Bóg i wolny rynek - Benedikt Koehler - ebook

Bóg i wolny rynek ebook

Benedikt Koehler

0,0

Opis

„Bóg i wolny rynek. Religie a ekonomia” to książka, która stawia pod znakiem zapytania jeden z najtrwalszych stereotypów współczesności – przekonanie, że religia i rynek stoją po przeciwnych stronach barykady. Czy rzeczywiście wiara zajmuje się wyłącznie „sprawiedliwością społeczną”, a ekonomia – bezdusznym rachunkiem zysków i strat?

Autorzy esejów zebranych w tej książce pokazują, że historia mówi nam coś zupełnie innego. Judaizm, chrześcijaństwo i islam od samego początku były silnie związane z wymianą handlową, prawem własności i regułami rynku. Benedikt Koehler – redaktor publikacji – przypomina, że już pierwsi chrześcijanie łączyli pojęcie własności prywatnej z obowiązkiem troski o ubogich, tworząc rozwiązania odmienne od praktyk pogańskiego Rzymu. Z kolei średniowieczne spory o to, czy Chrystus posiadał własność, zakończyły się w XIV wieku orzeczeniem papieża Jana XXII na rzecz prawa własności – rozstrzygnięciem, które miało znaczenie nie tylko duchowe, ale i ekonomiczne.

Ta książka to nie tylko analiza religijnych źródeł idei rynkowych. To także przypomnienie, że refleksja nad ekonomią zawsze była częścią szerszego namysłu nad kulturą, moralnością i wiarą. Adam Smith i jego poprzednicy doskonale to rozumieli – i właśnie dlatego ich prace do dziś inspirują.

„Bóg i wolny rynek” to propozycja dla tych, którzy chcą wyjść poza schematy i spojrzeć na wolność religijną oraz gospodarczą jako na dwa komplementarne wymiary tej samej opowieści o człowieku.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 255

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Wydanie pierwsze

Tytuł oryginału: Faith in Markets? Abrahamic Religions and Economics

Copyright © First published by the Institute of Economic Affairs, London, in 2023

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być powielana, przechowywana w systemie wyszukiwania lub przekazywana, w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób elektroniczny, mechaniczny, fotokopiujący, nagrywający lub inny, bez uprzedniej pisemnej zgody.

Redaktor prowadzący: Anna Śleszyńska

Tłumaczenie: Agata Rogalińska

Redakcja: Karolina Brykner

Korekta: Magdalena Wojdyga

Projekt okładki i skład: UCA

E-book: Robert Waszkiewicz

Fundacja Warsaw Enterprise Institute

Al. Jerozolimskie 30

00-024 Warszawa

ISBN: 978-83-67272-46-9

SPIS TREŚCI

PRZEDMOWA

O AUTORACH

PRZEDSŁOWIE

1. Wstęp: religia i ekonomia

Oświecenie i jego następstwa

Religia i ekonomia

O tej książce

2. Bliski wschód musi odkryć na nowo swoje rynkowe korzenie

Pierwsze przedsiębiorstwa rozwinęły się w Babilonii i Asyrii

Niewidzialna ręka rynku w starożytnej Persji

Pierwszy przypadek polityki wolnorynkowej

Zoroastrianizm i islam wspierają wolną przedsiębiorczość

Chiny i Indie niezależnie od siebie stworzyły własne wolnorynkowe tradycje

Rewolucja przemysłowa na Bliskim Wschodzie

Ideologiczne wsparcie dla wolności gospodarczej zaczęło się na Wschodzie

Prawdziwy cud świata: podziemne tunele zostały stworzone dzięki kapitalizmowi

Kapitalizm zachodni to kontynuacja kapitalizmu wschodniego

Społeczność żydowska połączyła wschodni i zachodni kapitalizm

Renesans dla rynków na Wschodzie

3. Ekonomia ksiąg mojżeszowych

Mojżesz: człowiek czy mit?

Gospodarka Izraelitów sprzed czasów Mojżesza

Ekonomia mojżeszowa

Nieobecność teologii we współczesnej ekonomii

Ekonomia abrahamowa kontra ekonomia grecka

Średniowieczne i nowożytne dziedzictwo ekonomii mojżeszowej

Wnioski

4. Koncepcja własności Mahometa jako zbioru praw

Instytucja wakfu

Tło wakfów i dobrobytu

Prekursorzy wakfów

Przenikanie się zakatu i wakfu

Wprowadzenie wakfów przez Mahometa

Wiarygodność źródeł

Ewolucja trustów i korporacji w chrześcijaństwie

Znaczenie dla współczesnej polityki

Podsumowanie

5. Ekonomia praw własności we wczesnym i średniowiecznym chrześcijaństwie

Publiczna hojność w starożytnym Rzymie

Chrześcijańskie państwo opiekuńcze w Kartaginie, Mediolanie i Konstantynopolu

Tertulian w Kartaginie

Konstantyn Wielki i Ambroży z Mediolanu

Jan Chryzostom w Konstantynopolu

Chrześcijańska a pogańska polityka społeczna

Ekonomia patrystyczna w literaturze

Średniowieczna chrześcijańska debata na temat praw własności

Podsumowanie

6. Utopia sir Thomasa More’a: niedoceniany klasyk ekonomii

Teologiczny rdzeń Utopii: wspólna własność

Koncepcje ekonomiczne w Utopii

Podstawowy cel wszystkich systemów gospodarczych

Definicja i egzekwowanie zasad systemów gospodarczych

Nawet jeśli system gospodarczy działa, to czy spełnia potrzeby ludzi?

Wnioski

Dodatek: Huteryci

7. Judaizm a liberalizm: gospodarczy problem Izraela z Haredim

Judaizm a liberalizm

Główne odmiany współczesnego liberalizmu

Dlaczego liberalizm klasyczny jest najbardziej zgodny z judaizmem

Państwo opiekuńcze zgodnie z przykazaniami Biblii hebrajskiej

Świadczenia socjalne obowiązkowe w judaizmie rabinicznym

Współczesne znaczenie powinowactwa judaizmu z klasycznym liberalizmem

8. Czym naprawdę jest „sprawiedliwość społeczna” – katolickie spojrzenie na Hayeka

Problem z mówieniem o sprawiedliwości społecznej

Krytyka sprawiedliwości społecznej według Hayeka

Granice krytyki sprawiedliwości społecznej według Hayeka i poszerzenie perspektywy

Sprawiedliwość społeczna kapitalizmu i gospodarki wolnorynkowej

Sprawiedliwość społeczna w rozumieniu katolickiej nauki społecznej

Wnioski

9. Libertariański charakter gospodarki islamskiej

Słownik terminów islamskich

Zasady ekonomii w islamie

Ekonomia islamska: drogowskazy ku etatyzmowi

Wnioski

Bibliografia

PRZEDMOWA

Religia i ekonomia wzajemnie na siebie wpływają, dlatego nie można ich traktować jako odrębnych i wykluczających się sfer ludzkiego życia. Religie abrahamowe – judaizm, chrześcijaństwo i islam – analizowane w tym zbiorze artykułów, kształtują normy etyczne, takie jak zakaz lichwy czy zasady uczciwości w handlu. Wszystkie trzy tradycje promują dobroczynność, która wpływa na redystrybucję bogactwa i troskę o najuboższych.

Ludzkie działania mają z natury wiele wymiarów; nikt nie jest jedynie homo oeconomicus w pracy ani nie staje się homo religiosus w chwilach modlitwy. Zdrowy rozsądek podpowiada, że wzbogacenie się nie jest ukoronowaniem działalności gospodarczej człowieka ani jedyną racją jego działania. Z całą pewnością maksymalizacja zysków jest istotna, ale zysk nie musi odpowiadać jedynie dobru materialnemu.

Niestety, dzisiaj istnieje napięcie między człowiekiem ekonomicznym a religijnym. Dotyczy ono konfliktu dwóch wizji człowieka: racjonalnego, dążącego do maksymalizacji zysku i efektywności oraz człowieka kierującego się wiarą w Boga, wartościami duchowymi i moralnymi. Ten dualizm ewoluował różnie w zależności od kontekstu społecznego, kulturowego i gospodarczego.

Wraz z rozwojem społeczeństw przemysłowych i konsumpcyjnych, homo oeconomicus zyskał przewagę w ekonomii. Neoliberalizm i globalizacja umocniły ten model, promując konsumpcjonizm i indywidualizm. Teorie ekonomiczne, takie jak neoklasycyzm czy keynesizm, koncentrowały się na racjonalnych modelach człowieka, ignorując aspekty duchowe. Ta fikcyjna koncepcja człowieka, redukująca go do elementu modelu matematycznego i pomijająca emocje, normy społeczne oraz ograniczoną racjonalność, była krytykowana przez austriacką szkołę ekonomii, ale pozostawała ona na marginesie głównego nurtu.

Książka pt. „Bóg i wolny rynek. Religia a ekonomia”, pod redakcją Benedikta Koehlera, analizuje z ekonomicznego punktu widzenia genezę i historię trzech wielkich religii monoteistycznych – judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. Autorzy artykułów zwracają uwagę, że na przestrzeni wieków między religią a ekonomią dochodziło do ciągłych interakcji, w wyniku których współczesna ekonomia przejęła wiele rozwiązań powstałych w czasach, gdy religie odgrywały dominującą rolę w kształtowaniu świata. Były to rozwiązania nie tylko socjalne, ale także liberalne z ekonomicznego punktu widzenia.

Obecnie ekonomia i religia nie funkcjonują w obrębie wspólnego systemu odniesienia. Dążąc do autonomii, ekonomia operuje koncepcją własności prywatnej, regulowanej zasadami sprawiedliwości społecznej, ale bez odwoływania się do Boga. Chrześcijaństwo, judaizm i islam podkreślają obowiązek dzielenia się z ubogimi, ale działalność charytatywna, która niegdyś była domeną religii, została dziś przejęta przez państwo. Niesie to ze sobą ryzyko nadmiernego rozrostu struktur publicznych i zredukowania jednostki do wymiaru materialnego. O tym pisał już dominikański teolog Domingo de Soto, który sprzeciwiał się polityce legitymizowania ubóstwa w XVI-wiecznej Hiszpanii, twierdząc, że ubodzy mają niezbywalne prawo do ubiegania się o pomoc prywatną z jałmużny oraz opowiadał się za ich wolnością przemieszczania się, odwołując się do prawa naturalnego.

W starożytnym Izraelu ekonomia była ściśle powiązana z teologią, co stało się dziedzictwem wszystkich trzech religii abrahamowych. B. Koehler, który jest pracownikiem naukowym sekcji Ekonomii Religii w Institute of Economic Affairs, pokazuje, że warto sięgać do studiów nad systemami religii abrahamowych, ponieważ stosowane rozwiązania ekonomiczne nie wynikają jedynie z przesłanek religijnych. Zakaz lichwy nie był wyłącznie religijny i istniał także w starożytnej Grecji, gdzie teologia nie była powiązana z ekonomią.

Liberalni ekonomiści twierdzą, że „Zasady ekonomii”, opublikowane w 1871 roku przez Carla Mengera, były pierwszą książką o ekonomii, w której nie odnosi się do Boga, a w centrum uwagi znajduje się człowiek. Austriacki ekonomista odkrywa, jak działa realny człowiek w sferze ekonomii, opierając się na prawie naturalnym. Menger nie jest jednak pierwszym, który tłumaczy, że wartość dobra rynkowego nie zależy od jego wewnętrznych właściwości, lecz od preferencji jednostki. Pierwszym był francuski franciszkanin i teolog Piotr Janowy Olivi z XIII wieku, a jego subiektywistyczną teorię wartości rozwinęli później scholastycy ze szkoły w Salamance.

Jan Paweł II w encyklice „Veritatis splendor” pisał, że prawo naturalne „nie jest niczym innym jak światłem rozumu wlanym nam przez Boga. Dzięki niemu wiemy, co należy czynić, a czego unikać. To światło, czyli to prawo Bóg podarował nam w akcie stworzenia”. Jeśli rewolucja Mengera polegała na tym, że mówimy o ekonomii bez odniesienia do transcendencji i moralności, to teraz nadszedł czas na nową, interdyscyplinarną rewolucję.

Lektura artykułów zawartych w książce „Bóg i wolny rynek. Religie a ekonomia” może być dobrą inspiracją do ponownego połączenia tego, co nigdy nie powinno być rozdzielone – człowieka religijnego i człowieka ekonomicznego.

Jacek Gniadek SVD

O AUTORACH

David Conway

David Conway jest profesorem emerytowanym filozofii na uczelni Middlesex University, w której przez ponad 30 lat wykładał i pełnił funkcję kierownika Wydziału Filozofii i Studiów Religijnych. Prowadził również wykłady na uczelniach University of Essex, University of Roehampton i University of Malawi. Po odejściu z Middlesex University przez dekadę pracował w Civitas, westminsterskim instytucie badawczym zajmującym się polityką społeczną. Do jego publikacji należą: A Farewell to Marx (Pożegnanie z Marxem), Classical Liberalism (Klasyczny liberalizm), Free-Market Feminism (Feminizm wolnorynkowy), The Rediscovery of Wisdom (Ponowne odkrycie mądrości), A Nation of Immigrants? A Brief Demographic History of Britain (Naród imigrantów? Krótka historia demograficzna Wielkiej Brytanii), Liberal Education and the National Curriculum (Edukacja liberalna i krajowy program nauczania), With Friends Like These: Why Britain Should Leave the European Union and How? (Z takimi przyjaciółmi: dlaczego Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską i jak to zrobić?).

Benedikt Koehler

Benedikt Koehler jest pracownikiem naukowym sekcji Ekonomii Religii w Institute of Economic Affairs. Bada wpływ religii abrahamowych na średniowieczną gospodarkę i biznes. Napisał biografie Adama Müllera (1980) i Ludwiga Bambergera (1999), jest też autorem książki Early Islam and the Birth of Capitalism (Wczesny islam a narodziny kapitalizmu) wydanej w 2014 roku. Opublikował także prace dotyczące XIX-wiecznej historii intelektualnej i gospodarczej. Kształcił się na uczelniach Yale University, University of Tübingen oraz City University London.

Esa Mangeloja

Esa Mangeloja jest obecnie starszym wykładowcą ekonomii na uczelniach University of Jyväskylä oraz Tampere University. W 2001 roku uzyskał stopień doktora przyznany za obronę rozprawy dotyczącej integracji nordyckich rynków akcji. Oprócz kariery akademickiej przez kilka lat pracował jako analityk giełdowy i strateg finansowy. Jego główne zainteresowania badawcze obejmują makroekonomię stosowaną, w szczególności zagadnienia związane z ekonomią religii i ekonomią sportu, a także tematykę wzrostu gospodarczego, finansów i historii gospodarczej. Jego prace były publikowane w międzynarodowych czasopismach i książkach.

Tomi Ovaska

Tomi Ovaska studiował nauki polityczne na uczelni University of Jyväskylä w ojczystej Finlandii, a następnie wyjechał do Stanów Zjednoczonych, aby kontynuować studia magisterskie i doktoranckie z ekonomii. Uzyskał tytuł magistra, a następnie doktora na West Virginia University i obecnie jest profesorem ekonomii na Youngstown State University w stanie Ohio. Jego zainteresowania badawcze obejmują ekonomię behawioralną, porównawcze systemy ekonomiczne oraz przedsiębiorczość. Jest także docentem ekonomii politycznej na swojej macierzystej uczelni University of Jyväskylä.

Martin Rhonheimer

Martin Rhonheimer, urodzony w Szwajcarii, studiował historię, filozofię, nauki polityczne i teologię w Zurychu i Rzymie. Uzyskał tytuł doktora filozofii na Uniwersytecie w Zurychu. W 1983 roku otrzymał święcenia kapłańskie w Kościele katolickim. W latach 1990–2020 był profesorem etyki i filozofii politycznej na Wydziale Filozofii Papieskiego Uniwersytetu Św. Krzyża w Rzymie. Obecnie pozostaje związany z uczelnią jako profesor wizytujący. W 2014 roku współzałożył w Wiedniu (gdzie obecnie mieszka) Austriacki Instytut Ekonomii i Filozofii Społecznej (www.austrian-institute.org), którego jest prezesem. Ojciec Rhonheimer jest autorem wielu książek i artykułów z zakresu etyki, teorii działania oraz filozofii politycznej.

Ali Salman

Ali Salman jest współzałożycielem i dyrektorem generalnym Islam and Liberty Network – globalnej platformy zrzeszającej badaczy i akademików z krajów o większości muzułmańskiej, promującej lepsze zrozumienie wolności religijnych, politycznych i ekonomicznych. Jest autorem książki Islam and Economics: Markets, Morality and Justice (Islam i ekonomia: rynki, moralność i sprawiedliwość) wydanej w 2021 rokuoraz kilku monografii i dzieł zbiorowych. Z wykształcenia ekonomista, Ali Salman jest także założycielem i dyrektorem wykonawczym Policy Research Institute of Market Economy (PRIME) – niezależnego think tanku zajmującego się polityką gospodarczą w Islamabadzie.

Nima Sanandaji

Nima Sanandaji jest dyrektorem Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości i Reform Politycznych oraz przedsiębiorcą. Publikował prace w tak różnych dziedzinach, jak ekonomia, nauki społeczne, historia, biotechnologia, technologia polimerowa i chemia fizyczna. Jest autorem trzydziestu książek poświęconych tematom, takim jak reformy polityczne, innowacje, przedsiębiorczość, możliwości kariery dla kobiet, zapobieganie przestępczości oraz profilaktyczna praca socjalna. Jego ulubionym obszarem badań są historyczne korzenie współczesnej gospodarki kapitalistycznej.

PRZEDSŁOWIE

W Institute of Economic Affairs dążymy do prowadzenia i promowania badań nad zagadnieniami ekonomicznymi i politycznymi oraz do upowszechniania ich wyników, aby zwiększyć społeczne rozumienie instytucji wolnego społeczeństwa. Wolność religii i wolność wymiany rynkowej to bez wątpienia dwie istotne wartości. Kiedy są jednak ze sobą powiązane, religia zorganizowana często bywa traktowana jako antidotum na mechanizmy rynkowe. Wydaje się, że wielu ludzi sądzi, że nawet jeśli system rynkowy ma pewne zalety, to sprawiedliwość społeczna musi pochodzić z innego źródła. A ponieważ – jak się powszechnie uważa – religia koncentruje się na kwestiach sprawiedliwości społecznej, to musi być postrzegana jako przeciwstawna rynkowi.

Eseje zawarte w tej książce podważają ten pogląd. Analizując genezę i historię trzech głównych religii abrahamowych – judaizmu, chrześcijaństwa i islamu – autorzy wskazują, że wymiana rynkowa odgrywała w nich istotną rolę. Np. zdaniem redaktora wydania, Benedikta Koehlera, o czym pisze w jednej ze swoich prac, prawa własności były kluczowe we wczesnym chrześcijaństwie. Zauważa, że owe prawa i pomoc dla ubogich były ściśle powiązane w sposób zupełnie odmienny od wcześniejszych postaw w starożytnym Rzymie. W szczególności w pismach Ambrożego z Mediolanu prywatna własność była postrzegana jako środek odkupienia, umożliwiający zapewnienie wsparcia ubogim. Co więcej, Koehler przedstawia, w jaki sposób średniowieczny spór dotyczący posiadania własności przez Chrystusa został ostatecznie rozstrzygnięty w 1329 roku przez papieża Jana XXII na korzyść posiadania.

To tylko jeden z przykładów analiz zawartych w tej książce. Warto również zwrócić uwagę na szersze podejście, jakie przyjmują autorzy. Polega ono na pełnym uznaniu znaczenia historii myśli ekonomicznej w szerokim kontekście intelektualnym – a w tym przypadku także religijnym. Adam Smith i jego poprzednicy doskonale to rozumieli – było to dla nich naturalnym i zapewne wręcz podświadomym aspektem istoty ich badań. Niestety, w późniejszych pracach ta perspektywa była zbyt często pomijana. Niniejsza książka stanowi namacalny przykład podejścia, które powinno zajmować znacznie ważniejsze miejsce w naszej historii intelektualnej.

Eseje wybrane do tego wydania zostały przedrukowane z recenzowanego czasopisma naukowego „Economic Affairs” wydawanego wspólnie przez IEA i University of Buckingham za zgodą wydawnictwa Wiley. Jak zawsze, opinie wyrażone w tej publikacji należą do autorów i nie odzwierciedlają poglądów IEA, które nie zajmuje oficjalnego stanowiska w żadnych kwestiach – ani ekonomicznych, ani politycznych, ani duchowych.

James Forder

Dyrektor ds. Badań, Institute of Economic Affairs

Styczeń 2023

ŹRÓDŁA:

Rozdziały 2–9 pierwotnie ukazały się w czasopiśmie „Economic Affairs” publikowanym przez wydawnictwo Wiley w imieniu Institute of Economic Affairs oraz University of Buckingham. Rozdział 2: 38(3), październik 2018, s. 348–356; Rozdział 3: 39(2), czerwiec 2019, s. 251–263; Rozdział 4: 35(1), luty 2015, s. 52–59; Rozdział 5: 37(1), luty 2017, s. 112–124; Rozdział 6: 39(1), luty 2019, s. 65–80; Rozdział 7: 37(2), czerwiec 2017, s. 240–253; Rozdział 8: 35(1), luty 2015, s. 35–51; Rozdział 9: 33(1), luty 2013, s. 108–118.

Wszystkie rozdziały © Institute of Economic Affairs.

1 Wstęp: religia i ekonomia

Benedikt Koehler

Wiele religii sprzyjało gospodarce rynkowej. Jednak to właśnie religie abrahamowe – te, w których postać Abrahama odgrywa istotną rolę – stanowią szczególnie żyzne pole badawcze dla ekonomistów zajmujących się religią jako taką. Niniejsza książka zbiera w całość artykuły opublikowane w czasopiśmie „Economic Affairs”. Ich wspólnym celem jest wskazanie poszczególnych etapów na drodze do gospodarki rynkowej, jakie można dostrzec w trzech kluczowych religiach: judaizmie, chrześcijaństwie i islamie1.

Wyznawcy religii abrahamowych od dawna podkreślają występujące pomiędzy nimi różnice, ale w rzeczywistości więcej ich łączy, niż dzieli. W zestawieniu z innymi religiami świata wiary abrahamowe tworzą odrębną jednostkę kulturową. Żaden inny zbiór religii nie rozprzestrzenił się na tak rozległym obszarze ani nie przetrwał przez tak długi czas.

Religie abrahamowe dostarczają niezliczonych przykładów wzajemnych wpływów, które przenikały granice wyznaniowe. Umiejętność asymilowania zewnętrznych idei była wręcz ich znakiem rozpoznawczym. Jednym z przykładów jest samo pojęcie religii. Termin ten wywodzi się spoza tradycji abrahamowych – słowo religio było zapożyczeniem z języka pogańskich Rzymian. Wczesnym badaczem etymologii tego pojęcia był Święty Augustyn, który wywodził je od czasownika ligare („wiązać”), co prowadziło do powiązań znaczeniowych z takimi pojęciami jak lex („prawo”) oraz obligatio („zobowiązanie”). W łacinie religio miało konotacje oznaczające: sumienność, poczucie sprawiedliwości, obowiązek moralny i zobowiązanie (tłum. z: Lewis i Short, 1879).

Podobny los spotkał inne pojęcie rzymskie – pietas. Dziś określenie „pobożny” rzadko odnosi się do ateistów, ale dla Rzymian pietas oznaczało m.in. wypełnianie obowiązków, poczucie zobowiązania, oddanie i miłość wobec rodziców (Lewis i Short 1879). Choć chrześcijaństwo wyparło pogaństwo rzymskie, to pogańskie rozumienie religii jako dyspozycji umysłowej kształtującej codzienne postępowanie przetrwało w chrześcijaństwie aż do schyłku średniowiecza.

Oświecenie i jego następstwa

Religia zaczęła tracić swój wpływ na kulturę i społeczeństwo wraz z nadejściem epoki oświecenia. Gdy René Descartes, John Locke i Immanuel Kant wyposażyli filozofię w narzędzia pozwalające jej obejść się bez teologii, religia została wypchnięta ze wszystkich dziedzin badań poza samą teologią. Jej status jako autorytatywnego punktu odniesienia w dyskursie naukowym osłabł jeszcze bardziej wraz z pojawieniem się w XIX wieku nowej dyscypliny akademickiej – socjologii. Dwaj pionierzy tej dziedziny – Auguste Comte i Karol Marks – zadali niemal śmiertelny cios badaniu religii jako samodzielnej dziedziny.

Auguste Comte postulował stadialną ewolucję ludzkiej racjonalności, której trzy etapy obejmowały fazę teologiczną, metafizyczną i w końcu pozytywistyczną. Comte uważał jednak, że skoro religia stała się przestarzała, należało zastąpić ją czymś nowym, dlatego stworzył własny system wierzeń – pozytywizm – wraz z jego własnymi świątyniami.

Karol Marks poszedł jeszcze dalej niż Comte, dążąc do całkowitego demontażu religii. Marks uznawał istnienie związku przyczynowego między religią, kulturą i gospodarką, ale twierdził, że kierunek tej zależności był odwrotny do powszechnie przyjmowanego. Według niego religia była jedynie zasłoną skrywającą rzeczywistość ekonomiczną. Jednakże wpływ Comte’a i Marksa na badanie religii jako zjawiska społecznego nie był ostateczny. Kolejne pokolenie socjologów ponownie podjęło się analizy wpływu religii na strukturę społeczną, co doprowadziło do odrodzenia badań w tym obszarze. Przełomowym momentem były prace szkockiego seminarzysty Williama Robertsona Smitha, zwłaszcza książka Lectures on the Religion of the Semites (1889), które rzuciły nowe światło na wzajemne powiązania między wierzeniami religijnymi, pokrewieństwem i instytucjami społecznymi. Eseje Smitha trafiły do rąk Émila Durkheima, pierwszego profesora socjologii we Francji, który stanął w opozycji do marksistowskiego twierdzenia, że religia jest pochodną gospodarki. Przeciwstawiając się Marksowi, Durkheim argumentował, że to religia jest pierwotnym czynnikiem kształtującym koncepcje społeczne. W swojej książce zatytułowanej Elementarne formy życia religijnego pisał: „Wszystkie wielkie instytucje społeczne narodziły się w towarzystwie religii”, dodając, że „jedyną formą działalności społecznej, która nie została jeszcze wprost powiązana z religią, jest działalność gospodarcza” (Durkheim 1990: 421).

Jednym z najważniejszych kontynuatorów Durkheima był Max Weber, którego badania nad religią i kapitalizmem znalazły kulminację w dziele Etyka protestancka i duch kapitalizmu (1905). Weber powiązał narodziny kapitalizmu (termin, który sam wprowadził do socjologii) z religią, otwierając tym samym nowe pole badań socjologicznych. Jego podejście zostało następnie zastosowane przez Richarda Henry’ego Tawneya (1926) do protestantyzmu, Amintore Fanfaniego (1934) do katolicyzmu oraz Maxime’a Rodinsona (1966) do islamu.

Tymczasem nowe wątki badań nad społecznymi wymiarami religii podjęła filozofia polityczna. Zyskała na popularności teza, według której sekularyzacja filozofii politycznej w epoce oświecenia była iluzoryczna. Przy bliższym spojrzeniu filozofia polityczna jawiła się jako swoiście zreformowana teologia, w której sekularna forma skrywała teologiczne jądro. Zwolenników tego poglądu można znaleźć w całym spektrum politycznym – od prawicowych myślicieli, takich jak Carl Schmitt; przez konserwatystów, jak Leo Strauss; po libertarian, jak John Rawls2. Teoria ta zdobyła również poparcie wśród filozofów zarówno w Stanach Zjednoczonych (Gillespie 2008), jak i w Europie (Agamben 1998).

Religia i ekonomia

W ekonomii analiza złożonych skutków wywieranych przez religię rozwijała się przez długi czas inaczej niż w socjologii i naukach politycznych. Dopiero w ostatnich dekadach te ścieżki zaczęły się zbiegać.

Adam Smith był jednym z pionierów zwracających uwagę na wpływ bodźców ekonomicznych na instytucje religijne. W Badaniach nad naturą i przyczynami bogactwa narodów w rozdziale zatytułowanym O wydatkach instytucji zajmujących się kształceniem ludzi wszelkiego wieku Smith udowadnia, że duchowieństwo utrzymujące się z dobrowolnych składek lepiej dostosuje się do potrzeb swoich wiernych niż to finansowane z podatków3. Autor przewidział również teorię sekularyzacji, według której religijność słabnie w miarę wzrostu bogactwa i poziomu edukacji społeczeństw4.

Jego spostrzeżenia wyprzedzały epokę – ekonomiści dopracowali teorię sekularyzacji dopiero w XX wieku. W XIX wieku, gdy ekonomia zaczęła się rozwijać jako dyscyplina akademicka w Stanach Zjednoczonych, wielu pierwszych amerykańskich ekonomistów posiadało wcześniejsze wykształcenie teologiczne. Francis Wayland, autor The Elements of Political Economy (1837), był pastorem w Kościele baptystycznym. John Bates Clark, późniejszy prezes Amerykańskiego Towarzystwa Ekonomicznego, na początku kariery był zwolennikiem chrześcijańskiego socjalizmu. Henry Ward Beecher, jeden z czołowych teologów amerykańskiej epoki pozłacanej, głosił ewangelię sukcesu, przekonując swoją nowojorską kongregację, że bogactwo jest oznaką Bożego błogosławieństwa.

Tymczasem ekonomiści szkoły marginalistycznej nie interesowali się ekonomią religii. Dopiero w ostatnich dziesięcioleciach badania ekonomiczne nad religią zaczęły się rozwijać i obejmować różne kierunki. Do najważniejszych osiągnięć w tej dziedzinie należą książki The Long Divergence: How Islamic Law Held Back the Middle East (2010) Timura Kurana, ukazująca wpływ prawa islamskiego na instytucjonalną stagnację w świecie muzułmańskim; Inventing the Individual: The Origins of Western Liberalism (2014) Larry’ego Siedentopa, wskazująca na średniowieczne chrześcijaństwo jako źródło dynamizmu zachodniej przedsiębiorczości; oraz The Weirdest People in the World: How the West Became Psychologically Peculiar and Particularly Prosperous (2020) Josepha Henricha, który łączył skłonność do podejmowania ryzyka i zaufanie do instytucji społecznych z wczesnochrześcijańskimi praktykami rodzinnymi.

Tego rodzaju badań jest coraz więcej – interdyscyplinarna współpraca ekonomistów z przedstawicielami pokrewnych dziedzin stała się powszechna. Dwa przeglądy literatury dotyczące ekonomii religii opublikowane w „Journal of Economic Literature” w odstępie niemal dwudziestu lat (Iannaccone 1998; Iyer 2016) pokazują rozwój tej dziedziny. Podczas gdy przegląd z 1998 roku wskazywał na brak odpowiedniego kodu klasyfikacyjnego JEL dla badań nad ekonomią religii, przegląd z 2016 roku odnotował, że to niedopatrzenie zostało naprawione5. Wprowadzenie osobnego kodu JEL było dowodem na to, że ekonomia religii stała się uznaną i rozwijającą się dziedziną badań ekonomicznych. Robert Barro i Rachel McCleary dokonali niedawno podsumowania różnych gałęzi ekonomii religii w książce The Wealth of Religions (2019).

O tej książce

Adam Smith, Émile Durkheim i Friedrich August von Hayek byli świadomi, że pomiędzy kulturą a ekonomią dochodzi do wielorakich interakcji. Ekonomia religii przejęła rozumienie religii, jakie panowało w starożytności, a mianowicie badanie ekonomiczne zachowań związanych z „sumiennością, poczuciem tego, co słuszne, zobowiązaniem moralnym i obowiązkiem”. Celem współdzielonego wkładu zawartego w tej książce jest ukazanie, w jaki sposób zachowania i postawy kształtowane przez religio przenikały trzy religie abrahamowe i skłaniały ich wyznawców do działań sprzyjających ekonomii rynkowej.

Od najwcześniejszych dziejów Mezopotamii ekonomia rynkowa wykazywała zdolność do rozwoju w różnorodnych kontekstach kulturowych i religijnych. Granice teologiczne oddzielające religie abrahamowe nie stanowiły przeszkody do tego, aby najlepsze praktyki ekonomiczne przechodziły z jednej religii do drugiej. Mojżeszowska koncepcja prawa do posiadania ziemi dominowała w średniowiecznym chrześcijaństwie, zakaz lichwy wprowadzony przez Mojżesza przetrwał do dziś w islamie, a islamska instytucja dobroczynna zwana wakfemstała się wzorem dla angielskiego wspólnego funduszu powierniczego.

W nowoczesnych świeckich realiach religia i ekonomia nie funkcjonują już w ramach wspólnego systemu odniesienia. Niniejsza książka wnosi liberalną perspektywę do dialogu między odłamami religijnymi a rynkami świeckimi.

W następnym rozdziale Nima Sanandaji przedstawia przegląd początkowej ekonomii rynkowej w Mezopotamii sprzed pojawienia się religii abrahamowych. Trzy kolejne rozdziały analizują bezpośrednie konsekwencje, jakie nauki Mojżesza, Jezusa i Mahometa miały dla praktyk ekonomicznych. W pierwszym z nich Benedikt Koehler dowodzi, że Mojżesz był postacią fundamentalną w historii myśli ekonomicznej. Mojżesz wprowadził regulacje dotyczące praw własności, opieki społecznej i handlu do sfery religii, tym samym usuwając je spod kontroli władz świeckich. W kolejnym rozdziale Koehler pokazuje, że Mahomet wzorował się na Mojżeszu, wykorzystując autorytet swojego urzędu prorockiego do określenia zasad własności i dobroczynności. Mahomet odrzucił mezopotamskie praktyki opieki społecznej, tworząc prawną różnicę między prawem własności a prawem do użytkowania majątku.

Z kolei w rozdziale czwartym Koehler wykazuje, że pierwsi chrześcijanie podążali za mojżeszowym nakazem, według którego prawo do własności pociągało za sobą obowiązek świadczenia pomocy potrzebującym. Przez całe średniowiecze chrześcijanie debatowali nad tym, jak pogodzić obowiązek dobroczynności z prawem do posiadania majątku. Święty Franciszek z Asyżu twierdził, że chrześcijaństwo całkowicie odrzuca własność prywatną, jednak Święty Tomasz z Akwinu stanowczo nie zgodził się z tą interpretacją. U schyłku średniowiecza, tuż przed reformacją, papież Jan XXII oficjalnie ogłosił, że doktryna chrześcijańska akceptuje prawo do własności prywatnej.

Gdy średniowiecze dobiegło końca, skończył się też monopol religii jako punktu odniesienia dla regulacji ekonomicznych. W swoim rozdziale Esa Mangeloja i Tomi Ovaska koncentrują się na Utopii Thomasa More’a wydanej w 1516 roku, książce reprezentującej nowe, postśredniowieczne podejście do ekonomii. Przedstawiając system gospodarczy oparty na polityce państwowego dobrobytu i kontroli cen, More zapoczątkował nowy gatunek „utopijnej” literatury polityczno-ekonomicznej, opartej na zasadach filozoficznych, a nie teologicznych.

Ostatnie trzy rozdziały skupiają się na napięciach, jakie myśl społeczna judaizmu, chrześcijaństwa i islamu napotyka we współczesnych świeckich kontekstach. W swoim eseju David Conway porównuje odbiór Mojżesza na świeckim Zachodzie z jego postrzeganiem w Izraelu. Na Zachodzie świeccy ustawodawcy przywołują Mojżesza jako obrońcę liberalizmu klasycznego, natomiast w Izraelu ultraortodoksyjni haredim wykorzystują jego postać do uzasadnienia państwowej polityki opiekuńczej.

W swoim tekście na temat prawdziwego znaczenia „sprawiedliwości społecznej” Martin Rhonheimer stara się pogodzić koncepcje sprawiedliwości zawarte w katolickiej nauce społecznej z ideami F.A. Hayeka. W ostatnim rozdziale Ali Salman ujawnia natomiast sprzeczności pomiędzy wpływowymi islamskimi ekonomistami, którzy skłaniają się ku państwowej regulacji gospodarki, a wskazaniami szariatu, który promuje konkurencję i zakazuje kontroli cen.

Eseje zawarte w tej książce rzucają światło na bogatą i wciąż rozwijającą się literaturę dotyczącą religii abrahamowych i ich nauczania na temat roli rynków. Literatura ta nie jest jedynie akademickim rozważaniem, lecz ma głębokie konsekwencje dla postępowania wierzących oraz społeczeństw, w których żyją.

1 Istnieją także inne religie abrahamowe, od bahaickiej po rastafarianizm, jednak to judaizm, chrześcijaństwo i islam mają największą liczbę wyznawców oraz największy wpływ.

2 Eric Nelson (2019) omówił zaangażowanie Johna Rawlsa w myśl teologiczną Pelagiusza, teologa patrystycznego z IV wieku, w swojej książce The Theology of Liberalism.

3 Smith (1776/1937: 740): „[Duchowieństwo] może albo całkowicie polegać na dobrowolnych składkach swoich wyznawców na utrzymanie, albo czerpać je z innego funduszu, do którego prawo ich kraju może mu przyznawać tytuł, takiego jak majątek ziemski, dziesięcina lub podatek gruntowy, ustalona pensja lub wynagrodzenie. Jego wysiłek, zapał i pracowitość są prawdopodobnie znacznie większe w pierwszej sytuacji niż w drugiej” (Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów, księga 5, część 3, artykuł 3).

4 Smith (1776/1937: 755): „Stopniowy rozwój sztuki, rzemiosła i handlu – czynniki, które pozbawiły władzy wielkich baronów – w ten sam sposób zniszczyły w większości Europy całą doczesną władzę duchowieństwa”.

5 Alfanumeryczne kody JEL ustanowione przez „Journal of Economic Literature” klasyfikują publikacje według tematyki.

2 Bliski wschód musi odkryć na nowo swoje rynkowe korzenie

Nima Sanandaji

Pierwsze przedsiębiorstwa rozwinęły się w Babilonii i Asyrii

Aglomeracje takie jak Nowy Jork, Londyn, Sztokholm, Singapur i Hongkong są dziś kolebką handlu, przedsiębiorczości i barwnego życia miejskiego. Natomiast środkowowschodnie miasta, jak Mosul i Aleppo, stanowią obraz zniszczenia. Jednak przez większą część historii ludzkości były one ważnymi ośrodkami globalnej sieci rynkowej, która ułatwiała wymianę cennych towarów, przepływ idei oraz migrację. Wolny rynek sięga swymi korzeniami głęboko historii Bliskiego Wschodu. Mosul i Aleppo to tylko dwa z wielu przykładów przedsiębiorczej przeszłości tego regionu.

Powszechnie uważa się, że idea wolnego rynku, wolności jednostki i ograniczonej władzy państwowej to nowoczesne koncepcje będące fundamentem społeczeństw zachodnich. Jednak w rzeczywistości wartości te oraz związane z nimi instytucje mają znacznie starsze, wschodnie pochodzenie. Pierwsze gospodarki rynkowe świata rozwinęły się na terenach dzisiejszego Iraku i Syrii, czyli w krajach, w których znajdują się Mosul i Aleppo. To właśnie tam, około 4 tysiące lat temu, pojawili się pierwsi przedsiębiorcy, pierwsze firmy, pierwsze banki oraz pierwsi spekulanci finansowi.

Na przestrzeni lat odnaleziono i odczytano dużą liczbę glinianych tabliczek pochodzących z tych cywilizacji. Wiele z nich zawiera zapisy transakcji gospodarczych, dzięki którym maluje się jasny obraz: cywilizacje Bliskiego Wschodu prosperowały i sprzyjały postępowi ludzkości, ponieważ były w dużej mierze napędzane przez mechanizmy rynkowe. Zachowane dokumenty pozwalają nam nawet prześledzić, jak ceny rynkowe w starożytnym Babilonie zmieniały się z miesiąca na miesiąc. Jak zauważają holenderscy historycy Robartus Johannes van der Spek i Kees Mandemakers (2003: 533): „To, że mechanizmy rynkowe odgrywały istotną rolę w gospodarce babilońskiej, nie podlega żadnej wątpliwości”.

Definiującą cechą gospodarki rynkowej jest dominująca rola czynników produkcji w alokacji kapitału oraz innych zasobów. Gospodarki rynkowe wymagają wysokiego stopnia monetyzacji, co oznacza, że handel opiera się na walucie, a nie na wymianie towarów. Michael Jursa (2015: 103) wyjaśnia, że w Babilonii osiągnięto daleko posuniętą monetyzację wymiany gospodarczej, która szła w parze z urbanizacją, wzrostem demograficznym i zwiększoną produktywnością na jednego mieszkańca. W rezultacie powstał „dynamiczny system gospodarczy, który był silnie zorientowany rynkowo”, chociaż gospodarstwa domowe zachowały pewien poziom samowystarczalności.

Około tysiąc lat później starożytne cywilizacje zachodnie – Grecja i Rzym – zaadaptowały koncepcję przedsiębiorczości z Bliskiego Wschodu. Jednak starożytni Grecy i Rzymianie nigdy nie przyjęli jej w pełni. Podczas gdy starożytni mieszkańcy Bliskiego Wschodu postrzegali handel i przedsiębiorczość w pozytywnym świetle, Grecy i Rzymianie uważali je za zajęcia o niższym statusie, które powinny być pozostawione cudzoziemcom, wyzwoleńcom o niskiej pozycji społecznej oraz niewolnikom. W konsekwencji liderami biznesu, kapitanami statków handlowych i menedżerami banków w starożytnej Grecji i Rzymie często zostawali właśnie mieszkańcy Bliskiego Wschodu.

Niewidzialna ręka rynku w starożytnej Persji

Ta tradycja rynkowa przetrwała w imperium perskim, utworzonym przez Cyrusa Wielkiego, które w 480 roku p.n.e. obejmowało około 44 procent światowej populacji – co stanowiło historyczny rekord1. Grecki najemnik i historyk Ksenofont zasłynął ze swoich pism, które zainspirowały Aleksandra Wielkiego do podboju Persji. Opisywał on również praktyki gospodarcze w imperium perskim, być może po to, by zachęcić swoich rodaków do porzucenia nieufności wobec gospodarki rynkowej.

Obecnie powszechnie przyjmuje się, że to Adam Smith, ojciec współczesnej ekonomii, jako pierwszy opisał zjawisko specjalizacji na rynku. Towarzyszy temu przekonanie, że wczesne dobrze funkcjonujące gospodarki rynkowe rozwinęły się w Europie, a Adam Smith jako pierwszy przedstawił koncepcję „niewidzialnej ręki rynku”, która przyczynia się do wzrostu dobrobytu społeczeństwa. Tymczasem Ksenofont, pisząc o gospodarce starożytnej Persji, przedstawił niemal identyczny opis specjalizacji rynkowej – 2 tysiące lat przed narodzinami Adama Smitha.

Aleksander Grey (1933: 32) podaje nowoczesne tłumaczenie fragmentu Wychowania Cyrusa (około 370 roku p.n.e.), w którym Ksenofont wyjaśnia znaczenie podziału pracy:

W małych miasteczkach ten sam rzemieślnik wyrabia krzesła, drzwi, pługi i stoły, a często także buduje domy – i mimo to jest wdzięczny, jeśli tylko uda mu się znaleźć wystarczającą liczbę zleceń, aby się utrzymać. Oczywiście niemożliwe jest, by człowiek zajmujący się wieloma zawodami był biegły we wszystkich. Natomiast w wielkich miastach, gdzie jest wielu ludzi potrzebujących różnych produktów, jedna specjalizacja – a czasem nawet tylko jej część – wystarcza, by człowiek mógł się utrzymać. Jeden człowiek, na przykład, robi buty dla mężczyzn, inny dla kobiet. Są nawet miejsca, gdzie jeden rzemieślnik zarabia wyłącznie na zszywaniu butów, inny na ich krojeniu, jeszcze inny na łączeniu cholewek, a kolejny zajmuje się jedynie montażem całości. Wynika z tego, że ten, kto poświęca się wyłącznie jednej specjalizacji, siłą rzeczy wykonuje swoją pracę w najlepszy możliwy sposób.

Widać zatem, że mechanizm niewidzialnej ręki rynku działał na Bliskim Wschodzie już w IV wieku p.n.e.

Pierwszy przypadek polityki wolnorynkowej

Co więcej, Ksenofont przedstawił również pierwszą znaną obronę dobrowolnej wymiany rynkowej. Opisał on historię Cyrusa Wielkiego – jednego z najważniejszych politycznych przywódców swojej epoki. W tej opowieści młody Cyrus, przygotowując się do przyszłej roli króla, otrzymał od swoich nauczycieli zadanie rozstrzygania sporów sądowych.

Cyrus opowiadał księżniczce Mandane, że odnosił całkiem spore sukcesy jako sędzia, ale raz został ukarany za wydanie niewłaściwego wyroku. Sprawa, która przypadła do sądzenia perskiemu księciu, jest kontrowersyjna, a Ksenofont zręcznie wykorzystuje ją, aby przejść od perskiego zainteresowania sprawiedliwością do typowo greckich dylematów na ten temat. Dotyczy ona pewnego wysokiego chłopca, który użył siły, by wymienić swój zbyt mały płaszcz na zbyt duży płaszcz innego, mniejszego chłopca. Cyrus w swoim werdykcie postanawia, że każdy powinien zatrzymać lepiej dopasowany płaszcz. Jego nauczyciele wychłostali go za ten wyrok, wyjaśniwszy, że jego zadaniem nie było osądzenie, który płaszcz lepiej pasuje, ale kto jest jego prawowitym właścicielem. Płaszcz został zabrany siłą, a ponieważ to, co zgodne z prawem, jest sprawiedliwe, a to, co bezprawne, jest przemocą lub niesprawiedliwością, Cyrus musi rozstrzygnąć sprawę zgodnie z prawem (Gera 1993: 74).

Morał jest taki, że mądry władca nie powinien regulować rynku według własnych przekonań o efektywności transakcji. Jego rola powinna ograniczać się do egzekwowania prawa własności i zapewnienia dobrowolności wymiany. Ta historia to właśnie kwintesencja wolnego rynku – a jednocześnie najstarszy znany opis zasad polityki gospodarczej opartej na wolnym handlu.

Zoroastrianizm i islam wspierają wolną przedsiębiorczość