Problemy interpretacyjne i wykonawcze wynikające z ustawy o ochronie zabytków z 23 lipca 2003 r - Łukasz Nowok - ebook

Problemy interpretacyjne i wykonawcze wynikające z ustawy o ochronie zabytków z 23 lipca 2003 r ebook

Nowok Łukasz

0,0

Opis

W dwadzieścia lat od wejścia w życie ustawy i ochronie zabytków, należy przyjrzeć się zawartym w niej postanowieniom, a także sposobowi ich przestrzegania i wynikającym z nich problemom.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 300

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Łukasz Nowok

Problemy interpretacyjne i wykonawcze wynikające z ustawy o ochronie zabytków z 23 lipca 2003 r

© Łukasz Nowok, 2023

W dwadzieścia lat od wejścia w życie ustawy i ochronie zabytków, należy przyjrzeć się zawartym w niej postanowieniom, a także sposobowi ich przestrzegania i wynikającym z nich problemom.

ISBN 978-83-8351-217-4

Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero

Joannie G.

Kradzież zabytków uderza w wartości i fundamenty naszej cywilizacji.

Guillaume Musso

Słowem wstępu

W roku 2023 mija równo dwadzieścia lat od wejścia w życie ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami, oraz od wprowadzonych przez nią zmian w systemie ochrony dóbr kultury. Przygotowanie nowej, czwartej już w historii Polski, ustawy mającej regulować opiekę nad dobrami kultury przypadła na ważne dla społeczeństwa czasy. Z jednej strony dopiero co kończyliśmy wychodzenie z lat dziewięćdziesiątych, w których przepisy zdawały się być traktowane bardzo wybiórczo, z drugiej rozpoczynaliśmy nowe millenium. Masowa wymiana przepisów w pierwszych latach trzeciego tysiąclecia miała zamknąć w Rzeczpospolitej okres, nieraz dzikiej, transformacji lat dziewięćdziesiątych i oficjalnego kończenia okresu komunizmu w Państwie. Do tego przygotowywanie się do hucznego wejścia do Unii Europejskiej, po którym wiele sobie obiecywano, sugerowało, że przygotowywane i wprowadzane przepisy będą skrojone na miarę praw zachodniej Europy. Były to lata wielkich nadziei, które zapowiadało zarówno nowe tysiąclecie, jak też rychłe wkroczenie w granice zjednoczonej Europy. Stąd też wiele obiecywano sobie również po wchodzącej w życie nowej ustawie o ochronie zabytków. Ustawie, która miała otoczyć dobra kultury mocniejszą opieką, jasno uregulować czynności, które można podejmować przy zabytkach. Ponadto zapowiadano, że nowe prawo nie tylko odpowiednio hierarchizuje służbę ochrony zabytków, ale również jasno określi uprawnienia konserwatorów zabytków i wskaże jakie sankcje będą groziły za przekroczenie zawartych w ustawie przepisów.

Dzisiaj po upływie dwóch dekad możemy się pochylić nad postanowieniami ustawy i stanem faktycznym, który przez te dwadzieścia lat został utworzony. Dla lepszego zrozumienia tematu przyjrzymy się czym w ogóle jest zabytek i jak ewoluowała jego definicja. Zwrócimy również uwagę na trzy kluczowe dokumenty międzynarodowe, które wywierają, albo raczej powinny wywierać olbrzymi wpływ na krajowe prawo o ochronie zabytków. Dalej poznamy trzy wcześniejsze główne dokumenty regulujące sprawy ochrony zabytków w Polsce. Pozostała część pracy została już poświęcona w całości postanowieniom ustawy z 2003 roku, wraz z pewnymi wynikającymi z niej problemami. I to problemami, których można było uniknąć, gdyby twórcy ustawy podeszli do prac nad nią z większą znajomością tematu.

Okrągła rocznica wprowadzenia ustawy o ochronie zabytków, wymagała podjęcia tematu problemów ochrony zabytków wynikających właśnie z treści ustawy. Ponadto kwestia opieki nad zabytkami jest też mi bezpośrednio bliska z przyczyn osobistych. Jako człowiek, który znaczną część wczesnej młodości spędził zwiedzając ruiny polskich zamków i pałaców, niejednokrotnie zniszczonych przez wadliwe stosowanie przepisów, oraz który czynnie uczestniczył w badaniach archeologicznych prowadzonych na jednym ze znajdujących się na Śląsku średniowiecznych grodzisk, nie mogłem przejść obok tematu obojętnie. W tym również miejscu, chcę podziękować rodzicom, którzy zaszczepili we mnie miłość do historii i zabytków, profesorowi Piotrowi Boroniowi, który czuwał nad ostatnim i najważniejszym etapem mojej historycznej edukacji, profesorowi Dariuszowi Rozmusowi dbającemu o rozwój mojej wiedzy dotyczącej przepisów o ochronie zabytków i prawa administracyjnego, a także Joannie, która wspierała mnie na każdym etapie pisania tejże pracy.

dr n. hum Łukasz Nowok

I. Czym jest zabytek?

Niejednokrotnie naszym oczom ukazują się umieszczone na budynkach tabliczki z napisem obiekt zabytkowy, czy też jak niegdyś obiekt zabytkowy prawem chroniony. Podobnie często możemy usłyszeć w mediach o dewastacji bądź kradzieży zabytku. Czym jednak jest zabytek?

I.1. Zabyć, czyli zapomnieć?

Pierwszym skojarzeniem, które przychodzi nam do głowy na skojarzenie z pojęciem zabytku jest z reguły wiekowy bądź ważny dla określonej społeczności artefakt zamknięty w muzealnej gablocie. Jednak zanim przejdziemy do samego zdefiniowania pojęcia zabytku przyjrzyjmy się skąd wzięło się określenie zabytku i jak bardzo różni się od podstawowych określeń pojawiających się w innych językach europejskich.

Polskizabytek ma swój źródłosłów w staropolskim określeniu zabyć, co oznacza zapominać, puszczać w niepamięć.[1] Możemy zatem założyć, że dzisiejszym zabytkiem jest coś o czym zapomniano lub też powinno się zapomnieć. Jeśli zgodzimy się na takie wyjaśnienie, wtedy cała nasza praca zmierzająca do kultywowania i ochrony zabytków powinna być z góry skazana na porażkę. Możemy również wychodząc od źródłosłowu zabyć przyjąć założenie mówiące iż zabytek rzeczywiście jest rzeczą zapomnianą, którą kolejne pokolenia mają obowiązek przywrócić powszechnej pamięci i tradycji. Byłoby to zgodne z jedną z najpowszechniej spotykanych kategorii zabytków jaką są pomniki. W tym przypadku źródłosłów pomnika to pomnieć czylizachowywać w pamięci, pamiętać.[2] Skąd zatem bierze się taka rozbieżność, wedle której wśród rzeczy zapomnianych pojawia się kategoria przedmiotów mówiących o pamięci? Należy tutaj zauważyć, że określenie pomnika w języku polskim pojawia się dużo wcześniej niż zabytku.

Dla przykładu w języku angielskim w ogóle nie figuruje odpowiednik określenia zabytek. W zamian wykorzystuje się określenie cultural propety oznaczające dosłownie dobro kultury. Dla odmiany w języku rosyjskim jest to культурные ценности co oznacza wartości kulturowe. Podobnie w innych językach słowiańskich jak czeski czy chorwacki mamy kolejno kulturní stateki kulturno dobro co tłumaczymy jakokulturowe gospodarstwo i dobro kulturowe. W języku niemieckim natomiast występuje określenie Kulturdenkmal co dosłownie oznaczapomnik kultury. Język francuski z kolei posługuje się określeniem monument historique czylipomnik historii. Jak zatem łatwo zauważyć, wszystkie te określenia odwołują się do kultury, czyli czegoś co należy kultywować, zachowywać, pamiętać i cenić. Stąd możemy pokusić się o stwierdzenie, iż twórca polskiego określenia zabytkumiał na myśli nie rzecz, o której należy zapomnieć, ale którą należy z zapomnienia wydobyć, jak zasugerowałem przy drugim tłumaczeniu wyjścia od źródłosłowu zabyć.

Podobnie sytuacja wygląda z drugim przywołanym określeniem czyli pomnikiem. I tutaj kolejno dla języka angielskiego jest to monument, dla rosyjskiego памятник, dla języka czeskiegopomnik, w języku chorwackimspomenik, w języku niemieckimDenkmal i dla języka francuskiego to również monument. Wszystkie te określenia tłumaczy się dosłownie jako pomnik i również wszystkie mają swój źródłosłów w określeniu oznaczającym pamięć, zachowanie w pamięci. Zgodnie z tezą Françoise Bugniona pomnik powinien działać mobilizując pamięć dla przywoływania przeszłości i przez to zachowania tożsamości zarówno wspólnoty etnicznej jak i kulturowej i politycznej.[3] Co prawda wbrew pierwotnemu znaczeniu, pomniki które miały być trwałym upamiętnieniem czynów lub postaci często stają się pierwszymi ofiarami działań politycznych.[4]

I.2. Definicja słownikowa

Mogłoby się zdawać, że odpowiedź na pytanie postawione w tytule rozdziału jest niezwykle prosta. W powszechnej opinii zabytkiem jest każdy element uznawany za wiekowy i cenny dla lokalnej kultury i pamięci. Z kolei Słownik Języka Polskiegojako obecnie obowiązującą definicję podaje iż zabytek to stara i cenna rzecz lub budowla o dużej wartości historycznej i naukowej.[5] Wydaje się, że taka powszechnie przyjmowana definicja może być najdokładniejszą i najbardziej precyzyjną, co niestety nie jest prawdą. Definicja zakłada, że zabytkiem staje się obiekt tudzież budowla, która zarówno jest stara i cenna oraz jednocześnie charakteryzuje się znaczącą wartością historyczną i naukową. Jednak nie każdy obiekt zabytkowy powyższe warunki spełnia, co przyczynia się do podważenia tej definicji. Temu zagadnieniu poświęcimy więcej uwagi na dalszych stronach.

Warto tutaj przywołać również wcześniejsze definicje zabytku obowiązujące w języku polskim. Z tego powodu sięgniemy do Słownika Języka Polskiego pod redakcją Witolda Doroszewskiego z 1959 roku. Podaje on, że zabytkiem jest dzieło sztuki lub literatury (np. budowla, obraz, rzeźba, grafika, książka) mające wartość muzealną, historyczną, jako dokument przeszłości.[6] Jak widzimy, definicja ta jest znacznie dokładniejsza od obecnie obowiązującej. Nie jest w niej wymagane spełnienie wszystkich wymienionych cech, poszerzając jednocześnie pulę obiektów mogących być traktowanymi jako zabytki. Ponadto wskazuje i nazywa obiekty, które powinny zostać jako zabytki traktowane, jak budynki, obrazy, grafiki czy książki.

Jako szeroko rozumiane zabytki, czyli dobra kulturowe uznaje się przedmioty materialne będące częścią dziedzictwa kulturowego określonej grupy lub społeczeństwa.[7] Są wśród nich zarówno krajobrazy kulturowe, obiekty architektury, dzieła sztuki, stanowiska archeologiczne oraz zbiory bibliotek, archiwów i muzeów. Pierwszy raz określenie dobro kultury, zaadaptowane w Polsce jako zabytek, zostało sformułowane i zdefiniowane w 1954 roku w ramach konwencji haskiej o ochronie dóbr kultury w razie konfliktu zbrojnego. Pomimo wcześniejszych, z reguły lokalnych, prób dopiero ta konwencja wprowadziła określenie dobra kultury do terminologii międzynarodowej. Dziś każde z państw posługuje się własną definicją, chociaż często się zdarza, że w jednym kraju obowiązuje kilka definicji dobra kulturowego w zależności od gałęzi prawa, w której zainteresowaniu się znajduje.[8]

I.3. Definicja prawna

Wiedząc czym jest zabytek w sensie społeczno-kulturowym należy przyjrzeć się jego definicji od strony prawnej. W tym celu skorzystam z treści zawartych w manifeście Society for the Protection of Ancient Buildings[9] z 1877 roku, karty ateńskiej z 1931 roku, konwencji haskiej z 1954 roku, orazustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 2003 roku.

Założone w 1877 roku w Londynie przez Williama Morrisa charytatywne Stowarzyszenie Ochrony Budowli Starożytnych[10] było pierwszą organizacją dążącą do ochrony zabytkowych budowli znajdujących się na terenie Imperium Brytyjskiego.[11] Trzeba tutaj zaznaczyć, że termin starożytnych był tutaj rozumiany w szerszym kontekście, oznaczając wszystkie budowle powstałe przed panowaniem królowej Wiktorii a nie jak rozumiemy to dzisiaj, budowle powstałe przed okresem średniowiecza. Celem stowarzyszenia było powstrzymanie agresywnej restauracji zabytkowych budynków przez wiktoriańskich budowniczych. Ówczesne metody restauracji polegały na odbudowie budynku przez przekształcenie jego bryły do stanu odpowiadającemu ich wyidealizowanej wizji odległej przeszłości, co prowadziło do usuwania detali powstałych w czasie wcześniejszych przebudów. Dla stowarzyszenia i jego twórcy całkowity wygląd budynku stanowił dokumentację przeszłości, a renowacjapowinna polegać nie na sztucznym postarzaniu budynku, ale na jego naprawie chroniąc go w ten sposób jako dziedzictwo kulturowe.[12] Zaczęto głosić ideę konserwatywnej renowacji mającej na celu zachowanie jak największej ilości oryginalnych detali, oraz odnawianiem budynków z zachowaniem stylu, a także zastosowaniem podobnych materiałów. Idea ta szybko rozprzestrzeniła się poza Anglię i została przyjęta w innych krajach przyczyniając się do zmiany podejścia do remontów starych budowli.[13] Manifest stworzony i ogłoszony przez Morrisa był pierwszym dokumentem, który zwrócił uwagę na zadbanie i utrzymanie zabytkowych budynków w ich aktualnym stanie, dzięki czemu stał się również punktem wyjścia dla stworzenia późniejszej definicji zabytku i dziedzictwa kulturowego.[14] Dziś stowarzyszenie odgrywa kluczową rolę przy tworzeniu brytyjskiego rejestru zabytków.[15]

Warto tutaj zwrócić uwagę, że Stowarzyszenie uznało za zabytki jedynie budowle, całkowicie pomijając kwestie obiektów ruchomych. Było to spowodowane najprawdopodobniej faktem, iż obiekty ruchome, czyli tak zwane artefakty były w czasach wiktoriańskich masowo skupowane przez arystokrację i składowane w prywatnych kolekcjach, z pominięciem etapu renowacji. Z tego też powodu manifest Stowarzyszenia odnosi się jedynie do budynków.

Drugim dokumentem, na który chciałem zwrócić uwagę jest uchwalona w 1931 roku tak zwana karta ateńska. Dokument był efektem końcowym obrad prowadzonych w czasie zwołanej w Atenach przez Międzynarodowe Biuro Muzeów międzynarodowej konferencji, która odbywała się w dniach od 21 do 30 października 1931 roku.[16] Przedstawione na konferencji referaty prezentowane przez konserwatorów zabytków z różnych krajów prezentowały różnorodne problemy wynikające z opieki nad zabytkami, a także porównywały reguły konserwacji obowiązujące w poszczególnych krajach. Analiza przedstawionych referatów połączona z oględzinami zrekonstruowanego pałacu królewskiego na Krecie oraz ruin świątyni Appolina na Delos przyczyniły się do wypracowania wspólnego stanowiska konserwatorów, które miało stać się regułą obowiązującą dla wszystkich krajów.[17]

Głównym postulatem zawartym w karcie stała się potrzeba unikania rekonstruowania budowli, dzięki czemu można było zachować oryginalny wygląd budynków w ich najlepszym stanie technicznym. Zgodnie z takim podejściem, należałoby wszystkie uchodzące za zabytki budowle pozostawiać w stanie tak zwanej trwałej ruiny, lub też zaniechać jakichkolwiek prac ingerujących w jej strukturę, co w wielu przypadkach przyczyniłoby się do całkowitego zniszczenia budynków. Byłoby to z kolei niezgodne z ideą konserwacji zabytków nieruchomych. Z tego też względu dopuszczono restaurację, ale jedynie w określonych przypadkach. Karta zezwalała na przeprowadzenie restauracji jedynie w przypadku kiedy było możliwe rzetelne przeprowadzenie badań naukowych oraz istniały zachowane nawarstwienia stylów architektonicznych budynku. Natomiast restauracja budowli przebywających w stanie ruiny mogła nastąpić tylko w przypadku posiadania dokładnych informacji mówiących o pierwotnym wyglądzie obiektu. Kolejnym postanowieniem dotyczącym rekonstrukcji było przyjęcie reguły mówiącej o widocznej różnicy pomiędzy konstrukcją autentyczną a zastosowanymi uzupełnieniami. Z kolei wszelkie działania konserwatorskie powinny być podejmowane przy zastosowaniu najnowszych technologii, jednak w taki sposób by nie wpływały na charakter i wygląd konstrukcji. Twórcy karty wzięli również pod uwagę problem niedawno zakończonej wojny. Przyjęli, że budynki, do uszkodzenia których doszło w wyniku działań zbrojnych lub kataklizmów naturalnych powinny zostać przywrócone do stanu sprzed zniszczenia.[18]

Interesująca jest konkluzja zawarta w karcie, w której możemy przeczytać o obowiązku zachęcania nauczycieli do kształtowania wśród dzieci i młodzieży szacunku dla zabytków niezależnie od tego z jaką cywilizacją, epoką czy kulturą są związane, o czym z kolei dzisiaj często się zapomina.[19] Co ciekawe i wysoce ważne dla nas, w karcie dalej podobnie jak w manifeście jako zabytki określa się budowle. Jednak obok nich pojawia się również sformułowanie zespołów zabytkowych, w skład których wchodzą już tereny zielone jak parki, skwery czy inne zieleńce ściśle związane swoim przeznaczeniem z obiektem architektonicznym, a także po raz pierwszy zwrócono uwagę na istotę pomników.[20] Ważną uwagą zawartą w karcie jest skupienie się na potrzebie usunięcia reklam z okolic obiektów zabytkowych, co z jednej strony ma zapobiec uszkodzeniu samego obiektu, a z drugiej ma na celu uwypuklenie jego wartości i odsłonięcie go dla odwiedzających.

Przyjęcie karty ateńskiej stało się podstawą do przyjęcia kilka lat później karty weneckiej. Warto również zaznaczyć, że w konferencji i pracach nad dokumentem z Aten wzięło również udział trzech przedstawicieli polskiej nauki, czyli Jan Alfred Lauterbach, Jarosław Wojciechowski oraz Marian Lalewicz.[21]

W tym miejscu dla zachowania ciągłości chronologicznej powinienem przedstawić założenia konwencji haskiej, jednak dla lepszego zrozumienia problemu odstąpię od reguł chronologii dla przywołania dokumentu, który wynikał bezpośrednio z karty ateńskiej czyliMiędzynarodowej Karty Konserwacji i Restauracji Zabytków i Miejsc Zabytkowych określanej zwyczajowo jako karta wenecka.

Powołana w 1931 roku Konferencja Ateńska, która doprowadziła do stworzenia i przyjęcia przez większość państw karty ateńskiej okazała się wielkim krokiem w dziedzinie prawnej ochrony zabytków. Jednak jej postanowienia nie zostały wprowadzone we wszystkich krajach, a wybuch II Wojny Światowej doprowadził nie tylko do uniemożliwienia przestrzegania postanowień karty, jak też do zniszczenia wielu obiektów zabytkowych. Wymagało to pewnej rewizji postanowień, do której doszło w Paryżu w 1957 roku podczas I Międzynarodowego Kongresu Architektów i Techników zabytków. W czasie kongresu uznano, że samo tworzenie krajowych ewidencji zabytków to zbyt mało dla ich ochrony, podejmowane dotąd kroki zmierzające do zachowania obiektu są niewystarczające. Podczas kongresu podjęto ustalono, że każdy kraj jest zobowiązany do stworzenia centralnego rejestru zabytków, oraz ogólnopaństwowych instytucji konserwatorskich. Ponadto zdecydowano o potrzebie stworzenia programu profesjonalnych szkoleń dla osób i instytucji zajmujących się pracami przy zabytkach, a także powołania międzynarodowej instytucji zajmującej się konserwacją zabytków. Zwrócono również uwagę na potrzebę współpracy z współczesnymi architektami zarówno przy odnawianiu zabytków jak i przy tworzeniu planów zagospodarowania przestrzeni miejskiej, tak by zabytki nie były w nich przytłoczone, ale wyeksponowane, a sama przestrzeń jak najlepiej do nich dopasowana. W celu wprowadzenia postanowień w życie i ich dodatkowego uszczegółowienia podjęto decyzję o zwołaniu na rok 1964 do Wenecji II Kongresu.[22]

Zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, w 1964 kroku w Wenecji pod przewodnictwem zasłużonego włoskiego architekta Piero Gazzolo, odbyło się posiedzenie II Międzynarodowego Kongresu Architektów i Techników Zabytków. Celem kongresu było dopracowanie i wprowadzenie w życie postanowień z 1957 roku, oraz usystematyzowanie ich w formie obowiązującego dokumentu. Kongres był również ostatecznym rozszerzeniem Konferencji Ateńskiej.

Prowadzone w Wenecji obrady poskutkowały stworzeniem dokumentu pod nazwanego Międzynarodową Kartą Konserwacji i Restauracji Zabytków i Miejsc Zabytkowych powszechnie określaną jaka Karta Wenecka. W czasie obrad przyjęto dwie główne rezolucje, które wpłynęły na ochronę zabytków na świecie. Jedną z nich było utworzenie ICOMOS, czyli Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków i Miejsc Pamięci, a drugą utworzenie i zatwierdzenie postanowień Karty Weneckiej. Dokument został skonstruowany z siedmiu rozdziałów i szesnastu artykułów. W odniesieniu do zakończonej niemal dwie dekady wcześniej wojny ustalono iż wszystkie pomniki i miejsca historyczne są wspólnym dziedzictwem całej ludzkości i jako takie powinny być szczególnie chronione przez całą ludzkości w wyrazie wspólnej odpowiedzialności dla przyszłych pokoleń. Ponadto w dokumencie określono w jakich ramach dopuszcza się konserwację i renowację budynków historycznych.

W kwestii konserwacji stwierdzono iż jest niezbędna dla zachowania trwałości budowli, ale w jej trakcie nie wolno zmieniać ani wystroju ani układu przestrzennego budynku, a ochronie konserwatorskiej podlegać powinno również otoczenie zabytku, na terenie którego nie wolno usuwać ani przenosić żadnych elementów zabytku. Również w trakcie prac konserwatorskich trzeba wykonywać dokumentację konserwatorską i projektową, która po zakończeniu prac powinna być udostępniona do wglądu w archiwach państwowych. Z kolei restauracji powinno się podejmować tylko w przypadku najwyższej konieczności. Zasadniczo powinno się odstępować od procesu rekonstrukcji zabytku, tak by uszanować i zachować oryginalność substancji konstrukcji i materii. Zgodnie z tym założeniem wszystkie elementy dodane do zabytkowego budynku powinny być łatwe do odróżnienia od oryginalnych. Sama renowacja i rekonstrukcja powinny być natomiast prowadzone z wykorzystaniem technologii tradycyjnych, a jedynie gdy jest to niemożliwe, dopuszcza się zastosowanie technik nowoczesnych. Proces renowacji powinien również objąć ochroną wszystkie elementy budynku niezależnie z jakiego okresu pochodzą. Ponadto kategorycznie zabroniono zastępowania elementów oryginalnych kopiami, nawet najlepszej jakości. W treści dokumentu znalazło się również odniesienie do prowadzenia prac archeologicznych. Zgodnie z nim, prowadzenie badań powinno być powierzane jedynie wykwalifikowanym specjalistom, a w ich efekcie nie można wprowadzać modyfikacji zabytkowej budowli dla ukazania wcześniejszych warstw archeologicznych.[23]

Pomimo dokładnego przedstawienia problemu ochrony zabytków, zabrakło w karcie miejsca dla kilku ważnych kwestii, wśród których można wymienić chociażby kwestię odwracalności w restauracji, problematykę finansowania konserwacji i rekonstrukcji oraz ich społecznego odbioru. Pominięto również istotną dla samej idei i roli karty kwestię dokładnego zdefiniowania pojęcia miejsca pamięci, które zostało określone dość szeroko jako: odosobnione dzieło architektoniczne, jak też zespoły miejskie i wiejskie oraz miejsca, będące świadectwem poszczególnych cywilizacji, ewolucji o doniosłym znaczeniu bądź wydarzenia historycznego. Rozciąga się ono nie tylko na wielkie dzieła, ale również na skromne obiekty, które z upływem czasu nabrały znaczenia kulturalnego. Przy czym dalej pod pojęciem zabytku mamy wyszczególnione jedynie obiekty architektoniczne całkowicie pomijając zabytki ruchome. Konstrukcja karty podczas jej tłumaczenia i implementowania w poszczególnych krajach doprowadziła do powstania wielu nieporozumień. Doprowadziło to również do różnic w jej stosowaniu. Dla wyjaśnienia i rozwiązania tych problemów w ciągu kilku lat po wprowadzeniu do obiegu karty odbył się szereg sympozjów zmierzających do powszechnego zrozumienia i świadomości celu karty przez osoby zaangażowane w prace konserwatorskie i restauratorskie.[24]

Karta Wenecka jest dzisiaj traktowana jako dokument historyczny. Pomimo tego, wiele z jej wytycznych uważa się za doniosłe i wciąż obowiązujące o czym może świadczyć częste przytaczanie i przepisywanie ich w nowopowstających dokumentach międzynarodowych mających zapewnić bezpieczeństwo zabytkom.[25]

W międzyczasie powstał jeszcze jeden ważny dla naszych rozważań dokument. Nie tylko ze względu na jego doniosły charakter jako podpisanego i wprowadzonego w życie przez 133 państwa,[26] ale również ze względu na poruszone w nim kwestie ochrony zabytków w czasie działań wojennych, ale także przez dookreślenie czym jest sam zabytek. Dokument, o którym mowa został podpisany w Hadze 14 maja 1954 roku i stał się znany jako konwencja haska o ochronie dóbr kultury w razie konfliktu zbrojnego. Dzięki staraniom Organizacji Narodów Zjednoczonych dokument stał się częścią Międzynarodowego Prawa Humanitarnego. Konwencjanie tylko określa na swoich łamach zasady mające na celu zapewnienie ochrony i poszanowania dóbr kultury podczas wojny, ale również mówi o środkach bezpieczeństwa, które należy wdrożyć w czasie pokoju. Już w samej preambule konwencjizwrócono uwagę na fakt, że wszystkie szkody na dobrach kultury, są szkodami wyrządzonymi dziedzictwu kulturowemu całej ludzkości.[27]

W konwencji pojawiło się również po raz pierwszy zdefiniowanie dobra kulturowego. Zgodnie z jej tekstem dobrem kulturowym niezależnie od swojego pochodzenia i przynależności są wszelkie dobra ruchome i nieruchome o wielkim znaczeniu dla dziedzictwa kulturowego każdego narodu, jak na przykład zabytki architektury, sztuki, historii, religii, stanowiska archeologiczne, grupy budynków o znaczeniu historycznym lub artystycznym, dzieła sztuki, książki, rękopisy, zbiory naukowe, oraz kolekcje książek lub archiwaliów. To zdefiniowanie dobra kultury jest dla nas niezwykle ważne, ponieważ po raz pierwszy w dokumencie o znaczeniu międzynarodowym zwrócono uwagę na zabytki ruchome, dodatkowo oznaczając je co do jakości.[28]

Możemy dzięki temu dokumentowi zrównać w kwestii znaczeniowej dobro kulturowe z zabytkiem. Oznacza to, że zabytek jest manifestacją i wyrazem dziedzictwa kulturowego grupy ludzi lub społeczeństwa. Jest wyrazem sposobu życia wypracowanego przez społeczność i przekazywanego z pokolenia na pokolenie, w tym zwyczajów, praktyk ludowych, miejsc, przedsięwzięć artystycznych i wartości. Z kolei ochrona tych dóbr zarówno w czasie konfliktu czy okupacji ma olbrzymie znaczenie, gdyż dobra te odzwierciedlają życie, historię i tożsamość społeczności, a ich zachowanie pomaga odbudować społeczność i przywrócić jej tożsamość po zakończeniu konfliktu.[29]

W tym momencie należy przywołać ostatnią z potrzebnych nam definicji. Nie jest to definicja wynikająca z przepisów międzynarodowych, ale stworzona na potrzeby polskiego prawa i która została opublikowana w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 2003 roku. Z jej treści wynika, że polskie prawodawstwo wyróżnia dwie definicje zabytku rozróżniające zabytek i zabytek archeologiczny. Tak też ustawa z 2003 roku głosi iż zabytek to rzeczy ruchome lub nieruchomości, albo ich części czy też zespoły będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością będące zarazem świadectwem minionej epoki lub pojedynczego zdarzenia, które powinny zachowane ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową. Jednak dokładniej przyjrzymy się temu zapisowi w następnym rozdziale. Warto nadmienić, że ustawa definiuje również zabytek archeologiczny. W tym wypadku z kolei definicja brzmi następująco: zabytek nieruchomy, będący powierzchniową, podziemną lub podwodną pozostałością egzystencji i działalności człowieka, złożoną z nawarstwień kulturowych i znajdujących się w nich wytworów bądź ich śladów albo zabytek ruchomy, będący tym wytworem.[30] W tym wypadku z definicji zabytku archeologicznego wykluczone są wszystkie zabytki ruchome, a pamiętajmy, że te stanowią większość obiektów pozyskiwanych w czasie badań archeologicznych.

Znając już definicję zabytku i dostrzegając jak rozwijała się od określania budynku aż do wyróżnienia zabytku ruchomego, możemy przejść do kwestii ich ochrony i zrodzonych z nimi problemów pojawiających się w polskim prawodawstwie.

[1] https://sjp.pwn.pl/doroszewski/zabyc;5523871.html — dostęp na dzień 29 stycznia 2023.

[2] https://sjp.pwn.pl/doroszewski/pomniec;5476870.html — dostęp na dzień 29 stycznia 2023.

[3] https://www.icrc.org/fr/doc/resources/documents/misc/5x8f8n.htm — dostęp na dzień 29 stycznia 2023.

[4] https://ipn.gov.pl/pl/upamietnianie/dekomunizacja/dekomunizacja-pomnikow/45390,Komunikat-w-sprawie-usuwania-z-przestrzeni-publicznej-pomnikow-propagujacych-kom.html — dostęp na dzień 29 stycznia 2023; https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/56,114944,22260695,w-usa-stracaja-pomniki-z-cokolow-ludzie-maja-dosc-symboli-dyskryminacji.html — dostęp na dzień 29 stycznia 2023.

[5] https://sjp.pwn.pl/slowniki/zabytek.html — dostęp na dzień 29 stycznia 2023.

[6] https://sjp.pwn.pl/doroszewski/zabytek;5523872.html — dostęp na dzień 29 stycznia 2023.

[7] Sullivan A. M., Cultural heritage & new media: a future for the past, [w:] The John Marshall review of intellectual property law, T. 15, Chicago 2016, s 605—606.

[8] Богуславский М. М, Культурные ценности в международном обороте: правовые аспекты, Норма 2012, s.12.

[9] Stowarzyszenie Ochrony Budowli Starożytnych.

[10] https://www.buildingconservation.com/articles/time/time1.htm — dostęp na dzień 29 stycznia 2023.

[11] https://spitalfieldslife.com/2011/06/01/philip-venning-the-society-for-the-protection-of-ancient-buildings/ — dostęp na dzień 29 stycznia 2023.

[12] Hunt R., Suhr M., Old House Handbook: A Practical Guide to Care and Repair, Lincoln 2008, s 14.

[13] https://www.buildingconservation.com/articles/conservative-repair/conservative-repair.htm — dostęp na dzień 31 stycznia 2023.

[14] https://web.archive.org/web/20100410014327/http://www.spab.org.uk/what-is-spab-/the-manifesto/ — dostęp na dzień 1 lutego 2023.

[15] https://www.gov.uk/government/publications/arrangements-for-handling-heritage-applications-direction-2015 — dostęp na dzień 1 lutego 2023.

[16] Dettloff P., Odbudowa i restauracja zabytków architektury w Polscew latach 1918—1930. Teoria i praktyka, Kraków 2006, s. 400.

[17] Dettloff P., Odbudowa i restauracja zabytków architektury w Polscew latach 1918—1930. Teoria i praktyka, Kraków 2006, s. 400.

[18] Dettloff P., Odbudowa i restauracja zabytków architektury w Polsce w latach 1918—1930. Teoria i praktyka, Kraków 2006, s. 400.

[19] Lalewicz M., Sprawozdanie z Międzynarodowej konferencji w Atenach w sprawie ochrony i konserwacji zabytków sztuki i historji, odczytane dn. 18 marca 1932 roku na posiedzeniu Polskiej Komisji Międzynarodowej Współpracy Intelektualnej w Warszawie, Warszawa 1933.

[20] https://www.getty.edu/conservation/publications_resources/research_resources/charters/charter02.html — dostęp na dzień 8 kwietnia 2023.

[21] Dettloff P., Odbudowa i restauracja zabytków architektury w Polsce w latach 1918—1930. Teoria i praktyka, Kraków 2006, s. 130.

[22]The history of the Venice Charter, ICOMOS 2004

[23] Erdem C., The Venice Charter under Review, Ankara 1977

[24] Amoroso G.G., Trattato di scienza della conservazione dei monumenti, Alinea 2002, s. 35.

[25] https://en.unesco.org/courier/july-september-2017/reconstruction-changing-attitudes — dostęp na dzień 9 kwietnia 2023

[26] https://unesdoc.unesco.org/ark:/48223/pf0000378425_eng/PDF/378425eng.pdf.multi.page=11 — dostęp na dzień 11 kwietnia 2023.

[27] http://www.unesco.org/new/en/culture/themes/armed-conflict-and-heritage/convention-and-protocols/1954-hague-convention/text/ — dostęp na dzień 9 kwietnia 2023

[28] https://www.unesco.org/en/legal-affairs/convention-protection-cultural-property-event-armed-conflict-regulations-execution-convention — dostęp na dzień 13 kwietnia 2023

[29] https://www.unesco.org/en/legal-affairs/convention-protection-cultural-property-event-armed-conflict-regulations-execution-convention#item-5 — dostęp na dzień 13 kwietnia 2023

[30] Dz. U. 2003 Nr 162 poz. 1568

II. Polskie ustawodawstwo o ochronie zabytków

Rzeczpospolita powracając na mapy Europy w 1918 roku musiała się zmierzyć z wieloma problemami. Jednym z nich była kwestia dostosowania i ujednolicenia prawa wywodzącego się z ustawodawstwa trzech państw zaborczych. Część przepisów została zmieniona już po ogłoszeniu niepodległości przez Radę Regencyjną 7 października 1918 roku. Do nich należało również prawo o ochronie zabytków. Nie były to jednak pierwsze przepisy dotyczące ochrony zabytków obowiązujące na ziemiach polskich. Pierwsza taka ustawa została wprowadzona w Prusach w 1843 roku, wraz z powołaniem tam pierwszego Urzędu Konserwatorskiego i objęła swoim zasięgiem nie tylko tereny Królestwa Prus, ale też wszystkich ziem wcielonych.[1] Wtedy również przeprowadzono pierwszy spis zabytków na terenach Wielkopolski, Warmii, Mazur, Pomorza i Śląska. Niespełna trzynaście lat później na terenach zaboru austriackiego powołano pierwszych konserwatorów, którzy na zlecenie Komisji Centralnej w Wiedniu mieli dokonać spisu i badań dzieł sztuki i pamiątek historycznych znajdujących się na terenie Galicji. Już w 1873 roku powołano w Krakowie Komisję Historii Sztuki, która podjęła się prowadzenia prac naukowo-badawczych dotyczących krakowskich zabytków, a także powołano Koło Cesarsko-Królewskich Konserwatorów Galicji Wschodniej. W zaborze rosyjskim w 1909 roku powołano do istnienia w Warszawie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości, które podjęło się ogłoszenia Uchwał dążących do zabezpieczenia i ochrony obiektów zabytkowych w stolicy.[2]

II.1. Dekret Rady Regencyjnej

Rada Regencyjna po ogłoszeniu niepodległości Królestwa Polskiego 7 października 1918 roku przystąpiła do ujednolicania przepisów mających obowiązywać na terenie całej odrodzonej Rzeczpospolitej.[3] 31 października 1918 roku, Rada Regencyjna ogłosiła Dekret Rady Regencyjnej o opiece nad zabytkami i dziełami sztuki,[4] za realizację którego stało się odpowiedzialne Ministerstwo wyznań religijnych i oświecenia publicznego.

Dekret już w pierwszych artykułach (1—3) gwarantował wynikającą z przepisów prawa opiekę obiektom wpisanym do inwentarza zabytków. Ochronę prawa zarówno polskiego jak i międzynarodowego zagwarantowano również obiektom zabytkowym, które znalazły się poza granicami Państwa Polskiego. Co ciekawe, pomimo braku ujęcia tego w przepisach, praktyką było przejęcie spisów zabytków wykonanych dla potrzeb Cesarstwa Niemieckiego, Cesarstwa Austriackiego i Imperium Rosyjskiego i ujednolicenie ich formy. Odpowiedzialnością za aktualizowanie spisów, oraz dbanie o poprawne wypełnienie zapisów zawartych w dekrecie powierzono z kolei podległym Ministrowi Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, oraz przez niego mianowanym konserwatorom zabytków sztuki i kultury. Tymże organom przyznano również prawo badania przedmiotów znajdujących się zarówno w posiadaniu osób prywatnych jak i państwa dla ustalenia ich wartości jako zabytków i po pozytywnym zaopiniowaniu, wpisaniu do inwentarza zabytków, po czym — odpowiedni dla obszaru na którym znajdował się zabytek — konserwator na prośbę właściciela przedmiotu powinien wydać mu odpowiednie świadectwo informujące o wpisie na listę zabytków (art.7). Ważne jest również postanowienie zawarte w artykule 9 dekretu, mówiące iż konserwatorzy mają obowiązek prowadzić i przechowywać spisy w taki sposób, by wszyscy zainteresowani mogli mieć do nich wgląd. Ciekawy jest również zapis zawarty w artykule 11. Zgodnie z jego treścią wszystkie obiekty, mogące świadczyć o sztuce i kulturze minionych epok, a mające co najmniej pół wieku, automatycznie podlegają opiece prawnej, do momentu w którym konserwatorzy zadecydują o zasadności wpisania ich na listę. Co ciekawe opieką opisaną w tym artykule objęto również wszystkie obiekty archeologiczne, których do tej chwili nie można było skatalogować.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że w dekrecie dokonano rozróżnienia na zabytki ruchome, nieruchome i archeologiczne. Kategorii zabytków nieruchomych poświęcono artykuły od 12 do 17. Co ważne, nie podano tutaj definicji sensu stricto zabytku nieruchomego, natomiast przedstawiono typy obiektów będące charakterystycznymi dla tej kategorii. Wymieniono wśród nich na przykład jaskinie i grodziska (które to dzisiaj byśmy umieścili raczej w kategorii zabytków archeologicznych), cmentarze, zabytkowe elementy młodszych budowli (barokowe prezbiteria w neogotyckich kościołach), budynki zarówno drewniane jak i murowane wraz z otaczającymi je terenami takimi jak parki czy ogrody, pomniki, słupy graniczne czy ruiny budynków. Umieszczono w tej kategorii również zespoły ogrodowo-parkowe, aleje cmentarne, drzewa oraz zespoły budynków. Jak zatem możemy zauważyć kategoria zabytków nieruchomych była postrzegana bardzo szeroko. Ciekawym może się wydawać iż jako zabytki nieruchome ujęto również drzewa, które dzisiaj są traktowane jako zabytki przyrody. Zwracać uwagę może również fakt, że cmentarze pojawiają się nam w trzech różnych wariantach. Zarówno w formie cmentarzy jako całości, ale też osobno wymieniono nagrobki, czy aleje cmentarne.

Dekret kategorycznie zabrania jakiejkolwiek ingerencji w zabytki, niezależnie od tego czy miałaby to być odnowa, rekonstrukcja, czy wyburzenie obiektu, jeśli właściciel czy inwestor nie uzyska stosownego zezwolenia od właściwego konserwatora. Ponadto, konserwator miał pełne prawo wstrzymania wszelkich robót które rozpoczęto bez pozwolenia, bądź które w uznaniu konserwatora są prowadzone w sposób niewłaściwy. Ponadto dekret nakłada na każdego właściciela obiektu zabytkowego obowiązek zabezpieczenia istnienia rzeczonego obiektu. Artykuł 15 wprowadza jednak możliwość wsparcia przez państwo takiego właściciela jeśli zajdzie ku temu potrzeba. Jednakże już w kolejnym artykule państwo zastrzega sobie prawo do wywłaszczenia obiektu jeśli rodzi się ryzyko jego uszkodzenia lub zniszczenia. Artykuł 17 z kolei zawierał zapis zakazujący zasłaniania i szpecenia widoku na zabytek, co miało uwypuklić jego znaczenie w otoczeniu.

Zabytkom ruchomym poświęcono artykuły od 18 do 22. Trzeba tutaj zwrócić uwagę, że w polskim prawodawstwie zabytek ruchomy został zdefiniowany już w 1918 roku, podczas gdy do stworzenia obowiązującej definicji międzynarodowej trzeba było poczekać do roku 1954. Podobnie jak w przypadku zabytków nieruchomych, dekret nie zawierał syntetycznej definicji zabytków ruchomych, ale podawał określone przykłady takich przedmiotów, dzięki czemu łatwiej można było zidentyfikować z jakiego typu obiektami mamy do czynienia. Wśród takich obiektów wymienia się obiekty związane bezpośrednio z przeznaczeniem budynku, w którym się znajdują, jak choćby ołtarze, chrzcielnice czy ambony, kolekcje przedmiotów przechowywanych w muzeach i skarbcach, rzeźby, obrazy, elementy uzbrojenia i wyposażenia wojskowego, hafty, wyroby złotnicze, ceramika, monety, medale i pieczęcie, rękopisy, archiwalia i co może wydawać się z perspektywy czasu dziwne, jako zabytki ruchome uznano również ludowe sprzęty domowe i wyroby przemysłu ludowego (artykuł 18).

Podobnie jak w przypadku zabytków nieruchomych, tak i w tym wypadku dla przeprowadzenia napraw czy rekonstrukcji wspomnianych obiektów wymagane jest specjalne pozwolenie wydane przez odpowiedniego terytorialnie konserwatora. Ponadto pozwolenie konserwatora jest wymagane dla przewiezienia zabytku w inne miejsce, nawet jeśli przewóz dotyczy zaprezentowania go na wystawie. Również podobnie jak w przypadku zabytków ruchomych, w sytuacji gdy zabytkowi zagraża uszkodzenie lub zniszczenie Państwo może doprowadzić do wywłaszczenia zabytku i przekazania go jednemu z muzeów narodowych (artykuł 22).

Artykuły od 23 do 27 zostały poświęcone badaniom archeologicznym i związanym z nimi znaleziskom. Również nie mamy tutaj precyzyjnej definicji, a przykładowe obiekty, które spełniają kryteria pozwalające by umieszczono je w tej kategorii. Tak też znalazły się w niej wykopaliska, pola urn, narzędzia kamienne, wyroby z kruszców i szkła, tkaniny, ceramika, przedmioty przypadkowe znalezione na powierzchni ziemi i w zbiornikach wodnych, które mogą przynależeć do dawnych kultur, a także przedmioty zamurowane w ścianach, czy też tak zwanych kapsułach czasu.

Dekret nakładał na właścicieli i dzierżawców terenów, na których natrafiono na obiekty archeologiczne, obowiązek natychmiastowego poinformowania o tym fakcie najbliższego urzędu konserwatora, który powinien podjąć się zabezpieczenia rzeczonego obiektu. Dodatkowo dekret nakłada obowiązek uzyskania specjalnego pozwolenia na prowadzenie prywatnych badań archeologicznych, z tym, że w tym przypadku zgody nie wydawał właściwy konserwator, ale sam Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, któremu również przypada prawo do przeprowadzenia kontroli tychże badań. Dokument zagwarantował również Państwu Polskiemu prawo do wywłaszczenia terenów na których dokonano odkryć archeologicznych, oraz prawo do pierwokupu zarówno terenów wykopaliskowych jak i samych znalezisk, jednak nie później niż przed upływem trzech miesięcy od daty zgłoszenia znaleziska.

Ważnym dla właścicieli zabytków, których decyzją Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego pozbawiono własności, była możliwość uzyskania odszkodowania, o które należało złożyć wniosek do właściwego terytorialnie konserwatora zabytków. Konserwator mógł podjąć decyzję samodzielnie, jeśli żądana kwota nie przekraczała sumy 3000 marek polskich,[5] natomiast jeśli przekraczała tą kwotę, konserwator przekazywał wniosek do Ministra, do którego należało podjęcie decyzji. Dekret przewidział również sankcje karne, które ograniczyły się do dwóch form kary. W przypadku uszkodzenia zabytku groziła kara grzywny równa wartości dokonanego uszkodzenia. Drugą sankcją była kara aresztu wynosząca do trzech miesięcy, która groziła za złamanie zawartych w dekrecie przepisów.

II.2 Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o opiece nad zabytkami

Po upływie niespełna dekady i znaczącym rozwiązaniu problemu mnogości systemów prawnych, władze Rzeczpospolitej podjęły decyzję o zmianie przepisów dotyczących ochrony zabytków. Wykorzystano w tym celu prerogatywy prezydenta wynikające z artykułu 44, ustępu 6 konstytucji z 1921 roku, wedle których miał on możliwość wydawania rozporządzeń z mocą ustawy, które po upływie 14 dni od podpisania przez prezydenta, Prezesa Rady Ministrów i poszczególnych ministrów wchodziły w życie.

W odróżnieniu od poprzedniego dokumentu w rozporządzeniu zrezygnowano z podziału rozdziałów na zabytki ruchome i nieruchome, ale w artykule 1 podjęto się próby stworzenia prawnej definicji zabytku sensu stricte. Przyjęła ona następującą formę: zabytkiem w rozumieniu niniejszego rozporządzenia jest każdy przedmiot tak nieruchomy, jak ruchomy, charakterystyczny da pewnej epoki, posiadający wartość artystyczną, kulturalną, historyczną, archeologiczną lub paleontologiczną stwierdzoną orzeczeniem władzy państwowej, i zasługujący wskutek tego na zachowanie. Definicja w tej formie określiła nam zarówno zabytki ruchome jak i nieruchome, zwracając uwagę na ich powiązanie z określoną epoką, a także wykazywanie wartości ważnych dla tworzenia tożsamości państwowej. Również w samej definicji zawarty został obowiązek posiadania przez obiekt uznany za zabytek odpowiedniego dokumentu wydanego przez państwo i wskazującego na jego wyjątkowość. Kolejny z artykułów natomiast jako uszczegółowienie definicji prezentuje przykłady przedmiotów, które jako zabytki mogą być uznane i w tym wyszczególnieniu praktycznie pokrywa się z propozycjami zawartymi w dekrecie z 1918 roku. Co ciekawe ostatni ustęp artykułu drugiego zaznacza, iż za zabytki nie mogą być uznane dokumenty, które są zdeponowane u tajnych archiwach biskupich, oraz te z dokumentów kanonicznych, którym nadano klauzulę tajności. Podobnie wyjęte z przepisów mówiących o ochronie zabytków zostały przedmioty określone jako służące do celów specjalnego kultu religijnego. Artykuł 3 z kolei informuje, że status zabytku zaczyna przysługiwać określonemu obiektowi oda momentu doręczenia jego właścicielowi lub posiadaczowi stosownego orzeczenia uznającego obiekt za zabytek. Pewną nowością w stosunku do wcześniej obowiązującego dekretu jest pojawienie się obowiązku informowania Prokuratorii Generalnej odnośnie nadania statusu zabytku obiektom nieruchomym, która to powinna rzeczoną informację umieścić w księgach wieczystych. Władze państwowe uzyskały również prawo do umieszczenia na danym obiekcie widocznej informacji mówiącej o tym iż jest to obiekt zabytkowy. Podobnie też jak w przypadku dekretu tak i tutaj zostaje przywołany obowiązek prowadzenia rejestru zabytków.

Drugi rozdział dokumentu poświęcono władzom konserwatorskim. Pojawia się tutaj ciekawe rozróżnienie na władze konserwatorskie pierwszej i drugiej instancji. Władzą drugiej instancji stał się Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, natomiast jako władze pierwszej instancji rozumiano władze administracji wojewódzkiej. W określonych przypadkach, kiedy obiekty, o których miano decydować znajdowały się w kościołach i lokalach będących własnością kościoła, rolę władz pierwszej instancji miała pełnić mieszana komisja świecko-duchowna, której skład był ustalany wspólnie przez lokalnego biskupa i Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Jako wykonawcy decyzji władz pierwszej instancji i zarazem wchodzący w ich skład specjaliści, zostali wymienieni konserwatorzy mianowani przez przywołanego już ministra. Zgodnie z artykułem 6, mieli być funkcjonariuszami urzędu wojewódzkiego, jednak nie zostało na nich nałożone ograniczenie dotyczące ilości województw, w których mogli zostać powołani do pełnienia swoich obowiązków. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że o zakresie praw i obowiązków konserwatorów decydował teraz już nie tylko Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, ale również Minister Spraw Wewnętrznych. Artykuł 8 podaje możliwość delegowania uprawnień przez władze wojewódzkie na władze administracji powiatowej, zastrzegając przy tym, że uprawnienia te dotyczą przede wszystkim nadzoru i wstrzymywania robót w przypadku podejrzewania możliwości uszkodzenia zabytku lub prowadzenia prac bez określonego zezwolenia. Z tym zastrzeżeniem jednak, że takie zarządzenia mają jedynie charakter tymczasowy. Artykuł kolejny pozwala na powoływanie przez administrację wojewódzką okręgowych komisji konserwatorskich, które operując na mniejszym obszarze miałyby wspierać władze wojewódzkie w sprawowaniu opieki nad zabytkami.

W rozdziale trzecim autorzy skupili się na samym zagadnieniu opieki nad zabytkami. Zgodnie z artykułami 11 i 12 konserwatorzy mają prawo prowadzenia badań na wszystkich przedmiotach, dla określenia ich wartości zabytkowej, pod warunkiem, że badania są prowadzone w miejscu, w którym dany przedmiot się znajduje. Konserwatorzy otrzymali także uprawnienia do wstrzymania wszelkich prac mogących uszkodzić obiekt, który uchodzi za zabytek, ale nie otrzymał jeszcze urzędowo nadanego statusu. Kolejnym z uprawnień przekazanych konserwatorom zabytków stała się możliwość zakazania zbycia w jakiejkolwiek formie sprawdzanego obiektu. Wszystkie zakazy, które mogły być nakładane przez konserwatorów w myśl artykułów 11 i 12 traciły swoją moc po upływie trzech miesięcy, ale tylko w przypadku, kiedy nie wydano dla danego obiektu orzeczenia nadającego mu status zabytku. Dla lepszego zapewnienia zabytkom opieki, nałożono na osoby prawne, gminy wyznaniowe i korporacje, obowiązek poinformowania właściwych terytorialnie władz konserwatorskich o posiadanych przedmiotach, które mogą mieć wartość zabytkową. Rozporządzenie podtrzymało również nałożony przez dekret wymóg posiadania stosownego pozwolenia, na podstawie którego można by podjąć się jakichkolwiek prac remontowych, rekonstrukcyjnych, uzupełniających czy wyburzeniowych wobec samego zabytku. Podtrzymane zostały również uprawnienia konserwatorów do prowadzenia kontroli prac odbywających się w bezpośrednim sąsiedztwie zabytku czy też możliwość ich zatrzymania kiedy zaczęłyby zagrażać bezpieczeństwu obiektu. W artykule 16 natomiast zawarto zobowiązanie właścicieli i posiadaczy obiektów zabytkowych do zachowania ich w należytym stanie. Ten sam artykuł traktuje również o prowadzeniu prac konserwatorskich, które w przypadku obiektów przebywających w rękach osób fizycznych powinny być przeprowadzane za ich zgodą i na koszt państwa, natomiast dla osób prawnych, konserwatorzy mieliby wystawiać zalecenie przeprowadzenia takich robót, po czym ich wykonanie pozostawić już w gestii tychże osób prawnych. Dla przeciwdziałania wywozowi zabytków poza granicę kraju lub uniemożliwienia ich zniszczenia (jeśli pojawia się takie podejrzenie), konserwatorzy otrzymali prawo czasowego przejmowania w zarząd obiektów zabytkowych i przekazywania ich pod opiekę innych, wyspecjalizowanych instytucji.

W artykule 19 z kolei zawarto wymóg pozyskania przez osoby prawne specjalnego pozwolenia wydawanego przez Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, dla zbycia posiadanego przedmiotu zabytkowego, natomiast dla osób fizycznych pragnących sprzedać zabytek pozostawiono obowiązek zgłoszenia tego zamiaru lokalnym władzom konserwatorskim. Z kolei na nabywcach, którzy weszli w posiadanie obiektu zabytkowego, spoczął obowiązek poinformowania o tym fakcie władz konserwatorskich pierwszej instancji. W przypadku prób sprzedaży zabytku, Skarb Państwa zastrzegł dla siebie prawo pierwokupu wystawianego do sprzedaży zabytku. Warty uwagi jest również fakt, że w artykule 20 rozporządzenia przywołano różnice wynikające z obowiązującego na terenie Galicji austriackiego kodeksu cywilnego[6] i kodeksu cywilnego niemieckiego.[7] Przepisy te regulowały formę dokonania transakcji dotyczącej zabytku oraz rolę Skarbu Państwa i osób trzecich w tym procesie, a także formę odwołania się, czy zaskarżenia samej transakcji.

Z kolei dla uniknięcia możliwych nadużyć mogących wynikać z prób zabezpieczenia zabytku, artykuły 22 i 23 przewidywały możliwość wykreślenia obiektu z rejestru w przypadku wywiezienia go za granicę, lub utraty przez niego właściwości, które pozwalały na wciągnięcie go do rejestru. Wprowadzono również zastrzeżenie dla obiektów przywożonych zza granicy. Zgodnie z rozporządzeniem, mogły zostać wciągnięte na listę nie wcześniej niż po upływie pięciu lat od sprowadzenia ich do Rzeczpospolitej.

W czwartym rozdziale dokumentu skupiono się na kwestii wykopalisk i pozyskanych w ich czasie znalezisk. Pierwszy artykuł tego rozdziału nałożył na właścicieli i dzierżawców gruntów, oraz kierowników prac podczas których natrafiono na stanowiska archeologiczne do niezwłocznego zawiadomienia o tym fakcie najbliższych służb konserwatorskich, które dla zabezpieczenia wykopalisk powinny wydać adekwatne zarządzenia wstrzymujące prace, bądź nakazujące określony sposób ich prowadzenia. W odniesieniu do dotąd obowiązujących przepisów, złagodzone zostały wymagania dotyczące prowadzenia badań archeologicznych. Jak decyzją dekretu ich prowadzenie wymagało zezwolenia Ministra, tak teraz wydawanie stosownych pozwoleń na prowadzenie badań zostało przekazane władzom konserwatorskim pierwszej instancji. W artykule 27 natomiast zastosowano interesujący zapis, mówiący o tym, że Państwo może niezależne od innych przepisów, dokonać wywłaszczenia zabytków archeologicznych i stanowisk po czym przekazać je odpowiednim związkom zajmującym się opieką nad tego typu obiektami lub pozostawić je pod własną pieczą. Natomiast w przypadku gruntów, na których dokonano odkrycia Państwo może dokonać wywłaszczenia jedynie na czas prowadzenia badań. W tym wypadku pojawił się jednak pewien wyjątek dotyczący gruntów należących do kościoła, wobec których, na podstawie Konkordatu nie można było dokonać wywłaszczenia.

Samej kwestii wywłaszczenia zabytków poświęcono natomiast rozdział piąty. Zabytki nieruchome oraz grunty podlegały wywłaszczeniu na zasadzie przepisów prawa administracyjnego. Sytuacja wyglądała trochę inaczej w przypadku zabytków ruchomych. W tym wypadku następowało ono na mocy orzeczenia wydawanego przez władze konserwatorskie pierwszej instancji, które to musiało zostać dostarczone zarówno właścicielowi jak i posiadaczowi zabytku. Wraz z chwilą dostarczenia rzeczonego orzeczenia, jego posiadacz zostawał objęty obowiązkami zarządcy sądowego względem zabytku. Artykuł 31 przewidywał pewną formę rekompensaty za wywłaszczenie, podobnie jak miało to miejsce w dekrecie. Z tą jednak różnicą, że dekret przewidywał dwie kategorie stawek, podczas gdy rozporządzenie przewidywało ustalenie odszkodowania na podstawie odrębnej umowy, lub w przypadku niemożliwości jej sporządzenia, przeprowadzenia rozprawy podczas której to konserwator miał zadecydować o zasadności i ewentualnej wysokości odszkodowania. W tym przypadku władza konserwatorska otrzymała możliwość powołania co najmniej jednego rzeczoznawcy, który miałby ocenić realną wartość wywłaszczonego zabytku. Jednak pomimo przeprowadzenia przez rzeczoznawcę oględzin i wydania opinii, nie miała ona mocy wiążącej dla ostatecznej decyzji konserwatora. Po zakończonej rozprawie władza konserwatorska była zobligowana do wydania orzeczenia określającego wysokość odszkodowania i sposób jej wypłaty. Wraz z wypłatą odszkodowania, prawa własności do zabytku automatycznie przechodziły na Państwo. Pozostawiono jednak osobom niezgadzającym się z wysokością odszkodowania, możliwość zaskarżenia orzeczenia i dochodzenia praw na drodze sądowej.

Artykuły 35—43 wchodzące w skład szóstego rozdziału, zostały poświęcone postępowaniu karnemu. Taka forma zapisu od razu daje nam do zrozumienia, że postępowanie przeciwko zabytkom stało się przestępstwem. Już w artykule 35 zawarto informację, na temat wynoszącej 300 złotych grzywny za niepoinformowanie władz konserwatorskich o sytuacji, w wyniku której została obniżona wartość zabytku, bądź przeprowadzono działania szkodzące jego konserwacji. Wśród przewidzianych w kolejnych artykułach sankcji karnych pojawia się jeszcze grzywna w wysokości 500 złotych, oraz kwota uzależniona od skali uszkodzenia lub zniszczenia zabytku. Dla kierownika robót, który dopuścił się zniszczenia zabytku przewidziana była kara pozbawienia prawa wykonywania zawodu w okresie od miesiąca do roku. Innymi karami finansowymi przewidzianymi w rozdziale były grzywny w wysokości 1000, 2000 i 5000 złotych, które groziły kolejno za wznowienie bez zezwolenia robót wstrzymanych przez konserwatora, oraz niedopuszczenia władz konserwatorskich do zabytku, uszkodzenia obiektu zabytkowego i wywożenie zabytku za granicę bez zezwolenia konserwatora. Rozporządzenie przewidywało również możliwość przeprowadzenia konfiskaty zabytku i przekazania go pod opiekę jednego z muzeów narodowych. Twórcy rozporządzenia pozostawili sobie również furtkę, mówiącą, że gdy za dane przewinienie można by było zastosować surowsze kary wynikające z innych przepisów, wtedy należy zastosować właśnie te, surowsze przepisy. Podobnie jak w przypadku rozdziału poświęconego ochronie zabytków, tak i tutaj zawarte zostały instrukcje, które należało zastosować na obszarach, na których pozostawały w użyciu przepisy niemieckiego kodeksu karnego oraz austriackiej ustawy postępowania karnego. Uznano również sądy powiatowe, za instytucje odpowiednie dla rozpatrywania przestępstw przeciwko zabytkom.

Trzy ostatnie rozdziały rozporządzenia zostały poświęcone postanowieniom przejściowym i końcowym, oraz informacji mówiącej iż sposoby chronienia zabytków pozostających pod pieczą państwa zostaną określone osobnym rozporządzeniem ministerialnym. Samo wykonanie rozporządzenia prezydenckiego zlecono zarówno Ministrowi Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, Ministrowi Spraw Wewnętrznych, oraz Ministrowi Sprawiedliwości. Wraz z uprawomocnieniem się rozporządzenia, automatycznie miały zostać uchylone wszystkie przepisy wydane na podstawie obowiązującego dotąd dekretu jak i sam dekret.

II.3. Ustawa z 15 lutego 1962 o ochronie dóbr kultury i muzeach

Rozporządzenie z 1928 roku oficjalnie obowiązywało aż do początku 1962 roku. Wtedy to władza ludowa ostatecznie rozprawiła się z tym, jednym z ostatnich dokumentów wywodzących się z faszystowskiego systemu tworzonego przez sanacyjny rząd. Na kształt nowych przepisów o ochronie zabytków wywarła duży wpływ konwencja haska z 1947 roku oraz karta wenecka z 1956. Te dwa dokumenty oraz doświadczenia wyciągnięte z niedawno zakończonej wojny stały się dodatkowym impulsem do uchwalenia przez sejm Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej ustawy o ochronie dóbr kultury i muzeach, z której w krótkim czasie wykreślono część poświęconą muzeom. Kwestie muzealne zaczęło wtedy regulować osobne rozporządzenie poświęcone organizacji i utrzymaniu tych placówek kultury.

Ustawa już na wstępie określiła dobra kultury jako bogactwo narodowe, które powinno być chronione przez wszystkich obywateli, a państwo i samorządy mają obowiązek zapewnić odpowiednie zaplecze prawne dla ich ochrony. W drugim artykule podjęto się po raz kolejny w polskim prawodawstwie próby zdefiniowania zabytku. Tak też przyjęto jako definicję określenie mówiące, że dobrem kultury jest każdy przedmiot ruchomy lub nieruchomy, dawny lub współczesny, mający znaczenie dla dziedzictwa i rozwoju kulturalnego ze względu na jego wartość historyczną, naukową lub artystyczną. Ważny dla nas jest zwrot użyty na końcu definicji. Wynika z niego, że obiekt uznany za zabytkowy powinien spełnić przynajmniej jeden z wartościujących go warunków, co znacząco poszerzało katalog obiektów mogących być uznane za zabytkowe. Kolejny artykuł natomiast zdefiniował cele ochrony zabytków, za które uznano potrzebę zachowania, odpowiedniego utrzymania, społecznego wykorzystani i udostępniania do celów naukowych i dydaktycznych obiektów i przedmiotów zabytkowych tak by służyły popularyzacji wiedzy i sztuki. Ochrona natomiast powinna się skupiać na zabezpieczeniu wspomnianych przedmiotów przez zniszczeniem, uszkodzeniem, zaginięciem czy wywozem za granicę.

Drugi rozdział ustawy otrzymał tytuł przedmiot ochrony i zawarł w sobie trzy artykuły precyzujące jakie kategorie obiektów można określać jako zabytki. Według treści ustawy zabytki są podzielone na trzy kategorie. W pierwszej znajdują się obiekty wpisane do rejestru zabytków, w drugiej znalazły się przedmioty figurujące w inwentarzach muzealnych i bibliotecznych z wyjątkiem zbiorów przechowywanych w archiwach państwowych, które podlegają osobnym regulacjom prawnym. Trzecią kategorię stanowiły obiekty których zabytkowy charakter jest oczywisty, a same obiekty nie podlegają ochronie wynikającej z innych przepisów. Ponadto w rozdziale podano wzorem poprzednich dokumentów przykłady obiektów mogących być w szczególności uznanymi za zabytek. Wśród niewystępujących dotąd obiektów ujęto zabudowę wiejską, oraz szeroko rozumiane obiekty etnograficzne. Kolejnymi przedmiotami ujętymi w ustawie z 1962 roku, a nie pojawiającymi się wcześniej stały się pola bitew, obozy zagłady, kopalnie, huty, środki transportu, oraz rzadkie okazy przyrody żywej lub martwej, gdy nie podlegają regulacją przepisów o ochronie przyrody. Ostatni artykuł tego rozdziału wprowadził do polskiej systemu ochrony zabytków dodatkową kategorię jaką stał się pomnik historii. Zgodne z postanowieniami status pomnika historii, mógł zostać nadany obiektom nieruchomym charakteryzującym się szczególną wartością dla kultury narodowej, a nadawany był przez prezydenta na wniosek ministra do spraw kultury. Drugim wyróżnieniem wprowadzonym jednak dopiero po nowelizacji ustawy w 1976 roku stał się obiekt dziedzictwa światowego. To wyróżnienie mógł otrzymać jedynie pomnik historii, który po przedstawieniu Komitetowi Dziedzictwa Światowego otrzymywał pozytywną opinię i zostawał wpisany na Listę Dziedzictwa Światowego.Obie te kategorie zostały zaadaptowane do polskiego porządku prawnego bezpośrednio z postanowień Konwencji w sprawie ochrony dziedzictwa kulturalnego i naturalnego z 16 listopada 1972 roku przyjętej w Paryżu.

Trzeci rozdział poświęcono organom ochrony dóbr kultury i zawarto w nim osiem artykułów. Artykuły 7 i 7a informują o tym, że najwyższy nadzór nad ochroną dóbr kultury należy do Ministra Kultury, kierującego również Służbą Ochrony Zabytków, w czym powinien mu pomagać Generalny Konserwator Zabytków pełniący w tymże ministerstwie równocześnie funkcję sekretarza lub podsekretarza stanu. Artykuł 8 z kolei przedstawia hierarchię Służby Ochrony Zabytków, na czele której stoi Minister Kultury wraz z Generalnym Konserwatorem Zabytków, następnie wojewoda i wojewódzki konserwator zabytków będący częścią administracji zespolonej województwa, dalej dyrektorzy muzeów (dla obiektów przechowywanych w tychże muzeach), dyrektor Ośrodka Dokumentacji Zabytków, dyrektorzy poszczególnych jednostek powołanych do ochrony zabytków, oraz Biblioteka Narodowa dla przechowywanych w kraju zabytkowych materiałów bibliotecznych. Zgodnie z tym artykułem wojewódzkich konserwatorów zabytków oraz ich zastępców powołują wojewodowie na wniosek Ministra Kultury. Punkty od 7 do 9 tego artykułu dają wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków możliwość tworzenia delegatur swojego urzędu na podległym sobie terenie, których to kierownicy mogą podejmować odpowiednie dla wojewódzkiego konserwatora decyzje administracyjne obejmujące zasięgiem powierzony mu teren delegatury. Ponadto wojewoda na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków może udzielić stosownych uprawnień, przysługujących wojewódzkiemu konserwatorowi, powiatom i gminom znajdującym się na podlegającym mu terytorium. Warto tutaj nadmienić, że państwowe kolekcje i zbiory pozamuzealne nie podlegają wojewódzkim konserwatorom zabytków, ale bezpośrednio nadzorowi Ministra Kultury, o czym stanowi artykuł 9. Kolejny z artykułów nadaje Ministrowi Kultury wyłączne uprawnienia powoływania i odwoływania rzeczoznawców mających wydawać oceny i opinie dotyczące obiektów objętych ochroną. Dodatkowo Minister Kultury otrzymał prawo do powoływania wyspecjalizowanych jednostek organizacyjnych mających się zajmować ochroną określonych obiektów. Z kolei artykuł 11 określa obowiązki wojewodów i organów samorządu terytorialnego związane z podejmowaniem działań zmierzających ku ochronie zabytków. Zgodnie z nim obiekty zabytkowe powinny być uwzględniane we wszystkich planach zagospodarowania przestrzennego, budżetach oraz przepisach lokalnych. Z artykułu wynika również, że w miastach gminach, w których nie powołano lokalnego konserwatora, obowiązki te spadają na wójta lub burmistrza, którzy o wszystkich swoich decyzjach związanych z obiektami zabytkowymi muszą informować wojewódzkiego konserwatora zabytków. Artykuł 12 natomiast Ministrowi Kultury, oraz wojewodzie w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków możliwość przekazania części uprawnień kierownikom i dyrektorom muzeów lub bibliotek jeśli będzie tego wymagała sytuacja.

Artykuły od 13 do 18 zgrupowane zostały w rozdziale czwartym poświęconym rejestrowi zabytków. Obowiązek prowadzenia rejestru zabytków pozostał jak dotąd przy wojewodach, natomiast na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nałożono obowiązek prowadzenia ewidencji dóbr kultury, które znajdują się na podlegającym im terenie, a nie znalazły się w rejestrze prowadzonym przez wojewodę. Sama kwestia wpisu do rejestru zarówno dóbr nieruchomych, ruchomych i całych kolekcji została uzależniona, podobnie jak w przypadku rozporządzenia, od wydanej przez wojewodę lub ministra decyzji administracyjnej. Zaznaczono jednak, że w rejestrze nie można umieścić obiektów, które znajdują się w posiadaniu muzeów i bibliotek. Zgodnie z artykułem 15, informacje o umieszczeniu nieruchomości lub jej części w rejestrze zabytków należy niezwłocznie wpisać do odpowiedniej księgi wieczystej. W przypadku zaginięcia lub zniszczenia danej księgi wieczystej dokumenty zebrane przez wojewódzkiego konserwatora zabytków stają się podstawą do stworzenia nowej księgi wieczystej uzupełnionej o odpowiednie zapisy. W przypadku, w którym obiekt utraciłby swoją zabytkową wartość, uległ zniszczeniu, albo został wywieziony za granicę, właściwy terytorialnie konserwator powinien złożyć do Ministra Kultury odpowiedni wniosek, na podstawie którego, obiekt zostałby wykreślony z rejestru zabytków. W chwili wykreślenia z rejestru obiektu nieruchomego, dokonuje się również korekty we właściwej księdze wieczystej.

Zawarte w piątym rozdziale artykuły od 18 do 37 określiły zakres ochrony zabytków. Pierwszy z wymienionych artykułów daje służbie konserwatorskiej prawo do badania przedmiotów w miejscu, w którym się znajdują, po wcześniejszym uzgodnieniu terminu z właścicielem lub użytkownikiem danego przedmiotu. Dodatkowo zezwala się staroście na umieszczenie na zabytkach nieruchomych tabliczki z odpowiednią informacją, podobnie jak zezwalało na to rozporządzenie. Z kolei w przypadku zespołów budowlanych umieszczonych w rejestrze, starostowie na wniosek wojewódzkich konserwatorów zabytków zostali zobowiązani do określenia warunków prac prowadzonych na terenie tychże zabytkowych zespołów. Artykuł 21 poruszył kwestię prowadzenia badań archeologicznych, uzależniając je od uzyskania stosownego zezwolenia, podobnie jak w przypadku rozporządzenia od właściwego konserwatora zabytków. Dalej ten sam artykuł pozostawił w gestii rozporządzenia ministerialnego określenie warunków, które muszą zostać spełnione dla uzyskania pozwolenia na prowadzenie prac zarówno konserwatorskich jak i archeologicznych. Utrzymano również w mocy postanowienia rozporządzenia mówiące o niezwłocznej potrzebie zgłaszania do właściwego konserwatora wszelkich prac prowadzonych w obrębie obiektów zabytkowych. Artykuł 23 odnosi się bezpośrednio do prowadzenia badań archeologicznych prowadzonych na terenach znajdujących się w rękach prywatnych. Zgodnie z nim, badania można prowadzić dopiero po uzyskaniu zgody właściciela terenu, a za szkody powstałe w wyniku zabezpieczania stanowiska archeologicznego odpowiada osoba odpowiedzialna za prowadzenie badań. Podobnie jak w rozporządzeniu tak też ustawa potwierdza, że wszelkie znaleziska archeologiczne stanowią własność Państwa Polskiego, gdzie w przypadku znalezisk ruchomych, wojewódzki konserwator zabytków po ich przebadaniu, został zobowiązany do przekazania ich odpowiedniej placówce naukowej lub muzealnej. Punkt trzeci artykułu 24 daje możliwość nagrodzenia osoby, która po znalezieniu przedmiotu archeologicznego przekazała go niezwłocznie właściwemu konserwatorowi zabytków lub organom gminy, na terenie której dokonała znalezienia. Ponadto gmina powinna natychmiast powiadomić konserwatora, a ten powinien podjąć natychmiastowe kroki dla zabezpieczenia znaleziska i stanowiska. Kolejny artykuł zobowiązał właścicieli i użytkowników zabytków do zabezpieczenia przedmiotu przed zniszczeniem, zawiadomienia konserwatora o wydarzeniach, które mogą doprowadzić do uszkodzenia rzeczonego przedmiotu, a także zgłosić konserwatorowi każde przejście własności zabytku, bądź zmianę jego dzierżawcy. Dodatkowo każdy właściciel jest zobowiązany do udostępnienia zabytku na potrzeby badań i wystaw, na podstawie decyzji wydanej przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Takie udostępnienie nie może przekroczyć okresu sześciu miesięcy w cyklu pięcioletnim. Artykuł 25b jest kolejnym zapisem wprowadzającym nowe rozwiązanie w polskim prawodawstwie. Zostaje w ten sposób powołana jednostka nazywana Komitetem, która ma odpowiadać za koordynację działań zmierzających do ochrony zabytków w czasie wojny. Kolejny artykuł zawarł pewne udogodnienia dla osób, które same zgłosiły obiekty do rejestru zabytków. Zgodnie z tym artykułem zarówno właściciele, jak i ich prawni następcy mogą się ubiegać o konserwowanie administrowanego zabytku na koszt państwa, ponadto przekazanie zabytku w formie spadku czy darowizny jest zwolnione z opodatkowania. Kolejny z artykułów jest powtórzeniem postanowień zawartych w dekrecie i rozporządzeniu mówiących o zakazie przerabiania, odnawiania, odbudowywania czy konserwowania zabytku bez zgody właściwego konserwatora wojewódzkiego. Co ważne wydanie zezwolenia na pracę przy zabytkach, konserwator może uzależnić od dopuszczenia do wykonania badań i wykonania dokumentacji zabytku. W przypadku naruszenia struktury zabytku, lub pojawienia się zagrożenia mogącego doprowadzić do uszkodzeń, konserwator może nie tylko wstrzymać wszystkie prowadzone prace, ale również nakazać przywrócenie zabytku i jego otoczenia do poprzedniego stanu na koszt osoby odpowiedzialnej za uszkodzenie. Zapis mówiący o przywróceniu obiektu do stanu sprzed uszkodzenia, odnosi się również do dóbr kultury, które nie zostały wpisane do rejestru zabytków, ale posiadają podstawy do znalezienia się w rejestrze. Artykuł 30 z kolei mówi, że wojewódzki konserwator dostrzegając potrzebę przeprowadzenia konserwacji może zlecić to zadanie właścicielowi lub użytkownikowi zabytku, jeśli natomiast miałoby dojść do konserwacji zabytku nieruchomego, konserwator jest zobowiązany ściśle współpracować z nadzorem budowlanym. Kwestię finansowania konserwacji ze środków państwowych reguluje artykuł 31. W zgodzie z postanowieniami tego artykułu właściciel zabytku w ciągu miesiąca od otrzymania nakazu przeprowadzenia konserwacji powinien złożyć stosowne oświadczenie zgodnie z którym podejmie się wykonania prac na własny koszt. W przypadku nie złożenia oświadczenia, prace zostaną wykonane na koszt państwa. Państwo otrzymało również możliwość dochodzenia zwrotu wyłożonych kosztów, chyba, że Minister Kultury uzna, iż konserwacja nie przyczyniła się do przyniesienia właścicielowi korzyści gospodarczych. W tym wypadku, środki poniesione na konserwację zostają uznane jako bezzwrotna dotacja. Artykuły 33 i 34 traktują o przejęciu zabytku na rzecz państwa w przypadku doprowadzenia przez właściciela do zaniedbań, bądź dla potrzeb udostępnienia zabytku o szczególnej wartości artystycznej, naukowej i historycznej dla ogółu mieszkańców. O tymczasowym zajęciu zabytku, dla uchronienia go przed wywiezieniem bez zezwolenia za granicę mówi artykuł 37.

Kolejne trzy artykuły zebrane w rozdziale szóstym regulowały użytkowanie zabytków nieruchomych. Według zawartych w nim artykułów zabytek nieruchomy może być użytkowany wyłącznie w sposób zgodny z zasadami ochrony zabytków. W przypadku nie przestrzegania rzeczonych przepisów przez użytkowników zabytków należących do państwa, organ samorządu ma prawo przekazać obiekt w zarząd innemu użytkownikowi.

Rozdział siódmy składający się z czterech artykułów został poświęcony kwestii wywozu dóbr kultury za granicę. Zgodnie z punktem 1 artykułu 41 wywóz dóbr kultury za granicę jest zakazany. Jednak już drugi punkt zezwala na wywóz zabytku na stałe w przypadku gdy Minister Kultury uzna iż wywiezienie zabytku nie spowoduje uszczerbku dla dorobku kultury narodowej. Następny artykuł przedstawia wyjątki zabytków, które nie wymagają zgody na wywóz z kraju. Wśród tych obiektów wymienia się między innymi dzieła żyjących twórców, przedmioty przemysłu artystycznego wytworzone i materiały biblioteczne wytworzone po 9 maja 1945 roku. Jest to znamienna data, gdyż jak powszechnie wiadomo 9 maja 1945 roku podpisano akt kapitulacji Trzeciej Rzeszy względem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, w którego strefie wpływów znalazła się również Polska. Dalej, wśród przedmiotów niewymagających zezwolenia na wywóz wymienia się dobra kultury sprowadzone przez osoby korzystające z immunitetu dyplomatycznego oraz dobra kultury sprowadzone z zastrzeżeniem wywozu.

Rozdziały ósmy i dziesiąty dotyczące muzeów i muzealiów, zostały uchylone z chwilą wejścia w życie ustawy o muzeach.

Tematyce kolekcji poświęcono artykuły od 55 do 60, zgromadzone w ramach rozdziału dziewiątego. W pierwszym artykule rozdziału zawarto definicję kolekcji, wedle której jest to zbiór ruchomych dóbr kultury przechowywanych w jednym miejscu, którym nie jest muzeum. Właścicielowi kolekcji wpisanej do rejestru zabytków, przysługuje prawo do korzystania z oferowanych przez muzea państwowe świadczeń polegających na ustalaniu autorstwa przedmiotów znajdujących się w kolekcji, stwierdzania stanu zachowania przedmiotów, pomocy przy prowadzeniu naukowej inwentaryzacji oraz naukowym opracowaniu kolekcji czy też przy zabezpieczaniu kolekcji. Muzea zostały również zobligowane do zapewnienia właścicielom kolekcji złożonej do muzealnego depozytu, zabezpieczenie jej na czas transportu i przechowania w muzeum a także konserwację na koszt muzeum. Ponadto właścicielowi kolekcji przyznano prawo do korzystania z pomocy państwowych antykwariatów podczas poszukiwań kolekcjonowanych przedmiotów.

Dwa artykuły znajdujące się w rozdziale jedenastym zostały poświęcone udostępnianiu i upowszechnianiu wiedzy o zabytkach. W myśl artykułu 67 wszelkie zabytki nieruchome powinny być dostępne dla społeczeństwa i wykorzystywane dla celów naukowych i dydaktycznych.

Rozdział dwunasty składający się z trzech artykułów traktuje o opiece społecznej nad zabytkami. W celu zabezpieczenia i utrzymania zabytków uznano istnienie społecznych opiekunów zabytków, którymi mogły zostać zarówno osoby fizyczne jak i prawne. W artykule 72 ustanowiono jako formę uhonorowania społecznych opiekunów zabytków, odznakę za opiekę nad zabytkami, która powinna być nadawana przez Ministra Kultury na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Artykuł trzynasty poświęcono sankcjom karnym wynikającym z postępowania przeciwko zabytkom. Wśród kar wymienia się między innymi karę pozbawienia wolności w wymiarze 5 lat za wywóz zabytku za granicę bez zezwolenia. Krótszy wymiar kary, bo 2 lata pozbawienia wolności za pośrednictwo w handlu zabytkami archeologicznymi i innymi, które nabywca wywiezie bez zezwolenia za granicę. Za pozostałe przewinienia przewidziana jest grzywna, której wysokość ma zależeć od orzeczenia sądu.

Ustawa weszła w życie po trzech miesiącach od dnia ogłoszenia i obowiązywała z nieznacznymi zmianami do roku 2003. Po prześledzeniu rozwoju przepisów regulujących funkcjonowanie ochrony zabytków, możemy przejść do aktualnie obowiązującej ustawy i właśnie jej treści poświęcić dalsze strony niniejszej pracy.