30,00 zł
Humoreski, to zbiór żartobliwych opowiadań, napisanych wierszem. Tematycznie wszystkie związane są ze sprawami męsko - damskimi. W krzywym zwierciadle przedstawione są rózne sytuacje z życia. Nie gwarantuję wybuchu śmiechu ale uśmiech będzie obecny podczas czytania, a to będzie największą nagrodą dla mnie. Zapraszam do czytania i uśmiechu.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 24
Rok wydania: 2025
Peleton
Nie pił i nie palił, bo przecież
Codziennie jeździł na rowerze
Choć w tyłek siodełko go gniecie
To poświęcał ciało w ofierze.
Miał bidon, czapkę oraz dzwonek
I rower ze stalową ramą
A w domu, to nawet miał żonę
Stół, krzesła i kanapę starą.
A rower miał żółty, niemiecki
A czapeczkę miał w szkocki wzorek
W sandałach napinał łydki
Twarz zdobiąc purpury kolorem
Wtem, naraz, gawiedź go dopadła
Gdy wjechał w aleje rowerem
Krzyczeli coś, zdzierając gardła
Ktoś wrzasnął - Spadaj stąd ! W cholerę !
Obejrzał się tylko na boki
I mocniej nacisnął pedały
Na takie to dictum zazdrości ....
Wtem tłum stanął, jak oniemiały
Po chwili krzyki i wiwaty
Komórki w górze, błyski fleszy
Sobek pochwycił jakieś kwiaty
I pedałuje, i się cieszy
A z tyłu wrzawa, tumult, gwizdy
Naraz z zakrętu szum dobiega
To wszystko Sobek dobrze słyszy
A w myślach mruczy - prawa, lewa
Lecz, oto nagle, niespodzianie
Peleton chmarą się pojawia
Jest TV, klaszczą chłopy, panie
A Sobek czapeczkę poprawia
Pędzi peleton, szumią koła
Kamera. Obraz w telewizji
Wtem kamerzysta w głos zawołał
- Co to za pajac jest na wizji ?!
To kolarz Sobek. Żółty rower
I ta czapeczka w szkocką kratkę
Jedzie i pije Orange Power
A wiatr owiewa chudą klatkę
A tuż za Sobkiem, jak wąż boa
Peleton wije się i pędzi
I już połknięty został kolarz
Choć pedałami żwawo kręcił
Peleton połknął go i mlasnął
Pogryzł i przeżuł i przetrawił
I tak całego Sobka wchłonął
Że nic już po nim nie zostawił,
Oprócz sandałów i roweru,
Które leżały obok w krzakach
Bo tych peleton strawić nie mógł
Stąd Sobek wraca na bosaka.
Gdy z ciebie kolarz jest amator
I co dzień ćwiczysz na rowerze
Szczególną zwróć uwagę na to
Aby oglądać się za siebie.
Bo, a nuż tam zwierz, jakiś dziki
Dybie na rower twój lub czapkę
Albo samochód duży, szybki
Przejechać obok chce na zdrapkę.