UCZNIOWIE-MISJONARZE. Materiały homiletyczne na rok liturgiczny 2025/2026. Cykl A. CZĘŚĆ 1 - ks. Michał Dąbrówka (red.) - ebook

UCZNIOWIE-MISJONARZE. Materiały homiletyczne na rok liturgiczny 2025/2026. Cykl A. CZĘŚĆ 1 ebook

ks. Michał Dąbrówka (red.)

0,0

Opis

Hasło programu duszpasterskiego "Uczniowie-misjonarze" przypomina ważny aspekt tożsamości chrześcijanina jego misję, że jako dzieci Boże jesteśmy Chrystusowymi uczniami i zarazem misjonarzami, ale też to, że uczniem-misjonarzem Chrystusa trzeba się ciągle stawać. Tym bardziej aktualnie, wobec trudnych uwarunkowań i wezwań, które ujawniają się dziś w życiu osobistym, rodzinnym i parafialnym, powinniśmy zadbać o lepszą jakość bycia uczniem-misjonarzem Chrystusa, by być bardziej wiernym, gorliwym i zaangażowanym w dzieło wzrostu i stawania się na miarę naszego Pana i Mistrza. Domaga się to życia Jego słowem, przeżywania Jego obecności, czerpania z niej, naśladowania Go we wszystkim, by trwać w zjednoczeniu z Nimi i przedłużać Jego zbawcze posłannictwo

(z Wprowadzenia)   

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 178

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.


Podobne


 

 

 

 

 

UCZNIOWIE-MISJONARZE

 

Materiały homiletyczne na rok liturgiczny 2025/2026

Adwent – okres Narodzenia Pańskiego – niedziele zwykłe II-VI

 

 

Cykl A

 

Część 1

 

 

Redakcja: ks. Michał Dąbrówka

 

 

 

Wydział Duszpasterstwa Ogólnego

Kurii Diecezjalnej w Tarnowie

 

© by Wydawnictwo Biblos, Tarnów 2025

 

 

Nihil obstat

Tarnów, dnia 12.11.2025 r.

ks. prof. dr hab. Janusz Królikowski

 

Imprimatur

OW-2.2/40/25, Tarnów, dnia 12.11.2025 r.

Wikariusz generalny

† Stanisław Salaterski

 

 

 

Projekt okładki: Mateusz Kowal

 

 

Wydział Duszpasterstwa Ogólnego

Kurii Diecezjalnej w Tarnowie

ul. Piłsudskiego 6, 33-100 Tarnów

tel. 14-63-17-380

e-mail: [email protected]

 

 

Druk: Poligrafia Wydawnictwa Biblos

 

 

ISBN (online) 978-83-8354-246-1

 

 

 

Plac Katedralny 6, 33-100 Tarnów

14 621 27 77

 

[email protected]

www.biblos.pl

@wydawnictwobiblos

 

 

WPROWADZENIE

 

 

Tytuł […] „Uczniowie-misjonarze” nawiązuje do […] tytułu ostatniej części Relatio finalis rzymskiego synodu zakończonego w 2024 roku. U podstaw jest papieskie używanie tego zwrotu wyraźnie po to, by uświadomić i pamiętać, że nie można być uczniem Chrystusa bez dawania o Nim świadectwa, a równocześnie nie da się być misjonarzem Chrystusa bez stałego czerpania ze szkoły Chrystusa. Stąd, podobnie jak myśl przewodnia Jubileuszu 2025 „Pielgrzymi nadziei”, również hasło programu duszpasterskiego „Uczniowie-misjonarze” przypomina ważny aspekt tożsamości chrześcijanina i jego misję, że jako dzieci Boże jesteśmy Chrystusowymi uczniami i zarazem misjonarzami, ale też to, że uczniem-misjonarzem Chrystusa trzeba się ciągle stawać. Tym bardziej aktualnie, wobec trudnych uwarunkowań i wezwań, które ujawniają się dziś w życiu osobistym, rodzinnym i parafialnym, powinniśmy zadbać o lepszą jakość bycia uczniem-misjonarzem Chrystusa, by być bardziej wiernym, gorliwym i zaangażowanym w dzieło wzrostu i stawania się na miarę naszego Pana i Mistrza. Domaga się to życia Jego słowem, przeżywania Jego obecności, czerpania z niej, naśladowania Go we wszystkim, by trwać w zjednoczeniu z Nim i przedłużać Jego zbawcze posłannictwo.

Mając tego świadomość, twórcy programu wyraźnie sugerują duszpasterzom i wiernym, by w centrum całego procesu formacyjnego było działanie na rzecz kształtowania i rozwoju osobowej więzi z Jezusem. Słuszność i aktualność tego formacyjnego fundamentu stale się ujawnia we wszelkich analizach aktualnej sytuacji Kościoła, rodziny chrześcijańskiej i życia wiernych. To jest klucz do wzrastania i rozwoju nowego człowieka ku wyżynom nieba i na miarę oczekiwań Boga. Jeśli w sercu chrześcijanina jest żywa wiara, to spogląda na życie w świetle objawionej prawdy, nie trzeba go motywować do korzystania z Bożej łaskawości, żyje miłością Boga, w Nim pokłada nadzieję, inaczej widzi sens swego życia, wszelkiego cierpienia i znoju, pragnie być uczniem Chrystusa i Jego apostołem.

W tej perspektywie ujawnia się znaczenie kerygmatu w procesie formacyjnym. Na nim trzeba oprzeć odnowę chrześcijańskiej egzystencji i przepowiadania Kościoła. Powinni to zobaczyć i uznać zwłaszcza wszyscy duszpasterze i katechizujący. Zgodnie z podpowiedzią papieża Franciszka trzeba zadbać o to, „żeby [przepowiadanie] wyrażało zbawczą miłość Boga, uprzednią w stosunku do moralnych i religijnych zobowiązań; żeby nie narzucało prawdy i odwoływało się do wolności; żeby miało pewne cechy radości, bodźca, żywotności i harmonijnej pełni, niesprowadzającej przepowiadania do kilku doktryn, czasem bardziej filozoficznych niż ewangelicznych. Domaga się to od ewangelizatora niektórych postaw, pomagających lepiej przyjąć orędzie: bliskości, otwarcia na dialog, cierpliwości, serdecznego przyjęcia, które nie potępia” (EG 165).

 

(bp A. Czaja, Elementarz chrześcijańskiej formacji. Uczniowie-misjonarze, w: Uczniowie-misjonarze. Program duszpasterski Kościoła katolickiego w Polsce na rok 2025/2026, zeszyt teologiczno-pastoralny, Opole 2025, s. 14-15)

 

 

ADWENT

Profil Chrystusa Nauczyciela

„[Pierwsi naśladowcy Jezusa] czuli się przyciągnięci mądrością słów Jezusa, Jego dobrocią w traktowaniu ludzi, mocą Jego cudów. Poprzez wrażenie, które wywarła na nich Jego osoba, przyjęli dar wiary i zostali uczniami Jezusa” (Aparecida, nr 21).

 

I niedziela Adwentu – Oczekiwanie na Nauczyciela

Orędzie:Jezus może nas nauczyć czegoś naprawdę ważnego – czegoś, co może zmienić całe nasze życie. Dlatego warto wyjść Mu na spotkanie.

 

II niedziela Adwentu. Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie – Namaszczony Nauczyciel

Orędzie: Jezus jest nauczycielem pełnym Ducha, pełnym wiedzy i życiowej mądrości, udzielającym głębokich rad i odważnie broniącym wartości, które głosi. Jego wiara jest niezwykła, a ocena rzeczywistości przemyślana. Nie ulega pozorom ani nie kieruje się pogłoskami (zob. Iz 11,2-3). Przygarnia nas ku chwale Boga (zob. Rz 15,7).

 

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP– Nauczyciel i dawca świętości

Orędzie:Jezus – Święty Boży – jest dla nas nauczycielem i dawcą świętości. Udziela nam jej przez paschalne misterium, do którego mamy dostęp przez sakramenty.

 

III niedziela Adwentu (Gaudete) – Nauczyciel wymagający cierpliwości

Orędzie: Jezus jest nauczycielem, który chce nas nauczyć życia, czyli uformować. Jednak wiąże się to niejednokrotnie z trudnymi doświadczeniami, które oczyszczają i pomagają wzrastać.

 

IV niedziela Adwentu – Nauczyciel najgorszych

Orędzie:Jezus jest nauczycielem, który przychodzi do najgorszych i niesfornych uczniów, którymi wszyscy jesteśmy. Można Go nazwać „Nauczycielem najgorszych”. Przychodzi, bo wierzy w nas. Wie, że jesteśmy w stanie dać z siebie o wiele więcej.

 

 

I NIEDZIELA ADWENTU – 30.11.2025

 

I czyt. Iz 2,1-5; Ps 122; II czyt. Rz 13,11-14; Ew. Mt 24,37-44

 

 

Proponowane pieśni:

Na wejście – „Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry”

Na przygotowanie darów – „Grzechem Adama”

Na komunię – „Pan zstąpił z nieba”

Na uwielbienie – „Czego chcesz od nas, Panie”

Na zakończenie – „Hejnał wszyscy zaśpiewajmy”

 

 

Wprowadzenie do Mszy Świętej

Nietrudno zauważyć, że tej niedzieli wiele się zmienia w naszym Kościele. Zmieniły się pieśni i kolor szat liturgicznych. To znak, że rozpoczynamy dziś Adwent – czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana. Wraz z Adwentem rozpoczynamy także nowy rok duszpastersko-formacyjny, który tym razem będziemy przeżywać pod hasłem: „Uczniowie-misjonarze”. Skoro zaczyna się coś nowego, to dołóżmy wszelkich starań, aby ten czas dobrze wykorzystać. Niech nas w tym umacnia Najświętsza Ofiara Chrystusa, którą teraz sprawujemy.

 

 

Oczekiwanie na Nauczyciela

 

Sytuacja egzystencjalna: Wiemy, że Adwent jest czasem oczekiwania na Zbawiciela. Ale tak właściwie czego się po Nim spodziewamy? Czego oczekujemy? Niby chcielibyśmy, żeby coś się zmieniło w naszym życiu, ale co konkretnie?

Orędzie:Jezus może nas nauczyć czegoś naprawdę ważnego – czegoś, co może zmienić całe nasze życie. Dlatego warto wyjść Mu na spotkanie.

Apel: Niech uczestnictwo w roratach będzie konkretnym przejawem wychodzenia na spotkanie Nauczyciela, aby słuchać Jego nauki.

 

I. Na kogo czekamy?

W sztuce teatralnej pt. Czekając na Godota Samuel Beckett [czyt. Beket] opowiada historię dwóch bezdomnych włóczęgów – Estragona i Vladimira. Codziennie czekają oni na pojawienie się tajemniczego Godota: człowieka, który – jak uważają – ma odmienić ich nędzne życie. Problem jednak w tym, że sami nie wiedzą, czego konkretnie od niego oczekują. Nie wiedzą, kim jest Godot, jak wygląda, ani czym się zajmuje. Nie wiedzą oni także, gdzie właściwie się z nim umówili. Więc niby na coś czekają, ale tak właściwie to nie wiedzą na co… i czy to w ogóle kiedyś nastąpi.

Bardzo podobnie może być z nami. Wiemy, że Adwent jest czasem oczekiwania na Zbawiciela. Ale tak właściwie to czego się po Nim spodziewamy? Czego oczekujemy? Niby chcielibyśmy, żeby coś się zmieniło w naszym życiu, ale co konkretnie? Bez odpowiedzi na te pytania nasze oczekiwanie nie będzie miało żadnego sensu.

 

II. Czekamy na Nauczyciela

Z konkretną podpowiedzą przychodzi nam dzisiejsza liturgia słowa. W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy zachętę: „Chodźcie, wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas NAUCZY dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami” (Iz 2,3). Słowo Boże podpowiada nam, że Jezus może nas nauczyć czegoś naprawdę ważnego – czegoś, co może zmienić całe nasze życie. Dlatego warto w czasie tegorocznego Adwentu wyjść Mu na spotkanie.

W Ewangeliach Jezus prawie siedemdziesiąt razy nazwany jest Nauczycielem, Mistrzem czy Rabbim. Właściwie tylko tymi tytułami pozwalał się nazywać (zob. J.H. Prado Flores, Formacja uczniów, Łódź 1992, s. 11). W czasie ostatniej wieczerzy sam powiedział do swoich uczniów: „Wy Mnie nazywacie «Nauczycielem» i «Panem» – i dobrze mówicie, bo nim jestem” (J 13,13). A zatem nie czekamy na jakiegoś nieokreślonego Godota, który nigdy nie przyjdzie. Czekamy na Jezusa, który przychodzi, aby nauczyć nas „dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami”.

Mówi nam o tym nie tylko słowo Boże, ale także hasło rozpoczynającego się dzisiaj nowego roku duszpasterskiego, które brzmi: „Uczniowie-misjonarze”. Przypomina nam o naszym podstawowym powołaniu – powołaniu do bycia uczniem Jezusa, który dzieli się swoją wiarą z innymi. Jednak wszystko rozpoczyna się od spotkania z Nauczycielem. Jak mówił papież Franciszek: „Każdy chrześcijanin jest misjonarzem w takiej mierze, w jakiej spotkał się z miłością Boga w Chrystusie Jezusie” (Franciszek, Adhortacja Evangelii gaudium, nr 120). A zatem: „Chodźcie, wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas NAUCZY dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami” (Iz 2,3).

 

III. Jezus uczy, jak żyć

Bywa tak, że pojawienie się jakiegoś nauczyciela zmienia życie całego narodu. Dla przykładu, Japonia do połowy XIX wieku była krajem dość ubogim i słabo rozwiniętym. Jednym z powodów tego było hermetyczne zamknięcie się społeczeństwa na wszystko, co pochodziło z zewnątrz – na przykład z Europy czy ze Stanów Zjednoczonych. Jednak za czasów panowania cesarza Mutsuhito Japonia otwarła się między innymi na inżynierów z Zachodu, którzy zaczęli uczyć Japończyków budowy kolei czy nowoczesnych metod uprawy rolnej. Zdobyta wiedza doprowadziła do niezwykłego rozwoju Kraju Kwitnącej Wiśni, którego świadkami jesteśmy aż po dzień dzisiejszy (zob. Historia Japonii. Okres Meiji [1868-1912], https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Japonii, dostęp: 18.10.2025).

My dzisiaj nie potrzebujemy wiedzy na temat tego, jak budować kolej i jak jeszcze lepiej uprawiać naszą rolę. To akurat całkiem dobrze nam wychodzi. W tych aspektach dość szybko się rozwijamy. Ale wciąż nie wiemy, jak żyć! Wciąż nie umiemy poukładać sobie życia. Żyjemy w hulankach i pijatykach, w rozpuście i wyuzdaniu, w kłótni i zazdrości (zob. Rz 13,13). Wciąż oblewamy egzamin z życia, a skutki tej niewiedzy są opłakane. Nie tylko w przenośni, ale też i dosłownie, bo nie brakuje między nami tych, którzy płaczą, bo zostali skrzywdzeni przez innych, a nierzadko i przez samych siebie. Dlatego bardziej niż naukowców i inżynierów potrzebujemy Jezusa – prawdziwego Mistrza, który „nauczy nas dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami”.

 

IV. Nauka Chrystusa źródłem głębokiego pokoju a nie spokoju

Wszędzie tam, gdzie Jego nauka jest przyjęta i wdrożona w życie, pojawia się najcenniejszy dar, którym jest głęboki pokój. Jak zapowiada prorok Izajasz: „Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny” (Iz 2,4).

Zauważmy, że wojny i kłótnie między nami nie biorą się same z siebie. Wywołują je konkretni ludzie, których serca są pełne gniewu. Wojny i kłótnie między nami mają swoje źródło w sercach ludzi, w których nie ma pokoju. To serca rozbite, niespokojne, niepoukładane. Może takie właśnie jest dzisiaj twoje serce – rozbite, niespokojne, niepoukładane? Może właśnie dlatego tyle niepokoju jest w tobie i wokół ciebie?

Jezus chce przyjść do nas, by nas nauczyć dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami. On wie, że choć wciąż szukamy spokoju, to jednak ciągle nie mamy pokoju. Szukamy tak zwanego świętego spokoju, czyli przyjemności i braku problemów. Ale często ten „spokój” jest przepełniony egoizmem, a przy tym naznaczony smutkiem, pustką i nudą. Może więc i mamy spokój, ale nie mamy pokoju.

„Gdybyśmy w całej prawdzie spojrzeli na nasze życie, okazałoby się, że źródłem naszych nieszczęść nie są wcale braki materialne, choć niewątpliwie mogą one stać się powodem wielu zmartwień. Źródłem naszych frustracji i rozczarowań nie jest brak zdrowia, choć zmaganie się z chorobą jest niełatwym krzyżem. Tym źródłem nie jest też brak ludzkiej przyjaźni czy nawet brak akceptacji społecznej. Istota naszego szczęścia leży w najgłębszych pokładach naszego jestestwa, a na imię jej pokój. Pokoju na głębinach nie odbierze cierpienie, choroba ani ubóstwo. Dlaczego? Bo tym pokojem jest Chrystus! On jest naszym pokojem, naszym szczęściem i najwyższym dobrem. Tylko Chrystus, który w Eucharystii daje się nam jako Pokarm, może przeniknąć głębiny i zaspokoić wszystkie głody. Bez Niego ludzkie serce zawsze pozostanie niespokojne i niespełnione” (ks. B. Mokrzycki, Upragniony, Kraków 2004, s. 108-109).

 

V. Zachęta do uczestnictwa w roratach

„Chodźcie, wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas NAUCZY dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami” (Iz 2,3). Niech te słowa proroka Izajasza zachęcą nas do głębokiego przeżycia czasu Adwentu. Potraktujmy je bardzo dosłownie. Wstąpmy więc do świątyni Boga. Tam spotkamy naszego Nauczyciela i usłyszymy Jego naukę. Konkretnym przejawem tego „wstępowania do świątyni Boga” niech będzie nasze uczestnictwo w roratach.

Przychodząc na Mszę Świętą, „wstępujemy do świątyni Boga”, a w czasie liturgii słowa wsłuchujemy się w Jego naukę. Owszem, to wymaga pewnego wysiłku i samozaparcia, zwłaszcza jeśli chcemy to robić codziennie. Ale jednocześnie pomaga nam zachować czujność, do której wzywa nas Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Każda Eucharystia jest bowiem ową „chwilą, której się nie domyślamy” (zob. Mt 24,44), kiedy przychodzi do nas Syn Człowieczy, nasz Mistrz i Nauczyciel, aby nas nauczyć dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Wykorzystajmy więc tę szansę, jaką dają nam codzienne roraty. Wykorzystajmy ją, aby wychodzić na spotkanie przychodzącemu Nauczycielowi. Bo jeśli wsłuchamy się w Jego naukę i ją przyjmiemy, będziemy mieli o wiele więcej pokoju niż spokoju.

 

 

Modlitwa wiernych

Rozpoczynając święty czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana, skierujmy do Boga nasze wspólne prośby:

1. Módlmy się za Kościół święty, aby swoją głęboką duchowością i radykalizmem ewangelicznym wskazywał ludziom na Chrystusa, naszego Mistrza i Pana.

2. Módlmy się za biskupów, kapłanów, diakonów i wszystkich odpowiedzialnych za nauczanie w Kościele, aby pełnili swoją posługę w duchu ofiarnej służby Chrystusowi i braciom.

3. Módlmy się za tych, którym brak głębokiego pokoju serca, aby otwarli się na Chrystusa i poszli Jego ścieżkami.

4. Módlmy się za nasze rodziny, aby każdego dnia wzrastała w nich miłość, wierność i wzajemna uczciwość.

5. Módlmy się za naszych bliskich zmarłych (a szczególnie za N.), aby modlitwa Kościoła wyjednała im chwałę nieba.

6. Módlmy się za nas samych, abyśmy dobrze wykorzystali czas Adwentu przez uczestnictwo w roratach, stając się przez to jeszcze bardziej „uczniami-misjonarzami” Chrystusa.

Bądź z nami, Panie, w wielorakich potrzebach naszych i wysłuchaj naszego wołania, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

 

 

Przed rozesłaniem

„Uczniowie-misjonarze” – to hasło, które powinno opisywać każdego i każdą z nas. Niech więc tegoroczny Adwent stanie się dla nas czasem czujnego oczekiwania na najlepszego Nauczyciela, który wie, na czym polega życie i jak odnaleźć w nim głęboki pokój. Niech nas w tym umacnia Boże błogosławieństwo.

 

ks. Michał Dąbrówka