Na wyciągnięcie dłoni - Kinga Michałowska - ebook

Na wyciągnięcie dłoni ebook

Kinga Michałowska

0,0
20,19 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Choćby i nawet malować portret miłości na szkle. Nawet, gdy wszystko inne przeminie. Ona, na zawsze pozostanie. Będzie mostem, który łączy dwójkę, kochających się serc. W dobrych i złych chwilach, będzie przypominać, że nie zniknęła, że wciąż istnieje. Tak jak i te wiersze, miłość opisujące.

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 20

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Kinga Michałowska

Na wyciągnięcie dłoni

© Kinga Michałowska, 2022

Choćby i nawet malować portret miłości na szkle

Nawet, gdy wszystko inne przeminie

Ona, na zawsze pozostanie

Będzie mostem, który łączy dwójkę, kochających się serc

W dobrych i złych chwilach, będzie przypominać, że nie zniknęła, że wciąż istnieje.

Tak jak i te wiersze, miłość opisujące.

ISBN 978-83-8324-064-0

Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero

Nasz dom

Mówią tam dom twój

Gdzie serce twoje

Lecz, co jeśli znam nie jedno miejsce

W którym jest mi dobrze.

W którym czuję się bezpiecznie.

Zawsze czuję się jak w domu.

Gdy jestem przy tobie.

Bo kto inny mnie tak chętnie wysłucha.

I na każdą prośbę rozmowy odpowie.

Jednocześnie ofiarowuje ci serce

Gdy wyciągam swoje dłonie

Zmierzam z utęsknieniem do ciebie

Może to właśnie dziś zaprosisz mnie do siebie

I wreszcie powiesz zamieszkajmy razem

Nie widzę dla siebie domu, bez ciebie.

Ty wnosisz kolory

Nawet wówczas, gdy szczęścia

Wciąż na próżno szukam

Gdy szary i ponury

Staje się cały świat

Ty wnosisz kolory

Do mojego życia

I chociaż wciąż jeszcze nie wiem

Co dalej się stanie

Choć póki co jeszcze przede mną

Dalsze oczekiwanie

Wiem, że łatwiej, byłoby nam razem

Chciałabym zadzwonić do ciebie nocą

Gdy tak pięknie na niebie gwiazdy migocą

I nawet tak ciężka, już nie wydaje się samotność

Bo wiesz, że ten kto cię kocha

Jest gdzieś tam obok

I na zawsze, pragnie być tylko z tobą

I choć jeszcze nie wiem

Jak wiele dla ciebie znaczę

Jeśli pozwolisz

Ja szybko ci wytłumaczę

Że zawsze łatwiej iść w parze

A najlepiej będzie nam razem

Dlatego chwyć mnie za rękę

I prowadź mnie dokąd tylko chcesz

Tak jak w lustrze

Sądzisz, że już zawsze będziesz sam

Pośród czterech ścian

Już nie marzysz o miłości

Uważając, że i tak jest ślepa

Wątpisz, w to, że w życiu jeszcze coś dobrego cię czeka

A wystarczy, że zajrzysz w swoje wnętrze

I wówczas zrozumiesz, że niezmiennie

Masz powód, aby się uśmiechać

Wystarczy, że tak jak w lustrze

Twój portret odbije się w moich oczach

I w nim dostrzeżesz jak wiele jest w tobie piękna

Po prostu zobacz siebie w moich oczach

A zrozumiesz, że od dawna jesteś mężczyzną, którego kocham

Duet

Zagrajmy duet na cztery ręce

Ofiarujmy sobie miłość

A wraz z nią i szczęście

Dzięki naszym uczuciom

Nie zgubimy się już więcej