I am reading - Czytam sobie. Szarka - Ewa Nowak - ebook

I am reading - Czytam sobie. Szarka ebook

Ewa Nowak

4,5

Opis

Czy trzeba lecieć aż do Egiptu, żeby przeżyć najlepsze ferie zimowe na świecie? Niekoniecznie, przekonuje się o tym mała Gabrysia, która spędza je u dziadków na wsi. I choć początkowo jest temu bardzo niechętna, wkrótce przekonuje się, że to będzie wyjątkowy czas. A wszystko za sprawą szaro-brązowego szczeniaka, który pewnego dnia pojawia się w domu jej dziadków. Szarkę i Gabrysię połączy mocna przyjaźń. Jednak z czasem ktoś jeszcze zacznie się nimi interesować. Wtedy okazuje się, że Szarka nie jest zwyczajnym, psim szczeniakiem... A pobyt u dziadków w Wielkiej Wsi stanie się największą przygodą w życiu Gabrysi.

Przekonaj się o tym razem ze swoim dzieckiem, w przyjemny sposób wspierając jego naukę czytania. Seria "Czytam sobie. Poziom III" została stworzona z myślą o najmłodszych czytelnikach, którzy mają już za sobą dwa poziomy nauki. Proste, wciągające historie, wyraźne i duże literki, wprowadzą Twoje dziecko w świat niesamowitych wydarzeń i zachęcą do samodzielnego czytania. Trzeci poziom edukacyjnej serii zawiera 2500-2800 wyrazów w tekście, zdania dłuższe i wielokrotnie złożone; wykorzystuje wszystkie głoski, zawiera słownik trudnych wyrazów dotyczących danej historii.

Na początku każdej książeczki dziecko znajdzie trzy pytania, na które może odpowiedzieć po jej przeczytaniu. W ten sposób ćwiczy ono pamięć, ale przede wszystkim umiejętność opowieści.

Książeczka przeznaczona jest dla czytelników w wieku od 5 do 7 lat, a cała seria "Czytam sobie" powstała w oparciu o konsultacje z metodykami nauczania.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 17

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,5 (2 oceny)
1
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
amoena28

Dobrze spędzony czas

Polecam całą serię.
00

Popularność




PO PRZECZYTANIU KSIĄŻKI:

Przeczytaj na głos fragment historii na

stronach 48–49

. Jak myślisz, jakie uczucia towarzyszyły Gabrysi w tej sytuacji?

Opowiedz o pierwszym spotkaniu Gabrysi z Szarką.

Byłeś kiedyś w lesie zimą? Opowiedz o tym.

UWAGA!

Słowa zaznaczone gwiazdką *zostały wyjaśnione w słowniczkuna końcu książki.

ROZDZIAŁ 1

Gabrysia miała już dość tych przechwałek. Zuzia będzie lecieć samolotem do Egiptu. Kasia wybiera się w Alpy. Ania pojedzie z tatą do Zakopanego na narty. I tylko Gabrysia ma spędzić ferie u dziadków na wsi. A na wsi jest nudno. Dziadek czasem zabierał ją do lasu, ale co ciekawego może być w lesie? Same drzewa. Nuda.

Kiedy po ostatniej lekcji zadzwonił dzwonek, wszyscy z okrzykiem radości rzucili się do drzwi. Jedynie Gabrysia szła wolno do szatni.

Mama za kierownicą podśpiewywała, a ona mazała palcem po szybie i marudziła. Chciała, żeby te ferie jak najszybciej minęły.

ROZDZIAŁ 2

– Nareszcie! – Dziadek i babcia wyciągnęli do Gabrysi ramiona. – Ależ się stęskniliśmy!

Do tego to całe przytulanie i wysłuchiwanie, jaka to jest duża.

„Myśleli, że się skurczę czy jak?”.

Gabrysia była zła na cały świat. Chciała pooglądać telewizję, ale ma-ma uparła się, żeby poszły do lasu na spacer.

– Co to za ślady? – zainteresowała się Gabrysia.

Dziadek nachylił się.

– To tropy* sarny.

– A tutaj?

– Zając. Tu kicał, a tu coś go wyraźnie przestraszyło, bo stanął słupka*…

Gabrysia patrzyła na tropy zająca.

– A to pewnie wilk! – zawołała mama.

Na ścieżce był wyraźny wielki ślad łapy.

Dziadek wyjaśnił:

– Nie, to pies Piotrowskich. U nas nie ma wilków.

„Jaka szkoda, może wtedy mama by mnie stąd zabrała?” – pomyślała Gabrysia.

– Dziadku, a może to jednak wilk? Zobacz, jakie tu są pazury.

Dziadek jednak tylko się roześmiał.

– To psi ślad. Wilki trzymają się od ludzi z daleka. Nie mają za co nas lubić.

– A ja słyszałam, że pożerają… – zaczęła Gabrysia, ale nikt już jej nie słuchał.

Po obiedzie mama odjechała.

– Co ja będę robiła na tym odludziu? – jęknęła Gabrysia.