39,99 zł
Heraklia Płaro i Arnold Lupę znowu na tropie!
Tym razem kuzynostwo musi stawić czoła kolejnym zagadkom, aby zdobyć licencję Międzynarodowych Detektywów! Czy im w tym pomożecie?
Jeśli podejmiecie się tego wysiłku, czekają Was nie lada przygody! Przemierzycie kontynenty i oceany. Być może nawet uda wam się przenieść w czasie...
Jak zniknąć, wcale się nie chowając? Czy dinozaury na pewno wyginęły? W jaki sposób zważyć słonia bez wagi? To tylko część pytań, na które należy znaleźć odpowiedzi.
Na drodze stanie wam też tajemniczy Pan Chaos... Czy jest Waszym przyjacielem, a może śmiertelnym wrogiem?
Przekonajcie się sami! Musicie być bardzo czujni i uważni.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 36
Rok wydania: 2025
Tekst © Max Czornyj, 2025
Ilustracje © Aleksandra Czornyj, 2025
Fotografie na okładce © Bartosz Pussak Photography
Copyright © by Grupa Wydawnicza FILIA, 2025
Wszelkie prawa zastrzeżone
Wydanie pierwsze, Poznań 2025
PROJEKT OKŁADKI: Katarzyna Bajerowicz
ILUSTRACJA NA OKŁADCE: Aleksandra Czornyj
REDAKTOR PROWADZĄCA: Anna Czech
REDAKCJA: Karol Francuzik
KOREKTA: Justyna Techmańska, Barbara Szymanek
SKŁAD I ŁAMANIE: Monolitera Piotr Przepiórkowski
ISBN 978-83-8402-872-8
Wydawnictwo FRAJDA
Imprint Grupy Wydawniczej FILIA Sp. z o.o.
www.wydawnictwofrajda.pl
Grupa Wydawnicza FILIA Sp. z o.o.
ul. Franciszka Kleeberga 2, 61-615 Poznań
www.wydawnictwofilia.pl
Rodzicom, Dziadkom i Dzieciom niosącym gen detektywa. Niech się krzewi.
Kto pyta, nie błądzi… Chyba że go zwodzą.
Moi Drodzy, dzięki Waszej pomocy Heraklia Płaro i Arnold Lupę ukończyli wakacyjną szkołę detektywów. Jednak w tym fachu muszą się nieustannie doskonalić. A jak wiadomo, najlepszym nauczycielem jest praktyka. Dlatego mam nadzieję, że nie zawahacie się i ruszycie wraz z nimi w podróż dokoła świata, żeby sprostać kolejnym wyzwaniom.
Pewne jest, że nie będzie nudy. Nie będzie też łatwo, czasem może zrobić się nawet dość niebezpiecznie. Spotkamy dinozaury i smoki. Przed nami mroczne zamkowe korytarze i zakamarki odciętych od świata hoteli. Przecież do odważnych świat należy! I licencja Międzynarodowego Klubu Detektywa.
Jesteście gotowi? Bez Was ta wyprawa na pewno się nie uda…
Bahamy to wspaniałe państwo wyspiarskie na Karaibach. Niegdyś tę część świata nazywano Indiami Zachodnimi, gdyż to tu przybył Krzysztof Kolumb, myśląc, że opłynął świat dokoła i zakotwiczył właśnie u wybrzeży Indii. Lazurowa woda, szerokie plaże, piękne palmy. W tym raju na ziemi Heraklia Płaro i Arnold Lupę odpoczywają po trudach wakacyjnej szkoły detektywów. Jednak w pełni zasłużona laba powoli się kończy. Niedługo zaczną się zajęcia w Wyższej Szkole Agentów, więc kuzynostwo musi korzystać z ostatnich chwil na przyjemności.
Odpoczynek jednak nie jest im dany. W momencie gdy Heraklia ubrana w pstrokaty karaibski strój przechadza się brzegiem oceanu, dobiega ją krzyk. Słyszy go również Arnold, który kilkanaście metrów dalej właśnie płynie kraulem.
Detektywi rzucają się w stronę bungalowu przypominającego starą, krytą strzechą chatę. Pod oknem stoi pokojówka, która w panice wymachuje rękoma.
– On nie żyje! Nie żyje! – krzyczy.
Rzeczywiście w zamkniętym pokoju znajduje się mężczyzna, który nie zdradza oznak życia. Siedzi przy stole, przed nim jest koperta z naklejonym znaczkiem, a obok stoi zgaszona lampka. Na terakotowej podłodze leży długopis, a niedaleko od niego ustawiono doniczkę z egzotyczną rośliną. Kwiat rozkwitł na czerwono.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdza śmierć mężczyzny.
– Wszystko wskazuje na to, że został otruty – oznajmia. – Trucizna zadziałała natychmiast.
– Natychmiast? – dziwi się policjant. – Jak to? Przecież pokój był zamknięty od środka, ten mężczyzna niczego nie spożywał, a w powietrzu nie ma śladu trującego gazu.
– Nie wiem – odpowiada medyk. – To nie moja sprawa. Postawiłem diagnozę, teraz czas na waszą pracę.
– Odtwórzmy ostatnie chwile życia tego pana… – proponuje Heraklia.
– W całym pomieszczeniu nie ma śladu trucizny – smętnie stwierdza policjant. – Nic. To niemożliwe, aby go otruto!
– Wcale nie… – Płaro nagle pstryka palcami, a w jej oczach pojawia się błysk. – Chyba wiem, co się stało.
W jaki sposób otruto mężczyznę?
Odpowiedź znajdziecie na następnej stronie.
ROZWIĄZANIE ZAGADKI NR 1
Zatruto znaczek, który mężczyzna polizał, naklejając go na kopertę.
Zapada wieczór, nadchodzi pora kolacji. W hotelu serwują mnóstwo dań. To między innymi karaibskie przysmaki: accras de morue, czyli znakomite kulki rybne, boudin créole – ostre kiełbaski oraz moros y cristianos, czyli ryż z fasolą. Wszędzie unosi się zapach kolendry i innych egzotycznych przypraw. Na stołach ustawiono patery ze smakowitymi kolorowymi owocami. Ślinka leci na sam widok.
– Popatrz… – Heraklia wskazuje na mężczyznę, który rozmawia z kucharzem. Jest wysoki, ma potargane bujne włosy i żywo gestykuluje. – Co chwila na nas spogląda.
– Tak myślisz? – Arnold nie zwrócił na to uwagi. – Może tylko ci się zdaje.
– Nie. Jestem pewna, że rozmawiają właśnie o nas.
Dziewczynka rezolutnie rusza w stronę mężczyzn, lecz w tym samym momencie ten o potarganych włosach odwraca się na pięcie i wtapia się w tłum. Tymczasem kucharz obrzuca detektywów podejrzliwym spojrzeniem.
Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej
Okładka
Karta tytułowa
Karta redakcyjna
Zagadka pierwsza: Na Bahamach
Zagadka druga: Gra warta obiadu
Okładka
Strona tytułowa
Prawa autorskie
Spis treści
Dedykacja
Meritum publikacji
