Maryja. Kobieta naszych czasów - Antonio Bello - ebook
PROMOCJA

Maryja. Kobieta naszych czasów ebook

Antonio Bello

0,0
29,00 zł
20,00 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 29,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Wszystkim Kobietom, które chcą lepiej poznać Maryję, zaprzyjaźnić się z Nią, poczuć Jej bliskość w codzienności, odkryć piękno Jej świętości i kobiecości polecam książkę "Maryja Kobieta naszych czasów". 

Czytając pełne piękna i poezji, proste i głębokie refleksje Biskupa Antonio Bello odkryjecie jak wiele łączy każdą z nas z Miriam z Nazaretu i jak bardzo jest dla nas inspiracją i wzorem!

S. Anna Maria Pudełko AP

 
 _____________
 
To pierwsza książka o Matce Bożej, którą czytałem ze łzami w oczach.
 
Ks. Marcin Sobiech
 
 _____________
 
 
O Autorze:
 
Antonio Bello (1935–1993), urodzony we Włoszech w prostej, żyjącej tradycjami rodzinie. Podążając za głosem powołania, wstąpił do seminarium i oddał swoje życie służbie ludziom oraz zgłębianiu tajemnic miłosierdzia Boga i piękna Jego Matki.

Mianowany biskupem w regionie Apulia, przyciągał rzesze wiernych, którzy z zachwytem dla wrażliwości swego kapłana wsłuchiwali się w głoszone przez niego słowo Boże. Znany z odważnego wzywania do pokoju na świecie i skromnego życia, często przebywał wśród ludzi – na ulicach, w restauracjach, w miejscach odpoczynku i pracy.

Pod koniec życia zachorował na raka. Zmarł w opinii świętości, wpatrując się w wizerunek Matki Bożej. W 2007 roku papież Benedykt XVI rozpoczął jego proces beatyfikacyjny.
 
Ilość stron: 204
 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 130

Rok wydania: 2020

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



WYDANIE I

ISBN: 978-83-66020-13-9

TYTUL ORYGINAŁU:

Marla, donna dei nostri giorni

©Edizioni San Paolo, Wiochy, 1993

IMPRIMATUR:

ks. abp Stanisław Nowak Metropolita Częstochowski

30 czerwca 1998 r. (L. dz. 582)

COPYRIGHT© 2019 BY WYDAWNICTWO SUMUS

All rights reserved

WYDAWNICTWO SUMUS

www.sumuswydawnictwo.pl

e-mail: [email protected]

TŁUMACZENIE:

Władysława Zasiura

OPRACOWANIE REDAKCYJNE:

Ewa Popielarz (ewapopielarz.pl)

KOREKTA:

Ewa Popielarz (ewapopielarz.pl)

PROJEKT OKŁADKI:

Tomasz Banasik (bananito.pl)

SKŁAD I ŁAMANIE:

Tomasz Banasik (bananito.pl)

WSTĘP

Zakochany w Maryi, zmarły w opinii świętości biskup Antonio Bello w miłosnych wyznaniach o Najpiękniejszej Kobiecie w historii świata!

Ta, która potrafi oczarować serce każdego mężczyzny i każdej kobiety na świecie, w najpiękniejszy sposób olśniła biskupa Bello. Posłuchaj, jak Duch Święty odkrywa tajemnice serca Maryi swemu kapłanowi, jak przez niego prowadzi każdego z nas do zachwytu nad pięknem Tej, która jest Matką nie tylko Boga, ale też każdego człowieka. Maryja chce być nam najbliższa, jak to tylko możliwe, chce uczestniczyć w najmniejszych drobiazgach naszego dnia, chce być kobietą naszych czasów – dla Ciebie i dla mnie, aby zaprowadzić nas do Nieba drogą najprostszą i najpiękniejszą, bo przez Jej Serce.

ks. Dominik Chmielewski SDB

ZWIERZENIA BISKUPA ANTONIA

O Maryi nic nie wystarczy – tak brzmi stara i pobożna antyfona. I jest to prawda. Jak wiele słów na temat Matki Jezusa zostało napisanych, zawartych w poezji, wypowiedzianych lub wyśpiewanych!

Od Jacopone e Péguy, Claudela i Eliota; od Dantego do Lope de Vegi, od Bernanosa do Hopkinsa… Nie mówiąc już o świętych (Bonawenturze, Bernardzie, Bernardynie) i o wielu zapomnianych lub anonimowych twórcach, którzy dosłownie zalali hymnami Królową Niebios.

A jednak to nie wystarczy – nigdy nie wystarczy.

Także dla księdza Antonia Bello, biskupa Molfetty, istniejąca już literatura maryjna okazała się niewystarczająca. Ofiarował nam więc trzydzieści jeden rozdziałów książki Maryja, kobieta naszych czasów.

Styl autora mówiącego o Maryi – a raczej do Maryi – przesycony jest niespotykaną słodyczą i czułością. Ksiądz Tonino (bo tak go wszyscy nazywali) nie ukrywa swego poetyckiego zadziwienia, a także siły, pasji i nieustępliwej natury. Właśnie te cnoty wzbudzały we mnie największy szacunek do niego. Kochałem go za jego szlachetną śmiałość, z którą od lat stawiał czoło złu w naszym społeczeństwie; jasno wskazywał na nie, a także na ospałość samego Kościoła. Przeciwko wszelkim nadużyciom protestował z siłą rzadko spotykaną u naszych pasterzy. Podziwiałem go również za jego radykalną obronę najbiedniejszych oraz zaangażowanie na rzecz pokoju i walki z przemocą.

Ale jakie są zasługi tej książki?

Po pierwsze: oryginalność i śmiałość pewnych hipotez w apokryficznej (ale całkiem prawdopodobnej) historii Maryi. Na przykład myśl, że Maryja zamieniła w taniec wokół Krzyża swój matczyny lament, wypraszając powrót słońca. Lub scena, w której Chrystus, umierając, położył swoją głowę na Jej głowie, a Ona, stojąc pod Krzyżem, może na podwyższeniu z kamienia, stała się Jego poduszką śmierci. Uderza również teza, że Maryja była pierwszą ze wszystkich kobiet nie tylko przy ukazaniu się Zmartwychwstałego, ale także jako jedyna była obecna przy sekretnym wydarzeniu Zmartwychwstania. Ponadto pojawia się cudowna intuicja, że Maryja, w swej nieograniczonej miłości macierzyńskiej, wyszła z domu, aby zawrócić Judasza z drogi samobójstwa, a gdy go nie znalazła, po złożeniu Ciała Jezusa w grobie poszła zdjąć z drzewa ciało Judasza, aby też je pochować.

Z pewnością nie są to tylko zwykłe wymysły, ale autentyczne wizje natchnionego autora, który dzieli się nimi, nadając im formę krótkich poetyckich refleksji.

W wielu miejscach autor zwierza się ze swych nadziei. Czyni to w pouczających fragmentach przypominających katechezę, np. w rozdziale „Maryja, Kobieta posłuszna”, gdy pisze: daj nam pewność, że kto jest posłuszny Panu, nie rozbije się o ziemię, jak w niebezpiecznym przedstawieniu bez asekuracji, ale zawsze spadnie w Jego ramiona. Przybiera również ton psychologa, gdy np. wymyśla dla nas sanktuarium Matki Bożej Strachu, gdzie moglibyśmy się schronić, bo wszyscy, jak Maryja, przeżywamy to ludzkie uczucie, które jest oznaką naszego ograniczenia.

Być może zażyłość z Maryją, Kobietą milczenia, udzieliła księdzu Tonino mistrzowskiego daru wypowiadania się. Umiejętność ta widoczna jest zwłaszcza w przepięknym fragmencie o ciszy, gdzie w sposób niezwykle malowniczy opisuje milczenie Maryi podczas Jej spotkań z Bogiem. Zachwycający jest również cały rozdział „Maryja, Kobieta Wielkiej Soboty”, a zwłaszcza bezcenny dar optymizmu, który przebija z tych stron. Bowiem za pośrednictwem Dziewicy do radości paschalnej wezwany jest cały świat: drzewa, rośliny, zwierzęta, morze, góry, a nawet drzwi domów publicznych oraz groby zmarłych!

Swoje „wielkie słowa” autor przesyca „codzienną mową” ufnego oddania i zwykłego zawierzenia. Nie razi nas fakt, że osobę Maryi zestawia ze zwyczajnymi kobietami wraz z ich małymi, domowymi sprawami, kłopotami i radościami. Dzieje się tak zwłaszcza w rozdziale „Maryja, Kobieta naszych czasów”, gdzie Matka Boża jest niemal surrealistycznie ukazana w dziewczętach i kobietach, które żyją tuż obok nas.

Być może najcenniejszą wartością tej książki jest właśnie rzadko spotykane „ubogacenie” Maryi. Ksiądz Tonino ukazuje nam Ją delikatną i teologicznie przejrzystą. Przed naszymi oczami rysuje postać istoty żyjącej podobnie jak my, w całej pełni, w okruchach codzienności, w ulotnym, lecz doniosłym przeznaczeniu własnej cielesności. I taki właśnie wizerunek Matki Bożej odciska na naszej duszy niezatarte, mistyczne piętno. Autor nie waha się sławić, tak jakby to widział na własne oczy, powołania Maryi do tańca, Jej kobiecego piękna, wdzięku i elegancji.

Taki właśnie jest biskup-pisarz Antonio Bello: wolny od schematów w postrzeganiu Matki Bożej. Nie jest on zwykłym „pisarzem żywotów świętych”, lecz badaczem i wieszczem, który Najświętszą Pannę ukazał w pełni Jej psychologicznej i duchowej osobowości.

Ksiądz Tonino jest więc nie tyle „pobożny”, ile „zakochany” w Maryi – w pełnym tego słowa znaczeniu.

Luigi Santucci, pisarz

I MARYJA,KOBIETA ZWYCZAJNA

W czwartym paragrafie dekretu o apostolstwie świeckich Soboru Watykańskiego II jest dosłownie napisane, że życie ziemskie Maryi było podobne do innych, pełne trosk rodzinnych i pracy.

Wiele razy czytałem ten fragment bez żadnych uczuć. Dopiero wczoraj to zdanie, usłyszane pod wizerunkiem Matki Bożej, wydało mi się tak śmiałe i odkrywcze, że aż musiałem sprawdzić w źródłach jego autentyczność.

Zatrzymajmy się nad początkowym stwierdzeniem: Maryja żyła na ziemi.

Żyła tu, na ziemi, a nie gdzieś w obłokach. Nie myślała jedynie o niebieskich migdałach. Jej czyny z konieczności dotyczyły rzeczy konkretnych.

Nawet jeśli kontemplacja była doświadczeniem, do którego Bóg często wzywał Maryję, nie czuła się Ona zwolniona z trudu stania obiema nogami na ziemi.

Wytrwale tkwiła w nieubłaganej codzienności, daleka zarówno od abstrakcji wizjonerów, jak i od ucieczek marzycieli bądź ludzi niezadowolonych z życia.

Ale jest jeszcze coś więcej: Maryja żyła życiem podobnym do życia innych.

To znaczy podobnym do życia Jej sąsiadek.

Oznacza to, że Maryja, jak wszystkie inne kobiety, gniotła ziarno w moździerzu, piła wodę z tej samej co one studni, a wieczorem, zmęczona po całym dniu pracy, siadała na podwórku, aby zaczerpnąć świeżego powietrza.

Również Ona pewnego dnia usłyszała: Maryjo, zaczynasz siwieć. Przejrzała się więc w fontannie i poczuła typową dla wszystkich kobiet nostalgię na widok przekwitającej młodości.

Ale to nie wszystko.

Życie Maryi, podobnie jak nasze, było pełne trosk rodzinnych i pracy. To odkrycie czyni Ją tak bliską problemów ludzkich, że możemy podejrzewać, iż nasza trudna codzienność nie jest tak banalna, jak myślimy.

Maryja też miała problemy ze zdrowiem, z wydatkami, z relacjami z innymi ludźmi, z przystosowaniem się.

Kto wie, ile razy po zrobieniu prania wracała z bólem głowy lub ile razy zamartwiała się tym, że Józef od wielu dni nie miał żadnego nowego zamówienia na pracę w swoim warsztacie.

Kto wie, do ilu drzwi pukała, prosząc w porze zbioru oliwek o pracę dla dorastającego Jezusa.

Kto wie, ile przedpołudni spędziła na przeróbce zniszczonego płaszcza Józefa, starając się, aby Jej Syn nie musiał wstydzić się przed kolegami w Nazarecie.

Tak jak wszystkie żony, i Ona miała momenty kryzysu w relacjach z małomównym mężem, którego milczenie nie zawsze rozumiała.

Tak jak wszystkie matki, i Ona obserwowała z obawą i nadzieją burzliwy okres młodzieńczych lat swojego Syna.

Tak jak wszystkie kobiety, i Ona cierpiała z powodu niezrozumienia – nawet ze strony dwóch najbardziej bliskich Jej sercu osób. I bała się je zawieść. Lękała się, że nie stanie na wysokości zadania.

I nieraz, mimo łez udręki i bezgranicznej samotności, odnajdywała radość wspólnoty niebiańskiej w odmawianej razem modlitwie.

Święta Maryjo, Kobieto zwyczajna, być może tylko Ty potrafisz zrozumieć, że nasze sprowadzanie Cię do granic ziemskiego doświadczenia, którym żyjemy, nie jest oznaką mody na desakralizację.

Jeśli na moment pozwolimy sobie zdjąć Ci aureolę, to tylko dlatego, że chcemy zobaczyć, jak bardzo jesteś piękna z odkrytą głową.

Jeśli wygasimy reflektory skierowane na Ciebie, to dlatego, że wydaje się nam, że tak będzie łatwiej zmierzyć wszechmoc Boga, który w cieniu Twojego ciała ukrył niewyczerpane źródła światła.

Wiemy, że zostałaś przeznaczona do żeglowania po pełnym morzu. Lecz jeśli zmuszamy Cię do pływania przy brzegu, to nie dlatego, że chcemy Cię ograniczyć, ale dlatego, że pragniemy Cię widzieć blisko plaż naszego zniechęcenia. W ten sposób możemy uświadomić sobie, że my również jesteśmy powołani, podobnie jak Ty, do żeglugi po oceanach wolności.

Święta Maryjo, Kobieto zwyczajna, pomóż nam zrozumieć, że najbardziej wartościowy pogląd teologiczny to nie ten, który umieszcza Cię wewnątrz Biblii czy mariologii, duchowości czy liturgii, dogmatów czy sztuki, lecz ten, który widzi Cię wewnątrz domu w Nazarecie. Tam bowiem, pomiędzy garnkami i rondelkami, między łzami i modlitwami, między kłębkami wełny i zwojami Pisma doświadczyłaś w całej pełni swojej naturalnej kobiecości, radości bez złośliwości, goryczy bez rozpaczy, wypraw bez powrotów.

Święta Maryjo, Kobieto zwyczajna, uwolnij nas od tęsknoty za epopeją, a naucz nas uznawać życie codzienne za zaplecze, gdzie tworzy się historia zbawienia.

Zwolnij kotwice naszych obaw, abyśmy mogli doświadczyć, tak jak Ty, oddania się woli Bożej w szarych zakamarkach czasu i w wolnej agonii godzin.

Krocz dyskretnie obok nas, o wyjątkowa Istoto zakochana w normalności, która przed ukoronowaniem na Królową Nieba poznałaś pył naszej biednej ziemi.

Święta Maryjo, módl się za nami,powołanymi do żeglugi po oceanach wolności.

II MARYJA,KOBIETA NIEPOMPATYCZNA

Niepompatyczna, czyli bezceremonialna, niewyniosła, niesiląca się na sztuczną powagę, patos ani podniosłość.

Wiem, że to nie jest inwokacja nadająca się do litanii loretańskiej. Ale gdybyśmy chcieli na nowo ułożyć nasze modlitwy do Maryi, pierwszy Jej przydomek powinien być właśnie taki: Kobieta niepompatyczna.

Zatem przede wszystkim: Kobieta prawdziwa.

Jak Antonina, która jeszcze nie poślubiła swego narzeczonego, Roberta, gdyż oboje są bez pracy. Jak Angelika, fryzjerka, która żyje szczęśliwie ze swym mężem. Jak Izabela, wdowa po Leonie, który w ubiegłym miesiącu zginął w katastrofie morskiej, zostawiając ją z trójką dzieci. Jak Roksana, siostra zakonna, która pracuje wśród narkomanów w domu opieki w naszym mieście.

Kobieta prawdziwa, niewymalowana.

Bez makijażu duchowego.

Błogosławiona między niewiastami (Łk 1, 42), a jednak przeszłaby niezauważona między nimi – gdyby nie to ubranie, które Bóg zechciał Jej przygotować: obleczona w słońce […], a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu (Ap 12, 1).

Kobieta prawdziwa, ale przede wszystkim Kobieta niewiele mówiąca.

Nie dlatego, że jest nieśmiała jak Anna, która ciągle milczy z obawy przed ośmieszeniem. Nie dlatego, że jest niezdecydowana jak Danuta, która zbyt łatwo poddaje się dominacji męża, przyznając mu zawsze rację. Nie dlatego, że jest pozbawiona uczuć lub niezdolna do ich wyrażenia jak Luiza, która właściwie ma ich aż nadto, ale nigdy nie wie, od czego zacząć, więc siedzi cicho.

Kobieta niewielu słów, bo zawładnięta przez Słowo.

Tak mocno odczuła Jego przeszywającą moc, że bez trudności odróżniała rzecz prawdziwą wśród tysiąca namiastek: silne płótno w koszyku ze zużytymi szmatami, prawdziwą wypowiedź wśród bajek, oryginalny obraz w grupie falsyfikatów…

Żaden ludzki język nie był tak treściwy, jak język Maryi.

Złożony ze słów szybkich jak jedno tak albo z szeptów krótkich jak jedno fiat (tzn. niech mi się stanie), albo z całkowitego oddania się jak jedno amen (tzn. niech tak będzie). Stworzony z biblijnych odblasków połączonych nicią mądrości, która została zaczerpnięta z tradycji i karmiona była owocnym milczeniem.

Maryja w swojej słownej prostocie nie dała poznać po sobie wielkości swojej misji. Nie obnosiła się ze swoim wybraniem przed innymi, a tym bardziej przed Bogiem.

W Maryi nie ma nic z patosu, ale wszystko jest modlitwą. Dlatego chcemy, aby nam towarzyszyła na zakrętach naszego biednego życia, w zachowywaniu postu przede wszystkim od słów.

Święta Maryjo, Kobieto niepompatyczna, módl się za nami, nieuleczalnie chorymi na pompatyczność.

Giętcy w używaniu słów – bardziej, aby ukryć myśli, niż aby je wyrazić – zagubiliśmy prostotę.

Przekonani o tym, że aby się wykazać w życiu, musimy mówić, nawet kiedy nie mamy nic do powiedzenia, staliśmy się rozwlekli i nieopanowani w mówieniu.

Eksperci w tkaniu pajęczyn ze słów na kraterach nonsensu, wpadamy często w czarne pułapki absurdu, jak muchy do kałamarza.

Nie potrafiąc dojść do sedna sprawy, stworzyliśmy sobie „ducha barokowego”. W tym „duchu” posługujemy się słownictwem jak tynkiem i otaczamy problemy spiralą naszego „sprytu” literackiego.

III MARYJA,Kobieta oczekująca

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

IV MARYJA,Kobieta zakochana

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

V MARYJA,Kobieta brzemienna

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

VI MARYJA,Kobieta gościnna

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

VII MARYJA,Kobieta pierwszego kroku

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

VIII MARYJA,Kobieta Misjonarka

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

IX MARYJA,Kobieta stanowcza

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

X MARYJA,Kobieta pierwszego spojrzenia

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XI MARYJA,Kobieta chleba

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XII MARYJA,Kobieta granicy

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XIIIMARYJA,Kobieta odważna

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XIV MARYJA,Kobieta w drodze

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XVMARYJA,Kobieta odpoczynku

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XVI MARYJA,Kobieta Nowego Wina

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XVII MARYJA,Kobieta milczenia

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XVIII MARYJA,Kobieta posłuszna

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XIX MARYJA,Kobieta służąca

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XX MARYJA,Kobieta prawdziwa

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXI MARYJA,Kobieta z ludu

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXII MARYJA,Kobieta umiejąca tańczyć

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXIII MARYJA,Kobieta Wielkiej Soboty

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXIV MARYJA,Kobieta trzeciego dnia

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXV MARYJA,Kobieta biesiadna

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXVI MARYJA,Kobieta z sali na górze

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXVII MARYJA,Kobieta cudowna

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXVIII MARYJA,Kobieta elegancka

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXIX MARYJA,Kobieta naszych czasów

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXX MARYJA,Kobieta ostatniej godziny

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

XXXI Święta Maryja,Towarzyszka podróży

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.

O AUTORZE

Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.