Elegia na śmierć szczegółów (tom) - Jarosław Klejnocki - ebook

Elegia na śmierć szczegółów (tom) ebook

Jarosław Klejnocki

0,0
20,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

O przemijaniu, umieraniu, miłości i nadziei — na intensywność przeżyć, na bycie gdzieś poza szarością dnia.

Elegia na śmierć szczegółów to wybór 83 wierszy Jarosława Klejnockiego z roku 2012. W swojej twórczości Klejnocki często — wzorem Herberta, którego cenił — odwołuje się do wzorców tradycji antycznej, bawi się pojęciami filozoficznymi, buduje „wieże z kości słoniowej”. Jednocześnie jest apologetą skromności, skupienia na szczególe, drobnych obserwacji. W rzeczywistości dostrzega jej tymczasowość i nieustanną przemijalność.

Jarosław Klejnocki był poetą, krytykiem literackim, nauczycielem szkolnym i akademickim oraz dyrektorem Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza. Przez dwadzieścia lat uczył polskiego w warszawskich liceach, XVII Liceum Ogólnokształcącym im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego oraz Autorskim Liceum Ogólnokształcącym nr 42. Wychował dwa pokolenia uczniów, z których wielu odniosło sukces artystyczny i zawodowy w dziedzinach bliskich literaturze. Swoich studentów uczył wrażliwości na literaturę i artystycznej odwagi. Jest autorem kilkudziesięciu książek, w tym powieści (m.in. autobiografii Jak nie zostałem menelem. 2002), poezji (m.in. Miasto otwarte 1995, W drodze do Delft: piętnaście portretów 1998, Skarby dni ostatecznych 2005, Ciemne Zwierciadło 2016), esejów (m.in. Zagłada ogrodu 1996, Ulica Słodkich Migdałów 2024), krytyki literackiej (m.in. Chwilowe zawieszenie broni 1996 napisane wspólnie z Jerzym Sosnowskim, Literatura w czasach zarazy 2006). O ile jako poeta trzymał się tradycji kultury wysokiej, to jako krytyk literacki eksplorował wszelkie rejestry twórczości, także tej zazwyczaj przez krytykę pomijanej. Był komentatorem uczciwym, wnikliwym i z dużym poczuciem humoru, dzięki czemu cieszył się dużym autorytetem. Był jednym z nielicznych krytyków, który na bieżąco czytał i komentował ogromne ilości tomów wierszy, także poetów debiutujących i początkujących. W tym sensie jego działalność krytyczna była ściśle powiązana z jego misją edukacyjną.

Tom poezji Jarosława Klejnockiego Elegia na śmierć szczegółów dostępny jest jako e-book (w formatach EPUB i Mobi Kindle) oraz plik PDF.

Książkę polecają Wolne Lektury — najpopularniejsza biblioteka on-line.

Jarosław Klejnocki
Elegia na śmierć szczegółów (tom)
Epoka: Współczesność Rodzaj: Liryka Gatunek: wiersz

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 51

Rok wydania: 2025

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Jarosław Klejnocki

Elegia na śmierć szczegółów

Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.

Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury.

ISBN-978-83-288-8063-4

Elegia na śmierć szczegółów

Wiersze wybrane

Książka, którą czytasz, pochodzi z Wolnych Lektur. Naszą misją jest wspieranie dzieciaków w dostępie do lektur szkolnych oraz zachęcanie ich do czytania. Miło Cię poznać!

Elegia na śmierć szczegółów (tom)

I. Ciemna zasłona, mętne zwierciadło

I. Ciemna zasłona, mętne zwierciadło

I. Ciemna zasłona, mętne zwierciadło

Skały Dover, biel

Na fotografii profil szlachetniejszy niż rozległość 
en face sweter wytarty ulubiona włosieńnica  
podróży nagłe szczęście jak buczenie trzmiela  
ziemia w tle ale jaka ziemia  
Zawieszony między krajami pod niebem  
takim samym choć innym oparty plecami 
o zimną stal kominowej wieży patrzę w górę  
poza kadr na rozbujaną nad nami mewę  
przez chwilę spoglądamy na siebie.  
zatrzymany ruch już teraz na zawsze  
zamieszka w albumie i drzemiący w porcie statek 
o śmiesznej dla nas nazwie„Pride of Sandwich”  
przetrwa tę mewę nieznośny błękit nad zamkiem 
Dover momentalny uśmiech.  
Tylko ponowne czekanie na lekkość  
obietnicę pragnienie tęsknot nową biel.  

I. Ciemna zasłona, mętne zwierciadło

Nagle

Maćkowi

Nagle nagle w południe o smutnej godzinie 
wieczornej pół do siódmej rano w nie  
istotnej chwili podnosisz głowę wiatr  
czesze włosy rozwiewa poły płaszcza przylepia 
liście do murów wyłączasz telefon radio światło  
zakręcasz gaz zamykasz brulion szafę barek drzwi  
zapominasz imiona przyjaciół i 
przygodnych znajomych wyrzucasz gazetę 
notatki zaciągasz szorstko kotary gubisz  
klucze i kalendarzyki ironicznie wspominasz.  
Tak wyzwolony gotowy nagle stajesz  
bezradny bez miejsca i czas bez  
miasta oswojonego lasu rzeki a nawet  
szyldów reklam śmietników brudnych  
schodów lub placów.  
Chcesz i nie chcesz stoisz nie bardzo  
ten sam dotknięty lekko dotknięty  
nagle tak nagle jakby nigdy.  

I. Ciemna zasłona, mętne zwierciadło

Epigramat III

(Urodziny)

Młodość powraca Przegląda się w lustrze  
Wędruje po uśpionym domu Pochyla się  
nad łóżkami Patrzy na twarze zagląda do