72,00 zł
Nadchodzące czasy będą radykalnie różne od tych, w których żyliśmy do tej pory.
Niezwykle aktualna książka Raya Dalio wyjaśnia naturę tych zmian oraz pokazuje, jak możemy skutecznie radzić sobie w nowych okolicznościach.
Legendarny inwestor Ray Dalio od pięćdziesięciu lat analizuje globalną gospodarkę, starając się zrozumieć najważniejsze czynniki wpływające na jej rozwój. Kilka lat temu zaobserwował pojawienie się wielu niepokojących zjawisk. Ogromne zadłużenia i zerowe lub prawie zerowe stopy procentowe doprowadziły do masowego drukowania pieniędzy w trzech głównych walutach rezerwowych świata. W wielu krajach nasiliły się konflikty społeczne, napędzane przez rozwarstwienie majątkowe, podziały polityczne i różnice kulturowe. Wreszcie powstało nowe mocarstwo światowe (Chiny), które rzuciło wyzwanie dotychczasowemu hegemonowi (USA) i istniejącemu porządkowi światowemu. Ostatni okres obfitujący w podobne wydarzenia to lata 1930–1945.
Aby spróbować zrozumieć te zjawiska i przewidzieć dalszy rozwój sytuacji, Dalio zwrócił się do analogicznych przypadków znanych z historii. W swojej najnowszej książce bada najbardziej burzliwe okresy gospodarcze i polityczne wielkich imperiów, ukazując ich rozwój z perspektywy klasycznego Wielkiego Cyklu, warunkującego wzloty i upadki poszczególnych mocarstw. Ujawnia uniwersalne mechanizmy leżące u podstaw tych zmian i stara się spojrzeć w przyszłość, oferując praktyczne zasady, które pomogą przygotować się na to, co nas czeka.
Ray Dalio ma talent do rozpoznania kluczowych pytań naszych czasów.To ważny głos w dyskusji i pilne ostrzeżenie dla całego Zachodu.
Henry Kissinger
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 636
Kieruję je do wszystkich tych, którzy pomogli mi w nauce; jestem głęboko wdzięczny za przekazanie mi cennych elementów układanki, które zdołałem złożyć w całość, by napisać tę książkę. Gdyby nie rozmowy, które odbyliśmy, przemyślenia, którymi dzieliliście się w swoich dziełach, oraz historie i statystyki, które wydobywaliście z archiwów, ta książka by nie powstała. W niektórych przypadkach nadal jesteście wśród nas, czasami już nie, ale wszyscy trwacie w moich myślach. Oto osoby, którym winien jestem szczególną wdzięczność: Henry Kissinger, Wang Qishan, Graham Allison, Lee Kuan Yew, Liu He, Paul Volcker, Mario Draghi, Paul Kennedy, Richard N. Haass, Kevin Rudd, Steven Kryger, Bill Longfield, Neil Hannan, H.R. McMaster, Jiaming Zhu, Larry Summers, Niall Ferguson, Tom Friedman, Heng Swee Keat, George Yeo, Ian Bremmer i Zhiwu Chen.
Podziękowania niech przyjmą także: Peer Vries, Benjamin A. Elman, Pamela Kyle Crossley, Sybil Lai, James Zheng Gao, Yuen Yuen Ang, Macabe Keliher, David Porter, Victor Cunrui Xiong, David Cannadine, Patricia Clavin, Duncan Needham, Catherine Schenk i Steven Pincus, m.in. za cenne szerokie spojrzenie.
Jestem również bardzo wdzięczny tym, którzy pomogli przekształcić te koncepcje i zapiski w książkę, co było przedsięwzięciem porównywalnym z ich wymyślaniem. Słowa wdzięczności kieruję do Marka Kirby’ego, przede wszystkim za jego niezachwiane oddanie, talent i cierpliwość. Jestem też wdzięczny Michaelowi Kubinowi, Arthurowi Goldwagowi i Philowi Revzinowi za ich jakże pomocne komentarze do pierwotnego tekstu, a także Jimowi Levine’owi, mojemu agentowi literackiemu, i Jofie Ferrari-Adler, mojej redaktorce — wszyscy oni pomogli stworzyć tę książkę i pokazać ją światu.
Poza osobami wymienionymi powyżej było jeszcze wielu innych, w tym Gardner Davis, Udai Baisiwala, Jordan Nick, Michael Savarese, Jonathan Bost, Stephen McDonald, Elena Gonzalez Malloy, Khia Kurtenbach, Alasdair Donovan, Floris Holstege, Anser Kazi, Chris Edmonds, Julie Farnie i Brian De Los Santos. Wnieśli oni znaczący wkład, pracując niejako za kulisami — podobnie jak wszyscy w Bridgewater, którzy wspólnie stworzyli najbardziej niesamowitą platformę edukacyjną, jaką można sobie wyobrazić.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
Pisząc ją, zmagałem się z pytaniem, czy ma być kompletna, czy też raczej zwięzła — postanowiłem, że będzie i taka, i taka — pogrubione fragmenty tworzą wersję do szybkiego czytania.
Jeśli czytelnik chce skorzystać ze skondensowanej formy, przeczyta tekst pogrubiony, a jeśli chce dowiedzieć się więcej, wszystko ma na wyciągnięcie ręki.
Chciałem również przekazać pewne zasady, które są ponadczasowymi i uniwersalnymi prawdami pozwalającymi dobrze radzić sobie z rzeczywistością — wyróżniłem je, oznaczając
•
czerwoną kropką
i
zapisując kursywą.
W przypadku niektórych tematów dysponowałem informacjami, które — moim zdaniem — mogą zainteresować niektórych, choć nie wszystkich, czytelników. Postanowiłem przedstawić je w dodatku do rozdziału 2. Zapraszam do czytania lub pominięcia według własnego uznania.
Na końcu książki znajduje się słowniczek wyjaśniający skróty widoczne na niektórych wykresach.
I wreszcie, aby książka nie okazała się przydługa, na stronie economicprinciples.org dostępnych jest również wiele materiałów uzupełniających, w tym bibliografia, cytaty, więcej danych na temat indeksów itp.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
Nadchodzące czasy będą radykalnie różne od tych, w których żyjemy, a jednocześnie będą przypominały wiele epok znanych z historii.
Skąd niby to wiem? Ponieważ zawsze tak było.
W ciągu ostatnich 50 lat, aby dobrze radzić sobie ze spoczywającymi na mnie obowiązkami, musiałem zrozumieć najważniejsze czynniki wpływające na to, czy jakiś kraj lub jego rynek da sobie radę, czy może poniesie porażkę. Nauczyłem się, że aby przewidywać i radzić sobie z sytuacjami, z którymi nigdy wcześniej nie miałem do czynienia, muszę przeanalizować jak najwięcej analogicznych przypadków znanych z przeszłości. W ten sposób mogłem zrozumieć ich mechanizmy. Tak też poznawałem zasady skutecznego radzenia sobie w danych okolicznościach.
Kilka lat temu zaobserwowałem pojawianie się wielu znaczących wydarzeń, które za mojego życia nie miały wcześniej miejsca, jednak zdarzały się już wiele razy w historii. Co najważniejsze, widziałem jednoczesne występowanie ogromnych długów i zerowych lub bliskich zeru stóp procentowych, co doprowadziło do masowej emisji pieniądza w trzech głównych walutach rezerwowych świata; występujące na poziomie krajowym poważne konflikty polityczne i społeczne, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, będące skutkiem największego od mniej więcej stulecia rozwarstwienia majątkowego, różnic politycznych i rozbieżności w wartościach; oraz powstanie nowego mocarstwa światowego (Chin), które rzuciło wyzwanie dotychczasowemu światowemu liderowi (Stanom Zjednoczonym) i istniejącemu porządkowi światowemu. Ostatni okres obfitujący w analogiczne wydarzenia to lata 1930–1945. Obserwacje te bardzo mnie zaniepokoiły.
Wiedziałem, że nie zdołam tak naprawdę zrozumieć, co się dzieje, ani nie poradzę sobie z tym, co na mnie czeka, jeżeli nie przeanalizuję podobnych okresów z przeszłości. Badania te zaowocowały tą oto analizą wzlotów i upadków imperiów, dziejów ich rezerw walutowych i ich rynków. Innymi słowy, aby zrozumieć, co dzieje się teraz, i aby mieć wyobrażenie o tym, co może się wydarzyć w ciągu najbliższych kilku lat, musiałem zbadać mechanizmy stojące za podobnymi przypadkami w historii — np. okres od 1930 do 1945 roku, powstanie i upadek imperiów holenderskiego i brytyjskiego, powstanie i upadek chińskich dynastii, i nie tylko1. W trakcie moich badań wybuchła pandemia COVID-19, kolejne z tych właśnie wielkich wydarzeń, z którymi nigdy wcześniej sam się nie zetknąłem, ale które wystąpiły już wiele razy w historii. Dlatego podjąłem też analizę minionych pandemii; pokazały mi one, że zaskakujące działania natury — np. epidemie, głód czy powodzie — należy uwzględniać w podobnych rozważaniach, ponieważ te niespodziewane, potężne klęski żywiołowe, choć zdarzają się rzadko, odciskają piętno na naszych losach silniej niż największe gospodarcze kryzysy czy wojny.
Studiując historię, zauważyłem, że zazwyczaj przebiega ona w formie stosunkowo wyraźnych cykli życiowych, podobnych do cykli życia organizmów, ewoluujących niejako z pokolenia na pokolenie. W rzeczywistości historię i przyszłość ludzkości można postrzegać jako sumę wszystkich indywidualnych historii życia, które ewoluują w czasie. Dostrzegłem,
jak historie te płyną razem niczym jedna, wszechogarniająca opowieść, od pierwszych zapisków do teraz, jak wydarzały się wciąż na nowo podobne sytuacje z zasadniczo tych samych przyczyn, jednocześnie nieustannie ewoluując. Widząc, jak wiele powiązanych ze sobą przypadków wspólnie ewoluuje, mogłem dostrzec wzorce i związki przyczynowo-skutkowe, które nimi rządzą, mogłem też wyobrazić sobie przyszłość na podstawie tego, czego się dowiedziałem. Na przestrzeni wieków zdarzenia takie miały miejsce wiele razy, stanowiąc elementy cyklu powstawania i upadków imperiów oraz większość aspektów ich funkcjonowania — np. poziomu wykształcenia ówczesnych ludzi, poziomu produktywności, skali wymiany handlowej z innymi krajami, ich sił zbrojnych, walut i innych rynków itp.
Wszystkie te aspekty i siły miały formę cykli i były ze sobą powiązane. Na przykład poziom wykształcenia narodów wpływał na ich produktywność, co z kolei oddziaływało na zakres wymiany handlowej z innymi krajami, który wymuszał taki, a nie inny poziom siły militarnej niezbędnej do obrony szlaków handlowych, co razem wpływało na waluty i inne rynki, oddziałując ostatecznie na wiele innych kwestii. Powyższe trendy składały się na cykle gospodarcze i polityczne, które trwały przez wiele lat — na przykład cykl odnoszących sukcesy imperiów lub dynastii mógł obejmować 200 lub 300 lat. Wszystkie imperia i dynastie, które analizowałem, rozwijały się i upadały zgodnie ze wzorem klasycznego Wielkiego Cyklu (ang. Big Cycle). Ma on wyraźne znaczniki pozwalające dostrzec, w którym jego momencie akurat się znajdujemy.
Wielki Cykl cechują wahnięcia, przechodzenie od 1) pokojowych i pomyślnych okresów wielkiej kreatywności i produktywności znacznie podnoszących standard życia do 2) okresów kryzysów, rewolucji i wojen, kiedy trwa powszechna walka o bogactwo i władzę, a bogactwo, życie i inne rzeczy, które cenimy, ulegają zniszczeniu. Zauważyłem, że okresy pokoju/kreatywności trwały znacznie dłużej niż okresy gospodarczych kryzysów/rewolucji/wojen, zazwyczaj w stosunku około 5:1, więc można powiedzieć, że te drugie stanowiły momenty przejściowe między dominującymi czasami pokoju i budowania.
Podczas gdy większość z nas z pewnością postrzega okresy spokojne/twórcze jako przyjemniejsze, wszystkie powyższe stany mają swoje cele powiązane z ewolucyjnym postępem, a zatem w szerszym rozumieniu nie są ani dobre, ani złe. Okresy kryzysów/rewolucji/wojen przynoszą wiele zniszczeń, ale podobnie jak obmywające wszystko burze „wypłukują” także słabości i nadużycia (takie jak zbyt duże zadłużenie) i oferują nowy początek w postaci powrotu do solidniejszych fundamentów (choć nie bez bólu). Po rozwiązaniu konfliktu staje się jasne, kto dysponuje jaką władzą, a ponieważ większość ludzi ponad wszystko pragnie pokoju, pojawia się rozwiązanie w postaci nowych systemów monetarnych, gospodarczych i politycznych — razem nowy porządek świata — wspierających następny pokojowy okres twórczego rozwoju. W ramach Wielkiego Cyklu występują także inne cykle. Na przykład istnieją długoterminowe cykle zadłużenia, które trwają około stu lat, oraz krótkoterminowe cykle zadłużenia trwające około ośmiu lat. Taki krótkoterminowy cykl także złożony jest z dłuższych, pomyślnych okresów rozwoju przerywanych krótszymi okresami recesji, a w obrębie tych cykli mamy etapy jeszcze krótsze — i tak dalej.
Zanim sprawię, że zakręci nam się w głowie od tych wszystkich cykli, podkreślę, że przede wszystkim chcę przekazać, iż kiedy cykle się nakładają, płyty tektoniczne historii ulegają przesunięciu, skutkiem czego życie wszystkich ludzi się zmienia i to na wiele sposobów. Takie zmiany bywają czasami straszne, a czasami wspaniałe. Z pewnością nastąpią one w przyszłości i większość ludzi nie będzie w stanie ich przewidzieć. Innymi słowy •cykliczne wahania warunków od jednej skrajności do drugiej są normą, a nie wyjątkiem. Ze świecą szukać kraju, który nie doświadczyłby raz na sto lat co najmniej jednego okresu prosperity/harmonii/dostatku i jednego okresu gospodarczego kryzysu/wojny domowej/rewolucji, zatem powinniśmy być przygotowani na jedno i na drugie. Jednak większość ludzi na przestrzeni dziejów sądziła (i nadal sądzi), że przyszłość będzie przypominać nieco tylko zmodyfikowaną wersję niedawnej przeszłości. Dzieje się tak dlatego, że •okresy naprawdę wielkiego boomu i okresy naprawdę wielkiego załamania jak wiele innych rzeczy zdarzają się w życiu danego pokolenia tylko raz, przez co za każdym razem niezmiennie zaskakują — chyba że ktoś analizował historyczne wzorce występujące na przestrzeni wielu pokoleń. Ponieważ krańce spektrum — czasy wspaniałe i czasy straszne — bywają bardzo od siebie oddalone, •przyszłość, z którą przyjdzie się nam zmierzyć, prawdopodobnie będzie bardzo różna od tego, czego spodziewa się większość ludzi.
Na przykład mój tata i większość jego rówieśników, którzy przeżyli wielki kryzys i II wojnę światową, nigdy nie wyobrażali sobie powojennego boomu gospodarczego, ponieważ nie przypominał żadnego z ich wcześniejszych doświadczeń. Rozumiem, dlaczego, biorąc pod uwagę te właśnie doświadczenia, do głowy by im nie przyszło, żeby zaciągać pożyczki czy lokować swoje ciężko zarobione pieniądze na giełdzie. Przegapili w ten sposób możliwość czerpania korzyści, jakie daje gospodarczy boom. Podobnie rozumiem, dlaczego kilkadziesiąt lat później ci, którzy żyli wyłącznie w czasach finansowanego długiem boomu i nigdy nie doświadczyli kryzysu ani wojny, pożyczali dużo, aby spekulować, i uważali kryzys i wojnę za zjawiska mało prawdopodobne. Podobnie jest z pieniędzmi: kiedyś, w czasach po II wojnie światowej, pieniądz był „twardy” (tj. powiązany ze złotem), dopóki rządy nie uczyniły go „miękkim” (tj. fiducjarnym), aby umożliwić zaciąganie pożyczek i zapobiec bankructwu podmiotów w latach 70. W rezultacie większość ludzi w czasie, gdy piszę tę książkę, uważa, że powinni pożyczać jeszcze więcej, mimo że liczne historie pożyczkowania i finansowania boomu długiem doprowadzały do gospodarczych zapaści oraz wewnętrznych i zewnętrznych konfliktów.
Takie rozumienie historii rodzi wiele pytań, a odpowiedzi na nie mogą dostarczyć cennych wskazówek dotyczących tego, jaka będzie przyszłość. Na przykład: przez całe moje życie dolar był światową walutą rezerwową, polityka pieniężna stanowiła skuteczne narzędzie stymulowania gospodarki, a demokrację i kapitalizm powszechnie uważano za sztandarowe systemy polityczne i gospodarcze. Każdy, kto bada historię, widzi, że •żaden system rządów, żaden system ekonomiczny, żadna waluta ani żadne imperium nie trwają wiecznie, a jednak prawie wszyscy są zaskoczeni, gdy systemy te ostatecznie upadają. Oczywiście zadałem sobie pytanie, skąd ja i ludzie, na których mi zależy, będziemy wiedzieli, że już zaczęliśmy wkraczać w jeden z takich okresów kryzysów/rewolucji/wojen oraz jak dobrze sobie w nich radzić. Ponieważ moim zawodowym obowiązkiem jest ochrona bogactwa niezależnie od okoliczności zewnętrznych, musiałem się nauczyć, jak pojmować takie zjawiska i jaką stosować strategię, by zadziałała niezależnie od sytuacji, także w czasach przełomów i kryzysów.
Celem tej książki jest przekazanie zdobytej w tym kontekście wiedzy, która pomogła mnie i która, jak sądzę, może pomóc czytającym te słowa.
Jak nauczyłem się przewidywać przyszłość, badając przeszłość
Choć może się to wydawać dziwne, że specjalista zajmujący się obrotem papierami wartościowymi, od którego wymaga się podejmowania decyzji inwestycyjnych w krótkich ramach czasowych, przykłada tak dużą wagę do wielowiekowej historii, doświadczenie nauczyło mnie, że taka właśnie perspektywa jest mi potrzebna. Moje podejście nie jest czysto akademickie, stworzone do celów naukowych, lecz bardzo praktyczne i pozwala mi dobrze wykonywać pracę. Gra, w którą gram, wymaga ode mnie lepszego niż konkurencja zrozumienia tego, co może się przydarzyć gospodarkom. Spędziłem około 50 lat, bacznie obserwując większość głównych gospodarek wraz z ich rynkami — a także uwarunkowania polityczne, jako że wpływają one zarówno na gospodarkę, jak i na rynek — starając się rozumieć zachodzące procesy na tyle dobrze, aby móc inwestować. Lata zmagania się z rynkami i liczne próby wypracowywania zasad pozwalających robić to dobrze, nauczyły mnie, że •umiejętność przewidywania przyszłości i radzenia sobie z nią zależy od zrozumienia związków przyczynowo-skutkowych, które sprawiają, że rzeczy podlegają zmianom, a zdolność zrozumienia tych związków ma swe źródło w badaniu, jak zmieniały się one w przeszłości.
Podejście to ugruntowały we mnie bolesne lekcje, z których wynikało, że największe błędy w mojej karierze brały się z pomijania dużych rynkowych zmian, które nie miały miejsca za mojego życia, a jednak zdarzyły się już wiele razy w przeszłości. Pierwszy grom spadł na mnie w 1971 roku, kiedy miałem 22 lata i pracowałem podczas wakacji jako stażysta na parkiecie nowojorskiej giełdy papierów wartościowych. Uwielbiałem tę szybką grę polegającą na zarabianiu i traceniu pieniędzy, rozgrywaną przez ludzi, którzy lubili się ze sobą bawić — do tego stopnia, że traderzy toczyli bitwy na wodne pistolety bezpośrednio na parkiecie. Byłem całkowicie pochłonięty grą polegającą na obserwowaniu wielkich wydarzeń na świecie i obstawianiu, w jaki sposób będą wpływać na rynki. Czasami zdarzenia przybierały dramatyczny obrót.
W niedzielny wieczór 15 sierpnia 1971 roku prezydent Richard Nixon ogłosił, że Stany Zjednoczone nie będą honorować swojej obietnicy możliwości wymiany papierowych dolarów na złoto. Słuchając przemówienia Nixona, zdałem sobie sprawę, że rząd Stanów Zjednoczonych wycofał się ze złożonych obietnic i że pieniądz, taki, jaki znaliśmy, przestał istnieć. Będą z tego same kłopoty, pomyślałem sobie. W poniedziałek rano wszedłem na parkiet giełdy, spodziewając się pandemonium, czyli że akcje spadną na łeb na szyję. Było pandemonium, owszem, ale nie takie, jakiego oczekiwałem. Kursy na giełdzie zamiast spadać, podskoczyły o około 4 procent, za to wartość dolara gwałtownie spadła. Byłem w szoku, ponieważ nie doświadczyłem wcześniej dewaluacji waluty. W następnych dniach zabrałem się do zgłębiania historii — zorientowałem się, że dewaluacja waluty zdarzyła się już wiele razy z podobnym skutkiem dla rynków akcji. Sięgając dalej, dowiedziałem się, dlaczego tak się działo, i nauczyłem się czegoś cennego, co pomogło mi wiele razy w przyszłości. Potrzeba było jeszcze kilku bolesnych niespodzianek, abym uświadomił sobie, że muszę zrozumieć, na czym polegały wszystkie duże ruchy gospodarcze i rynkowe w ciągu ostatnich ponad 100 lat, i to we wszystkich głównych krajach.
Innymi słowy, jeśli w przeszłości następowało jakieś znaczące wydarzenie (takie jak wielki kryzys), nie mogłem już definitywnie stwierdzić, że mnie ono nie spotka — musiałem się teraz dowiedzieć „o co chodzi”, i przygotować plan działania. Dzięki swoim badaniom zorientowałem się, że zdarzało się wiele tego rodzaju sytuacji (np. recesje) i że studiując je, podobnie jak lekarze studiują przypadki tej samej choroby, zdołam zgłębić zasady działania tych zjawisk. Badałem je z perspektywy własnego doświadczenia, zarówno jakościowo, jak i ilościowo, rozmawiając z wybitnymi ekspertami, czytając znakomite książki i przeczesując statystyki oraz archiwa wraz z moim wspaniałym zespołem badawczym.
W wyniku tych wysiłków powstała wizualizacja modelowej sekwencji tego, jak zwykle dochodzi do wzrostów i upadków bogactwa i władzy. Model pomaga mi dostrzec związki przyczynowo-skutkowe, które wyznaczają zwyczajowy kierunek zmian w poszczególnych przypadkach. Po uchwyceniu takiego modelowego wzoru można badać odchylenia i próbować je wyjaśnić. Następnie umieściłem te mentalne modele w algorytmach zarówno w celu monitorowania warunków związanych z moimi wzorcami, jak i podejmowania na ich podstawie decyzji. Proces ten pomaga mi udoskonalić moje rozumienie związków przyczynowo-skutkowych do punktu, w którym mogę tworzyć reguły podejmowania decyzji — tj. zasady radzenia sobie z moją rzeczywistością — w formie stwierdzeń „jeśli/to”, tj. jeśli wydarzy się X, postawię na Y. Następnie obserwuję, jak rzeczywiste wydarzenia mają się do danego szablonu i naszych oczekiwań. Działamy tak z moimi partnerami w Bridgewater Associates w sposób systematyczny. Jeśli wszystko toczy się zgodnie z planem, kontynuujemy obstawianie zdarzeń, które według wzorca zazwyczaj występują w dalszej kolejności; jeśli sytuacja odbiega od naszego szablonu, staramy się zrozumieć dlaczego i korygować kurs. Proces ten pomógł mi zarówno zrozumieć wielkie sekwencje przyczynowo-skutkowe, które zazwyczaj napędzają rozwój, jak i nabrać dużo pokory. Postępuję tak niezmiennie i będę działać w ten sposób aż do śmierci, zatem to, co czytasz, jest pracą w toku2.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
1Dla jasności: chociaż opisuję także cykle z przeszłości, nie należę do osób, które wierzą, że to, co wydarzyło się kiedyś, musi wydarzyć się także w przyszłości, nie rozumiejąc przy tym przyczynowo-skutkowych mechanizmów napędzających zmiany. Moim celem jest przede wszystkim dokonanie wraz z czytelnikiem oglądu związków przyczynowo-skutkowych, a następnie wykorzystanie ich zrozumienia do analizy tego, co może nas spotkać w przyszłości, oraz uzgodnienia zasad pomocnych w jak najlepszym radzeniu sobie z przewidywanymi okolicznościami.
2Na przykład zastosowałem to podejście w odniesieniu do cykli zadłużenia, ponieważ musiałem radzić sobie z wieloma z nich w ciągu ostatnich 50 lat — są one najważniejszą siłą napędzającą duże zmiany w gospodarkach i na rynkach. Ci czytelnicy, których interesuje mój szablon rozumienia wielkich kryzysów wywołanych zadłużeniem i którzy chcieliby przejrzeć wszystkie studia przypadków, mogą pobrać Principles for Navigating Big Debt Crises (Zasady radzenia sobie z wielkimi kryzysami zadłużenia) w bezpłatnej formie cyfrowej ze strony economicprinciples.org lub nabyć książkę dostępną w księgarniach lub w internecie. Badałem wiele dużych, ważnych zjawisk (np. kryzysy gospodarcze, hiperinflację, wojny, kryzysy bilansu płatniczego itp.), stosując to podejście zwykle dlatego, że zmieniające się nagle okoliczności zmuszały mnie do ich zrozumienia. Właśnie takie podejście pozwoliło Bridgewater poradzić sobie z kryzysem finansowym w 2008 roku, podczas gdy inni borykali się z problemami.
Okładka
Strona tytułowa
Strona redakcyjna
Dedykacja
Podziękowania
Jak czytać tę książkę
Wstęp