Saga o Hønsa-Thórim − jedna z sag islandzkich, powstała w XII lub XIII w. Wydarzenia, jakie opisuje miały miejsce w latach 961-965 w okolicach Borgarfjord na Islandii. Saga ta jest jedną z sześciu sag z Borgarfjord. Tytułowy bohater Hønsa-Thórim był bogatym gospodarzem, który przez swe skąpstwo doprowadził do wojny między dwoma rodami. Odmówił sąsiadowi dania siana na zimę, gdy ten je mimo to je zabrał Hønsa-Thórim spalił, żywcem, sąsiada z rodziną. W wyniku rozpętanej wojny pomiędzy rodzinami Hønsa-Thórim także stracił życie. (za Wikipedią).
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 50
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Saga o Hønsa-Thórim
przełożyła Julita Gawron
Armoryka
Sandomierz
Projekt okładki: Juliusz Susak
Na okładce: John Charles Dollman (1851 - 1934), The Stranger
advises Sigurd how to choose his Horse (fragment), (licencja public domain), Źródło ilustracji: Wilmot-Buxton,
Ethel Mary. 1909. Stories of Norse Heroes from the Eddas and Sagas. Thomas Y. Crowell. Page 174
- http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Rolf_krake_by_Frolich.jpg
© Wydawnictwo Armoryka
Wydawnictwo Armoryka
ul. Krucza 16
27-600 Sandomierz
http://www.armoryka.pl/
ISBN 978-83-
Saga o Hønsa Thórim (tytuł oryginału: Hœnsa-Þóris saga) została spisana nie później niż w połowie XIII wieku, jej akcjarozgrywa się we wschodniej Islandii w latach 961-965, w okolicach Borgarfjord. Saga ta jest jedną z sześciu sag z Borgarfjord. Pozostałe to: Egils saga, Gísla saga Súrssonar, Gunnlaugs saga ormstungu, Heidarviga Saga i Bjarnar Saga Hitdoelakappa. Poza dwiema ostatnimi pozostałe były przełożone na język polski.
Saga o Hønsa Thórim opowiada o krwawych wydarzeniach, związanych z odmową tytułowego bohatera tej sagi, podzielenia się sianem z potrzebującymi. Jednocześnie zwracaona uwagę na konieczność uzyskania poparcia sprawy przezlokalnegowodza w celu wymierzenia sprawiedliwości.
Niektórzy uważają, że saga tazostała spisana, wcelupochwały zmiany prawaprzeprowadzonej przez króla Norwegii Magnusa VI Prawodawcy.1
Jak dowiemy się z niniejszej sagi, uważano, że chłop miał obowiązek sprzedać sąsiadom siano, jeśli byli w wielkiej potrzebie. Gdyby odmówił, musiał zapłacić grzywnę, a jeśli stawiał opór, sąsiedzi mogli go zaatakować, nie popełniając przestępstwa.
Prawo króla Magnusa uważało każde przestępstwo za szkodę wyrządzoną państwu, ogółowi, a nie tylko jednostce, dlatego obowiązkiem państwa było karanie przestępców, przez cozostały ograniczone takie osobiste zemsty, jakie choćby są opisane w tej sadze. Jednocześnie władza króla została zwiększona, czyniąc go gwarantem sprawiedliwości.
Zył człowiek zwany Odd, który był synem Onunda Breiðskeggsa, syna Ulfa, syna Ulfa z Fitjar, syna Skeggii, syna Thóriego Hlammanda. Odd mieszkał w Breiðabolstað w Reykjardal w Borgarfjordzie. Miał on żonę imieniem Jórunn, a była ona niezwykle mądra iciesząca się szacunkiem. Mieli czworo dzieci, dwóch nader obiecujących synów i dwie córki. Jeden syn miał na imię Thórod, a drugi Thorvald, córki zaś nazywały się Thurið i Jófrið. Mąż ten nazywany był Tungu-Odd i uważano go za pozbawionego skrupułów.
Był też człowiek imieniem Torfi, który był synem Valbranda, syna Valthjófa, syna Ørlyga z Esyubergu. Tenże Torfi był żonaty z Thurið, córką Tungu-Odda, i mieszkali w jednym z gospodarstw w Breiðabolstað.
Był też pewien człowiek zwany Arngrim, syn Helgiego, syna Hogniego, który przybył na Islandię z Hromundem. Arngrim mieszkał w Norðrtungu i nazywali go Arngrim Goði. Jego zaś syn miał na imię Helgi.
Był również człowiek imieniem Blund-Ketil, syn Geira z Geirszlið, syn Ketila Blunda, od którego imienia pochodzi nazwa Blunsvatn. Blund-Ketil mieszkał w Ornólfsdaldzie, powyżej miejsca, w którym teraz znajduje się gospodarstwo. W dolinie było wiele domów. Jego syn nazywał się Hersteinn. Blund-Ketil był najpotężniejszym i bardzo bogatym człowiekiem ze starego, pogańskiego pokolenia. Miał trzydzieści gospodarstw, które wypuścił dzierżawcom, a był najbardziej lubianym człowiekiem w okolicy.
Był też człowiek zwany Thorkel Trefill, syn Rauða-Bjarniego. Mieszkał on w Svignaskarð, za Północną Rzeką. Jeden z braci Thorkela mieszkał zaś w Hvamm, w dolinie Północnej Rzeki. Innymz braci był Gunnvald Thorkelsfather, który był żonaty z Helgą, córką Thorgeira z Vidimyru. Thorkel Trefill był człowiekiem zarówno mądrym, bardzo znanym, jak też i bardzo bogatym.
Był też człowiek o imieniu Thóri, który zaczynał domokrąstwo bez grosza przy duszy i nie był zbyt lubiany przez większość ludzi. Latem handlował rozmaitymitowaramipo okolicznych wsiach, sprzedając w jednym miejscu to, co kupił gdzie indziej, i dzięki temu handlowi wkrótce zgromadził znaczny majątek. Kiedyś, gdy Thóri przybył z południa przez wrzosowiska, miał ze sobą ładunek kurczaków, które sprzedawał wraz z innymi towarami, dlatego ludzie nazwali go Hønsa-Thóri.2 Thóri zarobił tak dużo pieniędzy, że kupił ziemię w miejscu zwanym Vatn, powyżej Norðrtungu.
Nie minęło nazbyt dużo czasu, a już wszyscy w okolicy byli mu winni pieniądze. Lecz, chociaż posiadał tak wielkie bogactwo, nadal był niepopularny i z całą pewnością nie było nikogo bardziej nielubianego niż Thóri.
Pewnego dnia Thóri opuścił dom i pojechał do Norðrtungu, aby odwiedzić Arngrima Goðiego, i zaproponował, że weźmie Helgiego, syna Arngrima, jako swojego przybranego syna.
– Wezmę twojego syna Helgiego i zaopiekuję się nim najlepiej, jak potrafię – powiedział Thóri – ale w zamian pragnę twojej przyjaźni i wsparcia, iżbym mógł dochodzić swoich praw u ludzi.
Arngrim zawahał się.
– Wydaje mi się, że to wychowanie nie przyniesie mi zaszczytu – powiedział.
– Dam chłopcu połowę moich pieniędzy, żeby tylko nie stracić szansy na wychowywanie go – powiedział Thóri i dodał: – Ty natomiast w zamian będziesz czuwać i pilnować, abym mógł egzekwować moje prawa od każdego, z kim mam do czynienia w interesach.
– Wydaje mi się więc, że należy przyjąć tak dobrą ofertę – odparł Arngrim.
Więc Helgi wrócił do domu z Thórim, a gospodarstwo owo znane jest od tego czasu jako Helgavatn. Arngrim następnie zapewnił Thóriemu ochronę, a ludzie natychmiast odkryli, że z Thórim jest jeszcze trudniej robić interesy niż wcześniej. Dochodził teraz swoich praw od wszystkich i nadal gromadził majątek.
Pewnego lata do Borgarfjordu wpłynął statek handlowy. Nie zakotwiczył jednakże u ujścia rzeki, lecz dalej w zatoce. Kapitan statku nazywał się Ørn, był człowiekiem lubianym i uważanym za uczciwego. Odd słyszał o przybyciu statku, a ponieważ był naczelnikiem w okręgu, miał w zwyczaju pojawiać się jako pierwszy na targowisku, aby ustalić ceny na towary i wszyscy uważali, że warto iść za nim, zanim coś kupią lub sprzedadzą. Teraz Odd udał się do kupców, którzy byli z Ørnem, i zapytał ich, jakie mają plany związane z podróżą i jak szybko mają nadzieję sprzedać swoje towary. Powiedział im też, że zawsze ustala ceny na sprzedawane tam rzeczy.
Ørn odpowiedział na to:
– Postąpimy z naszym towarem tak, jak uznamy to za stosowne, cokolwiek