Powiedziane wierszem - Anna Wołoszyn-Figiel - ebook

Powiedziane wierszem ebook

Wołoszyn-Figiel Anna

0,0
29,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Czy odbijające się w lustrze wody życie jest mrocznym tunelem, czy przeobrażającym się o każdej porze roku drzewem?

Czym jest piedestał dla każdego człowieka, czym magia świąt, a czym troska o drugiego człowieka?

Powiedziane wierszem to zapis myśli, marzeń i rozterek towarzyszących dorosłemu człowiekowi.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI
PDF

Liczba stron: 17

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



projekt okładki:

RED Paweł Brankiewicz

 

korekta:

Magdalena Misuno

 

copyright ® by Anna Wołoszyn-Figiel 2022

copyright ® by Pan Wydawca 2022

 

 

 

 

 

 

 

ISBN 978-83-67473-09-5

 

ebook na podstawie wersji drukowanej (wyd. I)

Gdańsk 2022

 

Pan Wydawca Sp. z o.o.

ul. Wały Piastowskie 1/1508

80-855 Gdańsk

PanWydawca.pl

 

Przygotowanie wersji elektronicznej książkiEpubeum

Twój świat

Na dłoni niosę twój świat,

pilnuję, by nie upadł, by nie wypadł mi z dłoni.

W czeluściach pieszczę twój świat, by nie zaginął,

by nie zniszczył go czas.

Którą ścieżkę wybierzesz, którą drogą podążysz

– nie moja to rzecz, to swój znaczysz ślad,

którym pójdziesz i w słońce, i w deszcz,

kiedy dorośniesz i poczujesz w skrzydłach wiatr.

Gdzieś z boku, nieopodal przysiądę,

by patrzeć i słyszeć, jak dumnie i mądrze idziesz.

Teraz wciąż jeszcze się uczysz,

ciągle dowiadujesz rzeczy nowych,

a dla mnie starych prawd, których nie zmienisz,

bo i czas z nimi przegrał,

choć walczył zaciekle jak dziki zwierz…

Życiowa mądrość twardsza jest!

Teraz biegaj i się baw! W siatkę motyle chwytaj,

z ptakami rozmawiaj, do słońca się śmiej,

by twą śliczną buzię rozweselało i wszystko co

smutne promieniami przepędzało!

A ja? Gdzieś z boku zawsze będę

ciepłym słowem cię wesprę i

wstać pomogę byś mógł dalej iść przed siebie.

Na koniec jedno ci powiem i zapamiętaj to proszę…

wiedz, że dróg życiowych jest wiele, lecz tylko ich kilka

płynie pięknie i dostojnie jak obłok po niebiańskim ciele.

Świat

Muzyka ucichła, orkiestra przestała grać.

Czar goryczy z dzbana się wylał,

rozsierdził się znowu świat!

Nie pierwszy już raz i nie ostatni

gdy dzień z nocą się miesza,

krew z winem… i ten jad,

który większym strumieniem zaczął się wylewać,

by zgasić nadzieję i uśmiech… I trach!

Wszystko obraca się w proch.

Płoną miasta i wsie, przejęte goryczą i lękiem,

jęczą nad swym losem… o jaki okrutny jest to sen!

Już nie będzie donic pełnych kwiatów, zadbanych klombów, radości do łez!

Błękit nieba szara chmura przykryje… lecz czy spadnie z niej oczyszczający deszcz?

A może błotna lawina zatopi cały ludzki grzech?

A może wzburzą się oceany i morza, i setki rzek, by zmyć

to, co paskudne, ohydne… to, co wzbudza w człowieku

wściekłość i nieopisany gniew!

Czy kiedyś zobaczę tęczę i usłyszę śpiew ptaków

pobrzmiewający na błękitnym niebie?

Czy głos przyjaciela, tak drogi i bezcenny,

będzie tym, czym latarnia morska dla statków

płynących do wyznaczonych portów?

A może to wszystko to sen, iluzja, wytwór zmęczonej głowy,

że świat mógłby być lepszy, a jest nim tylko do połowy.

* * *

Noc przegoniła dzień,

Słońce zasłoniła ciemna groźna chmura.

A ja siedzę na krześle i piszę tylko to, co przyniesie mi myśl.

Myśl bywa płocha, jak sarna czy inny dziki zwierz, który ucieka w zarośla,

gdy widzi świat inny, nieznany… bo może groźny…?

 

Woda po kafelkach spływa, znacząc ślad swej bytności.

Ogień strzela w kominku, zapach dębiny roznosi się po domu.

Siedzę na kanapie i wpatruję się w ten ogień, który mnie wycisza.

Kocham to życie i jego przemijalność, bo tylko tak

każdy dzień ma swój smak, urok i czar.

Ta przemijalność ukryta w księgach wszechczasów…

Ta nieuchwytność, ta magia nie do poznania.

Ten ogarniający bezwład i panujący chaos… nie do opisania!

O Autorce

Anna Wołoszyn-Figiel - historyk z wykształcenia, etnograf z zamiłowania. Hobbystycznie pisze prozę i wiersze. Autorka Ferii - książki dla dzieci i dorosłych, w których ukazała uniwersalność pewnych wartości mimo zmieniających się czasów.