Dziesięć Inkarnacji Pana Wisznu - Anaic - darmowy ebook

Dziesięć Inkarnacji Pana Wisznu ebook

Anaic

0,0

Opis

Odkryj magiczny świat boskich bohaterów w opowieściach, które kształtowały wieki.

Czy jesteś gotów na podróż przez mityczne krainy, by poznać bohaterów, którzy ocalili świat przed chaosem? "Dziesięć Inkarnacji Pana Wisznu" to pięknie ilustrowana książka dla dzieci i dorosłych, która w przystępny i czarujący sposób przedstawia prastare hinduskie opowieści o dziesięciu awatarach Wisznu – obrońcy kosmicznego porządku.

Opowiedziane z miłością i matczyną cierpliwością przez Śri Matadźi Nirmalę Dewi, te ponadczasowe historie ożywają na nowo, niosąc uniwersalne przesłanie o odwadze, prawości i ewolucji. Każda inkarnacja to nie tylko fascynująca przygoda, ale również symboliczny etap w rozwoju życia na Ziemi – od pierwszej istoty wodnej (Matsja-Ryba), przez potężnego człowieka-lwa (Narasimha), aż po idealnego króla (Rama) i zbawiciela ludzkości.

Książka ta w wyjątkowy sposób łączy starożytną mądrość z prostotą przekazu, czyniąc złożone koncepcje duchowe zrozumiałymi dla najmłodszych. Każda opowieść wzbogacona jest o wyjaśnienie jej głębszego, ewolucyjnego znaczenia, co czyni tę lekturę nie tylko wspaniałą rozrywką, ale i cenną lekcją o świecie i naszym w nim miejscu.

W tej magicznej książce znajdziesz:

Dziesięć ponadczasowych opowieści: Poznaj historie o rybie, która ocaliła świat przed potopem, o karle, który przechytrzył demona, i o królu, który stał się wzorem sprawiedliwości.

Barwne, urzekające ilustracje: Każda strona ozdobiona jest pięknymi, pełnymi życia rysunkami, które rozbudzają wyobraźnię i przenoszą czytelnika w serce mitycznych wydarzeń.

Prosty i zrozumiały język: Historie napisane są w sposób przystępny dla dzieci, a jednocześnie zachowują głębię i mądrość oryginału.

Głębokie przesłanie o ewolucji: Odkryj, jak kolejne inkarnacje Wisznu symbolizują rozwój życia i świadomości – od najprostszych form aż po istotę ludzką.

Uniwersalne wartości: To opowieści o zwycięstwie dobra nad złem, o sile współczucia, odwadze i potrzebie zachowania harmonii we wszechświecie.

"Dziesięć Inkarnacji Pana Wisznu" to idealny prezent dla całej rodziny – doskonały sposób na wspólne spędzanie czasu i wprowadzenie dzieci w bogaty świat mitologii i uniwersalnych wartości. Zapraszamy do świata, w którym boskie opowieści stają się lekcją życia.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 81

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



DZIESIĘĆINKARNACJIPANA WISZNU

Autor: Anaïc ([email protected])Ilustrator: Rafael Sol

Projekt książki: Radosław

Prawa autorskie © Sahadźa Joga 2025Pierwsza edycja 2025ISBN: 978-83-956781-4-1

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być powielana, przechowywana w systemie wyszukiwania ani przekazywana w jakiejkolwiek formie i jakimikolwiek środkami, elektronicznymi, mechanicznymi, poprzez fotokopiowanie, nagrywanie lub w inny sposób, bez uprzedniej zgody właściciela praw autorskich.

Wyrażamy naszą pokorną wdzięczność

naszemu źródłu inspiracji,

Śri Matadźi Nirmala Dewi,

która opowiedziała te historie

z miłością i cierpliwością matki.

SPIS TREŚCI

1 - MATSJA, RYBA 1

2 - KURMA, ŻÓŁW 4

3 - WARAHA, DZIK 8

4 - NARASIMHA, CZŁOWIEK-LEW 11

5 - WAMANA, KARZEŁ 14

6 - PARASZURAMA: WOJOWNIK Z TOPOREM 17

7 - RAMA, IDEALNY KRÓL 21

8 - KRYSZNA, CHŁOPIEC-PASTERZ 28

9 - MAHAWISZNU: JEZUS CHRYSTUS 39

10 - KALKI CZYLI CHRYSTUS KRÓL 51

Wprowadzenie

Istnieje jeden najwyższy i absolutny Bóg, Wielka Pierwotna Istota, której różne cechy i formy manifestują się poprzez rozmaitych innych bogów. Wszyscy oni powstają z Pierwotnej Energii Najwyższego Boga, która jest kosmiczną Energią przenikającą cały wszechświat.

Bóg pozostaje cichym obserwatorem dzieła stworzenia dokonanego przez swoją żeńską energię – Adi Szakti, która jest Jego pragnieniem.

Z tej Najwyższej Istoty wyłaniają się trzej główni bogowie: Brahma – Stwórca wszechświata, Wisznu – Opiekun stworzenia, oraz Sziwa – Niszczyciel. Symbolizują oni cykl narodzin, życia i śmierci w równowadze wszechświata.

Ta męska trójca odpowiada boskiej energii żeńskiej, która również przejawia się w trzech aspektach – jako małżonki tych trzech bogów.

Bóg Wisznu jest opiekunem i obrońcą ewolucji życia. Mieszka w pępku ciała Pierwotnej Istoty, tj. wszechświata, zwanego Wirata, na poziomie trzeciej czakry Nabhi. Sam świat został stworzony w oceanie otaczającym kosmiczny pępek.

Ilekroć ludzki los zbaczał z prostej i wąskiej ścieżki, a demony niszczyły fundamenty sprawiedliwości, Pan Wisznu inkarnował się, aby zachować prawość. W ten sposób jest On ojcem nas wszystkich.

Pomógł nam wzrastać. Krok po kroku prowadził nas od najprostszej istoty, ameby, do najbardziej rozwiniętego stadium istoty ludzkiej.

1 - MATSJA, RYBA

Pewnego dnia mędrzec Manu — postać znana również jako Noe w Biblii — obmywał się w rzece. Podpłynęła do niego mała rybka. Manu wziął ją w dłonie.

— Jest taka mała — pomyślał. — Wrzucę ją z powrotem do wody.

Ale rybka nagle zaczęła do niego mówić:

— Mędrcze, nie wrzucaj mnie z powrotem do wody, bo większe ryby mnie zjedzą. Potrzebuję twojej ochrony.

1

1

— Dobrze, zatrzymam cię przy sobie — powiedział Manu, zdumiony, że słyszy mówiącą rybę.

— Obiecuję — powiedziała ryba — że w zamian uratuję cię pewnego dnia.

Manu umieścił ją w dzbanie na wodę, którego używał do przynoszenia wody z rzeki. Ale następnego dnia ryba urosła.

— O Manu, ty, który jesteś mądry, znajdź mi inne naczynie; to jest za małe.

Manu przeniósł ją do dużego zbiornika na wodę w pobliżu swojego domu. Ale kilka godzin później ryba znowu do niego przemówiła:

— Szukałam twojej ochrony przed wszystkimi, ponieważ jesteś najmądrzejszy. Ale to miejsce jest za małe. Znajdź mi więc inne miejsce, godne mojego rozmiaru.

Manu zaniósł więc rybę do rzeki i wypuścił ją do wody.

— Mam nadzieję, że będzie ci wygodnie, rybo — powiedział. Ryba odpłynęła z wielką satysfakcją.

Następnego dnia Manu poszedł nad rzekę, by się umyć. Ku jego zdumieniu, ryba znowu urosła!

— O Manu, zabierz mnie do oceanu, bo ta rzeka jest dla mnie za mała i umrę, jeśli nie będę mogła rosnąć.

— Ale kim jesteś? — zapytał Manu. — Żadna ryba nie może rosnąć tak szybko!

W tym momencie Manu zrozumiał, że znajduje się w obecności Wisznu, boga-obrońcy Stworzenia. I padł na kolana przed rybą, która była już wielkości wieloryba.

— Jestem rybą zwaną Matsja. W dniu wielkiego potopu przyjdę cię uratować, tak jak ty uratowałeś mnie.

— Dlaczego przybyłaś do mnie? — zapytał Manu. — Jestem tylko jednym z twoich wyznawców pośród innych, bardziej zasłużonych.

— Ludzkość utraciła swoje duchowe połączenie. W swojej arogancji zapomniała o Bogu. Jesteś człowiekiem sprawiedliwym i prawym, i staniesz się przywódcą ludzi.

Matsja następnie poinstruowała Manu, aby zbudował wielką łódź, zaprosił na pokład siedmiu wielkich mędrców, zebrał wszelkiego rodzaju nasiona oraz zgromadził wszystkie gatunki zwierząt i roślin, jakie zdoła znaleźć, aby ocalić je przed utonięciem.

— Nie zapomnij odnaleźć króla węży o imieniu Wasuki — powiedziała Matsja.

— Niech się stanie Twoja wola, o Panie Wisznu.

2

2

Manu przyjął prośbę Wisznu i rozpoczął budowę arki, by ocalić jak najwięcej gatunków. Mijał czas. Po kilku latach niebo zasnuły ciemne chmury, a deszcz zaczął padać bez końca. Zaczynał się prawdziwy potop. Wody podniosły się tak wysoko, że zakryły całą ziemię wokół arki Manu!

Matsja przybyła, by pomóc Manu. Na jej głowie wyrósł gigantyczny róg.

— Przywiąż statek do mojego rogu, używając króla węży jako liny. Nie lękajcie się, wszyscy zostaniecie ocaleni.

Matsja holowała statek przez burzliwą nawałnicę. Następnie poprowadziła arkę w stronę Himalajów. Tam, chronieni przed wciąż wznoszącymi się wodami, czekali, aż powódź ustąpi.

W ten sposób Wisznu uchronił swoich wyznawców przed unicestwieniem, aby mogli przekazać swoją mądrość przyszłym pokoleniom.

Znaczenie tej inkarnacji:

Pierwszą inkarnacją Wisznu była ryba. Życie bowiem rozpoczyna się w wodzie — najpierw pojawiły się maleńkie, jednokomórkowe organizmy, a potem coraz bardziej złożone formy, aż w końcu ryby. Pasożyty, które żyły na większych rybach, przekształciły się w siły zła, przeszkadzając innym istotom w dążeniu do ewolucji — z życia w wodzie ku istnieniu na suchym lądzie. Aby zniszczyć te złowrogie istoty, Wisznu przyjął postać ryby (z sanskrytu) zwanej Matsja. Stała się przywódcą ryb, które chciały dokonać wielkiego skoku z wody na ląd i stać się gadami. To jest jego pierwsza wielka inkarnacja wspierająca ewolucję.

3

3

2 - KURMA, ŻÓŁW

W niebiosach Indra, król bogów, stawał się coraz bardziej zdesperowany: demony zyskiwały przewagę w bitwie przeciwko jego niebiańskiej armii. Chciały przejąć pałac bogów. Zrozpaczony, szukał rady u Brahmy, Boga Stwórcy. Brahma pogrążył się w głębokiej medytacji, a następnie powiedział mu:

— Indro, musisz udać się do Wisznu. On zawsze pomaga tym, którzy w niego wierzą. Tylko on będzie wiedział, co należy zrobić, aby zachować porządek wszechświata.

Pan Wisznu spoczywał wygodnie na swoim wężu Szeszy pośrodku oceanu. Indra i pozostali bogowie przybyli łodzią i z szacunkiem błagali go o łaskę:

4

4

— O ty, który znasz wszystko i chronisz trzy światy, przybyliśmy błagać cię o radę. Jak mamy zatrzymać wojnę z demonami? Ich liczba rośnie z dnia na dzień, podczas gdy nasza nieustannie maleje.

— Indro, rozumiem twój smutek — powiedział Wisznu — i widzę tylko jedno rozwiązanie. Będziecie musieli zdobyć nektar nieśmiertelności.

Zaskoczeni bogowie oniemieli.

— Wrzucicie do oceanu mleka wszelkiego rodzaju rośliny i aromatyczne zioła, które wam dam. Następnie musicie ubijać ocean, tak jak ubija się mleko, aby uzyskać masło: góra Mandara będzie waszym mieszadłem. Wasuki, Król Węży, posłuży jako lina, która pomoże wam obracać górę.

— Jak rozkażesz, Panie Wisznu. Wierzymy w ciebie, ale jak mamy poruszyć górę Mandarę? — zapytał Indra.

— To zadanie jest niemożliwe dla was samych — powiedział Wisznu — ale jeśli poprosicie demony o pomoc, razem wam się uda. Będziecie musieli zawrzeć z nimi pokój.

— Zawrzeć pokój z demonami? — zapytał Indra z niedowierzaniem.

— Nie tylko to będzie konieczne. Wspólne ubijanie uwolni też skarby oceanu. Nie pożądajcie ich, nie próbujcie zabrać ich siłą, stając do walki z demonami. Obiecuję wam, że na końcu tylko wy będziecie mieli szansę wypić nektar nieśmiertelności.

Indra i bogowie wyruszyli w stronę pałacu Balego, króla demonów.

— O Bali, nasz królu — powiedział demon — nasi wrogowie nadchodzą, schwytajmy ich, ponieważ są nieuzbrojeni i bezbronni. To będzie łatwe zwycięstwo.

— Nie — odpowiedział Bali — to nie byłoby godne wojowników takich jak my. Poczekajmy, by dowiedzieć się, czego chcą.

Bali przyjął swoich wrogów z szacunkiem w swoim pałacu. Wysłuchał, jak Indra opowiadał im o nektarze nieśmiertelności. Obaj zgodzili się współpracować. Mieli ubijać ocean mleka, a następnie lojalnie dzielić się nektarem.

Z nowym celem, bogowie i demony zebrali swoje siły, aby wyrwać z korzeniami górę Mandarę. Z wielkim trudem udało im się ją podkopać dookoła. Przygotowywali się do przeniesienia jej na brzeg oceanu. Ale w miarę jak szli, zadanie stawało się coraz trudniejsze. Po drodze ugięli się pod miażdżącym ciężarem góry, która zawaliła się na nich, zabijając mnóstwo bogów i demonów.

Rozpacz ogarnęła Indrę. Zaczął modlić się do Pana Wisznu:

5

5

— O Panie, zawiedliśmy. Zawarliśmy pakt z demonami, ale przeniesienie góry jest niemożliwe! Jest zbyt ciężka. Przyjdź nam z pomocą, bo bez ciebie nic nie jesteśmy w stanie zrobić.

Gdy tylko Wisznu usłyszał modlitwę Indry, dosiadł swojego orła Garudę i w mgnieniu oka był na miejscu. Podniósł bez wysiłku górę Mandarę i umieścił ją na grzbiecie Garudy. Wisznu wspiął się na Garudę, a majestatyczny orzeł rozpostarł skrzydła, by wzbić się w powietrze. Bogowie i demony obserwowali z uwagą, radując się z tej boskiej pomocy. Następnie pobiegli, by dołączyć do nich na plaży. Co za cud! Góra Mandara stała teraz na piasku.

— Dobrze się spisałeś, mój dzielny Garudo — powiedział Wisznu — ale teraz musisz odejść. Zrób miejsce dla Wasukiego, króla węży. Jak wiesz, on się ciebie boi, bo jesteś jego naturalnym drapieżnikiem.

Widząc odlatującego orła, Wasuki przybył, by służyć Wisznu.

— Wypełnij swoją rolę, o Wasuki, królu węży — powiedział Wisznu. — A i ty otrzymasz swoją część nektaru.

Wasuki pozwolił się owinąć wokół góry Mandara, by służyć jako lina.

— Chodźcie, bogowie i demony, nadszedł czas, abyśmy razem pracowali! Ubijajmy ten ocean dla dobra wszystkich! — zawołał Pan Wisznu. — Każda grupa weźmie jeden koniec węża, bogowie po jednej stronie, a demony po drugiej. Niech demony wezmą ogon Wasukiego.

Pan wiedział, że wąż będzie wymiotował jadowitymi płomieniami, gdy zostanie skręcony i pociągnięty ze wszystkich stron. Wiedząc o przekornej naturze demonów, zaoferował im ogon, pewien, że zażądają głowy!

— Ach, nie — zawołał Bali, król demonów. — Ogon jest nieczysty; chcemy wziąć głowę.

— Niech tak będzie — powiedział Wisznu.

Bogowie zgodzili się trzymać ogon. Wszyscy chwycili za Wasukiego i ciągnęli jego ciało jak linę. „Hej, ho!” — wołali jednym głosem. Ciągnęli i ciągnęli, aż sprowadzili górę do oceanu.