Naznaczona - Aneta Binkowska - ebook

Naznaczona ebook

Aneta Binkowska

4,9

Opis

Czy będąc nastolatką, myślisz o tym, żeby w przyszłości założyć rodzinę i mieć dzieci? Dla niewielu jest to priorytet.
I czasami „później” jest już na to za późno. Zwłaszcza jeżeli w czyimś życiu pojawi się ONA….
Ta, która nigdy nikogo nie pyta o zdanie…
Po prostu się zjawia.
Endometrioza - towarzyszka na całe życie…
.

Endometrioza to podła choroba. Mówią, że cierpi na nią co dziesiąta kobieta. W tym również główna bohaterka tej powieści – Ania.
.
Ania to szczęśliwa dwudziestopięciolatka, która pracuje w domu dziecka. Pod swoją opieką ma troje dzieci: rodzeństwo - Julkę i Tomka, oraz małego Kubusia. Kocha swoją pracę i wkłada w nią całe swoje serce. Jak każdy ma marzenia - Ania w przyszłości chciałaby zostać mamą. Niestety życie szykuje dla niej inny scenariusz, o czym szybko się przekona. Dziewczyna ma wspaniałą rodzinę i Mateusza, który jest jej najlepszym przyjacielem.
Tylko czy chłopak też tak uważa? Od pewnego czasu dziwnie się zachowuje…
Czyżby miał przed nią jakieś tajemnice? Dziewczyna może by to zauważyła, gdyby nie przystojny pan weterynarz, który zakręci jej w głowie.
Czy Ania znajdzie w życiu prawdziwą miłość i zrealizuje swoje marzenie?

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 272

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,9 (14 ocen)
12
2
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
tomash_b

Nie oderwiesz się od lektury

Niesamowita, piękna i niezwykle wciągająca opowieść niezwykłej Kobiety. Polecam!
00
EwelinaSiwy

Nie oderwiesz się od lektury

świetna ale co dalej?
00
IRENAN

Nie oderwiesz się od lektury

Super, czekam na dalsze losy bohaterki.
00
gaga1405

Nie oderwiesz się od lektury

Ania to dwudziestoczteroletnia opiekunka w domu dziecka. Jest pełna energii, wiary w lepsze jutro, o które chce walczyć dla siebie i swoich podopiecznych. Ma wspaniałą rodzinę i przyjaciół, z którymi dzieli te lepsze i gorsze chwile. Wszystko wydaje się być w najlepszym porządku, ale jeden dzień zmienia jej życie. Dziewczyna traci przytomność. Trafia do szpitala a otrzymana diagnoza nie uspakaja jej nawet na chwile. Gdy w jej życiu pojawia się przystojny weterynarz, ewidentnie nią zainteresowany, kobieta stopniowo pozwala mu wejść do swojego życia. Jednak ta znajomość nie pozostaje bez echa na jej przyjaźni z Matim. Czy przyjaźń Ani i Mateusza przetrwa trudne chwile, które ich czekają? To pełna uczuć historia o życiu młodej kobiety, która dopiero przed sobą ma poważny związek, tworzenie rodziny. Główną bohaterką tej historii, zaraz obok Ani, jest ona. Endometrioza. Choroba, która zmienia życie kobiet w piekło na ziemi. Podobało mi się, że sam motyw tej kobiecej przypadłości nie był je...
00
ObliczaBabyAgi

Nie oderwiesz się od lektury

piękna a zaraz trochę smutna historia... pokazująca chorobę, o której wciąż wiadomo za mało... warto sięgnąć po pozycję I poznać historię Ani, lecz nie tylko jej...
00

Popularność




Z rozmyślań wyrwało mnie stękanie dochodzące z sąsiedniego łóżka. Spojrzałam na swoją sąsiadkę, która właśnie się obudziła.

– Cześć… – powiedziałam niepewnie do dziewczyny. – Jak się czujesz? Widzę, że bardzo cię coś boli…

– Hej – odparła. – Tak, boli niemiłosiernie. Jestem ciągle na lekach.

– Bardzo mi przykro. Jestem Ania, nawet się nie przedstawiłam, przepraszam.

– Nic nie szkodzi. – Uśmiechnęła się. – Ja mam na imię Anita. Od kilku lat choruję na endometriozę. Z każdym miesiącem ból nasila się tak, że co drugi miesiąc ląduję na ostrym dyżurze. Tabletki nie pomagają, termofor nie pomaga, nic nie pomaga… Moje życie to jeden wielki ból. Momentami odechciewa mi się żyć na tym świecie… – dodała z rezygnacją.

– Nawet nie wiem, co ci powiedzieć. Nie znam tej choroby. Pierwszy raz słyszę taką nazwę…

– Endometrioza to histeria… – zaśmiała się. – Oczywiście żartuję, ale jeżeli leżałabyś w szpitalu tyle razy co ja, to usłyszałabyś różne opinie i diagnozy odnośnie do tej choroby. Zazwyczaj jestem dla lekarzy histeryczką, która nie potrafi dać sobie rady ze swoim bólem. Endometrioza to rozrost błony śluzowej macicy poza nią. Zmiany te mogą występować w każdej części organizmu, a najczęściej pojawiają się na jajnikach, pęcherzu, jamie otrzewnej… W zasadzie wszędzie – wyrecytowała.

– Ja… chyba do końca nie zrozumiałam, co do mnie właśnie powiedziałaś. – Patrzyłam na nią z lekko otwartą buzią i szeroko otwartymi oczami.

– Nie martw się. Też tego nie rozumiałam, aż sama zaczęłam szukać czegoś na temat tej choroby, bo niestety, ale inaczej nikt by mi nie pomógł. Teraz już wiem, o co chodzi, choć jeszcze nie potrafię sobie z nią radzić. Nawet nie wiem, czy kiedykolwiek sobie poradzę, być może czeka mnie poważniejsza operacja. Nie mam pojęcia – westchnęła.

Słuchałam nowej koleżanki i nagle zapaliła mi się w głowie czerwona lampka. Być może ja też chorowałam na to samo… Ale przecież dawałam sobie radę z bólem, a to, że mnie bolało, jeszcze nie oznaczało, że miałam endometriozę, poza tym przecież ginekolog chyba by to stwierdził, prawda? Różne myśli kłębiły mi się w tej chwili w głowie.

– Aniu – usłyszałam po chwili. – Skąd jesteś?

– Z Zabrza, a ty?

– Z Gliwic. Czyli mieszkamy całkiem blisko siebie. – Uśmiechnęła się lekko. – Może jak wyjdziemy ze szpitala, to się zobaczymy?

– Z miłą chęcią – odparłam. – A jak dowiedziałaś się o tej chorobie? Od ginekologa? – zapytałam.

– Niezupełnie. Byłam na wielu konsultacjach, ale żaden lekarz nie potrafił do końca stwierdzić, co mi jest. Chodziłam od ginekologa do ginekologa, do gastrologa, neurologa, a nawet do psychiatry, bo nikt nie potrafił odnaleźć przyczyny mojego bólu oraz złego samopoczucia. Podczas jednego okresu tak zaczęła mnie boleć prawa strona, że w szpitalu stwierdzili, że mam wyrostek robaczkowy. Wzięli mnie na stół operacyjny, zrobili laparoskopię i się okazało, że mam w podbrzuszu totalny bałagan, same zrosty, narządy były ze sobą posklejane i to było przyczyną mojego comiesięcznego utrapienia. Tak się dowiedziałam, że mam endometriozę. Tego niestety nie widać dobrze na żadnym USG. Dopiero gdy lekarz zrobi laparoskopię, można wszystko dokładnie zobaczyć.

– Ojej, przecież to okropne… – wyszeptałam.

– Teraz przynajmniej wiem, jaka jest przyczyna mojego bólu. Muszę tylko podjąć stosowne kroki w leczeniu i jakoś się tej mendy pozbyć albo ją wyciszyć.

– To chyba za dużo informacji dla mnie jak na jeden dzień. Ciekawa jestem, czego u mnie lekarz się dopatrzył. Na razie zdziałał cuda, bo ból minął, i mam nadzieję, że wypuści mnie do domu.

– Jeżeli leżysz na jednej sali ze mną, to oznacza, że to też sprawy ginekologiczne. Za chwilę będzie obchód, więc na pewno wszystkiego się dowiesz, a teraz bardzo cię przepraszam, ale na chwilę się zdrzemnę. Leki zaczynają działać na mnie usypiająco.

– Oczywiście! Śpij spokojnie.