Pomyśleć ekonomię od nowa - Liliann Fischer et al. - ebook

Pomyśleć ekonomię od nowa ebook

Liliann Fischer et al.

0,0
32,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Podręczniki ekonomii zwykle skupiają się na jednym podejściu do gospodarki, ale „Pomyśleć ekonomię od nowa” to książka, która zmienia zasady gry. Poznaj dziewięć różnych szkół ekonomii, od feministycznej, przez ekologiczną, aż po marksistowską i behawioralną. Każdy rozdział został napisany przez ekspertów w swoich dziedzinach, oferując bogaty przegląd alternatywnych teorii ekonomicznych.

Studenci i studentki na całym świecie domagają się bardziej zróżnicowanego nauczania ekonomii, a ta publikacja jest odpowiedzią na ich wezwanie. To pierwszy krok w kierunku odświeżenia akademickich programów ekonomii, wprowadzając alternatywne koncepcje do tradycyjnego nauczania.

Książka porównuje główne nurty ekonomii z bardziej heterodoksyjnymi szkołami, co doskonale współgra z misją ruchu Rethinking Economics. Ten ruch podkreśla, że studenci powinni mieć dostęp do pełnego spektrum teorii ekonomicznych, a nie tylko do konwencjonalnego podejścia.

„Pomyśleć ekonomię od nowa” to podręcznik, który pomoże wprowadzić różnorodność do programów nauczania. Dla studentów i osób zainteresowanych ekonomią spoza środowiska akademickiego stanowi wartościowe źródło wiedzy o wielu nurtach we współczesnej ekonomii.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 290

Rok wydania: 2018

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



POMYŚLEĆ EKONOMIĘ OD NOWA

 

Ekonomia to rozległa i różnorodna dyscyplina, niemniej większość podręczników skupia się tylko i wyłącznie na jednym sposobie myślenia o gospodarce. Ta książka stanowi przystępne wprowadzenie do dziewięciu różnych podejść do ekonomii: począwszy od feministycznego przez ekologiczne i marksistowskie po behawioralne. Każdy z rozdziałów opracowany został przez czołowych ekspertów i ekspertki w opisywanym obszarze badawczym i ma stanowić zarówno samodzielną całość, jak i szeroko zakrojony przegląd, dowodzący rzeczywistej różnorodności myśli ekonomicznej.

Studenci i studentki ekonomii na całym świecie zaczęli domagać się bardziej otwartego kształcenia ekonomicznego. Nasza książka to pierwszy krok ku przygotowaniu materiałów niezbędnych dla wprowadzenia do skostniałego świata studiów ekonomicznych nowych i wyróżniających się koncepcji. Publikacja dostarcza studentkom i studentom kontekstu, zestawiając główny nurt ekonomii z bardziej heterodoksyjnymi szkołami. Zbiega się to z celami działalności ruchu Rethinking Economics, który przekonuje, że adepci zyskują na kontakcie z całym spektrum koncepcji ekonomicznych, a nie tylko z panującym paradygmatem.

Pomyśleć ekonomię od nowa. Przewodnik po głównych nurtach ekonomii heterodoksyjnej to dla wykładowczyń wspaniały podręcznik zapoznający studentów z całym wachlarzem teorii we współczesnej ekonomii. Będzie również przydatny i zrozumiały dla wszystkich zainteresowanych ekonomią i jej nurtami spoza akademii.

Liliann Fischer – badaczka stosunków międzynarodowych, niedawno uzyskała swój pierwszy tytuł magistra na Uniwersytecie w Aberdeen w dziedzinie konfliktów globalnych i procesów pokojowych. Jest w trakcie studiów magisterskich z psychologii politycznej na Uniwersytecie Kent w Wielkiej Brytanii.

Joe Hasell – absolwent filozofii, polityki i ekonomii (FPE) na Uniwersytecie Oksfordzkim. Uzyskawszy w ostatnim czasie tytuł magistra ekonomii i finansów na Uniwersytecie Fryderyka II w Neapolu we Włoszech, rozpoczął studia doktoranckie z ekonomii ekologicznej na Uniwersytecie w Leeds w Wielkiej Brytanii.

J. Christopher Proctor – przed ukończeniem programu studiów magisterskich EPOG (Economic Policy in the Age of Globalisation – polityka gospodarcza epoki globalizacji) na Uniwersytecie Kingston w Londynie i Université Paris 13, studiował ekonomię, historię i nauki polityczne na Uniwersytecie w Tuluzie. Obecnie jest badaczem ekonomii pluralistycznej w Oikos International.

David Uwakwe – zaangażował się w ruch Rethinking Economics podczas studiów z ekonomii politycznej na Uniwersytecie Kingston w Londynie. Po ich ukończeniu rozpoczął pracę jako niezależny dziennikarz i zamieszkał w rodzinnym Dublinie.

Zach Ward-Perkins – były student FPE na Uniwersytecie w Manchesterze i współzałożyciel stowarzyszenia Post-Crash Economics. Zach to także jeden z autorów The Econocracy. The Perils of Leaving Economics to the Experts.

Catriona Watson – była studentka FPE (filozofia, polityka, ekonomia), przewodnicząca ds. kampanii w Rethinking Economics i współzałożycielka stowarzyszenia Post-Crash Economics. Obecnie studentka podyplomowych studiów ekonomicznych na Uniwersytecie w Leeds w Wielkiej Brytanii.

 

OAUTORKACH IAUTORACH

Ekonomia postkeynesowska

Engelbert Stockhammer jest profesorem ekonomii na Uniwersytecie Kingston w Londynie i koordynatorem Grupy Badawczej Ekonomii Politycznej (Political Economy Research Group, PERG). Jego zainteresowania obejmują ekonomię postkeynesowską, problem finansjalizacji, reżimy popytu napędzane przez płace oraz europejską politykę gospodarczą. Znalazł się pośród 5% najlepszych ekonomistów na świecie według Research Papers in Economics (RePEc). Opublikował liczne artykuły w recenzowanych czasopismach, m.in. w „Cambridge Journal of Economics”, „Oxford Review of Economic Policy”, „International Review of Applied Economics”, „Journal of Post Keynesian Economics”, „British Journal of Industrial Relations”, „Environment and Planning A” oraz w „New Political Economy”. Jedna z jego ostatnich książek to Wage Led Growth. An Equitable Strategy for Economic Recovery.

Ekonomia marksistowska, autor I 

Ben Fine jest profesorem ekonomii w Szkole Studiów Orientalnych i Afrykańskich (School of Oriental and African Studies, SOAS) na Uniwersytecie w Londynie. Zajmuje również honorowe stanowiska na Uniwersytecie w Johannesburgu (starszy wykładowca w Katedrze Badań Zmian Społecznych w Afryce Południowej) oraz na Uniwersytecie Rhodesa (gościnny wykładowca, Instytut Badań Społeczno-Ekonomicznych). Jeden z autorów, obok Alfreda Saad-Filho, książki Marx’s Capital (wyd. 6, Pluto Press 2016). Przewodzi Międzykrajowej Inicjatywie Promocji Ekonomii Politycznej (International Initiative for Promoting Political Economy, iippe.org).

Ekonomia marksistowska, autor II

Alfredo Saad-Filho jest profesorem ekonomii politycznej w SOAS na Uniwersytecie w Londynie. Obok Bena Fine’a autor książki Marx’s Capital, a także wielu innych publikacji poświęconych marksistowskiej ekonomii politycznej, ekonomii politycznej rozwoju, neoliberalizmowi i alternatywnym politykom gospodarczym.

Ekonomia austriacka, autor I 

Xavier Méra obronił doktorat z ekonomii na Uniwersytecie w Angers we Francji. Wykłada i prowadzi badania na Université Rennes 2 i jest naukowcem afiliowanym przy Instytucie Ludwiga von Misesa. Obecnie zajmuje się ekonomią polityczną rynku derywatów i teorią monopolu.

Ekonomia austriacka, autor II

Guido Hülsmann jest profesorem ekonomii na Uniwersytecie w Angers i starszym badaczem w Instytucie Ludwiga von Misesa. Aktualnie prowadzi badania dotyczące pieniądza, bankowości i ekonomii politycznej rynków finansowych. Więcej informacji o autorze znaleźć można na jego stronie internetowej: guidohulsmann.com.

Ekonomia instytucjonalna

Geoffrey M. Hodgson jest badaczem na Uniwersytecie w Hertfordshire w Wielkiej Brytanii. Autor m.in. Conceptualizing Capitalism (2015, laureat Nagrody Schumpetera), From Pleasure Machines to Moral Communities (2012), The Evolution of Institutional Economics (2004) i How Economics Forgot History (2001). Redaktor naczelny „Journal of Institutional Economics” i sekretarz Światowej Sieci Międzydyscyplinarnych Badań Instytucjonalnych (World Interdisciplinary Network for Instutional Research). Pracuje w Akademii Nauk Społecznych i w Królewskim Towarzystwie Sztuki.

Ekonomia feministyczna

Susan Himmelweit jest emerytowaną profesorką ekonomii na Uniwersytecie Otwartym. Jest ekonomistką feministyczną i czynną członkinią Women’s Budget Group w Wielkiej Brytanii – think tanku, który śledził wpływ decyzji kolejnych rządów w zakresie polityki społecznej i gospodarczej na płeć.

Ekonomia behawioralna

Stephen Young wykłada w Business School na Uniwersytecie w Brighton i w Akademii Medycznej w Brighton i Sussex, gdzie przygotowuje i przeprowadza angażujące, interaktywne warsztaty dla studentów i studentek podyplomowych z różnych obszarów i dziedzin. Przygotowuje również warsztaty na zamówienie klientów. Zaczął nauczać ekonomii behawioralnej w 2009 roku, w obliczu niemożności wyjaśnienia przez ekonomię konwencjonalną przyczyn globalnego kryzysu finansowego. Wcześniej pracował w sektorach prywatnym i publicznym. Ma doświadczenie w działalności komercyjnej w obszarze ekonomii, strategii i regulacji międzynarodowych sieci cyfrowych i usług. Jako doświadczony mówca konferencyjny i autor pracował na stanowisku konsultanta w miejscach takich jak Międzynarodowy Związek Komunikacyjny ONZ, a wcześniej – głównego analityka firmy doradczej ICT, Ovum Ltd. Zajmował się też kwestiami polityki publicznej, sprawami publicznymi i regulacjami Unii Europejskiej dla jednego z pierwszych graczy na rynku usług komunikacyjnych w Europie, Mercury Communications Ltd. Jego strona internetowa to: www.stephenyoung.org.uk.

Ekonomia złożoności

Alan Kirman jest profesorem emerytowanym Uniwersytetu Aix-Marseille i dyrektorem studiów w École des hautes études en sciences sociales w Paryżu. Jest członkiem Stowarzyszenia Ekonometrycznego, otrzymał Nagrodę Humboldta i był członkiem Instytutu Studiów Zaawansowanych na Uniwersytecie w Princeton. Napisał 150 artykułów publikowanych w międzynarodowych czasopismach, jest autorem i redaktorem licznych książek o ekonomii złożoności. Ostatnie z nich to Complexity Economics. Individual and Collective Rationality (Routledge 2012) oraz Complexity and Evoultion Toward aNew Synthesis for Economics (MIT Press 2016).

Ekonomia spółdzielczości

Molly Scott Cato jest reprezentatką partii Zielonych z Południowo-Zachodniej Anglii i Gibraltaru w Parlamencie Europejskim. Jest także profesorem zielonej ekonomii na Uniwersytecie w Roehampton. Przygotowała wiele publikacji z zakresu ekonomii spółdzielczości i zielonej ekonomii.

Ekonomia ekologiczna, autor I 

Clive L. Spash jest profesorem polityki publicznej i zarządzania na Wydziale Ekonomiczno-Społecznym Wiedeńskiego Uniwersytetu Ekonomii i Biznesu oraz redaktorem naczelnym czasopisma „Environmental Values”. Opublikował ponad 150 artykułów w czasopismach naukowych i rozdziałów w książkach. Ostatnia z jego prac to redagowany przez niego pięćdziesięciorozdziałowy Routledge Handbook of Ecological Economics. Więcej informacji na stronie autora: www.clivespash.org.

Ekonomia ekologiczna, autorka II

Viviana Asara jest adiunktką w Instytucie Administracji Wielopoziomowej i Rozwoju na Wydziale Ekonomiczno-Społecznym Wiedeńskiego Uniwersytetu Ekonomii i Biznesu. Jej badania dotyczą polityki i socjologii ekologicznej, ruchów społecznych i partii-ruchów, postwzrostu (również: kontrolowanego spadku gospodarczego, ang. degrowth), ekonomii ekologicznej, ekologii politycznej i demokracji.

 

PODZIĘKOWANIA

 

Pomysł na tę książkę narodził się jesienią 2014 roku na Uniwersytecie Kingston w Londynie. Właściwie to nasi profesorowie sami nam to zaproponowali: sieć Rethinking Economics zorganizowała mnóstwo wykładów dotyczących różnych gałęzi ekonomii, dlaczego by zatem nie stworzyć z niektórych z nich książki? Nie było wówczas na rynku żadnej publikacji, która zapoznawałaby studentki i studentów z szerokim zakresem teorii ekonomicznych. My natomiast mogliśmy ją napisać.

Od tego momentu projekt zaczął przybierać formę rozrastającej się sieci Rethinking Economics. Ponad dziesięcioro członków przedstawiało w niekończących się wątkach mailowych wartościowe uwagi dotyczące istoty i celów projektu, pomagało nam stworzyć listę naukowców i naukowczyń, których moglibyśmy zaprosić do współpracy. I choć trudno wymienić tu wszystkich, którzy zaoferowali swoją pomoc, na tym etapie najbardziej wspierali nas Yuan Yang, Matthew Wright, Jasmin Lukasz, Nicolò Fraccaroli, Ben Tippet, Maeve Cohen, Sam Wheldon-Bayes, Morven Oliver, Mark Restall i Emma Hamilton.

Na corocznej „Niekonferencji” Post-Crash Economics w Manchesterze przedstawiono nam Johna O’Neilla, który od razu wiedział, kto może wydać naszą książkę. Nasz wniosek złożony w Routledge został zaakceptowany. Tak rozpoczął się długotrwały proces koordynacji pracy autorek, poszukiwania recenzentów akademickich i redagowania rozdziałów.

Wówczas zespół zawęził się do czworga głównych redaktorów: Catriony Watson i Zacha Warda-Perkinsa z Manchesteru oraz Davida Uwakwe i J. Christophera Proctora z Kingston. W ostatnich miesiącach prac dołączyli do nas Joe Hasell i Liliann Fischer, którzy przywrócili nam siły i dodali nowej energii, pomagając całemu projektowi dotrzeć do mety.

Chcielibyśmy podziękować przede wszystkim naszym autorom i autorkom. Użyczyli temu projektowi swój czas i wiedzę, i okazali ogromną cierpliwość wobec niekiedy frustrującego procesu współpracy z tak rozległą siecią redaktorów-studentów.

Pragniemy także wyrazić naszą wdzięczność wobec wielu akademiczek i studentów, którzy pomagali nam ocenić nasze rozdziały pod kątem treści, w tym: Chrisa Harleya, Julie Nelson, Holfa Yuena, Karstena Köhlera, Toma Wintersa, Michaela Hamiltona, Cahala Morana i Gemmę Wearing, oraz tych, którzy dodali uwagi do wcześniejszych wersji tekstów.

Książka ta zapewne by nie powstała, gdyby nie przewodnictwo i podejście do pracy Willa Horowitza, który przejął główny ciężar koordynacji tego projektu w pierwszym roku jego trwania. Nie obylibyśmy się także bez profesora Engelberta Stockhammera, który nadał impet naszym poczynaniom u ich początków w Kingston.

Chcielibyśmy wreszcie podziękować wszystkim osobom pracującym w Routledge – to wy daliście nam tę wyjątkową szansę. Szczególną wdzięczność czujemy wobec Andy’ego Humphriesa, redaktora inicjującego, który nieustannie zachęcał nas do przygotowania szkicu książki, i wobec naszej asystentki redakcyjnej, Laury Johnson, która wykazała się nieskończonymi pokładami cierpliwości, kiedy my dopiero zaczynaliśmy rozumieć, ile pracy wymaga przygotowanie książki.

Fragmenty wprowadzenia do tej pracy pojawiają się w artykule J. Christophera Proctora w numerze 9 biuletynu Fundacji Niezależnych Badań Społeczeństwa (Independent Social Research Foundation), a fragmenty tak wprowadzenia, jak i epilogu zostały opublikowane na stronie internetowej Rethinking Economics i w materiałach promocyjnych. Wyjaśnienie ekonomii neoklasycznej z wprowadzenia zostało zaczerpnięte z The Econocracy autorstwa członków Rethinking Economics: Cahala Morana, Joe Earlego i Zacha Warda-Perkinsa.

 

Liliann Fischer (Aberdeen, Szkocja)

Joe Hasell (Neapol, Włochy)

J. Christopher Proctor (Dallas, Stany Zjednoczone)

David Uwakwe (Dublin, Irlandia)

Zach Ward-Perkins (Sheffield, Wielka Brytania)

Catriona Watson (Manchester, Wielka Brytania)

PRZEDMOWA

 

Ekonomia to nauka społeczna. Nie jest ani odnogą matematyki, ani nauką przyrodniczą. To de facto analiza ludzi przeprowadzana przez ludzi. To sprawia, że jest zarówno niezwykle istotna, jak i niezwykle trudna.

Jest tak istotna, ponieważ sposób, w jaki rozumiemy działanie gospodarki, i to, jak powinna działać, będą, co całkiem zasadne, kształtowały nasze zachowania i nasze pojęcie właściwych zachowań.

Jest tak trudna, gdyż nie bada jasno wytyczonego obszaru zachowania człowieka. To, co uznajemy za zachowanie ekonomiczne, jest zaledwie częścią całości ludzkich działań.

Psycholodzy, socjolożki, antropolodzy, geografki i historycy również badają zjawiska, które zajmują ekonomistów. Założenie o możliwości rozdzielenia zachowań i celów ekonomicznych od innych form ludzkich zachowań i celów jest kolosalnym uproszczeniem i, jak każde takie uproszczenie, jest z gruntu fałszywe.

Nie jest to jednak żaden zarzut. Uproszczenia są niekiedy konieczne – chociażby wtedy, gdy próbujemy poszerzyć nasze rozumienie. Chociażby neoklasyczne założenia, sprowadzające jednostkowe zachowanie do maksymalizacji użyteczności, a przyszłość do czegoś obliczalnego, są przydatnymi uproszczeniami. Częstokroć to dzięki nim pogłębialiśmy nasze rozumienie zachowania, które nazywamy „ekonomicznym”.

Założenie o maksymalizacji użyteczności jest jednak albo tautologiczne, albo nieprawdziwe. Ludzie to zwierzęta z gruntu społeczne. Założenie o naszym solipsystycznym egoizmie jest fałszywe. Cechujących się nim ludzi uważamy w rzeczywistości za psychopatów. Podobnie założenie o obliczalności przyszłości może być płodne poznawczo, mimo to także jest fałszywe. Przyszłość jest niepewna. Nie wiemy, co się wydarzy.

Cały aparat ekonomii neoklasycznej wspiera się na niepewnych podstawach. Stoi w sprzeczności z normami ludzkiego zachowania. Nie koresponduje z rzeczywistymi zachowaniami ludzi. Nie pozwala nam nawet w pełni zrozumieć tak kluczowych zjawisk, jak bańki i kryzysy finansowe.

Powinniśmy zatem zmierzyć się z heterodoksyjnymi koncepcjami i tradycjami opisanymi w tej książce. Ekonomia, jakiej ludzkość będzie wkrótce potrzebowała, nie będzie miała w sobie nic z nadwrażliwego pieska rasowego, ale będzie niczym pełen wigoru kundel. Oprze się na lepszym rozumieniu ludzkich pragnień i zachowań. Porzuci założenia, jakoby badania ludzkości były zapomnianą gałęzią fizyki, ludzie – beznamiętnymi, ciągle kalkulującymi maszynami; jakoby istniała wyodrębniona sfera zachowań ekonomicznych, a wydarzenia w gospodarce nie miały nic a nic wspólnego z władzą.

Weźcie pod uwagę choćby tę oczywistość: instytucje polityczne i społeczne, zazwyczaj ignorowane przez ekonomistów, pełnią także funkcje gospodarcze. Są częścią świata gospodarczego, tak samo jak ten świat jest ich częścią.

Nie opowiadam się jednak za podejściem „wszystko albo nic”. Ekonomiści potrzebują tylko tyle złożoności, by z grubsza zrozumieć, co się dzieje, ale ani trochę więcej. Uproszczenie to niezbędne narzędzie badania czegoś tak skomplikowanego, jak ludzkie zachowania społeczne. W innym wypadku nauka ograniczyłaby się tylko i wyłącznie do opisywania.

Zarazem jednak upraszczanie może aż nazbyt łatwo doprowadzić nas do błędu. By uniknąć tej pułapki, ekonomiści muszą zrozumieć, jak myśli heterodoksja. Powinni jednocześnie poszerzyć swoje horyzonty i okazać pokorę. Hamlet mógłby nam powiedzieć: „więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, niż się ich śniło waszym filozofom, ekonomiści”1.

Nie mam pewności co do celu tej podróży, ale wiem, że trzeba było w nią wyruszyć. Ekonomia neoklasyczna stała się czymś w rodzaju świeckiej religii. Rozwiązania nie należy szukać w zastąpieniu jej nowymi wierzeniami, ale z pewnością powinniśmy, między innymi, zwrócić uwagę na inne tradycje myślenia. Czytajcie i uczcie się: być może będzie to bolesne, ale na dłuższą metę – zbawienne.

Martin Wolf, główny komentator ekonomiczny„Financial Times”, Londyn

1 Fragment Hamleta Williama Szekspira w przekładzie Józefa Paszkowskiego (przyp. red.).

WPROWADZENIE

POMYŚLEĆ EKONOMIĘ OD NOWA

Urodziliśmy się w epoce, która niosła za sobą obietnicę „końca cyklów boomów i kryzysów” i przekonywała, że „rozwiązano zasadniczy problem zapobiegania kryzysom”. Stąd też nasze zdziwienie w obliczu wydarzeń z lat 2008 i 2009. Nagle załamał się światowy system finansowy. Co miesiąc setki tysięcy ludzi traciło pracę. Tuż za rogiem czyhało największe załamanie gospodarki od czasów Wielkiego Kryzysu z lat trzydziestych XX wieku.

A co się działo na zajęciach z ekonomii? Nic nowego. Dzień za dniem, podczas gdy gospodarka się rozpadała, my otwieraliśmy nasze podręczniki pełne zgrabnych krzywych popytu i podaży oraz ruchów wzdłuż krzywej możliwości produkcyjnych. Modele działały bez zarzutu, ale miały niewiele wspólnego z gospodarką taką, jakiej doświadczaliśmy w domach i jaką widzieliśmy w wiadomościach. Nikt nie zająknął się słowem o rywalizujących ze sobą szkołach, które próbowały wyjaśnić, co właściwie poszło nie tak i jak temu stanowi rzeczy zaradzić. Ekonomię przedstawiano nam jako harmonijną, pewną naukę, pełną praw podobnych tym fizycznym, dzięki którym wszystko działa tak, jak trzeba. Jeżeli jednak eksperci byli wszechwiedzący, dlaczego, do licha, nie zapobiegli katastrofie?

Studiowanie ekonomii było wówczas niebywale frustrujące. Idąc na uniwersytet, mieliśmy nadzieję zrozumieć coś z tego zamętu na światową skalę, poszukać rozwiązań dla największych wyzwań naszych czasów. Zamiast tego zajmowaliśmy się kolejnymi abstrakcyjnymi zagadnieniami. Studenci na całym świecie zaczęli przekuwać swoje zniecierpliwienie w próby ożywienia i odnowienia nauk ekonomicznych. Naciskaliśmy na nasze wydziały, by ulepszyły programy nauczania i jednocześnie organizowaliśmy nasze własne debaty, grupy seminaryjne i konferencje. Z tych lokalnych działań narodził się ruch Rethinking Economics, międzynarodowa sieć studentów i studentek, którzy opowiadają się za ekonomią otwartą na nowe koncepcje i sprawdzającą się w rzeczywistym świecie.

Tymczasem sami uczymy się nowych sposobów uprawiania ekonomii, na które nie ma miejsca podczas naszych wykładów i ćwiczeń. Wierzymy, że jesteśmy zmianą, którą chcemy ujrzeć. Dlatego też, jako studentki i świeżo upieczeni absolwenci, pragnęliśmy stworzyć książkę, jaką sami życzylibyśmy sobie przeczytać podczas zajęć z wprowadzenia do ekonomii – wprowadzenie, jeżeli można tak powiedzieć, do pluralistycznej ekonomii.

EKONOMIA PLURALISTYCZNA – CO TO TAKIEGO?

Zaczynając zajęcia z wprowadzenia do ekonomii, prawdopodobnie otwieralibyście właśnie ogromny podręcznik. Uczylibyście się o zagadnieniach takich jak przewaga komparatywna, zagregowany popyt i podaż, o tym, jak odtworzyć parę wykresów – i podeszlibyście do kilku testów wielokrotnego wyboru. W momencie ukończenia kursu prawdopodobnie wierzylibyście, że ekonomia poznała już niemalże wszystkie odpowiedzi.

Po kolejnych zajęciach z ekonomii prawdopodobnie dowiedzielibyście się, że toczy się w niej kilka zasadniczych sporów. Są tacy, jak Paul Krugman – którzy wierzą, że rynki popełniają poważne błędy i rząd powinien dokonywać interwencji, by je naprawić. Inni – w tym zmarły Milton Friedman – byli i są sceptyczni wobec rządów i wierzą, że rynki co do zasady mają się najlepiej, gdy zostawi się je w spokoju.

A jeśli zagryziesz zęby i skończysz studia ekonomiczne, pewnego dnia (i to tylko jeśli masz szczęście) może dowiesz się co nieco o historii – o Adamie Smithie i niewidzialnej ręce rynku, o koncepcjach handlu Davida Ricarda i o debatach Johna Maynarda Keynesa z Friedrichem Hayekiem, dotyczących właściwych odpowiedzi na okropieństwa kryzysu gospodarczego.

Te różnorodne spory to w kontekście całej ekonomii zaledwie wierzchołek góry lodowej. Dziedzina ta jest niezwykle zróżnicowana, obejmuje wyjątkowo niejednorodny krajobraz paradygmatów, metod i zainteresowań. Ekonomia pluralistyczna ma być nauczaniem, które uwzględniałoby je wszystkie. Marksiści dysponują narzędziami pozwalającymi na analizę stosunków władzy i wyraźnych tendencji historycznych, postkeyenesiści – aparatem, za pomocą którego można uporać się z niepewnością, stagnacją i kryzysem. Feministki dołączają do listy problemów kwestię płci i podważają nasze rozumienie kategorii pracy. Instytucjonaliści natomiast osadzają ekonomię w historycznym czasie i miejscu, dostrzegając drobne szczegóły tam, gdzie inne szkoły ekonomii poprzestają na uogólnieniach. Szkoła austriacka zwraca naszą uwagę na problemy nierozerwalnie związane z władzą państwową, a behawioryści zagłębiają się w arkana ludzkiej psychiki, by lepiej zrozumieć, w jaki sposób podejmujemy decyzje. Ekonomistki złożoności wykorzystują najnowsze metody matematyki, by odnaleźć w chaosie współczesnej ekonomii zależności; badacze skupieni na spółdzielczości opracowują śmiałe i nowatorskie sposoby organizacji produkcji i konsumpcji. Wreszcie ekonomiści ekologiczni rzucają wyzwanie pozostałym szkołom ekonomii, przekonując, że ludzkie działania „ekonomiczne” należy rozpatrywać w szerszym, ekologicznym kontekście, w którym zrównoważony rozwój nie jest tylko sloganem, ale głównym postulatem.

W podręcznikach dla studentów początkowych etapów uwzględnia się wyłącznie jedną szkołę ekonomii – często określaną mianem głównonurtowej czy neoklasycznej – skupiającą się na badaniu rzeczywistości rynku i wymiany. W tej książce wielu autorów odwoływać się będzie zarówno do „głównonurtowej”, jak i „neoklasycznej” ekonomii, warto więc poświęcić chwilę na omówienie jej głównych pojęć.

Ekonomia neoklasyczna to bogata tradycja, która rozwinęła się pod koniec XIX wieku z tradycji ekonomicznej określanej „klasyczną”, do której przynależą między innymi Adam Smith i David Ricardo (dlatego też nazywa się ją neoklasyczną). Opiera się ona na trzech głównych filarach teoretycznych: indywidualizmie, optymalizacji i równowadze. Opisujemy je w ramce 1. Praktycznie wszystkie podręczniki wprowadzające do ekonomii pisane są z perspektywy neoklasycznej, często określanej po prostu mianem ekonomii „głównonurtowej”.

Indywidualizm

Teoria neoklasyczna skupia się na zachowaniu pojedynczych podmiotów (tzw. agentów). Tych ostatnich definiuje się jako swego rodzaju decydentów ekonomicznych. Zalicza się do nich na przykład konsumentów podejmujących decyzję, co kupić, ale modeluje się także decyzje produkcyjne firm czy nawet decyzje rządów w kwestiach politycznych. Wszystko to rozważa się jako decyzje jednostkowe. Ekonomia neoklasyczna przyjmuje zatem „atomistyczną” wizję świata i próbuje zrozumieć gospodarkę jako sumę zindywidualizowanych decyzji.

Optymalizacja

Owe podmiory dążą w swoim postępowaniu do optymalizacji jasno określonych celów. Definicja „optymalizacji” brzmi: „jak najlepiej czy też jak najefektywniej wykorzystać daną sytuację lub zasób”. Konsumentki mogą wykorzystywać posiadane pieniądze, zakupując towar, którego najbardziej im brakuje; przedsiębiorstwo może zmierzać do uzyskania jak największych przychodów przy posiadanych materiałach i danym poziomie zaawansowania technologicznego. Cele podmiotów mogą być najróżniejsze i zdarza się nawet, że są wynikiem błędnego procesu decyzyjnego, niemniej według ekonomii neoklasycznej podmioty zawsze optymalizują jakiś cel.

Równowaga

Decyzje poszczególnych podmiotów muszą się równoważyć, a więc wytwarzać sytuację określaną mianem „równowagi”. Podmioty podejmują decyzje dotyczące produktów, zakupów, sprzedaży i inwestycji. Jeżeli są prawidłowe, żaden z nich nie będzie miał powodu, by zmieniać swoje zachowanie. Podmioty zmieniają bowiem swoje zachowanie tylko do momentu, w którym osiągną subiektywnie najlepsze dla samych siebie skutki. Gdy nikt nie będzie miał powodów do zmian, osiągnięta zostanie stateczna równowaga.

Ramka 1. Trzy fundamenty ekonomii neoklasycznej (źródło: Earle, Moran iWard-Perkins (2016, 38), woparciu oArnsper­ger iVaroufakis (2006)).

W rzeczywistości „ekonomia głównonurtowa” to niezwykle nieostre określenie, które stosuje się zazwyczaj do całego zestawu koncepcji ekonomicznych, które tu i teraz są najbardziej popularne czy najszerzej stosowane. Zestaw ten zmienia się jednak z biegiem czasu – na przykład ekonomia keynesowska wypadała z łask i wracała do nich w różnych okresach (więcej o tym w rozdziale 1 dotyczącym postkeynesizmu). To, co uznajemy za „główny nurt”, zmienia się także w zależności od tego, które instytucje bierzemy pod uwagę – w świecie akademickim czy w świecie polityki lub finansów za główny nurt może uchodzić zupełnie inny zespół koncepcji. W tej książce często pada również określenie „heterodoksyjne”, które oznacza po prostu wszystkie idee niemieszczące się w głównym nurcie.

Ekonomia neoklasyczna jest oczywiście jedną z istotnych gałęzi ekonomii. Istnieje jednak o wiele więcej szkół, które stawiają inne pytania i skupiają się na innych aspektach gospodarki. Naszym celem nie jest wcale przypuszczenie ataku na ekonomię neoklasyczną czy nawet promowanie ekonomii heterodoksyjnej. Chcemy walczyć o ekonomię „pluralistyczną”. Pluralizm to otwarcie się na najróżniejsze koncepcje ekonomiczne, a nauczanie pluralistyczne obejmuje zarówno teorie panujące, jak i te krytyczne wobec nich czy od nich odchodzące. Takie nauczanie wyposaża studentów i studentki w narzędzia, które pozwalają im myśleć krytycznie o przeciwstawnych argumentach i zachęca ich do zadawania nowych, istotnych pytań o gospodarkę i ich własne miejsce w jej obrębie. My sami chcemy żyć w świecie, gdzie właśnie to nauczanie – krytyczne i pluralistyczne – uważane będzie za „główny nurt”.

ONASZYM WPROWADZENIU DO EKONOMII PLURALISTYCZNEJ

Ta książka to w zamierzeniu pierwszy krok ku opisanemu powyżej światu pluralizmu dla każdego zainteresowanego ekonomią. Została napisana przez ekspertki i naukowców zajmujących się różnymi obszarami ekonomii. Zredagowała ją i przygotowała niewielka grupa studentek i świeżo upieczonych absolwentów z grupy Rethinking Economics. Każdy z rozdziałów został recenzowany przez zewnętrznych recenzentów akademickich. Swoje uwagi do nich zgłaszali również liczni studenci z naszego ruchu.

Trzeba podkreślić, że lwia część szkół opisywanych w naszej książce jest wewnętrznie zróżnicowana i skonfliktowana. Wszyscy nasi autorzy i autorki dołączyli do projektu wraz z ich wyjątkowym rozumieniem swoich obszarów badawczych, a napisane przez nich rozdziały tę unikatowość odzwierciedlają.

Zdajemy sobie sprawę, że ta książka przedstawia zaledwie ułamek bogactwa myśli ekonomicznej, która zasługuje na opisanie. Biorąc pod uwagę, że istnieje mnóstwo podręczników ekonomii neoklasycznej, postanowiliśmy pominąć jej omówienie. Nie udało nam się także zawrzeć wprowadzeń do wszystkich nurtów ekonomii, jakie chcieliśmy tu umieścić, ale mamy nadzieję rozszerzyć o nie nasz zbiór w kolejnych wydaniach.

Podsumowując, warto podkreślić, że ekonomiści i różne gałęzie „ekonomii” nie mają monopolu na wiedzę ekonomiczną. Inne nauki społeczne – nauki polityczne, socjologia, antropologia, historia, czy inne dziedziny, jak nauki ścisłe, filozofia, psychologia, literaturoznawstwo, sztuki piękne – mają istotny wkład w nasze rozumienie gospodarki. Z pewnością należy je uwzględnić w szerzej rozumianym nauczaniu pluralistycznym. Każdy z rozdziałów tej książki stanowi samodzielną całość i nie trzeba ich czytać zgodnie z narzuconą kolejnością.

Ta publikacja to zaproszenie – macie się nie zgadzać, wątpić, sprzeciwiać i otwierać kolejne debaty o ekonomii. Nie powinniśmy godzić się na to, by jakaś teoria stała się tak powszechnie akceptowana, że nie podaje się jej już w wątpliwość; rzeczywisty pluralizm zawsze opiera się na otwartej dyskusji, w której udział mogą wziąć wszystkie szkoły ekonomiczne.

Dlatego też ta książka jest pod pewnymi względami niewygodna. Nie daje pociechy uniwersalnej prawdy wyjaśniającej wszystko. Wręcz przeciwnie – chcemy, byście odkrywali ulotne odbicia prawdy w świecie, który cechuje głęboka niepewność.

PRZEMYŚLEĆ EKONOMIĘ WXXI WIEKU

Kryzys ekonomiczny z 2008 roku dobiegł końca, jednak wciąż odczuwamy jego skutki. Bezrobocie, stagnacja płac i powszechny w gospodarce pesymizm wciąż są najważniejszymi przedmiotami światowych debat. Jednocześnie już od dłuższego czasu dręczą nas problemy takie jak globalne ocieplenie, niedobory żywności i narastające nierówności.

Już od dawna zdawano sobie sprawę z tego, że ekonomia jako dyscyplina może wpływać na historię całego świata. John Maynard Keynes posunął się nawet w latach trzydziestych XX wieku do stwierdzenia, że „nic tak nie wpłynęło” na świat. Ekonomia jest istotna. A już zbyt długo była tak ograniczona, zarówno jeśli chodzi o jej horyzonty, jak i ludzi, których uwzględniała.

Mamy nadzieję, że książka ta pozwoli kolejnym pokoleniom studentów i teoretyczek poznać tę dziedzinę w całej jej różnorodności – zachęci do zadawania pytań, szukania na nie odpowiedzi i pomyślenia ekonomii od nowa.

Bibliografia

Arnsperger Christian i Yanis Varoufakis (2006), What is Neoclassical Economics? The Three Axioms Responsible for Its Theoretical Oeuvre, Practical Irrelevance and, thus, Discursive Power, „Panoeconomicus” 53: 5–18.

Earle Joe, Cahal Moran i Zach Ward-Perkins (2016), The Econocracy. The Perils of Leaving Economics to the Experts, Manchester: Manchester University Press, Manchester.

1EKONOMIA POSTKEYNESOWSKAENGELBERT STOCKHAMMER

WPROWADZENIE

Publikacja Ogólnej teorii zatrudnienia, procentu ipieniądza Johna Maynarda Keynesa w 1936 roku wyznacza punkt zwrotny w historii myśli ekonomicznej. Książka powstała jako odpowiedź na Wielki Kryzys i dostarczyła teoretycznych ram rozumienia krachów finansowych i przymusowego bezrobocia. Pod względem politycznym dostarczała uzasadnienia dla interwencji rządowych i regulacji rynków finansowych: jeżeli kapitalistyczne gospodarki rynkowe są niestabilne i przejawiają skłonność do wytwarzania okresów wysokiego bezrobocia, w czasach kryzysu rządy powinny stabilizować gospodarkę przez zwiększanie wydatków publicznych (nawet za cenę zwiększonych deficytów budżetowych) i regulować finanse tak, by unikać powstawania baniek. Oto punkt odniesienia dla społecznie inkluzywnej polityki gospodarczej okresu powojennego. W latach osiemdziesiątych XX wieku keynesizm wyszedł z użycia, a politycy na całym świecie dążyli do „uwalniania kapitalizmu”, co doprowadziło do światowego kryzysu finansowego w 2008 roku. Wraz z jego pojawieniem się zainteresowanie teorią Keynesa zaczęło rosnąć.

Na gruncie teorii ekonomicznej przewrót keynesowski spotkał się z kilkoma całkowicie odmiennymi odpowiedziami. Po pierwsze, współczesna ekonomia głównonurtowa („neoklasyczna”) wyrasta z odrzucenia Keynesa. Przywróciła do łask ortodoksyjną ekonomię „strony podażowej”, co do zasady wrogą wszelkim interwencjom rządowym. Po drugie, niektórzy ekonomiści podejmowali próby pożenienia keynesizmu z ekonomią neoklasyczną, które to często określa się mianem syntezy neoklasycznej. Po trzecie, narodziła się ekonomia postkeynesowska, szkoła podkreślająca wyjątkowość podejścia Keynesa. Szkoła ta za punkt wyjścia przyjmuje dokonane przez Keynesa zerwanie z ekonomią ortodoksyjną, jednak w pewnych kwestiach idzie dalej niż analizy autora Ogólnej teorii. Przewrót keynesowski, twierdzi się, nie był wystarczająco radykalny. Dlatego też szkoła postkeynesowska wzbogaciła swoje podejście o analizę stosunków klasowych i pogłębiła problematykę dystrybucji dochodów, a także teorię pieniądza endogenicznego i niestabilności finansowej, co omawiam poniżej. Do ważnych dla tego nurtu postaci należy zaliczyć – obok Keynesa – Michała Kaleckiego, Joan Robinson, Nicholasa Kaldora i Hymana Minsky’ego.

Postkeynesowska wizja funkcjonowania gospodarki stoi w jawnej sprzeczności z ujęciem neoklasycznym: mechanizmy samostabilizacji kapitalistycznych gospodarek rynkowych są słabe; przez to pojawiają się przymusowe bezrobocie i częste kryzysy. Pod względem teoretycznym kluczowym elementem postkeynesowskiej analizy makroekonomicznej jest zasada popytu efektywnego, podług której wydatki (czy popyt) kształtują rozmiary produkcji (chociażby wzrost gospodarczy), oszczędności zaś będą się dostosowywać za pomocą „mnożnika inwestycyjnego”. Postkeynesizm wypracował unikatową teorię wzrostu i rozróżnia między reżimem popytu napędzanym przez płace (wage-led demand regime) a tym napedzanym przez zyski (profit-led demand regime). Stawia następujące tezy: a) rynki finansowe są z natury niestabilne i pozostawione same sobie wywoływać będą cykle boomów i kryzysów; b) kreacja pieniądza przez banki jest skutkiem ubocznym ich decyzji pożyczkowych; c) przymusowe bezrobocie jest nieodłączną częścią rynków pracy; d) cięcia płacowe i reformy strukturalne nie są w stanie zaradzić bezrobociu. Rozdział ten wyjaśnia powyższe stwierdzenia i główne argumenty teoretyczne wysuwane przez ekonomię postkeynesowską, przedstawiwszy najpierw pokrótce historię jej rozwoju.

NURTY POSTKEYNESIZMU IRÓŻNICE WOBEC KEYNESIZMU GŁÓWNEGO NURTU

Określenie „ekonomia postkeynesowska” weszło do użytku w latach siedemdziesiątych XX wieku, jednak sama historia tej teorii jest dłuższa. Pierwsze pokolenie postkeynesistów – Joan Robinson, Nicholas Kaldor, Richard Kahn i Michał Kalecki – było w przeważającej mierze częścią Kręgu z Cambridge, grupy ekonomistek i ekonomistów blisko współpracującej z Keynesem na tamtejszym uniwersytecie. By zrozumieć rozwój postkeynesizmu, musimy wpierw prześledzić zmieniającą się recepcję argumentów Keynesowskich w szkołach myśli ekonomicznej, które ówcześnie dominowały. Wkrótce po publikacji Ogólnej teorii pojawiły się próby połączenia ekonomii neoklasycznej z teorią Keynesa, które znamy dziś jako syntezę neoklasyczną. Jej głównym propagatorem był John Hicks (1937), który stworzył „model IS/LM”, spopularyzowany przez powszechnie wykorzystywany podręcznik Paula Samuelsona, który do dziś stanowi jedno z najpopularniejszych opracowań ekonomicznych. Podsumowując: synteza próbowała odczytać keynesizm jako szczególny przypadek teorii równowagi ogólnej ze „sztywnymi” płacami i cenami. To podejście dało początek podziałowi ekonomii na makroekonomię, w której koncepcje Keynesa odgrywały istotną rolę, i mikroekonomię, domenę nurtu neoklasycznego.

W samej makroekonomii różnica między krótkim a długim okresem jest kluczowa dla pogodzenia elementów klasycznych i keynesowskich. Z perspektywy krótkookresowej świat działa, co do zasady, mniej więcej tak, jak to przedstawia teoria Keynesa: popyt określa produkcję, a niedostateczny „popyt efektywny” prowadzi do przymusowego bezrobocia. Dzieje się tak z powodu „sztywności” takich jak lepkie ceny i nieelastyczne płace. Często podawany przykład to ceny w restauracjach – podaż i popyt mogą się nieustannie zmieniać, jednak wydrukowanie nowych kart dań jest drogie, więc ceny mogą na jakiś czas „ugrzęznąć”. Długofalowo jednak ceny i płace będą się z czasem dostosowywać, a gospodarka powinna działać podług wizji neoklasycznej. W syntezie neoklasycznej Keynes został sprowadzony do wyjątkowego przypadku teorii równowagi ogólnej – nawet jeśli przypadek ten był istotny pod względem praktycznym.

W tym czasie większość postkeynesistów skupiała się w Cambridge i krytykowała nurt syntezy neoklasycznej czy, jak nazywała go Joan Robinson, „keynesowskich bękartów”, za sprowadzenie dokonań Keynesa do sztywności płac i cen. Keynes faktycznie przekonywał, że płace są nieelastyczne, ale, co zostanie objaśnione wkrótce, ten brak elastyczności wcale nie był przyczyną bezrobocia.