Mopsik, który chciał zostać gwiazdą - Bella Swift - ebook

Mopsik, który chciał zostać gwiazdą ebook

Swift Bella

0,0
15,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Poznajcie ciąg dalszy przygód mopsika Peggy. W tomie Mopsik, który chciał zostać gwiazdą Chloe zagra Wendy w szkolnym przedstawieniu Piotruś Pan. Dziewczynka jest wniebowzięta. Inaczej na tę sytuację patrzy mopsik Peggy. Suczka nie jest szczęśliwa, bo Chloe cały wolny czas spędza na nauce tekstu i próbach, przez co nie ma chwili na zabawę i spacery z mopsikiem. Peggy postanawia więc udowodnić, że również ma zadatki na gwiazdę. Do sieci trafia filmik z suczką w roli głównej i zyskuje ona niezwykłą popularność. Od tej chwili każde wyjście do parku kończy co najmniej jednym selfie z fanem. Czy bycie sławnym okaże się naprawdę takie fajne, jak mogłoby się wydawać? Mopsik, który chciał zostać gwiazdą to kolejny tom przygód mopsika Peggy. To pełna uroku i ciepła opowieść o potrzebie miłości i bycia akceptowanym, a także nauka, że zawsze należy być sobą.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 55

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Bella Swift

Mopsik, który chciał zostać gwiazdą

Przetłumaczyła Ewa Kleszcz

Tekst: Anne Marie Ryan

Ilustracje: Nina Jones i Artful Doodlers

Tytuł oryginału: The Pug who wanted to be a Star

Tłumaczenie: Ewa Kleszcz

Redaktor prowadzący: Katarzyna Juszyńska

Korekta: Magdalena Mierzejewska, Izabela Jesiołowska

Skład: Joanna Meuś, Justyna Wiśniewska

© Copyright for text by Orchard Books, 2021

© Copyright for illustration by Orchard Books, 2021

© Copyright for the Polish edition by Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.,

Warszawa 2022

All rights reserved

Wydanie I

Warszawa 2022

Pierwsze wydanie: Orchard Books

An imprint of Hachette Children’s Group Part of

The Watts Publishing Group Limited

Carmelite House

50 Victoria Embankment

London EC4Y 0DZ

An Hachette UK Company

www.hachette.co.uk

www.hachettechildrens.co.uk

Niniejszy produkt objęty jest ochroną prawa autorskiego. Uzyskany dostęp upoważnia wyłącznie do prywatnego użytku osobę, która wykupiła prawo dostępu. Wydawca informuje, że wszelkie udostępnianie osobom trzecim, nieokreślonym adresatom lub w jakikolwiek inny sposób upowszechnianie, upublicznianie, kopiowanie oraz przetwarzanie w technikach cyfrowych lub podobnych – jest nielegalne i podlega właściwym sankcjom.

ISBN: 978-83-280-9762-9

Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.

02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 48

tel. +48 22 826 08 82, fax +48 22 380 18 01

[email protected], www.gwfoksal.pl

Skład wersji elektronicznej: Michał Olewnik / Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.i Michał Latusek / Virtualo Sp. z o.o.

Rozdział pierwszy

„Mm… śniadanko!”, pomyślała Peggy, wbiegając truchtem do kuchni, i skierowała się prosto do miski. Jak zawsze o tej porze w domu panowało zamieszanie, bo członkowie rodziny w pośpiechu szykowali się do wyjścia. Chloe jadła tost i odrabiała pracę domową z matematyki. Jej młodsza siostra Ruby siedziała cierpliwie, podczas gdy tata zaplatał jej włosy w warkocz. Najstarszy z trójki rodzeństwa Finn gorączkowo przetrząsał szafkę na buty przy tylnych drzwiach.

– Czego szukasz? – zapytała mama, która właśnie pakowała dla wszystkich kanapki.

– Mojego drugiego korka – wyjaśnił Finn. – Znalazłem tylko jeden, a po szkole mam mecz.

„Och! Ja wiem, gdzie on jest!”, ożywiła się Peggy. Pobiegła do przedpokoju i wróciła z zabłoconym korkiem Finna w pysku. Rzuciła but na ziemię u jego stóp i zamerdała kręconym ogonkiem.

– O rany, dzięki, Peggy! – zawołał Finn. – Skąd wiedziałaś, że właśnie tego szukałem? – Pogłaskał ją po grzbiecie porośniętym krótką jasnobrązową sierścią, po czym wepchnął korki do plecaka.

– Nie zapomnij oddać książki do biblioteki – zwróciła się mama do Ruby, wręczając jej pudełko z drugim śniadaniem.

– Nie zapomnę – obiecała Ruby. Zajrzała do pudełka i jęknęła. – Znowu z szynką i serem?

Zdaniem Peggy zabrzmiało to bardzo smakowicie.

W telewizji leciał właśnie popularny poranny program zatytułowany Pobudka! Prezenter o falujących blond włosach, Hugh Smiley, posłał widowni naprawdę szeroki uśmiech.

– A teraz pora na mój ulubiony cotygodniowy blok! Popularne pupile!

– Och! Uwielbiam to! – zawołała Chloe i podniosła wzrok na stojący w kuchni telewizor.

– Ja też! – powiedziała mama i zrobiła głośniej.

„I ja!”, pomyślała Peggy z ekscytacją. Co tydzień w programie występowało jakieś interesujące zwierzę wraz z opiekunem.

– Phi… – parsknął tata, nalewając sobie kawy do kubka. – Nie przepadam za tym kolesiem.

– Przyznaj, że jesteś zazdrosny, bo mama się w nim podkochuje – zażartowała Chloe.

– Nieprawda! – zaprotestowała mama i zrobiła się czerwona jak burak. – On po prostu sprawia wrażenie przemiłego człowieka. No i ma świetny gust.

Hugh Smiley zawsze nosił kolorowe garnitury i krzykliwe kamizelki w groszki, kwiatki albo prążki. Tym razem miał na sobie taką w czerwono-żółtą kratkę.

Peggy była bardzo ciekawa, jakie zwierzę będzie gwiazdą dzisiejszego programu. W zeszłym tygodniu była to papuga potrafiąca robić sztuczki na deskorolce. A jeszcze wcześniej żółwica imieniem Doris, która miała ponad sto lat. Pierwotnie należała do babci swojego obecnego opiekuna!

– Dziś moimi specjalnymi gośćmi będą Sara i jej pies Samson – obwieścił mężczyzna.

Widownia w studio zaczęła klaskać, gdy zza kulis wybiegł golden retriever, a jego opiekunka usiadła na sofie naprzeciwko gospodarza programu. Podczas gdy Samson z zapałem uderzał ogonem o podłogę, kobieta opowiedziała o tym, jak pupil wystraszył włamywacza, który dostał się do jej domu.

– To dopiero prawdziwy psi bohater! – zawołał Hugh, a na widowni wybuchły oklaski.

– Chciałabym, żeby Peggy mogła wystąpić w Pobudce! – westchnęła Chloe.

– Ha! – prychnął Finn. – Peggy w życiu nie zrobiła nic bohaterskiego.

– Ej! Znalazłam twój but! – odparła Peggy z oburzeniem, ale ludzie usłyszeli tylko szczekanie.

– Peggy jest najsłodszym pieskiem na świecie – oznajmiła Chloe lojalnie i wzięła suczkę na ręce, żeby ją przytulić.

Peggy polizała dziewczynkę po policzku. Bardzo kochała całą swoją rodzinę, ale z Chloe od samego początku łączyła ją szczególna więź, bo to dziewczynka przekonała mamę i tatę, by adoptowali mopsika ze schroniska.

Mama zerknęła na zegarek.

– Słuchajcie, pora się zbierać. Nie chcecie się spóźnić do szkoły, a ja muszę pędzić do pracy.

Gdy mama i dzieci w końcu wyszły, tata wypuścił Peggy do ogrodu za domem, po czym poszedł na górę do swojego gabinetu. Suczka podbiegła do klatki Coco, żeby z nią pogawędzić.

Czarno-biała króliczka skubała właśnie liść sałaty, ale na widok mopsika przykicała do przesłoniętego siatką okna.

– Cześć, Peggy!

– Coco, myślisz, że mogłabym zostać gwiazdą? – zapytała suczka.

– Taką jak te, które nocą pojawiają się na niebie? – Coco zadarła łepek w górę.

– Nie, taką telewizyjną – powiedziała Peggy, ale potem przypomniała sobie, że przecież Coco mieszka na zewnątrz i nigdy nie widziała programu Pobudka! Ani w sumie żadnego innego.

– W telewizji jest taki program, w którym występują gwiazdy wśród domowych zwierzaków. Takie interesujące pupile robiące coś ciekawego albo bohaterskiego – wyjaśniła Peggy koleżance.

– Na przykład co? – zapytała Coco.

Suczka zaczęła jej opowiadać o Samsonie, który odstraszył złodzieja, tymczasem kot sąsiadów, Tygrys, zeskoczył z płotu i ruszył w ich stronę.

– O nie… – szepnęła Coco i zagrzebała się w stertę wiór. Wielki rudy kot ją przerażał.

Tymczasem Peggy wpadła na świetny pomysł. „Może i ja mogłabym zostać dzielnym psem stróżującym jak Samson i wystąpić w telewizji”, pomyślała.

Obnażyła kły i zaczęła wściekle obszczekiwać Tygrysa w nadziei, że go odstraszy, ale kot w ogóle się tym nie przejął. Usadowił się na trawie i zaczął poranną toaletę.

Peggy zaszczekała jeszcze głośniej.

– HAU! HAU! HAU!

– Daj sobie spokój, Świński Ogonku – odparł Tygrys, myjąc łapy. – Nie byłabyś w stanie skrzywdzić nawet muchy.

Peggy westchnęła. Nie potrafiła nawet przegonić kota. Finn miał rację. Nie miała szans na to, by dostać się do programu Popularne pupile.

W tym momencie do ogrodu wyjrzał tata.

– Wracaj do środka, Peggy – zawołał zirytowany. – Robisz tyle hałasu, że nie mogę się skupić na pracy.

– Ups! – skwitował złośliwie Tygrys z błyskiem w zielonych oczach. – Ktoś tu ma przechlapane.

*

Chloe przyniosła ze szkoły ekscytujące wieści.

– Nigdy nie zgadniecie! – zawołała, ściągając buty. – W tym roku będziemy wystawiać Piotrusia Pana! Przesłuchania zaczną się w przyszłym tygodniu.

– Będziesz się ubiegać o jakąś rolę? – zapytała mama, która właśnie wróciła z pracy.

– Nie jestem pewna – przyznała Chloe. – Myśl o udziale w przesłuchaniu trochę mnie przeraża.

– Czy ja też mogę zagrać w tej sztuce? – zapytała Ruby. – Chcę być Dzwoneczkiem!

Chloe pokręciła głową.

– Mogą się zgłaszać tylko starsze dzieci – powiedziała i zwróciła się do brata, który chodził już do liceum. – A ty grałeś w jakiejś sztuce, kiedy byłeś w podstawówce?

– Nie – odparł Finn. – Ale pomagałem budować scenografię i zajmowałem się oświetleniem.

– Ja grałem Bugsy’ego w Bugsy Malone – wtrącił tata.

– Naprawdę? – zapytała zaskoczona Chloe.

– O tak – odparł tata i zaśpiewał kawałek piosenki z tamtego przedstawienia. – Swego czasu na poważnie rozważałem karierę aktorską, ale potem zainteresowałem się komputerami i zostałem programistą.