Patriotyzm gospodarczy - Eryk Łon - ebook + książka

Patriotyzm gospodarczy ebook

Eryk Łon

2,5

Opis

Czym naprawdę są korporacje?

Czy Polska potrzebuje euro?

Jaką rolę w gospodarce odgrywa rodzina?

To zaledwie kilka z wielu pytań nurtujących współczesnych ekonomistów. Patriotyzm gospodarczy jest książką opartą na serii wykładów wygłoszonych przez Eryka Łona na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Autor zachęca w niej do refleksji nad rolą narodu oraz patriotycznych postaw w kształtowaniu gospodarki, co zdaje się szczególnie wartościowe z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Łon skupia się w szczególności na zagadnieniach rynku kapitałowego i bankowości, ale interesują go także prawo finansowe, polityka pieniężna i budżetowa oraz międzynarodowe stosunki finansowe. Specjalną wagę przykłada do pojęcia patriotyzmu gospodarczego i w tej książce wyjaśnia, na czym polegają patriotyczne postawy w kontekście ekonomicznym, oraz jaki korzystny wpływ mogą mieć na polską gospodarkę.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 324

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
2,5 (2 oceny)
0
1
0
0
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
AStrach

Dobrze spędzony czas

Ciekawa pozycja, warta zapoznania. Mówienie, że kapitał nie ma narodowości według mnie jest fake newsem. Kapitał i relacje biznesowe budują i kreują świat, nie wszystko musi być powiedziane wprost aby się zadziało.
10

Popularność



Kolekcje



Eryk Łon Patriotyzm gospodarczy ISBN Copyright © by Zysk i S-ka Wydawnictwo s.j., Poznań 2018All rights reserved Recenzja naukowa Prof. UJ dr hab. inż. Wiktor Adamus Projekt okładki i stron tytułowych Agnieszka Herman Skład komputerowy Teodor Jeske-Choiński Wydanie I w tej edycji Zysk i S-ka Wydawnictwo ul. Wielka 10, 61-774 Poznań tel. 61 853 27 51, 61 853 27 67 faks 61 852 63 26 dział handlowy, tel./faks 61 855 06 [email protected] Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejszy plik jest objęty ochroną prawa autorskiego i zabezpieczony znakiem wodnym (watermark). Uzyskany dostęp upoważnia wyłącznie do prywatnego użytku. Rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci bez zgody właściciela praw jest zabronione. Konwersję do wersji elektronicznej wykonano w Zysk i S-ka Wydawnictwo.

Wstęp

Od 2007 roku, gdy Narodowy Bank Polski opublikował na swych stronach internetowych mój raport „Dlaczego Polska nie powinna wchodzić do strefy euro”1, zacząłem coraz bardziej wnikliwie zastanawiać się nad tematyką patriotyzmu gospodarczego. Stawiałem sobie wówczas pytanie, jak można rozpropagować idee patriotyzmu w sferze gospodarczej wśród naszych rodaków, szczególnie wśród polskiej młodzieży.

Dochodziłem stopniowo do wniosku (szczególnie po habilitacji), że powinienem przeprowadzić cykl publicznych wykładów poświęconych tematyce patriotyzmu gospodarczego. Postanowiłem w ten sposób rozpocząć długoterminowe przygotowania do obchodów setnej rocznicy niepodległości Polski przypadającej w 2018 roku.

Wygłoszone przeze mnie wykłady (na przełomie lat 2016/2017) były okazją do przemyśleń nad różnymi aspektami patriotyzmu gospodarczego. Każdy z 14 rozdziałów książki jest omówieniem odrębnego zagadnienia poruszanego podczas cyklu wykładów z „Patriotyzmu gospodarczego”.

Bardzo się cieszę, że te wykłady udało się wygłosić i chciałbym tu podziękować władzom Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu za wyrażenie zgody na ich przeprowadzenie, w szczególności Panu rektorowi profesorowi Maciejowi Żukowskiemu i Pani prorektor prof. Annie Gliszczyńskiej-Świgło.

W sposób szczególny składam podziękowania Panu doc. Olgierdowi Baehrowi2, byłemu członkowi Trybunału Stanu, który wielokrotnie zaszczycał swoją obecnością wykłady dotyczące patriotyzmu gospodarczego i podczas owych wykładów zabierał głos w ważnych sprawach dotyczących tej tematyki.

Wyrażam także wdzięczność Pani Katarzynie Tomczyk oraz Panu Piotrowi Tomczykowi, redaktorowi „Naszego Dziennika”, którzy aktywnie uczestniczyli w naszych wykładach. Oboje dzielili się przemyśleniami dotyczącymi idei patriotyzmu gospodarczego.

W tym miejscu muszę wspomnieć o bardzo ważnej kwestii. W dzisiejszych czasach ogromne znaczenie ma promocja, dlatego chciałbym bardzo podziękować doktorantowi Katedry Finansów Publicznych Panu mgr. Wojciechowi Świdrowi, który w Internecie (szczególnie poprzez Facebook) promował ten cykl wykładów, a ponadto sporządzał sprawozdania z ich przebiegu.

Wielkie nadzieje pokładam w przedstawicielach najmłodszego pokolenia Polaków z Wojciechem Świdrem na czele, którzy podejmują konsekwentne działania mające na celu propagowanie idei patriotyzmu gospodarczego. To bardzo ważne i cenne.

Szczególne podziękowania chciałbym złożyć wybitnemu znawcy i strategowi rynku kapitałowego Panu Sławomirowi Kłuskowi, wykładowcy studiów podyplomowych „Mistrzowie rynków finansowych”, który od samego początku wspierał wykłady z patriotyzmu gospodarczego i był ich aktywnym uczestnikiem, dając świadectwo głębokiego przywiązania i miłości do Polski.

Cieszy mnie zainteresowanie tematyką patriotyzmu gospodarczego ze strony wykładowców akademickich, studentów, przedsiębiorców i innych osób.

 Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

1 E. Łon, „Dlaczego Polska nie powinna wchodzić do strefy euro”, NBP, (strona internetowa), październik 2007. Raport jest także dostępny pod następującym adresem internetowym: http://analizy-rynkowe.pl/wp-content/uploads/2014/11/raport1.pdf.

2 Doc. Olgierd Baehr — wieloletni prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Poznaniu. Zasiadał w Prymasowskiej Radzie Społecznej. Zob.: https://pl.wikipedia.org/wiki/Olgierd_Baehr.

Rozdział 1: Naród, państwo i patriotyzm

Na początku rozważań niniejszej książki warto zaznajomić się z pewnymi zagadnieniami wstępnymi. Są one bardzo ważne i sygnalizują wagę problemów, które będzie się omawiać w kolejnych fragmentach.

Oglądając różnego typu audycje telewizyjne, słuchając audycji radiowych, czytając prasę, korzystając z Internetu, spotykamy się często z pojęciem narodu1. Mówi się bowiem o narodzie, o narodach. Powstaje tu pytanie: Właściwie czym jest naród? Jak można to pojęcie zdefiniować? Jak wkomponowuje się ono w pojęcie patriotyzmu2, a następnie w pojęcie patriotyzmu gospodarczego3?

Myślę, że aby na te pytania odpowiedzieć, każdy z nas może zapytać siebie, do jakiego należy narodu. Zapewne dla wielu z nas odpowiedź jest dość oczywista, przynależność narodowa jest dosyć silna i jednoznaczna. Myślę, że dla większości z nas pojęcie narodowość polska jest bardzo ważne i naturalne jako coś, co nas określa4. Dla części z nas jest to innego typu określenie narodowe, dlatego że jesteśmy oczywiście różni.

Warto zauważyć, że pojęcie narodu nie jest jednoznacznie definiowane5. Możemy bowiem patrzeć na pojęcie narodu z dwóch punktów widzenia. Jeden to punkt widzenia etniczny, a drugi to punkt widzenia obywatelski6. Na czym polegają różnice między nimi?

Otóż z etnicznego punktu widzenia naród jest pewną wspólnotą, którą łączy silna świadomość członków tej wspólnoty, poczucie tego, że tworzą jedną grupę. Wyrasta ono bardzo często z posługiwania się przez wspólnotę tym samym językiem ojczystym i odwoływania się do pewnej wspólnotowej kultury, do przeszłości, czyli do pewnej tożsamości historycznej7. Warto zauważyć, że z takiego punktu widzenia można czuć się Polakiem, mieszkając w Polsce8. A przecież wiemy, że część naszych rodaków mieszka za granicą i też czuje się Polakami9. Widzimy zatem, że to ujęcie wspólnotowe, można powiedzieć świadomościowe, poczucie tego, że „jestem Polakiem”, jest ujęciem nawiązującym do pewnego pochodzenia etnicznego, do pewnego wspólnego pnia, poczucia związanego silnie z tym, o czym już mówiliśmy, czyli właśnie z językiem polskim10.

Naród w sensie etnicznym może być także pojęciem związanym z pewną charakterystyką religijną. Naród polski związany jest bardzo silnie z katolicyzmem11, choć nie wszyscy są katolikami, to jednak odczuwamy, iż tradycja polska i tradycja katolicka się przenikają. Przykładem tego jest tradycja obchodzenia dnia Wszystkich Świętych oraz tradycja obchodzenia imienin. Wynika to z tego, że w katolicyzmie bardziej obchodzi się imieniny, a urodziny w krajach bardziej protestanckich lub innych12.

Imieniny są tak ważne w krajach katolickich, gdyż upamiętniają one chrzest każdego człowieka i są równocześnie wspomnieniem patrona (świętego) chrześcijańskiego o tym imieniu. Ów święty patron ma być wzorem do naśladowania dla młodego człowieka.

Drugie podejście do pojęcia narodu można nazwać podejściem obywatelskim. Wówczas zakłada się, że naród to wspólnota wszystkich obywateli danego państwa13. Popatrzmy np. na państwo polskie. Gdybyśmy przyjęli, że ogół wszystkich naszych obywateli to naród (w sensie obywatelskim, inaczej mówiąc w sensie politycznym), to właśnie ogół wszystkich obywateli stanowi naród polski. Warto zauważyć, że w skład narodu rozumianego po obywatelsku wchodzą także i ci, którzy np. mówią po niemiecku, ukraińsku lub białorusku, i jest to dla nich język ojczysty. W każdym razie w skład tej grupy wchodzą różne osoby, które mają różne pochodzenie etniczne. Ale razem tworzą naród obywatelski.

Nawiasem mówiąc, przedwojenny polski ekonomista, prof. Stanisław Głąbiński mawiał, że dla niego pojęcie np. gospodarki narodowej odnosi się do gospodarki danego kraju niezależnie od tego, czy w danym kraju żyje tylko jeden naród, czy też są może nawet silne mniejszości narodowe (w sensie etnicznym)14.

Widzimy zatem, że pojęcie narodu w sensie obywatelskim jest dość często spotykane i można powiedzieć, że jest używane w mediach często w kontekście także prawnym. Dlaczego mówię o kontekście prawnym? Otóż dlatego, że pojęcie narodu występuje również w preambule do naszej Konstytucji (Konstytucji RP), gdzie mówi się, iż naród stanowią wszyscy obywatele, tj. wszyscy obywatele państwa zwanego Rzeczpospolitą Polską15.

Warto zauważyć, że jest to właśnie rozgraniczenie, o czym była już mowa, na naród rozumiany etnicznie jako wspólnotę połączoną silną świadomością wyrastania z jednego pnia oraz naród rozumiany obywatelsko jako ogół wszystkich obywateli.

To pojęcie oczywiście dwojako rozumiane, może bowiem wchodzić w pewien konflikt. Jednak ta tożsamość etniczna jest silna dlatego, że dochodzi czasami do konfliktów z mniejszościami narodowymi16 i to pokazuje znaczenie, wagę tej etnicznej definicji narodu.

W końcu nasze państwo też troszczy się o Polaków mieszkających za granicą, nawet jeśli są oni obywatelami innych państw17. To pokazuje wagę właśnie narodowości jako wspólnoty etnicznej. Warto o tym pamiętać i o tym dyskutować bardzo spokojnie i rzeczowo. Dlatego, że można by sobie teoretycznie wyobrazić, iż na świecie np. są tylko ludzie i każdy definiuje się jako człowiek, a jednocześnie w ogóle nie ma żadnych narodowości. Tylko nawet gdyby ktoś bardzo chciał, żeby tak było, to przecież tak się stać nie może i praktycznie jest to prawie niewykonalne, bo jednak ta przynależność narodowa jest wciąż silna.

Dlatego właśnie warto dyskutować o narodach, ponieważ one rzeczywiście występują i te ujęcia etniczne i obywatelskie wciąż mają znaczenie dla opisu różnych zjawisk, takich jak patriotyzm, w tym patriotyzm gospodarczy18.

Oczywiście powstaje tu pytanie właśnie o to, czym charakteryzuje się naród w sensie etnicznym. Można tu podkreślić szczególnie ważną dla członków wspólnoty narodowej rolę wspólnego języka. W naszym przypadku chodzi rzecz jasna o szczególną rolę języka polskiego.

Ciekawe badania na swych łamach przytoczył w 2014 roku dziennik „Rzeczpospolita”. Instytut Badań Rynkowych i Społecznych „IBRIS” przeprowadził wówczas sondaż wśród Polaków, gdzie zadawano m.in. pytanie, z czym kojarzy się ankietowanym pojęcie niepodległości19. To było pytanie zadane w kontekście ŚwiętaNiepodległości. Wówczas ankietowani odpowiadali, że im się niepodległość kojarzy z językiem ojczystym.

Wykres 1: Badania na temat patriotyzmu Polaków w 2014 roku. Źródło: opracowanie własne na podstawie badań sondażowych „IBRIS” w 2014 roku.

Warto zauważyć, że to jest bardzo ważne także w sferze gospodarczej. Dlaczego? Dlatego, że język jest tym zjawiskiem, które często podlega różnym wpływom związanym z globalizacją20.

Po prostu istnieją dwie siły. Jest taka siła, która prowadzi do tego, aby wszystko w skali światowej ujednolicać, np. żeby używać jednego tylko języka, w obecnym wieku jest to język angielski. To właśnie ujednolicanie w skali ogólnoświatowej jest wynikiem globalizacji. Często jednak to tworzy pewne obronne ruchy. Można powiedzieć, że poczucie narodowe wtedy rośnie jako wyraz pewnego sprzeciwu wobec zbyt dużego ujednolicania i dominującej roli języka angielskiego. Warto zauważyć, że coraz częściej nawet w mowie potocznej język polski jest zastępowany przez język angielski21.

W sferze gospodarczej zjawisko przenikania języka angielskiego też się dokonuje. Choć są pewne podmioty gospodarcze, które w swoim przekazie medialnym podkreślają, że są podmiotami polskimi, np. podają nazwę w języku polskim.

Widzimy tutaj różnego typu tendencje zachodzące w życiu gospodarczym, które mają charakter globalizacyjny. Takim przykładem jest nazywanie miejsc w pracy w przedsiębiorstwach nazwami z języka angielskiego, tj. np. używanie w korporacjach w dyskusjach czy korespondencji mailowej nadmiernej liczby słów języka angielskiego.

Taka tendencja występuje również w bliskiej mi sferze finansowej, gdzie dokonuje się bardzo często rozpowszechnianie języka angielskiego kosztem języka polskiego.

Warto pamiętać, że oczywiście znajomość języków obcych jest pożyteczną umiejętnością. Można powiedzieć, że język angielski jest bardzo ważny. Jeżeli jednak chcemy zachować poczucie narodowe, zwłaszcza w sensie narodu etnicznego, to powinniśmy dbać o zachowanie języka polskiego. Mamy tutaj pewnego typu okazję do refleksji o tym, w jaki sposób kiedyś walczono o język polski, a jak dzisiaj to można czynić.

Z lekcji historii pamiętamy zapewne, że dzieci z Wrześni22 były za to prześladowane w czasie zaborów przez niemieckich nauczycieli, że chciały się modlić po polsku. Wówczas germanizacja i rusyfikacja zmierzały do wyeliminowania języka polskiego i do promocji języka niemieckiego i rosyjskiego w obu zaborach.

Tymczasem dziś prawdopodobnie jest tak, że nadmierna ekspansja pojęć z języka angielskiego jest pewnym wyzwaniem. Nie wiemy dziś, w jakim kierunku to pójdzie. To od nas zależy, czy będziemy starali się jednak używać tam, gdzie to możliwe, pojęć polskich, czy będziemy jednak często nawiązywali do pojęć angielskich, używali ich bardzo często nawet tam, gdzie nie jest to potrzebne. Dlatego, że to ma także swój ważny wymiar kulturowy, a powiedziałem o tym, że wedle ankietowanych przez dziennik „Rzeczpospolita” język ojczysty ma tak wielkie znaczenie z punktu widzenia tworzenia właśnie czegoś, co ankietowani nazwali niepodległością.

Oczywiście mówiąc o niepodległości, mówi się też o innych elementach. Jednak w ramach narodu rozumianego etnicznie, duże znaczenie ma też odwoływanie się do kultury narodowej, w szczególności np. do literatury, czy też do różnego typu publikacji w postaci lektur szkolnych, a także do historii.

Widzimy tutaj, że poszczególne narody się różnią. Warto podać pewien przykład. Mianowicie kiedyś, jeszcze kilkanaście lat temu, w telewizji publicznej był program „Europa da się lubić”. Prowadziła go dziennikarka Monika Richardson. W tym programie telewizyjnym występowali przedstawiciele różnych narodowości: Niemiec, Francuz, Grek, Duńczyk i inni. Każdy z uczestników programu mówił o swoich tradycjach narodowych, o tym co w jego kraju jest szczególnie typowe, co jest cechą charakterystyczną. Dlatego właśnie można powiedzieć, że mimo iż program nazywał się „Europa da się lubić”, to jednak tak naprawdę okazało się (może nawet wbrew intencjom autorów tego programu), że narody istnieją, funkcjonują, mają swoje tradycje, zwyczaje, wady i zalety, mają swoje cechy narodowe. Okazuje się zatem, że to nie Europa, ale to „Narody dadzą się lubić”. Narody bowiem wciąż istnieją, narody wciąż trwają. One są wielkim wyzwaniem dla ekonomistów.

Podam pewien przykład. Na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu spotykamy się z różnymi wykładowcami i możemy tych wykładowców różnie określić. Mówi się często: ten wykładowca jest pracownikiem katedry takiej czy innej. Katedry jednak mają swoje nazwy. Jeszcze do niedawna istniała na tej uczelni Katedra Badań nad Gospodarką Narodową. Ona potem została połączona z inną katedrą. Być może warto by w przyszłości wrócić do tego cennego pojęcia. Może powstanie znów Katedra Badań nad Gospodarką Narodową. Przecież to właśnie wynikało z przekonania, że takie pojęcie jak gospodarka narodowa występuje, że ono się łączy z pojęciem narodu. Warto być może po jakichś zmianach do nazewnictwa tych katedr wrócić. To pokazuje, jak wielkie znaczenie dla nas ekonomistów ma pojęcie narodu.

Warto podać jeszcze jeden przykład. Gdy mówimy o wskaźnikach dobrobytu społecznego, o tym co się łączy z poziomem życia, z sytuacją gospodarczą w danym kraju, to mamy przecież różne wskaźniki. Mamy Produkt Krajowy Brutto, ale mamy też Produkt Narodowy Brutto. To jest kwestia pokazania różnic między tymi dwoma pojęciami. Samo to, że pojęcie Produktu Narodowego Brutto odnosi się też do struktury danej gospodarki pokazuje, że wciąż problem narodu jest istotny w tym znaczeniu, że narody istnieją, są pewnym faktem obiektywnym. Ekonomista zatem powinien uwzględnić fakt istnienia narodów w swoich analizach. Pojęcie gospodarki narodowej warto wciąż poddawać refleksji w kontekście samego istnienia narodu.

Gospodarka narodowa jako gospodarka danego kraju (podejście prof. Stanisława Głąbińskiego)23 mimo wszystko jest jednak związana z jakimś przeważającym narodem. To nie jest tak, że w różnych krajach jest wiele narodów i nie ma żadnego narodu dominującego w danym kraju.

Zasadniczo jednak większość państw na świecie są to państwa narodowe w tym sensie, że mamy w danym państwie jeden dominujący naród i mniejszości narodowe. Natomiast tych państw, gdzie jest wiele narodów i gdzie one są tak równomiernie wielkie, nie ma zbyt dużo.

Warto podać tu przykład nawiązujący do historii Polski24. Można powiedzieć, że w przeszłości były takie przypadki, że państwo polskie było państwem wielonarodowym, chociażby przed II wojną światową (II Rzeczpospolita). Było wówczas wiele narodów. Podobnie z państwem wielonarodowym mieliśmy do czynienia za czasów Polski Jagiellonów (unia lubelska).

Jednak obecnie mamy Polskę raczej w duchu państwa narodowego w tym znaczeniu, że dominuje naród polski, a mniejszości narodowych jest mimo wszystko stosunkowo mało.

Rysunek 1: Mapa Polski w okresie międzywojennym. Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Polski_(1918%E2%80%931939).

To jest pewien fakt i warto dokonywać ciągłej refleksji nad pojęciem narodu i w sensie etnicznym, i w sensie obywatelskim, a także nad pojęciem gospodarki narodowej. Wszystko to jest bowiem ważne i warto poddawać to refleksjom w swoich pracach magisterskich, doktorskich czy habilitacyjnych. Warto też nawiązywać w ten sposób do bardzo pięknej tradycji Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, gdzie istniała kiedyś Katedra Badań nad Gospodarką Narodową.

Rysunek 2: Mapa współczesnej Polski. Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Polska.

Skoro istnieją narody, to powstaje pytanie, do czego te narody mają prawo? Otóż można powiedzieć, że skoro są to pewne wspólnoty, to członkowie danego narodu chcą posiadać pewne prawa. Takim podstawowym prawem narodu jest prawo do posiadania własnego państwa25. W tym kontekście można mówić o tym, że dany naród przez dane państwo żyje, funkcjonuje26. Tak samo jak mamy rodziny. Rodzina ma prawo do życia w swoim mieszkaniu. Tak samo naród ma prawo do życia w swoim państwie. Każdy naród gdzieś jest usytuowany, ma jakby swoją bazę. Można powiedzieć ma swoje gniazdo, ma swoją taką „norę”. To pokazuje, że naród ma prawo do własnego państwa.

Konwencja z Montevideo z 1933 roku określa państwo jako podmiot prawa międzynarodowego posiadający: stałą ludność, suwerenną władzę, określone terytorium oddzielone od innych granicą oraz zdolność wchodzenia w relacje międzynarodowe.

Z pojęciem państwa wiąże się pojęcie suwerenności, które też można różnie definiować27. Osobiście bliskie mi jest pojęcie suwerenności, które dotyka kwestii kompetencji państwa, czyli uprawnień do decydowania. Otóż to jest tak ważne, że nasza konstytucja przewiduje, że gdy Polska przekazuje kompetencje do decydowania w ręce zewnętrzne, to musi się to odbyć za pomocą oficjalnej procedury.

Mianowicie art. 90 naszej polskiej konstytucji mówi, że gdyby Polska chciała w niektórych sprawach przekazać kompetencje w ręce organu ponadnarodowego, np. w ręce Unii Europejskiej, to musi się to odbyć za pomocą zgody wyrażonej w referendum, albo jeżeli odbywa się głosowanie w sejmie i senacie, to musi się zebrać odpowiednia większość, żeby można było te kompetencje przekazać28. Problem prawa do decydowania o swoich losach przez naród mieszkający w państwie jest bardzo ważny. Jeżeli się go narodom zabiera, gdy dużo uprawnień państwa narodowego się go pozbawia, to jest to poważne ograniczenie suwerenności danego kraju.

Dzisiaj odbywa się to nie pod przymusem, ale poprzez namawianie do przekazywania tych kompetencji. Jeśli ten proces dokonuje się zbyt daleko, to rodzi się bunt. Na tym polega ta sytuacja, z którą mamy dziś do czynienia w Wielkiej Brytanii.

Moje pokolenie uczono, że integracja europejska jest takim procesem, gdzie właściwie poszczególne państwa do niej przystępują, budują ją29. Natomiast nie było mowy o tych procesach odwrotnych, które dzieją się dziś. Nie było bowiem takiego przypadku, aby dane państwo z Unii Europejskiej wystąpiło. Okazuje się, że teraz mamy ten proces, gdyż Wielka Brytania w referendum zdecydowała, że chce wyjść z Unii Europejskiej.

Warto wskazać, że państwo narodowe wydaje się bardziej zgodne. Z tego powodu Unia Europejska jest eksperymentem. Jest to twór ponad- i wielonarodowy. Może się rozpaść. Przykład Wielkiej Brytanii to pokazuje.

Zdaniem prof. Lecha Morawskiego, do Unii Europejskiej można odnosić metodę analizy typowej dla analizy państwa. W Unii Europejskiej występują bowiem kompetencje wyłączne i dzielone. Wyróżnia się tu też kompetencje do koordynowania, wspierania. Oznacza to, że UE może prowadzić działania mające na celu wspieranie, koordynowanie lub uzupełnianie działań państw członkowskich. Unia Europejska jest więc czasem traktowana jako superpaństwo. Formalnie jednak nadal Rzeczpospolita Polska jest państwem. Istnieje bowiem możliwość wyjścia z Unii Europejskiej. Można zauważyć, że zwiększanie kompetencji Unii Europejskiej zmniejsza zaufanie do tej organizacji.

Te procesy, które zachodzą obecnie w Unii Europejskiej, pokazują, jak wielką wagę ma problem suwerenności, problem prawa do decydowania. Jest to kwestia, która ma szereg rozmaitych aspektów. Osobiście o tym często pisałem we wspomnianym na początku książki raporcie „Dlaczego Polska nie powinna wchodzić do strefy euro”, opublikowanym na stronie internetowej NBP w roku 2007. W raporcie tym wskazuję na to, że problem suwerenności jest związany także z prawem do posiadania własnej waluty narodowej i własnego banku centralnego30. Będziemy w jednym z fragmentów niniejszej książki tę kwestię omawiali. Są to sprawy ogromnie istotne dla współczesnego pokolenia Polaków i przyszłych pokoleń.

To podejście do problemu suwerenności teraz się zmienia. Kiedy to pisałem w 2007 roku, większość ekonomistów w Polsce opowiadała się za wejściem do strefy euro. Mówiło się, że trzeba przyjąć euro i to jak najszybciej. Dziś się to zmieniło. Jednak występuje ta refleksja i to jest bardzo ważne. Mówiąc o suwerenności i pokazując przykład Wielkiej Brytanii, powinniśmy też pamiętać o tym, że są inne przykłady krajów, które bardzo dbają o to, żeby za bardzo tych swoich kompetencji, swojej suwerenności rozumianej jako prawo do decydowania, nie przekazywać w ręce zewnętrzne. Szczególnie chodzi o to, aby nie przekazywać zbyt dużej ilości kompetencji w wielu obszarach.

Warto podkreślić w tym miejscu, że były referenda organizowane w przeszłości, np. w Danii, Szwecji i Norwegii. W Norwegii było referendum na temat wejścia do EWG, a potem do Unii Europejskiej31. Okazuje się, że Norwegowie powiedzieli Unii Europejskiej: nie! Również w Szwajcarii przeprowadzono referendum na temat tego, czy Szwajcarzy chcą, aby w ogóle rząd rozpoczynał negocjacje o wejściu do Unii Europejskiej. W tym przypadku też była odpowiedź dla Unii Europejskiej: nie! Podobnie w Danii czy Szwecji, gdzie było pytanie, czy przyjąć euro, czy pozostawić własną walutę, też obywatele tych państw odpowiedzieli, że chcą zachować własną walutę32.

To pokazuje, że wtedy, gdy narody są pytane o swe podstawowe prawa suwerenne (mówimy o pojęciu narodu w sensie etnicznym), to problem suwerenności okazuje się bardzo ważny33. Natomiast oczywiście też trzeba sobie powiedzieć, że pewną metodą namawiania narodów do rezygnacji ze swoich kompetencji jest oferowanie im tzw. funduszy unijnych34. Po prostu jest to przekonywanie ich, że dzięki tym wszystkim funduszom kraje mogą się szybciej rozwijać. Wówczas narody te swoje kompetencje chętniej przekazują w ręce zewnętrzne, w ręce tego, kto im te fundusze oferuje. Jednak może to być postrzegane różnie, dlatego że w pewnych sprawach nawet w przypadkach krajów uboższych też odżywa silny impuls zachowania suwerenności, także w zakresie polityki pieniężnej (np. Węgry czy Czechy).

Warto też przytoczyć słowa św. Jana Pawła II, który podkreślał, iż Polska, stając się członkiem Unii Europejskiej, nie może stracić niczego ze swoich dóbr materialnych i duchowych, których za cenę krwi broniły pokolenia naszych przodków35. Te słowa polskiego papieża są bardzo ważne w kontekście obrony takich polskich dóbr jak: ziemia, własność przedsiębiorstw oraz waluta narodowa.

W tym kontekście warto wskazać na rolę ziemi. Można przywołać przemyślenia Wawrzyńca Surowieckiego, który wskazywał na to, że duże znaczenie posiada własność rzeczy nieruchomych, gdyż utrwala ona przywiązanie do swojego kraju36. Jeśli bowiem konkretny członek narodu posiada tyko rzeczy ruchome, to zawsze może je szybko sprzedać albo się przenieść do innego kraju. Natomiast posiadając rzeczy nieruchome (ziemię, budynki itd.), jest bardziej ze swoim krajem związany.

Poza tym im więcej członków narodu będzie posiadać własną ziemię i inne nieruchomości, tym bardziej będą zdeterminowani bronić swej ojczyzny przed zewnętrznymi zagrożeniami. Dlatego tak ważne znaczenie ma ochrona własności ziemi. Warto wskazać na to, że członkowie narodu, posiadając różne dobra materialne, np. będąc przedsiębiorcami, przyczyniają się do wzrostu powszechnego dobrobytu i jest to także ważne w kontekście rywalizacji z wielkimi korporacjami, których znaczenie na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat istotnie wzrosło.

Mówiąc o aspekcie suwerenności, dotykamy tutaj kwestii i państwa, i symboli narodowych związanych z faktem istnienia państwa. Takie ważne symbole to: flaga i godło37. Dlatego o tym mówię, ponieważ tu na zdjęciu widzimy członków Rady Polityki Pieniężnej, czyli instytucji, do której mam zaszczyt należeć.

Okazuje się, że jeszcze do niedawna było tak, że na ścianie pokoju, gdzie obraduje Rada Polityki Pieniężnej, wisiał obraz, który miał charakter pejzażu nienawiązującego do symboliki narodowej. Natomiast teraz pojawiła się flaga i godło. To bardzo ważne, bo to pokazuje istotne znaczenie tych symboli narodowych.

Dużą rolę współcześnie w umacnianiu tożsamości narodowej rozumianej etnicznie, ale też i obywatelsko, odgrywa sport. Oczywiście reprezentacje narodowe wciąż występują i można się spotkać nawet z informacją, że zgłaszane są takie postulaty, żeby na koszulkach reprezentantów narodowych pojawiła się flaga unijna. To stanowisko zostało jednak odrzucone38. Zdecydowanie przeciwny temu pomysłowi był znany polski piłkarz Jan Tomaszewski. Okazuje się, że to jest przesada, że jednak na to się przedstawiciele poszczególnych krajów zgodzić nie chcą i to jest jak najbardziej naturalne.

Zdjęcie 1: Członkowie Rady Polityki Pieniężnej IV kadencji. Patrząc od lewej: Eryk Łon, Łukasz Hardt, Jerzy Żyżyński, Marek Chrzanowski, Jerzy Osiatyński, Adam Glapiński, Grażyna Ancyparowicz, Jerzy Kropiwnicki, Kamil Zubelewicz, Eugeniusz Gatnar. Źródło: NBP.

Mówiąc o fladze, o godle, warto zwrócić uwagę, że te symbole są ważne dlatego, że one okazują się wartościowe w różnych momentach życia narodu i tych bardziej radosnych, i tych bardziej tragicznych. Kiedy reprezentacja Polski w piłce nożnej czy innych dyscyplinach sportu odnosi sukces, to wówczas właśnie pojawia się flaga narodowa i Polacy manifestują w ten sposób swoją radość i dumę narodową. Kiedy zaś doszło do tragedii w Smoleńsku, wielu Polaków, którzy pełnili funkcje publiczne, straciło życie, to też żałoba odbywała się pod flagą biało-czerwoną, a nie flagą unijną.

To pokazuje wyraźnie, że naród też żyje poprzez to, że odwołuje się do symboli. To wszystko zatem świadczy, że narody istnieją, że symbole narodowe mają znaczenie, że narody w procesach związanych z integracją chcą zachować pewną suwerenność w swoich decyzjach, co wpływa też na życie gospodarcze, m.in. na to do jakiego stopnia poszczególne przedsiębiorstwa odwołują się w swoich kampaniach reklamowych, np. do pojęcia polskości, do pojęcia patriotyzmu.

Bardzo ważną rolę w procesie jednoczenia naszych rodaków odgrywają także pieśni patriotyczne. Kluczowe znaczenie ma oczywiście hymn narodowy „Jeszcze Polska nie zginęła”. Warto jednak także wspomnieć o istotnym znaczeniu „Roty” Marii Konopnickiej. Znaczenie „Roty” jako jednej z najważniejszych pieśni patriotycznych jednoczących Polaków w walce o niepodległość zostało bardzo trafnie przedstawione w filmie dokumentalnym pt.: „Rota — pieśń dumy i chwały”39.

Także inne pieśni utrwalają jedność Polaków. „Bogurodzica” albo pieśń „Boże coś Polskę” mogą być przedmiotem szacunku bardzo wielu osób, nie tylko osób wierzących. Pieśni te są bowiem wyrazem dążeń do jednoczenia naszych rodaków. Warto zauważyć, że odwoływanie się w „Rocie” czy w pieśniach „Bogurodzica” oraz „Boże coś Polskę” do imienia Pana Boga wyraźnie podkreśla chrześcijańskie źródła naszej rodzimej kultury. Dlatego tak ważne jest, aby w mediach, zwłaszcza publicznych, prezentowane były powyższe pieśni, w tym przede wszystkim hymn narodowy oraz „Rota”40. Warto pochwalić wszelkie przejawy promocji tych pieśni. Przykładowo hymn nadawany jest w Polskim Radio w programie I, a „Rota” w poznańskim Radio „Merkury”.

Warto także podkreślać rolę innych pieśni oraz piosenek, które niosą przesłanie patriotyczne, np. piosenki Andrzeja Rosiewicza „Pytasz mnie”, piosenki Ireny Santor „Powrócisz tu”, piosenki „Jak długo wsercach naszych” wykonywanej przez Jacka Lecha41 lub innych piosenek, np. Braci Golców „Młody maj” czy zespołu Bayer Full „Bo wszyscy Polacyto jednarodzina”. Warto podkreślić, iż ta ostatnia piosenka często jest wykonywana na uroczystych koncertach, gdyż jednoczy Polaków różnych pokoleń. Piosenka „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina” była wykonywana m.in. na zakończenie koncertu charytatywnego w Kielcach 19 sierpnia 2017 roku. Koncert ten był zorganizowany przez Telewizję Polską jako wsparcie dla poszkodowanych w nawałnicach42.

Można powiedzieć ogólnie, że im silniejsze poczucie narodowe, im silniejszy nacisk wśród ogółu obywateli na to, żeby to, co polskie właśnie popierać, tym bardziej chętnie przedsiębiorstwa odwołują się wówczas do motywacji patriotycznej także właśnie w sferze marketingu, w sferze reklamy.

Aby tożsamość narodowa się powiększała, ważne jest, aby istniał jako pewne zjawisko społeczne patriotyzm. I tu dochodzimy do kolejnego ważnego pojęcia, do pojęcia patriotyzmu. Patriotyzm to miłość do ojczyzny. Ta prosta definicja jest bardzo ważna, gdyż bardzo trafnie dotyka istoty omawianego zagadnienia.

Warto w tym miejscu przytoczyć słowa św. Jana Pawła II. Nasz wielki rodak wywodzi to pojęcie z czwartego przykazania Dekalogu43. W pierwszej kolejności patriotyzm to miłość do swoich rodziców, ojca i matki, zakorzeniona w miłości do Boga. Następnie do swych dziadków i babć, braci i sióstr, a także dalszych krewnych. Zatem można powiedzieć, że patriotyzm zaczyna się od miłości do swej najbliższej rodziny. Miłość ta poszerza się w dalszej kolejności na inne rodziny i obejmuje całą wspólnotę narodową. Święty Jan Paweł II traktuje bowiem naród jako jedną wielką rodzinę będącą swoistą rodziną rodzin44. Równie ważną (i bardzo zbieżną z myślą Jana Pawła II) koncepcję patriotyzmu przedstawił Prymas Tysiąclecia kardynał Stefan Wyszyński. Często powtarzał on następujące zdanie: ,,Dla nas po Bogu największa miłość — to Polska!”. Można jeszcze przytoczyć inną cenną wypowiedź polskiego prymasa: „Musimy po Bogu dochować wierności przede wszystkim naszej ojczyźnie i narodowej kulturze polskiej. Będziemy kochali wszystkich ludzi na świecie, ale w porządku miłości. Po Bogu więc, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ludzie Bożym, nasza miłość należy się przede wszystkim naszej ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi”45.

Koncepcja patriotyzmu oparta na nauce naszych wielkich rodaków (Jana Pawła II i Stefana Wyszyńskiego) jest mi bardzo bliska i będę się do niej często odwoływał w dalszych fragmentach niniejszej książki.

Myśl prymasa Stefana Wyszyńskiego związana jest z koncepcją „ordo caritatis” (porządek miłowania). Warto jednak pamiętać, że tego typu sposób myślenia jest ogólnie rzecz biorąc charakterystyczny dla myśli katolickiej. Przykładowo Jacek Woroniecki, teolog, filozof i dominikanin zauważył, że przykazanie miłości bliźniego nie zobowiązuje nas bynajmniej do tego, aby wszystkich ludzi kochać w równej mierze. Zakaz nienawiści odnosi się do wszystkich jednakowo, ale co się tyczy żywienia do nich miłości i okazywania im jej, to obowiązek ten jest większy tam, gdzie istnieje związek ściślejszy, głębszy. Najściślejszy jest on między rodzicami i dziećmi, później rozszerza się na całą rodzinę, a następnie obejmuje naród związany jednością obyczajów, a zwykle także języka, religii oraz ziemi, którą się zamieszkuje.

W aspekcie gospodarczym patriotyzm to wspieranie wszystkiego co polskie, rodzime, własne w obszarze produkcji,wymiany oraz konsumpcji dóbr. Z jednej strony będzie to dbanie o to i pielęgnowanie tego, co odziedziczyliśmy po swych rodzicach, przodkach, a także pomnażanie otrzymanych dóbr dla kolejnych pokoleń. Z drugiej zaś strony chodzi tu o korzystanie z tych dóbr w taki sposób, aby przyczyniać się do wspierania i umacniania dobra wspólnego obejmującego całą wspólnotę narodową.

Ciekawą koncepcję patriotyzmu przedstawia prof. Małgorzata Zaleska. Przyjmuje ona, że istotą patriotyzmu jest to, że uważa się dobro wspólne za ważniejsze od dobra własnego. W jednym z artykułów opublikowanych w „Rzeczpospolitej” określa ona patriotyzm jako miłość do ojczyzny, tzn. umiejętność tego, by w różnego typu sytuacjach starać się dostrzegać oprócz dobra własnego czy dobra swojej rodziny dobro pozostałych naszych rodaków46. Chodzi o to, by tak działać, aby przynosiło to pożytek ogółowi, a więc Polsce.

Warto też zauważyć, że patriotyzm inaczej wygląda w okresie wojny, a inaczej w okresie pokoju. W czasie wojny wiadomo, że działalność patriotyczna głównie się koncentruje na walce zbrojnej, a także konspiracji. Inaczej z kolei wyglądała działalność patriotyczna w okresie zaborów47. To nie była sytuacja tak tragiczna jak wojna, ale mimo to było to dla polskich ziem nieszczęście.

Pojawia się tu pewien spór, czy można porównywać czasy zaborów i czasy obecne. Są oczywiście różnice. Nie ma obecnie w Polsce wojny. Panuje wolność słowa. Jest to sytuacja inna. Natomiast jest też pewne podobieństwo, bo i podczas zaborów, i obecnie jesteśmy świadkami intensywnej aktywności czynników zewnętrznych, zagranicznych. Przejawiają się one w różnych sposobach działalności i tu oczywiście rodzi się pewien konflikt między tym co globalne a tym co narodowe, tym co własne. Można się odwołać do rankingów. Są np. rankingi globalizacji48. Pokazują one, w jakim stopniu dane państwo jest włączone w obieg wymiany międzynarodowej, w jakim stopniu jest otwarte, a w jakim stopniu stara się chronić swoją gospodarkę narodową przed wpływem zagranicy. Generalnie jest tak, że państwa dojrzałe (kraje bogate, wysoko rozwinięte) są uważane za bardziej otwarte na globalizację. Natomiast kraje uboższe, tzw. państwa wschodzące, są mniej otwarte na globalizację, bardziej strzegą swoich interesów. Starają się one silniej chronić swoją gospodarkę przed dostępem kapitału zagranicznego49. Widzimy zatem, że problem patriotyzmu związany jest także z postawą wobec procesów globalizacji i rankingiem globalizacji.

Mówiąc o postawach patriotycznych, warto zauważyć, że są różne badania pokazujące to, jak my jako ludzie się definiujemy. Pamiętam badanie prowadzone przez CBOS, gdzie zapytano ankietowanych, czy czują się tylko Polakami, czy też Polakami i Europejczykami, czy też Europejczykami i Polakami, czy też tylko Europejczykami50.

Gdyby te cztery postawy poklasyfikować, to można przyjąć, że postawa pierwsza to postawa silnie patriotyczna, druga to umiarkowanie patriotyczna, trzecia to umiarkowanie kosmopolityczna, a czwarta skrajnie kosmopolityczna.

Można powiedzieć, że mimo wszystko postawa skrajnie kosmopolityczna występuje bardzo rzadko, postawa umiarkowanie kosmopolityczna występuje też stosunkowo rzadko. Natomiast te dwie postawy: silnie patriotyczna i umiarkowanie patriotyczna są dominujące wśród Polaków. Z badań wynika, że rolnicy i robotnicy bardziej są skłonni uznawać się tylko za Polaków. Wśród osób wykonujących zaś pracę bardziej umysłową występuje zrównoważenie w tym sensie, że ta tożsamość europejska się pojawia. Niemniej jednak wciąż widać, że tożsamość narodowa jawi się jako postawa podstawowa, co się wiąże z pojęciem patriotyzmu.

Wykres 2: Wyniki sondażu CBOS w odpowiedzi na pytanie, za kogo uważają się nasi rodacy. Źródło: opracowanie na podstawie danych CBOS. Patrz przypis 50.

Ciekawe badania na temat opinii Polaków w sprawie sporów o uchodźców w Unii Europejskiej przeprowadził instytut „IBRIS” w czerwcu 2017 roku51.

Z badań tych wynika, iż Polacy sami chcą decydować, czy przyjmować do naszego kraju uchodźców. Polacy są raczej skłonni zrezygnować ze środków unijnych, a nawet wyjść z Unii Europejskiej niż przyjmować uchodźców.

Wykres 3: Opinie Polaków na temat przyjmowania uchodźców (badanie odnośnie do funduszy unijnych). Źródło: opracowanie na podstawie badań „IBRIS”.

Wykres 4: Opinie Polaków na temat przyjmowania uchodźców (badanie odnośnie do członkostwa w UE). Źródło: opracowanie na podstawie badań „IBRIS”.

Przyjmując, iż patriotyzm to miłość do ojczyzny, warto wskazać, że postawa ta przekłada się na konkretne czyny, na konkretne działania. Wiadomo, że jednym z przejawów patriotyzmu jest troska o własny kraj, np. poprzez branie udziału w wyborach. Jest też tak, że troska o Polskę jest w pewnym stopniu przejawem polityki, bo polityka to roztropna troska o dobro wspólne.

Warto tu podkreślić, iż art. 82 polskiej konstytucji mówi wyraźnie o tym, że obowiązkiem każdego obywatela, czyli można powiedzieć, że obowiązkiem każdego przedstawiciela narodu rozumianego obywatelsko jest wierność Rzeczpospolitej Polskiej oraz troska o dobro wspólne52. Tak więc jest to bardzo ważne. Oczywiście my jesteśmy w sytuacji takiej, jaka jest. W tych uwarunkowaniach, jakie teraz występują, kiedy mówimy, że narody istnieją, one funkcjonują, mają swoje prawa, jest potrzeba dbania o suwerenność. Dlatego jest dziś potrzeba zachowania postaw patriotycznych. W tym kontekście będziemy się zastanawiali w dalszej części książki nad tym, w jaki sposób patriotyzm w tych wszystkich uwarunkowaniach przekłada się i przekładać powinien na postawy patriotyzmu rozumianego jako miłość do ojczyzny na obszarze gospodarczym (patriotyzm gospodarczy).

Pojęcie patriotyzmu gospodarczego w nauce było już znane 100 lat temu. Tego pojęcia używał m.in. prof. Roman Rybarski w swej książce pt.: „Bojkoty ekonomiczne w krajach obcych”. Uważał on, że rozwój przemysłu danego kraju zależy nie tylko od czynników gospodarczych, ale również bardzo duże znaczenie ma tu patriotyzm przemysłowy przejawiający się w popieraniu własnej rodzimej produkcji53. Roman Rybarski analizował przykład gospodarki czeskiej, gdzie firmy rodzime, czeskie rywalizowały z bardziej zasobnymi firmami niemieckimi. Był on zdania, iż siła ówczesnej gospodarki czeskiej opierała się na łącznościnarodowej. Zgodnie z tym poglądem, kupiec czeski dawał zawsze pierwszeństwo czeskiemu fabrykantowi, konsument czeski szukał towaru u kupca Czecha. Działał tu nie tylko podświadomy instynkt, który kazał iść do swoich, lecz także poczucie wielkiej siły płynącej z solidarności narodowej.

Warto zauważyć, iż patriotyzm na polu gospodarczym może się dokonywać zarówno „oddołu”, jak i „odgóry”. Patriotyzm gospodarczy „od dołu” to np. kupowanie polskich towarów i wspieranie polskich przedsiębiorców, ale również płacenie podatków do polskiego budżetu. Patriotyzm gospodarczy „od góry” zaś to prowadzenie jawnej i faktycznej polityki gospodarczej ze strony władz publicznych dla dobra Polski, np. ze strony rządu czy banku centralnego.

Patriotyzm w wymiarze gospodarczym przyjmuje jako prawdziwe następujące hasło „kapitał ma narodowość”. Z badań CBOS wynika bowiem, że 61% Polaków zgadza się, że trzeba zwiększać udział polskiej własności w gospodarce, a 21% twierdzi, że kapitał nie ma raczej narodowości54. Wskazuje to na stosunkowo silny potencjał dla rozwoju patriotyzmu gospodarczego w naszym kraju55. Patriotyzm gospodarczy zatem z polskiego punktu widzenia (zarówno „od dołu”, jak i „od góry”) to przede wszystkim odzyskiwanie, poszerzanie i utrwalanie polskiejwłasności w poszczególnych sferach krajowej gospodarki.

Jednocześnie warto zdawać sobie sprawę, iż patriotyzm gospodarczy56 może przejawiać się także w inny sposób, o czym wspominał w swoim artykule zamieszczonym na łamach „Gazety Prawnej” prezes Asseco Poland Adam Góral. Autor utożsamia patriotyzm gospodarczy z mądrością gospodarczą. Uważa on, że o dobrobycie i pomyślnej przyszłości Polaków decyduje siła gospodarki. Dlatego jego zdaniem budowanie silnej gospodarki narodowej wymaga codziennego, konkretnego działania i myślenia w kategoriach wspólnego interesu57. Patriotyzm gospodarczy to dla Adama Górala mądrość gospodarcza, z całym jej pragmatycznym i przyziemnym wymiarem. Bardzo ważne jest tutaj zejście z poziomu ideowego do wymiaru praktycznego. Ponadto Adam Góral sprowadza patriotyzm gospodarczy do pięciu ważnych zasad.

Po pierwsze, trzeba zachęcać podmioty gospodarcze do płacenia podatków w miejscu powstawania przychodów. Przez to okazywany jest szacunek dla społeczności kraju, gdzie przedsiębiorstwo sprzedaje swoje produkty i usługi.

Po drugie, należy wspierać szczególnie te produkty i usługi rodzimych polskich producentów, które w swej jakości i cenie mogą skutecznie konkurować z zagranicznymi konkurentami.

Po trzecie, należy utrzymywać silne kontakty z Polakami mieszkającymi poza granicami naszego kraju. Dzięki temu polskie firmy będą miały silnych propagatorów polskich marek.

Po czwarte, należy również współpracować z partnerami zagranicznymi po to, aby lepiej poznać mechanizmy funkcjonowania gospodarki światowej. Przez to możemy się lepiej przygotować do konkurencji zagranicznej.

Po piąte, można wspierać polską gospodarkę, pracując nawet w firmach zagranicznych. Szczególnie cenne są te firmy zagraniczne, które promują nasz kraj i przyciągają dodatkowe kapitały na inwestycje w Polsce.

 Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

1 Z dziejów polskiego patriotyzmu, pod red. J. Kloczkowskiego, Ośrodek Myśli Politycznej, Kraków 2007. Zob. także: T. Żyro, Wstęp do politologii, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2010, s. 30–33.

2 Oblicza patriotyzmu, pod red. J. Sadowskiego, Wydawnictwo WAM, Kraków 2009.

3 E. Łon, Polski Exim Bank, „Bank”, 2004, nr 11, s. 20.

4 Z dziejów polskiego patriotyzmu, op. cit., s. 320–331.

5 M. Barwiński, Pojęcie narodu oraz mniejszości narodowej i etnicznej w kontekście geograficznym, politycznym i socjologicznym, „Acta Universitatis Lodziensis. Folia Geographica Socio-Oeconomica”, 2004, nr 5, s. 59–72.

6 Oblicza patriotyzmu, op. cit., s. 15–20.

7 M.G. Bartoszewicz, Odnowić oblicze ziemi. Patriotyzm w nauczaniu Jana Pawła II, w: Solidarność krok po kroku, Centrum Myśli Jana Pawła II, Warszawa 2015.

8 Oblicza dumy Polaków, konferencja WSKSiM z 25 stycznia 2017 roku.

9 J. Łopuszański, O Polskę zgodną z wolą Bożą, Porozumienie Polskie, Warszawa 2014.

10 G. Masłowska, „Jak budować polską wspólnotę”, Blog „Naszego Dziennika”, wpis z 3 czerwca 2015 roku.

11 M. Ryba, Odkłamać wczoraj i dziś, Wydawnictwo Prohibita, Warszawa 2014.

12 Młodzieżowe Forum Chrześcijańskie, Skąd imieniny?, Czat z 2007 roku.

13 Oblicza patriotyzmu. Rozprawy i szkice, pod red. H. Kieresia, Wydawnictwo WSKSiM, Toruń 2007, s. 154–182.

14 S. Głąbiński, Ekonomika narodowa, Narodowa polityka ekonomiczna, Wyd. Ateneum, Lwów 1928.

15 Preambuła Konstytucji RP oraz m.in. art. 1 i 35.

16 M. Krąpiec, Rozważania o narodzie, Instytut Edukacji Narodowej, Lublin 1998.

17 Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, Wydawnictwo Znak, Kraków 2005, s. 65–83.

18 E. Łon, „Jestem naukowcem polskim, więc mam obowiązki polskie”, wywiad dla PAP z 30 stycznia 2017 r. Tekst jest dostępny na stronie: http://eryklon.pl/.

19 E. Olczyk, Niepodlegli mówią po polsku, „Rzeczpospolita” z 10 listopada 2014 roku.

20 M. Krąpiec, Język i świat realny, Wydawnictwo KUL, Lublin 2015.

21 G. Masłowska, „Jeżeli naród polski straci swój język ojczysty, przestanie istnieć”, Blog „Naszego Dziennika”, wpis z 13 czerwca 2013 roku.

22 M. Konopnicka, Rota, „Przodownica”, Kraków 1908.

23 S. Głąbiński, Nauka o skarbowości, Nakładem autora, Lwów 1925.

24 Polskość jest przywilejem, pod red. J. i L. Sosnowskich, Biały Kruk, Warszawa 2016, s. 119–123.

25 Repolonizacja Polski, pod red. J. i L. Sosnowskich, Biały Kruk, Warszawa 2016, s. 12–50.

26 R. Rybarski, Naród jednostka i klasa, Nakładem Gebethnera i Wolffa, Kraków 1926.

27 T. Kubin, Polityczne implikacje wprowadzenia unii walutowej w Europie, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2007, s. 149–163.

28 J. Mazur, Likwidacja polskiego złotego likwidacją polskiego państwa, Tygodnik „Głos” z 1 lipca 2002 roku. Zob.: http://free.of.pl/w/wolnapolska/likwidacjapanstwapolskiego.htm.

29 J. Mazur, Unia walutowa jako instrumentalna przesłanka zbieżności makroekonomicznej państw członkowskich Unii Europejskiej, cykl artykułów opublikowanych na przełomie lat 2002–2003 w tygodniku „Głos”. Zob.: https://ligaswiata.blogspot.com/2012/08/unia-walutowa-jako-instrumentalna_5349.html.

30 E. Łon, „Stabilność jako atut w polskiej polityce pieniężnej”, wywiad dla PAP z 12 czerwca 2017 roku. Tekst jest dostępny na stronie: http://eryklon.pl/.

31 Ks. biskup E. Frankowski, Kościół w obronie Polski. Homilia dla rolników w Godziszowie, „Nasz Dziennik” z 6 stycznia 2003 roku.

32 S. Kłusek, Z punktu widzenia zwolennika polskiego złotego, Informator Bankowości Spółdzielczej z 12 listopada 2008 roku. Zob.: http://www.ibs.edu.pl/content/view/1696/106/.

33 S. Kłusek, Czym jest polityka, Informator Bankowości Spółdzielczej z 19 stycznia 2009 roku. Tekst jest dostępny na stronie: http://www.ibs.edu.pl/content/view/1940/28/.

34 T. Cukiernik, Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa, Wektory, Wrocław 2015, s. 79–135.

35 Abp S. Gądecki, abp M. Jędraszewski, Dekalog, Wydawnictwo Świętego Wojciecha, Poznań 2016, s. 70–100.

36 Z dziejów polskiego patriotyzmu, op. cit., s. 11–15.

37 Ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych z dnia 31 stycznia 1980 roku, tekst jednolity Dz.U. z 2016, poz. 625.

38 J. Apelska, Polscy piłkarze z flagą UE na koszulkach?, „Wprost” z 14 marca 2012 roku. Tekst jest dostępny pod adresem: https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/310942/Polscy-pilkarze--z-flaga-UE-na-koszulkach-Przyglupy-siedza-i-cos-wymyslaja.html.

39 Film ten można obejrzeć pod następującym adresem: https://www.youtube.com/watch?v=96unhkyNr74.

40 Pieśń „Rota” jest dostępna pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=EQ016cSV-AI.

41 Jacek Lech, „Jak długo w sercach naszych”. Zob.: https://www.youtube.com/watch?v=chwjJg14EJw.

42 Koncert „Gwiazdy letniego nieba” w TVP 1. Zob.: http://www.telemagazyn.pl/artykuly/gwiazdy-letniego-nieba-kukulska-mos-lisowska-i-bayer-full-w-kielcach-wideo-zdjecia–59684.html.

43 Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, Wydawnictwo Znak, Kraków 2005, s. 65–93.

44 Podręcznik pokolenia JP 2, Duszpasterstwo Akademickie Dominikanów, Poznań 2008, s. 762–770.

45 Kard. Stefan Wyszyński, Homilia wygłoszona podczas uroczystości św. Stanisława w Krakowie w dniu 12 maja 1974 roku. Tekst jest dostępny pod adresem: http://wpolityce.pl/polityka/114097-dla-nas-po-bogu-najwieksza-milosc-to-polska-musimy-po-bogu-dochowac--wiernosci-przede-wszystkim-naszej-ojczyznie.

46 M. Zaleska, Patriotyzm może przynieść wymierne korzyści, „Rzeczpospolita” z 23 czerwca 2016 roku.

47 Służebnica Boża Jadwiga z Działyńskich Zamoyska mówi do nas, „Scriptor”, Gniezno 2013, s. 21–90.

48 E. Łon, Konwergencja makroekonomiczna a koniunktura na rynku akcji, Studia Prawno-Ekonomiczne, tom LXXXII, 2005, s. 225–250.

49 E. Łon, Odbudowa polskiego stanu własności w systemie bankowym jako przesłanka rozwoju gospodarczego Polski, „Actum”, 2009, nr 5.

50 Instytucje i obywatele UE, CBOS, kwiecień 2014, s. 7.

51 Badania na ten temat można znaleźć pod adresem: https://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/12231-druzgocacy-sondaz-dla-europejskich-elit-polacy-wola-wyjsc-z-ue-niz-przyjmowac-imigrantow.

52 Jan Paweł II, List o ustanowieniu św. Tomasza Morusa patronem rządzących i polityków, Rzym, 31 października 2000 roku. Tekst jest dostępny pod adresem: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/tomasz_morus_31102000.html.

53 R. Rybarski, Bojkoty ekonomiczne w krajach obcych, Księgarnia Gebethnera i Sp., Kraków 1916, s. 109–111.

54 Recepcja Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, CBOS, nr 66, 2016 rok. Tekst dostępny jest pod adresem: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2016/K_044_16.PDF.

55 D. Kaczyńska, Kapitał ma narodowość. Polscy gracze przechodzą do ofensywy, Instytut Jagielloński, Warszawa, sierpień 2016.

56 A. Kaźmierczak, „Czas na patriotyzm ekonomiczny”, Blog „Naszego Dziennika” z 25 marca 2015 roku.

57 A. Góral, Pięć zasad patriotyzmu gospodarczego, „Gazeta Prawna” z 25 października 2016 roku. Zob.: http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/534030,adam-goral-piec-zasad--patriotyzmu-gospodarczego.html.