Totalna historia II wojny światowej - Olivier Wieviorka - ebook + książka
NOWOŚĆ

Totalna historia II wojny światowej ebook

Wieviorka Olivier

0,0

32 osoby interesują się tą książką

Opis

Totalna opowieść o globalnym konflikcie

 

Wciąż żyjemy w świecie, który stworzyła. Druga wojna światowa była największą z dotychczasowych, konfliktem prawdziwie powszechnym w swojej skali. Nowe było też jej okrucieństwo: życie straciło od 60 do 75 milionów ludzi, pierwszy raz w historii więcej cywilów niż żołnierzy. Amerykański pisarz Kurt Vonnegut – jeniec wojenny w Dreźnie – nazwał ją „próbą samobójczą ludzkości”. Rany, które otworzyła tamta wojna, jeszcze się nie zabliźniły, mimo że wybuchła prawie sto lat temu. 

Jak w jednej opowieści zawrzeć wydarzenia na wszystkich frontach, od Europy po Azję, od Afryki Północnej po Bliski Wschód? Olivier Wieviorka, wybitny historyk, podjął się tego wyzwania i stworzył dzieło, które już teraz uznawane jest za klasyczne. Jego książka to nie tylko synteza światowego konfliktu, ale także mistrzowska opowieść o ludziach i ich decyzjach, pokazująca jednocześnie, w jakim stopniu o przebiegu wojny zadecydował przypadek i nieokiełznana dynamika zdarzeń, która raz uruchomiona, stała się niemożliwa do zatrzymania. To efekt czterdziestu lat badań i blisko dziesięciu lat pisania. Prawdziwe arcydzieło nowoczesnego opowiadania o historii. 

Mistrzowska synteza konfliktu.

„Le Monde”

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 1614

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Ty­tuł ory­gi­nału: Hi­sto­ire to­tale de la Se­conde Gu­erre mon­diale
© Per­rin 2023 Pu­bli­shed by ar­ran­ge­ment with Le­ster Li­te­rary Agency & As­so­cia­tes Co­py­ri­ght © Wy­daw­nic­two Po­znań­skie sp. z o.o., 2025 Co­py­ri­ght © for the Po­lish trans­la­tion by Ar­tur Fo­ryt, 2025 Co­py­ri­ght © for the Po­lish trans­la­tion by Wy­daw­nic­two Po­znań­skie sp. z o.o., 2025
Re­dak­tor ini­cju­jący: Ma­rek Da­ro­szew­ski
Re­dak­to­rzy pro­wa­dzący: Bo­gu­mił Twar­dow­ski, Ad­rian Sta­chow­ski
Mar­ke­ting i pro­mo­cja: Do­mi­nika Czar­ska-Ja­chi­mo­wicz, Agata Gać
Re­dak­cja me­ry­to­ryczna: Ma­rek Da­ro­szew­ski
Re­dak­cja: Agnieszka Czap­czyk
Ko­rekta: Anna Gą­dek, Ju­styna Tech­mań­ska
Pro­jekt ty­po­gra­ficzny i ła­ma­nie: Grze­gorz Ka­li­siak
Pro­jekt okładki i strony ty­tu­łowe: Ula Pą­gow­ska
Mapy: Ma­te­usz Ma­met
Ze­zwa­lamy na udo­stęp­nia­nie okładki książki w in­ter­ne­cie.
ISBN 978-83-68370-61-4
Wy­daw­nic­two Po­znań­skie Sp. z o.o. ul. Fre­dry 8, 61-701 Po­znań tel. 61 853-99-10re­dak­cja@wy­daw­nic­two­po­znan­skie.plwww.wy­daw­nic­two­po­znan­skie.pl
Kon­wer­sja: eLi­tera s.c.
.

TE­GOŻ AU­TORA

DZIEŁA AU­TOR­SKIE

Une hi­sto­ire de la rési­stance en Eu­rope oc­ci­den­tale, Per­rin, 2017 (na­groda w ka­te­go­rii: Eu­ro­pej­ska Książka Hi­sto­ryczna, 2018).

Hi­sto­ire de la Rési­stance. 1940–1945, Per­rin, 2013 (na­groda Fra­nçois-Jo­se­pha Au­dif­freda z Aka­de­mii Nauk Mo­ral­nych i Po­li­tycz­nych, 2013; na­groda Eu­gène’a Co­lasa z Aka­de­mii Fran­cu­skiej, czer­wiec 2014).

La Mémo­ire désu­nie. Le so­uve­nir po­li­ti­que fra­nçais des an­nées som­bres, de la Li­béra­tion à nos jo­urs, Seuil, 2010; wzno­wie­nie: Po­ints Hi­sto­ire, 2013.

Hi­sto­ire du déba­rqu­ement en Nor­man­die. Des ori­gi­nes à la li­béra­tion de Pa­ris. 1941–1945, Seuil, 2007; wzno­wie­nie: Po­ints Hi­sto­ire, 2010; wyd. popr. i uzup.: Seuil, 2013.

Les Or­phe­lins de la Répu­bli­que. De­sti­nées des dépu­tés et séna­teurs fra­nçais. 1940–1945, Seuil, se­ria L’Uni­vers hi­sto­ri­que, 2001; wzno­wie­nie: Seuil, 2015.

Une cer­ta­ine idée de la Rési­stance. Défense de la France 1940–1949, Seuil, se­ria L’Uni­vers hi­sto­ri­que, 1995; wzno­wie­nie: 2010.

Nous en­tre­rons dans la car­ri­ère. De la Rési­stance à l’exer­cice du po­uvoir, Seuil, 1994.

DZIEŁA ZBIO­ROWE

Les My­thes de la Se­conde Gu­erre mon­diale (red., we współpr. z Je­anem Lo­pe­zem), t. 1, Per­rin, 2015; wzno­wie­nie: se­ria Tem­pus, 2018; wyd. pol­skie Mity II wojny świa­to­wej, t. 1, Wy­daw­nic­two Po­znań­skie, 2017.

Les My­thes de la Se­conde Gu­erre mon­diale (red., we współpr. z Je­anem Lo­pe­zem), t. 2, Per­rin, 2017; wzno­wie­nie: se­ria Tem­pus, 2021; wyd. pol­skie Mity II wojny świa­to­wej, t. 2, Wy­daw­nic­two Po­znań­skie, 2019.

Les Gran­des Er­reurs de la Se­conde Gu­erre mon­diale (red., we współpr. z Je­anem Lo­pe­zem), Per­rin, 2020; wzno­wie­nie: se­ria Tem­pus, 2023.

La Gu­erre du désert. 1940–1943 (red., we współpr. z Da­vi­dem Rey­nol­dem i Ni­colą La­bancą), Per­rin, 2019.

Hi­sto­ire mi­li­ta­ire de la France (red., we współpr. z He­rvé Drévil­lo­nem) t. 1: Des Méro­vin­giens au Se­cond Em­pire, Per­rin, 2018; wzno­wie­nie: se­ria Tem­pus, 2021; t. 2: De 1870 à nos jo­urs, Per­rin, 2018; wzno­wie­nie: se­ria Tem­pus, 2022.

Les Lieux de l’hi­sto­ire de France (red., we współpr. z Mi­che­lem Wi­noc­kiem), Per­rin, 2017; wzno­wie­nie: se­ria Tem­pus, 2019.

La France en chif­fres (red., we współ­pracy z Ju­lie Le Gac, Anne-Laure Ol­li­vier, Ra­pha­ëlem Spina), Per­rin, 2015 (na­groda w ka­te­go­rii: Do­ku­ment „Expressu”, 2015).

Se­eking Pe­ace in the Wake of War. Eu­rope, 1943–1947 (red., we współpr. ze Ste­fa­nem-Lu­dwi­giem Hof­f­man­nem, San­drine Kott i Pe­te­rem Ro­mij­nem), Am­ster­dam Uni­ver­sity Press, Am­ster­dam 2015.

Pas­cale’owi i So­phie

WY­KAZ SKRÓ­TÓW

ABC – Ame­ri­can Bri­tish Co­nver­sa­tions

ABDA – Ame­ri­can-Bri­tish-Dutch-Au­stra­lian Com­mand (Do­wódz­two Ame­ry­kań­sko-Bry­tyj­sko-Ho­len­der­sko-Au­stra­lij­skich Sił Zbroj­nych)

AFHQ – Al­lied Force He­adqu­ar­ters (Na­czelne Do­wódz­two Sił So­jusz­ni­czych)

AK – Ar­mia Kra­jowa

AMG – Al­lied Mi­li­tary Go­vern­ment (So­jusz­ni­czy Za­rząd Woj­skowy)

AM­GOT – Al­lied Mi­li­tary Go­vern­ment of Oc­cu­pied Ter­ri­to­ries (So­jusz­ni­czy Za­rząd Woj­skowy Te­ry­to­riów Oku­po­wa­nych)

APL – Ar­mée po­pu­la­ire de li­béra­tion (Ar­mia Lu­dowo-Wy­zwo­leń­cza)

BCOS – Bri­tish Chiefs of Staff (Bry­tyj­ski Ko­mi­tet Sze­fów Szta­bów)

BEF – Bri­tish Expe­di­tio­nary Force (Bry­tyj­ski Kor­pus Eks­pe­dy­cyjny)

BU – Bri­tish Union (Unia Bry­tyj­ska)

CCS – Com­bi­ned Chiefs of Staff (Po­łą­czony Ko­mi­tet Sze­fów Szta­bów)

CEF – Corps expédi­tion­na­ire fra­nçais (Fran­cu­ski Kor­pus Eks­pe­dy­cyjny)

CFLN – Co­mité fra­nçais de li­béra­tion na­tio­nale (Fran­cu­ski Ko­mi­tet Wy­zwo­le­nia Na­ro­do­wego)

CLNAI – Co­mi­tato di li­be­ra­zione na­zio­nale alta Ita­lia (Ko­mi­tet Wy­zwo­le­nia Na­ro­do­wego Gór­nych Włoch)

CNR – Con­seil na­tio­nal de la Rési­stance (Na­ro­dowa Rada Ru­chu Oporu)

COS­SAC – Chief of Staff of the Su­preme Al­lied Com­man­der (Szef Sztabu Ge­ne­ral­nego Naj­wyż­szego Do­wódz­twa So­jusz­ni­czego)

CSIR – Corpo di spe­di­zione ita­liano in Rus­sia (Wło­ski Kor­pus Eks­pe­dy­cyjny w Ro­sji)

DAF – Deut­sches Ar­be­its­front (Nie­miecki Front Pracy)

DAK – Deut­sches Afri­ka­korps (Nie­miecki Kor­pus Afry­kań­ski)

EAM – Eth­nikó Ape­le­fthe­ro­tikó Métopo (Front Wy­zwo­le­nia Na­ro­do­wego)

EDES – Eth­ni­kós Di­mo­kra­ti­kós El­li­ni­kós Sýn­de­smos (Liga Na­ro­dowo-De­mo­kra­tyczna)

ELAS – Eth­ni­kós La­ikós Ape­le­fthe­ro­ti­kós Stra­tós (Lu­dowa Ar­mia Na­ro­dowo-Wy­zwo­leń­cza)

ETO – Eu­ro­pean The­ater of Ope­ra­tions (Eu­ro­pej­ski Te­atr Ope­ra­cyjny)

FFI – For­ces fra­nça­ises de l’In­térieur (Fran­cu­skie Siły We­wnętrzne)

FFL – For­ces fra­nça­ises li­bres (Siły Zbrojne Wol­nej Fran­cji)

GPRF – Gou­ver­ne­ment pro­vi­so­ire de la Répu­bli­que fra­nça­ise (Rząd Tym­cza­sowy Re­pu­bliki Fran­cu­skiej)

GTE – Gro­upe­ment de tra­va­il­leurs étran­gers (Zjed­no­cze­nie Ro­bot­ni­ków Cu­dzo­ziem­skich)

JCS – Jo­int Chiefs of Staff (Po­łą­czeni Sze­fo­wie Szta­bów)

KMT – Ku­omin­tang

KPCh – Ko­mu­ni­styczna Par­tia Chin

KPD – Kom­mu­ni­sti­sche Par­tei Deutsch­lands (Ko­mu­ni­styczna Par­tia Nie­miec)

LN – Liga Na­ro­dów

MBB – Mi­li­tär­be­fehl­sha­ber in Bel­gien und Nord­fran­kre­ich (Za­rząd Woj­skowy w Bel­gii i Fran­cji Pół­noc­nej)

MBF – Mi­li­tär­be­fehl­sha­ber in Fran­kre­ich (Za­rząd Woj­skowy we Fran­cji)

NS – Na­sjo­nal Sam­ling (Zjed­no­cze­nie Na­ro­dowe)

NSB – Na­tio­naal-so­cia­li­sti­sche Be­we­ging (Ruch Na­ro­dowo-So­cja­li­styczny)

NSDAP – Na­tio­nal­so­zia­li­sti­sche Deut­sche Ar­be­iter­par­tei (Nie­miecka Par­tia Na­ro­dowo-So­cja­li­styczna)

OKH – Obe­rkom­mando des He­eres (Naj­wyż­sze Do­wódz­two Ar­mii Lą­do­wej)

OKL – Obe­rkom­mando der Luft­waffe (Naj­wyż­sze Do­wódz­two Po­wietrz­nych Sił Zbroj­nych)

OKM – Obe­rkom­mando der Ma­rine (Naj­wyż­sze Do­wódz­two Ma­ry­narki Wo­jen­nej)

OKW – Obe­rkom­mando der We­hr­macht (Naj­wyż­sze Do­wódz­two Sił Zbroj­nych)

OSS – Of­fice of Stra­te­gic Se­rvi­ces (Urząd Służb Stra­te­gicz­nych)

OWI – Of­fice of War In­for­ma­tion (Urząd In­for­ma­cji Wo­jen­nej)

PCF – Parti com­mu­ni­ste fra­nçais (Fran­cu­ska Par­tia Ko­mu­ni­styczna)

PKWN – Pol­ski Ko­mi­tet Wy­zwo­le­nia Na­ro­do­wego

PWE – Po­li­ti­cal War­fare Exe­cu­tive (Po­li­tyczna Eg­ze­ku­tywa Dzia­łań Wo­jen­nych)

RAF – Royal Air Force (Kró­lew­skie Po­wietrzne Siły Zbrojne)

RSHA – Re­ichs­si­cher­he­it­shaup­tamt (Cen­tralny Urząd Bez­pie­czeń­stwa Rze­szy)

SCAP – Su­preme Com­man­der for the Al­lied Po­wers (Naj­wyż­sze Do­wódz­two So­jusz­ni­czych Sił Zbroj­nych)

SEAC – So­uth East Asia Com­mand (Do­wódz­two Azji Po­łu­dniowo-Wschod­niej)

SHAEF – Su­preme He­adqu­ar­ters Al­lied Expe­di­tio­nary Force (Naj­wyż­sze Do­wódz­two So­jusz­ni­czych Sił Eks­pe­dy­cyj­nych)

SOE – Spe­cial Ope­ra­tions Exe­cu­tive (Spe­cjalna Eg­ze­ku­tywa Ope­ra­cyjna)

SO­PADE – So­zial­de­mo­kra­ti­sche Par­tei Deutsch­lands (So­cjal­de­mo­kra­tyczna Par­tia Nie­miec)

SWPA – So­uth West Pa­ci­fic Area (Ob­szar Po­łu­dniowo-Za­chod­niego Pa­cy­fiku)

UGIF – Union générale des isra­éli­tes de France (Zwią­zek Ge­ne­ralny Izra­eli­tów Fran­cji)

USSBS – Uni­ted Sta­tes Stra­te­gic Bom­bing Su­rvey (Ra­port w spra­wie Ame­ry­kań­skich Bom­bar­do­wań Stra­te­gicz­nych)

WWS – Wo­jenno-Woz­dusz­nyje Siły (Woj­skowe Po­wietrzne Siły Zbrojne)

WSTĘP

„WY­DAJE SIĘ, ŻE TA WOJNA WCIĄŻ SPY­CHA NAS W DÓŁ epi­zo­dami o nie­wia­do­mej dra­ma­tur­gii. Można po­wie­dzieć, że do­świad­czamy wy­da­rzeń w ich cał­ko­wi­cie anar­chicz­nej na­tu­rze. Tur­bu­len­cje są zbyt bli­skie, zbyt gwał­towne, a ni­g­dzie [...] nie wi­dać ob­szaru, który po­zo­stałby nie­za­gro­żony. W ten spo­sób mor­ska ki­piel wdziera się aż do la­gun” – przy­zna­wał sta­cjo­nu­jący wów­czas w Pa­ryżu Ernst Jün­ger[1]. Nie­miecki pi­sarz się nie my­lił. Ni­gdy wcze­śniej w dzie­jach świata ża­den po­je­dyn­czy kon­flikt nie po­chło­nął tylu ist­nień ludz­kich rów­nie bru­tal­nie i w tak krót­kim cza­sie; wal­czący ni­gdy też nie użyli rów­nie po­tęż­nych środ­ków, by wy­grać. Zwy­cię­stwo uzy­skane zo­stało przez alian­tów za strasz­liwą cenę, w cza­sie ty­ta­nicz­nych zma­gań, które – od Al-Ala­majn po Mi­dway, od Sta­lin­gradu po Iwo Jimę, od Pe­arl Har­bor po Monte Cas­sino – ob­jęły po­wie­trze, zie­mię i wody na czte­rech kon­ty­nen­tach. Bi­lans tej strasz­li­wej próby prze­ra­sta wy­obra­że­nia: zgi­nęło od 60 000 000 do 75 000 000 męż­czyzn i ko­biet, w tym – co się do­tych­czas nie zda­rzało – wię­cej cy­wi­lów niż woj­sko­wych[2]. Druga wojna świa­towa w pierw­szej ko­lej­no­ści i pa­ra­dok­sal­nie była bo­wiem „do­świad­cze­niem cy­wil­nym. Dzia­ła­nia czy­sto woj­skowe po­zo­stały ogra­ni­czone do po­czątku lub końca kon­fliktu. W więk­szej mie­rze była to wojna oku­pa­cyjna, re­pre­syjna, eks­plo­ata­cyjna i eks­ter­mi­na­cyjna”[3] – za­uważa hi­sto­ryk Tony Judt, pi­sząc za­równo w kon­tek­ście Eu­ropy, jak i Azji. W ten spo­sób na­zi­stow­skie Niemcy prze­pro­wa­dziły za­gładę eu­ro­pej­skich Ży­dów na skalę prze­my­słową – ewe­ne­ment wcze­śniej w an­na­łach ludz­ko­ści, choć pła­wią­cej się w hor­ro­rze, nie­spo­ty­kany – one same zaś ru­szyły na wschód w kam­pa­nii na­zna­czo­nej nie­by­wa­łym okru­cień­stwem. Poza tym pań­stwa Osi spro­wa­dziły do po­ziomu nie­wol­nic­twa mi­liony ist­nień ludz­kich. Zresztą, wszy­scy wal­czący do­ko­ny­wali na­lo­tów z po­wie­trza ude­rza­ją­cych w lud­ność cy­wilną, nie­za­leż­nie od tego, czy była ona wy­zna­czo­nym ce­lem, czy też sta­wała się „skut­kiem ubocz­nym”. Na nowo po­ja­wiły się plagi znane z in­nej epoki – oczy­wi­ście głód, ale rów­nież epi­de­mie czy ka­ni­ba­lizm. Wojna ta ze­brała gi­gan­tyczne żniwo, po­grą­ża­jąc ludz­kość w ot­chłani.

Na ca­łym świe­cie druga wojna świa­towa uwol­niła ciemne moce, które do­ko­ny­wały mor­dów, gwał­tów i gra­bieży; jed­no­cze­śnie jed­nak wy­zwa­lała po­nad­prze­ciętne za­soby hu­ma­ni­zmu, uka­zu­jąc nie­spo­ty­kane przy­kłady he­ro­izmu, al­tru­izmu i po­świę­ce­nia. Szla­chet­ność wciąż szła w pa­rze z pod­ło­ścią – w cza­sie, gdy Bry­tyj­czycy fleg­ma­tycz­nie zno­sili na­loty Blitzu, Niemcy gro­ma­dzili war­szaw­skich Ży­dów w przy­gnę­bia­ją­cym get­cie; gdy straż­nicy Au­schwitz mor­do­wali swoje ofiary, lud­ność Le­nin­gradu sto­icko zno­siła nie­koń­czące się ob­lę­że­nie; pod­czas gdy ja­poń­scy oprawcy tor­tu­ro­wali jeń­ców, miesz­kańcy Sta­lin­gradu to­czyli swą walkę na po­do­bień­stwo lwów. Chwała i hańba były bez wąt­pie­nia dwiema stro­nami tego sa­mego me­dalu. Jak stwier­dził Ste­fan Zweig, „ludz­kość w swej in­te­gral­no­ści ni­gdy nie po­stę­po­wała w spo­sób rów­nie sza­tań­ski i ni­gdy też nie do­ko­ny­wała czy­nów rów­nie zbli­żo­nych do Bo­żych”[4]. Z pew­no­ścią były to:

[...] wiel­kie wi­chry ludz­kiej ziemi – wiel­kie wi­chry wśród nas sza­le­jące,

Które opie­wały nam ży­cia hor­ror, które opie­wały nam ży­cia ho­nor, ach, opie­wały nam, opie­wały naj­więk­szą grozę,

I w dźwię­kach dzi­kich pisz­cza­łek nie­doli wio­dły nas, no­wych lu­dzi, ku na­szym no­wym ce­lom[5].

Kon­se­kwen­cje tego kon­fliktu były więc ogromne, mimo że w prze­ci­wień­stwie do pierw­szej wojny świa­to­wej tylko mar­gi­nal­nie zmie­nił on gra­nice na­ro­dowe i nie do­pro­wa­dził wcale do po­wsta­nia no­wych państw[1*]. Po­zor­nie przy­wró­cił mapę świata za­ry­so­waną przez uczest­ni­ków trak­tatu wer­sal­skiego. Po­zor­nie, gdyż na­wet je­śli mapa nie ule­gła zmia­nie, to same na­rody mu­siały mi­lio­nami mi­gro­wać, co spra­wiło, że w prze­ci­wień­stwie do sys­temu wpro­wa­dzo­nego w 1919 roku – kraje stały się pod wzglę­dem et­nicz­nym ho­mo­ge­niczne.

Prze­kształ­ce­niom ule­gła rów­nież geo­po­li­tyka. Na­rody Sta­rego Kon­ty­nentu prze­szły po­wolną i gorzką de­gra­da­cję; Stany Zjed­no­czone po­twier­dziły swój sta­tus su­per­mo­car­stwa, a Zwią­zek So­wiecki, po­mimo prze­ogrom­nych strat wo­jen­nych, wzniósł się do po­żą­da­nego po­ziomu, na­rzu­ca­jąc na sce­nie mię­dzy­na­ro­do­wej swoją obec­ność i kon­tro­lu­jąc znaczną część Eu­ropy Wschod­niej, by w 1949 roku włą­czyć do swo­jego ar­se­nału bombę ato­mową. Tym sa­mym alianc­kie zwy­cię­stwo z 1945 roku zde­fi­nio­wało 2. po­łowę XX wieku, na nowo ini­cju­jąc pro­ces zmian. Wczo­rajsi so­jusz­nicy – Zwią­zek So­wiecki i Stany Zjed­no­czone – kon­fron­to­wali się w zim­nej woj­nie, która po­dzie­liła pla­netę i prze­dłu­żyła kry­zys aż do upadku muru ber­liń­skiego. Sko­lo­ni­zo­wane na­rody, in­ten­syw­nie eks­plo­ato­wane pod­czas kon­fliktu, od­rzu­ciły do­mi­na­cję Za­chodu – ruch wspie­rany okre­sowo w mrocz­nych la­tach przez Ja­po­nię – przez co udało im się do­piąć swych ce­lów i z cza­sem wstą­pić na ścieżkę nie­pod­le­gło­ści.

Prze­żyte dra­maty, bywa że upięk­szone ma­rze­niami wy­śnio­nymi w trak­cie tych jakże mrocz­nych nocy, trwale wy­ryły się w pa­mięci. Lu­dzie, tak samo jak ich ro­dziny, za­cho­wy­wali nie­za­tarte ślady prze­żyć, wy­pi­sane za­równo na ich cia­łach, jak i w du­szach, gdyż wspo­mnie­nie prze­by­tych cier­pień nie znik­nęło ni­czym za do­tknię­ciem cza­ro­dziej­skiej różdżki. Obo­zowa ge­henna na­zna­czała długo jesz­cze po ich wy­zwo­le­niu. Mi­liony sie­rot prze­ży­wały brak dro­gich im istot, a wielu mło­dych opła­ki­wało roz­wiane na­dzieje, gdy ich za­an­ga­żo­wa­nie w sze­re­gach wal­czą­cych do­pro­wa­dziło do ka­lec­twa lub kiedy nie­dole tych cza­sów zmu­siły ich do po­rzu­ce­nia ma­rzeń. Cień dru­giej wojny świa­to­wej pada za­tem da­leko poza rok 1945. Nie­które wspo­mnie­nia „nie chcą po­paść w za­po­mnie­nie, nie­za­leż­nie od czasu i losu, jaki nam prze­zna­czyło ży­cie. Wspo­mnie­nia za­cho­wu­jące całą ich świe­żość i po­zo­sta­jące w nas jak zwor­nik na­szej we­wnętrz­nej świą­tyni” – no­tuje ja­poń­ski pi­sarz Ha­ruki Mu­ra­kami[6]. Bar­bara – dziecko, które zo­stało ukryte – po­twier­dza w swoim stylu tę prawdę w pie­śni Moje dzie­ciń­stwo:

Szłam z pa­lą­cymi skro­niami

Wie­rząc, że roz­dep­czę pod sto­pami

Ścieżki prze­szło­ści, które nas na­wie­dzają

I po­wra­cają z bi­ciem w dzwon

Jed­nakże pa­mięć dru­giej wojny świa­to­wej nie ogra­ni­cza się do wspo­mnień wy­ry­tych w za­ka­mar­kach świa­do­mo­ści lub ob­sza­rach in­tym­no­ści. Głę­boko do­świad­czyła ona całe kraje, które od­no­szą się do tych lat na­zna­czo­nych że­la­zem, by okre­ślić swoje za­sady, usta­wić kie­ru­nek wła­snej po­li­tyki czy prze­sta­wić dy­plo­ma­cję. Sto­sunki chiń­sko-ja­poń­skie długo po­zo­sta­wały jesz­cze pod wpły­wem wspo­mnień z kam­pa­nii pro­wa­dzo­nych w la­tach 1937–1945 przez ar­mie ce­sa­rza. Pa­mięć o ko­bie­tach „do to­wa­rzy­stwa”, zmu­sza­nych przez Ja­po­nię do nie­rządu, jesz­cze dzi­siaj za­kłóca ja­poń­sko-ko­re­ań­skie re­la­cje. Z ko­lei wojna wsz­częta w 2022 roku prze­ciw Ukra­inie przez Wła­di­mira Pu­tina ustro­jona zo­stała w piórka „de­na­zy­fi­ka­cji”, przy­po­mi­na­jąc o wy­da­rze­niach „wiel­kiej wojny oj­czyź­nia­nej”, pro­wa­dzo­nej w la­tach 1941–1945 przez na­ród so­wiecki. Cho­ciaż w roku 1945 za­mil­kły ar­maty, to druga wojna świa­towa wciąż po­zo­staje wpi­sana w świa­do­mość współ­cze­snego świata.

Ozna­cza to, że wciąż po­trzebne są ba­da­nia nad drugą wojną świa­tową. Prac po­świę­co­nych temu wiel­kiemu kon­flik­towi z pew­no­ścią nie bra­kuje. Wiele jego aspek­tów było stu­dio­wa­nych, od „dziw­nej klę­ski” z 1940 roku po bi­twę o An­glię, od Ho­lo­kau­stu po ro­boty przy­mu­sowe, od mo­bi­li­za­cji go­spo­darki po ży­cie co­dzienne. Prace syn­te­tyczne z ko­lei po­zo­stają wy­jąt­kiem, a do­ty­czy to ca­łego świata. Prawda, że ba­da­nia onie­śmie­lają. Ob­fita, by nie rzec – prze­sy­cona, hi­sto­rio­gra­fia ra­czej znie­chęca, nikt nie może dzi­siaj choćby po­ku­sić się o opa­no­wa­nie mno­go­ści opu­bli­ko­wa­nych na ten te­mat prac.

Mimo wszystko po­sta­no­wi­łem pod­jąć to wy­zwa­nie, a to z trzech po­wo­dów.

Po pierw­sze, wiele prac po­dej­muje te­mat dru­giej wojny świa­to­wej tylko w okre­ślo­nym kon­tek­ście – naj­czę­ściej mi­li­tar­nym. A prze­cież na­leży ob­jąć ten kon­flikt umy­słem jako pewną ca­łość, co tłu­ma­czy ty­tuł tej książki. Ni­niej­sza To­talna hi­sto­ria II wojny świa­to­wej pro­po­nuje nie tyle wy­czer­pu­jącą lek­turę o tej woj­nie – cel do osią­gnię­cia ra­czej nie­moż­liwy – ile opi­sa­nie nici łą­czą­cych wiele jej aspek­tów. Zwy­cię­stwa Ar­mii Czer­wo­nej pod Mo­skwą czy Sta­lin­gra­dem można z pew­no­ścią tłu­ma­czyć ta­len­tami Żu­kowa, ale rów­nież za­dzi­wia­ją­cymi moż­li­wo­ściami so­wiec­kiej go­spo­darki. O bez­na­dziej­nym opo­rze III Rze­szy w 1945 roku tylko mar­gi­nal­nie de­cy­do­wały woj­skowe czyn­niki – stra­te­dzy wie­dzieli do­brze, że gra była prze­grana, na­wet je­śli dą­żyli do uła­twie­nia po­stę­pów sił an­glo-ame­ry­kań­skich, prze­ciw­sta­wia­jąc się par­ciu Ar­mii Czer­wo­nej. Walki wów­czas pro­wa­dzone wię­cej mó­wią o na­zi­stow­skim sys­te­mie wła­dzy i jego moż­li­wo­ściach dys­cy­pli­no­wa­nia lud­no­ści nie­miec­kiej, za­śle­pio­nej mor­der­czą ide­olo­gią, niż o bez­na­dziej­nej tak­tyce sto­so­wa­nej przez zre­zy­gno­wa­nych ge­ne­ra­łów. Rów­nież fakt ka­pi­tu­la­cji Ja­po­nii musi oczy­wi­ście uwzględ­nić sy­tu­ację woj­skową kraju, lecz pro­wa­dzi też do re­flek­sji nad sys­te­mem wła­dzy ce­sar­skiej i skom­pli­ko­waną grą dy­plo­ma­tyczną pro­wa­dzoną przez To­kio, m.in. wo­bec Związku So­wiec­kiego. Krótko mó­wiąc, nie jest moż­liwe za­szu­flad­ko­wa­nie hi­sto­rii dru­giej wojny świa­to­wej pod ką­tem sa­mych tylko czyn­ni­ków mi­li­tar­nych czy stra­te­gicz­nych.

Po dru­gie, usi­ło­wa­łem uka­zać naj­now­sze zdo­by­cze hi­sto­rio­gra­fii, wciąż na nowo się de­fi­niu­ją­cej. Na­sza wie­dza o dru­giej woj­nie świa­to­wej za­no­to­wała bo­wiem nie­sa­mo­wity po­stęp. Za­cy­to­wać tu warto cho­ciażby Raula Hil­berga, który pra­co­wał w sa­mot­no­ści i przy­zna­wał, niby głos wo­ła­ją­cego na pusz­czy: „Ża­den ame­ry­kań­ski in­sty­tut aka­de­micki nie za­in­te­re­so­wał się tak na­prawdę ba­da­niami nad za­gładą Ży­dów. Wie­dzia­łem już w 1963 roku, że po­zo­stanę w Ver­mont aż do końca mo­jej ka­riery”[7]. Ale od tych he­ro­icz­nych cza­sów hi­sto­ria Ho­lo­kau­stu stała się in­ten­syw­nym ob­sza­rem ba­daw­czym. Z ko­lei Mark Har­ri­son, Ri­chard Overy i Adam To­oze cał­ko­wi­cie zmie­nili po­dej­ście do eko­no­mii wojny, kła­dąc szcze­gólny na­cisk na wraż­li­wość go­spo­darki nie­miec­kiej i suk­cesy jej so­wiec­kiego od­po­wied­nika. Le­gendy jed­nakże mają długi ży­wot, a ich od­por­ność na ar­gu­menty po­trafi za­ska­ki­wać. Praca ta sta­wia so­bie za cel ich oba­le­nie. Wbrew za­ło­że­niom mitu stwo­rzo­nego przez dr. Go­eb­belsa, feld­mar­sza­łek Rom­mel stra­te­giem był mar­nym; in­ter­wen­cja nie­miecka w Gre­cji w kwiet­niu 1941 roku wcale nie po­ło­żyła się cie­niem na ope­ra­cji Bar­ba­rossa, któ­rej po­rażka zo­stała przy­pie­czę­to­wana jesz­cze przed jej roz­po­czę­ciem; tak po­tę­piane bom­bar­do­wa­nia stra­te­giczne przy­czy­niły się w znacz­nej mie­rze do klę­ski Rze­szy, lecz nie spo­wo­do­wały od­cią­gnię­cia Niem­ców od ich Füh­rera; rze­koma przed­wcze­sna zima ab­so­lut­nie nie tłu­ma­czy po­rażki We­hr­machtu pod Mo­skwą w 1941 roku; Pe­arl Har­bor w żad­nym wy­padku nie było bły­sko­tli­wym zwy­cię­stwem Ja­po­nii; pod­bój Azji Po­łu­dniowo-Wschod­niej był kiep­skim in­te­re­sem dla Kraju Wscho­dzą­cego Słońca itp. Prawdy te, choć osta­tecz­nie usta­lone przez hi­sto­ry­ków, nie za­wsze do­cie­rały do sze­ro­kich mas – znak, że efekt pro­pa­gandy, nie pod­le­ga­jąc spły­ce­niu w miarę upływu czasu, prze­trwał na­wet po tym, jak za­mil­kły ar­maty. Zy­skał on wręcz na sile, wzmoc­niony ak­tyw­no­ścią sieci spo­łecz­no­ścio­wych.

Po trze­cie wresz­cie, a być może przede wszyst­kim, pra­gną­łem po­jąć kie­ru­jącą ak­to­rami tych zda­rzeń lo­gikę. „Być może uzna się, że epoka, która w ciągu pięć­dzie­się­ciu lat wy­ko­rze­niła, ujarz­miła lub wy­mor­do­wała 70 000 000 ist­nień ludz­kich, po­winna być tylko osą­dzona. Trzeba, aby była ona jesz­cze zro­zu­miana”[8] – pi­sał Al­bert Ca­mus. Usi­ło­wa­łem na miarę mo­ich moż­li­wo­ści od­po­wie­dzieć na to we­zwa­nie, do­cie­ra­jąc do ra­cji sto­ją­cych u pod­staw de­cy­zji pro­ta­go­ni­stów, nie­za­leż­nie od tego, jaki byłby spo­czy­wa­jący na nich osąd mo­ralny. Zbio­ro­wo­ści ludz­kie, de­cy­denci, po­szcze­gólne osoby dzia­łają w myśl swo­ich in­te­re­sów (rze­czy­wi­stych czy przy­pusz­czal­nych), w myśl za­ło­żeń ich ide­olo­gii lub ich in­ter­pre­ta­cyj­nego sche­matu. Ciąg ten od­rzuca ja­kie­kol­wiek uprosz­cze­nia, co każe przy­po­mnieć for­mułę, którą Tony Judt prze­ka­zuje po­wo­jen­nej Eu­ro­pie: „Nie mam wiel­kiej teo­rii [...] na tych stro­ni­cach do za­pro­po­no­wa­nia; żad­nej po­wszech­nej tezy do uka­za­nia; żad­nej wy­jąt­ko­wej hi­sto­rii, która by wszystko obej­mo­wała, do prze­ka­za­nia”[9].

Nie usi­łu­jąc bro­nić po­wszech­nie przy­ję­tych tez, ni­niej­sza praca przyj­muje za­tem formę nar­ra­cyjną, cho­ciaż mak­sy­mal­nie ob­ja­śnia­jącą, tak aby uchwy­cić źró­dła tra­ge­dii, która nie prze­staje drę­czyć su­mie­nia ludz­ko­ści. In­spi­ra­cją zaś dla tego pro­jektu był po­eta René Char, po­nie­waż „je­ste­śmy roz­darci po­mię­dzy chę­cią po­zna­nia a roz­pa­czą, z sa­mego po­zna­nia wy­ni­ka­jącą”[10].

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki

PRZY­PISY

WSTĘP

[1] Ernst Jün­ger, Pre­mier jo­ur­nal pa­ri­sien. 1941–1943, Chri­stian Bo­ur­gois, Pa­ris 1980, s. 45.
[2] Jean-Fra­nçois Mu­rac­ciole, Per­tes. Es­sai de mor­ta­lité com­pa­rée, [w:] Jean-Fra­nçois Mu­rac­ciole, Gu­il­laume Pi­ketty (red.), En­cyc­lo­pédie de la Se­conde Gu­erre mon­diale, Ro­bert Laf­font (se­ria Bo­uqu­ins), Pa­ris 2015, s. 980.
[3] Tony Judt, Après-gu­erre. Une hi­sto­ire de l’Eu­rope de­puis 1945, Ar­mand Co­lin, Pa­ris 2007 (wyd. popr. 2005), s. 27–28.
[4] Ste­fan Zweig, Le Monde d’hier, Gal­li­mard, Pa­ris 2013 (1. wyd. 1942), s. 22.
[5] Sa­int-John Perse, Vents, Gal­li­mard (se­ria: Bi­blio­thèque de la Pléiade), Pa­ris 1972 (1. wyd. 1946), s. 249.
[6] Ha­ruki Mu­ra­kami, Kafka sur le ri­vage, 10/18, Pa­ris 2007 (wyd. jap. 2003), s. 131.
[7] Raul Hil­berg, La Po­li­ti­que de la mémo­ire, Gal­li­mard, Pa­ris 1996 (wyd. popr. 1994), s. 56.
[8] Al­bert Ca­mus, L’Homme révolté, Gal­li­mard, Pa­ris 1977 (1. wyd. 1951), s. 14.
[9] T. Judt, Après-gu­erre..., s. 20.
[10] René Char, Feu­il­lets d’Hyp­nos, Gal­li­mard, Pa­ris 1983 (1. wyd. 1946), s. 184.
[1*] Wszyst­kie po­glądy, opi­nie, ana­lizy czy in­ter­pre­ta­cje przed­sta­wione w książce sta­no­wią punkt wi­dze­nia au­tora. Na­wet je­śli nie­które z nich mogą bu­dzić kon­tro­wer­sje lub od­bie­gać od po­wszech­nie przy­ję­tych per­spek­tyw ba­daw­czych, ich ocenę po­zo­sta­wiamy pol­skiemu czy­tel­ni­kowi – przyp. red. pol.