Przygotowanie do aktu zawierzenia się Jezusowi przez ręce Maryi - św. Ludwik Maria Grignion de Montfort - ebook

Przygotowanie do aktu zawierzenia się Jezusowi przez ręce Maryi ebook

św. Ludwik Maria Grignion de Montfort

4,8

Opis

Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort był kapłanem i pisarzem żyjącym na przełomie siedemnastego i osiemnastego wieku, autorem słynnego „Traktatu o doskonałym nabożeństwie do Maryi”. Propagował gorąco ideę powierzenia się Panu Jezusowi przez Maryję i stworzył specjalny, obejmujący 33 dni program duchowego przygotowania się do tego aktu . Pierwsze 12 dni tego okresu to czas oderwania się od ducha tego świata, by móc bardziej zrozumieć ducha Chrystusa i przez to zbliżyć się do Jezusa. Kolejne 21 dni to czas poznawania tajemnic Chrystusa i Maryi. Dzień zawierzenia się przypada 34 dnia. Może ono się dokonać zarówno prywatnie, jak i uroczyście, w obecności kapłana.

Idea oddania się Panu Jezusowi przez Maryję inspirowała wielu świętych i przyjaciół Boga, m.in. św. Jana Pawła II, kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Maksymiliana Kolbego. Jeśli chcesz do nich dołączyć i doświadczyć niezwykłej opieki Matki Przenajświętszej, skorzystaj z duchowego skarbu, przekazanego nam przez św. Ludwika.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 219

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,8 (6 ocen)
5
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Wprowadzenie

Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort urodził się we Francji. Żył w latach 1673-1716. Napisał – trwający 33 dni – program przygotowania się do zawierzenia się Matce Bożej.

Pierwsze 12 dni to czas odrywania się od ducha tego świata (a szatan stara się oderwać nas od czynienia dobra i od dążenia do królestwa Bożego), aby móc lepiej zrozumieć ducha Chrystusa i dzięki temu zbliżyć się do Niego. W czasie tych 12 dni ćwiczenia duchowe polegają na kształtowaniu w sobie cnót: skromności, samozaparcia, pokory, czystości, ubóstwa, posłuszeństwa, skromności oraz prawdomówności.

Kolejne 21 dni to czas poznawania tajemnic Chrystusa i Maryi. Jest on podzielony na 3 okresy, z których każdy trwa 7 dni. W czasie pierwszego z tych tygodni poznajemy – w świetle nauki Chrystusa – samych siebie, w tym swoje wady, grzechy, słabości oraz cnoty. Ma to służyć przygotowaniu się do spowiedzi generalnej. W tym okresie ćwiczeń duchowych należy wzbudzać w sobie akt żalu za grzechy oraz akt rezygnacji ze swojej woli, która może być niezgodna z oczekiwaniami Maryi. Drugi tydzień jest czasem poznawania godności, przywilejów i cnót Maryi. W ćwiczeniach duchowych należy starać się naśladować cnoty Matki Bożej oraz odmawiać akt strzelisty św. Ludwika: „Ja poświęcam się Tobie cały, o Maryjo, chcę być Twoją własnością”. Trzeci tydzień to poznawanie Jezusa Chrystusa i Jego zbawczego dzieła. Ćwiczenia duchowe polegają teraz na praktykowaniu aktów miłości Boga i bliźniego, na staraniu się o radosne znoszenie cierpień i na proszeniu Boga o łaskę wybaczenia każdej doznanej krzywdy.

Codzienne czytania duchowe (w każdy z 33 dni przygotowania) wiążą się z modlitwą i lekturą poszczególnych fragmentów Pisma Świętego oraz Naśladowania Chrystusa Tomasza à Kempis lub Traktatu o doskonałym nabożeństwie do Maryi czy innych dzieł św. Ludwika Marii Grignion de Montforta. Prócz tego wskazane jest wierne odmawianie modlitw, codzienny rachunek sumienia (czy zadbaliśmy o ćwiczenie się w jednej z cnót), uczestniczenie (w miarę możliwości) we Mszy Świętej i przyjęcie Komunii Świętej oraz codzienne rozmyślanie (wskazanie codziennego rozmyślania jest konieczne podczas odmawiania zawierzenia – ma ono trwać od 10 do 30 minut).

Po 33 dniach przygotowania następuje dzień 34. – dzień poświęcenia się, zawierzenia Jezusowi Chrystusowi przez ręce Maryi. Dzień ten powinien przypadać w jedno z głównych świąt Maryjnych, tj. 2 lutego, 25 marca, 31 maja, 15 sierpnia, 8 grudnia lub 28 kwietnia – we wspomnienie św. Ludwika Marii Grignion de Montforta. Pierwszy dzień przygotowania (trwającego 33 dni) powinien więc przypadać odpowiednio: 31 grudnia, 20 lutego, 28 kwietnia, 13 lipca, 5 listopada bądź 26 marca. Według św. Ludwika de Montfort przed dniem zawierzenia warto odbyć spowiedź generalną i przyjąć – w intencji tego zawierzenia – Komunię Świętą. Przed odmówieniem aktu poświęcenia się wskazane jest odmówienie modlitwy Witaj, Gwiazdo Morza. Wskazane są także trzydniowe rekolekcje poprzedzające zawierzenie.

Zawierzenie można złożyć w dwojaki sposób:

Prywatnie – podczas Eucharystii, a konkretnie po przyjęciu Komunii Świętej z radością w sercu odmówić akt zawierzenia. Jeśli uczestnictwo w tym dniu we Mszy Świętej nie jest możliwe, należy pomodlić się w kościele lub w kaplicy, a następnie odmówić akt zawierzenia.

Uroczyście – w obecności kapłana: jeśli akt zawierzenia się składa jedna osoba, kapłan zezwala jej odmówić ten akt na głos, po przyjęciu Komunii Świętej; jeśli jest więcej osób, to po Komunii Świętej każda z osób pojedynczo podchodzi do ołtarza i odmawia akt zawierzenia, a nastepnie wszystkie podpisują go na ołtarzu.

PRZYGOTOWANIE

1. OKRES I

POZBYCIE SIĘ DUCHA TEGO ŚWIATA, SPRZECZNEGO Z DUCHEM JEZUSA CHRYSTUSA

Dzień 1 okresu I

(pierwszy dzień przygotowania do zawierzenia)

Wezwanie do naśladowania Chrystusa

Czytania i rozważania

List okólny do Przyjaciół Krzyża (12-23)1

„Na to pełne miłości wezwanie Jezusa wznieśmy się ponad samych siebie; nie pozwólmy zwodzić się naszym zmysłom, jak Ewa2; wpatrujmy się tylko w ukrzyżowanego Jezusa3, który daje początek naszej wierze i ją doskonali, uciekajmy przed zepsuciem spowodowanym żądzą zepsutego świata4; Cała doskonałość chrześcijańska polega bowiem na tym, aby:

Chcieć stać się świętym:

jeśli kto chce iść za Mną

;

Wyrzec się:

niech się zaprze samego siebie

;

Cierpieć:

niech weźmie krzyż swój

;

Działać:

i niech Mnie naśladuje

.

Si quis, jeśli kto; kto, a nie wielu, by podkreślić małą liczbę wybranych5, którzy pragną upodobnić się do ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa, swoje krzyże niosąc. Jest ich tak mało, tak mało! Gdybyśmy poznali tę wielką ich liczbę, omdlelibyśmy z bólu.

Jest ich tak mało, że wśród dziesięciu tysięcy z trudem znaleźlibyśmy jednego, jak zostało to objawione niektórym świętym, m.in. św. Szymonowi Słupnikowi, wedle relacji św. Abby Nila; a potem św. Efremowi, św. Bazylemu i paru innym6. Jest ich tak mało, że gdyby Bóg zechciał ich zgromadzić, zawołałby do nich tak, jak to niegdyś uczynił przez usta proroka: Congregamini unus et unus7, zbierzcie się po jednemu, jeden z tej prowincji i jeden z tamtego królestwa.

Si quis vult, jeśli ktoś ma prawdziwą wolę, pełną i zdeterminowaną, nie przez naturę, obyczaj, miłość własną, interesowność czy ludzki szacunek, a przez w pełni zwycięską łaskę Ducha Świętego, która nie udziela się wszystkim: non omnibus datum est nosse mysteriu85. Poznanie tajemnicy Krzyża, w praktyce, dane jest tylko nielicznym. Aby wejść na Golgotę i pozwolić się przybić do Krzyża razem z Jezusem, w swoim własnym kraju, człowiek musi być odważny, heroiczny, zdeterminowany, wywyższony w Bogu; nie przejmując się światem i piekłem, swoim ciałem i swoją wolą, zdecydowany porzucić wszystko, wszystko przedsięwziąć i wszystko wycierpieć dla Jezusa Chrystusa.

Wiedzcie, drodzy Przyjaciele Krzyża, że ci z was, którzy nie mają tej determinacji, stąpają tylko na jednej nodze, fruwają tylko jednym skrzydłem i nie są godni być pośród was, bo też nie są godni miana Przyjaciół Krzyża, który trzeba miłować razem z Jezusem Chrystusem corde magno et animo volenti9. Wystarczy taka połowiczna wola, by zepsuć całe stado, jak jedna parszywa owca. Jeśli weszła już ona do owczarni przez złą bramę świata, w imię ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa trzeba ją wypędzić jak wilczycę, która dostała się między owce10!

Si quis vult post me venire, jeśli kto chce iść za Mną, który tak się uniżyłem i ogołociłem11, stałem się bardziej robakiem niż człowiekiem, ego sum vermis et non homo12; za Mną, który przyszedłem na świat tylko po to, by przyjąć Krzyż, ecce venio13, aby go umieścić w głębi mego serca, in medio cordis14; aby go umiłować od młodości, hanc amavi a juventute mea15; aby tęsknić za nim przez całe życie, quomodo coarctor16; aby nieść go z radością, przedkładając ponad wszelkie radości i rozkosze nieba i ziemi, proposito sibi gaudio, sustinuit crucem17, i wreszcie uradowałem się dopiero wówczas, gdy umarłem w jego boskich objęciach.

Jeśli więc kto chce pójść za Mną, tak ogołoconym i ukrzyżowanym18, niech tak jak Ja chlubi się tylko ubóstwem, upokorzeniami i boleściami mojego Krzyża: abneget semetipsum, niech się zaprze samego siebie!

Jakże dalecy od towarzystwa Przyjaciół Krzyża są ci nadęci pychą cierpiętnicy, mędrcy tego świata, wielcy geniusze i tęgie umysły, zbałamuceni i nadęci przez własną wiedzę i talenty! Jakże dalecy te wielkie gaduły, które robią mnóstwo hałasu i nie wydają żadnych innych owoców poza próżnością! Jakże dalecy są ci nadęci pychą nabożnisie, którzy wszędzie obnoszą się z wyniosłą rezerwą pysznego Lucyfera, non sum sicut ceteri19, i nie mogą wytrzymać, gdy ktoś ich zgani, żeby się nie usprawiedliwiać; gdy ktoś ich zaatakuje – żeby się nie bronić; gdy ktoś ich poniży – żeby się nie zerwać na równe nogi!

Uważajcie, żeby nie przyjmować do swojego towarzystwa tych wydelikaconych wrażliwców, którzy boją się najdrobniejszego ukłucia, krzyczą i uskarżają się z powodu najmniejszego, którzy nigdy nie zakosztowali włosiennicy, pasa, dyscypliny ani żadnych innych narzędzi pokuty, a w swoich modnych praktykach religijnych mieszają wydelikacenie z najbardziej fałszywym i wyrafinowanym brakiem umartwienia.

Tollat crucem suam, niech weźmie krzyż swój; suam – swój! Niech ten człowiek, czy to mężczyzna, czy wyjątkowa kobieta, de ultimis finibus pretium ejuss20, której nie dorówna wartością ziemia cała od końca do końca, weźmie z radością, żarliwie uściska i odważnie włoży sobie na ramionach swój własny, a nie cudzy krzyż: – swój krzyż, który w swojej mądrości sporządziłem według liczby, wagi i miary21; – swój krzyż, któremu własną ręką, ściśle i dokładnie, nadałem cztery wymiary22, czyli: szerokość, długość, wysokość i głębokość23; – swój krzyż, który wyciosałem mu z cząstki Krzyża, który dźwigałem na Golgotę, ze względu na nieskończoną dobroć, jaką doń żywię; – swój krzyż, który jest największym darem, jakim mogę obdarować swoich wybranych na ziemi; – swój krzyż, na którego szerokość składa się utrata, upokorzenia, pogarda, boleści, choroby i utrapienia duchowe, jakie z mojej opatrzności muszą spadać na niego każdego dnia, aż do śmierci; – swój krzyż, na którego długość składają się miesiące czy dnie, kiedy musi on być przygnieciony oszczerstwem, przykuty do łoża, skazany na jałmużnę i być wydany na pastwę pokus, oschłości, opuszczenia i innych udręk duchowych; – swój krzyż, na którego wysokość składają się wszystkie najcięższe i najbardziej gorzkie okoliczności, ze strony przyjaciół, domowników, krewnych; – i wreszcie swój krzyż, na którego głębokość składają się najbardziej ukryte utrapienia, tak by nie mógł znaleźć pociechy w stworzeniach, które na mój rozkaz odwrócą się od niego i zjednoczą się, by zadawać mu cierpienie.

Tollat, niech weźmie! A nie wlecze go za sobą, szarpie, skraca, ukrywa! To znaczy: niech go weźmie, trzymając wysoko w górze, bez niecierpliwości ani przygnębienia, bez skargi ani dobrowolnego szemrania, bez wstydu i bez oglądania się na szacunek ze strony ludzi.

Tollat, niech go umieści na swoim czole, powtarzając za św. Pawłem: Mihi absit gloriari nisi in cruce Domini nostri Jesu Christi!24. Uchowaj Boże, bym chlubił się z czegokolwiek, prócz Krzyża Jezusa Chrystusa, mojego Mistrza!

Niech go niesie na ramionach, za przykładem Jezusa Chrystusa, aby ten krzyż stał się dlań orężem w podbojach i berłem w panowaniu: (imperium) principatus (ejus) super humerum ejus25.

Niech wreszcie z miłości umieści go w swoim sercu, aby uczynić go krzewem gorejącym, który dniem i nocą płonie czystą miłością Bożą, nie spalając się26!

Crucem, krzyż; niech go niesie, gdyż nie ma nic równie koniecznego, pożytecznego i miłego ani równie chwalebnego, jak cierpieć coś dla Jezusa Chrystusa27.

Albowiem, drodzy Przyjaciele Krzyża, wszyscy jesteście grzesznikami; nie ma wśród was nikogo, kto nie zasługiwałby na piekło28, a ja bardziej niż ktokolwiek inny. Nasze grzechy muszą zostać ukarane na tym świecie albo w świecie przyszłym; jeśli zostaną ukarane tu, to już nie tam.

Jeśli Bóg ukarze je na tym świecie, przy naszym współudziale, to kara będzie pełna miłości: wymierzy ją miłosierdzie, które tu króluje, a nie surowa sprawiedliwość; kara ta będzie lekka i przejściowa; będą jej towarzyszyć pocieszenia i zasługi – po niej zaś nastąpią nagrody, w czasie i w wieczności.

Pismo Święte

„Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania»” (Mt 16,24-27).

O Naśladowaniu Jezusa Chrystusa (I, 1)29

„1. Kto za Mną idzie, nie chodzi w ciemności (Jan VIII. 12), mówi Pan. Oto są słowa Chrystusa, którymi nas upomina, abyśmy naśladowali życie i obyczaje Jego, jeśli chcemy oświecić się prawdą, a pozbyć się wszelkiej ślepoty serca.

A więc, rozpamiętywanie życia Jezusa Chrystusa niech będzie główną szkołą naszą.

2. Nauka Chrystusa przewyższa wszystkie nauki świętych i kto by miał jej ducha, znalazłby w niej ukrytą mannę. (Objaw. II. 17).

Ale się zdarza, że niektórzy często słuchają Ewangelii, a mało stąd ognia miłości Bożej czują w swej duszy; bo ducha Chrystusowego nie mają.

Jeżeli chcesz zupełnie i serdecznie rozumieć słowa Chrystusa, usiłuj naśladować Go całym życiem twoim.

3. Na co ci się przyda wzniosłe rzeczy o Trójcy rozbierać, jeśli dla braku pokory Trójcy podobać się nie możesz?

Zaprawdę, górne słowa nie czynią człowieka świętym i sprawiedliwym, ale żywot cnotliwy czyni nas miłymi Bogu.

Wolę czuć skruchę, aniżeli umieć ją słowami wyrazić.

Choćbyś całą Biblię umiał na pamięć i wszystkich filozofów znał zdania: na coć się to wszystko przyda, bez miłości Boga i łaski Jego?

Marność nad marnościami i wszystko marność (Ekkl. I. 2), oprócz kochania Boga i służenia Jemu samemu.

Najwyższą mądrością jest dążyć do Królestwa Niebieskiego przez wzgardę świata.

4. A więc marność jest szukać bogactw znikomych i na nich pokładać nadzieję.

Marność jest ubiegać się za dostojeństwy i wynosić się na stan wysoki.

Marność jest iść za żądzami ciała: i to pożądać, za co potem ciężko karanym być trzeba.

Marność jest życzyć sobie długiego życia, a o dobre życie mało się starać.

Marność jest uważać tylko na życie obecne, a nie przewidywać tego, co po nim nastąpi.

Marność jest miłować to, co szybko przemija, a nie spieszyć tam, gdzie wieczne wesele.

5. Pojmij często na tę przypowieść: nie nasyca się oko widzeniem ani się ucho napełnia słyszeniem (Ekkl. I. 8).

Usiłuj przeto odciągać twe serce od zamiłowania rzeczy widomych, a zwracać je ku niewidomym.

Albowiem, którzy idą za zmysłowością, sumienie swoje i utracają łaskę Bożą”.

Modlitwy

Przybądź, Duchu Święty (p. załącznik Modlitwy, s. 248)

Ave maris Stella (p. załącznik Modlitwy, s. 243)

Dzień 2 okresu I

(drugi dzień przygotowania do zawierzenia)

Dwa stronnictwa

Czytania i rozważania

List okólny do Przyjaciół Krzyża (7-10)30

„Oto, moi drodzy Współbracia, każdego dnia jawią się przed nami dwa stronnictwa31: Jezusa Chrystusa i świata.

Stronnictwo naszego umiłowanego Zbawiciela znajduje się po prawej stronie32: wspina się pod górę, wąską ścieżką, zacieśnioną bardziej niż kiedykolwiek przez zepsucia świata.

Na czele dobry Nauczyciel, idzie boso, z głową ukoronowaną cierniami, cały zakrwawiony, obarczony ciężkim Krzyżem. Podąża za Nim tylko garstka najdzielniejszych ludzi, jedni bowiem nie słyszą Jego wątłego głosu wśród wrzawy świata, inni zaś nie mają odwagi naśladować Go w ubóstwie, boleściach, upokorzeniach i w innych krzyżach, które – będąc w Jego służbie – koniecznie trzeba nieść przez wszystkie dni życia.

Po lewej stronie znajduje się stronnictwo świata lub szatana33, najliczniejsze, najbardziej imponujące i błyskotliwe, przynajmniej pozornie. Biegnie tam i tłoczy się cały elegancki świat, chociaż drogi są szerokie i bardziej niż kiedykolwiek rozdeptane przez rzesze, napływające tam strumieniami: są usłane kwiatami, otoczone przyjemnościami i zabawami, wyłożone złotem i srebrem34.

Po prawej stronie, mała trzódka podążająca za Jezusem Chrystusem35 mówi tylko o łzach, o pokutach, o modlitwach i o pogardzie dla świata; wciąż słychać słowa, przerywane szlochem: „Cierpmy, płaczmy, pośćmy, módlmy się, prowadźmy życie ukryte, uniżajmy się, wyzbywajmy się dóbr, umartwiajmy się36; kto bowiem nie ma Ducha Jezusa Chrystusa, czyli ducha krzyża, ten do Niego nie należy37; ci, którzy należą do Jezusa Chrystusa, ukrzyżowali swoje ciało razem z jego pożądaniami38; trzeba upodabniać się do Jezusa Chrystusa39 albo iść na potępienie. Odwagi, wołają, odwagi! Jeżeli Bóg jest dla nas, w nas i przed nami, któż będzie przeciwko nam40? Ten, który jest w nas, jest mocniejszy od tego, który jest w świecie. Sługa nie jest większy od swego pana41. Chwila małego utrapienia przynosi bezmiar wiecznej chwały42. Wybranych jest mniej, niż się wydaje43. Tylko ludzie odważni i gwałtowni siłą zdobywają niebo44; wieniec otrzyma tam tylko ten, kto walczył przepisowo, zgodnie z Ewangelią45, a nie wedle mody. Walczmy zatem mężnie, biegnijmy szybko, aby osiągnąć cel, aby zdobyć wieniec”46! Tymi między innymi boskimi słowami Przyjaciele Krzyża dodają sobie nawzajem otuchy.

Przeciwnie światowcy – zagrzewając się do trwania w swym pozbawionym skrupułów złu, wołają codziennie: „Życie, życie! Pokój, pokój47! Radość, radość! Jedzmy, pijmy48, śpiewajmy, tańczmy, bawmy się! Bóg jest dobry; Bóg nie stworzył nas po to, żeby nas potępić; Bóg nie wzbrania nam zabaw; wszak przez nie nie będziemy potępieni; nie miejmy żadnych oporów! Non moriemini, itp.”49.

Pismo Święte

„Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6,24).

„Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary?” (Mt 12,30).

„Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy. Nie szukajmy próżnej chwały, jedni drugich drażniąc i wzajemnie sobie zazdroszcząc” (Ga 5,19-24).

O Naśladowaniu Jezusa Chrystusa (II, 11)50

1. Jezus ma teraz wielu miłośników Niebieskiego Królestwa swego: lecz mało takich, którzyby krzyż Jego dźwigać chcieli.

Wielu pragnie z Nim się pocieszać: lecz mało kto gotów jest cierpieć.

Wielu pragnie być towarzyszami stołu Jego; lecz mało kto chce być wspólnikiem wstrzemięźliwości Jego.

Wszyscy pragną z Nim się weselić; lecz mało kto chce dla Niego cierpieć.

Wielu idzie za Jezusem aż do łamania chleba; lecz mało kto aż do spełnienia kielicha męki.

Wielu uwielbia cuda Jego; lecz mało kto chce ponosić zelżywości krzyża Jego.

Wielu kocha Jezusa, dopóki nie spotkają przeciwności.

Wielu Go chwali i błogosławi, dopóki im zsyła pociechy jakie.

Skoro zaś Jezus utai się i odstąpi ich na chwilę: natychmiast szemrzą albo zupełnie upadają na duchu.

2. Lecz ci, którzy Jezusa dla Jezusa, a nie dla siebie samego kochają, ci błogosławią Go równie we wszelkiem utrapieniu i ucisku serca, jak wpośród największej pociechy.

I gdyby nawet nigdy ich pocieszać nie chciał, oni Go zawsze chętnie wielbić i dzięki Mu składać będą.

3. O, jak wiele może miłość Jezusa czysta, niezmieszana ani z miłością własną, ani z chęcią osobistych widoków!

Nie sąż podłymi najemnikami ci, którzy zawsze tylko pociechy szukają?

Czyż nie są większemi miłośnikami siebie samych aniżeli Chrystusa ci, którzy zawsze przemyślają nad swoją wygodą i korzyścią?

Gdzież jest ten, któryby chciał Bogu darmo służyć?

4. Rzadko zdarza się człowiek tak duchowy, któryby ogołocił się ze wszystkiego.

Albowiem, prawdziwie ubogiego w duchu i wolnego od wszelkiego stworzenia, któż znajdzie? Daleko i aż na ostatecznych granicach cena jego (przyp. XXXXI. 10).

Choćby człowiek dał wszystką majętność swoją, jeszcze to niczem jest (Pieśni VIII. 7).

I gdyby odbył wielką pokutę, i to mało.

I gdyby posiadał wszelką naukę, jeszcze mu daleko.

I gdyby miał wielką cnotę i pobożność bardzo żarliwą, jeszcze mu wiele braknie; to jest braknie mu tej jednej rzeczy, która mu jest najpotrzebniejsza.

A któraż to jest? Oto, ażeby opuściwszy wszystko, siebie opuścił i z siebie samego zupełnie wyzuł, nic zgoła nie zachowując z miłości samego siebie.

A gdy wszystko uczyni, co wie, że czynić trzeba, niech czuje, że nic nie uczynił.

5. Niech sobie za mało waży to, co wielkiem zdawać się może, lecz w uczuciu prawdy niech się wyznaje sługą nieużytecznym, jako Prawda mówi: Gdy uczynicie wszystko, co wam rozkazano, mówcie: słudzy nieużyteczni jesteśmy (Łuk. XVII. 10).

Wtedy dopiero będzie mógł być prawdziwie ubogim w duchu i mówić z prorokiem: Sam jeden i ubogi jestem (Psalm XXIV. 16).

A jednak nikt bogatszy, nikt możniejszy, nikt swobodniejszy jako ten, który najniżej się stawi, wszystkiego się wyrzekł i zaparł się sam siebie.

Modlitwy

Przybądź, Duchu Święty (p. załącznik Modlitwy, s. 248)

Ave maris Stella (p. załącznik Modlitwy, s. 243)

Dzień 3 okresu I

(trzeci dzień przygotowania do zawierzenia)

Wewnętrzne oderwanie się od pieniędzy i własności

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 4 okresu I

(czwarty dzień przygotowania do zawierzenia)

Władza i sława

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 5 okresu I

(piąty dzień przygotowania do zawierzenia)

Zmysłowość

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 6 okresu I

(szósty dzień przygotowania do zawierzenia)

Pycha duchowa

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 7 okresu I

(siódmy dzień przygotowania do zawierzenia)

Masowość

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 8 okresu I

(ósmy dzień przygotowania do zawierzenia)

Prawdziwa radość

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 9 okresu I

(dziewiąty dzień przygotowania do zawierzenia)

Nieprawdomówność

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 10 okresu I

(dziesiąty dzień przygotowania do zawierzenia)

Nieuporządkowane pożądanie wolności

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 11 okresu I

(jedenasty dzień przygotowania do zawierzenia)

Lęk i ufność:

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 12 okresu I

(dwunasty dzień przygotowania do zawierzenia)

Rzeczy ostateczne

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

2. OKRES II

NAPEŁNIENIE SIĘ PRZEZ MARYJĘ DUCHEM JEZUSA CHRYSTUSA

Tydzień 1 okresu II

Poznanie samego siebie

Dzień 1 tygodnia 1 okresu II

(trzynasty dzień przygotowania do zawierzenia)

Rachunek sumienia:

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 2 tygodnia 1 okresu II

(czternasty dzień przygotowania do zawierzenia)

Nasze zepsucie

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 3 tygodnia 1 okresu II

(piętnasty dzień przygotowania do zawierzenia):

Obumarcie zła i grzeszności w nas

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 4 tygodnia 1 okresu II

(szesnasty dzień przygotowania do zawierzenia)

Nieuporządkowana miłość własna

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 5 tygodnia 1 okresu II

(siedemnasty dzień przygotowania do zawierzenia)

Pycha

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 6 tygodnia 1 okresu II

(osiemnasty dzień przygotowania do zawierzenia)

Lenistwo duchowe

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 7 tygodnia 1 okresu II

(dziewiętnasty dzień przygotowania do zawierzenia)

Miłość bliźniego

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Tydzień 2 okresu II

Poznanie „tajemnicy Maryi”

Dzień 1 tygodnia 2 okresu II

(dwudziesty dzień przygotowania do zawierzenia)

Maryja i Trójca Przenajświętsza

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 2 tygodnia 2 okresu II

(dwudziesty pierwszy dzień przygotowania do zawierzenia)

Oblubienica Ducha Świętego

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 3 tygodnia 2 okresu II

(dwudziesty drugi dzień przygotowania do zawierzenia)

Matka Chrystusowa i Jego Ciała Mistycznego:

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 4 tygodnia 2 okresu II

(dwudziesty trzeci dzień przygotowania do zawierzenia)

Pośredniczka wszelkich łask:

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 5 tygodnia 2 okresu II

(dwudziesty czwarty dzień przygotowania do zawierzenia)

Królowa Apostołów:

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 6 tygodnia 2 okresu II

(dwudziesty piąty przygotowania do zawierzenia)

Pani Apokaliptyczna

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 7 tygodnia 2 okresu II

(dwudziesty szósty dzień przygotowania do zawierzenia)

Konieczność nabożeństwa do Maryi

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Tydzień 3 okresu II

Poznać i pokochać Jezusa

Dzień 1 tygodnia 3 okresu II

(dwudziesty siódmy dzień przygotowania do zawierzenia)

Miłość Chrystusa do nas w Jego Wcieleniu

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 2 tygodnia 3 okresu II

(dwudziesty ósmy dzień przygotowania do zawierzenia)

Miłość Chrystusa w Odkupieniu:

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 3 tygodnia 3 okresu II

(dwudziesty dziewiąty dzień przygotowania do zawierzenia)

Miłość Chrystusa w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 4 tygodnia 3 okresu II

(trzydziesty dzień przygotowania do zawierzenia)

Odpowiedź na miłość Chrystusa – poznanie Chrystusa

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 5 tygodnia 3 okresu II

(trzydziesty pierwszy dzień przygotowania do zawierzenia)

Wierność przyrzeczeniom chrzcielnym

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 6 tygodnia 3 okresu II

(trzydziesty drugi dzień przygotowania do zawierzenia)

Przekształcenie w Chrystusa

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Dzień 7 tygodnia 3 okresu II

(trzydziesty trzeci dzień przygotowania do zawierzenia)

Zupełne oddanie się Jezusowi przez Maryję

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Zawierzenie (dzień 34)

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Modlitwy

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Czytania i rozważania

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Bibliografia

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Przypisy

1 Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, Pisma wybrane. tłum. A. Frej, A. Kuryś, Warszawa 2011, s. 257-275.

2 Por. Rdz 3,6.

3 Por. Hbr 12,2.

4 Por. 2 P 1,4.

5 Por. Mt 20,16; Łk 13,23-24. Zob. LPK 9.

6 Picot de Cloriviere, s. 389: „jest ich tak mało, że wśród dziesięciu tysięcy z trudem... potem św. Efremowi, św. Bazylemu i paru innym.

7 Iz 27,12.

85 Mt 13,11; Mk 4,11.

9 2 Mch 1,3.

10 Por. Mt 7,15; J 10,1.

11 Por. Flp 2,6-8.

12 Ps 21,7.

13 Ps 39,8; Hbr 10,7.9.

14 Ps 39,9.

15 Mdr 8,2.

16 Łk 12,50.

17 Hbr 12,2.

18 Por. Flp 2,6-8. Por. LPK 16.

19 Łk 18,11.

20 Prz 31,10.

21 Por. Mdr 11,2.

22 Por. Boudon, Les Saintes Voies de la Croix,k. IV, r. 7: „Trzeba nieś swój krzyż we wszystkich jego wymiarach”, w: Migne, Oeuvres completes,Paris 1857, 2, s. 212-216.

23 Por. Ef 3,18.

24 Ga 6,14.

25 Por. Iz 9,5.6: ojciec de Montfort połączył dwa zwroty z 5 i 6 wersetu rozdziału 9 Księgi Izajasza, jak to czyni liturgia w introicie Mszy na Boże Narodzenie: „Puer natus est nobis et filoius datus Est nobis: cujus imperium super humerum jus” [„Dziecię nam się narodziło i Syn nam został dany; na Jego ramionach spoczęła władza”].

26 Por. Wj 3,2.

27 Por. Dz 5,41.

28 Por. Prz 24,16; 1 J 1,10.

29 Tomasz à Kempis, O naśladowaniu Jezusa Chrystusa, Kraków 1935, tł. A. Jełowicki, s. 61-62.

30 Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, Pisma wybrane,dz. cyt., s. 253-256.

31 Por. Mt 6,24. Montfort pisze List do Przyjaciół Krzyża w ostatnim dniu swoich rekolekcji (por. LPK 1): jego apostrofa jest być może reminiscencją ćwiczeń św. Ignacego.

32 Por. Mt 25,33. Zob. LPK 8 i 9.

33 Por. Mt 25,33.

34 Por. Mt 7,13.14.

35 Por. Mt 25,33.

36 Por. J 16,20.

37 Por. Rz 8.9.

38 Por. Ga 5,24.

39 Por. Rz 8,29.

40 Rz 8,31.

41 J 13,16; 15,20.

42 Por. 2 Kor 4,17. Zob. LPK 39,58.

43 Por. Mt 20,16; Łk 13,23.24.

44 Por. Mt 11,12.

45 2 Tm 2,5.

46 Por. 1 Kor 9,24.25.

47 Por. Jr 6,14; 8,11.

48 Por. Iz 22,13; Mt 24,37-39; Łk 17,26-28; 1 Kor 15,32.

49 Rdz 3,4.

50 Tomasz à Kempis, O naśladowaniu Jezusa Chrystusa. Ksiąg czworo, tł. A. Jełowicki, Kraków 1906, s. 119-123.

Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej

Copyright © 2015 by Wydawnictwo eSPe

OPRACOWANIE: Dorota Mazur

REDAKTOR PROWADZĄCY: Anna Matusiak

KOREKTA: Katarzyna Curyło

REDAKCJA TECHNICZNA I PROJEKT OKŁADKI: Paweł Kremer

NIHIL OBSTAT

Przełożony Wyższy Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów,

L.dz. 94/15 z dnia 19 maja 2015 r.

O. Józef Matras SP, Prowincjał

Wydanie I | Kraków 2015

ISBN: 978-83-7482-963-2

Zamawiaj nasze książki przez internet: boskieksiążki.pl

lub bezpośrednio w wydawnictwie: 12 413 19 21, [email protected]

Zainteresowanym bezpłatnie wysyłamy drukowany katalog.

W formie pliku pdf dostępny jest on również do pobrania na stronie boskieksiążki.pl.

Wydawnictwo eSPe, ul. Meissnera 20, 31-457 Kraków.

Na zlecenie Woblink

woblink.com

plik przygotowała Aneta Pudzisz