

Pod znakiem Orientu

1. połowa XVII wieku

Sarmatyzm i francuszczyzna

2. połowa XVII wieku

Saskie dostatki

1. połowa XVIII wieku

W kontuszu lub w peruce

2. połowa XVIII wieku

Sarmatyzm i francuszczyzna

2. połowa XVII wieku

Anglomania i antykizacja

od końca XVIII do początku XIX wieku

Stateczny biedermeier

od około 1820 do około 1835

Romantyczne tęsknoty

od około 1835 do około 1850

Żałoba narodowa w krynolinie i czamarze

lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte XIX wieku

Niepraktyczny pozytywizm

lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte XIX wieku

Pod znakiem secesji

od końca XIX do początku XX wieku

Poszukiwanie nowości

od 1908 do 1914

Chłopczyca i dżentelmen

od 1914 do 1929

Ostatni eleganci

od 1929 do 1939

Przez sport do swobody

1. połowa XX wieku

Skromność i funkcjonalność

od 1939 do 1945

Socjalistyczna unifikacja

od 1945 do 1956

Mała stabilizacja

od 1956 do 1970

Powiewnie i kolorowo

od 1970 do 1980

W kartkowych butach, z opornikiem w klapie

od 1980 do 1989

Powrót normalności

Lata dziewięćdziesiąte XX wieku

Opracowania dotyczące ubiorów w Polsce

Indeks rzeczowy

Spis ilustracji

Wstęp

Początek trzeciego tysiąclecia po narodzeniu Chrystusa skłania do różnorodnych refleksji nad minionymi wiekami. W Polsce łączą się one ze wzmożonym zainteresowaniem dziejami naszego państwa i narodu na przestrzeni przeszło dziesięciu stuleci. Przypatrując się temu długiemu pasmu wydarzeń politycznych, religijnych, ekonomicznych, społecznych, naukowych i kulturalnych, warto też zwrócić uwagę na ściśle z nimi związane zjawiska obyczajowe, a wśród nich - na sposób ubierania się Polaków.

Noszone w Polsce w ciągu tysiąclecia ubiory kształtowane były według wzorców obejmujących i inne dziedziny kultury materialnej, a ich wyjątkowa wśród przedmiotów utylitarnych pozycja wynikała z wielu funkcji, jakie zazwyczaj łączyła w sobie odzież, zwłaszcza odświętna i reprezentacyjna. Ubiór bowiem nie tylko okrywał ciało, ale także świadczył o pozycji społecznej i zamożności właściciela, jego poglądach politycznych, przekonaniach religijnych, wrażliwości estetycznej, stosunku do aktualnie obowiązujących norm obyczajowych. Dlatego też doskonale oddawał charakter poszczególnych epok - jak w zwierciadle odbijają się w nim najistotniejsze czynniki kształtujące oblicze minionych stuleci.

Historię ubiorów noszonych w Polsce przedstawiają niezbyt liczne opracowania, wśród których przeważają specjalistyczne pozycje naukowe. Do wyjątków należy wydany po raz pierwszy w 1860 81 roku (i wznowiony w 1879 z objaśnieniami autora) album rysunkówJana Matejki Ubiory w Polsce 1200-1795, będący efektem jego wnikliwych studiów nad polską kulturą materialną. W przejrzysty, dydaktyczny, a zarazem artystyczny sposób artysta ukazał w nim ubiory Polaków różnych stanów, odwzorowując ich wygląd ze znanych mu zabytków sztuki. Praca Matejki dotyczy jednak tylko ubiorów z czasów I Rzeczypospolitej. Również w innych publikacjach, na czele z najobszerniejszą Historią ubiorów Marii Gutkowskiej-Rychlewskiej, stroje późniejsze, z XIX i XX wieku, są przedstawiane tylko pobieżnie lub wcale nie uwzględniane.

Brak całościowego opracowania dziejów ubiorów noszonych w Polsce był podstawową przyczyną powstania tej książki. Jej zadaniem jest pokazanie, jak ubierali się Polacy w ciągu minionych dziesięciu wieków, z uwzględnieniem wpływów mody z Bliskiego Wschodu i różnych regionów Europy oraz narodowych odrębności. Ze względu na popularny charakter opracowania przedstawiono w nim przede wszystkim ubiory typowe dla dominujących w poszczególnych epokach warstw polskiego społeczeństwa: elity rządzącej, rycerstwa, szlachty, zamożnego mieszczaństwa i inteligencji. Wybór taki został również podyktowany dostępnym materiałem ikonograficznym - zabytkami rzeźby, malarstwa i grafiki, ukazującymi głównie przedstawicieli warstw wyższych, a także rycinami żurnalowymi i fotografiami z drugiej połowy XIX i XX wieku.

W tekście i na rysunkach starano się możliwie dokładnie objaśnić, jak wyglądały i zmieniały się podstawowe części ubioru, akcesoria i fryzury dorosłych Polaków. Również w doborze materiału ilustracyjnego kierowano się przede wszystkim chęcią pokazania najczęściej występujących w Polsce strojów, dokumentując je możliwie najbardziej reprezentatywnymi i atrakcyjnymi wizualnie przykładami.

Książka ta nie wyczerpuje całego złożonego zagadnienia dziejów ubiorów noszonych w Polsce w minionym tysiącleciu; mam jednak nadzieję, że pomoże Czytelnikowi poznać tę tak ważną, a często jeszcze nie docenianą, dziedzinę naszej narodowej historii. Może służyć jako podręcznik dla uczniów i studentów, a także zainteresować historią polskich ubiorów miłośników naszej przeszłości.

Piastowska prostota

od XI wieku do połowy XIV wieku

Płaszcz

Tarczka

Tunika

Ciżmy

Czepeczek

Płaszcz

Wąskie rękawy spodniej sukni

Suknia wierzchnia

Szerokie rękawy wierzchniej sukni

Jan Matejko, pisząc w 1879 roku objaśnienia do wspomnianego we wstępie drugiego wydania Ubiorów w Polsce, narzekał, że miał duże trudności w dotarciu do materiałów źródłowych dotyczących ubiorów z epoki piastowskiej, bowiem „[...] w pamiątki z tamtych czasów nie obfitujemy bardzo”. Od tamtej pory zarówno odkrycia archeologiczne (dostarczające ozdób i fragmentów dawnej odzieży), jak też uwzględnienie kostiumologicznych aspektów kilku nie znanych Matejce zabytków romańskiej sztuki, a przede wszystkim wnikliwa interpretacja wszystkich dostępnych przekazów, pozwalają na lepszą odpowiedź na pytanie, jak ubierano się w Polsce w czasach wczesnopiastowskich.

Najstarszą tradycję miała w Polsce tunika - typ ubioru, powszechnie używany w XI-XIII wieku przez mężczyzn, kobiety i dzieci wszystkich warstw społecznych. Tunika była prostą szatą wykonaną z lnianej lub wełnianej tkaniny. Miała niewielkie wycięcie przy szyi i długie rękawy zwężające się przy dłoniach. Tuniki męskie, lekko dopasowane górą, przewiązywano w pasie sznurem lub barwną, wełnianą krajką. Młodzi mężczyźni, niezależnie od przynależności stanowej, nosili przeważnie tuniki krótkie, sięgające kolan. Zaawansowany wiek i wyższe miejsce w hierarchii społecznej zobowiązywały do przywdziewana tuniki długiej. Lokalnym, polskim elementem męskich tunik było lamowanie wycięcia przy szyi (wraz z małym, krótkim rozcięciem z przodu), zakończenia rękawów, a w środowiskach dworskich także dołu szaty, wąskimi paskami jedwabnego materiału. Nawet władcy nie nosili bowiem na co dzień ubiorów szytych z drogiego, sprowadzanego aż z Bizancjum, wzorzystego jedwabiu. Używano go oszczędnie, ale dość powszechnie, do dekoracyjnego obszywania odzieży. Wzorzyste, jedwabne lamówki bywały też często zastępowane jedwabnym obszyciem, haftowanym we wzory spotykane w romańskiej sztuce: plecionki, arkadki, zgeometryzowane liście.

Kobietom z czasów piastowskich już w XII wieku przestały wystarczać pojedyncze tuniki; zaczęły nosić, zwłaszcza poza

1. Tuniki i płaszcze z 1. połowy XI w.

Miniatura ukazująca Matyldę Lotaryńską ofiarowującą kodeks królowi Mieszkowi II, z zaginionego kodeksu Ordo Romanus, około 1027.

domem i na uroczyste okazje, suknie podwójne, zawsze sięgające do samej ziemi. Suknia spodnia była początkowo dość wąska i miała długie, zwężane przy dłoniach rękawy. Suknia wierzchnia, zwłaszcza u pań z kręgów dworskich, była luźniejsza, niekiedy fałdzista, zaś jej poszerzone rękawy w 1. połowie XIII wieku wydłużano tak, że niemal sięgały dołu szaty. Zakończenia rękawów i wycięcie przy szyi zdobiono czasami jedwabnym lub haftowanym obszyciem, podobnie jak w ubiorach męskich.

Prosta tunika płócienna była nadal używana, ale głównie jako koszula, czyli giezło, noszone w domu (przeważnie przez kobiety i dzieci) odzienie uboższej ludności, lub jako spodnia bielizna. Giezło bez rękawów czy z rękawami pełniło wtedy także funkcję dziennej bądź nocnej koszuli. Przez długie wieki pozostawało też jedyną formą używanej w Polsce bielizny kobiecej. Mężczyźni w czasach piastowskich prawdopodobnie nosili już krótkie gatki lub płócienny pas gacnik, do którego przymocowywano taśmami nogawice. Ów pierwowzór spodni składał się z dwu sukiennych nogawek, sięgających od kostek do pachwin lub do połowy uda. Kobiety ochraniały nogi wełnianymi, ręcznie robionymi pończochami, przytrzymywanymi za pomocą podwiązek.

Prostotą odznaczała się też ówczesna odzież wierzchnia. Kobiety i mężczyźni okrywali się długimi, obszernymi, wełnianymi płaszczami o kroju kloszowym lub półkloszowym. I w tym przypadku długość i obfitość szaty świadczyła o społecznej randze właściciela: im miał wyższą pozycję, tym dłuższe i bardziej fałdziste było jego okrycie. Prestiż władzy, wysokiej funkcji dworskiej i zamożności podkreślały też ozdobne tarczki, spinające taśmę podtrzymującą pod szyją przednie poły płaszcza. Duże tarczki z heraldyczną dekoracją nosili przy płaszczach królowie i książęta. Mężczyźni zazwyczaj przesuwali zapięcie na prawe ramię, by swobodnie chwytać za broń; kobiety częściej okrywały płaszczem oba ramiona.

Podobne dla obu płci fasony miało ówczesne obuwie. Noszono miękkie, skórzane, płytkie ciżmy - buty na płaskiej, wzmocnionej podeszwie. Skromny fason urozmaicano ozdobnymi nacięciami, haftem lub naszyciami. Obuwie męskie, zimowe bądź podróżne, miało krótkie cholewki.

Znaczne różnice w wyglądzie mężczyzn i kobiet dotyczyły fryzur i nakryć głowy. W XI i XII wieku panowie nosili włosy równo obcięte na wysokości końca uszu, z krótką grzywką nad czołem. Ten typ fryzury tak ściśle związał się z wyglądem Polaka czasów piastowskich, że do dziś określa się go mianem „na Piasta”. Dorośli mężczyźni podkreślali swą powagę zarostem: bujnymi wąsami łączącymi się z obfitą, ale dość krótką brodą. Jako nakrycie głowy na co dzień powszechnie noszono kaptury,

2. Krótka tunika męska z lamówkami, koniec XII w.

Fragment płaskorzeźby z północnej kolumny w kościele Norbertanek w Strzelnie, około 1190.

3. Suknia wierzchnia z szerokimi rękawami, koniec XII w.

Fragment płaskorzeźby z południowej kolumny w kościele Norbertanek w Strzelnie, około 1190.

doczepione do płaszcza lub szyte osobno, a także różnego rodzaju czapki filcowe z małym, podniesionym rondem i cylindryczną główką. Królowie i książęta nakładali przy uroczystych okazjach hieratyczną mitrę, której forma wywodziła się od nakryć głowy władców starożytnego Wschodu.

Młode dziewczęta miały prawo do prezentowania odkrytej głowy z rozpuszczonymi lub zaplecionymi w dwa długie warkocze włosami. Natomiast niewiasty zamężne zawsze zasłaniały włosy białą chustą (od tego zwyczaju pochodzi staropolskie określenie mężatki - białogłowa). W czasach wczesnopiastowskich cienka, lniana chusta była luźno narzucona na głowę i ramiona. Od około XII wieku towarzyszyła jej zazwyczaj podwika (w staropolszczyźnie termin także używany wobec kobiet zamężnych), czyli noszona pod chustą wierzchnią druga chusta, wiązana na czubku głowy i okrywająca policzki i szyję. Pod wpływem mody zachodnioeuropejskiej żony polskich władców i rycerzy zaczęły w 1. połowie XIII wieku barwić lniane chusty szafranem na kolor jasnożółty. Możne panie nosiły też wówczas niskie, sztywne czepeczki, ujęte pod brodą szeroką opaską. Okazałym uzupełnieniem takiego nakrycia głowy w strojach książęcych żon były złote, wysadzane drogimi kamieniami diademy.

4. Sztywny czepek z opaską pod brodą,

1. połowa XIII w.

Fragment rytowanej i zdobionej niellem dekoracji na patenie Konrada Mazowieckiego, 2. ćwierć XIII w.

Prostotę ubiorów epoki piastowskiej urozmaicała ich kolorystyka. Odzież szyta z krajowego, wełnianego sukna utrzy-

5. Tuniki męskie i suknia kobieca, 3. ćwierć XII w.

Dolna część rytowanej płyty posadzki z kościoła p.w. Marii Panny w Wiślicy, około 1170.

mana była w mocnych, kontrastujących ze sobą barwach: czerwonej, zielonej, szafirowej. Dotarła też do Polski moda na tkaniny pasiaste, wytwarzane m.in. w Gdańsku i Opolu w XII i XIII wieku. Dopiero w XIV stuleciu w polskich ubiorach rycerskich zaczęto stosować układy kolorystyczne, odpowiadające barwom i wzorom tarczy herbowej rycerza i jego drużyny, na Zachodzie znane jako mi-parti. Wpływy obyczajów i mody zachodnioeuropejskiej, obecne już w Polsce pierwszych Piastów, nasiliły się za panowania ostatniego przedstawiciela tej dynastii - Kazimierza Wielkiego, i utrwaliły w epoce Jagiellonów.

Bliżej Europy

od 2. połowy XIV do początku XV wieku

Czepiec kruseler

Płaszcz

Sznurowany stanik sukni wierzchniej

Pas metalowy

Ciżmy o wydłużonych noskach

Czepek

Płaszcz

Jaka

Pas metalowy

Nogawice

Ciżmy o wydłużonych noskach

Ponowne zjednoczenie ziem polskich przez Władysława Łokietka, koronowanego w 1320 roku, wzrost stabilizacji politycznej i ekonomicznej za panowania jego syna, Kazimierza Wielkiego (1333-1370), a następnie umocnienie znaczenia Polski na arenie międzynarodowej w czasach Władysława Jagiełły (1386-1434) wpłynęły na dalszą europeizację naszej kultury i sztuki, a także na sposób ubierania się Polaków. Rozpowszechniony już w Polsce styl gotycki zaznaczył się w fasonach ubiorów, ich barwach, tkaninach i dodatkach. Obraz ówczesnej mody jest też łatwiejszy do odtworzenia dzięki zachowanym w większej liczbie rzeźbom (głównie nagrobnym), iluminacjom w rękopisach oraz coraz liczniejszym zabytkom malarstwa tablicowego.

Gotyckie dążenie do uwysmuklenia sylwetki szło w parze z doskonaleniem rzemiosła krawieckiego. Wprowadzenie bardziej skomplikowanego kroju umożliwiło wytwarzanie odzieży lepiej wymodelowanej i ściślej przylegającej do ciała. Rozwój tkactwa i farbiarstwa pozwalał na produkowanie w kraju różnorodnych kolorystycznie, jednobarwnych i wzorzystych, cieńszych i grubszych tkanin wełnianych oraz lnianych (lśniące adamaszki, miękkie aksamity czy lepsze gatunkowo sukno i płótno nadal sprowadzano z zagranicy, głównie z Włoch). Dodatki i ozdoby do ubiorów oraz obuwie najczęściej wytwarzano już w miejscowych warsztatach, przez skupionych w cechach szewców, czapników, rękawiczników, paśników czy złotników.

Codziennym ubiorem rycerzy stała się w tych czasach jaka - obcisły, krótki kaftan, uwypuklający tors, talię i biodra. Jaka wywodziła się z noszonego pod zbroją ubioru ochronnego, toteż wykonywano ją z kilku warstw tkaniny wełnianej lub filcu, przepikowanych razem i pokrytych na wierzchu gładkim materiałem. Przód jaki oraz jej długie, zwężające się rękawy były przeważnie zapinane na drobne guziki. Największą ozdobę rycerskiego stroju stanowił metalowy pas (często srebrny lub nawet pozłacany), złożony z dużych, kwadratowych lub prostokątnych, wypukłych

6. Jopula z pasem metalowym, nogawice, buty o wydłużonych noskach; 1. połowa XV w.Fragment miniatury przedstawiającej wiec prawodawczy w czasach Kazimierza Wielkiego, z tzw. Kodeksu Świętosława,1449-1450.

ogniw, umieszczonych na skórzanym podkładzie. Pas taki noszono nisko opuszczony na biodra.

W związku z rozpowszechnieniem się w Europie na przełomie XIV i XV wieku zbroi płytowej popularność zaczął zdobywać także inny ubiór męski - jopula. Noszono ją zarówno pod zbroją, jak i na niej. Wierzchnia jopula była dopasowana do wysokości bioder, a poniżej mocno poszerzona; sięgała do połowy uda lub nieco poniżej kolan. Pod szyją miała przeważnie niski kołnierz, a zapinano ją z przodu na drobne guziki. Prawdopodobnie właśnie z jopuli wywodzi się krój najpopularniejszego od XVI stulecia polskiego ubioru narodowego - żupana.

Dół męskiego ubioru nadal stanowiły obcisłe nogawice, a ponieważ górna część odzieży była krótka, dwie nogawki połączono ze sobą rodzajem klina. Wciąż jednak przywiązywano je do spodniego obcisłego kaftana - nie były więc to normalne spodnie.

7. Jakaz pasem metalowym,2. połowa XIV w.

Miniatura z Psałterza floriańskiego Królowej Jadwigi, koniec XIV w.

Jako okrycia wierzchnie służyły ówczesnym mężczyznom tradycyjne kloszowe płaszcze różnej długości oraz wkładane przez głowę, rozcięte z boków opończe. Ze względu na polskie warunki klimatyczne, a także dostępność surowca, rodzime okrycia wierzchnie podbijano różnego rodzaju futrami: od gronostajowych w ubiorach królewskich po skórki królicze czy jagnięce w odzieży pospólstwa. Od początków XV wieku noszono też długie, proste okrycia z luźnymi rękawami i niewielkim kołnierzem, wykonane całkowicie ze skór zwierzęcych, odwróconych włosem do wewnątrz - kożuchy, oraz płaszcze pokryte z wierzchu tkaniną (rodzaj popularnej do niedawna pelisy).

Półdługie lub sięgające ramion włosy, utrefione w puszyste pukle, mężczyźni przykrywali w domu małym, obcisłym czepkiem ze skóry bądź płótna (wywodził się on z ochronnych czepków noszonych pod hełmem). Poza domem nosili różnorodne czapki i kapelusze z filcu, najczęściej z małym otokiem czy rondkiem i spiczastą lub okrągłą główką. Zgodnie z panującym w gotyku zamiłowaniem do ostrych, wydłużonych form, także płytkie obuwie miało zaostrzone noski. Buty kobiece, wytwarzane z kolorowych, miękkich skór, miały najczęściej formę płytkich ciżemek, także o spiczastych noskach.

8. Reprezentacyjny strój króla Władysława Jagiełły: jopula z pasem metalowym, płaszcz zapinany na ramieniu; buty o wydłużonych noskach,1. ćwierć XV w.

Płyta z rzeźbioną postacią króla Władysława Jagiełły z jego nagrobka, 1421.

9. Czepiec kruseler, 3. ćwierć XIV w.

Relikwiarz hermowy św. Marii Magdaleny, około 1370.

Bezpośrednio z mody zachodnioeuropejskiej przejęto ozdobną szatę zwaną houppelande (w Polsce określaną jako tunika). Stała się ona popularna na dworze Władysława Jagiełły. W rodzimej wersji była nieco uproszczona w stosunku do francuskiego pierwowzoru, ale i tak bardzo reprezentacyjna - długa i fałdzista dzięki kloszowemu krojowi, z obszernymi, workowatymi rękawami. Od lat dwudziestych XV stulecia rękawy te często rozcinano na całej długości, a szatę w całości podbijano bądź tylko lamowano futrem.

Moda na smukłą sylwetkę kobiecą spowodowała, że w 2. połowie XIV stulecia największym powodzeniem cieszyły się suknie ze stanikiem mocno dopasowanym (sznurowanym lub zapinanym na guziki z boku bądź z przodu), a od bioder rozszerzane, spływające do ziemi sutymi fałdami. Suknie te miały wąskie, długie rękawy zachodzące aż na dłonie i owalny dekolt. W Polsce noszono głównie suknie pojedyncze, nakładane bezpośrednio na spodnią koszulę. Zamożne damy nosiły do nich metalowe pasy, nisko opuszczone na biodra - podobnie jak mężczyźni. Podstawowym kobiecym okryciem pozostawał długi, półkolisty płaszcz, podtrzymywany taśmą z metalowymi tarczkami z przodu. Zimą panie wkładały również kożuchy nie pokryte tkaninami, ale często zdobione lamowaniem przy zapięciu i zakończeniu rękawów.

Młode dziewczęta splatały włosy w warkocze, a czoło ozdabiały metalowymi przepaskami. Natomiast nakrycia głów kobiet zamężnych zyskiwały coraz bardziej oryginalne kształty, przejmowane z mody obcej. Jednym z nich, występującym w 2. połowie XIV wieku, był kruseler - czepiec płócienny, powstały z dużej, półkoliście zakończonej chusty, którą przy twarzy i na krańcach opadających na ramiona obszywano jednym lub kilkoma rzędami sztywnych falbanek. Tworzyły one jakby aureolę, otaczającą półkolem kobiecą twarz.

Zgodnie z modą europejską 2. połowy XIV i początków XV wieku, także w Polsce zestawiano ze sobą części ubiorów

10. Szata w typie houppelande, 1. połowa XV w.

Fragment kwatery ze sceną Pokłonu Trzech Króli, z ołtarza z Ptaszkowej, około 1440.

utrzymane w kontrastowych barwach. Różnicowano kolorystycznie jakę i nogawice, suknię i płaszcz. Strój, zwłaszcza dworski i rycerski, był jaskrawy i rysował się wyraźną linią. Jeszcze większa różnorodność fasonów, kolorów i dodatków pojawiła się w strojach Polaków w następnych dziesięcioleciach XV wieku, w czasach wspaniałego rozkwitu gotyku na naszych ziemiach.

11. Chusta i podwika, luźny płaszcz, 1. ćwierć XV w.

Postać św. Jadwigi Śląskiej, z kwatery tryptyku z Trzebuni, około 1420.

Gotyckie splendory

XV wiek

Czapka męska

Koszula męska

Kabat

Sznurowanie kabatu

Kaletka na pasku

Spodnie

Ciżmy męskie

Czepiec poduszkowy

Zapona na czepcu

Bramy na sukni wierzchniej

Spódnica sukni wierzchniej

Suknia spodnia

Ciżmy kobiece

Zachodnioeuropejski styl ubierania, dominujący w Polsce w XV wieku, można już śmiało określić jako modę w dzisiejszym rozumieniu tego słowa, czyli stosunkowo częste i powszechne zmiany form odzieży oraz świadome stylizowanie ludzkiej sylwetki według określonych wzorców. W sztuce dojrzałego gotyku była wyraźna tendencja do akcentowania elementów wertykalnych, która decydująco wpłynęła na podkreślanie w wyglądzie człowieka smukłości sylwetki. Zaznaczano przy tym znamienne różnice proporcji i odrębności anatomiczne męskiej i kobiecej figury. Mężczyzna miał mieć szerokie bary i wąskie biodra, uwypukloną klatkę piersiową oraz szczupłe, długie nogi; idealna kobieta zaś sylwetkę wiotką o wątłych, spadzistych ramionach i małym biuście. Taką stylizację postaci widzimy w wielu zabytkach polskiej sztuki XV stulecia: w rzeźbionych i malowanych wizerunkach Madonny, świętych, dostojników i zwykłych śmiertelników obojga pici.

Wielka różnorodność form ówczesnych ubiorów i towarzyszących im dodatków sprawiła, że dopasowanie wyglądu do obowiązującego kanonu piękna nie oznaczało bynajmniej monotonii. Do Polski docierały wpływy zarówno mody francuskiej, jak i niderlandzkiej czy niemieckiej; obok nich trwały i rozwijały się rodzime formy ubiorów. Noszono zatem stroje bardzo urozmaicone, zwłaszcza w miastach, przeżywających okres gospodarczej i kulturalnej świetności za panowania syna Władysława Jagiełły, Kazimierza Jagiellończyka (1447-1492).

W późnogotyckiej modzie męskiej przeważały ubiory krótkie i obcisłe. Popularnym rodzajem codziennego odzienia był kabat - rodzaj kaftana, noszonego bezpośrednio na koszuli. Aby utrzymać ciężar zakładanych na kabat ubiorów wierzchnich czy zbroi, a także mocowanych doń nogawic, kaftan ten był odcinany w talii, miał poszerzone ramiona i obszerniejsze u góry rękawy, z przodu zaś - zapięcie lub sznurowanie; sięgał przeważnie do połowy ud lub do kolan. W końcu XV wieku niski, stojący kołnierz kabata zaczęto zastępować owalnym wycięciem, pozwalającym pokazać suto marszczony przód koszuli; niekiedy

12. Kaletka zawieszona na metalowym pasie, 2. ćwierć XV w.

Fragment środkowej części Ołtarza św. Barbary,

Mistrz Ołtarza św. Barbary, 1447.

bielizna wystawała także z rękawów, przecinanych na łokciach dla wygody ruchów. Kabat przepasywano dość wąskim, rzemiennym pasem, do którego przyczepiano krótką broń lub kaletkę - małą, najczęściej skórzaną sakiewkę na pieniądze. Jako praktyczny i skromny ubiór codzienny i wojskowy kabat noszony był w Polsce długo, jeszcze w czasach nowożytnych.

Do kabata, jaki czy dłuższej tuniki panowie zaczęli zakładać jednolite, wąskie i obcisłe spodnie, sukienne bądź skórzane. Wpuszczano je w miękkie, płytkie ciżmy o wydłużonych noskach (ale nie tak przesadnie, jak to bywało w modzie zachodniej, w której noski butów miały nawet kilkadziesiąt centymetrów

13. Kabat z pasem metalowym, 2. ćwierć XV w.

Ukrzyżowanie z Korzennej, około 1440-1460.

14. Kabat, spodnie i skórznie; koniec XV w.

Fragment kwatery z przedstawieniem Chrystusa przed Piłatem, z poliptyku z Książnic Wielkich, Michał z Działdowa, około 1490.

długości). W Polsce mężczyźni stosowali także praktyczne, dobre na słotę i zimno buty o wysokich, luźnych cholewkach - skórznie.

15. Kapelusze i czapki nałożone na kaptury, 3. ćwierć XV w.

Fragment kwatery ze sceną Modlitwy w Ogrójcu, z poliptyku augustiańskiego, Mikołaj Haberschrack, około 1470-1480.

Bardzo urozmaicone kształty miały męskie nakrycia głowy. Nadal powszechnie używano ochronnych kapturów, połączonych z kołnierzami o ozdobnie wycinanych brzegach. Noszono również filcowe kapelusze i czapki o stożkowatych główkach. Wygodne i tanie były także czapki ze spilśnionej dzianiny, których miękką główkę malowniczo drapowano. W końcu XV stulecia mężczyźni nakładali również duże, ściągane i marszczone na przodzie czepce z kosztownych tkanin. Eleganci nosili fryzury z długich, opadających na ramiona włosów, trefionych w loki utrwalane... białkiem z jajek. Krytykował tę modę znakomity kronikarz Jan Długosz, pisząc w 1466 roku, iż Polacy „przesadzają się zniewieściałością z kobietami, na ich wzór zapuszczając kędziory”.

Męskie szaty wierzchnie w późnogotyckiej modzie były nadal długie i obszerne. W Polsce płaszcze, peleryny i opończe zazwyczaj ocieplano futrem. Okazałym, reprezentacyjnym okryciem stała się szuba - luźna, długa, zapinana z przodu, z obszernymi rękawami i dużym, futrzanym kołnierzem. Podbijano ją cennymi gatunkami futra, a jako pokrycie stosowano wzorzyste adamaszki lub aksamity.

16. Czepce siodłowe z zaponami, 4. ćwierć XV w.

Fragment kwatery ze sceną Ofiarowania Marii w świątyni, z Ołtarza Mariackiego, Wit Stosz, 1477-1489.

Elegantki z 2. połowy XV wieku preferowały suknie podwójne. Suknia spodnia, o długich, wąskich rękawach, z niewielkim wycięciem pod szyją, zachowywała tradycyjny krój tuniki. Natomiast suknia wierzchnia zaczęła w Polsce, podobnie jak w pozostałych krajach Europy, naśladować francuską szatę, zwaną robę. Miała ona obcisły, odcinany pod biustem stanik, luźniejsze, skrócone rękawy i spódnicę mocno sfałdowaną z przodu, a wydłużoną w tren z tyłu. Trójkątny lub kwadratowy dekolt, rękawy i dół takiej sukni lamowano dość szerokimi bramami - listwami z futra lub odmiennego w kolorze materiału, haftowanymi bądź nawet naszywanymi perłami. Suknię przepasywano wąskim, skórzanym paskiem. W domu kobiety zawieszały na nim klucze, a wychodząc doczepiały doń kaletkę.

Splendor gotyckiej mody najlepiej uwidocznił się w ówczesnych damskich czepcach. Najbardziej popularne były w Polsce białe, sztywne czepce płócienne, ściśle przylegające do głowy, na które narzucano duże, również białe, cienkie chusty lub szale, drapując je wokół policzków, szyi i ramion. Tworzyło się w ten sposób charakterystyczne dla polskiej mody kobiecej zawicie, noszone zamiast lub równolegle z wcześniej używaną podwiką. Bardziej reprezentacyjny i okazały kształt miały

17. Czepiec z zawiciem, suknia z trójkątnym dekoltem, przepasana paskiem z kaletką; 4. ćwierć XV w.

Fragment kwatery ze sceną Opłakiwania, z Ołtarza Mariackiego, Wit Stosz, 1477-1489.

czepce poduszkowe, chętnie noszone w 4. ćwierci XV wieku. Wykonywano je z grubszej tkaniny (często ze złotolitego brokatu lub z aksamitu), obciągniętej na wypchanym wałku. Niekiedy taki czepiec pokrywała jeszcze złota siatka i ozdobnie drapowany, cienki szal, którego końce powiewały z tyłu postaci. Podobnie bogato i malowniczo wyglądały czepce siodłowe, sterczące nad skroniami w formie dwu trójkątów. Na przodzie czepca zamożne panie umieszczały zaponę - dużą, okrągłą broszę ze złota, zdobioną drogimi kamieniami, perłami i barwną emalią.

Do kanonu ówczesnej kobiecej urody należała twarz o bardzo wysokim, wypukłym czole. Modnisie powiększały więc czoło... wyrywając sobie włosy u jego nasady, a młode dziewczęta zaczesywały w tył głowy rozpuszczone sploty.

18. Suknia z trójkątnym dekoltem i podwyższonym stanem (w nacięciach rękawów widoczna tkanina koszuli), czepiec poduszkowy; przełom XV i XVI w.

Fragment miniatury ukazującej wnętrze pracowni szewskiej, z Kodeksu Baltazara Behema, około 1505.

19. Szuby męskie, przełom XV i XVI w.

Fragment miniatury ukazującej pracownię malarza, z Kodeksu Baltazara Behema, około 1505.

Damskie obuwie, podobnie jak całość ubioru, miało wyraźnie wydłużony kształt. Dla ochrony przed chłodem i wilgocią przed wyjściem z domu nakładano jeszcze drewniane patynki - rodzaj niskich drewniaków, przytrzymywanych na ciżemkach paskami lub rzemykami.

W polskich ubiorach późnogotyckich, oprócz fasonów przejmowanych z mody zachodniej, występowała również odzież o rodzimym rodowodzie. Należały do niej głównie okrycia wierzchnie: kożuchy nie pokryte materiałem, damskie kortele, czyli płaszcze na futrze, bogato bramowane na rękawach cennymi tkaninami czy haftami ze złota lub pereł, męskie ubiory wierzchnie zapinane na przejęte ze Wschodu pętlice. Do specyfiki polskich ubiorów należało też częste i obfite używanie futer, zdobiących nawet wierzchnią odzież letnią.

20. Suknia wierzchnia ze skróconymi rękawami, ozdobiona bramami; suknia spodnia z długimi, obcisłymi rękawami; na głowie zawicie z chusty; 4. ćwierć XV w.

Fragment kwatery ze sceną narodzin Najświętszej Marii Panny, z Ołtarza Mariackiego, Wit Stosz, 1477-1489.

Bogactwo gotyckiej mody można było podziwiać w Polsce i na królewskim dworze, i wśród rycerstwa, i w strojach miejskiego patrycjatu czy nawet zamożnych rzemieślników. W XV stuleciu wielu mieszczan stać było bowiem na kosztowne tkaniny, cenne futra czy biżuterię. To głównie ubiory mieszkańców Krakowa i odwiedzających stołeczne miasto przybyszów ukazane zostały na powstałym w latach 1477-1489 najwspanialszym dziele sztuki gotyckiej w Polsce - Ołtarzu Mariackim Wita Stosza. Przedstawia on jednocześnie swoistą rewię gotyckiej mody, w całym jej bogactwie, różnorodności, europejskiej aktualności i lokalnej swojskości.

21. Kabaty spodniei ciżmy; około 1490-1500

Fragment kwatery ze sceną uczty u Heroda z poliptyku z Dobczyc, malarz z kręgu Mistrza Tryptyku z Dębna, 1490-1500

22. Szuba kobieca, przełom XV i XVI w.

Fragment kwatery ze sceną cudu przy grobie świętego, z Poliptyku św. Jana Jałmużnika, Mistrz Legendy św. Jana Jałmużnika, 1502-1504.

Powiew renesansu

1. połowa XVI wieku

Czepiec męski

Wams

Szuba męska

Czepiec kobiecy z perłową bramką

Spodni czepiec kobiecy

Podwika

Naszyjnik i łańcuchy

Bufiaste rękawy koszułi

Szuba kobieca

Spódnica sukni

Wiek XVI to niewątpliwie jeden z najświetniejszych okresów rozwoju polskiej kultury i sztuki. Humanistyczne prądy włoskiego odrodzenia docierały wówczas do Polski drogą bezpośrednich, ożywionych, wzajemnych kontaktów. Do Italii podróżowali liczni Polacy, zaś z kolebki europejskiego renesansu przybywali do naszego kraju uczeni i artyści. Dzięki temu rozwijała się w Polsce renesansowa kultura, a wraz z nią pojawiła się nowa moda odzieżowa. Propagowano ją zwłaszcza na królewskim dworze za czasów Zygmunta Starego (1506-1548) i jego drugiej małżonki, Bony Sforzy, przybyłej do naszego kraju w 1518 roku.

Renesansowe ubiory, podobnie jak cała ówczesna kultura, odzwierciedlały ideały humanizmu - miały służyć podkreślaniu naturalnego piękna ludzkiego ciała, być zgodne z jego budową, cieszyć oczy bogactwem barw, szlachetnością materiałów, wykwintnością ozdób. Gotyckiej smukłości i eteryczności postaci przeciwstawiono tężyznę i krzepkość, podkreślaną horyzontalnymi liniami ubiorów, ich obszernością oraz większą wygodą. Harmonijnie zestawione elementy stroju szyte z tkanin o nasyconych kolorach i dużych regularnych wzorach, miały stanowić piękną oprawę człowieka, korzystającego z wszelkich uroków doczesnego życia.

Wpływ renesansowej mody na sposób ubierania się Polaków zaznaczył się już na początku XVI stulecia, lecz jej poszczególne formy przyjmowano wybiórczo i dostosowywano często do lokalnych tradycji i gustów. Niektóre pomysły, popularne w Europie Zachodniej, w ogóle się nie przyjęły, inne cieszyły się umiarkowanym, ograniczonym czasowo i środowiskowo powodzeniem, wreszcie pewne fasony właśnie w owym czasie zadomowiły się na dobre w garderobie Polaków, dając początek indywidualnym formom polskiego ubioru narodowego.

Zwolennikami renesansowej mody włoskiej byli głównie przedstawiciele dworu i zamożnego mieszczaństwa. Mężczyźni z tych kręgów zaakceptowali sajan - nowy fason kaftana z dużym kwadratowym dekoltem i bufiastymi rękawami, układany w fałdy

23. Sajan, koszula z bufiastymi rękawami; pończochy, buty o szerokich noskach, 1. połowa XVI w.

Fragment miniatury ze sceną Pokłonu Trzech Króli, S. Samostrzelnik, w Catalogus archiepiscoporum gnesnensium. Vitae episcoporum cracoviensium J. Długosza, 1530-1535.

24. Krótka szuba, pod nią wams, pończochy, płytkie buty o szerokich noskach; połowa XVI w.

Drzeworyt z wizerunkiem Marcina Bielskiego, w Kronika, to jest historia świata...Marcina Bielskiego, Kraków 1564.

od talii do kolan. W jego wycięciu widoczna była koszula - część garderoby, która w renesansowym stroju awansowała z roli spodniej bielizny do ozdobnego, celowo pokazywanego elementu ubioru. Białe koszule szyto zatem z cieniutkiego płótna, przy szyi ozdobnie marszczono, a ich szerokie rękawy tworzyły liczne wypustki w nacięciach rękawów sajana. Około połowy XVI stulecia umiarkowanym powodzeniem cieszył się przejęty z mody

25. Sajan, koszula marszczona przy szyi; 1. połowa XVI

Drzeworyt z wizerunkiem małego Zygmunta Augusta, w Contenta J. Deciusa, Kraków 1521.

hiszpańsko-niemieckiej wams. Był to kaftan bardziej dopasowany, cienko podwatowany z przodu, wcięty w talii i zakończony krótką baskiną. Nie miał już dekoltu, a jego długie rękawy z bufkami przy ramionach uległy usztywnieniu.

W epoce odrodzenia wielkim powodzeniem cieszyła się w Polsce szuba. Rzadziej noszono ją w renesansowej wersji zachodniej - szeroką, krótką do kolan, z dużym szalowym

26. Czepiec poduszkowy wyszywany perłami, podwika, suknia z widocznymi bufiastymi rękawami koszuli, szuba z futrzanym kołnierzem; 2. ćwierć XVI

Miniatura z wizerunkiem Anny z Tęczyńskich Mikołajowej Szydłowieckiej, S. Samostrzelnik, w Liber Genescos Illustri Familiac Schidloviciac, około 1532.

27. Długie szuby z futrzanymi kołnierzami, 2. ćwierć XVI w.

Fragment miniatury ukazującej św. Stanisława adorowanego przez króla Zygmunta I Starego i biskupa krakowskiego Piotra Tomickiego oraz dostojników świeckich i kościelnych, S. Samostrzelnik, w Catalogus archiepiscoporum gnesnensium. Vitae episcoporum cracoviensium J. Długosza, 1530-1535.

kołnierzem i podszewką z odmiennej tkaniny. Częściej stosowano tradycyjną, wywodzącą się z mody późnogotyckiej szubę długą do ziemi, z szerokimi, czasem rozcinanymi rękawami, niekiedy pozbawioną zapięcia, za to zawsze podbitą futrem i z również futrzanym, okazałym kołnierzem. Sięgającą kostek, sutą szubę uważano za okrycie dostojne i przyzwoite; krytykowano natomiast kuse i „nieprzystojne” krótkie szuby zachodnie.

Pod długimi szatami wierzchnimi niemal niewidoczne były ówczesne męskie spodnie. Rzadko polscy mężczyźni nosili modne przez cały wiek XVI krótkie do kolan, bufiaste spodenki, przez samego Mikołaja Reja określane pogardliwie jako „choboty”, do których zakładano dziane, obcisłe pończochy i płytkie pantofle o szerokich, „kaczych” noskach. Przeważnie noszono obcisłe spodnie, o jeszcze gotyckim kroju, lub luźniejsze, długie portki, wpuszczane w buty z cholewami, które weszły na stałe do męskiego ubioru narodowego, podobnie jak formy odzieży pochodzenia węgierskiego, które przedstawimy w następnym rozdziale.

Wzory zachodnie wywarły natomiast pewien wpływ na męskie nakrycia głowy. Wśród starszych, nobliwych panów przetrwało upodobanie do czepców: okrągłych, zmarszczonych na przodzie i ozdobionych dużą broszą. Rzadziej noszono renesansowe berety, a jeżeli już, to była to niemiecka wersja szerokiego, płaskiego nakrycia głowy z usztywnionym otokiem.

Renesansowa moda wpłynęła także na polskie ubiory kobiece. Nowemu stylowi hołdowały przede wszystkim panie z kręgu królewskiego dworu, naśladujące sposób ubierania królowej Bony. Włoska księżniczka nie tylko przywiozła do Polski w ślubnej wyprawie imponującą ilość ubiorów i dodatków (np. przeszło 100 koszul i 120 chusteczek), ale także obdarowywała damy ze swego otoczenia modnymi tkaninami na suknie i pozwalała im korzystać z usług osobistego, włoskiego krawca. Suknie dworskie szyto z wzorzystych brokatów i aksamitów. Miały one obcisłe staniki z dużym, kwadratowym dekoltem i szerokie, układane w grube fałdy spódnice. Zgodnie z wywodzącym się z Italii zwy-

28. Suknia z kwadratowym dekoltem i rozcinanymi bufiastymi rękawami; włosy ujęte w siatkę crinale, na nich nacinany beret; 1. ćwierć XVI w.

Drzeworyt z wizerunkiem królowej Bony, wChronica Polonorum M. Miechowity, Kraków 1521.

czajem, rękawy sukni, luźne lub ujęte w szerokie bufy, rozcinano, ukazując spodnią białą, cienką koszulę, często haftowaną złotem.

Renesansowa moda dworska nie uznawała już czepców. Panie nosiły fryzury z włosów miękko okalających twarz i upiętych z tyłu głowy, ujęte w złociste siatki - crinale. Jako nakrycia głowy służyły duże berety, ozdobione nacięciami i klejnotami. Renesansowy damski strój uzupełniała liczna biżuteria: szyję ciasno opasywał kanak (szeroki naszyjnik w formie obroży), na stanik sukni spływały złote łańcuchy, w talii przepasywano się biżuteryjnym paskiem, na rękach noszono liczne pierścienie - widoczne przez nacięcia w palcach rękawiczek.

Poza środowiskiem dworskim renesansowa moda włoska znalazła tylko nieliczne zwolenniczki, przede wszystkim w kręgach zamożnego mieszczaństwa. Większość Polek wołała nosić renesansowe stroje w wersji niemieckiej, bardziej odpowiadającej wymogom skromności i utrwalonemu w naszym kraju ideałowi kobiety zamężnej postrzeganej jako godna, stateczna matrona. Suknie pań z kręgów magnaterii i bogatej szlachty były zatem szyte z kosztownych, włoskich tkanin, ale miały spódnice sztywniejsze, układane w regularne, rurkowate fałdy i obcisłe staniki z niewielkim dekoltem, niemal zawsze przysłoniętym tkaniną białej, ozdobnej koszuli. Rękawy owej koszuli były za to często widoczne w całości, a zgodnie z renesansową modą ujmowano je przepaskami z tkaniny sukni, tworząc szereg niewielkich bufek. Mężatki nadal przykrywały głowy dużymi czepcami, zdobionymi chętnie naszyciami z pereł w formie umieszczanej z przodu listwy - bramki. Przetrwał też wśród polskich pań zwyczaj otaczania policzków i szyi białą podwiką.

Podobnie jak w ubiorze męskim, ulubionym okryciem wierzchnim była dla ówczesnych Polek szuba - zawsze długa, obfita, podbita futrem. Przez cale XVI stulecie to właśnie szuba na bobrowym futrze, czepiec z perłową bramką i suknia, skromnie sięgająca pod szyję, były synonimem polskiego ubioru kobiecego, wychwalanego przez pisarzy i moralistów, przeciwstawianego przez satyryków nowinkom zagranicznej mody. Utrwalał się w ubiorach Polaków wzorzec stroju narodowego, powszechnie przyjmowany przez szlachtę od 2. połowy XVI wieku.

29. Ubiór męski: nacinany beret, szuba z futrzanym kołnierzem, pod nią sajan; ubiór kobiecy: siatka crinale na włosach, suknia z owalnym dekoltem i szerokimi rękawami; 2. ćwierć XVI w.

Portret złotnika krakowskiego Grzegorza Przybyły i jego żony Katarzyny, nieznany malarz krakowski, około 1534.

U źródeł ubioru narodowego

2. połowa XVI wieku

Toczenica

Kreza

Koszulka

Kształt

Naszyjnik i łańcuchy

Manele

Pasek biżuteryjny

Spódnica na fortugale

Kołpak męski

Kita osadzona w szkofii

Delia z futrzanym kołnierzem

Żupan

Rozcięte rękawy delii

Jednolite rękawy żupana

Guzy delii

Buty męskie z krótką cholewką

Mimo wielu nader różnorodnych propozycji, jakie oferowała w 2. połowie XVI stulecia moda zachodnioeuropejska, w ówczesnej Polsce coraz niechętniej patrzono na zagraniczne nowinki. Dla większości szlachty bardziej atrakcyjne stawały się wzorce orientalne, docierające do Rzeczypospolitej Obojga Narodów zarówno jako lupy wojenne, jak i na drodze wymiany handlowej, bezpośrednio, bądź przez Węgry czy Ukrainę. Wyodrębnienie się strojem, odróżnienie od zachodnich nacji, wiązało się także z potrzebą zaznaczenia odmienności i wyższości państwa demokracji szlacheckiej od absolutystycznych monarchii sąsiadów. Te wszystkie i jeszcze inne względy zadecydowały, że w latach panowania Zygmunta Augusta (1548-1572), Stefana Batorego (1576 -1586) i po objęciu władzy przez Zygmunta III Wazę (1586 -1632) polscy szlachcice nosili już ubiory uznawane za swojskie i narodowe. Były one tak postrzegane również przez cudzoziemców. Poseł wenecki odnotował w 1575 roku, iż „szlachta wspaniale w różne kolory przywdziewa szaty; nie tylko z jedwabiu, ale ze złota i srebra, używając futer najdroższych; noszą się rozmaicie, najwięcej w poważnym stroju polskim, podgoliwają włosy, u butów noszą podkówki”.

Jakie elementy wyglądu ówczesnego szlachcica weszły na stale do kanonu narodowej mody? Należały do nich niewątpliwie fryzura i zarost. Mężczyźni strzygli włosy krótko, podgalając je często z tylu i z boków głowy. W przeciwieństwie do skąpego zarostu, dominującego w tym czasie w Europie Zachodniej pod wpływem mody hiszpańskiej, Polacy chlubili się bujnymi, choć jeszcze stosunkowo krótkimi wąsami, a starsi panowie zapuszczali okazale, lopatowate brody.

Zamiast cudzoziemskich beretów i kapeluszy używano różnorodnych czapek. Wzorem króla Stefana Batorego chętnie noszono niskie, cylindryczne, czarne czapki filcowe, nazwane na cześć władcy batorówkami. Najczęściej jednak wkładano kołpaki z okrągłą lub prostokątną, różnej wysokości główką (aksamitną, sukienną lub futrzaną), otoczoną jednolitym bądź nacinanym

30. Giermaki zapinane na pętlice, 1. połowa XVI w.Fragment obrazu Rozsiekanie zwłok św. Stanisława, nieznany malarz poznański około 1521.

31. Kołpaki z futrzanymi otokami, delie narzucone na długie żupany; koniec XVI w. Fragment drzeworytu z przedstawieniem sądu komisarskiego,G. Brückner, w Statuta i metryki przywilejów koronnych S. Sarnickiego, Kraków 1594.

futrzanym otokiem. Ozdobą męskich nakryć głowy byty kity z piór czaplich czy żurawich, najczęściej osadzone w szkofii - jubilerskiej oprawie ze złota lub srebra, wysadzanej drogimi kamieniami. Niekiedy zamiast ptasich piór elementem szkofi było ruchome skrzydło orle, także wykonane ze szlachetnego metalu i misternie zdobione.

Przez cale szesnaste stulecie powszechnie noszonym ubiorem mężczyzn wszystkich stanów byt giermak. Ubiór ten miał postać prostego, długiego kaftana z rękawami, zapinanego z przodu na guzy i pętlice. Od połowy XVI wieku zaczął nad nim przeważać żupan, stając się na długo jedną z głównych części polskiego ubioru narodowego. W omawianym czasie noszono go jeszcze samodzielnie, jako odzież codzienną. Żupan był lekko dopasowany do talii, rozkloszowany dołem, z prawą połą głęboko zachodzącą na lewą, co wskazywało na wschodnie pochodzenie

32. Męski ubiór narodowy: kołpak, delia, żupan, buty z krótką cholewką; przełom XVI i XVII

Portret Sebastiana Lubomirskiego, nieznany malarz polski, przed 1613.

Kołpak ze szkofią

Zapięcie żupana na metalowe guzy, pas metalowy

Safianowe buty z krótką cholewką i podkówkami przy obcasach

33. Czapka batorówka, delia z futrzanym kołnierzem i rozciętymi rękawami, ukazująca rękawy żupana, wąskie spodnie wpuszczone w buty z krótkimi cholewkami; 4. ćwierć XVI w.

Portret króla Stefana Batorego, M. Kober 1583.

ubioru. Miał długie, zwężające się rękawy i niewielki kołnierzyk-stójkę, lekko podwyższony z tyłu. Do pasa zapinano go na drobne guziczki. Przeważnie długi poza kolana, szyty z lekkich tkanin jedwabnych lub wełnianych, był żupan odzieniem prostym i wygodnym, odpowiednim dla żołnierza i cywila, a jednocześnie poważnym i „stosownym”, dalekim od obcisłości i kusości ówczesnych męskich strojów zachodnioeuropejskich. Modne wśród zagranicznych elegantów obwieszanie się dużą ilością rozmaitej biżuterii (łącznie z kolczykiem w uchu!) nie było w Polsce dobrze widziane. Przekonał się o tym chociażby nasz niefortunny, krótko panujący władca, Francuz Henryk Walezy (1573-1574), którego zniewieściały wygląd szlachta krytykowała i wykpiwała. W ubiorze narodowym Polaków, prócz wspomnianej szkofii, biżuterię stosowano oszczędnie, łącząc jej charakter dekoracyjny z użytkowością. Taką funkcję pełniły srebrne lub pozłacane guzy do żupana o kulistym kształcie, zdobione grawerunkiem, filigranem, niellem. Do wyrobów złotniczych należały też noszone na żupanie pasy metalowe, których ogniwa mocowano na podkładzie ze skóry lub tkaniny, a spinano je prostokątną klamrą.