Wykłady Herberta - Agnieszka Białomazur - ebook

Wykłady Herberta ebook

Agnieszka Białomazur

0,0

Opis

Herbert przeprowadził serię wykładów o tematyce rozwoju osobistego. Po kilkunastu latach powraca, aby poznać losy uczestników tamtych wykładów. Spotkane osoby opowiadają, co wpłynęło na zmianę w ich życiu.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 22

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



AGNIESZKA BIAŁOMAZUR

WYKŁADY

HERBERTA

2025

© Copyright by

Agnieszka Białomazur

Projekt okładki:

Agnieszka Białomazur

ISBN 978-83-65848-34-5

Wydawca: Self-publishing

Wydanie I 2025

1

Minęło prawie dwadzieścia lat, kiedy Herbert Wrzosowski uczęszczał na studia podyplomowe. Doskonale pamiętał, jak pewna pani profesor nadmieniła o rozwoju osobistym. W wystarczającym stopniu wzbudziła u niego zainteresowanie, by po ukończonych zajęciach udał się do najbliższej księgarni i zakupił kilka książek.

Rozwój osobisty tak bardzo pochłonął Herberta, iż postanowił zajmować się tym nie tylko prywatnie, lecz także zawodowo. Ilekroć przeczytał coś interesującego, od razu sprawdzał skuteczność zalecanych metod, a później chętnie dzielił się własnymi spostrzeżeniami z innymi. Każda pozytywna zmiana, jaka zachodziła w jego życiu, motywowała do dalszych starań.

Działalność zawodowa Herberta koncentrowała się na prowadzeniu wykładów z zakresu rozwoju osobistego. Przez wiele lat podróżował po całym kraju, poznawał nowych ludzi i odwiedzał ciekawe miejsca.

Pewnego dnia, sięgając pamięcią wstecz, rozmyślał nad swymi dokonaniami i tym, co uczynił dla innych. Zastanawiał się przy tym, jak potoczyło się życie uczestników jego wykładów. W głowie zaświtała myśl, by zbadać losy tych osób.

Na cel swej wyprawy obrał miasteczko, w którym piętnaście lat wcześniej przeprowadził serię wykładów o tematyce rozwoju osobistego. Była to miejscowość, w której każdy każdego znał albo przynajmniej słyszał o danej osobie. Stąd też wydawało się Herbertowi, iż odszukanie uczestników tamtych wykładów nie przysporzy zbyt wiele trudności.

Spakował najpotrzebniejsze rzeczy na kilkudniowy wyjazd. Nie przewidywał bowiem, iż misja ta mogłaby zająć więcej czasu niż trzy lub cztery dni. I wyruszył w drogę.

2

Herbert zatrzymał się tam, gdzie niegdyś. Wówczas był to dom z pokojami do wynajęcia. Budynek został znacznie rozbudowany, a na szyldzie widniała informacja: Apartamenty. Herbert był mile zaskoczony pozytywną zmianą.

Gdy tylko wszedł do środka, właścicielka powitała go słowami:

- Przygotowałam dla pana najlepszy apartament z pięknym widokiem.

- Bardzo dziękuję, pani Marylo – odrzekł Herbert, po czym pochwalił kobietę za dokonane zmiany.

- Piętnaście lat temu byłam zdecydowana sprzedać ten dom i wyjechać – przyznała Maryla. – Postanowiłam jednak dać sobie ostatnią szansę na pokochanie tego miejsca.

- Najwyraźniej udało się to pani – zauważył Herbert.

- Dzięki panu – odrzekła Maryla. – Dowiedziałam się o pańskich wykładach od osoby, która wynajmowała u mnie pokój. Po krótkim zastanowieniu zdecydowałam się uczestniczyć w nich. Skorzystałam na tym bardzo, bo zamiast rzucić wszystko i ruszyć w nieznane postanowiłam zajrzeć w głąb siebie i najpierw nieco popracować nad sobą. Skupiłam się na swoim rozwoju osobistym, jednocześnie rozwijając i rozbudowując działalność. Efekty może pan sam ocenić.

Herbert wysłuchał Marylę, a gdy skończyła mówić, wyjawił, w jakim celu przyjechał. Kobieta powstrzymała się od udzielenia informacji o pozostałych uczestnikach. Chciała, aby wykładowca – zgodnie ze swym zamierzeniem – sam poznał losy tych osób.

W tamtym czasie Herbert jadał obiady w jedynej w mieście restauracji.

- Czy ta restauracja nadal istnieje? – zapytał.

- Restauracja jest w tym samym miejscu – odpowiedziała Maryla i nic więcej nie wyjawiła na ten temat.