Trzy Diamenty Reiki - Wojciech Usarzewicz - ebook

Trzy Diamenty Reiki ebook

Wojciech Usarzewicz

5,0

Opis

Druga po "Drodze Reiki" książka Wojtka Usarzewicza o Reiki. O ile "Droga Reiki" była typowym podręcznikiem do pierwszego stopnia, to "Trzy Diamenty Reiki" tym razem zgłębiają bardziej tradycyjne, duchowe podejście do praktyki.

Reiki to nie tylko holistyczna praktyka wspierająca samouzdrawianie, ale przede wszystkim ścieżka wewnętrznego rozwoju i praktyka duchowa. "Trzy Diamenty Reiki" odkrywają na nowo duchowe korzenie i tradycje ścieżki Reiki, wprowadzając czytelnika w sekrety praktyki PIęciu Fundamentów.

To książka przeznaczona dla każdego, kto pracuje już z Reiki, a chce dodatkowo zgłębić tę metodę z perspektywy rozwoju wewnętrznego i tradycyjnego podejścia do praktyki.

"Trzy Diamenty Reiki" to między innymi:

  • Omówienie źródeł Reiki - odnajdywanych w tradycjach Buddyzmu, Shinto oraz Taoizmu.
  • Przedstawienie elementów rozwoju duchowego - by każdy czytelnik dokładnie wiedział, do czego prowadzi praktyka Reiki.
  • Opisy praktyki wszystkich trzech stopni - wraz z omówieniem praktyk i technik.
  • Zgłębienie tradycyjnych podstaw praktyki, zwanych Pięcioma Fundamentami - których praktyka prowadzi do osiągnięcia stanu jedności i duchowej harmoni.
  • Omówienie Trzech Diamentów - oraz ich znaczenia dla pracy z Usui Shiki Ryoho Reiki.
  • Ćwiczenia, techniki i porady - które rozwijają pracę z Reiki w prawdziwą ścieżkę rozwoju.

Dzięki tej książce można nauczyć się stosować Reiki nie tylko jako holistyczną technikę relaksu i wspomagania leczenia chorób, ale przede wszystkim jako praktykę wewnętrznego rozwoju, prowadzącą do harmonii, spokoju, szczęścia i samorealizacji.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 229

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
5,0 (1 ocena)
1
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
eambroziak

Nie oderwiesz się od lektury

świetna pozycja dla kogoś kto szuka rzetelnej, jasnej i prostej informacji. bardzo polecam.
00

Popularność




Trzy Diamenty Reiki Copyright (c) 2015 Wojciech Usarzewicz Redakcja Reikowiska dołożyła wszelkich starań, by zapewnić wysoką jakość niniejszej publikacji pod względem zarówno technicznym, jak i merytorycznym. Informacje podane w niniejszej książce mają charakter wyłącznie informacyjny. W żadnym razie nie mogą zastąpić porad i zaleceń lekarza. Autor i wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za jakikolwiek wypadek, uszkodzenie ciała lub szkodę powstałe wskutek leczenia, które czytelnik zastosował samodzielnie na podstawie informacji zawartych w tej książce. Redakcja Reikowiska zwraca uwagę, iż Reiki jako forma terapii naturalnej i holistycznej, powinna zawsze być stosowana jako metoda dodatkowa, wspierająca klasyczne leczenie. W żadnym wypadku nie wolno rezygnować z pomocy lekarza! Wydanie pierwsze ISBN: 978-83-64699-06-1

Wydawca:

Reiu Wojciech Usarzewicz w ramach Reikowisko.org (http://reikowisko.org)Email: [email protected] Węgierska Górka 2015

Polub Reikowisko na Facebooku: http://facebook.com/Reikowisko

Wszelkie prawa, włącznie z prawem do reprodukcji tekstów i ilustracji w całości lub w części, w jakiejkolwiek formie – zastrzeżone.

Zdjęcie na okładce: Daibutsu (Wielki Budda) z Kamakura, Japonia. Fot. Andrea Schaffer, źródło: Flickr <https://www.flickr.com/photos/aschaf/3801559699> (licencja: Creative Commons BY 2.0)

Są Trzy Diamenty: Ziemi, Niebios i Serca. Gdy Diamenty stają się jednym. Człowiek staje się jednym. Reiki to ścieżka Ziemi. Uczy nas o naszej Wielkiej Matce, Życie, pożywienie i schronienie dającej. Reiki to ścieżka Niebios. Uczy nas o naszym Wielkim Ojcu, Nadzieję, miłość i siłę dającym. Reiki to ścieżka Serca. Dzięki niej dostrzegamy siebie W oczach każdej czującej istoty.

Agnieszce Cupak

Słowem wstępu i uznania

Ta książka różni się nieco od moich poprzednich prac. W poprzedniej publikacji, "Drodze Reiki", przedstawiłem współczesne, zachodnie podejście do praktyki Reiki w taki sposób, by każdy mógł bez problemu praktykować. Bo o to przecież w Reiki chodzi. Bez względu na wszystko, wystarczy chcieć, by Reiki popłynęło i Reiki popłynie, zadziała, przyniesie pozytywne efekty. Co do tego nie mam wątpliwości. Dlatego też "Droga Reiki" jest traktowana jako typowy podręcznik dla początkujących (i nie tylko) praktyków pierwszego i drugiego stopnia Reiki.

Tymczasem ta książka przedstawia praktykę Reiki z bardziej tradycyjnej, japońskiej perspektywy, która skupiać się miała, w zamyśle twórcy metody, na doskonaleniu tak zwanych Trzech Diamentów. Tym samym, książka ta przeznaczona jest dla osób, które chcą nie tylko praktykować dla dobra swojego i innych, ale chcą też zgłębić istotę praktyki, zrozumieć ją lepiej. Ta książka przeznaczona jest dla osób, które Reiki chcą traktować nie tylko jako formę terapii komplementarnej, ale przede wszystkim jako, jak to było w zamyśle Usuiego, jako ścieżkę wewnętrznego rozwoju poprzez samouzdrawianie. Dlatego jest to praca przeznaczona po pierwsze dla bardziej zaawansowanych praktyków, lub przynajmniej dla osób, które chcą się zagłębić w źródła tej metody.

Opowiem o tym, jak rozwijać się wewnętrznie w chaotycznym świecie współczesnym, w myśl tradycyjnego zrozumienia praktyki Reiki. I dokonam tego poprzez omówienie dwóch głównych terminów kluczowych: Trzech Diamentów oraz Pięciu Fundamentów. Te terminy są podstawami dla tej książki. Ich otoczką zaś są inne terminy: Joshin Kokyu Ho, Gokai, tenohira, jak również pewne koncepcje shintoistyczne, taoistyczne i buddyjskie.

Mikao Usui stworzył system Reiki na bazie tych trzech głównych ścieżek: Shinto, Taoizmu i Buddyzmu. Jednakże w zamyśle twórcy Reiki miało stać się uniwersalną ścieżką duchową – choć bazującą na zrozumieniu trzech wspomnianych ideologii, to jednak wciąż aideologiczną oraz areligijną. I to udało się osiągnąć – praktyka Reiki nie wymaga zmiany wiary i wciąż nie jest, w swej istocie, bezpośrednio związana z jakąkolwiek szkołą duchową. By jednak zrozumieć i przyswoić sobie głębię tej uniwersalnej praktyki, trzeba omówić teoretyczne aspekty różnych ścieżek. I to może okazać się najtrudniejsze – by, mówiąc o Taoizmie, Shinto i Buddyzmie, wykorzystać teorię do zrozumienia neutralnej, uniwersalnej praktyki i ostatecznie zerwać z terminologią czy ideologiami.

Mam nadzieję, że podołałem zadaniu.

Nie chcę się powtarzać, dlatego w tej książce nie wspominam już o zasadach etycznych czy zasadach BHP w pracy z Reiki. Po tego typu porady odsyłam do wcześniejszej pracy, "Drogi Reiki". Wszelkie zasady BHP i etyczne wciąż obowiązują, nawet jeśli nie zostały w tej pracy powtórzone.

Jak każda z moich książek, również i ta nie powstałaby, gdyby nie pomoc, czasem nawet nieświadoma, wielu osób. Dziękuję więc Agnieszce Cupak za jej wytrwałość i Arkadiuszowi Lisieckiemu, który powtarzał mi, że stopień Shinpiden jest pełen pokus i trzeba ciągle mieć samego siebie na oku. Dziękuję Ani Pipans i Kasi Olejnik za ciągłe zachęcanie do pisania.

Podziękowania kieruję również dla Pawła Gajewskiego oraz innych rodzimowierców, wiedźm, szamanów, animistów, asatryjczyków i innych, którzy taki nacisk kładli na głębsze zrozumienie korzeni tego, co się praktykuje, choć pewnie nie myśleli, że pomoże mi to ugruntować moją praktykę Reiki.

W końcu dziękuję też wszystkim moim kursantom i reikowym znajomym – od każdego z was czegoś się nauczyłem.

***

Pamiętaj – praktykiem Reiki można zostać jedynie poprzez inicjację, w której pośredniczy nauczyciel w ramach kursu pierwszego stopnia, zwanego Shoden. O ile praktykowania Reiki można nauczyć się z książek, o tyle sama zdolność przekazywania i pracowania z Reiki wymaga już inicjacji.

Jeśli szukasz typowego podręcznika do praktyki, wybierz "Drogę Reiki", jako iż przedstawia ona Reiki w przyziemny i prosty sposób.

Reiki: ścieżka wewnętrznego rozwoju poprzez samouzdrawianie

W świecie zachodnim Reiki traktowane jest głównie jako forma terapii komplementarnej, uzupełniającej inne formy leczenia. Stosowana jest w domu, w reikowych gabinetach, w klinikach, szpitalach, hospicjach, a wszędzie, gdzie się pojawi, przynosi pozytywne rezultaty. Jednakże nie terapia było głównym zamysłem osoby, którą znamy jako Usui Mikao, kiedy powstawał system Reiki. Usui stworzył Reiki przede wszystkim jako praktykę samouzdrawiania, a to samouzdrawianie miało pomóc w wewnętrznym rozwoju duchowym praktyka. Tenohira,1 czyli przekazywanie Reiki poprzez układy dłoni, było zaledwie dodatkiem do ogólnej praktyki Reiki, jeśli mówimy o pierwotnej, tradycyjnej praktyce.

Ta książka ma na nowo przedstawić czytelnikowi ścieżkę Reiki jako ścieżkę wewnętrznego rozwoju, pomagając zrozumieć, dlaczego w omawianym systemie mamy do czynienia z pewnymi technikami, oraz dlaczego na ścieżce reikowca przejawiają się pewne doświadczenia. Zanim jednak zaczniemy, trzeba poruszyć ważne kwestie definicji i pola działania, bo nie można uczyć się i praktykować bez punktu zaczepienia.

Określmy wpierw, czym jest Reiki na potrzeby tej książki. Wiele podręczników podaje różnorakie definicje – na potrzeby tej książki jednak nie będziemy jednak twierdzić, iż Reiki jest energią. Nie będziemy też twierdzić, iż Reiki jest metodą pracy z energią. Są to ciekawe definicje, dobre dla podręczników i kursów wprowadzających w zagadnienie całej metody – jednakże na potrzeby tej książki, posłużymy się nieco inną definicją.

Reiki będziemy tutaj rozumieć jako skrót myślowy, wskazujący na konkretną szkołę – Usui Shiki Ryoho Reiki. Definiując Reiki według tej szkoły, powiemy: Reiki to praktyka, której regularne stosowanie w codziennym życiu prowadzi do odzyskania harmonii wewnętrznej człowieka, a także odzyskania harmonii zewnętrznej wobec otaczającego nas świata. Praktyka Reiki przywraca stan jedności.

W tych kilku słowach Reiki przestaje być po prostu metodą, przestaje być po prostu energią. Staje się praktyką, a praktyka staje się częścią życia. Na tę praktykę składa się Pięć Fundamentów, które zostaną omówione później. Lecz co ciekawe, ale też wygodne dla wielu, Reiki jako takie nie staje się jedyną ścieżką życiową czy duchową, jeśli ktoś tego nie chce. Z powodzeniem Pięć Fundamentów praktyki może stanowić dodatek do innej formy duchowej czy wewnętrznej praktyki, Reiki jest bowiem ścieżką komplementarną, oraz uniwersalną.

Na pewno jednak Reiki jest drogą uczenia się, pod wieloma względami. Uczymy się z książek, które czytamy; z tekstów, które studiujemy; wykładów, których wysłuchujemy. Buddyści mówią, że samo słuchanie nauczyciela czy studiowanie tekstów i wiedzy to już spory krok na drodze ku własnemu oświeceniu. Uczymy się również z doświadczeń życiowych, z których lekcje wyciągamy.

Wiedzę zyskujemy z książek, kursów, wykładów. Zaś mądrość zyskujemy nie poprzez uczestniczenie w kolejnym warsztacie rozwojowym, lecz poprzez doświadczanie życia. Poprzez wyciąganie nauk z każdej lekcji, jaką życie ma Ci do zaoferowania. A lekcje te życie oferuje Ci bez chwili przerwy. By jednak mądrość i wiedzę w sobie rozwijać, często trzeba pozbyć się tego, co stare i niepotrzebne. Przypomina mi się tu stara buddyjska, może trochę już oklepana, opowieść o mnichu i nauczycielu.

Pewien szanowany, oczytany nauczyciel, udał się do mądrego buddyjskiego micha, by jeszcze bardziej zgłębić swoją wiedzę. Mnich go przyjął, a nauczyciel zaczął zadawać pytania. I tak dopytywał i mówił, a potok jego słów nie miał końca. W ten, mnich buddyjski zaczął nalewać z imbryka herbaty do filiżanki. Lał i lał, aż herbata zaczęła się wylewać poza filiżankę, lecz mnich nie przestawał, a napój rozlał się już po stole. - Co robisz?! - krzyknął nauczyciel. Mnich odłożył imbryk, spojrzał na nauczyciela i powiedział: - Twój umysł jest niczym ta pełna filiżanka. Gdzież mógłbym zmieścić wiedzę, skoro Twój umysł jest już pełny? Nauczyciel zrozumiał, co mnich miał na myśli. Aby posiąść nową wiedzę, trzeba wpierw oczyścić swój umysł z dawnej wiedzy.2

Niczym w powyższej przypowieści, także i Ty musisz zapomnieć o wielu rzeczach, których Cię uczono - zwłaszcza, jeśli uczono Cię, że Reiki to zaledwie forma masażu energetycznego, bądź tylko forma terapii alternatywnej. Frans Stiene, szanowany nauczyciel Reiki, powiedział:

Esencja Reiki rozkwita niczym kwiat lotosu w sercu codziennej praktyki.

Ten, kto regularnie praktykuje Reiki we własnym sercu, poprzez dbanie o jakość Pięciu Fundamentów: auto-zabiegów, medytacji (technik), pięciu reguł, czterech mantr i czterech symboli oraz dostrojeń3, ten właśnie odkryje prawdziwą siłę Reiki, ponieważ Trzy Diamenty zintegrują się w jedną całość. Te Diamenty to energie: ziemska, niebiańska oraz energia serca. Według nauk z Chin i Japonii, te energie stanowią wszystko, co jest. A Reiki jest ścieżką jednoczenia Trzech Diamentów. O procesie jednoczenia Diamentów jest właśnie ta książka.

Poszukiwanie odpowiedzi w samym sobie

Wiele osób szuka w technikach rozwoju duchowego drogowskazów, wskazówek odnośnie lepszego życia. Religie i ideologie zaopatrują wiernych w święte księgi, podręczniki i rozmyślania wielkich filozofów. Czegoś takiego jednakże nie uświadczy się w praktyce Reiki. W tej metodzie jedynymi drogowskazami są Gokai, czyli pięć reguł dobrego życia, jak również, opcjonalnie, poematy Waka. Te pierwsze są uniwersalne i ideologicznie neutralne, te drugie zaś są wynikiem poetyckiej pracy japońskiego cesarza-reformatora Meiji, władającego Japonią za czasów Usuiego. Organizacja założona przez Usuiego, Usui Reiki Ryoho Gakkai, twierdzi, iż Usui przypisał te poematy Waka do praktyki Reiki celem zapewnienia dodatkowych wskazówek etycznych dla praktyków. Gakkai do dziś w ramach swej praktyki odśpiewuje te poematy.

Jednakże inne źródła podają, iż powody, dla których Usui dodał poematy cesarza Meiji do swojego nauczania, były czysto polityczne. W erze Meiji wszelkie działania anty-rządowe były niemile widziane. Za działanie przeciwko cesarstwu można było trafić do więzienia, a nawet zapewnić sobie karę śmierci za zdradę stanu. Również i grupy o charakterze duchowym, takie jak Usui ze swoimi uczniami, były podejrzane w oczach władzy. Władza monitorowała, by tego typu grupy nie sprzeciwiały się pozycji państwowej religii Shinto. Aby zapewnić polityczne bezpieczeństwo swoim naukom, Usui miał powoływać się właśnie na poematy cesarskie.4 Czy Usui faktycznie widział etyczną wartość tych poematów, czy działał z powodów politycznych - tego póki co nie wiemy. Lecz nie ma to znaczenia, bowiem pomijając aspekty polityczne, kontemplacja nad poematami Waka może dużo dać, albowiem one same nie mają charakteru politycznego, a duchowo-mistyczny.

Wracając do tematu, czy coś poza regułami i poematami w praktyce Reiki może funkcjonować jako wyznacznik etyczny, wyznacznik właściwej ścieżki życiowej? O ile Reiki ma swoje korzenie w praktykach Shinto, Taoizmu i Buddyzmu, o tyle żaden z tekstów tych ideologii nie jest ściśle związany z Reiki. I tu dochodzimy do ostatecznej prawdy: praktyka Reiki kładzie nacisk na to, abyś Ty, jako praktyk, zaprzestał poszukiwania wiedzy na zewnątrz, a zaczął odnajdywać odpowiedzi w sobie. Każdy z nas bowiem właściwe odpowiedzi w sobie nosi - to część naszej natury, czy nazwiemy ją stanem pierwotnego człowieczeństwa, czy Naturą Buddy. Praktyka Reiki nie mówi "nie czytaj i nie słuchaj" - to powinieneś robić, aby poszerzać swoje horyzonty. Praktyka jednak określa pewne rzeczy prosto: praktykuj, kontempluj nad regułami Reiki, a to, czego naprawdę potrzebujesz, przyjdzie z Twojego życia wtedy, kiedy będziesz gotów to przyjąć.

Dlatego też ta książka przedstawia zaledwie techniki, informacje o korzeniach praktyki, oraz dane historyczno-teoretyczne, przy okazji omawiając zarys procesu rozwoju wewnętrznego. Książka ta stara się jednak nie dawać konkretnych rad moralnych czy etycznych. Po wytyczne i sugestie, oraz inspiracje, należy udać się do innych źródeł, czy do rozmów z ludźmi. Reiki może pokazać Ci jedynie to, co jest w Tobie. Czy są to wspaniałe inspiracje i rady życiowe, czy źródła życiowych niepowodzeń, które, gdy zostaną uzdrowione, pozwolą Ci zmieniać swoje życie na lepsze.

Zrozumieć Reiki

Osoba, która naprawdę chce odkryć, czym jest Reiki, musi zintegrować w swoim wnętrzu dwie formy, które są wręcz archetypowe. Pierwszą z nich jest europejski "archetypowy" student nauk tajemnych, przesiadujący wśród ksiąg, zapisków, spowity wątłym światłem świecy, pragnący swoją wytrwałością w studiowaniu nauk spisanych odkryć pierwotny sens istnienia. Praktyk Reiki musi być niczym ten europejski badacz, studiujący wiele opasłych tomów, poszerzając swoją wiedzę na bazie nauk innych osób. Kto przestanie zdobywać wiedzę, ten nie zostanie mistrzem na drodze Reiki. Jednakże jest jeszcze druga część układanki.

Drugą formą jest zachodni archetyp mędrca medytującego, poszukującego odpowiedzi, poprzez praktyki ezoteryczne5, a więc wewnętrzne, w swoim własnym wnętrzu, nie zaś w naukach spisanych w księgach. Poprzez wewnętrzną praktykę Reiki, praktyk jest w stanie dokonać integracji energii ziemskiej i energii niebiańskiej w swoim własnym sercu, otwierając sobie bramy wiodące ku oświeceniu. Tylko przez własne doświadczenie można prawdziwie zrozumieć wiedzę, którą się poznało z książek.

Ta książka ma stanowić jeden z kolejnych kroków na drodze pierwszej formy archetypowej. Ma dać wiedzę i skierować czytelnika do innych, dalszych z kolei źródeł wiedzy. Jednakże jedynie poprzez realizację drugiej formy archetypowej w ramach własnej praktyki, praktyk Reiki jest w stanie w pełni zrozumieć istotę tego, co stało się udziałem jego osobistego doświadczenia. Nie zapomnij więc praktykować tego, do czego zostałeś inicjowany bo tylko Ty sam jesteś wstanie uzdrawiać swoje życie.

***

Tyle słowem wstępu. Przejdziemy teraz do ważnego aspektu związanego z definiowaniem tego, co nazywamy uzdrawianiem, oraz rozwojem wewnętrznym. Przy okazji poruszę temat pewnych koncepcji, a także zjawisk, które mogą przejawić się w pewnym momencie na Twojej życiowej drodze w miarę postępów w pracy z Reiki.

Samouzdrawianie i rozwój wewnętrzny – zdefiniowane

Należałoby zdefiniować pojęcie samouzdrawiania i rozwoju wewnętrznego w kontekście praktyki Reiki. W gruncie rzeczy, definiowanie rozłożyłem na kilka rozdziałów, bowiem trzeba omówić trochę historii, jak również sporo koncepcji, które w praktyce Reiki stają się częścią doświadczenia reikowca, dzięki czemu później będzie można zrozumieć wiele aspektów praktyki Reiki.

W całym procesie samouzdrawiania i uzdrawiania ogółem, nie mówimy o leczeniu w rozumieniu zachodniej medycyny, ale o koncepcji przywracania harmonii z sobą samym i z zewnętrznym światem. Praktyka Reiki nie jest nastawiona na leczenie chorób, ale na przywracanie jedności z samym sobą i tym, co nas otacza. Zanik choroby zdaje się być zaledwie efektem ubocznym. Mówimy o uzdrawianiu w pierwotnym tego słowa rozumieniu. Szamani i uzdrowiciele różnych tradycji są ogólnie zgodni co do tego, o co chodzi w procesie uzdrawiania. Uzdrowiciel i pisarz, Galsan Tschinag, powiedział:

Uzdrawianie to przywracanie do porządku sposobu myślenia, spojrzenia na świat.6

W oparciu o wiedzę uzdrowicieli, Geseko von Lupke mówi:

Choroba jest według nich [szamanów i uzdrowicieli] zaburzeniem działających w człowieku i kosmosie sił, które u zdrowych ludzi działają wspólnie i w pewien określony sposób. Chorujemy, kiedy to siły życiowe nie mogą swobodnie przez nas przepływać. Zaburzenia sprawiają, że w całościowym systemie ciała i ducha osadzają się negatywne lub niezrównoważone energie, które przejmują kontrolę i uwidaczniają się jako symptomy choroby. Zadanie uzdrawiacza polega na tym, aby usunąć z systemu te negatywne energie, rozpuścić supły energetyczne i przywrócić ciału równowagę. (...) Szamani (...) podchodzą do tej energii, tego stanu, tego ducha ze współczuciem. (...) Uzmysławia się też choremu, że sam przyczynił się do utraty równowagi w swoim organizmie, sam jest więc odpowiedzialny za jej przywrócenie. Kiedy pacjent zaczyna żyć w zgodzie z własnymi celami, nadziejami i potrzebami - odzyskuje zdrowie. Kiedy tych warunków nie spełnia, choruje. Definicja ta podoba jest w obszernych fragmentach do nowoczesnej definicji Światowej Organizacji Zdrowia, według której zdrowie to stan całkowitego fizycznego, psychicznego i społecznego dobrostanu człowieka, a nie tylko brak choroby.7

Utrata równowagi następuje poprzez zakorzenienie się w naszym życiu niekorzystnych czynników, od złej diety, przez niefortunną pracę nie spełniającą naszego poczucia samorealizacji, poprzez przepełnienie swojego umysłu lękami, nienawiścią czy czarnowidzeniem.

Dalej czytamy:

Szamańskie uzdrawianie polega na ponownym nawiązaniu kontaktu - na poziomie wewnętrznym i zewnętrznym - z całością natury i całością własnej duszy. (...) [Szamani] "Sprawiają, że to, co niewidzialne, staje się widzialne. Proces uzdrawiania polega na wyprowadzeniu na światło tego, co ciemne, niewidoczne".8

Oczywiście, praktyk Reiki nie jest szamanem. Nie postrzega, tak jak szamani i uzdrowiciele pierwotni, choroby jako działania złych duchów. Jednakże, zapewne przez rozumienie pierwotne, archetypowe, również i praktyk Reiki rozpoznaje chorobę, zarówno fizyczną jak i psychiczną, jako zaburzenie równowagi zewnętrznej i wewnętrznej. Uzdrowienie jest procesem przywracania harmonii między różnymi częściami składowymi makrokosmosu oraz mikrokosmosu. Z perspektywy Reiki obserwujemy proces integracji Trzech Diamentów: ziemskiego, niebiańskiego oraz Diamentu serca – to właśnie ten proces integracji występuje u reikowca po kursie w wyniku osobistej praktyki, jak również u pacjenta, choć w mniejszej skali, dzięki regularnym zabiegom.

Ta integracja, a więc i przywracanie harmonii, przejawia się od drobnych elementów przyziemnych takich jak równowaga we własnej indywidualnej diecie czy pracy, przez elementy psychologiczne, takie jak integracja nieświadomego ze świadomym, czyli uzdrawianie emocji i wspomnień (jungowskiego Cienia), po elementy wyższe, duchowe, czy odnajdywanie osobistej, bardzo indywidualnej ścieżki duchowego rozwoju, czy wręcz własnego przeznaczenia.

Mikao Usui stworzył metodę, która pozwala każdemu człowiekowi na nowo odkryć to, kim się jest. Samouzdrawianie w Reiki, a więc i proces rozwoju wewnętrznego, jest procesem ponownego odkrywania swojej prawdziwej natury, nazwijmy ją stanem pierwotnego człowieczeństwa, czy Naturą Buddy. Każdego człowieka cechuje harmonijna, oświecona Natura Buddy. Zadaniem praktyk duchowych jest pomóc każdemu z nas indywidualnie w odkryciu tej natury i w ponownym zintegrowaniu jej z codziennym życiem: na poziomie fizycznym, emocjonalnym i duchowym. W praktyce Reiki, Trzy Diamenty przedstawione są również symbolicznie w Kanji Reiki - czyli w symbolu Reiki - przez trzy kwadraty w symbolu Rei. Tradycyjnie, te trzy otwarte usta ludzi pragną pożywienia. W kontekście Reiki, chodzi o pożywienie duchowe, właśnie dla trzech poziomów istnienia - duchowego, emocjonalnego i fizycznego, o czym często mówię, a w kontekście Trzech Diamentów, chodzi właśnie o Diamenty: ziemski, niebiański oraz Diament serca.

W kontekście praktyki Reiki, samouzdrawianie jest więc procesem przywracania wewnętrznego spokoju i stanu jedności z samym sobą i z otaczającym nas światem, za pośrednictwem stosowania różnych praktyk. Zaniknięcie chorób natury fizycznej jest zaledwie efektem ubocznym uzdrowienia nieświadomości i ludzkiej duszy. Człowiek, który uzdrowi dusze, doświadczy zdrowia fizycznego, bogactwa i dostatku materialnego, oraz radości płynącej z samorealizacji.

Skoro już wiemy, czym jest uzdrawianie, jak definiujemy rozwój wewnętrzny (to właśnie proces samouzdrawiania), możemy ruszać dalej i dowiedzieć się, skąd Reiki tak naprawdę się wywodzi.

Wschód kontra Zachód, czyli wgląd w siebie

By lepiej zrozumieć praktykę Reiki, warto zapoznać się z geograficznymi i kulturowymi korzeniami omawianej metody. Wiadomo, iż Reiki pochodzi z Japonii. Cały daleki wschód okryty jest, w oczach naszego społeczeństwa, mgłą mistycyzmu i romantycznej tajemnicy. W rozwianiu tej mgły nie pomaga globalizacja czy fakt, że większość tego, co mamy dziś w domach, wytworzono właśnie na dalekim wschodzie.

Japonia, zdominowana przez animistyczną religię Shinto, to kraj, w którym wszystko co jest, w pewnym sensie uważa się za święte. A przynajmniej taki pogląd wyraża starsza część ludności, przez nadejściem cywilizowanego zachodu. Postrzeganie świata jako świętego pod wpływem Shinto, zakończyło się dwuetapowo – wpierw za czasów cesarza Meiji i wprowadzanych przez niego reform, a następnie po II Wojnie Światowej, kiedy to boom ekonomiczny stał się ważniejszy niż przyroda. Po II Wojnie Światowej znaczenie Shinto upadło na bazie reform wprowadzonych przez dowództwo sił okupacyjnych. Dziś odnowę pewnych idei "świętej ziemi" można obserwować tylko w ruchach ekologicznych czy kooperatywach żywieniowych.9 I choć nie uświadczymy już tego, co obserwował Mikao Usui około stu lat temu, to pamięć o dawnej Japonii wciąż jest żywa.

Japonia to kraj rozbudowanej etykiety, duchowej czystości i postawy, którą niektórzy europejczycy mogliby zakwalifikować jako zbyt sztywną jak na nasze standardy. To też kraj, na który mocno oddziaływał Buddyzm.

Kultura dalekiego wschodu cechuje się wieloma rzeczami – jedną z nich, która jest dla nas ważna, jest ciągła skłonność do introwersji, tak popularna w samej Japonii. Skłonność ta, powoli wypierana przez "kulturę zachodu", jest pierwszą rzeczą, która każe nam się dogłębniej zastanowić nad całością systemu Reiki.

D. T. Suzuki w jednym ze swoich wykładów wyraźnie rozróżnia przedstawicieli kultury Wschodu i kultury Zachodu. Przedstawiciele kultury Zachodu cechują się "mędrca szkiełkiem i okiem" i analitycznym umysłem, który wszystko musi przemyśleć z perspektywy intelektualnej. Racjonalizm, logika i intelekt rządzą człowiekiem zachodu, który na okrągło przeżywa stan oddzielenia od otaczającej go natury. Człowiek zachodu nie czuje się częścią natury, a jej panem i badaczem, gotowym do dokonywania zniszczeń byle by dokonać wiwisekcji i poznać mechanizmy działania świata. W przeciwieństwie do tego, przedstawiciel wschodu jest integralną częścią natury – czuje się jej częścią. Z rzadka analizuje i nie poddaje się chaotycznym wpływom intelektu. Obserwuje, jest, odczuwa wszystko intuicyjnie, zwracając się ku własnemu wnętrzu. Nie niszczy natury, kontempluje ją.10 Odpowiedzi szuka w sobie, nie zaś w swoim otoczeniu. Reiki to właśnie podejście człowieka wschodu – stan intuicji, zwracania się ku własnemu wnętrzu, poczucia integralności z otaczającym praktyka światem. Reiki sugeruje, by odpowiedzi na to, co zewnętrzne, szukać we własnym wnętrzu. W praktyce Reiki, z uwagi na naturę energii i metody, należy odrzucić racjonalizm zachodni – trzeba zaufać własnemu sercu oraz intuicji.

Pamiętam, jak lata temu wielokrotnie obserwowałem dyskusje na temat dróg duchowych współczesnego człowieka zachodu. Problemem, na który najczęściej zwracali uwagę starsi, było zbytnie zapatrzenie na targowisko duchowości zwane ruchem New Age. Na targowisku tym każdy mógł dobrać sobie do koszyka to, co chciał – bez głębszego zastanowienia. Starsi – często też mądrzejsi – ludzie zwracali zaś uwagę na to, iż może zdarzyć się tak, że zrozumienie pewnego systemu duchowego może być niemożliwe, jeśli nie poznamy wpierw kontekstu kulturowego, z którego dany system się wywodzi.

Wiele lat zajęło mi zrozumienie, iż w słowach starszyzny była mądrość, którą musiałem wziąć do serca. Idąc drogą Reiki, pewnego dnia zrozumiałem, iż starsi mieli rację – zrozumienie kontekstu kulturowego jest istotne dla zrozumienia praktyki, którą chcemy traktować jako część naszego życia. W naszym przypadku, chcąc naprawdę zrozumieć Reiki i czerpać z tej ścieżki dużo dobrego dla siebie i dla innych, musimy zrozumieć kilka kontekstów kulturowych: kulturę ideologii Buddyzmu, Taoizmu i Shinto, ale również i kulturę Japonii, choćby i pokrótce.

W dawnej Japonii człowiek, jak już wspomniałem, cechował się introwersją – ciągłą gotowością oraz chęcią do wglądu w samego siebie. To element tamtejszej kultury przez wiele setek lat – to też jeden z elementów kontekstu kulturowego, którego nie może pominąć praktyk Reiki. Kontekst ten nasuwa nam prostą myśl – jeśli chcemy wynieść jak najwięcej z praktyki Reiki, musimy zwrócić się ku naszemu własnemu wnętrzu. Bo czyż może być inaczej, jeśli praktykujemy coś, co wywodzi się z kultury, która tak uświęcała introwersję?

Ktoś może chcieć uciec do praktyki egzoterycznej11 – praktykować zabiegi Reiki na innych w formie terapii. To dość chwalebna praktyka i warto ją kontynuować, jednak jedna z niepisanych zasad Reiki brzmi: wpierw uzdrów samego siebie. W Reiki najważniejsza jest praktyka ezoteryczna. Słowo "ezoteryka" pochodzi od greckiego "esôterikos", które to słowo tłumaczymy jako "zwracający się ku wnętrzu". W Reiki najważniejsza jest więc praktyka wglądu w samego siebie – i uzdrawianie samego siebie.

Oto droga wewnętrznego rozwoju.

Reiki jako ścieżka wewnętrznego rozwoju

Reiki nie jest religią – ale może stać się indywidualną ideologią życiową, jak i ścieżką duchową. O ile religia cechuje się posiadaniem społeczności kapłańskiej, centralnym bóstwem lub panteonem bóstw oraz dogmatycznym zestawem praktyk, o tyle ścieżka rozwoju duchowego bazuje jedynie na osobistych doświadczeniach,12 które mogą, lecz nie muszą potwierdzić teoretycznej wiedzy z książek.

Niektóre źródła podają, iż Usui pragnął stworzyć uniwersalną metodę uzdrawiania i wewnętrznego rozwoju,13 zaś inne podają, iż Usui udał się na górę Kurama celem przygotowania się na śmierć i odrodzenie w buddyjskim raju.14 W końcu bardziej eklektyczne źródła łączą dwie koncepcje, mówiąc, iż Usui udał się na górę Kurama celem doświadczenia pełni ludzkiej istoty, odkrycia swej Natury Buddy. Gdyby jednak to mu się nie udało, był gotowy na śmierć - była to jego ostateczna próba ukoronowania swoich wieloletnich studiów i praktyki – albo oświecenie, albo śmierć.

W efekcie, dzięki swoim praktykom i mistycznemu satori, Mikao Usui dopiął swego, stworzył uniwersalną metodę samouzdrawiania i rozwoju duchowego, w praktyce nie związaną z jakąkolwiek religią czy ideologią. Usui był Buddystą i tworząc system Reiki, przyświecały mu ideały buddyjskie - współczucie i chęć pomocy wszystkim czującym istotom, w zgodzie z bodhisattwowymi ideałami Buddyzmu Mahajany. Jak pisze Frans Petter:

Praktykowanie metody uzdrawiania Reiki oznacza życzyć szczęścia, zdrowia i dobrego życia wszystkim istotom.15

Kiedy poprzez praktykę rozbudzisz w sobie czystość współczucia do wszystkich czujących istot, wtedy zrozumiesz prawdziwą siłę Reiki. Współczucie w kontekście buddyjskim jest jedną z koncepcji, które towarzyszą tradycyjnej praktyce Usui Shiki Ryoho Reiki.

Upadki na drodze samouzdrawiania

Zanim jednak odniosę się do współczucia, chcę podzielić się jedną z pierwszych koncepcji buddyjskich, które mają znaczenie dla reikowca. Podkreślę, iż jak przy Reiki bywa, także i ta koncepcja jest, w gruncie rzeczy, neutralna światopoglądowo. Koncepcja ta dotyczy procesu rozwoju duchowego, w uproszczonej formie – ładnie opisał to Sangharakszita w "Czym jest Dharma?"16

Proces tego rozwoju wygląda tak: najpierw wyrażamy chęć rozwoju (samouzdrowienia), a potem rozpoczynamy praktykę, na przykład medytację. Medytacją możemy dotrzeć do wielu błogich stanów mentalnych czy duchowych, które mogą utrzymywać się przez kilka minut, ale też przez wiele godzin czy tygodni. A potem nagle doświadczamy upadku – wracamy do tego, co było,a co wytrącało nas z duchowej równowagi. Pragnę podkreślić, iż jest to proces całkowicie normalny, ponieważ praktyka duchowa, jakakolwiek by nie była, jest tylko środkiem prowadzącym do celu.

Nie zdziw się, jeśli po wielu miesiącach praktyki Reiki nagle upadniesz – to, co chciałeś uzdrowić, nagle wróci. Nie obwiniaj się i nie myśl, że jesteś jakiś gorszy, bo Ty nie utrzymujesz efektów na reikowej drodze, a inni reikowcy dają radę. Może oni po prostu o swoich porażkach nie opowiadają?

Ścieżka duchowa przez jakiś czas jawi się właśnie jako ciągły proces wzlotów i upadków. Bądź tego świadom i nie zniechęcaj się. Pamiętaj, że prawdziwą siłą człowieka nie jest to, że nigdy nie upada, ale fakt, że z każdego upadku potrafi się podnieść. W Japonii funkcjonuje takie powiedzenie: upadłeś sześć razy, podnieś się siedem razy. Za każdym razem po prostu się podnoś – wracaj do praktyki, jeśli tylko widzisz, że daje ona efekty. Jeśli efekty są, praktykuj i nie przejmuj się tym, że po jakimś czasie znowu upadniesz (ta wiedza dotyczy zwłaszcza praktyków stopnia Okuden, a już na pewno praktyków Shinpiden).

Takie ponowne, nawracające upadki, czyli powroty tego, co myśleliśmy, że jest już uzdrowione, mają na celu uzmysłowić nam, że nie do końca to coś uzdrowiliśmy. Każdy nawrót problemu jest okazją, by jeszcze trochę uzdrowić, jeszcze trochę zrozumieć i doświadczyć. Gdy wystarczająco długo i szczerze będziemy coś w sobie uzdrawiać, w końcu daje to efekty – bowiem wtedy rozwija się nasze zrozumienie, nasza świadomość rzeczy.

Ale przecież nie chcemy, aby nasza droga samouzdrawiania prowadziła do ciągłych upadków. Nauki buddyjskie tłumaczą, iż upadki kończą się w momencie, kiedy za sprawą praktyk duchowych rozwiniemy w sobie mądrość. Mądrość w buddyjskim kontekście to ciągła "świadomość rzeczywistości, czy nieuwarunkowanego."17 Chodzi tutaj o spojrzenie poza zasłonę iluzji i zobaczenie prawdziwych przyczyn rzeczy. W praktyce Reiki manifestuje się to etapowo w taki sposób, że kawałek po kawałku zaczynamy odkrywać prawdziwą przyczynę niekorzystnych doświadczeń życiowych. Rozumiejąc mechanizmy, które warunkują nasze doświadczenia, zaczynamy je akceptować. Co więcej, akceptując własny Cień, czyli zestaw naszych wad, lęków, niekorzystnych zachowań czy poglądów, a także myśli i emocje stłumione, również wtedy rozwijamy indywidualną mądrość i zdolność dostrzegania mechanizmów doświadczeń życiowych. To prosty poziom rozwijania zdolności "nieupadania" na duchowej drodze.18

Kiedy będziesz regularnie praktykował Reiki z głębi swojego serca, wtedy będziesz rozwijał swoją mądrość, która zaś będzie Cię chronić przed upadkami na drodze samouzdrawiania, a stan uzdrowienia będzie się coraz częściej i w coraz większej ilości aspektów życia utrzymywał.

Reiki jest środkiem wiodącym do celu