Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
12 osób interesuje się tą książką
Bitwa o Anglię. Pearl Harbor. Stalingrad. Lądowanie w Normandii. Te wydarzenia miały decydujący wpływ na przebieg II wojny światowej. Są przykładem zarówno ogromnego bohaterstwa, jak i bolesnych kosztów globalnego konfliktu. W tych kluczowych momentach szala wojny mogła przechylić się na korzyść którejkolwiek ze stron i zmienić bieg historii. Historyk Philip Bell analizuje dwanaście wyjątkowych wydarzeń, które zadecydowały o charakterze i ostatecznym wyniku najważniejszego konfliktu zbrojnego XX wieku.
Wojna ma wiele twarzy – liczą się nie tylko kampanie wojskowe i działania dyplomatyczne, lecz także aspekty gospodarcze. Choć niektóre z opisanych wydarzeń wydają się dobrze znane (jak zrzucenie bomby atomowej na Hiroszimę czy operacja Barbarossa), to autor zwraca uwagę również na działania toczące się poza polem bitwy, takie jak wyścigi zbrojeń czy konferencje w Teheranie i Jałcie. Często to one zza kulis decydowały o ostatecznym toku wydarzeń.
Ta wnikliwa analiza dwunastu przełomowych momentów ukazuje, w jaki sposób zarówno państwa Osi, jak i alianci osiągnęli swoje największe sukcesy oraz ponieśli strategiczne porażki. Książka ta rzuca nowe światło na wydarzenia II wojny światowej, zapraszając do świeżego spojrzenia zarówno na dobrze znane, jak i owiane tajemnicą fakty. Przypomina także, jak łatwo sprawy mogły potoczyć się zupełnie inaczej.
Patroni medialni:
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 398
Rok wydania: 2025
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Książkę tę dedykuję Davidowi Duttonowi w podzięce za wieloletnią przyjaźń
Gdy wrzawa bitwy ustanie,Jedno wojsko z pola pierzchnie.
William Shakespeare, Makbet, akt I, scena 1,tłum. L. Ulrich, 1985
II wojna światowa wciąż budzi zainteresowanie, o czym świadczy nieustanny napływ książek, programów telewizyjnych i filmów. Było to wydarzenie, które zdominowało historię XX wieku, przyćmiewając nawet I wojnę światową i zimną wojnę, a fascynacja ludzi tym tematem wydaje się nie mieć końca. Wrażenie robi już sama długość tego konfliktu. W Europie wojna rozpoczęła się wraz z niemiecką inwazją na Polskę we wrześniu 1939 roku, a zakończyła klęską Niemiec w maju 1945 roku. W Azji Wschodniej i na Pacyfiku trwała jeszcze dłużej, począwszy od japońskiego ataku na Chiny w lipcu 1937 roku (lub 1931 roku, jeśli za początek działań wojennych przyjmiemy okupację Mandżurii), a skończywszy na upadku Japonii w sierpniu 1945 roku. Szeroki był również zakres działań – rozrosły się one od ograniczonych terytorialnie potyczek na Dalekim Wschodzie i w Europie do pełnoskalowej wojny, która ogarnęła całą Europę, Afrykę Północną, Azję Wschodnią i Pacyfik. W ten lub inny sposób wojna ta dotknęła każdego kontynentu.
Konflikt obejmował niemal każdą formę działań wojennych znaną człowiekowi. Milionowe armie toczyły ogromne bitwy na froncie rosyjskim, podczas gdy pojedyncze oddziały zmagały się z dziwnymi warunkami północnoafrykańskiej pustyni i dżungli Birmy. Operacje desantowe przybrały nowy kształt podczas lądowania w Normandii i bitwy o Iwo Jimę na Pacyfiku. Wojna na morzu miała przeróżne oblicza – od długiej i zaciekłej kampanii U-Bootów na Atlantyku do działań floty, w których okręty wojenne przeciwnych stron nigdy nie nawiązywały kontaktu wzrokowego, a walki między nimi były prowadzone przez samoloty startujące z lotniskowców. Bombardowania lotnicze przybrały niespotykaną dotąd skalę, a kulminacją były bomby atomowe zrzucone na Japonię w 1945 roku. W tym samym czasie ruchy oporu w całej Europie wprowadziły nieregularne działania wojenne na nowy poziom intensywności. W tle toczyła się ukryta rywalizacja wywiadów, a także wyścig zdolności łamania kodów oraz osiągnięć nauki i technologii, w niezwykły sposób łączące błyskotliwość z wytrwałością.
Koszt wojny w postaci ofiar śmiertelnych i skali zniszczeń był ogromny i niemal niemożliwy do obliczenia. Jeden z wiarygodnych szacunków mówi o zabitych 22 milionach wojskowych i 26 milionach cywilów – wśród nich znajduje się około 6 milionów Żydów unicestwionych w nazistowskich obozach zagłady, których symbolami są Auschwitz i Mauthausen. Liczba osób, które zostały okaleczone podczas konfliktu lub zmarły z powodu chorób lub głodu, nie jest znana[1]. Wojna spowodowała również ogromne migracje ludności, zwłaszcza w Europie – ocenia się, że w momencie jej zakończenia w Europie Zachodniej było od 16 do 30 milionów uchodźców, z których większość nigdy nie wróciła do swoich domów w Europie Wschodniej. Wiele miast na całym świecie, od Europy po Japonię, stało się jedynie morzem ruin.
A jednak, pomimo całego tego bilansu śmierci, cierpienia i zniszczeń, w wielu krajach – zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Rosji – panuje przekonanie, że II wojna światowa była w pewnym sensie „dobrą wojną”, a przynajmniej wojną konieczną. W anglojęzycznym świecie nie obserwowano takiej reakcji na II wojnę światową jak ta, która zdominowała nastroje związane z I wojną światową, często uważaną za konflikt całkowicie bezsensowny. Podziw dla Stalina w Rosji wynika w dużej mierze z przekonania, że to on zapewnił zwycięstwo nad Niemcami. W Europie nie było wówczas (i nie ma do dziś) żadnych poważnych wątpliwości co do tego, że hitlerowskie Niemcy po prostu trzeba było pokonać militarnie i że żadne półśrodki nie wchodziły w grę. W czasie samej wojny konflikt był mocno spersonalizowany i w wysokim stopniu nadal taki pozostaje. Wrogiem był sam Hitler, który do dziś jest postacią demoniczną, niepodobną do żadnej innej we współczesnej historii. W mniejszym zakresie dotyczy to wojny na Pacyfiku, ale i tam po szoku wywołanym atakiem na Pearl Harbor 7 grudnia 1941 roku Amerykanie byli absolutnie zdeterminowani, by pokonać Japonię.
I tak oto, po wielu latach wojna wciąż przykuwa naszą uwagę. Jesteśmy przerażeni skalą śmierci i zniszczenia. Podziwiamy odwagę walczących i wytrzymałość ludności cywilnej. Fascynują nas historie o łamaniu kodów, walce wywiadów i podziemnym ruchu oporu. Ale ta fascynacja wiąże się z pewnym problemem. Historia tego konfliktu zbrojnego jest tak rozległa i skomplikowana, że choć wzbudza silne emocje, to tak naprawdę trudno jest nam ją objąć rozumem. Ogrom wydarzeń, które łącznie nazywamy II wojną światową, jest tak wielki i złożony, że nie jesteśmy w stanie go sobie uprzytomnić. Używając określenia Szekspira, za dużo tu „wrzawy”, by móc to wszystko zrozumieć. Do tej łamigłówki potrzebny jest klucz. Czasami przyjmuje on formę ogólnego wrażenia, że wojna była długą i wyboistą drogą do nieuniknionego zwycięstwa aliantów; jest to mylące, ponieważ zdarzały się chwile, kiedy sukces wcale nie był taki pewny i wydarzenia mogły potoczyć się zupełnie inaczej. Dlatego znacznie lepszym podejściem jest przyjęcie koncepcji punktów zwrotnych jako sposobu na uświadomienie sobie natury tego ogromnego konfliktu.
Punkt zwrotny to po prostu moment, w którym zachodzi decydująca lub istotna zmiana. Głównymi punktami zwrotnymi w II wojnie światowej są przede wszystkim bitwy – te przegrane i wygrane, ale i „nie do końca” wygrane, które czasem okazywały się równie ważne jak pełne zwycięstwa lub klęski. Niektóre punkty zwrotne miały jednak charakter mniej dramatyczny i nie były to punkty w czasie tak łatwe do wskazania jak bitwa – wiele rozstrzygnięć dokonywało się w fabrykach i stoczniach lub w wyniku działań dyplomatycznych i decyzji podejmowanych podczas konferencji międzynarodowych. Kiedy przyjrzymy się tym punktom zwrotnym, stanie się jasne, że wojna miała określony kształt i przebieg. Wyróżnić w niej można trzy główne fazy. Najpierw, w 1940 i 1941 roku, mieliśmy do czynienia z początkowymi triumfami państw Osi. Niemcy w ciągu zaledwie sześciu tygodni w maju i czerwcu 1940 roku rzuciły na kolana Francję, a następnie były o krok od pokonania Wielkiej Brytanii. To jednak się już nie udało, przez co wygrana na zachodzie była niepełna. Niemcy wygrały bitwę o Francję, ale bitwy o Anglię już nie. W 1941 roku ów schemat niepełnych zwycięstw się powtórzył – najpierw w Europie, a następnie na Pacyfiku. Niemiecka inwazja na Związek Radziecki w czerwcu 1941 roku rozpoczęła się od serii spektakularnych zwycięstw, ale ostatecznie została zatrzymana. Hitler nie dotarł do Moskwy, a Związek Radziecki i jego armie przetrwały potężny pierwszy napór. Na Pacyfiku Japończycy odnieśli niezwykły sukces w ataku na Pearl Harbor w grudniu 1941 roku, a następnie opanowali całą Azję Południowo-Wschodnią; jednak Amerykanie i ich sojusznicy wytrzymali ten napór i zaledwie kilka miesięcy później zatrzymali Japończyków, zwyciężając bitwę o Midway. Wszystkie te wydarzenia rozegrały się według niezwykle podobnego wzorca. Niemcy i Japończycy wygrywali jedną bitwę za drugą, ale nie udało im się odnieść ostatecznego zwycięstwa.
Później nastąpił okres odbudowy sił alianckich, trwający od końca 1942 roku do 1943 roku, w wyniku którego równowaga sił powoli zaczęła przechylać się na niekorzyść Niemiec i Japonii. Na przełomie lat 1942 i 1943 siły radzieckie najpierw powstrzymały niemiecką ofensywę pod Stalingradem, a następnie rozpoczęły kontratak, który doprowadził do zniszczenia całej niemieckiej armii. Bitwa o Atlantyk toczyła się przez długie trzy lata ze zmiennym powodzeniem i została nagle wygrana przez aliantów w ciągu jednego miesiąca – w maju 1943 roku. W tle tych wydarzeń, w dużej mierze ukrytych przed wzrokiem opinii publicznej, trwała rywalizacja na polu w produkcji wojennej. Tu równowaga sił zmieniła się zdecydowanie na korzyść aliantów pod koniec 1942 roku i na początku roku następnego.
Trzeci i ostatni etap konfliktu, przypadający na lata 1943–1945, przyniósł całkowite zwycięstwo aliantów. Jednak nawet w tej fazie Niemcy zachowali niewielkie szanse na odwrócenie losów wojny i uniknięcie porażki. Na wschodzie mieli dość sił, by powstrzymać wojska radzieckie, i być może udałoby im się obronić swoje dawne granice. Na zachodzie mogli nie dopuścić do inwazji sił amerykańskich i brytyjskich na Francję w 1944 roku, spychając siły desantowe z powrotem do morza. Z politycznego punktu widzenia Niemcy mogli mieć nadzieję, że sojusz Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego się rozpadnie, co pozwoliłoby im uniknąć porażki i zacząć rozgrywać wrogów jeden przeciwko drugiemu. Ostatecznie żaden z tych możliwych scenariuszy się nie ziścił. Związek Radziecki ogromnym wysiłkiem i kosztem zdołał utrzymać swoje sukcesy na froncie wschodnim. Inwazja aliantów na Francję zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem, choć wiele bitew miało bardzo wyrównany przebieg. Na froncie dyplomatycznym konferencje trzech mocarstw w Teheranie (listopad 1943 roku) i Jałcie (luty 1945 roku) utrzymały jedność sprzymierzonych, która była kluczem do zwycięstwa.
W Azji Wschodniej i na Pacyfiku w końcowej fazie wojny Japonia została pokonana w kampaniach na lądzie, na morzu i w powietrzu. Amerykańska blokada zdusiła gospodarkę Cesarstwa, a bomby zapalające obróciły w ruiny japońskie miasta. Jedyną nadzieję dla Japończyków stanowiła zaciekła obrona wysp – liczyli na to, że Amerykanie będą woleli zawrzeć pokój, niż ponieść ogromne straty, które byłyby nieuchronne w przypadku próby bezpośredniej inwazji. Ale zrzucenie bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki w sierpniu 1945 roku, wraz z przystąpieniem Związku Radzieckiego do wojny, zgasiło tę wiarę i zmusiło Japonię do kapitulacji. To wydarzenie okazało się punktem zwrotnym nie tylko tej wojny, lecz także całej historii ludzkości. II wojna światowa dobiegła końca, a rozpoczęła się era nuklearna.
Takie podejście do historii tej wojny wymaga wyboru konkretnych punktów zwrotnych, co z pewnością jest trudne i wzbudza kontrowersje – o czym szybko sam się przekonałem, gdy wspomniałem o swoim projekcie znajomym. Każdy z 12 punktów zwrotnych wybranych do tej książki natychmiast przywodzi na myśl inne. Fascynującym tematem byłby nazistowsko-radziecki pakt o nieagresji z sierpnia 1939 roku, który przez prawie dwa lata w nieoczekiwany sposób kształtował przebieg wojny. Z kolei determinacja Polaków, by w 1939 roku stanąć do walki, a nie ulec niemieckim żądaniom i groźbom, była decydująca dla rozpoczęcia działań zbrojnych w Europie – gdyby nie ta postawa, z pewnością doszłoby do kolejnego układu monachijskiego i wojna zostałaby odsunięta w czasie. W latach 1940–1941 prezydent Roosevelt podjął decydujący krok, udzielając pomocy Brytyjczykom, najpierw poprzez umowę „niszczyciele za bazy”, a później poprzez program Lend-Lease, który pozwolił Wielkiej Brytanii na utrzymanie dostaw z Ameryki, nawet gdy nie była już w stanie za nie zapłacić. Te dwa działania nie były tak dramatyczne jak bitwy, ale nie mniej ważne. Na froncie wschodnim, gdzie rozegrały się decydujące starcia lądowe, a armia niemiecka poniosła ogromne straty, wśród punktów zwrotnych tej wojny można wymienić – obok Stalingradu (od lipca 1942 roku do lutego 1943 roku) – wydarzenia pod Moskwą w grudniu 1941 roku i Kurskiem w lipcu 1943 roku. W śródziemnomorskim teatrze działań wojennych brytyjskie zwycięstwo pod Al-Alamajn (październik–listopad 1942 roku) i desant brytyjsko-amerykański we francuskiej Afryce Północnej (listopad 1942 roku) przyniosły rozstrzygnięcie wojny w Afryce i otworzyły Morze Śródziemne dla alianckich okrętów. Dla wielu osób to równie istotne punkty zwrotne. Przecież sam Winston Churchill napisał w swoich pamiętnikach: „Przed Alamajn nie mieliśmy żadnych zwycięstw. Po Alamajn nie mieliśmy żadnych porażek”[2]. To naprawdę mocne stwierdzenie!
Można spekulować, które wydarzenia spośród rywali do miana punktów zwrotnych znalazłby się na liście wszystkich obserwatorów. Z pewnością nikt nie skreśliłby z niej bitwy o Anglię z 1940 roku, niemieckiej inwazji na Związek Radziecki z czerwca 1941 roku ani japońskiego ataku na Pearl Harbor z grudnia 1941 roku. Te trzy wydarzenia musiały się więc znaleźć i na mojej dwunastoelementowej liście utworzonej z myślą o tej książce. W każdym razie, niezależnie od tego, które punkty zwrotne wybierzemy, takie podejście do historii II wojny światowej w praktyczny sposób pomaga zrozumieć ten ogromny i skomplikowany konflikt. Pozwala dostrzec decydujące wydarzenia (bitwy, konferencje, produkcję wojenną) we właściwym kontekście. Ukazuje role, jakie odegrali wielcy przywódcy – Churchill, Roosevelt i Stalin z jednej strony, a Hitler z drugiej. Przywódcy alianccy niewątpliwie mieli swoje różnice i sprzeczne interesy, ale w kluczowych kwestiach trzymali się razem. Po stronie niemieckiej Hitler rozpoczął wojnę jako cudotwórca: w latach 1940–1941 wydawało się, że wszystko, czego dotknął, zamieniało się w złoto; ale od 1942 roku jego decyzje często okazywały się katastrofalne. W latach 1942–1943 skazał całą swoją armię na zagładę pod Stalingradem, a w 1944 roku tak nieumiejętnie pokierował kampanią w Normandii, że jeden z amerykańskich generałów skomentował to słowami: „Trudno sobie wyobrazić, co mogłaby nam zrobić niemiecka armia, gdyby Hitler tak skutecznie nie działał po naszej stronie”[3]. Faktycznie w historii tego konfliktu zdarzały się momenty, w których Hitler był dla aliantów cenniejszy żywy niż martwy.
Podsumowując, moim celem przy pisaniu tej książki było zaproponowanie zainteresowanemu czytelnikowi świeżego spojrzenia na główne zmagania II wojny światowej oraz na przyczyny porażek i zwycięstw. Oczywiście nie jest to ujęcie całościowe, ale na pewno może służyć jako punkt wyjścia do zrozumienia tego konfliktu.
[1] Dane dotyczące ofiar: artykuł Richarda Overy’ego, w: I.C.B. Deare, M.R.D. Foot (red.), The Oxford Companion to the Second World War, Oksford 1995, s. 290.
[2] Warren F. Kimball, Roosevelt, Churchill i II wojna światowa, tłum. O. Zienkiewicz, Książka i Wiedza, Warszawa 1999, s. 41 (przyp. tłum.).
[3] Generał Quesada w: Max Hastings, Overlord: D-Day and the Battle for Normandy, 1944, Londyn 1993, s. 212 (tłum. własne).
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
PUNKTY ZWROTNE II WOJNY ŚWIATOWEJ
Philip Bell
Tłumaczenie: Marcin Kowalczyk
Original title: TWELVE TURNING POINTS OF THE SECOND WORLD WAR © 2011 P. M. H. Bell Originally published by Yale University Press
Copyright © for the Polish edition: Wydawnictwo RM, 2025 All rights reserved.
Wydawnictwo RM, 03-808 Warszawa, ul. Mińska 25 [email protected], www.rm.com.pl
Żadna część tej pracy nie może być powielana i rozpowszechniana, w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (elektroniczny, mechaniczny) włącznie z fotokopiowaniem, nagrywaniem na taśmy lub przy użyciu innych systemów, bez pisemnej zgody wydawcy. Wszystkie nazwy handlowe i towarów występujące w niniejszej publikacji są znakami towarowymi zastrzeżonymi lub nazwami zastrzeżonymi odpowiednich firm odnośnych właścicieli. Wydawnictwo RM dołożyło wszelkich starań, aby zapewnić najwyższą jakość tej książki, jednakże nikomu nie udziela żadnej rękojmi ani gwarancji. Wydawnictwo RM nie jest w żadnym przypadku odpowiedzialne za jakąkolwiek szkodę będącą następstwem korzystania z informacji zawartych w niniejszej publikacji, nawet jeśli Wydawnictwo RM zostało zawiadomione o możliwości wystąpienia szkód. W razie trudności z zakupem tej książki prosimy o kontakt z wydawnictwem: [email protected]
ISBN 978-83-8151-959-5 ISBN 978-83-7147-197-1 (ePub)
Redaktorka prowadząca: Magdalena PrzybylskaRedakcja: Iwona KresakKorekta: Agnieszka Anulewicz-Wypych, Barbara Ramza-KołodziejczykProjekt okładki: Magda BetlejEdytor wersji elektronicznej: Edyta GadajOpracowanie wersji elektronicznej: Marcin Fabijański