9,99 zł
Pewnego wrześniowego poranka 1890 roku Pierre Claes, belgijski geometra, któremu król Belgów Leopold II zlecił dokonanie rozbioru Afryki, wyrusza z Leopoldville na północ. Misją Claesa jest zmaterializowanie na pustkowiu dokładnej linii tego, co Europa nazywa wówczas postępem.
Na pokładzie parowca płynącego w dół rzeki Kongo towarzyszą mu bantuscy robotnicy oraz Xi Xiao, chiński mistrz tatuażu, a zarazem kat specjalizujący się w lingchi – sztuce cięcia i okaleczania ludzkiego ciała. Xi Xiao widzi przyszłość: wie, jaką potwornością jest kolonizacja, i wie, że pokocha geometrę. „Ciemność” to historia okaleczenia.
Wyróżniona licznymi nagrodami książka kanadyjskiego pisarza Paula Kawczaka jest niesamowitą, pełną erotyzmu powieścią przygodową, nawiązującą do „Jądra ciemności” Josepha Conrada. To przesiąknięta realizmem magicznym opera pożądania i bólu, który z północy Europy do serca Afryki spływa jak krwawa łza po obliczu historii.
„Zbrodnie na ludziach są trwałym elementem europejskiego dziedzictwa. Głośna powieść „Ciemność” autorstwa francuskiego pisarza Paula Kawczaka, którą dziś możemy czytać w polskim przekładzie Justyny Nowakowskiej, mocno wpisuje się w ten bolesny proces akceptacji i godzenia się z prawdą. Choć jest to fikcja literacka poprzedzona dokładnym researchem i dokumentacją, to pomaga nam dopełnić i zrozumieć współczesną opowieść o tym, co Europejczycy robili ludziom, których postanowili ograbić, upokorzyć i unicestwić”. – Joanna Gierak-Onoszko, autorka „27 smierci Toby’ego Obeda”
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 258
Tytuł oryginału Ténèbre
Copyright © Paul Kawczak and Éditions La Peuplade, 2020
This edition is published by arrangement with Éditions La Peuplade in conjunction with its duly appointed agents Books And More #BAM, Paris, France and Renata de La Chapelle Agency, PolandAll rights reserved
Éditions La Peuplade, 339b, rue Racine Est, Saguenay (Québec),Canada G7H 1S8lapeuplade.com
Przekład Justyna Nowakowska
PosłowieJoanna Gierak-Onoszko
Redakcja Piotr Mocniak, Anna Hadała-Żołnik, Tomasz Brzozowski
Korekta Pracownia 12A
Adaptacja okładki, skład Tomasz Brzozowski
Konwersja do wersji elektronicznej Aleksandra Pieńkosz
Copyright © for this editionsłowa fale, Kraków 2021Wszelkie prawa zastrzeżone
ISBN pełnej wersji 978-83-66873-53-7
słowa fale, imprint Insignis Media ul. Lubicz 17D/21–22, 31-503 Kraków tel. +48 (12) 636 01 [email protected], www.insignis.pl
facebook.com/slowafale
twitter.com/slowa_fale (@slowa_fale)
instagram.com/slowa_fale (@slowa_fale)
Mojemu ojcu
Historię poddano lingchi, to znaczy pocięto i okaleczono jak ludzkie ciała. Przemoc jest również stopniowo internalizowana, instytucjonalizowana i ukrywana. Nie wiemy, kim jesteśmy ani co nas czeka. Nie dostrzegamy przemocy historii ani tym bardziej państwa. Dlatego musimy zastanowić się nad obrazami okrucieństwa i się w nie zagłębić. Czyż mroczna otchłań ran nie jest próbą, którą musimy przejść, aby osiągnąć stan pełnego spełnienia i ukojenia?
Chen Chieh-Jen
Możemy zatem skonstatować, że w latach 1880–1930 zginęło około 10 milionów Kongijczyków – w każdym razie znacznie więcej niż 5 milionów – ofiar wprowadzenia „cywilizacji”.
Isidore Ndaywel è Nziem
Ta akumulacja pierwotna odgrywa w ekonomii politycznej mniej więcej taką samą rolę, co grzech pierworodny w teologii.
[…] kapitał rodzi się ociekając krwią i brudem wszystkimi porami, od stóp do głowy*.
Karol Marks
Uderzeniem chicotte** Henry Morton Stanley dobił właśnie pewnego człowieka. Młodego, może piętnastoletniego tragarza, niejakiego Bembe de Mindouli, najętego do pracy w Matadi. Nie ma czasu na zrozumienie. Wszędzie popękana miękka skóra. Wysoka trawa zabryzgana krzykiem, łzami i różową krwią. Minęła dłuższa chwila, zanim psy wprawiły w ruch smukłe, zastygłe kończyny. Chłopiec bał się ich bardziej niż śmierci, zawsze go przerażały. Ciało pozostawiono na miejscu.
Karawana poszła dalej. Według szacunków Stanleya od początku wyprawy pokonali około pięciuset sześćdziesięciu kilometrów przez tajemniczy ląd afrykański. Trudno sobie wyobrazić, jakie pokłady nienawiści skłoniły ludzi opłacanych przez króla Belgii Leopolda II do zapuszczenia się w 1883 roku tak daleko w głąb afrykańskiej dżungli równikowej. Białej nienawiści, chorej, dygoczącej w nieznośnym upale, rozgorączkowanej, przerażonej, chudej niczym szkielet i skrajnie rozdrażnionej brzęczącymi, lepiącymi się do skóry owadami. Białej nienawiści, spragnionej kraju, którego nienawidziła jak własnego życia, którego nienawidziła równie mocno, jak się kocha, siejąc zgorszenie i drżąc z podniecenia.
Stanley nie miał żadnego szczególnego powodu, by zabić tego tragarza. Stanley był badaczem. Stanley odnalazł Livingstone’a. Stanley był poszukiwaczem przygód. Stanley był znany na całym świecie. Stanley był potworem. Minotaurem drążącym swój labirynt, żądającym więcej ciał i ziemi w miarę wzrostu jego sławy i potęgi. Minotaur jest potworem na usługach króla. Król jest potworem na usługach świata. Świat pożera własne dzieci. Taki był początek historii Zachodu. Taki będzie jej koniec. Nienawistne krzyki Stanleya w subsaharyjskiej Afryce w latach osiemdziesiątych XIX wieku były zapowiedzią rychłego upadku i śmierci milionów istnień.
Historia ta nie jest opowieścią o afrykańskich ofiarach kolonizacji. Tę mogą opowiedzieć ci, którzy ocaleli. Ta historia to opowieść o samobójstwie białego człowieka w świecie bez Chrystusa; o losach młodego mężczyzny, który przepadł w labiryncie nienawiści i zaślepienia: historia rozczłonkowania i okaleczenia Pierre’a Claesa.
* K. Marks, Kapitał. Krytyka ekonomii politycznej, t. 1, Proces wytwarzania kapitału, przeł. M. Brzeziński, S. Krusiński, L. Krzywicki, K. Pławiński, K. Puchewicz, J. Siemaszko, za: K. Marks, F. Engels, Dzieła, t. 23, Książka i Wiedza: Warszawa 1968, s. 848 i 902 (przyp. tłum.).
**Chicotte (fr.) – długi, ostro zakończony bat z wysuszonej skóry hipopotama, wykorzystywany do karania niewolników (przyp. tłum.).
WRZESIEŃ 1890 – KWIECIEŃ 1891 ROKU
Rozdział dostępny w wersji pełnej.
LUTY 1892 – MAJ 1892 ROKU
Rozdział dostępny w wersji pełnej.
Rozdział dostępny w wersji pełnej.
JOANNA GIERAK-ONOSZKO
Rozdział dostępny w wersji pełnej.