Ubezpieczenia na życie dla początkujących - Zbigniew Wolski - ebook

Ubezpieczenia na życie dla początkujących ebook

Wolski Zbigniew

4,5

Opis

Gdy mówimy o ubezpieczeniach, to najczęściej mamy na myśli nasz samochód, później może mieszkanie, a zapominamy o zabezpieczeniu tego, co posiadamy najcenniejszego, czyli naszego życia. Warto odwrócić ten swoisty ranking i postawić na ubezpieczenie na życie. Potrzebujemy chwili, aby móc mówić o tak mało komfortowych wydarzeniach, jak pobyt w szpitalu, poważne zachorowanie, a nawet śmierć. Jednak warto o tym rozmawiać, ponieważ już dziś możemy zabezpieczyć naszych najbliższych. Co ważne, statystyki w jednoznaczny sposób udowadniają, że o polisach na życie opłaca się rozmawiać. Zdecydowanie najczęściej beneficjentami roszczeń z polis życiowych są same osoby ubezpieczone. Dzieje się tak za sprawą szerokich możliwości personalizowania ochrony. Wspomniany pobyt w szpitalu, urodzenie się dziecka, czy też przebyta operacja to przesłanki do złożenia roszczenia z naszej polisy, jeśli tylko byliśmy tak przezorni i zakupiliśmy polisę posiadającą takie opcje.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 52

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,5 (2 oceny)
1
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Zbigniew Wolski

UBEZPIECZENIA

NA ŻYCIE

DLA POCZĄTKUJĄCYCH

© Copyright by Zbigniew Wolski & e-bookowo

Projekt okładki: Halyna Ustymchuk

Korekta: Marta Bluszcz

Skład: e-bookowo

ISBN: 978-83-8166-328-1

Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

www.e-bookowo.pl

Kontakt: [email protected]

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości

bez zgody wydawcy zabronione

Wydanie I2022

Jak to jest z tymi polisami na życie?

O ubezpieczeniu na życie myślimy zazwyczaj w przypadku, gdy urodzi nam się dziecko lub nastąpi zgon rodzica lub teścia. To chyba najbardziej znane wśród ubezpieczonych ryzyka obecne na polisach życiowych. Do zgłoszenia narodzin dziecka wystarczy nam z reguły jego akt urodzenia, nasz dowód osobisty oraz numer rachunku bankowego, na który zostanie wypłacone świadczenie. Jako ciekawostkę można przytoczyć fakt, że przysposobienie dziecka – częściowe lub zupełne – przez niektórych ubezpieczycieli jest traktowane na równi z jego urodzeniem. Warto sprawdzić to w warunkach naszej polisy. W najnowszych produktach ubezpieczeniowych pojawiają się także ryzyka związane z urodzeniem wnuka. Suma ubezpieczenia od takiego ryzyka jest znacznie mniejsza niż ta z tytułu urodzenia dziecka, ale jest to i tak duży ukłon w stronę klientów i zachęta do posiadania polisy na życie niezależnie od wieku. Do zgonów naszych najbliższych podchodzimy oczywiście z mniejszym entuzjazmem niż do narodzin i trudno się temu dziwić. Należy jednak pamiętać, że polisy na życie służą właśnie temu, aby zabezpieczyć zarówno nas samych, jak i naszych najbliższych, gdy nas zabraknie. Przy składaniu wniosku o wypłatę świadczenia z tytułu śmierci rodzica z reguły wystarcza akt zgonu, nasz dowód osobisty oraz numer rachunku bankowego. W przypadku teściów mogą być ewentualnie potrzebne dokumenty potwierdzające związek rodzinny.

Kolejne ryzyka to te związane z pobytem w szpitalu osoby ubezpieczonej lub małżonka, a także dzieci. Sam pobyt w szpitalu może być spowodowany chorobą lub wypadkiem – trzeba pamiętać, że to są z reguły osobne przypadki. W sytuacji pobytu w szpitalu z powodu choroby bardzo często spotykamy się ze ściśle określoną minimalną ilością dni pobytu, od której jest wypłacane świadczenie. Tym samym, jeśli będziemy przebywać w szpitalu z powodu choroby na przykład dwa dni, to możemy się spotkać z odmową wypłaty świadczenia, jeżeli nasze ogólne warunki ubezpieczenia przewidują trzydniowy minimalny pobyt, za który odpowiada ubezpieczyciel. Wspomniany czas minimalnego pobytu kształtuje się różnie w różnych produktach. Odpowiedzialność ubezpieczyciela może rozpoczynać się po trzecim lub piątym dniu pobytu w szpitalu spowodowanego chorobą. Warto też zwrócić uwagę na możliwość wystąpienia na polisie osobnego ryzyka związanego z pobytem na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Z reguły taki pobyt jest wyżej wyceniany, chociaż zapewne mało kto chciałby się w taki sposób wzbogacić. Z przebywaniem w szpitalu w wyniku wypadku jest znacznie łatwiej – z reguły świadczenie jest wypłacane od pierwszego dnia pobytu w placówce. Na niektórych produktach można znaleźć zapisy umożliwiające wypłatę świadczenia za pobyt na szpitalnym oddziale ratunkowym.

Z pobytem w szpitalu na skutek wypadku ściśle wiąże się ryzyko trwałego uszczerbku na zdrowiu, spowodowanego nagłym zdarzeniem. Jeśli zatem zdarzył nam się wypadek, w wyniku którego zostaliśmy poddani hospitalizacji, to osobno będzie rozpatrywany nasz wniosek o wypłatę świadczenia z tytułu pobytu w szpitalu, a osobno wniosek o ustalenie trwałego uszczerbku na zdrowiu. To, że składamy dwa wnioski, nie gwarantuje, że automatycznie otrzymamy dwa oddzielne świadczenia. Co do pobytu w szpitalu – prawdopodobnie nie będzie dużych trudności z otrzymaniem pieniędzy, jeśli posiadamy stosowną dokumentację medyczną. Podobnie jest w przypadku hospitalizacji w wyniku choroby – najczęściej zupełnie wystarcza karta informacyjna leczenia szpitalnego, nasz dowód tożsamości i numer rachunku bankowego. Zupełnie inaczej jest jednak z ustaleniem uszczerbku na zdrowiu, doznanego w wyniku wypadku. Na naszej polisie może znajdować się zapis wskazujący procentowy próg, od którego ubezpieczyciel wypłaca świadczenie. Tym samym, jeśli nasz uszczerbek na zdrowiu w orzeczeniu lekarskim wyniósł na przykład dwa procent, a zapis mówi, że wypłata świadczenia może nastąpić od trzech procent, to nie otrzymamy pieniędzy. Komisja lekarska orzekająca o uszczerbku na zdrowiu może to zrobić na kilka sposobów. Najbardziej popularną metodą jest opiniowanie przez komisję lekarską zaoczną. Wydaje ona orzeczenie o stopniu trwałego uszkodzenia ciała na podstawie dokumentacji medycznej przesłanej przez nas wraz z wnioskiem. Ta metoda ma wiele zalet. Przede wszystkim nie musimy przemieszczać się do placówki medycznej, co ma szczególnie duże znaczenie wobec zagrożenia zarażenia się wirusem SARS_CoV-2. Na podstawie dokumentacji komisja lekarska jest w stanie bardzo dokładnie określić stopień uszczerbku. Nie musimy się martwić, że komisja będzie działać na rzez towarzystwa ubezpieczeniowego. Lekarze orzecznicy nie mogą pozwolić sobie na stronniczość, ponieważ straciliby autorytet w środowisku lekarskim. Orzekanie stopnia uszczerbku oparte jest zawsze na wytycznych związanych z konkretnym produktem ubezpieczeniowym – tym, na podstawie którego rościmy o wypłatę świadczenia. Dlatego powoływanie się na fakt, że nasz znajomy w innym towarzystwie ubezpieczeniowym miał orzeczony inny uszczerbek za podobny uraz na niewiele się zdaje. Jeśli odwołamy się od decyzji komisji lekarskiej, która orzekła nasz poziom trwałego uszkodzenia ciała, to z reguły jesteśmy zapraszani na tak zwaną naoczną komisję lekarską, czyli musimy stawić się w określone miejsce, w wyznaczonym czasie. Komisja naoczna może uznać większy uszczerbek na zdrowiu niż komisja zaoczna, ale może też go obniżyć. Nie ma na to reguły. Warto o tym pamiętać.

Aby poruszać się w miarę płynnie po zagadnieniu polis na życie, warto na początek poznać kilka podstawowych pojęć, bardzo często pojawiających się w dokumentach. Każda polisa zawarta jest na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia, które w szczegółowy sposób definiują zakres ochrony i wszystkie aspekty związane z jej zawarciem, trwaniem, a także zakończeniem. Warto mieć na uwadze, że dany produkt ubezpieczeniowy może mieć kilka różniących się od siebie ogólnych warunków ubezpieczenia. Dzieje się tak w przypadku okresowych modyfikacji ogólnych warunków dla danego produktu. Innymi słowy, jeśli nasz znajomy zawarł polisę na życie o określonej nazwie w danym towarzystwie ubezpieczeniowym trzy lata temu, to my, jeśli zawrzemy taką samą polisę dzisiaj, prawdopodobnie będziemy mieć nieco inne ogólne warunki ubezpieczenia. Możemy jednak być spokojni – towarzystwa ubezpieczeniowe z reguły rozszerzają zakres ochrony w miarę sprzedaży swoich produktów. Poza tym ogólne warunki ubezpieczenia danego produktu zawierają wszelkie możliwe ryzyka, które możemy odpowiednio skonfigurować na swojej polisie. Nie oznacza to, że chroni nas ona zawsze w najszerszym zakresie z możliwych. Wszystko zależy od tego, jak głęboko sięgniemy do kieszeni przy zawieraniu umowy ubezpieczenia. Z reguły szeroka ochrona więcej nas kosztuje.

W ogólnych warunkach ubezpieczenia, a co za tym idzie – na naszej polisie, mamy do czynienia z ryzykami. Ryzyka to nic innego, jak szczegółowo opisane okoliczności, w których towarzystwo ubezpieczeniowe może wypłacić nam świadczenie. Oczywiście na polisie na życie nie może zabraknąć ryzyka zgonu ubezpieczonego, ale ilość pozostałych ryzyk może oscylować nawet w okolicy kilkudziesięciu. Wszystko zależy od naszych potrzeb i zasobności portfela.

Ściśle związana z danym ryzykiem jest określona dla niego suma ubezpieczenia. Wspomniane ryzyko zgonu może być objęte dowolną sumą ubezpieczenia. Na jednej polisie możemy mieć więcej rodzajów ryzyk zgonu z różnymi sumami ubezpieczenia. Limity odpowiedzialności na naszych ryzykach w przypadku polis indywidualnych ustalamy podczas ich zawierania. Do wyboru mamy indywidualną konfigurację sum ubezpieczenia lub wybranie pakietów ryzyk z konkretnymi limitami odpowiedzialności. Wszystko zależy od produktu i towarzystwa ubezpieczeniowego. W przypadku polis grupowych, decydując się na konkretną składkę, z reguły otrzymujemy gotową listę ryzyk i sum ubezpieczenia dla nich. Najnowsze produkty grupowe dają możliwość dokupowania pakietów ubezpieczeniowych w trakcie trwania polisy. I tak, za kilka złotych możemy rozszerzyć zakres posiadanych już ryzyk lub dokupić nowe.

Ważną rolę w przypadku wszelkich ubezpieczeń odgrywa ubezpieczający. Jest on faktycznym właścicielem polisy, mogącym decydować o jej zmianach, a także o jej wypowiedzeniu. Przy polisach indywidualnych ubezpieczający to najczęściej ta sama osoba, co ubezpieczony. Istnieją jednak sytuacje, w których ubezpieczający nie jest osobą fizyczną, ale prawną. Dzieje się tak w przypadku zawierania przez pracodawców polis indywidualnych na rzecz swoich pracowników. Ubezpieczającym jest wówczas zakład pracy, natomiast ubezpieczonym – pracownik. Istnieją także polisy indywidualne, zwłaszcza inwestycyjne, gdzie ubezpieczającym jest inna osoba fizyczna niż ubezpieczony. Są to polisy zawarte na rzecz innych osób, gdzie ubezpieczający – a nie ubezpieczeni – opłacają składki i decydują o warunkach. Przy polisach grupowych ubezpieczającym jest z reguły zakład pracy lub inna instytucja posiadająca osobowość prawną. Przy zawarciu polisy grupowej warunki ustala ubezpieczający i towarzystwo ubezpieczeniowe. Osoby przystępujące do zawartej polisy grupowej mogą jedynie wybrać jej zakres, który związany jest bezpośrednio z wysokością składki.

W odniesieniu do produktów życiowych mamy do czynienia z rokiem polisowym. Rok polisowy nie oznacza danego roku kalendarzowego, ale liczony jest od dnia zawarcia polisy. Przy ubezpieczeniach indywidualnych początek trwania polisy może przypadać na pierwszy dzień miesiąca, ale może też przypadać na każdy inny dzień. Wszystko zależy od produktu, z którym mamy do czynienia. Rok polisowy na produktach grupowych to z reguły początek miesiąca, jednak ostatnio coraz częściej początek ochrony wynikającej z polis grupowych przypada na dowolny dzień miesiąca. Rok polisowy ma znaczenie z uwagi na możliwość skorzystania z indeksacji składki ubezpieczeniowej. W odniesieniu do polis inwestycyjnych lata polisowe są niezbędne do określania kosztów związanych z wykupem środków z polisy. Im dłużej trwa polisa inwestycyjna, tym mniejsze są koszty jej wykupu dla ubezpieczającego.

Na każdej polisie na życie istnieje osoba uposażona. Jest to osoba upoważniona przez ubezpieczonego do odbioru świadczenia z tytułu jego zgonu, niezależnie czy nastąpi on z przyczyn naturalnych, w wyniku wypadku komunikacyjnego czy innych okoliczności, uwzględnionych w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Na polisie ubezpieczony może uposażyć więcej niż jedną osobę. W takim przypadku udział w sumie ryzyk z tytułu zgonu oznacza się procentowo dla każdej osoby uposażonej. Uposażonym na polisie na życie może być także osoba prawna. Możemy uposażyć jednocześnie osobę prawną i fizyczną, również określając procentowo ich udział w sumie ryzyk z tytułu zgonu. Na niektórych produktach istnieje także możliwość wyznaczenia uposażonego zastępczego. Jest to osoba upoważniona do odbioru świadczenia z tytułu zgonu ubezpieczonego, jeśli w chwili jego śmierci uposażony podstawowy także nie żyje. Trzeba dodać, że jeśli ubezpieczony nie wyznaczył uposażonego lub jeśli w momencie śmierci ubezpieczonego uposażony również nie żyje, a nie wyznaczono uposażonego zastępczego, to istnieje możliwość wypłaty świadczenia z tytułu zgonu ubezpieczonego jego spadkobiercom. Odbywa się to zgodnie z zapisami Kodeksu cywilnego. W takim przypadku powinno zostać przeprowadzone postępowanie spadkowe po zmarłym ubezpieczonym.

Kilka zdań o autorze

foto. Damian Nowosadzki

Praktyk z dziedziny ubezpieczeń z kilkunastoletnim stażem. Autor książek o survivalu i preppingu. Felietonista, związany blisko z niezależnymi portalami opozycyjnymi. Wcześniej – twórca opracowań z zakresu stosunków międzynarodowych, ze szczególnym uwzględnieniem Europy Wschodniej. Miłośnik militariów i historii.