Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Ta poezja nie tylko może wprawić w nastrój do miłosnych igraszek, podgrzać atmosferę między kochankami, ale często także spełnia funkcję terapeutyczną. Te wiersze mogą pomóc w poznaniu — w umysłach, ciałach i sercach — erotyki na poziomie wyższym oraz w pewien transcendentny sposób pobudzić do własnych rozmyślań, kontemplacji i szerszego pojmowania miłości, a także do przełamywania blokad i stereotypów związanych ze sferą seksualną.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 57
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Projektant okładkiAgnieszka Regina Lisztwan
© Agnieszka Regina Lisztwan, 2020
© Aleksandra Venus Gonerska, 2020
© Agnieszka Regina Lisztwan, projekt okładki, 2020
Nasza poezja nie tylko może wprawić w nastrój do miłosnych igraszek, podgrzać atmosferę między kochankami, ale często także spełnia funkcję terapeutyczną. Nasze wiersze mogą pomóc w poznaniu — w umysłach, ciałach i sercach — erotyki na poziomie wyższym oraz w pewien transcendentny sposób pobudzić do własnych rozmyślań, kontemplacji i szerszego pojmowania miłości, a także do przełamywania blokad i stereotypów związanych ze sferą seksualną.
ISBN 978-83-8189-432-6
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Drogi Czytelniku,
Oddajemy w Twoje ręce nasze poetyckie dziecko — dziecko dwóch kobiet pełnych ognia i pasji, które zapragnęły podzielić się swoimi sensualnymi i duchowymi wrażeniami na temat seksu i miłości.
W tomiku znajdziesz najróżniejsze style i formy poezji. Dajemy wyraz tęsknocie, zakochaniu, ale ulegamy też szałowi seksualnych uniesień oraz przenosimy się w różne światy i w kosmos, aby połączyć Dusze kochanków w Jedno. Oczywiście nie brakuje też humoru i przekory.
Czytelnik może zastanawiać się dlaczego w naszej poezji tyle jest motywu miłości kosmicznej. Wydaje mi się, że powodem jest to, że obie z Olą czujemy się cząstkami kosmosu. Obie rozwijamy się duchowo, posiadamy pewną wiedzę na temat religii, filozofii i sztuki, a co najważniejsze — mamy otwarte umysły i serca. Miłość ziemską postrzegamy jako miniaturkę procesów kosmicznych i duchowych, odbywających się na poziomie wyższym. Jak na górze, tak na dole.
Nasza poezja nie tylko może wprawić w nastrój do miłosnych igraszek, podgrzać atmosferę między kochankami, ale często także spełnia funkcję terapeutyczną. Nasze wiersze mogą pomóc w poznaniu — w umysłach, ciałach i sercach — erotyki na poziomie wyższym oraz w pewien transcendentny sposób pobudzić do własnych rozmyślań, kontemplacji i szerszego pojmowania miłości, a także do przełamywania blokad i stereotypów związanych ze sferą seksualną.
Cokolwiek robisz, będziesz osądzany. Każdy odbierze nas zgodnie z własnym światopoglądem, zgodnie z własnymi umysłowymi filtrami. Ludzie mało wrażliwi, którzy nie rozumieją, co piszę i dlaczego piszę, będą sobie tworzyli o mnie historie według własnych, ograniczonych przekonań. Takie ich prawo i nic z tym nie zrobię, jeśli jednak to czytają, mówię im: otwórz umysł i serce, nie osądzaj, a może akurat poezja erotyczna okaże się dla ciebie darem.
Pragnę, aby zmysłowość, pożądanie i miłość fizyczna zajęły wyższe miejsce w umysłach ludzi. Żeby przestano kojarzyć je tylko z grzechem, brudem, przemysłem pornograficznym czy prostytucją. Chcę, aby kobietom pozwolono na wyrażanie swojej seksualności — bez wstydu, zażenowania czy pejoratywnych skojarzeń. Czy nie wolno nam się pięknie ubrać, seksowanie tańczyć, poflirtować czy pisać sensualnej poezji? Wiele osób — tych zamkniętych na prawdziwą erotykę — chce uciszyć i ukryć seksualność kobiet, a jak się nie da, to poniżyć i wybrudzić swoimi własnymi, pokręconymi przekonaniami. Wbrew temu — zachęcam wszystkie kobiety do świętowania swojej sensualnej natury.
Kobieta nie tylko nie musi się bać swojej seksualności, ale może ją celebrować i eksponować dla dobra ogółu, jeśli potrafi to robić ze smakiem. To, że wyraża swoją seksualną energię, nie znaczy przecież, że jest prostytutką albo, że jest „łatwa”. Muszą to zrozumieć i kobiety i mężczyźni. Gdy kobieta nie ma psychicznych zahamowań i blokad, wtedy korzystają na tym obie płcie. Jest mniej depresji, mniej zdrad i mniej rozwodów. To, że ktoś lubi mówić o seksie, żartować na ten temat, a nawet flirtować — wcale nie musi oznaczać, że jest rozwiązły. Może mieć podwyższony popęd płciowy, być bardziej namiętny — ale czy to od razu musi znaczyć, że zaprasza wszystkich do łóżka? Myślę, że warto się nad tym zastanowić.
Pamiętajmy, że energia seksualna to potęga — dzięki niej nie tylko możemy stworzyć nowe życie, ale to właśnie dzięki niej powstaje wszelka twórczość i postęp. Nie bez powodu ci, którzy osiągają sukces, mają często bardzo wysokie libido — to z niego korzystają przy tworzeniu.
Ja sama tworzę dla czystej przyjemności własnej i tych, którzy chcą mnie czytać. Strofy wychodzą z serca, z lędźwi i z Duszy. Składam tym samym pokłon mojej Boskiej Naturze. Seks to część mnie, część codziennego życia i część ciebie. Zaakceptujmy to i oddajmy się przyjemności i ekscytacji. Nie marnujmy ani chwili na obgadywanie, osądzanie, pogardę, bo to, co dajemy, zostanie nam zwrócone… wielokrotnie. Spróbujmy otworzyć się na doznania, na fantazję, na przygodę. Oddajmy zmysłowości jej Boską formę. Miłość to piękna przygoda, gra pełna plansz do przejścia z różnymi scenariuszami, ale bez stałego planu — nigdy nie wiesz kto i co czeka za rogiem.
Dla mnie pisanie jest sposobem na uwolnienie emocji i sporej części energii seksualnej, która we mnie krąży, czasami naprawdę mocno. Pisząc i tworząc historie, kreując bohaterów, daję upust tej energii. Jest to sposób na powiedzenie mojemu seksualnemu Ja, że ma prawo bytu. Pozwalam mu mówić, pozwalam mu zaistnieć oraz inspirować innych. W pewnym sensie czuję, że podarowuję innym nadmiar mojej energii seksualnej w postaci poezji. Jest coś ekscytującego w opisywaniu najbardziej intymnych scen w subtelny, często niedosłowny, symboliczny i nieordynarny sposób. Jeszcze bardziej ekscytująca natomiast jest myśl, że to, co wyszło spod mojego pióra, pobudza erotyczną wyobraźnię innych ludzi.
Życzę miłej lektury i ekstatycznego życia.
Ku Spełnieniu.
Agnieszka R. Lisztwan
Seks zawsze był tematem tabu. Dopisywano mu wiele negatywnych znaczeń, zniekształcając jego prawdziwą naturę. Akt seksualny może być wspaniałym doświadczeniem — mistycznym, uzdrawiającym, ekstatycznym. Wszystko zależy od tego jak go postrzegamy — to my nadajemy mu znaczenie. Wszystko jest w naszej głowie — niebo i piekło.
Seks jest bardzo głębokim połączeniem dwóch Istot, które wymieniając się swoją energią, spajają się w jedno, co tworzy zupełnie nową jakość. Energia seksualna jest święta, wszak dzięki niej powstało wszelkie istnienie.
Praca nad tomikiem była dla mnie ciekawą przygodą oraz dużym wyzwaniem. Niejednokrotnie musiałam mierzyć się z własnymi lękami i programami, które wychodziły z dużą siłą. Ujawniały się blokady, które pokazywały mi co muszę uzdrowić, by wejść na głębsze poziomy swojej seksualności.
Nasz Tomik to przekaz prosto z Serca oraz cała paleta uczuć i emocji — tych ciężkich i tych lekkich. To wiele ludzkich historii pisanych wierszem. Wylałyśmy, razem z Agnieszką, niejedną łzę i śmiałyśmy się do rozpuku, wspierając się w tym procesie. Były okresy, w których pisałyśmy kilka wierszy na dzień oraz okresy, kiedy nie mogłyśmy ruszyć piórem. Obie przechodziłyśmy dużą przemianę, co widać w wierszach — jak wiele emocji z nas wyszło.
Zawsze miałam wenusową, artystyczną naturę oraz dużą potrzebę tworzenia, co wiąże się z energią kreacji — energią kundalini. Widać to nie tylko w wierszach, ale również na moich obrazach.
Pisanie i malowanie działa na mnie oczyszczająco. Dzięki temu, co tworzę, dowiaduję się coraz więcej o sobie — z czym utożsamiłam się na drodze wielu wcieleń.
Właściwie wszystkie wiersze to mój wewnętrzny dialog ze sobą. Wypuszczam je w świat. Być może znajdziesz w nich cząstkę siebie, impuls do własnych przemyśleń.
Tomik dedykuję wszystkim tym, którzy będą go czytać.
Dziękuję swojej Duszy oraz wszystkim Istotom, które przyczyniły się do jego powstania.
Dziękuję za wsparcie, naukę oraz inspirację.
Ku Spełnieniu.
Ku Miłości.
Ku Wolności.
Aleksandra V. Gonerska
Chcę się napełniać, spełniać.
Chcę transformować, zmieniać.
Ku spełnieniu podążać,
Duszami, sercami potrząsać.
Chcę przyjmować, delektować,
Rozkoszować się Miłością.
Chcę rozsiewać, obdarować,
Świat nakarmić kobiecością.
W niebo wykrzyczeć dobro i zło,
Zmieszać, połączyć w jedno.
Tańczyć z ciałami, z Duszami,
Kochać do granic, bez granic.
Obudzić w sobie Venus,
Do nieba drzwi otworzyć.
Prężyć się w ekstazie,
Ciało odkodować, oswobodzić.
Wykluć się z jaja, obnażyć,
Nie chować już, odważyć.
Ku spełnieniu artystycznemu,
Ku narodzeniu ponownemu.
Z diabłem i z aniołem
Na jednej stanąć chmurze.
Nie uciekać, nie zaprzeczać
Więcej swej naturze.
Agnieszka R. Lisztwan & Aleksandra V. Gonerska
Otulam cię wszystkim i niczym.
Jesteśmy tu od tylu eonów
W oceanie gwiazd dziewiczym,
Nigdy nie zeszliśmy z tronu.
Teraz cię wołam i przywołuję,
Bo, choć zawsze jesteś we mnie,
To nie zawsze cię znajduję —
Materia działa tak nasennie.
Uprawiaj ze mną miłość kosmiczną,
Jak dwa bieguny, co Światło rodzą.
Uszanuj naszą więź magiczną,
Czas i przestrzeń nas nie odgrodzą.
Mieszajmy nasze płyny chemiczne
I duchowe ognie, jak smoki wielkie.
Połączmy się mocno, ekstatycznie
I spalmy za sobą mosty wszelkie.
Daj mi to ziarenko — twoje ciało.
Bo choć tutaj jesteś wiecznie,
To jednak zawsze mi ciebie mało
I tęsknię szalenie, niebezpiecznie.
Chcę wsadzić język do ust twoich,
Jak pijawka wyssać z ciebie wszystko.
Robić to, co nikomu nie przystoi,
Uprawiać miłość szaloną — kosmiczną.
Agnieszka R. Lisztwan
Orgazm
jest darem Boga dla Ciała, Umysłu i Duszy.
Ująłem delikatnie
Jej pełne piersi.
Między palcami,
Wąskimi strumieniami,
Sączy się mleko.
Czuję się jak Król.
Zwycięzca.
Zjeżdżam palcem w dół.
Obumierają naskórki.
Jestem w drodze do Domu,
Milczącego Zamku.
Wzgórki trawiaste,
Soczyste owoce
Smakują wybornie.
Jeszcze się nacieszam
Pieprzykami i porami,
Wilgotnymi kolorami.
Wydrążyłem otwór
Magicznym długopisem.
Wieko uchyliłem.
Dzieli Mnie już tylko chwila
Od Ziemi Obiecanej.
Jestem gotowy.
Tak długo, na to czekałem…
Aleksandra V. Gonerska
Staliśmy na chmurze
Półnadzy, pełni wrażeń.
Całowałam twoje plecy
W tym świecie marzeń.
Włożyłam astralną rękę
W serce twoje-moje.
Nabiłam je różem i złotem
I zaświeciliśmy oboje.
Usiedliśmy na chmurze
Złączyliśmy się w Jedno.
Zlepiły się nasze ciała
W Bryłę Życia Sekretną.
Mowa była niepotrzebna,
Była całkiem niemożliwa.
Niczego już nie było,
Tylko Sfera Barwliwa…
Arcyleniwa…
Pożądliwa,
Chutliwa,
Niefrasobliwa,
Uczciwa,
Tkliwa…
Agnieszka R. Lisztwan
Szepty łabędzie
Snują się między drzewami.
Ich piękne skrzydlate Dusze
Tańczą onieśmielone.
Ciemność nadchodzi
Nakrywając nas półnagich.
Dotykamy się swoimi oczami,
Widzimy się swoimi uszami.
Powietrze drży nabrzmiałe.
Kołysze Mną fala.
Wrastam i opadam w Tobie.
Jestem poza czasem.
Aleksandra V. Gonerska
Mana, córa Słońca w złoto spowita.
Wielka jak planeta jest ta kosmiczna kobita.
Skrzydłami swymi święty ogień roznieca,
I mój umysł też rozpala, a nawet podnieca.
W żyły wpuszcza mi żywy ogień,
A on spala wspomnienia pokoleń.
Ona nigdy nie odejdzie, bo nigdy nie przybyła.
Była mną zawsze, choć ja nią nie zawsze byłam.
Agnieszka R. Lisztwan