Wielka czwórka. Ukryte DNA: Amazon, Apple, Facebook i Google - Scott Galloway - ebook + audiobook + książka

Wielka czwórka. Ukryte DNA: Amazon, Apple, Facebook i Google ebook i audiobook

Scott Galloway

4,2

Ten tytuł dostępny jest jako synchrobook® (połączenie ebooka i audiobooka). Dzięki temu możesz naprzemiennie czytać i słuchać, kontynuując wciągającą lekturę niezależnie od okoliczności!
Opis

Bestseller „New York Timesa”

Amazon, Apple, Facebook i Google to najbardziej wpływowe firmy na świecie.

Prawie każdy uważa, że wie, jak osiągnęły taką pozycję.

Prawie każdy się myli.

Scott Galloway zadaje fundamentalne pytania: jak wielka czwórka infiltruje nasze życie, że nie sposób jej pominąć ani zbojkotować? Dlaczego rynek i ludzie wybaczają jej grzechy, które pogrążyłyby inne firmy? I czy ktokolwiek jest w stanie się jej przeciwstawić? Ujawnia skrzętnie skrywane strategie wielkiej czwórki i to, jak sprawnie manipuluje ona naszymi podstawowymi potrzebami emocjonalnymi. Pokazuje też, jak wykorzystać wiedzę o niej we własnej drodze na szczyt, bo bez względu na to, czy chce się być dla wielkiej czwórki konkurencją, partnerem w biznesie czy tylko żyć w zdominowanym przez nią świecie, trzeba ją zrozumieć.

Jedyna tego rodzaju książka. Nie tylko informacja i analiza, ale i niezła rozrywka. Już nigdy nie spojrzysz na te cztery firmy w taki sam sposób. - Jonah Berger, autor Efektu wirusowego w biznesie.

Scott Galloway jest szczery i prowokujący. Jego książka wyzwala reakcję «uciekaj albo walcz» i zmusza do nieszablonowego myślenia. - Calvin McDonald, dyrektor naczelny Sephory.

Wielka czwórka jest lekturą obowiązkową i ma niezwykłą siłę rażenia, jak sam Scott Galloway, który przenikliwie, zabawnie i kąśliwie kojarzy fakty. Tak jak podczas swoich legendarnych wykładów MBA Galloway nie owija tu w bawełnę, nie szczędząc zasłużonej krytyki tytanom biznesu i niszczycielskim korporacjom. - Adam Alter, autor Siły podświadomości.

Profesor Scott Galloway z Uniwersytetu Nowojorskiego w bezpardonowy sposób ujawnia, jak Amazon, Apple, Facebook i Google budują swoje imperia. -„Publishers Weekly”, Dziesięć najważniejszych biznesowych książek jesieni 2017.

Jeżeli jest gdzieś znawca firm z zakresu nowych technologii bardziej bezpardonowy, bardziej opiniotwórczy i szybciej wypowiadający swoje poglądy niż Scott Galloway, to ja go jeszcze nie spotkałem. Albo jej”. - Philip Elmer-De Witt, „Fortune”

Scott Galloway jest wirtuozem przykuwania uwagi publiczności i robi to inteligentnie, rozważnie, czasem sarkastycznie, a często zabawnie. - Joanne Tombrakos, „Huffington Post”

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 351

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 10 godz. 12 min

Lektor: Wojciech Żołądkowicz

Oceny
4,2 (130 ocen)
58
50
13
8
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
agat4_m

Całkiem niezła

Warto przeczytać, ponieważ analiza wielkiej czwórki wydaje się bardzo interesująca. Drażni mnie jednak egocentryzm autora i jego uwielbienie dla kapitalizmu.
10
rogiynal

Nie polecam

ziomkowi się pomieszało kilka faktów z opiniami
00
Lysenkosag

Nie oderwiesz się od lektury

Dobra książka
00
BOKFAN

Nie oderwiesz się od lektury

Polecam, ciekawa wiedza
00
Gringowwy

Nie oderwiesz się od lektury

10
00

Popularność




Dla Nolana i Aleca

Spo­glą­dam w górę, widzę gwiazdy i zadaję pyta­nia.

Spo­glą­dam w dół, widzę moich synów i znam odpo­wie­dzi.

Rozdział 1

Wielka czwórka

W ciągu ostat­nich dwu­dzie­stu lat czwórka tech­no­lo­gicz­nych gigan­tów przy­spo­rzyła nam wię­cej rado­ści, kon­tak­tów, koniunk­tury i odkryć niż jaka­kol­wiek inna for­ma­cja w histo­rii. Apple, Ama­zon, Face­book i Google stwo­rzyły przy tym setki tysięcy bar­dzo wysoko opła­ca­nych miejsc pracy. Ta wielka czwórka zarzą­dza całym wachla­rzem pro­duk­tów i usług wple­cio­nych w codzienne życie miliar­dów ludzi. To oni dopa­so­wali super­kom­pu­tery do naszych kie­szeni, dostar­czają Inter­net do roz­wi­ja­ją­cych się kra­jów i two­rzą szcze­gó­łowe mapy lądów i oce­anów na całej Ziemi. Wielka czwórka wytwo­rzyła też bez­pre­ce­den­sowe bogac­twa (2,3 biliona dola­rów), które – poprzez emi­to­wa­nie akcji – poma­gają zapew­nić eko­no­miczne bez­pie­czeń­stwo milio­nom rodzin na świe­cie. Ogól­nie można powie­dzieć, że dzięki wiel­kiej czwórce świat staje się lep­szym miej­scem.

Wszystko to jest prawdą i taką wła­śnie nar­ra­cję nie­ustan­nie i wie­lo­krot­nie potwier­dzają tysiące ośrod­ków medial­nych i zgro­ma­dzeń spo­łecz­nej klasy inno­wa­to­rów (uni­wer­sy­tety, kon­fe­ren­cje, prze­słu­cha­nia kon­gre­sowe, rady nad­zor­cze). Spró­bujmy jed­nak innego uję­cia.

Czterej jeźdźcy apokalipsy

Wyobraźmy sobie: (1) deta­li­stę, który odma­wia pła­ce­nia podatku od sprze­daży, źle trak­tuje pra­cow­ni­ków, nisz­czy setki tysięcy miejsc pracy, a mimo to jest wychwa­lany jako wzór inno­wa­cyj­no­ści biz­ne­so­wej; (2) firmę kom­pu­te­rową, która odma­wia ujaw­nie­nia śled­czym fede­ral­nym infor­ma­cji o kra­jo­wym akcie ter­ro­ry­stycz­nym, wspie­rana przez swo­ich sym­pa­ty­ków trak­tu­ją­cych ją pra­wie jak reli­gię; (3) plat­formę spo­łecz­no­ściową, która ana­li­zuje tysiące zdjęć naszych dzieci, akty­wuje nasze tele­fony jako urzą­dze­nia nasłu­chowe i roz­syła uzy­skane w ten spo­sób infor­ma­cje do 500 firm z listy „For­tune”; (4) i wresz­cie plat­formę inter­ne­tową, posia­da­jącą na nie­któ­rych ryn­kach 90-pro­cen­towe udziały w naj­bar­dziej lukra­tyw­nych sek­to­rach mediów, a przy tym uchy­la­jącą się od prze­pi­sów o ochro­nie kon­ku­ren­cji za sprawą lob­by­stów i agre­syw­nych dzia­łań sądo­wych.

Rów­nież taka nar­ra­cja daje się sły­szeć w świe­cie, ale jej głosy są przy­tłu­mione. Rozu­miemy, że firmy czwórki nie są insty­tu­cjami dobro­czyn­nymi, a mimo to zapra­szamy je do naj­bar­dziej oso­bi­stych sfer naszego życia. Chęt­nie opo­wia­damy im o swo­ich pry­wat­nych spra­wach, cho­ciaż wiemy, że ktoś się tym posłuży, żeby zaro­bić. Nasze media wyno­szą ludzi zarzą­dza­ją­cych tymi fir­mami do rangi boha­te­rów – geniu­szy, któ­rym należy ufać i któ­rych należy naśla­do­wać. Nasze rządy przy­znają im prawo do szcze­gól­nego trak­to­wa­nia w kwe­stiach regu­la­cji anty­mo­no­po­lo­wych, podat­ko­wych, a nawet prawa pracy. Inwe­sto­rzy pod­bi­jają ceny ich akcji, zapew­nia­jąc w ten spo­sób pra­wie nie­wy­czer­pany kapi­tał i nie­ogra­ni­czone moż­li­wo­ści przy­cią­ga­nia naj­bar­dziej uta­len­to­wa­nych ludzi albo miaż­dże­nia prze­ciw­ni­ków.

Czy można w takim razie powie­dzieć, że te cztery pod­mioty są jak czte­rej jeźdźcy nio­sący boskość, miłość, seks i kon­sump­cję? Albo ina­czej, czy są to czte­rej jeźdźcy apo­ka­lipsy? Odpo­wiedź na oba pyta­nia brzmi „tak”. A ja będę ich dalej nazy­wać po pro­stu czte­rema wiel­kimi jeźdź­cami.

Jakim spo­so­bem cztery firmy zgro­ma­dziły tak wielką wła­dzę? Jak to się dzieje, że nie­oży­wiony twór, nasta­wione na zyski przed­się­wzię­cie wra­sta w ludzką psy­chikę na tyle głę­boko, żeby zmie­niać zasady okre­śla­jące, jak może dzia­łać firma i czym być? Co ich bez­pre­ce­den­sowe roz­miary i wpływy ozna­czają dla przy­szło­ści biz­nesu i gospo­darki? Czy ich prze­zna­cze­niem, tak jak innych biz­ne­so­wych potęg przed nimi, jest dać się przy­ćmić młod­szym, atrak­cyj­niej­szym rywa­lom? Czy może oko­pały się tak solid­nie, że już nikt – czło­wiek, przed­się­bior­stwo, rząd ani nic innego – nie ma szans?

Obecny stan rzeczy

Oto, jakie pozy­cje zaj­muje wielka czwórka w cza­sie powsta­wa­nia tej książki.

Amazon

Kupo­wa­nie porsche pan­amera turbo S albo pary koron­ko­wych szpi­lek od Loubo­utina jest dobrą zabawą. Kupo­wa­nie pasty do zębów albo jed­no­ra­zo­wych pie­luch przy­ja­znych dla śro­do­wi­ska – prze­ciw­nie. Ama­zon, deta­li­sta inter­ne­towy wybie­rany przez więk­szość Ame­ry­ka­nów (i coraz czę­ściej przez resztę świata), łago­dzi nasz ból codzien­nej harówki, dostar­cza­jąc nam rze­czy nie­zbędne do prze­trwa­nia1,2. Bez wiel­kiego wysiłku – żad­nego polo­wa­nia, żad­nego zbie­rac­twa, tylko (jedno) klik­nię­cie. Ich prze­pis na suk­ces: bez­kon­ku­ren­cyjna inwe­sty­cja w infra­struk­turę dostaw na ostat­nich kilo­me­trach [pomię­dzy węzłem i koń­co­wym użyt­kow­ni­kiem], umoż­li­wiona przez irra­cjo­nal­nie hoj­nego pożycz­ko­dawcę – deta­licz­nych inwe­sto­rów śle­dzą­cych naj­bar­dziej fascy­nu­jącą, a przy tym pro­ściu­teńką nar­ra­cję, jaką kie­dy­kol­wiek opo­wia­dano w biz­ne­sie: o naj­więk­szym skle­pie świata. Histo­ryjce towa­rzy­szy reali­za­cja, która mogłaby iść w zawody z reali­za­cją lądo­wa­nia w Nor­man­dii (minus tamta odwaga i poświę­ce­nie, żeby oca­lić frag­ment świata). Rezul­ta­tem jest deta­li­sta warty wię­cej niż Wal­mart, Tar­get, Macy’s, Kro­ger, Nord­strom, Tif­fany & Co., Coach, Wil­liams Sonoma, Tesco, Ikea, Car­re­four i The Gap razem wzięte3.

Yahoo! Finance, https://finance.yahoo.com/

Kiedy to piszę, Jeff Bezos jest trze­cim naj­bo­gat­szym czło­wie­kiem na świe­cie, ale wkrótce będzie pierw­szym. Obecni złoty i srebrny meda­li­sta tego ran­kingu, Bill Gates i War­ren Buf­fett, dzia­łają we wspa­nia­łych bran­żach (opro­gra­mo­wa­nie i ubez­pie­cze­nia), ale żaden z nich nie zaj­muje miej­sca na czele przed­się­wzię­cia rosną­cego o ponad 20 pro­cent rocz­nie, ata­ku­ją­cego wie­lo­mi­liar­dowe sek­tory jak zaga­nianą zwie­rzynę łowną4,5.

Apple

Logo Apple, zdo­biące naj­bar­dziej pożą­dane lap­topy i urzą­dze­nia prze­no­śne, jest zna­nym na całym świe­cie sym­bo­lem zamoż­no­ści, wykształ­ce­nia i zachod­nich war­to­ści. Istotą Apple (czyli „jabłka”) jest zaspo­ka­ja­nie dwóch instynk­tow­nych potrzeb: poczu­cia bli­sko­ści boga i bycia atrak­cyj­nym dla płci prze­ciw­nej. Apple naśla­duje reli­gię, z jej wła­snym sys­te­mem prze­ko­nań, przed­mio­tami uwiel­bie­nia, wyznaw­cami kultu i figurą zba­wi­ciela. Do zgro­ma­dze­nia Apple należą naj­waż­niejsi ludzie świata: spo­łeczna klasa inno­wa­to­rów. Osią­ga­jąc para­dok­salny cel biz­nesu (tani w pozy­ski­wa­niu pro­dukt sprze­da­jący się za bar­dzo wysoką cenę), Apple stało się naj­bar­dziej docho­do­wym przed­się­bior­stwem w histo­rii6. Jego odpo­wied­ni­kiem mogłaby być firma samo­cho­dowa z mar­żami Fer­rari i seryjną pro­duk­cją Toyoty. W czwar­tym kwar­tale 2016 roku Apple odno­to­wało dochody netto dwu­krot­nie więk­sze, niż Ama­zon wyge­ne­ro­wał łącz­nie od czasu zało­że­nia dwa­dzie­ścia trzy lata temu7,8,9. Gotówka, jaką Apple ma w ręku, jest nie­wiele mniej­sza od PKB (pro­dukt kra­jowy brutto) całej Danii10,11.

Facebook

Jeżeli oce­niać Face­bo­oka pod kątem wdra­ża­nia i uży­tecz­no­ści, to jest on naj­więk­szym suk­ce­sem w histo­rii ludz­ko­ści. Na świe­cie żyje 7,5 miliarda ludzi, a 1,2 miliarda z nich pozo­staje w regu­lar­nych, codzien­nych sto­sun­kach z Face­bo­okiem12,13. Face­book (miej­sce 1), Face­book Mess­sen­ger (miej­sce 2) oraz Insta­gram (miej­sce 8) to naj­po­pu­lar­niej­sze apli­ka­cje dla urzą­dzeń mobil­nych w Sta­nach Zjed­no­czo­nych14. Sieć spo­łecz­no­ściowa wraz z przy­le­gło­ściami reje­struje 50 minut z typo­wego dnia każ­dego użyt­kow­nika15. Spę­dzamy na Face­bo­oku co szó­stą minutę online i co piątą minutę korzy­sta­nia z tele­fonu komór­ko­wego16.

Google

Google jest boż­kiem współ­cze­snego czło­wieka. Jest dla nas źró­dłem wie­dzy – wszech­obecny, świa­domy naszych naj­głęb­szych sekre­tów, utwier­dza­jący nas w poczu­ciu tego, gdzie jeste­śmy i dokąd zmie­rzamy, odpo­wiada na nasze pyta­nia, od naj­bar­dziej banal­nych po naj­trud­niej­sze. Żad­nej insty­tu­cji nie darzymy takim zaufa­niem ani żadna nie cie­szy się taką wia­ry­god­no­ścią jak Google – mniej wię­cej jedno na sześć pytań zada­wa­nych wyszu­ki­warce nie było zada­wane ni­gdy wcze­śniej17. Który rabin, ksiądz, uczony albo doradca cie­szy się takim powa­ża­niem, żeby zada­wano mu tyle pytań ni­gdy wcze­śniej nikomu nie­za­da­wa­nych? Kto inny budzi taką chęć docie­kań o nie­zna­nym we wszyst­kich zakąt­kach świata?

W 2016 roku Google jako jed­nostka zależna Alpha­bet Inc. wytwo­rzył 20 miliar­dów zysku, zwięk­szył przy­chód o 23 pro­cent i obni­żył koszty dla rekla­mo­daw­ców o 11 pro­cent. Był to potężny cios dla kon­ku­ren­cji. Google, ina­czej niż więk­szość pro­duk­tów, sta­rzeje się jak wino, nabie­ra­jąc war­to­ści w miarę użyt­ko­wa­nia18. Przez dwa­dzie­ścia cztery godziny na dobę zaprzęga do pracy 2 miliardy ludzi, pod­łą­czo­nych za sprawą wła­snych zamia­rów (czego chcemy) i decy­zji (co wybie­ramy), two­rzą­cych całość nie­skoń­cze­nie wspa­nial­szą od sumy poszcze­gól­nych ele­men­tów19. Zna­jo­mość zacho­wań kon­su­men­tów, która jest dla Google pokło­siem 3,5 miliarda zapy­tań dzien­nie, czyni tego jeźdźca katem tra­dy­cyj­nych marek i mediów. Naszą nową ulu­bioną marką jest to, co Google wyrzuci z sie­bie w ciągu 0,0000005 sekundy.

Pokażcie mi biliony

Dzia­łal­ność i pro­dukty tych przed­się­biorstw przy­spa­rzają dobra całym miliar­dom, ale jed­no­cze­śnie nie­po­ko­jąco mało ludzi odnosi dzięki nim korzy­ści eko­no­miczne. Gene­ral Motors na przy­kład wypra­co­wał war­tość gospo­dar­czą w wyso­ko­ści około 231 tysięcy dola­rów na jed­nego pra­cow­nika (kapi­ta­li­za­cja gieł­dowa/siła robo­cza)20. Brzmi to impo­nu­jąco, dopóki sobie nie uświa­do­mimy, że Face­book stwo­rzył przed­się­bior­stwo warte 20,5 miliona dola­rów na jed­nego pra­cow­nika. Ina­czej mówiąc, pra­wie sto razy wię­cej majątku na pra­cow­nika niż ikona przed­się­bior­czo­ści z ubie­głego wieku21,22. To tak, jakby wynik gospo­dar­czy grupy G-10 został wypra­co­wany przez popu­la­cję Lower East Side na Man­hat­ta­nie.

For­bes, maj 2016, https://www.for­bes.com/com­pa­nies/gene­ral-motors/

Face­book, Inc., https://new­sroom.fb.com/com­pany-info/

Yahoo! Finance, https://finance.yahoo.com/

Ten wzrost war­to­ści gospo­dar­czej wydaje się zaprze­czać pra­wom wiel­kich liczb i przy­spie­sze­nia. W ciągu ostat­nich czte­rech lat (od 1 kwiet­nia 2013 do 1 kwiet­nia 2017) war­tość wiel­kiej czwórki wzro­sła o około 1,3 biliona (PKB Rosji)23,24.

Jona­than Taplin, Is It Time to Break Up Google?, „The New York Times”

Inne firmy z branży infor­ma­tycz­nej, stare i nowe, mniej­sze i więk­sze, tracą zna­cze­nie. Sta­rze­jące się olbrzymy, mię­dzy innymi HP i IBM, wła­ści­wie nie zasłu­gują na uwagę wiel­kiej czwórki. Tysiące począt­ku­ją­cych przed­się­biorstw prze­la­tują jak muchy, pra­wie nie­warte tego, by się­gać po packę. Każda firma, która mogłaby tylko poten­cjal­nie zanie­po­koić wielką czwórkę, zostaje wchło­nięta – za cenę, jakiej pomniej­sze firmy nie są w sta­nie sobie nawet wyobra­zić. (Face­book zapła­cił pra­wie 20 miliar­dów dola­rów za pię­cio­let­nie, pięć­dzie­się­cio­oso­bowe przed­się­bior­stwo What­sApp ofe­ru­jące bez­po­śred­nie prze­sy­ła­nie wia­do­mo­ści). Osta­tecz­nie wyłącz­nymi kon­ku­ren­tami czte­rech wiel­kich jeźdź­ców są wyłącz­nie… oni sami dla sie­bie nawza­jem.

Spen­cer Soper, More Than 50% of Shop­pers Turn First to Ama­zon in Pro­duct Search, Blo­om­berg

Nadzieja w nienawiści

Próby powstrzy­ma­nia tego mar­szu przez rządy, prawo czy mniej­sze firmy oka­zują się bez­owocne, nie­za­leż­nie od wpływu, jaki wielka czwórka wywiera na gospo­darkę, spo­łe­czeń­stwo albo całą Zie­mię. Nadzieją pozo­staje jed­nak nie­na­wiść. Dokład­niej mówiąc: ta czwórka nie­na­wi­dzi sie­bie nawza­jem. Obec­nie kon­ku­rują ze sobą otwar­cie, ponie­waż w ich wła­snych sek­to­rach gospo­dar­czych zaczyna bra­ko­wać łatwych zdo­by­czy.

Google odtrą­bił koniec epoki marek, ponie­waż kon­su­menci uzbro­jeni w wyszu­ki­warki nie muszą już zda­wać się na spraw­dzone marki. Ude­rzył tym w Apple, które z kolei kon­ku­ruje z Ama­zo­nem w branży muzycz­nej i fil­mo­wej. Ama­zon jest naj­więk­szym klien­tem Google, ale przy tym zagraża Google jako wyszu­ki­warka, ponie­waż 55 pro­cent ludzi poszu­ku­ją­cych kon­kret­nego pro­duktu zaczyna od Ama­zona (w porów­na­niu do 28 pro­cent zaczy­na­ją­cych od wyszu­ki­wa­rek w rodzaju Google)25. Apple i Ama­zon na naszych oczach ruszyły na sie­bie pełną parą, na ekra­nach tele­wi­zo­rów i w tele­fo­nach, pod­czas gdy Google wal­czy prze­ciwko Apple, żeby zostać sys­te­mem ope­ra­cyj­nym pro­duktu, który okre­ślił naszą epokę, czyli smart­fonu.

W tym samym cza­sie zarówno Siri (Apple), jak i Alexa (Ama­zon), wkro­czyły pod Kopułę Gromu, gdzie wcho­dzą dwa głosy, ale wyj­dzie tylko jeden. Pod­czas gdy Google koń­czy wielki zwrot od pul­pi­tów kom­pu­te­ro­wych ku tele­fo­nom, Face­book odbiera mu udziały na rynku rekla­mo­daw­ców inter­ne­to­wych. A tech­no­lo­gia chmury (dostar­cza­nie przez Inter­net usług hosto­wa­nych, przy­spie­sza­ją­cych albo zwal­nia­ją­cych w zależ­no­ści od potrzeb użyt­kow­nika), która praw­do­po­dob­nie sporo zarobi w nad­cho­dzą­cej deka­dzie, daje nam szansę obej­rze­nia odpo­wied­nika walki Muham­mad Ali kon­tra Joe Fra­zier na miarę epoki infor­ma­tycz­nej, ponie­waż Ama­zon i Google rywa­li­zują ze sobą łeb w łeb, przed­sta­wia­jąc kon­ku­ren­cyjne oferty.

Wielka czwórka bie­rze udział w epic­kim wyścigu, któ­rego celem jest stwo­rze­nie sys­temu ope­ra­cyj­nego naszego życia. A nagroda? Wycena w wyso­ko­ści ponad 3 bilio­nów dola­rów, a do tego więk­sza wła­dza i wpływy, niż zdo­łał osią­gnąć jaki­kol­wiek inny pod­miot w histo­rii.

Co z tego wynika

Pojąć decy­zje, które dopro­wa­dziły do powsta­nia wiel­kiej czwórki, to zro­zu­mieć funk­cjo­no­wa­nie gospo­darki i kre­owa­nie war­to­ści w epoce cyfro­wej. W pierw­szej czę­ści tej książki przy­glą­damy się każ­demu z jeźdź­ców, dekon­stru­ujemy ich stra­te­gie i poka­zu­jemy, czego mogą się od nich nauczyć inni lide­rzy gospo­darki.

Druga część książki poka­zuje i odmi­to­lo­gi­zo­wuje nar­ra­cję, któ­rej wielka czwórka pomo­gła roz­kwit­nąć wokół począt­ków swo­jej prze­wagi kon­ku­ren­cyj­nej. Następ­nie bada nowy model inter­pre­to­wa­nia tego, jak firmy czwórki wyko­rzy­stują nasze naj­bar­dziej pod­sta­wowe, instynk­towne potrzeby roz­woju i gro­ma­dze­nia zysków, oraz poka­zuje, jak wielka czwórka broni swo­ich ryn­ków za pomocą sta­ro­świec­kiej fosy – funk­cjo­nu­ją­cej w realu infra­struk­tury, zapro­jek­to­wa­nej do odpie­ra­nia ata­ków poten­cjal­nej kon­ku­ren­cji.

Jakie grze­chy popeł­niają jeźdźcy, jak mani­pu­lują rzą­dami i kon­ku­ren­tami, krad­nąc dobra inte­lek­tu­alne? O tym w roz­dziale ósmym. Czy kie­dy­kol­wiek zjawi się piąty jeź­dziec? Roz­dział dzie­wiąty roz­waża ewen­tu­al­nych kan­dy­da­tów, od Net­flixa po chiń­skiego deta­licz­nego giganta Ali­babę, pod wie­loma wzglę­dami przy­ćmie­wa­ją­cego Ama­zona. Czy któ­ra­kol­wiek z tych firm ma to, czego trzeba do zbu­do­wa­nia bar­dziej domi­nu­ją­cej plat­formy?

I wresz­cie w roz­dziale dzie­sią­tym przyj­rzymy się, jakie cechy oso­bo­wo­ści pro­fe­sjo­na­li­sty poma­gają dobrze pro­spe­ro­wać w epoce wiel­kiej czwórki. Roz­dział jede­na­sty oma­wia, dokąd wielka czwórka nas pro­wa­dzi.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

Ste­fany Zaro­ban, US e-com­merce sales grow 15,6% in 2016, Digi­tal Com­merce 360, 17 lutego 2017, https://www.digitalcom­merce360.com/2017/02/17/us-e-com­merce-sales-grow-156-2016/[wróć]

2017 Top 250 Glo­bal Powers of Reta­iling, Natio­nal Retail Fede­ra­tion, 16 stycz­nia 2017, https://nrf.com/news/2017-top-250-glo­bal-powers-of-reta­iling. [wróć]

Yahoo! Finance, https://finance.yahoo.com/. [wróć]

The World’s Bil­lio­na­ires, „For­bes”, 20 marca 2017, https://www.for­bes.com/bil­lio­na­ires/list/. [wróć]

Ama­zon.com, Inc., FY16-Q4 za okres do 31 grud­nia 2016 (zło­żony 2 lutego 2017), s. 13, źró­dło: ofi­cjalna strona Ama­zon.com, Inc., http://phx.cor­po­rate-ir.net/pho­enix.zhtml?c=97664&p=irol-report­so­ther. [wróć]

Here Are the 10 Most Pro­fi­ta­ble Com­pa­nies, „For­bes”,8 czerwca 2016, http://for­tune.com/2016/06/08/for­tune-500-most-pro­fi­ta­ble-com­pa­nies-2016/. [wróć]

Jiten­der Miglani, Ama­zon vs. Wal­mart Reve­nues and Pro­fits 1995-2014, Reve­nues and Pro­fits, 25 lipca 2015, https://reve­nu­esand­pro­fits.com/ama­zon-vs-wal­mart-reve­nues-and-pro­fits-1995-2014/. [wróć]

FY16-Q4 za okres do 31 grud­nia 2016. [wróć]

Apple Reports Fourth Quar­ter Results, Apple Inc., 25 paź­dzier­nika 2016, http://www.apple.com/new­sroom/2016/10/apple-reports-fourth-quar­ter-results.html. [wróć]

Chri­stine Wang, Apple’s cash hoard swells to record $246.09 bil­lion, CNBC, 31 stycz­nia 2017, http://www.cnbc.com/2017/01/31/apples-cash-hoard-swells-to-record-24609-bil­lion.html. [wróć]

Den­mark GDP 1960–2017, Tra­ding Eco­no­mics 2017, http://www.tra­din­ge­co­no­mics.com/den­mark/gdp. [wróć]

Cur­rent World Popu­la­tion, Worl­do­me­ters, 25 kwiet­nia 2017. [wróć]

Face­book, Inc., https://new­sroom.fb.com/com­pany-info/. [wróć]

Alfred Ng, Face­book, Google top out most popu­lar apps in 2016, CNET, 28 grud­nia 2016, https://www.cnet.com/news/face­book-google-top-out-uss-most-popu­lar-apps-in-2016/. [wróć]

James B. Ste­wart, Face­book Has 50 Minu­tes of Your Time Each Day. It Wants More, „New York Times”, 5 maja 2016, https://www.nyti­mes.com/2016/05/06/busi­ness/face­book-bends-the-rules-of-audience-enga­ge­ment-to-its-advan­tage.html?_r=0. [wróć]

Adam Lella i Andrew Lip­sman, 2016 U.S. Cross-Plat­form Future in Focus, com­Score, 30 marca 2016, https://www.com­score.com/Insi­ghts/Pre­sen­ta­tions-and-Whi­te­pa­pers/2016/2016-US-Cross-Plat­form-Future-in-Focus. [wróć]

Abhi­ma­nyu Gho­shal, How Google han­dles search queries it’s never seen before, The Next Web,26 paź­dzier­nika 2015, https://the­ne­xtweb.com/google/2015/10/26/how-google-han­dles-search-queries-its-never-seen-before/#.tnw_Ma3rOqjl. [wróć]

Alpha­bet Anno­un­ces Third Quar­ter 2016 Results, Alpha­bet Inc., 27 paź­dzier­nika 2016, https://abc.xyz/inve­stor/news/ear­nings/2016/Q3_alphabet_ear­nings/. [wróć]

Fre­de­ric Lar­di­nois, Google says there are now 2 bil­lion active Chrome installs, Tech­Crunch, 10 listo­pada 2016, https://tech­crunch.com/2016/11/10/google-says-there-are-now-2-bil­lion-active-chrome-installs/. [wróć]

„For­bes”, maj 2016, https://www.for­bes.com/com­pa­nies/gene­ral-motors/. [wróć]

Face­book, Inc., https://new­sroom.fb.com/com­pany-info/. [wróć]

Yahoo! Finance, https://finance.yahoo.com/. [wróć]

Ibid.[wróć]

Report for Selec­ted Coun­tries and Sub­jects, Mię­dzy­na­ro­dowy Fun­dusz Walu­towy, paź­dzier­nik 2016, http://bit.ly/2eLOnMI. [wróć]

Spen­cer Soper, More Than 50% of Shop­pers Turn First to Ama­zon in Pro­duct Search, Blo­om­berg, 27 wrze­śnia 2016, https://www.blo­om­berg.com/news/artic­les/2016-09-27/more-than-50-of-shop­pers-turn-first-to-ama­zon-in-pro­duct-search. [wróć]

Tytuł ory­gi­nału: THE FOUR. The Hid­den DNA of Ama­zon, Apple, Face­book, and Google

Copy­ri­ght © 2017 by Scott Gal­lo­way

All rights rese­rved

Copy­ri­ght © for the Polish e-book edi­tion by REBIS Publi­shing House Ltd., Poznań 2018, 2022

Infor­ma­cja o zabez­pie­cze­niach

W celu ochrony autor­skich praw mająt­ko­wych przed praw­nie nie­do­zwo­lo­nym utrwa­la­niem, zwie­lo­krot­nia­niem i roz­po­wszech­nia­niem każdy egzem­plarz książki został cyfrowo zabez­pie­czony. Usu­wa­nie lub zmiana zabez­pie­czeń sta­nowi naru­sze­nie prawa.

Redak­tor: Agnieszka Horzow­ska

Pro­jekt książki: Daniel Lagin

Ilu­stra­cje: Kyle Scal­lon

Pro­jekt i opra­co­wa­nie gra­ficzne okładki: Liud­mila Moro­zova

Pro­jekt i opra­co­wa­nie gra­ficzne pol­skiej wer­sji okładki: Lucyna Talejko-Kwiat­kow­ska

Wyda­nie II e-book (opra­co­wane na pod­sta­wie wyda­nia książ­ko­wego: Wielka czwórka, wyd. I popra­wione, Poznań 2018)

ISBN 978-83-8062-967-7

Dom Wydaw­ni­czy REBIS Sp. z o.o.

ul. Żmi­grodzka 41/49, 60-171 Poznań

tel. 61 867 81 40, 61 867 47 08

e-mail: [email protected]

www.rebis.com.pl

Kon­wer­sję do wer­sji elek­tro­nicz­nej wyko­nano w sys­te­mie Zecer